Marynia po raz 449 wałkuje to samo

[Scorpio]

A propos plików na dyskietkach.

 

Ja kiedyś całą Fifę (bodajże 97) przenosiłem na dyskietkach do kumpla. Pięćdziesięciu kilku. Kilka razy, bo któraś zawsze padła i trzeba było od nowa. W końcu kumpel wpadł na genialny pomysł i przywiózł swojego kompa (z monitorem CRT) do mnie, podłączyliśmy go (komputer) obok i... przegrywaliśmy na dyskietkach

 

#so90s

 

ilu?!

 

 

ja pamietam gry na Amige ktore mialy okolo 10 dyskietek, ale to byl maks (MK2 byl AFAIR na 4 dyskietkach). no ale to amiga a nie pc

[stefan1984]

Procesora wgrać się do

[Fenomen]

 

A propos plików na dyskietkach.

 

Ja kiedyś całą Fifę (bodajże 97) przenosiłem na dyskietkach do kumpla. Pięćdziesięciu kilku. Kilka razy, bo któraś zawsze padła i trzeba było od nowa. W końcu kumpel wpadł na genialny pomysł i przywiózł swojego kompa (z monitorem CRT) do mnie, podłączyliśmy go (komputer) obok i... przegrywaliśmy na dyskietkach

 

#so90s

 

ilu?!

 

 

ja pamietam gry na Amige ktore mialy okolo 10 dyskietek, ale to byl maks (MK2 byl AFAIR na 4 dyskietkach). no ale to amiga a nie pc

 

Age of Empires przenosilem na 13 dyskietkach

[Gabe]

Pięćdziesiąt coś * 1,44 MB spakowane rarem. W sumie to było jakieś 100MB. Nie pytaj, skąd mieliśmy tyle dyskietek, bo nie pamiętam

[jmk]

Ja miałem cd rom do amigi 500 :P

[Gabe]

Ja w PC też miałem CD-ROM. Ale (1) kumpel nie miał, (2) nawet jakby miał, to nie mieliśmy nagrywarki.

[kaderr]

A propos plików na dyskietkach.

 

Ja kiedyś całą Fifę (bodajże 97) przenosiłem na dyskietkach do kumpla. Pięćdziesięciu kilku. Kilka razy, bo któraś zawsze padła i trzeba było od nowa. W końcu kumpel wpadł na genialny pomysł i przywiózł swojego kompa (z monitorem CRT) do mnie, podłączyliśmy go (komputer) obok i... przegrywaliśmy na dyskietkach

 

#so90s

Ja w samych początkach mojej przygodu z komputerem(koło 98 chyba) chciałem zgrać kuzynowi jakieś gry. Zrobiłem to tak, że włożyłem dyskietkę, skopiowałem na nią ikonki/skróty z pulpitu tcyh gier(pamiętam, że się ucieszyłem, że tak lajtowo się mieszczą i tak dużo wchodzi na jedną dyskietkę) i poszedłem z nią do kuzyna.

[Ingenting]

nagrywarka - nieosiągalny luksus w latach 90-tych

[FYM]

Ja pamiętam jak w 1999 trafił do mnie komp wygrany u Janusza W. i w zestawie był napęd DVD z kartą-dekoderem (potrzebna wówczas do odtwarzania filmów). Cholerstwo stanowiło coś koło 30% wartości sprzętu.

[szramek]

U mnie jeden gość na całe osiedle miał nagrywarkę. Wszyscy u niego gry przegrywali. A największy dramat był jak się coś zacięło w trakcie wypalania i płyta za 10zł się nieodwracalnie zjebała.

[Kamtek]

Dyskietki, pfff... Kasety magnetofonowe to były dopiero nośniki danych.

[FYM]

Dyskietki, pfff... Kasety magnetofonowe to były dopiero nośniki danych.

 

Tylko się nie ruszaj, póki się nie załaduje! ;)

[jmk]

Ja czułem się mega hakerem, bo ogarniałem program x-copy, gdzie badałem dyskietki i naprawiałem bad sektory i robiłem sobie kopie gier

 

A cd rom miałem, ale tylko do słuchania muzyki i do grania w Dune, bo innych gier nie było na cd do Amigi wtedy... Przynajmniej u mojego sprzedawcy, pirata, chociaż wtedy nie wiedziałem, że to są nieoryginalne gry Najpierw siedziałem i przeglądałem m.in SS i Gamblera szukając gier, a potem jechałem 80 km do Szczecina, żeby mi nagrał

[Ingenting]

a propos! zapomniałem się tym z wami podzielić. pracującym akurat zleci trochę czasu do 16 ;)

 

http://www.riversedge.pl/strefa-8-bit-i-scena-c64/wywiady-scenowe/111-historia-commodore-64-w-polsce-czyli-wywiad-z-waldemarem-czajkowskim

[Scorpio]

zgadza sie jmk - x-copy to bylo hakierstwo pierwszej wody. na mojej zjebanej amidze 500, ktora psula wiekszosc gier (w sumie to do dzisiaj nie wiem dlaczego :-k) to bylo jedyne wyjscie, zeby uratowac dany program.

 

 

https://retromaster.files.wordpress.com/2010/05/ufe-xcopy-multiple-drives.jpg

sasiad to mial! http://www.riversedge.pl/images/wywiady/waldemar_czajkowski/1/12.jpg

 

a i tak polowa z nich nie dzialala

[Brachu]

zgadza sie jmk - x-copy to bylo hakierstwo pierwszej wody. na mojej zjebanej amidze 500, ktora psula wiekszosc gier (w sumie to do dzisiaj nie wiem dlaczego :-k) to bylo jedyne wyjscie, zeby uratowac dany program.

 

 

https://retromaster.files.wordpress.com/2010/05/ufe-xcopy-multiple-drives.jpg

sasiad to mial! http://www.riversedge.pl/images/wywiady/waldemar_czajkowski/1/12.jpg

 

a i tak polowa z nich nie dzialala

ja się wzbogaciłem swego czasu o stację dyskietek do C-64

 

To już była pełna profeska

[Johniss]

A co robiliscie 10 kwietnia?

[Ingenting]

Ja też to miałem, dostałem w spadku po bracie ciotecznym jak sobie kupił PC. Pamiętam, że tytułu były tłumaczone na polski, ale bez polskich znaków. Jeden z niewielu tytułów gier, który pamiętam to "Agent 007 - musisz rozbroic straszna bomba".

[FYM]

A co robiliscie 10 kwietnia?

 

Ale którego roku? ;)

[stefan1984]

A co robiliscie 10 kwietnia?

akurat wstałem, jak powiedzieli w radiu, że jakiś samolot z prezydentem się rozbił, to pomyślałem, że pewnie z jakimiś Murzynami albo Azjatami, i poszedłem gdzieś w pizdu a zjadacie naklejkę z chleba, tą taką informującą o piekarni, z której chleb pochodzi? jeśli akurat jest