Marynia rozbija się w rajdzie z Kubicą po raz #437

[jmk]

 

 

kurwa -15 i spacer po starym mieście to nie jest polski klub :roll:

 

Minus 15 i nocka w pracy, pzdr :P

 

w pracy masz może jakiś grzejnik czy coś :P

 

zawijam w kimono, drugi paznokieć mi odpadł, musiałem go awaryjnie "ratować" znowu chirurg się kłania ...

 

 

Mam, normalne pomieszczenie, ale na dwór muszę wyłazić kilka razy :P

[pawoj]

choć tyle, że na dwor to nie zmarzniesz... gorzej jakbyś musiał na pole na takim mrozie

[Scorpio]

dlatego wole hokej : http://youtu.be/rRqKYXcL-2U

 

 

;)

[Johniss]

Kuźniar o kimś na Twitterze: "infantylny dzieciak". Nie dość że głupek, to jeszcze głupi.

[Buffu]

w tym tygodniu to ja się nie wyśpię chyba...

[klinsmann]

w tym tygodniu to ja się nie wyśpię chyba...

c'est la vie

[Buffu]

Smęciu, odkąd wróciłem to nie miałem chwili dla siebie. 13-22 i 6-22, dzisiaj od 7 do... who knows :(

[timon]

Kurwa. To znaczy dzień dobry. Trzeba się uśmiechać! Życie jest piękne! Ludzie tak mało wkurwiający.

 

Wyląduję kiedyś u czubków - zawsze jak mam sytuację stresującą, to potem siedzę i rozmyślam - "a mogłem tak powiedzieć". A w myślach rozgrywam daną scenę z innymi scenariuszami. Toć to nie jest normalne. Paranoja jakaś pełzająca?

[Ingenting]

po prostu jesteś zjebany

 

prof dr. hab Feith Klint

[klinsmann]

Smęciu, odkąd wróciłem to nie miałem chwili dla siebie. 13-22 i 6-22, dzisiaj od 7 do... who knows :(

bogu dziękuje ze pracuje w korpo - poniedziałek - piątek i amen

[timon]

po prostu jesteś zjebany

 

prof dr. hab Feith Klint

A czy to implikuje się z czymś, na coś? ab+c=x?

 

W ogóle dzięki za dobre słowo - na foruma zawsze można liczyć!

 

Smęciu, odkąd wróciłem to nie miałem chwili dla siebie. 13-22 i 6-22, dzisiaj od 7 do... who knows :(

bogu dziękuje ze pracuje w korpo - poniedziałek - piątek i amen

 

Też pracuję w korpo - poniedziałek-niedziela, nigdy nie wiem kiedy się coś trafi. Grafik co chwila zmieniany. Amen.

[Buffu]

Sorry, taka praca znaczy sie lubię ja i w ogóle, bo nie jest nudno i nigdy nie wiem co sie wydarzy ale czasami w ekstremalnych sytuacjach jest nagromadzeniem rzeczy do zrobienia

[Jahu]

idę na beton!

[Keith Flint]

A czy to implikuje się z czymś, na coś? ab+c=x?

 

Implikacja jest zawsze na jakiś argument logiczny, a nie z :P

A ja myślę, że te twoje rozważania są normalne. Wszak trza zawsze dążyć do doskonałości.

 

 

 

 

 

[lad]

Idź kupić Ashleya Younga

[Zimny]

za każdym razem kiedy myślę, że Keith nie zaskoczy mnie już bardziej jakąś wyszukaną tezą na temat futbolu, życie nieprzyjemnie mnie zaskakuje.

[Keith Flint]

A czy ja gdzieś napisałem że jest lepszy, albo czy go porównałem. Napisałem tylko żeby go nie skreślać, bo grać na jakimś poziomie grać potrafi :p
A Mata nie pasuję do tego klubu. Nie trzyma taktyki, za mało haruje w defensywie i jest za slaby atletycznie. A takich zawodników nie preferuje/preferował w CFC Mou, Hiddink, czy Grant. I całe szczęście że Mou wrócił, bo patrząc na Chelsea z ubiegłego sezonu, płakałem. Płakałem, jak można było zepsuć tak świetnie poukładany taktycznie zespół.

[me_who]

Idź kupić Ashleya Younga

Nie chce przjeść do Operario Acores :|

[Zimny]

z jednej strony mowisz zeby nie skreslac Younga, po czym linijke nizej skreslasz Mate tylko dlatego ze nie haruje w defensywie i jest chucherkiem, przy tym ten Twoj Young ma jeszcze wieksze braki w wymienionych przez Ciebie aspektach.

 

LOGIKA

[Gabe]

Wyląduję kiedyś u czubków - zawsze jak mam sytuację stresującą, to potem siedzę i rozmyślam - "a mogłem tak powiedzieć". A w myślach rozgrywam daną scenę z innymi scenariuszami. Toć to nie jest normalne. Paranoja jakaś pełzająca?

 

Nie jesteś sam, na to jest nawet jakieś naukowe określenie, ale widziałem je raz w życiu i nie pamiętam :P