W opozycji do biedy

[ugh]

No właśnie, przyda się nam przerwać fatalną serię w lidze. W końcu mogłem wystawić podstawową jedenastkę i od razu przełożyło się to na wynik. Tylko na wynik, gdyż sama gra pozostawia jeszcze sporo do życzenia. Nie wiem skąd taka dysproporcja między postawą w lidze i w pucharach. Co by nie mówić o potencjale klubu w zeszłym sezonie, to wyniki mieliśmy fantastyczne, a same spotkania emocjonujące. Średnia bramek na mecz przez długi czas przekraczała liczbę 4. Kibice mieli co oklaskiwać. Trzeba nawiązać do tego okresu.

Eredivisie 5. kolejka 30.08.2014
[12.] RKC Waalwijk 2:1 (1:0) Roda JC [18.]
1:0 Holzhauser [27'-k]
1:1 Pluim [68']
2:1 Beauguel [75']

MoM: Amieux (7.2)
Widzów: 4995

 

Podsumowanie
TABELA PO 5. KOLEJKACH

[ugh]

Przez kolejne dwa, trzy lata podczas wizyt na stadionie Phillipsa w Eindhoven będę wspominał ten niewiarygodny sposób, w którym straciliśmy tytuł mistrza kraju. Zabrakło wtedy sekund. Wobec tego uznałem naszego dzisiejszego rywala za największą, nazwijmy to 'kosę' ze wszystkich drużyn. Jedyne pocieszenie jest takie, że podobne emocje nam dzisiaj nie grożą. A nawet można powiedzieć, że było ich jak na lekarstwo. Biorąc pod uwagę formę moich podopiecznych, wynik bezbramkowy należy uznać za sukces. Przydałoby się kilka dni przerwy, ale o tym nie ma co marzyć. W tygodniu czeka nas wizyta na Old Trafford.

Eredivisie 6. kolejka 13.09.2014
[7.] PSV Eindhoven 0:0 RKC Waalwijk [11.]

MoM: Janmaat (7.2)
Widzów: 30 478

 

 

[ugh]

Plan na dziś to rzecz jasna uniknąć pogromu. Nie chcemy być drugą Żyliną, która parę lat temu zebrała w fazie grupowej okropne cęgi. Dałem odpocząć kilku piłkarzom, przede wszystkim środkowym pomocnikom i Le Tallec'owi, zawodzącemu niestety do tej pory. Nie było widać spadku jakości z przodu. Zdołaliśmy wykreować kilka dogodnych okazji, a dwie z nich zakończyły się sukcesem. To fajna sprawa strzelić Manchesterowi na jego boisku dwa gole. Wynik mógłby sugerować, że dotrzymywaliśmy kroku rywalom, ale jest to złudne. Czerwone Diabły całkowicie zdominowały mecz. Dwóch strzałów im zabrakło, żeby mieć ich łącznie 40. Czternaście było celnych, a cztery skuteczne. Ja tam nie zamierzam narzekać. Widowisko było, przez chwilę trochę emocji też się pojawiło, kibice powinni być zadowoleni. Teraz wracamy do najważniejszego, Eredivisie.

Puchar Mistrzów, Grupa A 16.09.2014
[-.] Manchester United 4:2 (2:1) RKC Waalwijk [-.]
1:0 Welbeck [2']
1:1 Akale [15']
2:1 Welbeck [26']
3:1 Evans [67']
3:2 Rafael [74'-sam]
4:2 Hernandez [89']

MoM: Welbeck (8.8)
Widzów: 72 128

 

 

[ugh]

Brakuje mi takiego wyraźnego 4:0 w lidze, które dałoby więcej pewności na przyszłość. Tak, pokonaliśmy Groningen, lecz nie mai spokoju i potwierdzenia w wyniku, że byliśmy znacznie lepsi. Ładna była tylko pierwsza bramka. Akale pognał skrzydłem z futbolówką przy nodze i zamiast dośrodkować w pole karne jak to ma w zwyczaju, wycofał przed linię szesnastego metra, a tam czekał już Holzhauser, uderzając płasko i bardzo mocno obok bezradnego golkipera gości. Podwyższenie prowadzenia to już czysty przypadek wynikający z zamieszania pod bramką Groningen. Najsprytniejszy okazał się Le Tallec. Niestety zgodnie z tradycją nie uniknęliśmy błędów w obronie, co pozwoliło przeciwnikowi zdobycie gola kontaktowego. Ostatecznie zgarniamy komplet punktów, jednak bez euforii. Wciąż szukamy formy.

Eredivisie 7. kolejka 21.09.2014
[12.] RKC Waalwijk 2:1 (1:0) FC Groningen [3.]
1:0 Holzhauser [22']
2:0 Le Tallec [68']
2:1 Plet [78']

MoM: Holzhauser (7.6)
Widzów: 5068

 

 

[ugh]

Niech końcowy rezultat was nie zmyli. To był pot, krew i łzy. Jeszcze 17 minut przed końcem mieliśmy wynik remisowy. Ten amatorski klub postawił nam bardzo ciężkie warunki, pierwsi strzelili gola i być może uratowało nas tylko szybkie wyrównanie. Rzecz jasna wystawiłem w 100% rezerwowy skład i może stąd brak pewności i dominacji nad przeciwnikiem. Całe szczęście przeszliśmy do kolejnej rundy i drugi garnitur będzie miał więcej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności.

Puchar Holandii, 2. runda 24.09.2014
Barendrecht 1:3 (1:1) RKC Waalwijk
1:0 Wassenberg [19']
1:1 Mosselveld [23']
1:2 Beauguel [73']
1:3 Anderson [86']

MoM: Anderson (8.9)
Widzów: 2491

 

 

[ugh]

Akale jest niezastąpiony. To zdecydowanie mój najlepszy dotychczasowy zakup w Waalwijk i bez niego wiele punktów by nam umknęło. Bardzo mozolnie odbudowujemy formę. Lecz z meczu na mecz wygląda to lepiej. Goście powinni dostać większy worek z bramkami, gdyż okazji z naszej strony było co niemiara. Nawet udało się nam podwyższyć, ale sędzia liniowy dopatrzył się spalonego, na moje oko niesłusznie i gdybyśmy nie zwyciężyli to zrobiłbym larmo w mediach. Za trzy dni przyjeżdża do nas Bayer Leverkusen. Ciekawe czy mamy jakiekolwiek argumenty na przeciwstawienie się Niemcom.

Eredivisie 8. kolejka 28.09.2014
[9.] RKC Waalwijk 1:0 (0:0) Vitesse [6.]
1:0 Akale [54']

MoM: Akale (8.3)
Widzów: 5819

 

 

[ugh]

Pół miliona euro piechotą nie chodzi, prawda? Mimo wszystko wynik uważam za sensacyjny. Niby zabarykadowaliśmy się na swojej połowie, ale zaskoczyliśmy Niemców niezłymi kontrami. Jedna z nich zakończyła się błędem ich defensywy i skuteczną egzekucją Le Talleca. Rzecz jasna wszystko wróciło do normy po bramce wyrównującej a my już w tym dniu pod pole karne przeciwnika nie wypuściliśmy się. Dobrze jednak zagrała cała moja defensywa, wobec czego Bayer bił głową w mur. Mam nadzieję, że ten wynik doda nam pewności siebie. Jedynym minusem jest fakt, iż pozostaliśmy na ostatnim miejscu w grupie. Galatasaray pokonało u siebie Man Utd, 2:1 i wspólnie mają po trzy punkty.

Puchar Mistrzów, Grupa A 01.10.2014
[4.] RKC Waalwijk 1:1 (1:1) Bayer Leverkusen [2.]
1:0 Le Tallec [18']
1:1 Borini [27']

MoM: Muller (7.4)
Widzów: 14 500

 

 

[ugh]

Latem ściągnąłem do zespołu dziewięciu nowych zawodników. Jeśli miałbym wskazać na największe rozczarowanie, to byłby to z pewnością Savanier. Chciałem dać mu tzw. okres ochronny, w końcu jego nominalna pozycja jest na środku, tuż za napastnikiem. Ja staram się z niego zrobić prawego skrzydłowego, dotychczas z mizernym skutkiem. Lecz dziś młody Francuz odpalił, mam nadzieję że na stałe. Zadanie było nieco ułatwione, NEC to etatowy dostarczyciel punktów. Rok temu pokonaliśmy ich na wyjeździe jeszcze wyżej, 3:0. Na dzisiejszy rezultat również nie zamierzam narzekać. Forma coraz lepsza, jeszcze tylko jakiś mecz zakończony wynikiem typu 4:0 i wiem, że wskoczymy na piąty bieg.

Eredivisie 9. kolejka 04.10.2014
[14.] NEC Nijmegen 0:2 (0:0) RKC Waalwijk [8.]
0:1 Savanier [46']
0:2 Savanier [55']

MoM: Savanier (8.8)
Widzów: 10 419

 

 

[ugh]

Do spotkania z Feyenoordem miałem dwa tygodnie więc postanowiłem udać się do siedziby zarządu. Poprosiłem o dodatkowe fundusze na transfery i otrzymałem 4 miliony euro. Spędziłem przerwę reprezentacyjną na poszukiwaniu nowych twarzy. Byłem już jedno kliknięcie od zatrudnienia Bartosza Bereszyńskiego, ale tak spojrzałem na moich obu prawych obrońców i co się okazuje? Apau ma bardzo dobrą średnią notę, a Lamey, wchodzący od święta na boisko prezentuje się równie dobrze. Ostatecznie zrezygnowałem z kupna Polaka. Mam nadzieję, że nie popełniłem karygodnego błędu. Skupiłem się na wzmocnieniu środka defensywy, ale wszyscy sensowni kandydaci oczekują kosmicznych dla mnie kwot kontraktowych. Poczekam więc do zimy. Może trafi się jakaś okazja.

Wyjazd do Rotterdamu i przebieg wydarzeń boiskowych wskazują, że póki co nie są potrzebne wzmocnienia. Skoro zaczynamy ogrywać kogoś ze świętej trójcy na jego boisku to oznacza, że wszystko zaczyna się zazębiać. Nie ukrywam, mieliśmy sporo szczęścia, przy golu wyręczył nas przeciwnik. Liczy się jednak końcowy rezultat. Ten umieszcza nas na podium.

Eredivisie 10. kolejka 19.10.2014
[1.] Feyenoord Rotterdam 0:1 (0:0) RKC Waalwijk [3.]
0:1 Pelle [81'-sam]

MoM: Amieux (7.5)
Widzów: 45 228

 

Podsumowanie
TABELA PO 10. KOLEJKACH

Stan klubowego konta: 14 766 612 euro

[ugh]

Teoretycznie najłatwiejszy z trzech grupowych rywali, a zagraliśmy zdecydowanie najsłabiej. Mecz do jednej bramki, zwycięstwo w stu procentach zasłużone. Wobec takiego a nie innego wyniku postanowiłem, że na pozostałe potyczki w Champions League będę wystawiał tylko rezerwowych. Nawet pod groźbą pogromów. Nie chcę, żeby podstawowa jedenastka musiała odczuwać huśtawkę nastrojów oraz dodatkowego zmęczenia fizycznego. Liga jest najważniejsza i jeszcze długo będzie. Jeśli zimowe okno transferowe pójdzie po naszej myśli to będę walczył o tytuł mistrzowski. Otwarcie wszem i wobec ogłaszam. Stać nas na to.

Puchar Mistrzów, Grupa A 22.10.2014
[4.] RKC Waalwijk 0:3 (0:1) Galatasaray Stambuł [2.]
0:1 Telles [30']
0:2 Amrabat [63']
0:3 Amrabat [67']

MoM: Amrabat (8.6)
Widzów: 8404

 

 

[ugh]

Jeszcze w tej karierze się tak nie wnerwiłem jak teraz. Niby zwykły ligowy mecz w środku sezonu, nic nadzwyczajnego. Lubię przewidywalność do pewnego stopnia i wobec tego, że Willem II jest beniaminkiem, gramy u nas oraz jesteśmy w dobrej formie, sądziłem że nie ma prawa nic złego się tu stać. Myliłem się. Już po 6. minutach przegrywaliśmy. Po 45. powinno być 0:3. Żenujący są moi stoperzy. Odkąd zacząłem przygodę w Holandii nie umiem znaleźć choćby kawałka porządnego obrońcy. Komorowski to jeden wielki niewypał i trzeba będzie się go pozbyć. W przerwie emocje wzięły górę. Ochrzaniłem zawodników i dokonałem od razu trzech zmian, ustawiłem też zespół bardzo ofensywnie. Jednym z wprowadzonych był Dede. Bardzo niespodziewanie nadał on ton wydarzeniom boiskowym. Do roboty wziął się też Savanier i nastąpił efekt w postaci odwrócenia losów spotkania. Mimo zdobycia trzech punktów nie życzę sobie tego typu emocji. Szkoda zdrowia.

Eredivisie 11. kolejka 26.10.2014
[3.] RKC Waalwijk 3:1 (0:1) Willem II Tilburg [7.]
0:1 Andrade [6']
1:1 Dede [50']
2:1 Dede [58']
3:1 Savanier [62']

MoM: Savanier (8.8)
Widzów: 6971

 

Podsumowanie
Aha, dla niezorientowanych dodam, że były to derby Północnej Brabancji. Waalwijk oraz Tilburg dzieli jakieś 17 km. W Tilburgu byłem tylko raz, kupić telewizor

[ugh]

Nie ma to jak założyć klub i nadać mu nazwę VVV. Poczucie humoru musiał mieć twórca, choć nam do śmiechu dziś nie było. Nie wiem jak można prowadzić 2:0 z klubem drugoligowym i ostatecznie odpaść z pucharu. Stoperzy tradycyjnie wyczyniali cuda i pozwalali na wszystko gospodarzom. Niech zarząd mnie przywiąże do biurka bo w styczniu mogę stracić kontrolę i wydać grube miliony na sensownych środkowych obrońców. Nawet po młodym, niezwykle utalentowanym Akpogumie widać, że nie warto sprowadzać piłkarzy na wypożyczenie. Tych ściągnąłem do klubu kilkunastu w ciągu półtora roku i tylko Bond poradził sobie jako tako. Niestety odpadamy z pucharu. W następnej rundzie czekałby na nas AZ Alkmaar, więc może to i lepiej.....

Puchar Holandii, 3.runda 29.10.2014
VVV 3:2 (1:2) RKC Waalwijk
0:1 Nguette [1']
0:2 Beauguel [24']
1:2 Nwofor [31']
2:2 Manu [65']
3:2 Nwofor [74']

MoM: Nwofor (8.8)
Widzów: 8932

 

 

[lew77]

Jeżeli Bereszyński był za darmo, bo tak wnioskuje, ze okienko zamknięte to trzeba było brac

W Holandii by sobie poradził

[ugh]

lew77 - Za Bereszyńskiego musiałbym wyłożyć 1,5 mln euro. Kasa nie była problemem, tylko nie chciałem mieć kłopotu bogactwa na prawej obronie. Lamey gdy wchodzi to gra dobrze, ale ma już 34 lata więc jeśli to będzie możliwe, ściągnę Bereszyńskiego po sezonie. On ma w Legii niesamowitą notę. Po 13. kolejkach 7.95.
____________________________

Tytuł największego niewypału transferowego przechodzi z Savaniera do Le Talleca. Ten napastnik dobrze zaczął przygodę w Waalwijk, ale zaciął się na dobre. Dzisiejszy wyjazdowy mecz jest tego koronnym dowodem. Zdominowaliśmy i stłamsiliśmy w pewnym momencie drużynę z Cambuur. Pomocnicy dobrze dogrywali, lecz zdało się to na nic. Francuz pudłował albo trafiał w golkipera. Mam problem bo w tygodniu Beauguel doznał kontuzji i nie może zagrać przez trzy tygodnie. Jak tylko wróci do zdrowia to dostanie miejsce w wyściowym składzie. No chyba, że Le Tallec się odblokuje....

Eredivisie 12. kolejka 01.11.2014
[13.] SC Cambuur 0:0 RKC Waalwijk [2.]

MoM: Apau (7.4)
Widzów: 4618

 

 

[ugh]

Puchar Holandii mamy już odhaczony (w sposób niezaplanowany), więc to samo musimy zrobić w Lidze Mistrzów (w sposób zaplanowany). Jestem wierny temu co wcześniej ogłaszałem i wystawiam swoje rezerwy. Tym bardziej wynik nie może dziwić. Pewna wygrana Turków, którzy dość niespodziewanie mają ogromną szansę na wyjście z grupy z pierwszego miejsca. Trzecie Leverkusen traci do nich 4 punkty i w następnej kolejce zagrają przeciw sobie w Stambule. My natomiast czekamy na zakończenie fazy grupowej, żebyśmy mogli w pełni skupić się na lidze.

Puchar Mistrzów, Grupa A 04.11.2014
[1.] Galatasaray Stambuł 4:1 (2:1) RKC Waalwijk [4.]
1:0 Yilmaz [10']
2:0 Amrabat [32']
2:1 Nguette [45'+1]
3:1 Drogba [62']
4:1 Chedjou [72']

MoM: Amrabat (8.8)
Widzów: 50 150

 

 

[zurawwisla]

Gratuluje awansu do opowiadań !

[ugh]

zurawwisla - dzięki. A już chciałem pisać do admina z pretensjami, dlaczego usunął mój temat z działu kariery
___________________________________

AZ Alkmaar ma duże problemy w tym sezonie. Wyniki są na tyle niezadowalające, że tuż przed naszym pojedynkiem, zarząd klubu zdecydował się zwolnić ich menedżera, Dicka Advocaata. To doskonała okazja, by pokonać kolejnego znanego przeciwnika na jego własnym boisku. Została ona przez nas wykorzystana, choć uczciwie muszę przyznać: byliśmy gorszą drużyną. Tylko 37% czasu gry przy piłce, mało okazji na zdobycie bramki. Na szczęście Le Tallec wziął sobie do serca moje uwagi, które zaprezentowałem mu w rozmowie prywatnej. Zdobył gola głową po dośrodkowaniu Savaniera. Liczę, że w końcu zacznie strzelać seryjnie. Cieszmy się, bo wobec takiego rezultatu obejmujemy prowadzenie w Eredivisie.

Eredivisie 13. kolejka 09.11.2014
[14.] AZ Alkmaar 0:1 (0:0) RKC Waalwijk [3.]
0:1 Le Tallec [59']

MoM: Amieux (7.4)
Widzów: 15 791

 

 

[Makk]

zurawwisla - dzięki. A już chciałem pisać do admina z pretensjami, dlaczego usunął mój temat z działu kariery

 

Nie ma za co

Zasłużony awans.

[Ralf]

A już chciałem pisać do admina z pretensjami, dlaczego usunął mój temat z działu kariery

 

Miałem podobnie z moim pierwszym opkiem - wchodzę na forum, chcę napisać kolejnego posta, a tu... nie ma :P

[PiotruH]

rozumiem, że teraz za byle jaki opis meczu i dobre [/code] lądujemy w opowiadaniach? Chłopaki SZANUJMY SIĘ! bo kiedyś w tym dziale lądowali Prof, Dix, Wenger, a nie byle popierdówa... sam na ten dział pracowałem 15 stron po czym się okazuje, że wystarczyło mieć tylko dobrą szatę graficzną. w takim razie wiem teraz by się wybić wystarczy napisać dwa zdania "oni atakowali, ale poszła kontra i strzeliliśmy" plus dobre "code" i jestem w OPKACH JUPIIIII!!! po "CH" się starać skoro wszystko przychodzi ZA DARMO :/ ... miał być to ELITARNY dział :/