Skocz do zawartości

Koguty - po raz kolejny


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Podsumowanie sezonu

 

Wiele o zakończonym sezonie zostało już napisane. Dodam tylko, że z mojej perspektywy widać poprawę w stosunku do lat poprzednich. Zwłaszcza w grze ofensywnej. W poprzednich sezonach naszą główną siłą była gra w obronie. Potrafiliśmy przecież kończyć sezon z mniej niż 20 straconymi golami. Teraz jednak do solidnie prezentującej się defensywy dołożyliśmy też znacznie lepszą skuteczność w ataku. Myślę, że duża w tym zasługa lekkiej zmiany taktyki – dania większej swobody taktycznej i kreatywności jednemu z pomocników. W tym sezonie nie graliśmy już dwójką box-to-box. Rolę jednego z nich przejął zawodnik o zadaniach nieco bardziej ofensywnych, co przyczyniło się do konstruowania lepszych i bardziej obiecujących akcji ofensywnych, które częściej kończyły się golami.

 

W przyszłym sezonie będziemy nadal próbować udoskonalać taktykę, ale musimy też pamiętać o nieuchronności upływającego czasu. Niektórzy piłkarze, tacy jak Rodrigo, Ward-Prowse, Gomes, Surrier, czy Cotterill są raczej bliżsi zakończenia kariery niż jej rozpoczynania, dlatego musimy intensywnie poszukiwać dla nich następców. Dlatego najbliższe okienko transferowe będzie dla nas również bardzo istotne.

 

 

Bramkarze:

 

Jorge Ruiz (HIS, 27, 15A / 0G) – 34 / 20 / 20 / 0 / 6.80

Wesley Foster (IRP, 22, 19A / 0G) – 28 / 24 / 11 / 1 / 6.80

 

Chociaż średnie ocen u obu bramkarzy wyglądają identycznie, to na pewno nie mogę powiedzieć, abym posiadał dwóch równorzędnych bramkarzy. Ruiz jest bezapelacyjnie numerem jeden i raczej nie będę już próbował na siłę wypchnąć go z klubu. Gdy doznał kontuzji w kwietniu, jego miejsce zajął Foster i jego niepewna gra skutkowała kilkoma straconymi golami, które przyczyniły się do utraty przynajmniej kilku ligowych punktów. Być może właśnie tych punktów zabrakło nam do mistrzostwa. W przyszłym sezonie będe chciał wypożyczyć Irlandczyka, a dać szansę Makiese, który ma za sobą niezwykle udany sezon w Celtiku, który zakończył z bilansem 22 / 12 / 15 / 1 / 7.40. Wiadomo, że liga szkocka to nie to samo, co angielska, ale i tak taki wynik robi wrażenie. A i w Europie Makiese pokazywał się z dobrej strony, więc powinien być ciekawą alternatywa dla Hiszpana. Musimy też rozejrzeć się za jakimś młodym bramkarzem, którego moglibyśmy kupić do zespołu rezerw, bo aktualnie mamy tylko wychowanka Dennisa, przed którym jednak jeszcze daleka droga do poziomu Premiership.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Sergio (BRA, 26, 51u21-A / 1G) – 45 / 2 / 15 / 1 / 7.28

Joel Seminck (BEL, 23, 28A / 1G) – 44 / 2 / 4 / 3 / 7.24

 

Na prawej obronie miałem kłopot bogactwa. Zarówno Sergio, jak Seminck dawali drużynie niezwykle dużo, chociaż obaj cechują się innymi zaletami. Sergio to taki nasz nowy Walker – piłkarz, który przede wszystkim potrafi mocno i bardzo celnie rzucić piłkę z autu. Właśnie w ten sposób zanotował większość ze swoich asyst, których uzbierał aż 15 i w tym elemencie został najlepszym piłkarzem Tottenhamu w tym sezonie. Seminck to przede wszystkim siła fizyczna i nieustępliwość, potrzebne głównie w skutecznej grze w obronie. Atuty Belga dają się też we znaki podczas ofensywnych stałych fragmentów gry, w których rosły Belg się doskonale odnajduje. Nie wiem jednak, czy w przyszłym sezonie nie przesunę Belga na pozycję defensywnego pomocnika, a na prawej obronie zwolni się miejsce dla powracającego z wypożyczenia Braulta, który zupełnie poprawnie spisał się w poprzednim sezonie w Sportingu Lizbona (18 / 1 / 3 / 2 / 7.03).

 

 

Lewi obrońcy:

 

Moussa Fall (SEN, 29, 36A / 2G) – 29 / 3 / 5 / 1 / 7.29

Juan Jose Moreno (ARG, 23, 19A / 3G) – 42 / 0 / 5 / 1 / 7.20

 

Po drugiej stronie defensywy było tylko odrobinę gorzej. Moreno to piłkarz o niesamowitych umiejętnościach, ale pewnie byłby znacznie lepszy, gdyby mógł grać bliżej bramki przeciwnika. Na obronie jednak musi pamiętać o swoich obowiązkach obrońcy, które go dość mocno ograniczają. Ale i tak zdołał zanotować kilka ważnych asyst. Marudzi jednak, że chciałby odejść. Najlepiej do mocno zainteresowanego jego usługami Interu. W połowie sezonu obiecałem mu, że zdobędziemy mistrzostwo, aby przekonać go do pozostania. Obietnicy nie spełniłem, więc możliwe, że z Argentyńczykiem się pożegnamy. Ale nawet jeśli tak się stanie, to mamy już godnego następcę. N’Diaye bowiem ma za sobą bardzo udany sezon na wypożyczeniu w Liverpoolu (16 / 0 / 1 / 0 / 7.25). Cieszy fakt, że o dobrej grze przypomniał sobie Fall, który do kilku asyst dołożył też trzy ważne bramki. To dla mnie niezwykle istotne, że boczny obrońca potrafi zdobywać gole. Zwykle właśnie piłkarze grający w bocznych sektorach defensywy kończą sezon z najmniejszą liczbą trafień.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Ibrahima Paye (SEN, 27, 26A / 4G) – 19 / 3 / 0 / 2 / 6.98

Nahuel Chavez (ARG, 23, 40u21-A / 4G) – 16 / 1 / 0 / 1 / 7.04

Ben Dekker (HOL, 21, 2A / 0G) – 15 / 1 / 0 / 0 / 6.87

Lucas Kjellson (SWE, 21, 26A / 0G) – 40 / 6 / 1 / 6 / 7.39

Clive Cotterill (WAL, 30, 80A / 9G) – 43 / 8 / 2 / 3 / 7.29

 

Na środku defensywy już nie było tak różowo jak przed rokiem. Oczywiście nadal prym wiodła para Cotterill – Kjellson. Walijczyk ze Szwedem stanowią zaporę nie do przejścia, a odkąd Clive zakończył karierę reprezentacyjną i skupia się wyłącznie na klubie, gra jakby jeszcze lepiej. Był on naszym najskuteczniejszym stoperem pod bramką przeciwnika, notując aż osiem bramek. Szwed jednak nie pozostał mu bardzo dłużny, ustępując jedynie o dwa trafienia. Z dobrej strony pokazał się też Chavez, ale pozostali dwaj stoperzy, czyli Paye i Dekker nieco rozczarowali. Najprawdopodobniej któryś z nich opuści drużynę, żeby zrobić miejsce dla któregoś z najzdolniejszych wychowanków (Dempseya albo Miltona, a być może obu). Bliżej mi do sprzedania Paye, który jest nieco starszy od Holendra i gorzej rokuje w perspektywie dalszego rozwoju, ale jeszcze zobaczymy jak potoczy się to okienko transferowe w kontekście tej pozycji.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Hermann Kouakou (WKS, 25, 47A / 2G) – 26 / 1 / 1 / 1 / 6.97

Gaetano Spogliatoio (WŁO, 25, 48A / 1G) – 46 / 3 / 5 / 0 / 7.07

 

Na pozycji defensywnego pomocnika niepodzielnie królował Spogliatoio, który z roku na rok staje się coraz lepszym piłkarzem i naprawdę ogromnie się cieszę, że dwa lata temu podpisaliśmy z nim długi kontrakt. Pewnie za rok spróbujemy podpisać nową umowę, aby odpędzić się od zakusów najmożniejszych piłkarskiego świata na usługi Włocha. Ten jednak na razie ani mysli odchodzić z Tottenhamu, co mnie bardzo cieszy. Aktualnie Gaetano jest tym, od którego rozpoczynam ustalanie składu meczowego. Chociaż możliwe, że w przyszłym sezonie zostanie przesunięty wyżej, na pozycję środkowego pomocnika, a jego miejsce na defensywnym pomocniku zajmie Seminck. Kouakou zaś to dobra alternatywa dla Włocha. Iworyjczyk odciąża Gaetano w mniej ważnych spotkaniach i spisuje się poprawnie, chociaż zacznę chyba od niego więcej wymagać. Na razie pozostanie w klubie, a o jego dalszym losie zadecydujemy w przyszłym roku.

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Anton Smirnov (ROS, 24, 37A / 6G) – 44 / 3 / 2 / 0 / 6.86

Victor Wanyama (KEN, 36, 66A / 29G) – 28 / 1 / 2 / 0 / 6.92

Tommy Miller (ANG, 26, 23A / 0G) – 47 / 4 / 6 / 0 / 7.08

Sami Atik (TUR, 25, 41A / 4G) – 49 / 9 / 7 / 1 / 7.18

 

W środku pomocy mieliśmy do dyspozycji czterech piłkarzy, którzy mieli te nieco bardziej defensywne zadania. Już na pierwszy rzut oka widać, że jednak jest różnica poziomów miedzy podstawową dwójką (Miller, Atik), a rezerwowymi. Dla Wanyamy to jednak był ostatni sezon w charakterze piłkarza Tottenhamu. Kenijczyk zakończył karierę, w której może się legitymować następującym bilansem dla Tottenhamu: we wszystkich rozgrywkach - 384 / 42 / 37 / 16 / 7.11 oraz w rozgrywkach ligowych: 269 / 29 / 24 / 12 / 7.06. W sumie zaś bilans ligowy Kenijczyka z całej kariery to: 510 / 46 / 36 / 16 / 7.07. Naprawdę ma się czym pochwalić. Jest prawdziwą legendą tych rozgrywek. Smirnov nieco rozczarował i najbliższy sezon będzie decydujący dla jego oceny. Miller zaś wraz z Atikiem zanotowali bardzo udany sezon i obaj są pewniakami do gry na kolejny sezon. Najprawdopodobniej z drużyny rezerw dołączony zostanie Kravtsov, bo pewnie nie uda się przedłużyć kontraktu z Rodrigo na sensownych warunkach. Czy ktoś jeszcze dołączy do środka pomocy – nie jest to wykluczone.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Andy Dunn (ANG, 25, 7A / 1G) – 12 / 1 / 2 / 2 / 7.22

Rodrigo (BRA, 32, 38A / 2G) – 37 / 0 / 9 / 0 / 7.05

James Ward-Prowse (ANG, 33, 76A / 11G) – 42 / 2 / 11 / 1 / 7.24

 

O miejsce ofensywnego pomiędzy środkowymi pomocnikami w tym sezonie znów rywalizowało trzech (tych samych zresztą) graczy. Z tą jednak różnicą, że rzadko kiedy dwóch z tej trójki jednocześnie występowało na boisku od pierwszych minut. Ward-Prowse pozostaje niekwestionowanym liderem tej formacji i pewnie podobnie będzie jeszcze w przyszłym sezonie. Rodrigo na koniec swojej przygody z Tottenhamem zanotował najlepszy swój sezon. Na pewno pomógł mu w tym fakt, że grając wtedy gdy nie grał James, wykonywał stałe fragmenty gry, z których zanotował zupełnie sporo asyst. Niestety Brazylijczyk nie zechciał podpisać nowego kontraktu na moich warunkach (na mocy których zarabiałby 100 tys. euro tygodniowo, a nie 120 jak zażądał) i dlatego się z nim po sezonie rozstajemy. Szkoda tylko, że nie udało się na nim nic zarobić, ale pamiętajmy, że przychodził on do nas na zasadzie wolnego transferu. Dunn zanotował zaskakująco wysoką średnią i to chyba najlepszy dowód, że jednak warto na tego młodego Anglika odważniej postawić. Zwłaszcza, że wypracowuje on sobie coraz solidniejszą pozycję w kadrze narodowej (co mnie niezmiennie dziwi). Musimy jednak koniecznie znaleźć jakiegoś konkretnego reżysera gry na kolejne sezony, bo Ward-Prowse ma już swoje latka i kto wie, czy najbliższy sezon nie będzie dla niego ostatnim w roli zawodnika kluczowego. Jego rola w zespole na pewno z biegiem czasu zacznie maleć. W przyszłym sezonie jednak jeszcze mocno na niego liczę.

 

 

Napastnicy:

 

Jason O’Dowda (ANG, 25, 49A / 26G) – 44 / 19 / 3 / 5 / 7.10

William (BRA, 25, 18u21-A / 5G) – 16 / 4 / 3 / 1 / 6.92

Bruno Gomes (BRA, 31, 32u21-A / 10G) – 43 / 27 / 5 / 5 / 7.21

Kevin Surrier (FRA, 31, 85A / 70G) – 40 / 21 / 8 / 5 / 7.29

Dmytro Zarychnuk (UKR, 20, 5A / 0G) – 29 / 7 / 10 / 0 / 6.94

 

Spośród napastników wyraźnie widać podział na decydującą trójkę oraz dwóch graczy będących uzupełnieniem składu. Najlepszym strzelcem zespołu w minionym sezonie został Gomes, który jest jak wino – im starszy, tym lepszy. A przede wszystkim – skuteczniejszy. Zakończył on sezon z dorobkiem 27 goli, co jest jego najlepszym wynikiem w sezonie w karierze. W tym sezonie przekroczył on też granicę 200 strzelonych ligowych bramek. Także był to dla Gomesa sezon z pewnością wyjątkowy. Równie dobrze spisał się Surrier, który zdobył tylko osiem bramek mniej, ale miał odrobinę więcej asyst i w konsekwencji jest tylko nieznacznie gorszy od Brazylijczyka w klasyfikacji kanadyjskiej (29 vs. 32). Trzecim najlepszym napastnikiem został O’Dowda, który jednak występował najczęściej, ale sporo z tych jego występów zaczynał z ławki rezerwowych. Jason jest już prawdziwą gwiazdą reprezentacji Anglii, ale w klubie musi na razie uznawać wyższość bardziej doświadczonych kolegów. William zanotował słabszy sezon. Nieźle zaczął, strzelając dość często na jesieni, ale potem przytrafiła mu się kontuzja, która wyeliminowała go z gry na prawie pół roku. Wrócił w kwietniu, ale już tak nie błyszczał, jak na początku sezonu. Albo po prostu gra z mocniejszymi rywalami go przerasta. Przyszły sezon będzie dla niego decydujący. Podobnie jak dla Zarichnyuka, po którym spodziewałem się Bóg wie czego po doskonałej końcówce poprzedniego sezonu. Tymczasem Ukrainiec nie grał źle, ale nie był aż tak skuteczny. Trzeba jednak mu oddać, że miał nieco inne zadania na boisku. Częściej bowiem występował na pozycji Gomesa, czyli tego cofniętego napastnika, wypracowującego okazje kolegom. Co zresztą znalazło odzwierciedlenie w liczbie asyst uzyskanych przez Ukraińca. Najprawdopodobniej w najbliższym sezonie do grona napastników dołączy Knudsen, który ma za sobą niezwykle udane wypożyczenie do Man City (28 / 13 / 2 / 3 / 7.16).

Odnośnik do komentarza

Powołania do reprezentacji Hiszpanii na turniej finałowy Mistrzostw Europy 2028:

 

 

Bramkarze:

 

Jorge Ruiz (27, 15A / 0G, Tottenham)

Luis Bengoetxea (29, 3u21-A / 0G, Marsylia)

David (28, 12u21-A / 0G, Getafe)

 

 

Obrońcy:

 

Dani Carvajal (36, 85A / 3G, Monaco)

Domingo Jacobo Lopez (27, 34A / 3G, Dortmund)

Jose Alejandro (29, 34A / 2G, Zenit)

Joel Pujol (30, 60A / 4G, PSG)

Juan Antonio (29, 33A / 2G, Man Utd)

Emilio Jose De Haro Bueno (27, 17A / 0G, Bordeaux)

Ramon Obon (29, 24A / 1G, Lazio)

Alfonso Gonzalez (31, 75A / 13G, Man Utd)

 

 

Pomocnicy:

 

Pascual Gallego (29, 39A / 5G, Man City)

Ibon Romero (29, 58A / 0G, Bayern)

Pedro Chirivella (31, 46A / 14G, Barcelona)

Didac Velez (29, 45A / 2G, Atletico)

Victor Balmanya (30, 47A / 7G, Inter)

Julio Cesar Martinez (28, 7A / 0G, Chelsea)

Victor Goria (30, 3A / 0G, Sporting Lizbona)

 

 

Napastnicy:

 

Patxi Ramos (30, 89A / 47G, Man Utd)

Mariano (30, 14A / 2G, Arsenal)

Carmelo Jesus Nino (28, 8A / 1G, Milan)

Jaime Rueda (28, 13u21-A / 14G, Benfica)

German Ramirez (30, 1A / 0G, Napoli)

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2028:

 

Transfery z klubu:

Devon Alfonso => Aston Villa, 3,9 mln euro

Ben Dekker => Man Utd, 10 mln euro

Rodrigo, Filippo Palumbo => free transfer

 

Wypożyczenia z klubu:

Wesley Foster => Motherwell

Simon Soames, Bruno Lemos => Brighton

Dan Dennis => Accrington

Sean Burns => Oxford

Stephen DeFreitas => Northampton

 

Towarzyskie:

03.06.2028, Irlandia – Hiszpania, 1:2 (Finnan [og], Goria)

 

Mistrzostwa Europy:

1/3, 11.06.2028, Szwecja – Hiszpania, 1:3 (Chirivella, Gallego, Martinez)

2/3, 16.06.2028, Hiszpania – Bułgaria, 2:2 (Velez, Chirivella)

3/3, 21.06.2028, Hiszpania – Polska, 1:0 (Pulkowski [og])

1/8, 27.06.2028, Hiszpania – Dania, 2:0 (Larsen [og], Chirivella)

 

Przygotowania do Mistrzostw Europy zakończyliśmy zwycięstwem w ostatnim z rozgrywanych sparingów, w którym naszym przeciwnikiem była drużyna Irlandii. Podbudowani dobrą postawą w sparingach ruszaliśmy na turniej finałowy z marzeniami o medalu.

 

I faktycznie faza grupowa Mistrzostw Europy pokazała, że możemy walczyć o medale. W pierwszym meczu pewnie pokonaliśmy Szwedów, wbijając im aż trzy gole, a tracąc tylko jednego. W drugim meczu grupowym nie do końca udał nam się rewanż za ćwierćfinał ostatnich mistrzostw świata, w których przegraliśmy z Bułgarią. Tym razem zanotowaliśmy wynik lepszy, ale wciąż nie idealny, bo ledwie remis. Zwycięstwo w trzecim meczu grupowym pozwoliło nam jednak wywalczyć awans do 1/8 finału Mistrzostw Europy, w której to fazie zmierzyć mieliśmy się z Duńczykami.

 

Z duńskiego dynamitu sprzed 40 lat jednak nie zostało wiele. Duńczycy nie okazali się dla nas wymagającym rywalem i po względnie łatwym spotkaniu odnieśliśmy pewne zwycięstwo. W ćwierćfinale, podobnie jak w ostatnim mundialu, los skojarzył nas z Bułgarią i tym razem już byłem pewien, że koniecznie musimy wziąć rewanż na Bułgarach za porażkę przed dwoma laty.

 

W klubie zaś sporo się działo. Zwłaszcza w kontekście ruchów kadrowych. Najważniejszym transferem out była sprzedaż Dekkera za 10 mln euro do Man Utd. Poza tym warto odnotować odejście z klubu Rodrigo, na co przygotowywaliśmy się juz od kilku tygodni, gdy stało się jasne, że Brazylijczyk nie zgodzi się na niższy kontrakt.

 

Póki co jeszcze nikt nowy do klubu nie dołączył, ale na pewno kilka transferów w tym okienku transferowym wykonamy.

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2028:

 

Transfery do klubu:

Abdelhamid Benyoub (FRA, 14, GK) <= Nantes, 1,4 mln euro,

Mickael Simon (FRA, 23, 3u21-A / 1G, M C) <= PSG, 4,2 mln euro,

Ralf Jong (AZ, 21, 15u21-A / 0G, M/AM RC) <= AZ, 2,5 mln euro

 

Transfery z klubu:

Gunay Okan => Cardiff, 1,9 mln euro

 

Wypożyczenia z klubu:

Graham France => Brighton

Carlos Manuel => Bournemouth

Paul Thomas => Sheff Utd

Adeola Okeke => Parma

Shaun Clarke => Accrington

Magnus Duncan => Aston Villa

Sergio Gargiulo => Marsylia

Orlando Serrano, Vences Milton => Ipswich

Daniel Diallo => Sunderland

Phil Devlin => Stoke

Charalobos Kalyvas => Rotherham

Luie Fourde => Brentford

Diego Castano => Southampton

Wim Da Silva => Az Alkmaar

 

Mistrzostwa Europy:

1/8, 01.07.2028, Hiszpania – Bułgaria, 2:2 (Nino, Lopez), k.4-5

 

Towarzyskie:

05.07.2028, Tottenham – Monaco, 2:0 (O’Dowda, Cotterill)

08.07.2028, Bordeaux – Tottenham, 0:1 (O’Dowda)

11.07.2028, Lyon – Tottenham, 0:5 (Gomes x2, Paye, Dunn, Surrier)

14.07.2028, Marsylia – Tottenham, 1:4 (O’Dowda, Surrier, Zarichnyuk x2)

17.07.2028, Auxerre – Tottenham, 1:5 (Gomes, Zarichnyuk x3, Surrier)

22.07.2028, Ulsan – Tottenham, 0:1 (O’Dowda)

26.07.2028, Pohang – Tottenham, 2:1 (N’Diaye)

 

No I niestety nie udał nam się rewanż na Bułgarach za porażkę w mistrzostwach świata. I tym razem Bułgarzy okazali się od nas lepsi. Sposób, w jaki przegraliśmy jest jednak tak ekstremalnie frajerski, że aż brakuje słów. Prowadziliśmy z Bułgarami już dwoma bramkami, a na pięć minut przed końcem jeszcze jednym golem. A mimo to pozwoliliśmy rywalom na wyrównanie. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, dlatego konieczne były rzut karne. Te lepiej wykonywali nasi rywale, a o wszystkim zadecydowało pudło Romero, które pozbawiło nas szans walki o medale mistrzostw Europy.

 

Niemal natychmiast po zakończonych dla reprezentacji Hiszpanii mistrzostwach wróciłem do klubu, by zająć się obowiązkami szkoleniowca Tottenhamu. Od razu ruszyliśmy do przygotowań do nowego sezonu w formie wielu rozgrywanych sparingów. Najpierw zagraliśmy dwa sparingi będące formami pożegnania zasłużonych dla klubu Wanyamy i Rodrigo. W obu tych meczach pokonaliśmy naszych francuskich rywali. Potem, idąc za ciosem, udaliśmy się na tournee po Francji, gdzie rozegraliśmy jeszcze trzy sparingi, we wszystkich pewnie wygrywając. Na koniec miesiąca rozpoczęliśmy też tournee po Korei Południowej, gdzie rozegraliśmy jeszcze dwa mecze towarzyskie. W tym drugim powinęła nam się noga i przegraliśmy z Ulsan, ale mam nadzieję, że taki kubeł zimnej wody będzie z korzyścią dla moich podopiecznych i dzięki temu z pełną koncentracją wejdziemy w nowy sezon.

 

Oceniając sparingi, trzeba powiedzieć, że spisywaliśmy się w nich naprawdę nieźle. Drużyna gra skutecznie w defensywie, ale i wachlarz możliwości w ataku wyraźnie się powiększył. Wszyscy piłkarze, których testowałem, spełniają pokładane w nich nadzieje.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2028:

 

Transfery z klubu:

Ibrahima Paye => Valencia, 9,75 mln euro

 

Wypożyczenia z klubu:

Jess Dempsey, Vince McLeish => Rangers

Andre Nordstrom =>Reading

Jim Stewart => Celtic

Igor Tadejevic => PSV

Marc Larsen => Udinese

Ralf Jong => Sheff Utd

Dominic Kelly, Patrick Richers => Swindon

Julain Trice => Tranmere

Juan Cruz Sala => Spartak Moskwa

Guy Jehl => Dortmund

Darryl Higgs, Bruno Manera => Celtic

 

Premiership:

1/38, 12.08.2028, Tottenham – Cardiff, 4:0 (O’Dowda x2, Zarichnyuk, Cotterill)

2/38, 16.08.2028, [1] Tottenham – [3] Man City, 2:0 (Cotterill, Kjellson)

3/38, 19.08.2028, [17] Chelsea – [1] Tottenham, 1:0

 

Superpuchar Europy:

25.08.2028, Tottenham – Porto, (O’Dowda, Sergio)

 

W sierpniu pożegnaliśmy jeszcze jednego piłkarza. W zasadzie na sam koniec miesiąca – tuż przed zamknięciem okienka transferowego sprzedaliśmy Paye do Valencii. Oznacza to, że Kouakou będzie naszym czwartym stoperem, a na pozycji defensywnego pomocnika będą na zmianę grać Spogliatoio i Seminck. Belg tym samym zrobi miejsce swojemu rodakowi na prawej obronie.

 

W sierpniu też wypożyczyliśmy kilku naszych piłkarzy do słabszych klubów po całej Europie, aby mogli nabierać niezbędnego doświadczenia dzięki częstszej grze, niż mieliby ku temu szansę w Tottenhamie.

 

Dość udanie weszliśmy w nowy sezon ligowy, pokonując na inaugurację wysoko Cardiff, a potem wygrywając też u siebie w niezwykle ważnym meczu z Man City. Tym samym już na starcie wypracowaliśmy sobie pewną przewagę nad najgroźniejszym rywalem i konkurentem do tytułu. Tyle, że z tej przewagi już niemal nic nie zostało po tym, jak przegraliśmy w następnej kolejce na Stamford Bridge. Chelsea to jednak klasowy rywal i na pewno tej porażki nie wolno nam traktować w kategoriach sensacji czy nawet niespodzianki.

 

Końcówka miesiąca była jednak dla nas okazją do świętowania. Zdobyliśmy bowiem swoje pierwsze trofeum w tym sezonie – Superpuchar Europy, pokonując aktualnego zdobywcę Ligi Mistrzów – portugalskie FC Porto.

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2028:

 

Awansowani z drużyny rezerw:

Fred Makiese (DRK, 22, 31A / 0G, GK)

Alexandr Kravtsov (ROS, 20, 19A / 0G, DM C)

Louie Mead (ANG, 23, 1A / 0G, AM R)

Danny Knudsen (DAN, 25, 20A / 3G, AM RL / F C)

 

Wypożyczenia z klubu:

Simon Soames => Rotherham

Terry McCabe => Burton

 

Premiership:

4/38, 09.09.2028, [17] Doncaster – [6] Tottenham, 0:4 (O’Dowda x2, Kravtsov, Seminck)

5/38, 16.09.2028, [3] Tottenham – [8] Liverpool, 2:1 (Zarichnyuk, O’Dowda)

6/38, 23.09.2028, [14] West Bromwich – [2] Tottenham, 1:0

7/38, 30.09.2028, [17] Ipswich – Tottenham, 0:3 (O’Dowda x3)

 

Liga Mistrzów:

1/6, 12.09.2028, Tottenham - Marsylia, 2:0 (O’Dowda x2)

2/6, 27.09.2028, Juventus – Tottenham, 2:2 (Kjellson, Surrier)

 

Carling Cup:

3 runda: 20.09.2018, Charlton – Tottenham, 1:3 (Kouakou, Sergio x2)

 

Towarzyskie:

01.09.2028, Finlandia – Hiszpania, 3:7 (Gallego x3, Lopez, Rueda, Romero, Nikolic [og])

 

Na zakończenie okienka transferowego domknąłem skład pierwszej drużyny, na stałe powołując z drużyny rezerw czterech piłkarzy, z których każdy miał realne szanse na występy w zbliżającym się sezonie. Największe nadzieje wiązałem z Kravtsovem, który się fajnie rozwija, a i ma za sobą udane wypożyczenia. Podobnie zresztą jak Knudsen (w Liverpoolu, czy ostatnio w Man City). Każdy z nich powinien być realnym wzmocnieniem drużyny.

 

Najwięcej pracy czeka nas z Meadem, aby nauczyć go gry na pozycji cofniętego napastnika lub rozgrywającego, bo jako skrajny pomocnik (klasyczny skrzydłowy) to on nam za bardzo nie pomoże. Ale ufam, że zdąży sie jeszcze przekwalifikować, bo talent ma nieprzeciętny i musimy go rozwijać.

 

We wrześniowych meczach ligowych pokazaliśmy się z niezłej strony, ale oczywiście nie uniknęliśmy wpadki. Ta przytrafiła się nam w trzecim ligowym meczu września, kiedy przegraliśmy na The Hawthorns z West Bromwich. W pozostałych spotkaniach zanotowaliśmy zwycięstwa, a najbardziej cieszy to odniesione nad wicemistrzem kraju – Liverpoolem. Świetną formę strzelecką we wrześniu w meczach o mistrzostwo Premiership prezentował O’Dowda, który udanie zastępuje kontuzjowanego Gomesa i strzelił w sumie sześć bramek, dokładając jeszcze dwie w meczu Ligi Mistrzów.

 

A skoro już o Lidze Mistrzów mowa, to całkiem nieźle rozpoczęliśmy zmagania w tychże rozgrywkach, wygrywając pierwszy mecz z Dortmundem, a potem remisując z Juventusem. Zwłaszcza z tego remisu we Włoszech jestem zadowolony, ponieważ bardzo długo przegrywaliśmy i dopiero bramka Surriera w 87 minucie dała nam wyrównanie. To daje nam dość komfortową sytuację przed dwoma kolejnymi spotkaniami z najsłabszym, teoretycznie, w grupie – BATE.

 

Udanie rozpoczeliśmy tez rozgrywki Pucharu Ligi, odprawiając w III rundzie Chartlon. W kolejnej rundzie naszym rywalem będzie Middlesbrough, a spotkanie zostanie rozegrane pod koniec przyszłego miesiąca.

 

Ponieważ najbliższy mundial odbędzie się w Hiszpanii, nie prowadzę reprezentacji La Furia Roja w eliminacjach do tego turnieju. W oficjalnych terminach FIFA będziemy jednak starać się rozgrywać sparingi, tak jak miało to miejsce we wrześniu, kiedy podjęliśmy Finlandię. Kibice zobaczyli prawdziwie hokejowe spotkanie, w którym padło aż dziesięć goli. Aż siedem z nich to dzieło graczy hiszpańskich, którzy urządzili sobie prawdziwy poligon. I tylko szkoda, że nasza gra obronna dość mocno kulała w tym spotkaniu.

Odnośnik do komentarza

Ani mi nie mów :x

 

 

 

Październik 2028:

 

Premiership:

8/38, 14.10.2028, [5] Tottenham – [3] Newcastle, 3:0 (O’Dowda x2, Pedrosa [og])

9/38, 21.10.2028, [3] Tottenham – [6] Stoke, 4:1 (Gomes, Surrier, Kjellson, Cotterill)

10/38, 28.10.2028, [11] Reading – [2] Tottenham, 0:4 (Surrier, Cotterill, Gomes, Kjellson)

 

Liga Mistrzów:

3/6 18.10.2028, BATE – Tottenham, 0:1 (Zarichnyuk)

4/6, 31.10.2028, Tottenham – BATE, 2:1 (Zarichnyuk x2)

 

Carling Cup:

4 runda, 24.10.2028, Tottenham – Middlesbrough, 0:0, k. 4-3

 

Towarzyskie:

06.10.2028, Hiszpania – Australia, 0:0

10.10.2028, Hiszpania – Iran, 0:1

 

W październiku nasza ligowa forma była już bez zarzutu. W trzech ligowych spotkaniach odnieśliśmy komplet zwycięstw, chociaż należy zauważyć, że klasa rywali była niespecjalnie najwyższa. Chociaż wygrana nad Newcastle zawsze cieszy, bo to rywal trudny i niewygodny, a jego klasę potwierdzać może choćby udział w finale Ligi Europy w poprzednim sezonie (przegranym zresztą z wiadomo kim). To był miesiąc pary naszych stoperów, którzy w dwóch z trzech spotkań wpisywali się (obaj!) na listę strzelców.

 

W Lidze Mistrzów pewnie wypracowaliśmy sobie awans już po czterech seriach gier, dwukrotnie pokonując w październiku Białorusinów. Nie były to jednak zwycięstwa jakoś specjalnie efektowne, bo rywal postawił nam zaskakująco trudne warunki. Oba mecze wygraliśmy różnicą tylko jednego gola, ale najważniejsze, że na koniec miesiąca mamy plus sześć punktów w naszym dorobku w fazie grupowej. W ostatnich dwóch meczach grupowych będę mógł wystawić tym samym drugi garnitur, oszczędzając najlepszych na mecze ligowe. Świetnie przeciwko braciom Słowianom zaprezentował się Zarichnyuk, którego gole miały decydujący wpływ na wywalczenie przez Tottenham kompletu punktów.

 

W czwartej rundzie Pucharu Ligi zafundowaliśmy naszym kibicom niespodziewanie emocjonujące spotkanie. Mecz z Middlesbrough kończyliśmy w dziewiątkę po czerwonej kartce dla Falla i kontuzji Kouakou w końcówce spotkania, ale mimo to udało nam się dotrwać do rzutów karnych. Te ostatecznie też wykonywaliśmy lepiej i dzięki temu awansowaliśmy do ćwierćfinału, w którym zmierzymy się w derbach z Chelsea.

 

W kolejnych dwóch sparingach reprezentacja Hiszpanii nie zachwyciła, nie potrafiąc wygrać ani z Australią, ani z Iranem, z którym nawet przegrała. Ale jesteśmy na etapie przebudowy zespołu i wymiany pokoleniowej, więc takie rezultaty są zrozumiałe bo są wynikiem poszukiwania innych opcji na niektóre pozycje.

Odnośnik do komentarza

Wasze niedoczekanie! Ot co!

 

 

 

Listopad 2029:

 

Premiership:

11/38, 04.11.2028, [13] Leicester – [1] Tottenham, 0:5 (Kjellson x3, Gomes x2)

12/38, 18.11.2028, [1] Tottenham – [15] Fulham, 3:0 (Cotterill x2, Miller)

13/38, 26.11.2028, [1] Tottenham – [4] Arsenal, 1:0 (Tshibasu [og])

 

Liga Mistrzów:

5/6, 22.11.2028, Marsylia – Tottenham, 1:1 (Zarichnyuk)

6/6, 28.11.2028, Tottenham – Juventus, 1:1 (Knudsen)

 

Towarzyskie:

10.11.2028, Brazylia – Hiszpania,1:2 (Barcellos [og], Palanca)

14.11.2028, Hiszpania – Francja, 1:0 (Lopez)

 

W listopadzie kontynuowaliśmy naszą fantastyczną ligową dyspozycję, notując kolejny komplet punktów w trzech kolejnych spotkaniach. Tym razem zdecydowanie najbardziej cieszy zwycięstwo w North London Derby nad Arsenalem, który zagrał z nami jak równy z równym, ale o naszej wygranej zadecydowały prawdziwe detale. Dzięki temu zwycięstwu nasza przewaga nad drugim Man City wzrosła już do trzech punktów. Znów trzeba zwrócić uwagę na fantastyczną postawę stoperów, którzy zdobyli w sumie 5 z 9 strzelonych przez nasz zespół bramek. Hitem zaś był mecz z Leicester, w którym nasz szwedzki stoper ustrzelił hattricka wyłącznie dzięki skutecznej grze w powietrzu przy ofensywnych rzutach rożnych. Tym samym nawiązał do podobnego osiągnięcia, które kilkanaście lat temu ustanowił Dawson.

 

W Lidze Mistrzów grając rezerwowym składem nie daliśmy się pokonać w żadnym z rozgrywanych w tym miesiącu meczów, remisując najpierw z Marsylią, a potem z Juventusem. To pozwoliło nam zająć pierwsze miejsce w grupie, bo pozostali rywale stoczyli wyniszczającą walkę o drugą pozycję. Ostatecznie do dalszej rundy awansowała Marsylia, rzutem na taśmę wyprzedzając Juventus o zaledwie jeden punkt.

 

W kolejnych dwóch sparingach reprezentacja Hiszpanii pokazała sie już ze znacznie lepszej strony, pokonując najpierw Brazylię na wyjeździe, a potem u siebie Francję. Wygląda na to, że wreszcie znalazłem udanych zastępców dla wygasającego powoli pokolenia.

Odnośnik do komentarza

I nie przestaje :D

 

 

Grudzień 2028:

 

Premiership:

14/38, 02.12.2028, [3] Man Utd – [1] Tottenham, 0:1 (Surrier)

15/38, 09.12.2028, [9] Aston Villa – [1] Tottenham, 1:1 (Cotterill)

16/38, 16.12.2028, [1] Tottenham – [11] Everton, 4:0 (Gomes, Surrier, Sergio, O’Dowda)

17/38, 19.12.2028, [19] Norwich – [1] Tottenham, 1:1 (O’Dowda)

18/38, 23.12.2028, [1] Tottenham – [17] Southampton, 4:1 (Seminck x3, Smirnov)

19/38, 26.12.2028, [10] Nottingham Forrest – [1] Tottenham, 2:3 (Surrier x2, Gomes)

20/38, 30.12.2028, [16] Cardiff – [1] Tottenham, 1:2 (Surrier, Sergio)

 

Carling Cup:

¼, 12.12.2028, Tottenham – Chelsea, 0:1

 

Grudzień, jak to grudzień, minął nam pod znakiem maratonu w rozgrywkach ligowych, w których rozegraliśmy aż siedem spotkań. Efekty nie są najgorsze, ale szkoda trochę strat punktów w meczach z wcale nie najsilniejszymi rywalami. Znów powraca nasza bolączka z poprzednich sezonów, czyli brak odpowiedniej motywacji na mecze z teoretycznie słabszymi rywalami. Bo przecież zarówno Aston Villa, jak i tym bardziej Norwich było spokojnie do ogrania. Co boli tym bardziej to fakt, że gola na wagę remisu dla The Villans strzelił... wychowanek Tottenhamu, sprzedany przed sezonem Alfonso. W pozostałych jednak meczach było już dużo lepiej i oprócz tych dwóch remisów zanotowaliśmy aż pięć zwycięstw, w tym niezwykle cenne nad Man Utd na Old Trafford. To wszystko sprawia, że na półmetku rozgrywek spokojnie rozsiadamy się w fotelu lidera i ze znaczną przewagą sześciu punktów nad drugim Man City spoglądamy na walkę naszych rywali.

 

Prawdziwym testem będzie jednak dla nas styczeń, w którym zagramy ligowe mecze z Man City, Liverpoolem i Chelsea, a więc samą ligową czołówką (na potem zostanie tylko Arsenal i Man Utd). Jeśli zdobędziemy pięć punktów w tych trzech spotkaniach, to powinniśmy utrzymać pozycję lidera i przed kolejnymi, nieco, mam nadzieję, mniej wymagającymi meczami, będziemy mogli straszyć rywala pozycją, którą będziemy zajmować w lidze.

 

W Pucharze Ligi nie poszło nam najlepiej. Nie sprostaliśmy Chelsea i odpadliśmy na etapie ćwierćfinału. Ale może to i lepiej – będziemy mieć mniej meczów do rozegrania w kluczowych momentach sezonu.

 

 

 

| Pos   | Inf   | Team         |       | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   |       | Tottenham    |       | 19    | 15    | 2     | 2     | 49    | 9     | +40   | 47    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   |       | Chelsea      |       | 19    | 13    | 3     | 3     | 39    | 19    | +20   | 42    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   |       | Man City     |       | 19    | 13    | 2     | 4     | 41    | 15    | +26   | 41    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   |       | Man Utd      |       | 19    | 13    | 1     | 5     | 41    | 26    | +15   | 40    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5th   |       | Liverpool    |       | 19    | 11    | 6     | 2     | 43    | 21    | +22   | 39    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6th   |       | Newcastle    |       | 19    | 11    | 4     | 4     | 43    | 28    | +15   | 37    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7th   |       | Arsenal      |       | 19    | 10    | 5     | 4     | 41    | 24    | +17   | 35    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8th   |       | Stoke        |       | 19    | 10    | 3     | 6     | 41    | 29    | +12   | 33    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9th   |       | Everton      |       | 19    | 8     | 3     | 8     | 35    | 42    | -7    | 27    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10th  |       | Aston Villa  |       | 19    | 7     | 5     | 7     | 39    | 39    | 0     | 26    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11th  |       | West Brom    |       | 19    | 6     | 7     | 6     | 35    | 29    | +6    | 25    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12th  |       | Nottm Forest |       | 19    | 7     | 4     | 8     | 28    | 29    | -1    | 25    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13th  |       | Reading      |       | 19    | 4     | 10    | 5     | 29    | 31    | -2    | 22    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14th  |       | Leicester    |       | 19    | 5     | 4     | 10    | 30    | 49    | -19   | 19    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15th  |       | Fulham       |       | 19    | 3     | 6     | 10    | 20    | 40    | -20   | 15    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16th  |       | Cardiff      |       | 19    | 4     | 2     | 13    | 14    | 33    | -19   | 14    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17th  |       | Doncaster    |       | 19    | 3     | 4     | 12    | 14    | 40    | -26   | 13    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18th  |       | Southampton  |       | 19    | 2     | 6     | 11    | 20    | 41    | -21   | 12    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 19th  |       | Norwich      |       | 19    | 2     | 4     | 13    | 16    | 38    | -22   | 10    | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 20th  |       | Ipswich      |       | 19    | 2     | 1     | 16    | 11    | 47    | -36   | 7     | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2029:

 

Transfery do klubu:

Leonardo Caballero (ARG, 18, 1u21-A / 0G, D RL) <= Lanus, 1,4 mln euro

 

Premiership:

21/38, 10.01.2029, [2] Man City – [1] Tottenham, 0:2 (Grimaldo [og], Kjellson)

22/38, 13.01.2029, [1] Tottenham – [19] Doncaster, 2:0 (Zarichnyuk x2)

23/38, 23.01.2029, [4] Liverpool – [1] Tottenham, 3:1 (Surrier)

24/38, 27.01.2029, [1] Tottenham – [9] West Bromwich, 3:0 (Cotterill, Gomes, Simon)

 

FA Cup:

3 runda, 06.01.2029, Wycombe – Tottenham, 0:6 (Knudsen x4, Fall, Ward-Prowse)

4 runda, 20.01.2029, Chelsea –Tottenham, 0:0

4 runda, 31.01.2029, Tottenham – Chelsea, 4:0 (William, Knudsen, O’Dowda, Atik)

 

Nowy rok nie przyniósł specjalnych zmian w formie moich podopiecznych. Znów zanotowaliśmy niezwykle udany miesiąc, zarówno na polu ligowym, jak i w krajowych pucharach.

 

W rozgrywkach o Mistrzostwo Premiership zanotowaliśmy trzy zwycięstwa w czterech spotkaniach. Jedyna porażka przytrafiła nam się na Anfield, gdzie polegliśmy z Liverpoolem. Co ciekawe, swojego kolejnego już gola na tym stadionie strzelił Surrier, choć tym razem wcale nie w barwach The Reds. Ale i tak został on bardzo ciepło przywitany przez miejscowych kibiców. Nie mogło być wszak inaczej, skoro dla Liverpoolu zdobył on ponad 170 ligowych bramek. W pozostałych meczach pokazaliśmy już znacznie lepszy futbol i wygraliśmy te spotkania. Najbardziej cieszy wyjazdowa wygrana z Man City, która oznacza, że w tym sezonie już dwukrotnie pokonaliśmy Obywateli w lidze!

 

W Pucharze Anglii bez kłopotów w trzeciej rundzie wyeliminowaliśmy Wycombe, by w kolejnej rundzie trafić na znacznie trudniejszego rywala, jakim jest Chelsea. W meczu 4. Rundy padł bezbramkowy remis, co oznaczało konieczność rozegrania meczu powtórkowego. W nim jednak rywal nie miał szans – wygraliśmy wysoko i pewnie, awansując do 5. Rundy, w której zmierzymy się z Cardiff, a zatem szanse na awans do ćwierćfinału są więcej niż spore.

 

Do klubu dołączył też jeden nowy piłkarz. Młodzik prosto z Ameryki Południowej. Oczywiście na razie nie ma on co liczyć na regularne występy. Przez kilka najbliższych lat będzie wypozyczany do różnych klubów, gdzie będzie mógł grać regularnie, a być może za kilka sezonów osiągnie dyspozycję, która będzie go uprawniała do gry na najwyższym poziomie, wymaganym w Premiership.

Odnośnik do komentarza

Luty 2029:

 

Wypożyczenia z klubu:

Stephen DeFreitas => Leyton Orient

 

Premiership:

25/38, 03.02.2029, [3] Newcastle – [1] Tottenham, 1:3 (Miller, O’Dowda, Simon)

26/38, 14.02.2029, [1] Tottenham – [6] Chelsea, 2:0 (Surrier, O’Dowda)

27/38, 18.02.2029, [10] Stoke – [1] Tottenham, 1:1 (Surrier)

28/38, 21.02.2029, [1] Tottenham – [19] Ipswich, 3:0 (O’Dowda, Kravtsov)

29/38, 24.02.2029, [1] Tottenham – [12] Reading, 3:0 (O’Dowda x2, Smirnov)

 

Liga Mistrzów:

1/8, 06.02.2029, Atletico Madryt – Tottenham, 1:0

1/8, 28.02.2029, Tottenham – Atletico Madryt, 0:1

 

FA Cup:

5 runda, 10.02.2029, Tottenham – Cardiff, 2:1 (Cotterill, Zarichnyuk)

 

Chociaż w lutym cały czas szło nam świetnie w rozgrywkach ligowych, ten miesiąc przyniósł jedno gigantyczne rozczarowanie. Jest nim nasz wynik, jaki uzyskaliśmy w Lidze Mistrzów. A raczej jego brak. Odpadliśmy bowiem już w 1/8 i to z rywalem, którego przecież pokonaliśmy niespełna rok temu w półfinale Ligi Europejskiej. Znaliśmy zatem rywala, wiedzieliśmy, że jest on w naszym zasięgu, a mimo to nie udało nam się zwyciężyć. Atletico w obu meczach zagrało dokładnie po swojemu – szczelna obrona i wyczekiwanie na kontratak lub błąd rywala. Takich błędów popełniliśmy w obu meczach w sumie dwa – oba zakończyły się golami dla Materacy.

 

Dość udanie ten niefart w europejskich pucharach wetujemy sobie jednak w rozgrywkach ligowych. Tutaj na 15 możliwych do zdobycia punktów, udało się uzyskać 13, notując jedyny remis ze Stoke w meczu wyjazdowym. Znów pewnie można by powiedzieć, że takie spotkania powinniśmy wygrywać jeśli chcemy marzyć o mistrzostwie, ale i tak nie jest źle. Na koniec miesiąca mamy bowiem aż siedem punktów przewagi nad drugim Man City. Nie pozostaje nam nic jak tylko modlić się o utrzymanie takiej dyspozycji i aby w marcu lub kwietniu nie przyszedł żaden kryzys, jak miało to zwykle miejsce w poprzednich sezonach.

 

Nikt chyba nie spodziewał się, żeby Cardiff postawiło nam specjalnie trudne warunki w meczu 5. Rundy Pucharu Anglii. Tymczasem mecz był bardzo wyrównany, a to nawet nasi rywale jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Udało nam się jednak odwrócić losy spotkania i awansować do ćwierćfinału, w którym zmierzymy się z Man Utd.

Odnośnik do komentarza

Ha... ha... ha... :P

 

W marcu za wiele nie pograliśmy. Kluczowy będzie początek kwietnia. Nasz rozkład jazdy do końca sezonu wygląda następująco: [7] Arsenal (W), [5] Man Utd (D), [10] Aston Villa (D), [11] Everton (W), [15], Southampton (W), [19] Norwich (D), [13] Nottingham Forrest (D). Myślę, że jeśli zdobędziemy jakieś punkty w dwóch pierwszych meczach, to już będzie nam trudno odebrać mistrzostwo.

 

 

 

Marzec 2029:

 

Wypozyczenia z klubu:

Abubakar Ansah => Wycombe

 

Premiership:

30/38, 10.03.2029, [1] Tottenham – [15] Leicester, 1:0 (Dunn)

31/38, 28.03.2029, [14] Fulham – [1] Tottenham, 1:2 (Gomes, Brosnan [og])

 

FA Cup:

6 runda, 03.03.2029, Man Utd – Tottenham, 1:0

 

Towarzyskie:

23.03.2029, Ekwador – Hiszpania, 0:2 (Lopez x2)

 

W marcu specjalnie dużo nie pograliśmy. Rozegraliśmy zaledwie dwa ligowe mecze, w których na szczęście udało się zdobyć komplet punktów. Piszę „na szczęście”, bo w obu tych spotkaniach zwycięstwo musueliśmy sobie wyszarpać w samej końcówce spotkania. Było to zwłaszcza niepokojące w pierwszym z tych dwóch rozgrywanych meczów, kiedy podejmowaliśmy dość przeciętne, by nie rzec „słabe” Leicester. Cel jednak udało się osiągnąć i na siedem kolejek przed końcem mamy bezpieczną siedmiopunktową przewagę nad drugim Man City. A kalendarz mamy zupełnie nienajgorszy, bo z klasowych rywali został nam już tylko Arsenal na wyjeździe i zaraz potem Man Utd. Jeśli w tych meczach zdobędziemy jakiekolwiek punkty, to będziemy na bardzo dobrej drodze do wywalczenia mistrzostwa w tym sezonie!

 

W ćwierćfinale Pucharu Anglii nie sprostaliśmy Man Utd na Old Trafford, ale nie jest to wcale dla mnie powodem do wstydu, czy niezadowolenia. To tylko krajowy puchar, a w obecnej sytuacji i tak całą naszą uwagę skupiamy na rozgrywkach ligowych. Im mniej innych meczów do rozegrania tym lepiej, bo w lepszej formie fizycznej do kolejnych spotkań będą podchodzić moi podopieczni.

 

W jedynym towarzyskim spotkaniu rozegranym przez reprezentację Hiszpanii w marcu pokonaliśmy Ekwador. Obie bramki w tym spotkaniu strzeliła nowa nadzieja hiszpańskiego futbolu – Xabier Lopez. Piłkarz, który trzy lata temu przechodził z Athletic Bilbao do włoskiego Interu za... 47 mln euro.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...