Skocz do zawartości

Piłka po grecku


Flat Eric

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, w tym sezonie obrona wygląda generalnie dużo lepiej - 38 goli straconych w lidze to naprawdę dobry wynik, przynajmniej jak na moje drużyny.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Przed pierwszym półfinałowym meczem z Galatasaray wszyscy kontuzjowani zawodnicy zakończyli rekonwalescencję. Mogłem już skorzystać z usług Jevtica; mógłbym też skorzystać z Al-Zahraniego, ale ten... został powołany do reprezentacji. Selekcjoner Arabii Saudyjskiej niniejszym powędrował na moją czarną listę. No nic, tyle czasu radziliśmy sobie bez Ahmeda, że poradzimy sobie jeszcze trochę.

Sam nie wiedziałem, czego spodziewać się po wyjeździe do Stambułu. Z jednej strony: rywal groźny i doświadczony; z drugiej: żaden europejski gigant. Brałem pod uwagę zarówno wysoką porażkę, jak i szczęśliwe zwycięstwo. Klub znad Bosforu w drodze do półfinału wyeliminował m.in. PSV, Valenciennes i Atletico Madryt.

Początek meczu nie wyglądał szczególnie zaskakująco, tzn. gospodarze przeważali, stwarzali sobie świetne okazje, tyle że mieli niewiarygodnie zwichrowane celowniki. A my? Stosunkowo spokojnie przetrzymaliśmy huraganowe ataki Turków, po czym... objęliśmy prowadzenie. Pellicer znakomicie wyłożył piłkę Apostolovowi, któremu nie pozostało nic innego, jak tylko przymierzyć ze skraju pola karnego do opuszczonej bramki. Bałem się, że rozdrażniliśmy lwa, ale nie – osłupiali rywale wkrótce dali sobie wbić drugiego gola. Gonzalo Pina uderzył z 25 metrów płasko i niezwykle precyzyjnie; piłka wylądowała tuż przy słupku, choć Giovani wyciągnął się rozpaczliwie niczym struna. Wynik po pierwszej połowie nie był może sensacją, ale niespodzianką na pewno. Niestety, w drugą część spotkania lepiej „weszli” zawodnicy Galatasaray – kontaktową bramkę zdobył w 48. minucie Can Murat, a nieszczęściu zawinił niepewnie interweniujący Kotyza.

„To teraz gospodarze pójdą za ciosem i nam wleją” - pomyśleli zapewne kibice Feyenoordu. Byli w błędzie, zamiast odrabiać straty, Turcy stracili gola numer trzy. Kolev odebrał Erginowi piłkę w polu karnym i umożliwił Pellicerowi oddanie pewnego, celnego strzału z bliskiej odległości. Nasi rywale rzucili się do ataku, odsłaniając tyły, a my skorzystaliśmy z tego faktu, wyprowadzając kontrę wykończoną przez Pellicera. Peruwiańczyk na raty, ale jednak pokonał Giovaniego i ustalił wynik pierwszej półfinałowej konfrontacji.

Gromimy Galatasaray w Stambule 4:1 – finał był na wyciągnięcie ręki.

 

Liga Europejska – 1/2 finału [1/2]

26.04.2040, Seyrantepe Ali Sami Yen Sports Complex, Stambuł

Galatasaray – Feyenoord 1:4 (0:2)

 

24'- Apostolov (0:1)

31'- Pina (0:2)

48'- Murat (1:2)

66'- Pellicer (1:3)

87'- Pellicer (1:4)

 

MoM: Pellicer (9)

Widownia: 38129

 

W finale Pucharu Holandii graliśmy z Utrechtem, czyli drużyną, którą czekała jeszcze barażowa walka o utrzymanie w ekstraklasie. Nic prostszego; byłem tak pewny siebie, że dałem odpocząć wielu podstawowym zawodnikom. Na trybunach (lub na ławce rezerwowych) zasiedli: Carrasco, Jevtic, Pina, Kolev, Pellicer i Apostolov.

Początkowo wszystko szło jak po maśle – w siódmej minucie prowadziliśmy już 2:0, po dwóch trafieniach Vladimira Ristica. Najpierw Serb wykorzystał podanie Mauro (choć rywale sygnalizowali spalonego), a następnie skutecznie główkował w zamieszaniu podbramkowym. Pozamiatane? Niekoniecznie, bo podopieczni Jordy'ego Buijsa z każdą minutą zyskiwali coraz większą przewagę i szybko zdobyli gola kontaktowego. Sposób na pokonanie Farinelliego znalazł Koreańczyk Park Sang-Hwa. Przewaga Utrechtu była momentami miażdżąca, tylko nieskuteczności napastników zawdzięczaliśmy utrzymanie korzystnego rezultatu do przerwy. Po zmianie stron wcale nie było lepiej, wciąż musieliśmy odpierać ataki ambitnych przeciwników. Na szczęście w 57. minucie fatalny błąd popełnił duet obrońców Doornbos Correa. Ich pomyłka sprawiła, że Ristic stanął sam na sam z bramkarzem i chwilę później mógł cieszyć się z hattricka.

Mimo wszystko czerwono-biali nie ustawali w dążeniu do wyrównania i wreszcie odrobili część strat – van Leeuwen ładnym, mierzonym strzałem po ziemi pokonał Farinelliego. Końcówka była zatem naprawdę nerwowa, ale ostatecznie autsajderzy nie zdołali wyrównać.

Wymęczyliśmy to zwycięstwo, czego najlepszym dowodem statystyki – nasi rywale przez 65% czasu utrzymywali się przy piłce, strzałów też oddali więcej (choć niedużo). Grunt, że Puchar Holandii znów powędrował do Rotterdamu, a my mogliśmy świętować zdobycie podwójnej korony.

 

Puchar Holandii – Finał

29.04.2040, De Kuip, Rotterdam

FC Utrecht [1 L] – Feyenoord [1 L] 2:3 (1:2)

 

4'- Ristic (0:1)

7'- Ristic (0:2)

14'- Sang-Hwa (1:2)

57'- Ristic (1:3)

84'- van Leeuwen (2:3)

 

MoM: Ristic (9)

Widownia: 59993

Odnośnik do komentarza

Dzięki :) Niestety, ostatni akord sezonu "trochę" psuje dobre wrażenie...

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Co mogę powiedzieć o meczu z Galatasaray, poza tym, że to najgorszy dzień w mojej karierze?

Wszystko szło dobrze do 31. minuty, kiedy kretyńską czerwoną kartkę obejrzał Ackon. Reszta jest milczeniem.

 

Liga Europejska - 1/2 finału [2/2]

3.05.2040, De Kuip, Rotterdam

Feyenoord - Galatasaray 3:8 (1:3, 1:4)

 

19'- Serkan (0:1)

23'- Pina (1:1)

27'- Murat (1:2)

43'- Ali (1:3)

80'- Emin (1:4)

91'- Vedat (1:5)

93'- Murat (1:6)

95'- Murat (1:7)

101'- Arias (2:7)

104'- Vedat (2:8)

105'- Arias (3:8)

 

MoM: Murat (10)

Widownia: 59931

Odnośnik do komentarza

Najbardziej denerwuje, że to już drugi półfinał przegrywamy przez czerwoną kartkę - rok temu było podobnie w LM z Interem, choć nie skończyło się aż tak drastycznie... A w tym sezonie łapaliśmy ogółem bardzo mało kartek...

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Bramkarze:

 

Matteo Farinelli [24 lata, Włochy] – 56 meczów, 72 wpuszczone gole, 16 x czyste konto, 2 x MoM, średnia ocena: 7.09

 

Lewi obrońcy:

 

Felipe Carrasco [24 lata, Chile 12/2] – 39 meczów, 1 gol, 1 asysta, 1 x MoM, średnia ocena: 7.10

Eduardo Samudio [24 lata, Paragwaj 16/0] – 20 meczów, 0 goli, 2 asysty, 0 x MoM, średnia ocena: 6.85

 

Prawi obrońcy:

 

Nikola Jevtic [25 lat, Serbia] – 32 mecze, 0 goli, 2 asysty, 0 x MoM, średnia ocena: 7.06

Kim Tae-Jin [26 lat, Korea Pd. 20/0] – 20 meczów, 1 gol, 4 asysty, 0 x MoM, średnia ocena: 7.25

Pascal Sneijder [28 lat, Holandia] – 5 meczów, 0 goli, 0 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.20

 

Środkowi obrońcy:

 

Idan Bezalel [23 lata, Izrael 20/1] – 43 mecze, 2 gole, 2 asysty, 1 x MoM, średnia ocena: 7.16

Bartosz Ptaszyński [26 lat, Polska 2/0] – 43 mecze, 1 gol, 0 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.07

Ivo Kotyza [28 lat, Czechy] – 23 mecze, 0 goli, 2 asysty, 0 x MoM, średnia ocena: 7.13

Teo Miletic [27 lat, Chorwacja 21/1] – 6 meczów, 0 goli, 0 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.33

 

Lewi pomocnicy:

 

Saliu Ackon [24 lata, Ghana 17/0] – 43 mecze, 2 gole, 14 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.35

Hrvoje Markovic [26 lat, Chorwacja] – 30 meczów, 1 gol, 4 asysty, 0 x MoM, średnia ocena: 7.00

 

Prawi pomocnicy:

 

Petar Kolev [29 lat, Bułgaria 52/3] – 40 meczów, 0 goli, 13 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.43

Mansour Al-Bloushi [25 lat, ZEA 24/5] – 20 meczów, 2 gole, 3 asysty, 1 x MoM, średnia ocena: 7.25

Milutin Sisic [25 lat, Serbia 1/0] – 5 meczów, 0 goli, 1 asysta, 0 x MoM, średnia ocena: 7.20

 

Środkowi pomocnicy:

 

Gonzalo Pina [27 lat, Urugwaj 2/0] – 44 mecze, 7 goli, 20 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.48

Abderraouf Jaziri [24 lata, Tunezja 32/1] – 17 meczów, 0 goli, 6 asyst, 0 x MoM, średnia ocena: 7.06

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Rafael [29 lat, Brazylia] – 44 mecze, 18 goli, 8 asyst, 6 x MoM, średnia ocena: 7.18

Christian Pellicer [25 lat, Peru 16/3] – 35 meczów, 24 gole, 10 asyst, 8 x MoM, średnia ocena: 7.43

Mauro [22 lata, Brazylia] – 11 meczów, 3 gole, 4 asysty, 0 x MoM, średnia ocena: 7.18

 

Napastnicy:

 

Radoslav Apostolov [26 lat, Bułgaria 28/12] – 40 meczów, 34 gole, 14 asyst, 10 x MoM, średnia ocena: 7.50

Florian Bizeul [23 lata, Francja] – 37 meczów, 9 goli, 11 asyst, 2 x MoM, średnia ocena: 7.00

Mauricio Arias [23 lata, Meksyk] – 36 meczów, 20 goli, 6 asyst, 6 x MoM, średnia ocena: 7.22

Ahmed Al-Zahrani [23 lata, Arabia Saudyjska 34/23] – 31 meczów, 27goli, 7 asyst, 6 x MoM, średnia ocena: 7.52

Erwin Peeters [26 lat, Holandia] – 17 meczów, 4 gole, 4 asysty, 1 x MoM, średnia ocena: 6.82

Vladimir Ristic [21 lat, Serbia] – 12 meczów, 8 goli, 5 asyst, 3 x MoM, średnia ocena: 7.33

Odnośnik do komentarza

Powołania na Mistrzostwa Europy 2040:

 

Bramkarze: Martin van Berlo (28 lat, PSV, 3/0), Robert Breed (32 lata, Barcelona, 0/0)

 

Obrońcy: Gerrit Balkestein (29 lat, Juventus, 47/1), Jan Vonk (28 lat, Wolfsburg, 22/2), Duncan Schreuder (24 lata, Valencia, 11/0), Huub Tillema (25 lat, Lyon, 8/0), Danny van Delft (25 lat, Zaragoza, 7/0), Niels Stuivenberg (22 lata, Frankfurt, 6/1), Jan Bruinier (23 lata, FC Koeln, 4/1)

 

Pomocnicy: Berry Hofstra (29 lat, Manchester United, 50/12), Brian van der Hooft (25 lat, FC Koeln, 23/0), Hennie Coolen (27 lat, Celtic, 15/7), Albert Jacobs (26 lat, Wolfsburg, 12/0) Bert Alonso (30 lat, PSV, 11/1), Eric Bakker (31 lat, Leverkusen, 10/2), Ramon Dompig (25 lat, Zaragoza, 7/0), Johan Fernandez (26 lat, Napoli, 6/0), Ramon Kuipers (25 lat, Gladbach, 5/1)

 

Napastnicy: Arjen Van Der Vall (32 lata, Middlesbrough, 42/25), Gerald Vermeulen (30 lat, Atletico Madryt, 36/33), Yalcin Yucel (25 lat, Napoli, 17/5), Ben de Jong (21 lat, Deportivo, 1/0), Hugo Zaalman (21 lat, Hertha, 0/0)

Odnośnik do komentarza

Jeżeli prowadzisz reprezentację Holandii podczas Mistrzostw Europy, wszyscy wymagają od ciebie złotego medalu. Jeśli dodatkowo turniej rozgrywany jest właśnie w Holandii, żadna inna opcja nie wchodzi w rachubę.

Na inaugurację mierzyliśmy się z Polską, czyli teoretycznie najłatwiejszym grupowym przeciwnikiem. Oczywiście przykro było mi rywalizować z Biało-Czerwonymi, ale obowiązek obowiązkiem jest. Będąc trenerem trzeba odsuwać na bok sentymenty i wykonywać swoją robotę.

Eindhoven przywitało nas deszczem, jednak kiepska pogoda nie przeszkodziła moim podopiecznym w dobrej grze. Pierwszy gol Euro 2040 padł w 13. minucie - Balkestein dośrodkował z prawego skrzydła wprost na głowę Geralda Vermeulena. Druga bramka została zdobyta w bardzo podobnych okolicznościach, zmienili się tylko wykonawcy. Zacentrował Fernandez, a wykończył Yalcin Yucel. Gol numer trzy? A to ci niespodzianka... Precyzyjne dośrodkowanie z boku boiska i celna główka. Tym razem asystę na swym koncie zapisał Bruinier; Woronieckiego ponownie pokonał Yucel. Napastnik Napoli nie zwalniał tempa i krótko przed przerwą skompletował hattricka. Rosły 25-latek przymierzył przepięknie z 25 metrów, dzięki czemu do szatni schodziliśmy przy imponującym wyniku 4:0. Po zmianie stron trochę odpuściliśmy, pozwalając Polakom na zdobycie honorowej bramki. Jej autorem był znany mi z Aston Villi snajper, Adam Stawowy.

Tak czy siak, zwyciężyliśmy pewnie, przekonująco i całkowicie zasłużenie. Pierwszy przeszkoda pokonana.

 

Mistrzostwa Europy - Grupa B [1/3]

9.06.2040, Philips Stadion, Eindhoven

Holandia - Polska 4:1 (4:0)

 

13'- Vermeulen (1:0)

30'- Yucel (2:0)

39'- Yucel (3:0)

44'- Yucel (4:0)

64'- Stawowy (4:1)

 

MoM: Yucel (9)

Widownia: 69053

 

van Berlo 7 - Balkestein 8, Jacobs 7, van der Hooft 7, Vonk 7 - Fernandez 8, Bakker 8 (45'- Alonso 6), Hoofstra 7 (68'- Coolen 6), Bruinier 8 - Yucel 9, Vermeulen 8 (80'- Zaalman 6)

 

W drugiej kolejce czekał nas prawdziwy szlagier - mecz z Francją. Trójkolorowi wcześniej pokonali Serbię 3:1, więc zwycięzca hitowego starcia byłby niemal pewny awansu do ćwierćfinału. Wszyscy spodziewali się wyrównanej walki, tymczasem pierwsza połowa upłynęła pod znakiem niepodzielnej dominacji Oranje. Wynik otworzył Yalcin Yucel, który wyraźnie mierzył w koronę króla strzelców. Wychowanek FC Eindhoven wykorzystał (a jakże) dośrodkowanie Jana Vonka. Chwilę później Yucel dorzucił asystę przy trafieniu Coolena i nasza sytuacja wyglądała już bardzo obiecująco. Francuzi prezentowali się zaskakująco mizernie, jednak na początku drugiej odsłony nieco podkręcili tempo i odrobili straty. Kontaktowego gola zdobył ładnym strzałem ze skraju pola karnego Fofana, a wyrównał Jerome Agostini, główkując po rzucie rożnym Mendy'ego. Trójkolorowi sprawiali wrażenie usatysfakcjonowanych remisem, bo potem już ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Martina van Berlo. Przy okazji dobrze się bronili, zatem wszystko wskazywało na podział punktów... Aż nadszedł doliczony czas gry. W ostatnich sekundach doświadczony Arjen van der Vall podkręcił niezwykle efektownie z odległości 20 metrów i tym fantastycznym sposobem wyszarpaliśmy zwycięstwo. Teoretycznie wymęczone, ale jak najbardziej zasłużone.

Tymczasem Polska pokonała Serbię 2:1, co oznaczało, że byliśmy już pewni występu w ćwierćfinale.

 

Mistrzostwa Europy - Grupa B [2/3]

13.06.2040, Philips Stadion, Eindhoven

Francja - Holandia 2:3 (0:2)

 

19'- Yucel (0:1)

26'- Coolen (0:2)

55'- Fofana (1:2)

60'- Agostini (2:2)

90'- van der Vall (2:3)

 

MoM: Yucel (8)

Widownia: 69037

 

van Berlo 6 - Balkestein 7, Jacobs 7, van der Hooft 7, Vonk 8 - Fernandez 7, Bakker 7 (61'- Alonso 7), Coolen 8, Bruinier 7 (79'- Tillema 7) - Yucel 8, Vermeulen 6 (61'- van der Vall 7)

Odnośnik do komentarza

Adam Stawowy - http://i.imgur.com/ZGBUc0B.png

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- -

Mecz z Serbią nie miał większego znaczenia - tzn. jasne, wciąż nie byliśmy pewni pierwszego miejsca w grupie, ale co za różnica, czy w ćwierćfinale trafimy na Portugalię, czy Hiszpanię? Poziom potencjalnych rywali był bardzo do siebie zbliżony, dlatego wystawiłem częściowo rezerwowy skład.

Pierwszego gola zdobył jednak podstawowy napastnik Oranje, niezawodny Yalcin Yucel. Snajper Napoli wykończył ładną, koronkową akcję, przeprowadzoną wespół z Hofstrą i Zaalmanem. Serbowie, choć szans na awans już nie mieli, nie zamierzali się poddać i krótko po przerwie wyrównali stan spotkania. Wyprowadzili szybką kontrę, w wyniku której Stojanovic stanął sam na sam z Martinem van Berlo. Gwiazdor Manchesteru United nie zwykł marnować podobnych sytuacji.

Prowadzenie przywrócił nam Bert Alonso - piłka po strzale Yucela odbiła się od Ramadaniego i spadła pod nogi pomocnika PSV, a ten nie spudłował. Niestety, nasi rywale zaliczyli piorunującą końcówkę. Do remisu doprowadził Milosevic, przymierzając płasko, delikatnie i niezwykle precyzyjnie z odległości 25 metrów. Chwilę później Jesic dośrodkował, a Stuivenberg minął się z piłką, umożliwiając Stojanovicowi oddanie celnego strzału głową. Tym samym nieoczekiwanie przegraliśmy 2:3, co przy wysokim zwycięstwie Francji nad Polską (5:1) oznaczało, że spadamy na drugie miejsce i w ćwierćfinale powalczymy z Portugalią.

 

Mistrzostwa Europy - Grupa B [3/3]

18.06.2040, DSB Stadion, Alkmaar

Holandia - Serbia 2:3 (1:0)

 

34'- Yucel (1:0)

53'- Stojanovic (1:1)

75'- Alonso (2:1)

82'- Milosevic (2:2)

87'- Stojanovic (2:3)

 

MoM: Stojanovic (9)

Widownia: 59129

 

van Berlo 6 - Vonk 6, Jacobs 6, Stuivenberg 6, van Delft 7 (45'- Balkestein 6) - Fernandez 6, Bakker 7, Hofstra 6 (45'- Alonso 7), Tillema 6 - Yucel 7, Zaalman 8 (75'- Vermeulen 6)

 

Ćwierćfinałowe starcie z Portugalią zaczęliśmy lepiej od rywala. Sposób na pokonanie Costy znalazł w 32. minucie Gerald Vermeulen. Z prowadzenia nie cieszyliśmy się jednak długo - osiem minut później wyrównał Paulo Jorge, który na raty pokonał Martina van Berlo. Od tamtej pory niewiele się działo i wszystko wskazywało na dogrywkę. Do dogrywki jednak nie doszło. W ostatnich sekundach doliczonego czasu Paulo Jorge przymierzył z rzutu wolnego, a piłka odbiła się od muru i wylądowała w siatce.

Koniec balu, wielkie rozczarowanie. O dziwo nie zostałem zwolniony, ale czy dalej chciałem prowadzić Holandię? Musiałem się poważnie zastanowić. A tymczasem mogłem spokojnie skupić się na przygotowaniu Feyenoordu do kolejnego (prawdopodobnie mojego ostatniego w tym klubie) sezonu.

 

Mistrzostwa Europy - Ćwierćfinał

21.06.2040, De Kuip, Rotterdam

Portugalia - Holandia 2:1 (1:1)

 

32'- Vermeulen (0:1)

40'- Paulo Jorge (1:1)

90'- Paulo Jorge (2:1)

 

MoM: Paulo Jorge (8)

Widownia: 59965

 

van Berlo 7 - Schreuder 7, Jacobs 7, van der Hooft 7, Balkestein 7 - Fernandez 6, Bakker 7, Hofstra 7 (76'- Coolen 6), Bruinier 7 (45'- Tillema 7) - Vermeulen 8, Yucel 7 (90'- van der Vall 6)

Odnośnik do komentarza

Jeszcze się waham, do pierwszego meczu eliminacji MŚ mam trochę czasu. A Portugalia ostatecznie została mistrzem Europy, w finale rozbiła Hiszpanię 4:1.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Podsumowanie sezonu 2039/40:

 

Ekstraklasa

 

Zwycięzcy - Feyenoord

Spadek - Utrecht, Telstar, ADO Den Haag

Najlepszy strzelec - Andrea Terzi (Haarlem, 30 goli)

Najwięcej asyst - Or Maman (Veendam, 15 asyst)

Najwyższa średnia ocena - Radoslav Apostolov (Feyenoord, 7.56 / 25 meczów)

Największa niespodzianka - Haarlem

Największe rozczarowanie - NAC Breda

Transfer sezonu - Mauricio Arias (Feyenoord, 0), Park Sang-Hwa (Utrecht, 1 tys.)

Najgorszy transfer sezonu - Gheorghe Costache (NAC Breda, 10.25 M), David Yehudai (NAC Breda, 5 M)

 

1. Liga

 

Zwycięzcy - Twente

Awans - Twente, Groningen, Go Ahead

Najlepszy strzelec - Wesley Jans (Dordrecht, 20 goli)

Najwięcej asyst - Remy van der Velden (TOP, 16 asyst)

Najwyższa średnia ocena - Makoto Masuda (Emmen, 7.29 / 34 mecze)

Największa niespodzianka - Go Ahead

Największe rozczarowanie - Cambuur

Transfer sezonu - Rene de Man (TOP, 1 tys.), Makoto Masuda (Emmen, 0)

Najgorszy transfer sezonu - Kiyokazu Kitagawa (Twente, 1 M), Leon van Zundert (Helmond, 0)

 

Pozostali zwycięzcy

 

Puchar Holandii - Feyenoord

Superpuchar Holandii - Ajax

 

Nagrody

 

Złoty But - Radoslav Apostolov (Feyenoord)

Bramkarz Roku - Matteo Farinelli (Feyenoord)

Piłkarz Roku - Radoslav Apostolov (Feyenoord)

Król Strzelców - Andrea Terzi (Haarlem)

Młody Piłkarz Roku - Peter van der Ven (Heerenveen)

Menedżer Roku - Flat Eric (Feyenoord)

Menedżer Roku wg Menedżerów - Flat Eric (Feyenoord)

Odnośnik do komentarza

Latem opuściło nas kilku zawodników, z czego dwóch naprawdę istotnych: Saliu Ackon przeniósł się do Tottenhamu, a Abderraouf Jaziri do Betisu. Dlatego już w lipcu ściągnąłem dwóch nowych zawodników. Na Davida Lunę (25 lat) polowałem już od dłuższego czasu. Wreszcie byłem w stanie wyłożyć za reprezentanta Meksyku 6 milionów euro, bo właśnie tyle zażądał klub Pumas, i wzmocnić środek pola. Poza tym, choć prawa strona pomocy była mocno obsadzona, nie mogłem sobie odmówić pozyskania Francisco Javiera Romero (27 lat). Pomocnik Arsenalu de Sarandi kosztował 2,7 miliona, ale wiedziałem, że nie będę żałował.

 

W meczu o Superpuchar Holandii zmierzyliśmy się z Haarlemem. Początkowo mieliśmy wyraźną przewagę, czego efektem był szybko zdobyty gol. Zegar wskazywał ósmą minutę, gdy Florian Bizeul celną główką zamknął dośrodkowanie Piny z narożnika boiska. Potem stworzyliśmy sobie jeszcze wiele dogodnych okazji, jednak zawodziła skuteczność, a że "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić"... Podopieczni Richarda Haklandera wyrównali, choć w niezbyt chlubnych okolicznościach - Casanova strzelił bramkę, gdy Pina leżał na murawie z kontuzją. Chwilę później Haarlem prowadził za sprawą Mattiasa Andrena i zrobiło się niewesoło. Dopiero w 72. minucie wróciliśmy do gry, dzięki centrze Bizeula i główce Vladimira Ristica. O wszystkim miała zadecydować dogrywka.

Dodatkowe pół godziny udowodniło, że to my jesteśmy lepiej przygotowani kondycyjnie. Nasi rywale opadli z sił, co skwapliwie wykorzystaliśmy. Feyenoord odzyskanie prowadzenia zawdzięczał Bezalelowi oraz Romero - Izraelczyk został sfaulowany w polu karnym przez Buysa, a Argentyńczyk pewnie wyegzekwował jedenastkę, zaliczając ważne trafienie w swym debiucie. Gwóźdź do trumny Haarlemu wbił stary, dobry Rafael. Brazylijczyk dość przypadkowo skierował piłkę głową do siatki po dośrodkowaniu Ristica.

Tak oto wywalczyliśmy drugi superpuchar, czyli nasze szóste trofeum na przestrzeni ostatnich trzech lat.

 

Superpuchar Holandii

5.08.2040, Amsterdam ArenA, Amsterdam

Feyenoord - Haarlem 4:2 (1:0, 2:2)

 

8'- Bizeul (1:0)

51'- Casanova (1:1)

59'- Andren (1:2)

72'- Ristic (2:2)

102'- Romero - K (3:2)

114'- Rafael (4:2)

 

MoM: Romero (8)

Widownia: 51614

 

Największe transfery - lipiec 2040

 

TOP 10 - ŚWIAT

 

1. Bosko Djosevski [27 lat, Serbia 14/4, napastnik] Frankfurt -> Wolfsburg (38 M)

2. Jan-Moritz Weiner [27 lat, Niemcy 10/0, środkowy pomocnik] Tottenham -> Liverpool (29 M)

3. Pascal Becker [24 lata, Niemcy 5/0, bramkarz] Unterhaching -> Dortmund (24 M)

4. Roberto Fernandes [29 lat, Brazylia 45/6, środkowy pomocnik] Barcelona -> Sevilla (23,5 M)

5. Mark Courtney [25 lat, Anglia 7/0, środkowy obrońca] Liverpool -> Milan (22,5 M)

6. Jan Vonk [29 lat, Holandia 25/2, lewy obrońca] Wolfsburg -> Milan (22 M)

7. Txema Velasco [25 lat, Hiszpania 23/2, środkowy obrońca] Recreativo -> Inter (21,5 M)

8. Luiz Carlos [22 lata, Brazylia, środkowy pomocnik] Sporting -> Gladbach (21,5 M)

9. Brice Auriac [23 lata, Francja 2/0, napastnik] Monaco -> Galatasaray (16,5 M)

10. Bruno Theunis [30 lat, Belgia 57/8, lewy pomocnik] Real Madryt -> Manchester United (16,25 M)

 

TOP 10 - HOLANDIA

 

1. Marko Knezevic [28 lat, Serbia, prawy pomocnik] Cottbus -> AZ (12,75 M)

2. Gabriel Sanchez [25 lat, Argentyna, napastnik] Newell's -> Twente (9,25 M)

3. Essa Jaber [25 lat, Sudan 11/0, środkowy obrońca] RBC -> Twente (3,5 M)

4. Luis Martinez [24 lata, Argentyna, prawy obrońca] AZ -> Willem II (3,3 M)

5. Jurgen Vermeulen [23 lata, Holandia, napastnik] Roda -> Breda (3,3 M)

6. Francisco Javier Romero [26 lat, Argentyna, prawy pomocnik] Arsenal de Sarandi -> Feyenoord (2,7 M)

7. Wouter Pronk [20 lat, Holandia, środkowy pomocnik] Zwolle -> Sparta (2,4 M)

8. Liviu Popa [28 lat, Rumunia, napastnik] Ajax -> Willem II (2,3 M)

9. Maurice Peene [23 lata, Belgia, lewy pomocnik] RBC -> Willem II (2,2 M)

10. Svend Larsen [23 lata, Dania 4/1, środkowy obrońca] Telstar -> Vitesse (950 tys.)

Odnośnik do komentarza

Dwa lata temu w eliminacjach Ligi Mistrzów wpadliśmy na Liverpool. Teraz byliśmy rozstawieni, więc rywal trafił się znacznie łatwiejszy – chorwacki Varteks. Liczyłem, że już mecz wyjazdowy rozstrzygnie kwestię awansu, ale chyba nie doceniłem przeciwnika...

Początkowo nic nie zwiastowało kłopotów. Wprawdzie w pierwszej połowie gole nie padły, ale mieliśmy przewagę i przełamanie strzeleckiej niemocy wydawało się kwestią czasu. I tak też się stało – krótko po przerwie Rafael z łatwością odebrał piłkę obrońcy i natychmiast oddał ją Apostolovowi, który przymierzył kapitalnie zza pola karnego. Nieco ponad kwadrans później kolejny defensor Varteksu popełnił błąd, umożliwiający bułgarskiemu snajperowi powiększenie dorobku bramkowego. Apostolov uderzył niemal identycznie jak poprzednio.

2:0, nic nam nie grozi – pomyślałem. Ech, taki stary, a taki głupi... Końcówka meczu wprowadziła lekki niepokój przed rewanżem. Kontaktowego gola zdobył Antolic, nie wiedzieć czemu, kompletnie niepilnowany przez obrońców Feyenoordu. Miał mnóstwo czasu i miejsca, by przyjąć dośrodkowanie kolegi i zapytać Farinelliego: „to w który róg?”. Na szczęście chwilę później znów odskoczyliśmy rywalom, a uderzenie Rafaela dobił „nasz” Chorwat – Hrvoje Markovic. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy... Po rzucie rożnym Obilinovica samobójcze trafienie zaliczył kiepsko dysponowany Nikola Jevtic.

A zatem wygrywamy, ale tylko 3:2. Brak stylu, błysku i polotu. Plus Romero wyleciał na miesiąc ze składu, ponieważ doznał kontuzji przedramienia.

 

Liga Mistrzów – 3. runda kwalifikacyjna [1/2]

15.08.2040, Stadion Varteks, Varażdin

Varteks – Feyenoord 2:3 (0:0)

 

48'- Apostolov (0:1)

66'- Apostolov (0:2)

81'- Antolic (1:2)

83'- Markovic (1:3)

85'- Jevtic – S (2:3)

 

MoM: Apostolov (8)

Widownia: 5000

 

Cztery dni później rozgrywki inaugurowała holenderska ekstraklasa. Na pierwszy ogień: domowe starcie z RKC Waalwijk. Łatwizna? Oj, nie.

Prowadzenie dał nam Christian Pellicer, który na raty pokonał Rariza; jednak goście cały czas groźnie atakowali, co przyniosło efekt w postaci wyrównującego gola „do szatni”. Rini den Otter bez namysłu kropnął zza pola karnego, a piłka odbiła się od Ptaszyńskiego i wylądowała w siatce. Pokrzepieni obrotem spraw rywale krótko po zmianie stron zadali kolejny cios. Tym razem wyprowadzili elegancką kontrę, zakończoną płaskim, precyzyjnym strzałem Postmy. Nie trzeba było długo czekać na naszą odpowiedź – pięć minut później piłka po uderzeniu Ptaszyńskiego trafiła w słupek i spadła pod nogi Bizeula, a ten huknął wściekle z niewielkiej odległości. Teraz to my poczuliśmy krew i wkrótce odzyskaliśmy prowadzenie, bo w zamieszaniu podbramkowym najsprytniejszy okazał się Milutin Sisic. Meczu jednak nie wygraliśmy – w 88. minucie zawodnicy RKC znów nas skontrowali, a całość sfinalizował strzałem z ostrego kąta Daouda Dah.

Cóż mogę powiedzieć... Goście zasłużyli na ten punkt. Już widać, że sezon 2040/41 nie będzie łatwy, zwłaszcza jeśli defensywa dalej będzie odwalać podobne numery.

 

Holenderska Ekstraklasa [1/34]

19.08.2040, De Kuip, Rotterdam

Feyenoord [-] - RKC Waalwijk [-] 3:3 (1:1)

 

23'- Pellicer (1:0)

43'- den Otter (1:1)

52'- Postma (1:2)

57'- Bizeul (2:2)

62'- Sisic (3:2)

88'- Dah (3:3)

 

MoM: Dah (8)

Widownia: 59465

Odnośnik do komentarza

W drugiej kolejce podejmowaliśmy Willem II, który na inaugurację przegrał z Bredą aż 0:4. Miało być gładko, tymczasem to goście pierwsi nas zaskoczyli. Martinez dośrodkował z prawej flanki wprost na głowę mojego „ulubieńca” znanego z Ajaxu, Liviu Popy, a Rumun nie spudłował. Szczęśliwie riposta Feyenoordu nadeszła szybko, bo po zaledwie ośmiu minutach. Ristic wykorzystał podanie Markovica i z zimną krwią pokonał Abdula Razaka. Chłopak miał raptem 21 lat, a snajperski instynkt rutyniarza! Z czasem nasza przewaga rosła, momentami zamykaliśmy rywali w hokejowym zamku, jednak ciągle czegoś brakowało. Dopiero w 85. minucie złamaliśmy opór podopiecznych Slobodana Lakicevica, i to w najprostszy możliwy sposób – mocnym, płaskim strzałem z dystansu. Tym, który dał nam prowadzenie, był rezerwowy Mauro. Drugi z rezerwowych, Erwin Peeters ustalił wynik spotkania. Wszystko dzięki pomyłce bramkarza gości – Abdul Razak stracił piłkę przed własnym polem karnym, umożliwiając wychowankowi Twente skierowanie jej wprost do pustej bramki.

3:1 po dwóch golach zdobytych w końcówce – zwycięstwo wyglądało na wymęczone, ale ze wszech miar na nie zasłużyliśmy.

 

Holenderska Ekstraklasa [2/34]

22.08.2040, De Kuip, Rotterdam

Feyenoord [8] – Willem II [18] 3:1 (1:1)

 

4'- Popa (0:1)

12'- Ristic (1:1)

85'- Mauro (2:1)

90'- Peeters (3:1)

 

MoM: Peeters (8)

Widownia: 59611

 

Mecz z Bredą stanowczo nie układał się po naszej myśli. 22 minuty wystarczyły gospodarzom, by wbić nam dwie bramki – zarówno Gudde, jak i Murat trafili, fartownie obijając obrońców Feyenoordu. W pierwszej połowie niewiele wychodziło moim zawodnikom, jednak tuż przed przerwą zdołaliśmy złapać kontakt z rywalem. Pina dośrodkował z rzutu rożnego na bliższy słupek, a Al-Zahrani jakimś cudem wepchnął piłkę do siatki. Nie zmieniało to faktu, że w szatni solidnie zdarłem gardło, chcąc wywołać u chłopaków więcej sportowej złości. Poskutkowało? Tak, bo zaczęli grać zdecydowanie lepiej. Wyrównał Ahmed Al-Zahrani – Saudyjczyk otrzymał dobre podanie od Mauro i ze spokojem seryjnego mordercy pokonał Ademolę. Obrońcy Bredy gubili się coraz bardziej, aż w 73. minucie pogubili się kompletnie. Błędy defensywy bezlitośnie wykorzystał Al-Bloushi i dopiero wtedy mogłem unieść ręce w geście triumfu. Brawo, tak się odrabia straty! Gospodarze próbowali wrócić do gry, ale nie zdążyli.

A zatem znów wygrywamy, choć nie bez problemów. Obrona dalej nie wygląda najlepiej... Dodatkowo David Luna doznał urazu stopy i wyleciał na trzy tygodnie.

 

Holenderska Ekstraklasa [3/34]

25.08.2040, Stadion Miejski, Breda

NAC Breda [8] – Feyenoord [4] 2:3 (2:1)

 

3'- Gudde (1:0)

22'- Murat (2:0)

42'- Al-Zahrani (2:1)

56'- Al-Zahrani (2:2)

73'- Al-Bloushi (2:3)

 

MoM: Al-Zahrani (8)

Widownia: 57803

Odnośnik do komentarza

W sierpniu sięgnąłem głębiej do kieszeni i za 5,5 miliona sprowadziłem z Boca Juniors reprezentanta Hiszpanii (!) Juana Carlosa Tome. 21-latek mógł grać zarówno na lewej pomocy, jak i w środku pola.

 

Rewanż z Varteksem zdawał się być formalnością i faktycznie Chorwaci nie sprawiali nam wielu kłopotów, jeśli chodzi o stwarzanie sytuacji podbramkowych. Zamiast na gole, rywale polowali na nasze kości, dlatego już po półgodzinie musiałem dokonać kompletu zmian. Żadna kontuzja nie była szczególnie groźna, ale wolałem nie ryzykować zdrowia chłopaków. Na szczęście więcej urazów nie odnotowano i skończyliśmy mecz w komplecie. A skoro tak, to nic nie stało na przeszkodzie, by puknąć przyjezdnym kilka bramek. Wynik otworzył specjalista od europejskich pucharów, Ahmed Al-Zahrani. Ptaszyński zagrał głową, a reprezentant Arabii Saudyjskiej znalazł się sam na sam z bramkarzem Varteksu i pokonał go płaskim strzałem zza pola karnego. Al-Zahrani zaliczył również asystę przy trafieniu Pellicera – peruwiański pomocnik uderzył po ziemi bardzo precyzyjnie, umieszczając piłkę tuż przy słupku. Dziesięć minut później role się odwróciły – to Pellicer podawał, a Al-Zahrani wykończył akcję.

Uznaliśmy, że wynik 3:0 jest jak najbardziej satysfakcjonujący i więcej Chorwatów nie dręczyliśmy. W dwumeczu zwyciężyliśmy 6:2, czyli o przypadku nie mogło być mowy.

 

A z kim zmierzymy się w fazie grupowej? Choć byliśmy losowani z trzeciego koszyka, los przydzielił nam teoretycznie łatwych rywali: Galatasaray, CSKA Moskwa oraz Vitorię Setubal. Szybko będziemy mogli zrewanżować się Turkom za pamiętny półfinał LE...

 

Liga Mistrzów – 3. runda kwalifikacyjna [2/2]

29.08.2040, De Kuip, Rotterdam

Feyenoord – Varteks 3:0 (1:0)

 

35'- Al-Zahrani

64'- Pellicer

74'- Al-Zahrani

 

MoM: Al-Zahrani (9)

Widownia: 57036

 

Pierwszy klasyk nowego sezonu rozegraliśmy przeciwko PSV. Ekipa Hedwigesa Maduro wydała na letnie transfery aż 38 milionów euro, co podkreślało determinację w dążeniu do pierwszego od pięciu lat mistrzostwa kraju. A jednak to my pierwsi cieszyliśmy się z gola: Ahmed Al-Zahrani kapitalnym, soczystym strzałem z 25 metrów wykończył składną kontrę Feyenoordu. Tuż przed przerwą wyrównał pozyskany z NEC Nijmegen Stefan Florescu, na raty pokonując Farinelliego. Bramkostrzelny Rumun na tym nie poprzestał i w 59. minucie dał gospodarzom prowadzenie. Ładną akcję przeprowadził wespół z moim podopiecznym z reprezentacji Holandii, Bertem Alonso. Mecz był jednak wyrównany i zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów. Znów skontrowaliśmy rywali i znów Al-Zahrani popisał się pięknym uderzeniem z dystansu.

Mogło być lepiej, mogło być gorzej. Generalnie na plus, wyjazdy do Eindhoven zawsze są trudne.

 

Holenderska Ekstraklasa [4/34]

1.09.2040, Philips Stadion, Eindhoven

PSV [7] – Feyenoord [4] 2:2 (1:1)

 

35'- Al-Zahrani (0:1)

43'- Florescu (1:1)

59'- Florescu (2:1)

83'- Al-Zahrani (2:2)

 

MoM: Florescu (8)

Widownia: 69049

Odnośnik do komentarza

Największe transfery - sierpień 2040

 

TOP 10 - ŚWIAT

 

1. Pereira [27 lat, Brazylia 26/8, napastnik] Espanyol -> Valencia (35,5 M)

2. Reginaldo [25 lat, Brazylia 1/0, środkowy obrońca] Frankfurt -> Wolfsburg (26 M)

3. Gorka Garate [25 lat, Hiszpania 19/0, środkowy obrońca] Hertha -> Frankfurt (23 M)

4. Hans Van Hove [23 lata, Włochy, środkowy pomocnik] Anderlecht -> Beira-Mar (14,75 M)

5. Johannes Mattila [27 lat, Finlandia 31/3, środkowy obrońca] Beira-Mar -> Hannover (14,5 M)

6. Frank Verheyen [26 lat, Belgia 10/2, napastnik] Anderlecht -> Hertha (12 M)

7. Valery Kazakov [26 lat, Ukraina 11/0, bramkarz] AZ -> PSV (11,75 M)

8. Lasse Krogh [23 lata, Dania 21/0, środkowy obrońca] Espanyol -> Manchester United (11 M)

9. Valdeir Castanho [24 lata, Brazylia, napastnik] Espinho -> Santa Clara (10 M)

10. Nenad Vuckovic [23 lata, Serbia 7/2, prawy pomocnik] Wilhelmshaven -> Nacional da Madeira (9,5 M)

 

TOP 10 - HOLANDIA

 

1. Valery Kazakov [26 lat, Ukraina 11/0, bramkarz] AZ -> PSV (11,75 M)

2. Bob Temmerman [26 lat, Belgia 9/1, środkowy obrońca] Stuttgarter Kickers -> AZ (9,25 M)

3. Mihajlo Mijailovic [21 lat, Serbia, napastnik] Santa Clara -> PSV (8,5 M)

4. Stefan Florescu [24 lata, Rumunia, napastnik] NEC -> PSV (8 M)

5. Daniel Amouya [22 lata, WKS 29/1, środkowy obrońca] NEC -> PSV (7,5 M)

6. David Luna [25 lat, Meksyk 1/0, defensywny pomocnik] Pumas -> Feyenoord (6 M)

7. Juan Carlos Tome [21 lat, Hiszpania 1/0, lewy pomocnik] Boca -> Feyenoord (5,5 M)

8. Ofer Malka [26 lat, Izrael 10/2, środkowy obrońca] Heracles -> AZ (4,6 M)

9. Tomas Zbozinek [22 lata, Czechy, napastnik] Rostock -> NEC (3,7 M)

10. Vinicio Montanari [21 lat, Włochy, defensywny pomocnik] Werder -> PSV (2,3 M)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...