Skocz do zawartości

Koguty - po raz kolejny


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Thx everyone :) Teraz zadanie najtrudniejsze - obronić oba tytuły w kolejnym sezonie :D

 

 

 

Powołani na turniej Mistrzostw Świata, Hiszpania 2030:

 

 

Bramkarze:

 

Jorge Ruiz (HIS, 29, 47A / 0G, Tottenham)

David Arroyo (HIS, 30, 4u21-A / 0G, Real Sociedad)

Jose Fernando Azofra (HIS, 29, 25u21-A / 0G, Sevilla)

 

 

Obrońcy:

 

Miquel (HIS, 25, 17A / 0G, Atletico)

Joaquin Diaz (HIS, 29, 13A / 0G, Juventus)

Manolo Carmona (HIS, 24, 15A / 0G, Man City)

Jose Felix Cuenca (HIS, 27, 14A / 1G, Chelsea)

Alfonso Gonzalez (HIS, 33, 86A / 14G, Man Utd)

Alex (HIS, 24, 8A / 0G, Newcastle)

Alex Grimaldo (HIS, 34, 98A / 12G, Man City)

Josel Pujol (HIS, 32, 89A / 6G, PSG)

 

 

Pomocnicy:

 

Ibon Romero (HIS, 32, 84A / 1G, Bayern)

Marc Raset (HIS, 28, 18A / 1G, Man City)

Biel (HIS, 24, 6A / 0G, Marsylia)

Victor Balmanya (HIS, 32, 73A / 8G, Inter)

Rafael Pedraza (HIS, 25, 11A / 1G, PSG)

Miguel Angel (HIS, 22, 5A / 0G, Real Madryt)

 

 

Napastnicy:

 

Pascual Gallego (HIS, 31, 55A / 9G, Man City)

Oriol Duque (HIS, 24, 11A / 1G, Arsenal)

Emilio Jose (HIS, 26, 14A / 1G, Sevilla)

Patxi Ramos (HIS, 32, 101A / 49G, Man Utd)

Claudio (HIS, 26, 18A / 10G, Atletico)

Xabier Lopez (HIS, 26, 19A / 8G, Inter)

Odnośnik do komentarza

:|

 

 

 

Czerwiec 2030:

 

Towarzyskie:

01.06.2030, Hiszpania – Anglia, 0:1

04.06.2030, Francja – Hiszpania, 0:0

07.06.2030, Hiszpania – Dania, 4:2 (Lopez, Claudio x2, Gonzalez)

10.06.2030, Meksyk – Hiszpania, 2:3 (Claudio x2, Cuenca)

 

Mistrzostwa Świata:

Grupa A, 1/3, 14.06.2030, Bułgaria – Hiszpania, 1:3 (Balmanya, Ramos x2)

Grupa A, 2/3, 19.06.2030, Hiszpania – Ekwador, 4:1 (Miquel, Pujol, Duque, Ramos)

Grupa A, 3/3, 25.06.2030, Honduras – Hiszpania, 0:1(Raset)

1/8, 29.06.2030, Hiszpania – Niemcy, 0:1

 

Przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata rozegraliśmy jeszcze kilka sparingów, które miały nas dobrze przygotować przed zbliżającym się turniejem. Efekty tych przygotowań były dość różne, bo oprócz wygranych nad Danią i Meksykiem przegraliśmy jeszcze z Anglią i tylko zremisowaliśmy z Francją. Nasza forma nie była najgorsza, ale też była daleka od optymalnej. Mimo wszystko z nadzieją przystępowaliśmy do turnieju finałowego.

 

W nim zaś jak burza przeszliśmy przez fazę grupową, wygrywając wszystkie spotkania, nawet z Hondurasem, przeciwko któremu wystawiłem rezerwowy skład, aby najlepsi gracze mogli się zregenerować przed meczem 1/8 finału. Nasz awans do kolejnej fazy był bowiem pewny już po drugim wygranym meczu z Ekwadorem. Bohaterem fazy grupowej był nieco już zapomniany Ramos, który skorzystał na kontuzji Lopeza i został naszym pierwszym wyborem w linii ataku, odwdzięczając się trzema golami w fazie grupowej.

 

Ale co nam z błyskawicznego i bezproblemowego awansu do fazy pucharowej, skoro już na jej starcie przegraliśmy z Niemcami. Przegraliśmy w stylu bardzo włoskim. Rywale przez całe spotkanie wypracowali sobie w zasadzie tylko jedną okazję, do tego z rzutu karnego, który skutecznie wykorzystali. Poza tym nieustannie obijaliśmy bramkę przeciwnika, ale nie udało nam się odmienić losów meczu i turniej, który miał być dla nas przełomowym, zakończył się kolejną porażką.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu:

 

Takiego sezonu jeszcze w swojej karierze nie miałem. Nie tylko wygraliśmy Ligę Mistrzów, ale przede wszystkim obroniliśmy Mistrzostwo Anglii wywalczone przed rokiem. W tym momencie nikt nie ma wątpliwości, która drużyna jest najlepsza nie tylko w Anglii, ale i w całej Europie.

 

W rozgrywkach o Mistrzostwo Premiership od samego początku wskoczyliśmy na bardzo wysokie obroty, ale początkowo bardzo dobrze grał też nasz główny rywal – Man City. Z miesiąca na miesiąc jednak The Citizens gasło. Na pozycję lidera wskoczyliśmy w okolicach przełomu roku i już fotela lidera nie oddaliśmy do końca sezonu.

 

W Lidze Mistrzów w fazie grupowej graliśmy, jak to mam w zwyczaju, składem rezerwowym. Nie przeszkodziło nam to w wywalczeniu awansu z pierwszego miejsca w grupie z Lyonem, Ajaxem i Ludogorcem. W 1/8 też rezerwowym składem ograliśmy Dortmund, ale w kolejnych fazach już postawiłem na najlepszych. Dzięki temu odprawiliśmy z kwitkiem Inter i Atletico, a po szalonym finale ograliśmy też Real Madryt, zdobywając trofeum.

 

Celem na przyszły sezon jest obrona wywalczonego w tym sezonie trofeum w Lidze Mistrzów. A jeśli przy okazji obronimy też po raz drugi Premiership, to będzie po prostu fenomenalnie.

 

Chociaż większość graczy rozegrała fenomenalny sezon, nie unikniemy zmian kadrowych, które nawet będą dość poważne. Zwłaszcza w formacji ataku, gdzie musimy dokonać zmiany pokoleniowej.

 

 

Bramkarze:

 

Jorge Ruiz (HIS, 29, 43A / 0G) – 39 / 18 / 25 / 6.77

Fred Makiese (DRK, 24, 47A / 0G) – 19 / 11 / 11 / 6.82

 

Między słupkami pozostawiony został status quo. Ruiz już kolejny sezon z rzędu nie zawodzi, broniąc dość pewnie. I nie przeszkadza mi, że notuje tak niskie średnie ocen. Zresztą najlepszym dowodem jego klasy jest fakt, że z ostatnich sześciu sezonów pięciokrotnie Hiszpan sięgał po trofeum Złotych Rękawic . Makiese pokazał, że może być niezłym zmiennikiem i pewnie za kilka lat będzie w stanie zastąpić Hiszpana. Tutaj raczej żadnych zmian nie przewiduję, bo w rezerwach i tak rośnie nam dwójka bardzo zdolnych golkiperów – jeden wychowanek i jeden z francuskimi korzeniami. Obaj mają jeszcze czas, bo zarówno Ruiz jak i, tym bardziej Makiese, mają przed sobą jeszcze dobrych kilka lat grania na najwyższym poziomie.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Sergio (BRA, 28, 51u21-A / 1G) – 35 / 1 / 8 / 3 / 7.13

Adrien Brault (BEL, 27, 42A / 3G) – 20 / 1 / 3 / 1 / 7.04

Ramiro Perez (URU, 24, 39A / 1G) – 21 / 2 / 3 / 3 / 7.33

 

Na prawej flance bloku defensywnego miałem do dyspozycji trzech graczy i każdy spełnił pokładane w nim nadzieje. Wyborem numer jeden pozostawał oczywiście Sergio, choć sprowadzony przed sezonem Perez pozostawił po sobie chyba najlepsze wrażenie. Na Brazylijczyka stawiałem jednak ufając jemu znacznie większemu doświadczeniu na boiskach ligi angielskiej. Nie wiem, czy może nie sprzedamy Braulta, bo trzech prawych obrońców to chyba trochę za dużo, ale zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Sergio to oczywiście klasa sama w sobie, a Perez być może jeśli nie sprzedamy Braulta, będzie częściej wykorzystywany jako stoper, bo na tej pozycji też może występować.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Moussa Fall (SEN, 31, 61A / 4G) – 24 / 2 / 3 / 0 / 6.84

Abdoulaye N’Diaye (FRA, 23, 1A / 0G) – 20 / 1 / 2 / 0 / 7.09

Juan Jose Moreno (ARG, 25, 39A / 6G) – 44 / 7 / 6 / 3 / 7.30

 

Po drugiej stronie boiska też miałem trzech graczy zdolnych do gry na najwyższym poziomie I wszyscy spełnili pokładane w nich nadzieje. Choć w przypadku Falla to chyba stwierdzenie odrobinę na wyrost. Fall w minionym sezonie zanotował chyba najsłabszy sezon od trzech lat, a ponieważ sam wyraził chęć odejścia, więc pewnie nie będę mu robił z tym żadnych problemów. Zwłaszcza, że młody N’Diaye już bije na głowę znacznie bardziej doświadczonego Senegalczyka. Żaden z nich nie jest jednak w stanie na chwilę obecną wygryźć ze składu Moreno (to mógłby zrobić chyba tylko Luis Suarez). Argentyńczyk zanotował chyba swój najlepszy sezon w pierwszym składzie Tottenhamu i mam nadzieję, że w kolejnym sezonie będzie tylko lepiej. Trzynaście punktów w klasyfikacji kanadyjskiej to dla bocznego obrońcy bardzo dobry wynik. Zwłaszcza, gdy większość z tych punktów pochodzi z goli!

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Jess Dempsey (ANG, 23, 6u21-A / 0G) – 19 / 1 / 0 / 0 / 6.98

Lucas Kjellson (SWE, 24, 41A / 1G) – 46 / 8 / 0 / 2 / 7.25

Hermann Kouakou (WKS, 27, 71A / 7G) – 25 / 3 / 1 / 0 / 7.10

Clive Cotterill (WAL, 32, 80A / 9G) – 42 / 10 / 0 / 7 / 7.35

 

Na środku bloku defensywnego dysponowałem czterema piłkarzami, choć nie było też problem, aby w razie konieczności na tej pozycji mogli zagrać też inni piłkarze, jak chociażby Perez, Seminck, Spogliatoio, a nawet, w ekstremalnych sytuacjach – Miller. Podstawową parę stoperów stanowili Cotterill i Kjellson i po raz kolejny udowodnili, że w tym duecie stanowią parę nie do przejścia. Wyborem numer trzy był Kouakou, który zwykle występował z Dempseyem, który nie tylko u mnie, ale i u kibiców ma ogromny kredyt zaufania. Wszystko dlatego, że Jess to nasz wychowanek. Napiszę więcej – to pierwszy wychowanek, którego wprowadziłem do pierwszej drużyny na dłużej niż jedno spotkanie. Anglik był zdecydowanie naszym najsłabszym stoperem, ale potrzymamy go jeszcze rok lub dwa. Może się wyrobi. Jeśli nie, to jego miejsce zajmie ktoś inny z utalentowanych stoperów. Powoli jednak musimy się rozglądać za następcą Cotterilla, który pewnie jeszcze z rok lub dwa pogra na najwyższym poziomie, a potem już zacznie się zjazd jego dyspozycji.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Gaetano Spogliatoio (WŁO, 27, 69A / 3G) – 44 / 0 / 0 / 1 / 6.93

Joel Seminck (BEL, 25, 49A / 6G) – 31 / 4 / 2 / 1 / 7.16

 

Wygląda na to, że w przyszłym sezonie nastapi zmiana na pozycji pierwszego defensywnego pomocnika numer jeden. Spogliatoio na chwilę obecną jest słabszym graczem niż Seminck i to na Belga raczej bym postawił. Chyba, że dla Włocha znajdę miejsce w środku pola, gdzieś obok Millera czy też Ward-Prowse’a albo Atika. A może po prostu Spogliatoio będzie musiał zaakceptować rolę rezerwowego jeśli nagle nie zacznie prezentować się na boisku lepiej. Trzeba jednak przyznać, że przez te wszystkie poprzednie lata (a było ich pięć) Gaetano grał naprawdę na wysokim poziomie, więc pół roku słabszej dyspozycji na pewno nie wpłynie na jakieś dramatyczne odsunięcie go od składu. W rezerwach mamy też bardzo zdolnych pomocników, takich jak Larsen, czy Gargiulo. Być może nawet obaj zostaną dołączeni do pierwszej drużyny w najbliższym sezonie.

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Anton Smirnov (ROS, 26, 60A / 8G) – 28 / 0 / 6 / 0 / 6.77

Tommy Miller (ANG, 28, 42A / 2G) – 45 / 1 / 6 / 0 / 6.93

Sami Atik (TUR, 27, 58A / 4G) – 38 / 4 / 4 / 3 / 7.01

Alexandr Kravtsov (ROS, 22, 30A / 3G) – 36 / 4 / 3 / 3 / 6.92

Mickael Simon (FRA, 25, 3u21-A / 1G) – 22 / 1 / 1 / 0 / 6.91

 

Środek pomocy to formacja, do gry której mam najwięcej zastrzeżeń po tym sezonie. Właściwie to poza Atikiem, cała reszta ewidentnie zawiodła. Najbardziej boli słaba forma Millera, która gra równo przez cały sezon, ale dość przeciętnie. Fajnie, że dołożył kilka asyst i nawet jakiegoś gola, ale od gracza środka pola wymagam przede wszystkim zdominowania rywala w tej strefie, a Anglik nam tego do końca nie daje. Rozczarował też Smirnov, który co prawda nie był wyborem pierwszego składu, ale nawet jako rezerwowy mógłby dawać więcej. Możliwe, że spróbuję go sprzedać po tym sezonie, bo już długo czekam, aż Rosjanin odpali z formą. Jego rodak też nie pokazał jakiejś nadzwyczajnej formy, choć ten drugi ma za sobą nieco lepszy sezon i on na pewno swoje szanse jeszcze dostanie Simon po dobrym poprzednim sezonie w tym nieco spuścił z tonu, choć być może przyczyny należy upatrywać w długotrwałej kontuzji, którą leczył niemal przez całą rundę jesienną. Na wiosnę był już do dyspozycji i nawet zagrał w finale Ligi Mistrzów, ale przyszły sezon dla jego oceny będzie zapewne decydujący.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Andy Dunn (ANG, 27, 22A / 2G) – 21 / 0 / 7 / 2 / 7.06

James Ward-Prowse (ANG, 35, 86A / 14G) – 41 / 5 / 13 / 2 / 7,15

 

Ofensywnych pomocników w tym zakończonym właśnie sezonie było już tylko dwóch, bo nie ma w składzie już Rodrigo. Ward-Prowse, mimo mijających lat, pokazuje, że jest klasą samą w sobie. Szkoda, że stracił już miejsce w reprezentacji Anglii (zapewne na korzyść kolegi z klubu – Dunna), bo pewnie mógłby jeszcze sporo dać tej reprezentacji. W klubie ma pozycję absolutnie niepodważalną, choć możliwe, że w najbliższym sezonie będę musiał już nieco rozważniej dysponować jego siłami, bo upływu czasu się nie oszuka. Dunn jednak będzie dla niego dobrą alternatywą, a możliwe, że nieco wyżej przesunę Kravtsova, który również może grać jako klasyczny rozgrywający. A przecież w rezerwach są też tacy piłkarze jak Jong, czy Castano. Obaj mają za sobą niezwykle udane wypożyczenie, więc niewykluczone, że któryś z nich trafi do pierwszej drużyny.

 

 

Napastnicy:

 

Louie Mead (ANG, 24, 1A / 0G) – 26 / 11 / 4 / 3 / 7.04

Jason O’Dowda (ANG, 27, 68A / 38G) – 39 / 19 / 5 / 3 / 7.06

Bruno Gomes (BRA, 33, 32u21-A / 10G) – 26 / 3 / 3 / 1 / 6.74

Kevin Surrier (FRA, 33, 91A / 70G) – 29 / 9 / 9 / 3 / 7.08

Dmytro Zarichnyuk (UKR, 23, 11A / 3G) – 27 / 10 / 3 / 2 / 6.93

 

W ataku szykują się spore zmiany. To trzeba sobie otwarcie powiedzieć. W zasadzie to poza O’Dowdą, żaden z pozostałych napastników nie pokazał jakiejś nadzwyczajnej formy. O’Dowda został naszym najlepszym strzelcem, ale z zaledwie 19 trafieniami na koncie. 11 zanotował Mead, który zdecydowanie jest największym odkryciem tego sezonu, a jedno trafienie mniej zanotował też Zarichnyuk, który mimo to trafi na liste transferową, bo nie jestem zadowolony z jego gry i ogólnie – z jego rozwoju. Właściwie od trzech lat nie poczynił on żadnych postępów w swoim warsztacie, co zupełnie nie rokuje na kolejne lata. Z klubem po sezonie pożegna się Surrier, który wypełni kontrakt i odejdzie z wolnego transferu. Gomes ma jeszcze przez rok ważny kontrakt, ale nie wiem jeszcze, czy nie spróbujemy go rozwiązać za porozumieniem stron. Z rezerw na pewno awansuje Sala, który ma za sobą udane wypożyczenie w Interze (24 / 16 / 6 / 1 / 7.16). A być może też inni. To zależy od tego, jak potoczą się losy Gomesa i Zarichnyuka. Jeśli któryś z nich odejdzie (a być może obaj), to wówczas będziemy musieli uzupełnić kadrę.

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2030:

 

Transfery do klubu:

Mert Umut (TUR, 19, 9A/ 0G, D/M C) <= Leverkusen, 37,5 mln euro

James Smith (ANG, 16, AM C) <= Watford, 450 tys. euro

 

Transfery z klubu:

Kevin Surrier, Vences Milton, Darryl Higgs, Stephen DeFreitas, Charles Gabriel => free transfer

 

Wypożyczenia z klubu:

Mert Umut => PSV

Dan Dennis, Chris Erdridge => Accrington

Mohammed Awal-Yeboah => Port Vale

Orlando Serrano => Oxford

Bruno Lemos => Sheffield Wednesday

Shaun Clarke => Colchester

Paul Thomas => Derby

Leonardo Caballero => Vitesse

Diego Castano => Valladolid

Wim Da Silva => Twente

Vince McLeish => Celtic

Hakan Johansson => Heerenveen

Gary Sylvain-Vanterpool => Southend

Marko Kortelainen => West Bromwich

Bruno Manera => Velez

Daniel Diallo => Crewe

Magnus Duncan => West Ham

 

Towarzyskie:

10.07.2030, Dortmund – Tottenham, 2:1 (Gomes)

14.07.2030, Bayern – Tottenham, 2:1 (Zarichnyuk)

18.07.2030, Schalke – Tottenham, 0:3 (Cotterill, Brault, O’Dowda)

22.07.2030, Cottbus – Tottenham, 0:4 (Kravtsov, Mead, Fall, O’Dowda)

28.07.2030, Albacete – Tottenham, 0:4 (Zarichnyuk, Stewart, O’Dowda, Kravtsov)

 

Najważniejszym wydarzeniem w marcu było odejście z klubu Kevina Surriera, który po czterech latach spędzonych w klubie zmienił pracodawcę, wypełniając swój kontrakt z Tottenhamem. Był dla nas bardzo ważnym graczem w ciągu tych czterech lat, notując w sumie we wszystkich rozgrywkach bilans 142 / 62 / 32 / 15 / 7.22. Na pewno nie żałuję tego transferu sprzed czterech lat, bo Surrier dał nam sporo umiejętności, talentu, ale też doświadczenia. To od niego uczyli się O’Dowda, Zarichnyuk, czy ostatnio też Mead. W nowym sezonie Francuz będzie reprezentował barwy francuskiego Nantes.

 

Ważnym ruchem transferowym do klubu było sprowadzenie uniwersalnego obrońcy lub pomocnika rodem z Turcji, ale grającego całe życie w Niemczech. Mowa oczywiście o Umucie, za którego zapłaciłem jak za zboże, ale myślę, że warto i że za kilka lat będzie on wiodącą postacią w Tottenhamie.

 

Sporo graczy trafiło też na wypożyczenia w różne miejsca. Myślałem, czy nie włączyć do pierwszej drużyny Castano, ale jednak pozwoliłem mu jeszcze na rok powędrować na wypożyczenie do klubu, w którym będzie grał pierwsze skrzypce. A za rok przyjdzie do klubu jako pełnoprawny gracz pierwszej drużyny.

Odnośnik do komentarza

Pewnie przepłaciłem, ale ja nie umiem w '14 drogo sprzedawać i tanio kupować :( Poza tym z tych 37,5 mln ponad 20 jest w 24 ratach, więc nasz budżet jakoś dramatycznie tego nie odczuł.

 

 

 

Sierpień 2030:

 

Transfery z klubu:

Igor Tadejevic => Dortmund, 9,25 mln euro

Marc Larsen => Newcastle, 8,5 mln euro

 

Wypożyczenia z klubu:

Charalobos Kalyvas => Accrington

Moussa Fall, Barnabas Onyango => Lyon

Connor Naylor => Aberdeen

Julian Trice, Terry McCabe, Lloyd Darby => Exeter

Sergio Gargiulo => Estudiantes LP

Sean Burns => Wycombe

Carlos Manuel => Sheffield Wednesday

Adeola Okeke => Man City

Nicolas Georgiou => Brighton

Louie Forde => Celtic

Guy Jehl => Lazio

Ralf Jong => Vitesse

Andre Nordstrom => Burnley

 

Towarzyskie:

01.08.2030, Malaga – Tottenham, 0:1 (Mead)

04.08.2030, Hercules – Tottenham, 0:6 (Sergio, Zarichnyuk x2, Kouakou, O’Dowda)

 

Tarcza Wspólnoty:

11.08.2030, Tottenham – Man Utd, 0:0, k.4-2

 

Premiership:

1/38, 17.08.2030, Tottenham – West Ham, 3:0 (O’Dowda x2, Kjellson)

2/38, 21.08.2030, [2] Tottenham – [18] Man City, 1:1 (Cotterill)

3/38, 24.08.2030, [9] Liverpool – [1] Tottenham, 2:1 (Kjellson)

 

Superpuchar Europy:

30.08.2030, PSV – Tottenham, 0:2 (Spogliatoio, Mead)

 

W dalszym ciągu w sierpniu budowaliśmy kadrę na kolejny sezon, odciążając ją jednak o graczy, których sprzedaliśmy bądź wypożyczyliśmy do innych klubów. Warto wspomnieć, że dwóch graczy odeszło już na zasadzie transferu definitywnego. Ani Tadejevic, ani Larsen nie do końca spełniali oczekiwania na treningach i ich rozwój nie był tak szybki, jak innych piłkarzy na ich pozycjach, dlatego nie protestowałem, gdy pojawiły się ciekawe propozycje transferowe. Może trochę zbyt lekką reką pozbyłem się Chorwata, ale wydaje mi się, że u nas w klubie jeszcze przez wiele lat nie byłby on w stanie wygryźć N’Diaye, ani tym bardziej Moreno.

 

Kilkunastu piłkarzy trafiło też na wypożyczenia. Warto odnotować z ciekawszych wypożyczeń oddanie na rok Okeke do naszego największego rywala – Man City. U nas Włoch i tak nie miałby szans na grę, a może w The Citizens coś sobie pogra, a za rok może dołączy do pierwszej drużyny. To będzie zależało do tego, czy uda się sprzedać Falla, który na razie trafił na roczne wypożyczenie do Lyonu. Tacy piłkarze zaś jak Jehl, czy Jong to już za rok chyba definitywnie dołączą do pierwszej drużyny, a teraz jeszcze będą dostawać znacznie więcej szans w klubach, do których zostali wypożyczeni.

 

Już w sierpniu zdobyliśmy kolejne dwa trofea do kolekcji, wygrywając w Tarczy Wspólnoty, a potem również w Superpucharze Europy. Ten sezon może naprawdę obfitować w puchary i inne tytuły. Celem jest dołożenie jeszcze przynajmniej mistrzostwa Premiership i Ligi Mistrzów, a jakby jeszcze dołączyć jakieś krajowe puchary to byłoby po prostu kozacko.

 

Rozgrywki ligowe rozpoczęliśmy dość nieudanie, choć trzeba przyznać, że mieliśmy naprawdę trudny kalendarz, bo w pierwszych trzech spotkaniach mierzyliśmy się m. in. z Man City u siebie i z Liverpoolem na wyjeździe. Z drugiej strony – mamy już za sobą chyba dwa z czterech najtrudniejszych meczów w tym sezonie (pozostałe dwa to wyjazdy do Manchesteru), więc teraz powinno być już tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...