Skocz do zawartości

Koguty - po raz kolejny


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież ja się nigdzie nie wybieram :P

 

A Wengerem Tottenhamu wcale nie jestem, bo nie oglądam meczu drużyny ubrany w śpiwór :P

 

Prof, co dla Ciebie byłoby sukcesem? Od drugiego sezonu wygraliśmy 2x Puchar Ligi, 1 Puchar Anglii i 2x Ligę Europy :-k

 

Też nie zgodę się, że nie mamy doświadczonych zawodników. Wanyama, Ward-Prowse, Gomes, Davies, czy Cotterill to wszystko piłkarze mający >300 ligowych meczów na koncie :-k Ale mogę obiecać, że sprowadzimy w najbliższym okienku doświadczonego napastnika :)

 

 

Podsumowanie sezonu:

 

Trudno mi ocenić ten sezon. Z jednej strony spisywaliśmy się świetnie w defensywie, tracąc zdecydowanie najmniej bramek w całym sezonie ligowym. Z drugiej jednak strony – nasza gra ofensywna nie wyglądała tak dobrze, że jak w poprzednich latach. Akcenty zostały chyba zbyt mocno przesunięte w stronę defensywy, na czym cierpi nasza gra do przodu. Spróbujemy coś z tym zrobić w okresie przygotowawczym do kolejnego sezonu.

 

Trzecie miejsce zdobyte na koniec sezonu jest jednak najlepszym wynikiem Tottenhamu od pięciu lat. Dlatego poprawa w naszej grze musi być zauważalna. Szkoda, że nie udało się wywalczyć wicemistrzostwa. Nie było to zadanie dla nas nieosiągalne, bo przecież jeszcze w ostatniej kolejce mieliśmy na to szanse. Całe szczęście, że nie ma to dla nas większego znaczenia w kontekście rozgrywek Ligi Mistrzów. Drużyna z trzeciego miejsca bowiem nie musi uczestniczyć w eliminacjach, podobnie jak drużyny z miejsc 1. i 2.

 

 

Bramkarze:

 

Samuelle Della Latta (WŁO, 27, 1A / 0G) – 21 / 13 / 11 / 0 / 6.82

Jorge Ruiz (HIS, 25, 11A / 0G) – 36 / 21 / 18 / 0 / 6.78

 

Obsada bramki nie uległa zmianie w stosunku do poprzedniego sezonu. Cieżko mi jednoznacznie ocenić ich dyspozycję. Z jednej strony obaj wykręcili naprawdę świetne liczby, notując średnio jedno czyste konto na dwa rozegrane mecze. W sumie tych czystych kont uzbierało się niemal 30 w całym sezonie, co jest wynikiem znakomitym. Problem tylko w tym, że te świetne liczby wynikają bardziej z bardzo dobrej postawy obrońców, niż bramkarzy. Ci nie potrafią nam swoimi interwencjami wygrywać meczów. I trochę mi tego brakuje. Ale jeśli uda nam się znaleźć klasowego bramkarza, to być może jakieś zmiany na tej pozycji nastąpią, ale na pewno obsada bramkarza nie jest priorytetem.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Sergio (BRA, 24, 51u21-A / 1G) – 33 / 1 / 5 / 1 / 7.13

Can Balci (TUR, 21, 4A / 0G) – 33 / 1 / 5 / 0 / 7.05

 

Na prawej obronie miałem dwóch znakomitych piłkarzy. Sprowadzony przed sezonem Sergio w zasadzie wskoczył do składu bez aklimatyzacji i zanotował doskonały sezon. Musimy pamiętać, że był to jego inauguracyjny sezon nie tylko w Premier League, ale w ogóle w Europie, a mimo to pokazał się ze świetnej strony. Balci chyba nie spodziewał się, że wyrośnie mu taki solidny kontrkandydat do gry na prawej flance defensywy. Znów jednak możemy mieć problem z obsadą prawej obrony. Balci, podobnie jak niegdyś Lupidio, nie może otrzymać przedłużenia pozwolenia na pracę, przez co nie może podpisać nowego kontraktu z klubem. Mam nadzieję, że w tym ostatnim sezonie rozegra więcej meczów w reprezentacji, co powinno pomóc uzyskać prolongatę pozwolenia na pracę.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Moussa Fall (SEN, 27, 17A / 1G) – 43 / 2 / 2 / 0 / 6.96

Ben Davies (WAL, 33, 106A / 2G) – 38 / 0 / 4 / 0 / 6.87

 

Po drugiej stronie boiska było już nieco mniej różowo. Fall po znakomitym poprzednim sezonie w tym znacząco spuścił z tonu. Był podstawowym wyborem na lewej obronie, ale nie grał tak świetnie jak rok temu. Stąd dużo meczów na koncie Daviesa. Walijczyk na szczęście nie zawiódł, ale widać u niego już postępujący wiek. Ben nie jest już tak dynamiczny jak jeszcze kilka lat temu. Często gubi krycie skrzydłowych drużyn przeciwnych, prokurując groźne sytuacje na skrzydłach. Z drugiej strony, wciąż potrafi sporo dać w ofensywie, notując od czasu do czasu asysty. Przyszły sezon jednak będzie dla niego ostatnim, bowiem do pierwszego składu już bardzo mocno puka Moreno, który po powrocie z wypożyczenia w Vfb Stuttgart powinien być wyborem numer jeden. Bo nie może być inaczej, jeśli lewy obrońca notuje w sezonie 13 goli i 17 asyst.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Patricio Galeano (ARG, 24, 17u21-A / 1G) – 23 / 3 / 1 / 0 / 7.21

Ibrahima Paye (SEN, 25, 4A / 1G) – 23 / 2 / 0 / 2 / 7.04

Nahuel Chavez (ARG, 21, 40u21-A / 4G) – 4 / 0 / 0 / 0 / 6.85

Lucas Kjellson (SWE, 20, 12A / 0G) – 37 / 4 / 1 / 2 / 7.24

Clive Cotterill (WAL, 28, 66A / 7G) – 40 / 2 / 1 / 3 / 7.29

 

Na środku defensywy miałem pięciu stoperów, choć tak naprawdę grało głównie czterech. Chavez bowiem nie został zgłoszony ani do meczów w europejskich pucharach, ani w rozgrywkach o mistrzostwo Premiership. Stąd występował tylko w meczach o puchary krajowe. Pozostała czwórka jednak prezentowała dość zbliżony poziom. Co ciekawe, najsłabszym ogniwem z tej czwórki został sprowadzony przed sezonem Paye, który w zamyśle miał stanowić nowe uzupełnienie środka obrony dla Cotterilla. Bardzo szybko jednak przegrał rywalizację z Kjellsonem, który na ten moment jest najlepszym obok Cotterilla naszym stoperem. Walczący o miejsce w składzie Galeano również pokazał się z dobrej strony, ale w rywalizacji ze Szwedem i Walijczykiem niestety nie ma najmniejszych szans. Jako rezerwowy jest jednak opcją idealną. Podobnie zresztą jak Paye. Na tej pozycji żadnych zmian nie przewiduję.

Odnośnik do komentarza

Prof, spodziewałem się bardziej ironii ;)

 

 

 

Defensywni pomocnicy:

 

Gaetano Spogliaotio (WŁO, 23, 24A / 0G) – 42 / 1 / 2 / 0 / 6.94

Hermann Kouakou (WKS, 23, 25A / 2G) – 18 / 1 / 1 / 0 / 6.85

 

Defensywnych pomocników w tym sezonie było zasadniczo dwóch, choć znacznie więcej piłkarzy mogłoby zagrać na tej pozycji w razie konieczności. Spogliatoio był oczywiście pierwszym wyborem, bo to na ten moment jeden z najlepszych defensywnych pomocników w Europie. Zaczął trochę świrować w połowie sezonu, gdy stwierdził, że jego przygoda w Tottenhamie dobiega końca i zażądał wystawienia na listę transferową. Na szczęście na koniec sezonu mu przeszło. Być może przekonała go wizja gry w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie. Wykorzystując jego chwilowy dobry nastrój, natychmiast podsunąłem mu nowy kontrakt pod nos, który szybko podpisał. Tym samym zagwarantowałem sobie usługi Włocha na kolejne pięć lat. Kouakou zaś fajnie się rozwija. Pograł trochę w tym sezonie, strzelił gola, zaliczył asystę i pokazał, że możemy mieć z niego jeszcze sporo pociechy w kolejnych sezonach.

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Anton Smirnov (ROS, 22, 12A / 0G) – 22 / 0 / 1 / 0 / 6.83

Jose Ibero (HIS, 26, 2u21-A / 0G) – 33 / 3 / 5 / 2 / 7.03

Tommy Miller (ANG, 24, 4A / 0G) – 43 / 3 / 5 / 2 / 7.04

Sami Atik (TUR, 23, 26A / 1G) – 14 / 0 / 1 / 0 / 6.84

Victor Wanyama (KEN, 34, 66A / 29G) – 30 / 6 / 1 / 1 / 7.06

 

W środku pomocy do dyspozycji na początku sezonu miałem czterech zawodników, ale w zimowym okienku transferowym dołączył do nas Atik. Turek, za którego PAOK rok temu chciał ponad 40 mln euro, trafił do nas za nieco ponad 10. Ot, biznes. Niepokojącym faktem jest, że znów naszym najlepszym środkowym pomocnikiem był leciwy już nieco Wanyama. Kenijczyk miał słabszy okres w zimie, kiedy grywał mało, ale na wiosnę znów okazał się graczem kluczowym. Oprócz niego najważniejszymi piłkarzami tego sezonu w środku pola byli ci najbardziej doświadczeni – Ibero i Miller. Najwięcej grał ten drugi, który chyba wreszcie dojrzał do bycia kluczowym graczem drużyny aspirującej do mistrzostwa Premiership. Ibero pozytywnie zaskoczył. Nie spodziewałem się po nim tak dobrej gry. Raczej przygotowywałem się do tego, aby go sprzedać, ale jego dobra forma sprawiła, że dam mu jeszcze jeden sezon szansy. Włączony do drużyny przed sezonem Smirnov uczy się gry w Tottenhamie i, podobnie jak Atik, ma taryfę ulgową. Obaj ci piłkarze dostaną jeszcze przynajmniej jeden sezon na aklimatyzację, a o ich przyszłości zadecydujemy w lecie przyszłego roku.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Andy Dunn (ANG, 23, 38u21-A / 6G) – 34 / 3 / 5 / 0 / 6.96

James Ward-Prowse (ANG, 31, 56A / 7G) – 41 / 5 / 17 / 4 / 7.10

Rodrigo (BRA, 30, 38A / 2G) – 43 / 3 / 4 / 1 / 6.96

 

Chociaż ofensywnych pomocników jest mniej niż tych klasycznych środkowych, to dwaj z trzech środkowych pomocników grających w linii to piłkarze tej formacji. Ward-Prowse z Rodrigo stanowili zgrany duet. Ten pierwszy był często rzucany też na pozycję napastnika, gdy dotknęła nas plaga kontuzji. Przez cały sezon spisywał się jednak doskonale, dając nam wiele punktów swoimi bramkami i asystami (głównie ze stałych fragmentów). Rodrigo zanotował nieco lepszy sezon niż w poprzednim sezonie, ale to cały czas nie jest to. Zastanawiam się, czy nie sprzedać Brazylijczyka, póki jeszcze można na nim zarobić. Za rok będzie już miał 31 lat i wtedy już ultra trudno może być się go pozbyć. Zwłaszcza, że zarabia aż 150 tys. euro tygodniowo, co skutecznie może odstraszać potencjalnych kupców. Jego przyszłość stoi pod dużym znakiem zapytania. Dunn zaś z kolei to bardzo ciekawy przypadek. Został sprowadzony w trybie „awaryjnym”, aby wypełnić nieco lukę po piłkarzach, którzy odeszli. Dziennikarze i fachowcy nie dawali mu żadnych szans na regularne występy, a tymczasem Andy zagrał w aż 34 spotkaniach, w których zanotował 3 gole i 5 asyst (0,24 punktu kanadyjskiego na mecz), notując lepszy rezultat niż Rodrigo (0,16 punktu kanadyjskiego na mecz).

 

 

Napastnicy:

 

Schumacher (BRA, 27, 6A / 1G) – 28 / 8 / 3 / 3 / 7.00

Jason O’Dowda (ANG, 23, 28A / 19G) – 27 / 12 / 5 / 4 / 7.14

Bruno Gomes (BRA, 29, 32u21-A / 10G) – 51 / 22 / 9 / 8 / 7.10

Dmytro Zarichnyuk (UKR, 19, 2A / 0G) – 11 / 5 / 1 / 1 / 7.09

 

Sezon rozpoczęliśmy z zaledwie trzema napastnikami po dość nieoczekiwanym odejściu Vicente w ostatnich godzinach okienka transferowego. Gdy w trakcie sezonu długich kontuzji doznali jeszcze Schumacher oraz O’Dowda (obaj wypadli z gry na ponad trzy miesiące) w niemal tym samym czasie, okazało się, że zostaliśmy z tylko jednym napastnikiem. Gomes jednak stanął na wysokości zadania, strzelając i asystując. Był to dla niego najlepszy sezon pod względem dorobku bramkowego, ale w tym sezonie rozegrał on też najwięcej meczów. Na początku sezonu wydawało się, że pierwsze skrzypce będzie grał O’Dowda i tak faktycznie było do momentu kontuzji. Schumacher, dopóki się nie połamał, udanie zastępował któregoś z tej dwójki. Czwartym napastnikiem w połowie sezonu został sprowadzony Zarichnyuk, który trafił do nas w zimie. Początkowo chciałem go od razu wypożyczyć, ale nie znalazł się chętny na usługi Ukraińca, dlatego zaryzykowałem i zacząłem go regularnie wystawiać. Ukrainiec odwdzięczył się znakomitą grą i zaskakującą regularnością i skutecznością. Prawie pół gola na mecz to najlepszy wynik spośród wszystkich napastników występujących w Tottenhamie w minionym sezonie. W najbliższym okienku transferowym dołączy do nas prawdziwy el crack total w tej formacji , więc rywalizacja na pewno wzrośnie.

Odnośnik do komentarza

Powołania na turniej finałowy Mistrzostw Świata 2026:

 

 

Bramkarze:

 

Jorge Ruiz (25, 11A / 0G, Tottenham)

Toni Jimenez (27, 0A / 0G, Villarreal)

David De Gea (35, 107A / 0G, Man Utd)

 

 

Obrońcy:

 

Dani Carvajal (34, 68A / 2G, Monaco)

Juan Antonio (27, 18A / 1G, Man Utd)

Ruben Espada (29, 50A / 6G, Atletico Madryt)

Ramon Obon (27, 8A / 0G, Lazio)

Alex Grimaldo (30, 80A / 9G, Man City)

Joel Pujol (28, 43A / 4G, PSG)

Domingo Jacobo Lopez (25, 23A / 2G, Athletic Bilbao)

Emilio Jose De Haro Bueno (25, 7A / 0G, Bordeaux)

Rafael Rubio (27, 20A / 1G, Zenit Petersburg)

Alfonso Gonzalez (29, 53A / 11G, Man Utd)

 

 

Pomocnicy:

 

Moi Gomez (31, 85A / 1G, Benfica)

Sergi Samper (31, 46A / 6G, Milan)

Curro (30, 36A / 8G, Valencia)

Pascual Gallego (27, 23A / 4G, Man City)

Ibon Romero (27, 34A / 9G, Chelsea)

Didac Velez (27, 30A / 2G, Atletico Madryt)

Pedro Chirivella (29, 22A / 6G, Barcelona)

Victor Balmanya (28, 24A / 3G, Inter)

 

 

Napastnicy:

 

Andoni Santamaria (28, 36A / 8G, Chelsea)

Patxi Ramos (28, 64A / 35G, Man Utd)

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2026:

 

Transfery do klubu:

Kevin Surrier (FRA, 29, 66A / 54G, S C) <= Liverpool, 24 mln euro,

Sean Burns (ANG, 16, D RC) <= Middlesbrough, 775 tys. euro

 

Transfery z klubu:

Ibrahim Armani => free transfer

 

Wypożyczenia z klubu:

Sean Graves => Wimbledon

Orlando Serrano => Wigan

Marc Larsen => Southampton

Phil Devlin => Sheff Utd

Terry McCabe => Scunthorpe

John Jones => Shrewsbury

Paul Thomas => Blackburn

 

Towarzyskie:

03.06.2026, Katar – Hiszpania, 1:5 (Ramos x2, Balmanya x2, Carvajal)

 

Mistrzostwa Świata:

1/3, 13.06.2026, Hiszpania – Wybrzeże Kości Słoniowej, 0:2

2/3, 19.06.2026, Japonia – Hiszpania, 0:2 (Ramos, Grimaldo)

3/3, 24.06.2026, Ukraina – Hiszpania, 3:3 (Grimaldo, Ramos, Obon)

1/8, 28.06.2026, Hiszpania – Anglia, 3:2 (Gomez, Chirivella, J. Antonio)

 

Tak jak obiecałem, sprowadziłem w tym okienku transferowego prawdziwego cracka do formacji ofensywnej. Surrier to piłkarz, o którego zabiegałem, gdy ten przechodził do Liverpoolu. W ciągu 7 lat strzelił 145 bramek w 208 ligowych meczach, co jest wynikiem zupełnie kosmicznym. W Anglii w ostatnich latach lepsze liczby wykręcał wyłącznie Ramos. Surrier to absolutnie piłkarz ze światowego topu i jego sprowadzenie uważam za wielki sukces. Zapragnął on odejścia z Liverpoolu, z którym nie wygrał w zasadzie żadnego ważnego trofeum. Uznał, że to dla niego ostatnia szansa, aby coś ugrać. Tym razem to my byliśmy tymi możnymi, którzy wyciągają najlepszych graczy, którzy uważają, że osiągnęli już maks z swoim dotychczasowym klubie. Po latach osłabień i odejść takich piłkarzy jak Dentinho, Nielsen, czy Ygor.

 

Przygotowania do mundialu zakończyliśmy pewnym zwycięstwem nad Katarem, co poprawiło jeszcze morale w reprezentacji przed zbliżającym się turniejem. W mojej perspektywie byliśmy dobrze przygotowani do tego turnieju.

 

Same mistrzostwa świata rozpoczęły się dla nas bardzo nieudanie, od sensacyjnej porażki w meczu inaugurującym rozgrywki grupowe z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Tak naprawdę Słonie stworzyły sobie tylko dwie okazje, obie po stałych fragmentach gry i poza tym nic. Ale skuteczność rywali była stuprocentowa i to w połączeniu z żelazną defensywą i konsekwencją taktyczną dało naszym rywalom zwycięstwo. W drugim meczu pewnie ograliśmy Japonię, ale w ostatnim meczu zanotowaliśmy ledwie remis z Ukrainą. Tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się nam awansować do dalszej fazy.

 

W 1/8 finału zmierzyliśmy się z Anglią i był to mecz godny drużyn – faworytów do zwycięstwa. Ostatecznie udało nam się wygrać, choć zwycięskiego gola rezerwowy Alejandro strzelił dopiero w doliczonym czasie. Co ciekawe, obie bramki dla Anglii strzelił... wychowanek Tottenhamu, Roger Lawler, na którego talencie się nie poznałem i sześć lat temu sprzedałem go do Celtiku. Teraz Roger gra w Chelsea.

 

W ćwierćfinale mieliśmy się zmierzyć z teoretycznie najsłabszym rywalem na tym etapie – Bułgarią. Kibice Hiszpanii z pewnością pamiętają dwukrotne zwycięstwo w eliminacjach do ostatnich Mistrzostw Europy, co z pewnością stawiało nas w roli faworytów.

Odnośnik do komentarza

Ja tam na niego mocno liczę :)

 

 

 

Lipiec 2026:

 

Mistrzostwa Świata:

¼, 03.07.2026, Bułgaria – Hiszpania, 2:0

 

Transfery do klubu:

Joel Seminck (BEL, 21, 15A / 0G, D RC / DM C) <= Anderlecht, free transfer

Ben Dekker (HOL, 20, 20u21-A / 0G, D C) <= AZ Alkmaar, free transfer

Adrien Brault (BEL, 23, 12A / 0G, D/WB R) <= Anderlecht, free transfer

Adeole Okeke (NIG, 18, D L) <= Enugu Rangers, 525 tys. euro

 

Transfery z klubu:

Ibrahim Tharmond => Troyes, 2,6 mln euro

 

Wypożyczenia z klubu:

Abdoulaye N’Diaye => Saint-Ettienne

Juan Cruz Sala => Boca Juniors

Alexandr Kravtsov => Fiorentina

Guy Jehl => Lens

Adeola Okeke => Espanyol

Wesley Foster => Motherwell

Gunay Okan => Barnsley, 100 tys. euro

Graham France => Patrick Thistle

Dominic Kelly, Patrick Riches => Swindon

Andre Nordstrom => Stoke

Louie Mead, Devon Alfonso => Newcastle

Danny Knudsen => Liverpool

Jim Stewart => Sheff Wednesday

Darryl Higgs => Crewe

Connor Lewis => Yeovil

Barnabas Onyango => Fulham

 

Towarzyskie:

06.07.2026, AA Gent – Tottenham, 1:3 (Zarichnyuk x2, Schumacher)

10.07.2026, Club Brugge – Tottenham, 0:5 (O’Dowda, Miller, Keutgen [og], Schumacher, Vermeiren [og])

14.07.2026, Genk – Tottenham, 0:2 (O’Dowda, Sergio)

18.07.2026, Catania – Tottenham, 0:4 (Zarichnyuk x2, Chavez, Surrier)

21.07.2026, Juventus – Tottenham, 1:0

24.07.2026, Varese – Tottenham, 0:4 (Chavez, Zarichnyuk, Galeano, Cavone [og])

30.07.2026, Monaco – Tottenham, 2:2 (Seminck, Ward-Prowse)

 

No I się zesrało. Bułgaria zagrała zupełnie fenomenalny mecz, zupełnie odcinając od podań pomocników I napastników reprezentacji Hiszpanii I zupełnie zasłużenie wygrała ten ćwierćfinał. Ostatecznie Bułgarzy zdobyli medal brązowy, przegrywając w półfinale z Brazylią, ale pokonując w meczu o III miejsce Meksyk.

 

Zaraz po powrocie z turnieju, rozpocząłem przygotowania do nowego sezonu z Tottenhamem. Jeszcze w lipcu rozegraliśmy kilka sparingów, uczestnicząc m. in. w tournee po Belgii i Włoszech. Belgijskich rywali pokonywaliśmy jak leci, ale schody przyszły dopiero później. W tournee po Włoszech miejsce w szeregu pokazał nam Juventus, zasłużenie wygrywając.

 

Świetnie w tych ostatnich sparingach spisywał się Zarichnyuk, który pracuje na to, aby dostawać miejsce w składzie kosztem innych napastników. Ukrainiec strzelił już pięć goli w sześciu sparingach i jest naszym najlepszym strzelcem w okresie przygotowawczym.

 

Na zakończenie lipca rozpoczęliśmy jeszcze tournee po Francji, które miało zakończyć się w sierpniu. W pierwszym meczu zremisowaliśmy z Monaco, co było dobrym wynikiem biorąc pod uwagę naszą mocno przeciętną dyspozycję w tym spotkaniu. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2026:

 

Wypożyczenia z klubu:

Fred Makiese => Bournemouth

Vince McLeish => Swindon

 

Towarzyskie:

03.08.2026, Bordeaux – Tottenham, 3:3 (O’Dowda, Seminck, Gomes)

07.08.2026, Lyon – Tottenham, 0:0

11.08.2026, Marsylia – Tottenham, 2:1 (Moreno)

 

Premiership:

1/38, 15.08.2026, Tottenham – Peterborough, 3:0 (Surrier, Gomes, Kouakou)

2/38, 22.08.2026, [18] Stoke – [3] Tottenham, 0:0

3/38, 29.08.2026, [8] Tottenham – [18] Everton, 0:0

 

W sierpniu udało się jeszcze wypożyczyć dwóch graczy z rezerw, aby mogli się spokojnie ogrywać w słabszych klubach, w których mogliby regularnie występować.

Zakończyliśmy też okres przygotowawczy, rozgrywając sparingi w ramach tournee po Francji. Wyniki nie były najlepsze. Nie wygraliśmy wszak żadnego z trzech meczów towarzyskich, ale doskonała forma miała dopiero nadejść.

 

Tyle tylko, że trochę się spóźniła. W trzech pierwszych ligowych meczach zdobyliśmy tylko pięć punktów, notując jedną wygraną i dwa remisy. Jedyne co cieszy, to doskonała gra w obronie, która sprawia, że jeszcze nie straciliśmy w lidze gola. Tyle, że z atakiem jest już znacznie gorzej. Sprowadzony przed sezonem Surrier nie do końca spełnia pokładane w nim nadzieje. Wystąpił we wszystkich trzech pierwszych meczach, ale tylko w pierwszym zdołał wpisać się na listę strzelców. Po prawdzie to wtedy musiał, bo graliśmy ze słabiutkim beniaminkiem z Peterborough. W meczach z nieco bardziej wymagającymi rywalami (jak Stoke, czy Everton) Francuz zawiódł. Ale mam nadzieję, że jeszcze odpali.

 

Zwłaszcza, że kontuzji doznał Gomes, która eliminuje go z gry na trzy miesiące. Brazylijczyk zagrał tylko w pierwszym meczu przeciwko Peterborough, w którym się połamał i wróci do gry dopiero pod koniec listopada albo na początku grudnia. Musimy sobie jakoś radzić bez niego.

 

Poznaliśmy już naszych rywali w walce o awans z grupy Ligi Mistrzów. Grupa jest bardzo wyrównana. Wszystkie drużyny mogą z niej awansować. A są to obok nas Dortmund, Szachtar oraz Rangers. Zapowiada się naprawdę pasjonująca rywalizacja.

 

W 3. rundzie Pucharu Ligi zmierzymy się z z rywalem z Premiership – Swansea. Walijczycy jednak na razie nie zachwycają i będziemy w tym starciu zdecydowanym faworytem.

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2026:

 

Wypożyczenia z klubu:

Vences Milton, Jess Dempsey => Aberdeen

Bobson Dix => Burton

Stavros Niarchakos => Yeovil

Filippo Palumbo => Birmingham

Julian Trice => MK Dons

Neil Davis => Bury

 

Premiership:

4/38, 12.09.2026, [8] Tottenham – [3] Man City, 3:1 (O’Dowda, Galeano, Zouma [og])

5/38, 19.09.2026, [10] Chelsea – [7] Tottenham, 2:1 (Schumacher)

6/38, 26.09.2026, [18] Reading – [8] Tottenham, 1:0

 

Liga Mistrzów:

1/6, 15.09.2026, Tottenham – Rangers, 2:0 (Fall, O’Dowda)

2/6, 20.09.2026, Szachtar – Tottenham, 0:2 (Kjellson, Malakhov [og])

 

Carling Cup:

3 runda, 22.09.2026, Tottenham – Swansea, 4:0 (Zarichnyuk x2, Surrier, Moreno)

 

Eliminacje do Mistrzostw Europy:

1/10, 08.09.2026, Holandia – Hiszpania, 0:0

 

Jeszcze na początku września udało się wypożyczyć paru młodych graczy do klubów niższych lig, gdzie mogliby się ogrywać. Trzeba zwrócić uwagę na dość solidny zaciąg do Aberdeen. Mam nadzieję, że morski, surowy klimat północnej Szkocji dobrze zrobi naszym młodzikom i wrócą stamtąd silniejsi.

 

Rozgrywki ligowe nie były dla nas udane we wrześniu. Wygraliśmy tylko jedno spotkanie przy dwóch porażkach, ale na osłodę pozostaje fakt, że ograliśmy aktualnego mistrza kraju – The Citizens. Tylko co z tego, skoro potem przyszły dwie porażki. O ile jeszcze porazka z Chelsea tak bardzo nie boli, bo The Blues to rywal naprawdę klasowy, o tyle już porażki z Reading nic absolutnie nie tłumaczy. Prowadziliśmy w tym meczu grę, stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji, podczas gdy rywal stworzył sobie jedną, ale potrafił ją wykorzystać (celnie egzekwowany rzut karny). To sprawia, że już na początku sezonu bardzo mocno komplikujemy sobie sytuację w ligowej tabeli. A już po 6 meczach mamy tyle samo porażek, co w całym poprzednim sezonie!

 

Udanie za to rozpoczęliśmy zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów, notując dwie wygrane w dwóch pierwszych spotkaniach. Ani Rangers, ani Szachtar nie okazali się dla nas zbyt trudnymi rywalami. Odnieśliśmy dwa przekonywujące zwycięstwa i po dwóch meczach mamy już dwa punkty przewagi nad drugą Borussią. Mecze z Dortmundem będą pewnie decydujące o przydziale dwóch pierwszych miejsc w tej grupie.

 

Udanie przebrnęliśmy też przez 3. rundę Pucharu Ligi, nie dając większych szans Swansea i m. in. po dwóch bramkach Zarichnyuka pewnie wygraliśmy. W 4. rundzie zmierzymy się z Cardiff – kolejnym rywalem będącym w zupełności w naszym zasięgu.

 

Na inaugurację Eliminacji do Mistrzostw Europy tylko zremisowaliśmy z Holandią, ale to chyba nie taki zły wynik. Spodziewam się, że to właśnie Oranje będą naszym najpoważniejszym rywalem w walce o awans. Wreszcie przynajmniej takowego rywala mamy i wiele wskazuje na to, że będą to pierwsze eliminacje odkąd objąłem stery reprezentacji Hiszpanii, których nie skończymy z przewagą ponad 8 punktów nad drugim zespołem.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...