Skocz do zawartości

Fristajlowy kącik dyskusyjny [FM14]


smigler

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście, że nie jest losowa. W piłce jedna akcja może przesądzić o losach meczu i zmienić całkowicie obraz gry - tak samo jest w FM.

 

Zapytajcie lepiej na jakiej bazie danych gra ten cały Sedes i jakie ma aktywne ligi - to też ma wpływ na przebieg rozgrywki.

Odnośnik do komentarza

Panie Szymonie, Soła Oświęcim po 24 kolejkach zajmuje 15. miejsce w lidze. Ma najmniej zdobytych bramek w lidze.

Dziękuję, Panie Wujku. W realu Soła do końca biła się o awans i w końcowym rozrachunku zajęła drugie miejsce, więc mała rozbieżność jest :D

 

A pomyśleć, że potrenowałbym kilka lat dłużej i byłbym w FM-ie...

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że nie jest losowa. W piłce jedna akcja może przesądzić o losach meczu i zmienić całkowicie obraz gry - tak samo jest w FM.

 

Zapytajcie lepiej na jakiej bazie danych gra ten cały Sedes i jakie ma aktywne ligi - to też ma wpływ na przebieg rozgrywki.

 

Też o tym pomyślałem. Co do losowości to życie jest losowe - Paulo Coelho.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że nie jest losowa.

 

Oczywiście, że jest losowa.Musi być.Losowe to jest wszystko.Każde zdarzenie można, a nawet trzeba, zdefiniować prawdopodobieństwem jego wystąpienia. Zdobycie przez Polskę tytułu mistrza świata i mistrza Europy jest praktycznie zerowe. Gra jednak tego dokonała ,co świadczy, że jest to gra losowa, o dużym współczynniku losowości. Jakie było by (gdyby te zespoły grały w Brazylii) prawdopodobieństwo iż Japonia Dania i Polska znajdą się w pierwszej 4?

Potwierdza to i analiza wyników w Afryce gdzie Kamerun i WKS nie wychodzą z jednej grupy zajmując odpowiednio 3 i czwarte miejsce.A także to co pisałem o Haiti, Japonii i Hondurasie. Analizując Europę taka na przykład Holandia przegrywa z Irlandią Północną, Walią,Japonią, Polską. Zresztą Polska wygrywa w Rzymie z Włochami by za trzy dni zremisować z Armenią.

 

Proszę sobie policzyć jak, Pan umie prawdopodobieństwo zajścia takich zdarzeń przyjmując jako główną zmienną chociażby wartości piłkarzy z gry. Coś trzeba przyjąć, bo to przecież tylko gra. Jakim to cudem Kamerun może przegrać u siebie z Tanzanią 2:0,albo Ghana remisuje z Malawi i przegrywa z Rwandą.Jak Brazylia może być tak słabą reprezentacją? 400 milionów Euro nie potrafi wygrać z Japonią 0:2 (MŚ2014) oraz z Hondurasem 0:1 (CA 2016).Jakim cudem Liechtenstein remisuje z Belgią 0:0 albo Jagiellonia Białystok wyeliminowuje Motherwell i Victorię Setubal. W ligach i pucharach cudów nie ma. Wygrywają faworyci. Wygląda na to , że gra rządzi się prawami chaosu deterministycznego,czego dowodem jest porządek w ligach i chaos w reprezentacjach. Zespół gracza jest raczej traktowany za każdym razem jak reprezentacja, a więc jego wyniki są obarczone bardzo dużym współczynnikiem losowości.

Odnośnik do komentarza

To samo można powiedzieć o realnych rozgrywkach.

 

Ja osobiście nie rozumiem argumentu, że gra jest skopana i mało realna, bo np. Francja - murowany faworyt spotkania, przegrała z Luxemburgiem. Czyli można śmiało napisać, że realne rozgrywki też są skopane i mało realne...

Odnośnik do komentarza

 

To samo można powiedzieć o realnych rozgrywkach.

 

Ja osobiście nie rozumiem argumentu, że gra jest skopana i mało realna, bo np. Francja - murowany faworyt spotkania, przegrała z Luxemburgiem. Czyli można śmiało napisać, że realne rozgrywki też są skopane i mało realne...

 

Ja poproszę finał MŚ w Rosji Vanuatu- Burkina Faso. Idealnie wpisze się w ten tok rozumowania. Pierwsza jaskółka czyli finał Japonia(Dania)-Polska już ta realistyczna gra urodziła. Trzeba więc iść za ciosem i być nowoczesnym. A nowoczesność to Vanuatu i Burkina Faso. Należy też poważnie rozważyć Austrię w tym gronie. Ale to już z innego powodu.

 

A i jeszcze jedno . Jeżeli na łatce wcześniej mamy czwórkę Meksyk,RPA Kamerun i coś tam, a obecnie te zespoły grają kiepsko, to należy się głęboko zastanowić co tak naprawdę decyduje o tym "kto" jak w tę gę gra i kto to jest Japonia?

 

Bym zapomniał. Realizm rzutów karnych jest w tej grze wprost przysłowiowy. Jak żyje nie widziałem wyniku 19:18, a w tej grze to było nawet 45:44

Odnośnik do komentarza

 

 

To samo można powiedzieć o realnych rozgrywkach.

 

Ja osobiście nie rozumiem argumentu, że gra jest skopana i mało realna, bo np. Francja - murowany faworyt spotkania, przegrała z Luxemburgiem. Czyli można śmiało napisać, że realne rozgrywki też są skopane i mało realne...

 

Ja poproszę finał MŚ w Rosji Vanuatu- Burkina Faso. Idealnie wpisze się w ten tok rozumowania. Pierwsza jaskółka czyli finał Japonia(Dania)-Polska już ta realistyczna gra urodziła. Trzeba więc iść za ciosem i być nowoczesnym. A nowoczesność to Vanuatu i Burkina Faso. Należy też poważnie rozważyć Austrię w tym gronie. Ale to już z innego powodu.

 

A i jeszcze jedno . Jeżeli na łatce wcześniej mamy czwórkę Meksyk,RPA Kamerun i coś tam, a obecnie te zespoły grają kiepsko, to należy się głęboko zastanowić co tak naprawdę decyduje o tym "kto" jak w tę gę gra i kto to jest Japonia?

 

Bym zapomniał. Realizm rzutów karnych jest w tej grze wprost przysłowiowy. Jak żyje nie widziałem wyniku 19:18, a w tej grze to było nawet 45:44

 

A ja jak gram w FM, nie widziałem, nie miałem takich wyników jak Ty. W moim FM Polska nigdy nie awansuje.

Odnośnik do komentarza

Poziom debilizmu tej gry jest jednak bardzo wysokich lotów. Nie można poważnie traktować czegoś tak zabawnego jak gra,która w swojej głupocie w Copa America 2006 wygenerowała czwórkę:Kolumbia,Honduras.,Argentyna,Haiti.Na uwagę zasługuję mecz Haiti - Urugwaj 4:1 oraz Honduras,który pyknął i Brazylię i Argentynę. Nie wiem czy większym debilizmem jest mistrzostwo świata i Europy dla Polski, czy czwarte miejsce Haiti i drugie Hondurasu.

 

 

Należy więc założyć, że dla pojedynczego meczu, a tak należy najprawdopodobniej traktować zespół gracza, nie jest istotne co tenże gracz zrobi, gdyż i tak jego wynik jest ustalany przez nieznane algorytmy.

Gra w 2014 roku wylosowała czwórkę w Copa America w 2006 roku, ciekawe :-k

Odnośnik do komentarza

 

Poziom debilizmu tej gry jest jednak bardzo wysokich lotów. Nie można poważnie traktować czegoś tak zabawnego jak gra,która w swojej głupocie w Copa America 2006 wygenerowała czwórkę:Kolumbia,Honduras.,Argentyna,Haiti.Na uwagę zasługuję mecz Haiti - Urugwaj 4:1 oraz Honduras,który pyknął i Brazylię i Argentynę. Nie wiem czy większym debilizmem jest mistrzostwo świata i Europy dla Polski, czy czwarte miejsce Haiti i drugie Hondurasu.

 

 

Należy więc założyć, że dla pojedynczego meczu, a tak należy najprawdopodobniej traktować zespół gracza, nie jest istotne co tenże gracz zrobi, gdyż i tak jego wynik jest ustalany przez nieznane algorytmy.

Gra w 2014 roku wylosowała czwórkę w Copa America w 2006 roku, ciekawe :-k

 

Literówka,tak po prostu,oczywiście 2016

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...