Skocz do zawartości

Marynia dostaje pracę w Biedronce za #431 miesięcznie


tio

Rekomendowane odpowiedzi

No jak Gabe napisał - niejasne, to na korzyść gry gwizdać.

 

 

No Gabe pisał coś innego. Ja odnoszę się do, że tak powiem, ustalenia stanu faktycznego(czy faul rzeczywiście był czy nie). Przyjęcie, że "w razie wątpliwości na korzyść faulującego" to już reguła interpretacyjna, oderwana od tego czy faul *naprawdę* miał miejsce ;). Koniec pierdolenia, robota wzywa.

Odnośnik do komentarza
Oczywiście, że wszystkiego nie da się rozwiązać przepisami, ale taką czerwoną kartkę dla Naniego za wyciągniętą nogę w meczu z Realem można.

 

 

To prawda. Tylko mam wrażenie, że zmniejszenie tego problemu spowodowałoby jednocześnie powstanie innych. Bo pomyłkę sędziego w trakcie meczu zawsze można wytłumaczyć tym, że był zasłonięty, że działo się szybko, itd. A taką podjętą na chłodno, po obejrzeniu kilku powtórek na ekranie już nie bardzo. No a skoro faul to nie sprawa zero-jedynkowa, to błędy zdarzałyby się i w takiej procedurze. A wtedy pojawiałyby się głosy o nieobiektywnych sędziach, złej ich obsadzie i inne teorie spiskowe.

 

No i przede wszystkim - powtórki przy każdym wątpliwym faulu strasznie by spowalniały grę. Zwłaszcza w takiej angielskie lidze...

Odnośnik do komentarza

 

No jak Gabe napisał - niejasne, to na korzyść gry gwizdać.

 

 

No Gabe pisał coś innego. Ja odnoszę się do, że tak powiem, ustalenia stanu faktycznego(czy faul rzeczywiście był czy nie). Przyjęcie, że "w razie wątpliwości na korzyść faulującego" to już reguła interpretacyjna, oderwana od tego czy faul *naprawdę* miał miejsce ;). Koniec pierdolenia, robota wzywa.

 

 

No jak co innego? Sytuacja sporna, ważna dla losów spotkania (gol, faul na polu karnym, faul na czerwoną kartkę) - sygnał do arbitra wideo (rzeczywiście uświadomiłeś mi, że w granicach liczby arbitrów na spotkanie FIFA jest bardzo hojna), który w 30-60 sekund - serio, tyle to trwa w rugby, a to jest czas, w którym np piłkarz celebruje zdobycie gola, bramkarz ustawia i szykuje się do piątki, albo piłkarze kłócą się z sędzią po faulu, więc nie zmieni bardzo płynności gry - ogląda powtórkę z kilku kątów i daje podpowiedź głównemu: jest gol/faul - nie ma gola/faulu - nie do rozstrzygnięcia, a główny podejmuje decyzję (z benefit of the doubt).

Odnośnik do komentarza

 

To prawda. Tylko mam wrażenie, że zmniejszenie tego problemu spowodowałoby jednocześnie powstanie innych. Bo pomyłkę sędziego w trakcie meczu zawsze można wytłumaczyć tym, że był zasłonięty, że działo się szybko, itd. A taką podjętą na chłodno, po obejrzeniu kilku powtórek na ekranie już nie bardzo. No a skoro faul to nie sprawa zero-jedynkowa, to błędy zdarzałyby się i w takiej procedurze. A wtedy pojawiałyby się głosy o nieobiektywnych sędziach, złej ich obsadzie i inne teorie spiskowe.

 

No i przede wszystkim - powtórki przy każdym wątpliwym faulu strasznie by spowalniały grę. Zwłaszcza w takiej angielskie lidze...

 

 

A ja raczej jestem zdania, że zdjęło by to presję z sędziego, który teraz często podejmuje błędne decyzje, bo nie widzi tego, co widzowie na telewizorach, a jeszcze oczekuje się od niego podjęcia natychmiastowej decyzji. Wiem, że to flow of the game i piłka nożna jest naprawdę szybka, ale - idąc za przykładem gola Benzemy: teraz jest tak, że (1) główny nic nie widział, (2) liniowy nic nie widział, (3) cały świat widział spalonego (oczywiście przesadzam, bo nie analizowałem powtórek, być może spalonego nie było, ale to tylko ma posłużyć za przykład) - a wystarczyło by, żeby był jeszcze jeden arbiter, który widział to co cały świat :P

Odnośnik do komentarza

@Gabe Ja rozumiem o co Ci chodzi. Tylko mówimy trochę o czymś innym. Faul - zgodzimy się tutaj myślę - nie jest kwestią zero-jedynkową, ze względu na szereg czynników. Mocną kontaktowość tej dyscypliny, dynamizm... Czasami nie da się po prostu powiedzieć czy ktoś spowodował upadek, czy trafił w piłkę, itd. Są przecież sytuacje które są "nierozstrzygnięte" po dziś - jedni uważają, że był karny, drudzy że nie.

 

A zatem to co Ty proponujesz to pewna reguła interpretacyjna(nie wiadomo czy faul był? -przyjmujemy, że nie), która tak naprawdę nic nie zmienia, tylko przenosi problem na wyższy poziom, z oceniania "na żywo", do oceniania po obejrzeniu powtórek. I w takim aspekcie wprowadzenie tego może byłoby ok, przy czym nie wyeliminowałoby pomyłek sędziowskich, ani kontrowersji. Zmniejszyłoby je znacznie, przy tym wprowadzając inne potencjalne problemy, które wymieniłem wcześniej.

 

Po prostu spalony, czy gol to kwestie ścisłe, matematyczne( czy fizyczne). A faul to w realiach pilki noznej zawsze mniej lub bardziej kwestia interpretacyjna i tego czynnika nie da się wyeliminować(no chyba, żeby poddawać faule naukowym analizom jak pisałem wcześniej), można go tylko zmniejszyć, ponosząc przy tym pewne koszty.

 

 

 

edit: no sprawa Benzemy to spalony. Więc zgadzam się w 100%. :)

Odnośnik do komentarza

Kaderr - a ja wcale nie chcę, żeby wideoarbitraż był po każdym faulu, czy spornej sytuacji - tylko, jak napisałem - po golu ze spalonego, faulu na rzut karny, czy brutalnym/taktycznym faulu, czyli sytuacjach, które w drastyczny sposób zmieniają obraz gry (zmiana wyniku, osłabienie), a sędzia ma wątpliwości. Nie chcę też, żeby decyzja o analizie wideo leżała (jak w FA czy tenisie) w rękach trenerów czy zawodników (choć znając piłkę nożną, to decyzje takie by były wymuszane na arbitrach :P)

 

A ile takich sytuacji jest w meczu? 2-3? 5 maksymalnie? Na początku pewnie by było więcej, ale z czasem skończyły by się bezczelne nurki na polu karnym (nic by to nie dało bo powtórka by i tak to zdradziła, a żk to też sposób na poskromienie, bo skutecznie by była pokazywana za każdym razem), czy wicie się po ziemi z twarzą w dłoniach, kiedy powtórka pokazała prawdę :keke:

Odnośnik do komentarza

 

 

Nie, żadnych powtórek wideło! Nasze pokolenie też się musi doczekać czegoś na miarę boskiej renki Diego, żeby mieć co wspominać :szczerba:

Gol widmo Anglii z Niemcami w RPA nie wystarczył?

 

Może być. I jeszcze Koreagate w MŚ 2002.

 

 

 

 

Korea - Niemcy

 

Zaplanowany na 13.30 mecz w Seulu rozpoczyna się z 5-minutowym opóźnieniem.

Sędziemu nie podoba się marynarka Rudiego Vollera i nakazuje mu ją zmienić.

 

13.35 - Niemcy rozpoczynają mecz

 

5 min - do tej pory bezbarwna gra w środku pola

7 min - Oliver Kahn broni strzał Ahna z 10 metrów lewą ręką....Nie spodobało się to sędziemu i pokazuje niemieckiemu bramkarzowi żółtą kartkę.

8 min - Hiddink zaprasza głównego do siebie.....podaje mu bidon i klepie po policzkach

9 min - Niemcy atakują prawą stroną, ale sędzia z Zanzibaru nie dostrzega faulu na Fringsie

15 min - Niemcy wyraźnie ustawieni na kontrataki czyhają na błąd Koreańczyków

24 min - po tym jak koreański obrońca brutalnie sfaulował Neuvilla sędzia dyktuje pierwszy w tym meczu rzut wolny dla Niemców

25 min - Klose strzela bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego...okazuje się jednak, że ciśnienie powietrza w piłce było za niskie... sędzia nie uznaje bramki.....

30 min - rzut karny dla Korei !!! Sebastian Kehl zagrywa piłkę piersią, jednak sędzia uznaje, że była to ręka....

31 min - Choi podchodzi do piłki i strzela w prawy róg....Kahn jednak broni ...Sędzia nakazuje powtórzenie rzutu karnego gdyż Kahn ruszył się za wcześnie

32 min - Choi strzela ponownie jednak pudłuje...Sędzia nie ma pretekstu do powtórzenia rzutu karnego...

36 min - Hiddink zaprasza sędziego głównego do siebie.....podaje mu bidon i klepie po policzkach

40 min - fantastyczna akcja Ballacka, po przedryblowaniu 5 Koreańczyków strzela nad bramkarzem do bramki ....1 :0 dla Niemiec...ale moment, sędzia odgwizduje spalonego....Niemcy protestują jednak sędzia nie zmienia decyzji....Za zbyt zaciekłe protesty Rudi Voller odesłany zostaje na trybuny....

45 min - koniec pierwszej połowy, sędzia zaprasza Hiddinka do swej kabiny gdzie

podają sobie bidony i klepią się po policzkach...

 

14.43 rozpoczyna się druga połowa meczu z 8 minutowym opóźnieniem....Hiddink i sędzia zapomnieli spojrzeć na zegarki

 

50 min. - szarża Seola lewą stroną...wychodzi sam na sam z Kahnem i kładzie się przed niemieckim bramkarzem...Sędzia dyktuje rzut karny dla Korei i wyrzuca Niemca z boiska

51 min. - Butt wchodzi za Klose i staje naprzeciw Ahna...Gracz Perugii strzela, piłka odbija się od poprzeczki i murawy 50 cm przed linią bramkową...Sędzia liniowy z Birmy uznaje że piłka przekroczyła linię boiska...1:0 dla Korei....Stadion szaleje...Koreańczycy świętują 5 minut

 

56 min - Niemcy rozpoczynają grę...przegrywają 0:1

58 min - Hiddink zaprasza sędziego głównego do siebie.....podaje mu bidon i klepie po policzkach

65 min - napór Niemców rośnie z minuty na minutę....

70 min - dośrodkowanie Ziege z lewej strony... główka Schneidera i gol....Sędzia liniowy z Botswany uznaje że był to spalony...

73 min - Hiddink zaprasza sędziego głównego do siebie.....podaje mu bidon i klepie po policzkach

74 min - Zdaniem sędziego Ballack gra na czas...żółta kartka dla niemieckiego pomocnika....

78 min - rzut wolny dla Niemców z 25 metrów na wprost od bramki koreańskiej...Ballack strzela ...Gooooooooooooooool !!!! Przedwczesna radość Niemców.....Okazuje się że Niemiec powinien czekać na gwizdek sędziego...Dostaje drugą żółtą kartkę i musi opuścić boisko...Niemcy grają w dziewiątkę...Po 8 minutach kłótni Niemcy rozpoczynają rzutem wolnym...

88 min - szarża Schneidera prawą stroną ...biegnie wzdłuż końcowej linii boiska, wpada w pole karne ...podaje do Bode ten strzela ....Goooool.....Sędzia liniowy z Botswany uznaje że piłka opuściła wcześniej plac gry...

89 min - Hiddink zaprasza sędziego głównego do siebie.....podaje mu bidon i klepie po policzkach

90 min - zaraz okaże się o ile sędzia przedłuży spotkanie...było bardzo dużo przerw....Techniczny pokazuje tabliczkę z numerem "1"

91 min - Sędzia kończy mecz.....Koreańczycy świętują awans do finału a wściekli Niemcy zapowiadają bojkot FIFA.....

 

Dzień później: FIFA oświadcza że spotkanie Korea - Niemcy prowadzone było przez sędziego z Zanzibaru w sposób perfekcyjny...W nagrodę arbiter będzie sędziował finał…

 

 

Jeszcze Jaga Gate z finału PP.

 

:ke:

Odnośnik do komentarza

Kaderr - a ja wcale nie chcę, żeby wideoarbitraż był po każdym faulu, czy spornej sytuacji - tylko, jak napisałem - po golu ze spalonego, faulu na rzut karny, czy brutalnym/taktycznym faulu, czyli sytuacjach, które w drastyczny sposób zmieniają obraz gry (zmiana wyniku, osłabienie), a sędzia ma wątpliwości. Nie chcę też, żeby decyzja o analizie wideo leżała (jak w FA czy tenisie) w rękach trenerów czy zawodników (choć znając piłkę nożną, to decyzje takie by były wymuszane na arbitrach :P)

 

A ile takich sytuacji jest w meczu? 2-3? 5 maksymalnie? Na początku pewnie by było więcej, ale z czasem skończyły by się bezczelne nurki na polu karnym (nic by to nie dało bo powtórka by i tak to zdradziła, a żk to też sposób na poskromienie, bo skutecznie by była pokazywana za każdym razem), czy wicie się po ziemi z twarzą w dłoniach, kiedy powtórka pokazała prawdę :keke:

Ale też rodzi się pytanie ile tych powtórek będzie w meczu. Jak decydować czy dana sytuacja jest kluczowa czy nie. Nie da się wyznaczyć arbitralnych zasad. Albo co zrobić z akcją kiedy linia spalonego była np na 40 metrze i napastnik rusza sam na bramkę. Czekać aż wykończy akcję i wtedy przerwać grę, aby sprawdzić wideo? Od razu przerwać i wznowić grę od przerwanej sytuacji? Może strzeli gola, a może potknie się na kępce trawy. I czy ta sytuacja nadal jest kluczowa czy już nieistotna? Kurczę, ciężko tu się zdecydować.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...