Skocz do zawartości

Pytanie do...


lad

Rekomendowane odpowiedzi

12. Czy robisz/robiłeś kiszonki? Sery? Inne alkohole niż piwo?

13. Czy pamiętasz, w jakich okolicznościach, lub co sprawiło że, ugruntowały się Twoje lewicowe poglądy?

14. Czy czytałeś kiedyś jakąkolwiek literaturę wolnościową?

15. Kiedyś pisałeś, że nigdy nie próbowałeś żadnego piwa na amerykańskim chmielu, bo nie chcesz wydawać więcej niż bodajże 6 (?) złotych za butelkę piwa. Czy coś się zmieniło w tej kwestii? Czy piłeś kiedykolwiek jakieś porządne amerykańskie (w sensie stylu, nie pochodzenia) IPA (nie mówię to o linii Żywca czy Książęcego)?

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Vami napisał:

12. Czy robisz/robiłeś kiszonki? Sery? Inne alkohole niż piwo?

13. Czy pamiętasz, w jakich okolicznościach, lub co sprawiło że, ugruntowały się Twoje lewicowe poglądy?

14. Czy czytałeś kiedyś jakąkolwiek literaturę wolnościową?

15. Kiedyś pisałeś, że nigdy nie próbowałeś żadnego piwa na amerykańskim chmielu, bo nie chcesz wydawać więcej niż bodajże 6 (?) złotych za butelkę piwa. Czy coś się zmieniło w tej kwestii? Czy piłeś kiedykolwiek jakieś porządne amerykańskie (w sensie stylu, nie pochodzenia) IPA (nie mówię to o linii Żywca czy Książęcego)?

 

12. Ogórki kiszone/małosolne :P No i od czasu do czasu buraki. W sery próbowałem się bawić, ale na dojrzewające nie mam miejsca, a mozzarella mi wyszła smaczna, ale twarda. Co do alkoholi: czasem cydr, czasem coś na spirytusie - robiłem limoncello, krupnik i jałowcówkę - ale mocne alkohole są nie dla mnie. 

13. Przecież doskonale wiesz, że ludzkie poglądy się nie zmieniają w moment z jakiegoś jednego konkretnego powodu. Po prostu przeszedłem zwyczajną logiczną ewolucję z młodego dupka którego interesował tylko czubek własnego nosa prawie że korwinisty w normalnego, przyzwoitego człowieka :P 

14. Nie, zdecydowanie wolę beletrystykę

15. Nie, nic się w tej kwestii nie zmieniło

21 minut temu, ajerkoniak napisał:

Ad. 15

 

A właściwie jaki dokładnie wykonujesz zawód, bo dopiero teraz zauważyłem, że uczelnia, ale nie wiem nic więcej :D

 

Chyba 16? :P

 

Pracuje w uczelni, ale nie mam nic wspólnego z dydaktyką - jestem w tzw pionie administracyjno-biznesowym. Z grubsza mówiąc zajmuję się sprawozdawczością oraz analizami i raportami dla innych użytkowników systemu, co sprowadza się głównie do klepania w SQL .

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

17. Alergie: 
18. Imię partnerki (zdrobnienie): 
19. Czy masz jakieś zwierzę domowe? Imię? 
20. Ulubione perfumy (damskie, męskie): 
21. Wymarzony prezent (uruchom wyobraźnię): 
22. Ulubiony malarz: 
23. Ulubiony pisarz:  
24. Ulubiona książka: 
25. Jakie książki czytasz? 
26. Czy wolisz pisać listy? Czy dostawać? 
27. Czy lubisz tańczyć? Czy umiesz tańczyć?
28. Czy się gimnastykujesz? 
29. Czy palisz (ile?): 
30. Wolisz wannę, czy prysznic? 
31. Wolisz słuchać czy mówić?
32. Na co najbardziej zwracasz uwagę w "pierwszej chwili"? 
33. Czy jesteś wstydliwy?  
34. Co najbardziej pociąga cię u partnera erotycznego? 
35. Twoja największa wada? 
36. Twoja największa zaleta? 
37. Czy jesteś szczęśliwy?  

:)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, tio napisał:

17. Alergie: 
18. Imię partnerki (zdrobnienie): 
19. Czy masz jakieś zwierzę domowe? Imię? 
20. Ulubione perfumy (damskie, męskie): 
21. Wymarzony prezent (uruchom wyobraźnię): 
22. Ulubiony malarz: 
23. Ulubiony pisarz:  
24. Ulubiona książka: 
25. Jakie książki czytasz? 
26. Czy wolisz pisać listy? Czy dostawać? 
27. Czy lubisz tańczyć? Czy umiesz tańczyć?
28. Czy się gimnastykujesz? 
29. Czy palisz (ile?): 
30. Wolisz wannę, czy prysznic? 
31. Wolisz słuchać czy mówić?
32. Na co najbardziej zwracasz uwagę w "pierwszej chwili"? 
33. Czy jesteś wstydliwy?  
34. Co najbardziej pociąga cię u partnera erotycznego? 
35. Twoja największa wada? 
36. Twoja największa zaleta? 
37. Czy jesteś szczęśliwy?  

:)

 

17. Na bezmyślność i buńczuczność/brak pokory ;)  Innych alergii chyba nie mam, chyba że na mleko, ale raczej nie pijam

18. Dorota/Dottie

19. Obecnie nie mam, przez całe życie miałem koty domowe. U rodziców jest suczka, Stella, też właściwie jakby moja. Składak, ale posturą, zachowaniem i temperamentem przypomina Jack Russell Terriera

20. Tu się zdaję na żonę, zapachowo nie jestem jakoś specjalnie utalentowany :-k 

21. Ja nie lubię dostawać prezentów, jakkolwiek pretensjonalnie to brzmi, wolę je dawać

22. Boris Vallejo ;) Z tych bardziej mainstreamowych chyba Caravaggio

23. Wychodzi na to, że Agatha Christie

24. Jeśli kryterium wyboru by było "jaką książkę możesz czytać co jakiś czas na nowo", to chyba "Pan Samochodzik i Templariusze". Choć w sumie pamiętam, że "Ogniem i Mieczem" mnie swojego czasu zachwyciło, jak żadna książka od tej pory chyba :-k 

25. Raczej mało ambitne. Jestem zaprzeczeniem tego, że jak ktoś dużo czyta, to jest oczytany ;) Czytam kryminały, przygodowe, thrillery, fantasy i sci-fi

26. Nie napisałem i nie dostałem listu od kilku dobrych lat. A wiem, że moja żona lubi, podsunąłeś mi dobry pomysł...

27. Nie jestem gwiazdą parkietu, ale poczucie rytmu mam. Tańczyć nie lubię, raczej to obowiązek towarzyski.

28. Jeżdżę na rowerze, coś tam ćwiczę w domu, chodziłem na siłownie, ale brak czasu

29. Paliłem nałogowo 10 lat (dochodziło czasem do 1,5 paczki dziennie), rzuciłem z dnia na dzień i od tej pory nie miałem papierosa w ustach (czasem te śmieszne tylko) - w styczniu będzie 11 lat

30. Prysznic

31. Zdecydowanie słuchać

32. Chyba mam wykrywacz blagi i potrafię wyczuć pozerstwo na odległość

33. Wystąpień publicznych - tak, bycia w centrum uwagi - tak, ale tak powiedzmy swoich poglądów, wiedzy czy zdania się nie wstydzę

34. Zdecydowanie pupa

35. Prokrastynacja

36. A nie wiem, szczerość?

37. Szczęśliwym się nie jest, szczęśliwym się bywa - i mogę powiedzieć, że dość często bywam szczęśliwy :D 

4 godziny temu, demrenfaris napisał:

38. Której uczelni?

 

38. Żeby nie powiedzieć wprost - pierwszego prywatnego uniwersytetu w Polsce ;) 

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza

39. Jaki ciekawy komiks polecisz miłośnikowi Yansa?

40. Skąd sympatia do italo disco, Eurodance i podobnych klimatów? Kojarzę Cię z zainteresowan fantasy, chyba też gier fabularnych kiedyś, zdaje się że nosiłes długie włosy, więc od razu narzuca się skojarzenie raczej z ostrzejsza muzyka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, szramek napisał:

39. Jaki ciekawy komiks polecisz miłośnikowi Yansa?

40. Skąd sympatia do italo disco, Eurodance i podobnych klimatów? Kojarzę Cię z zainteresowan fantasy, chyba też gier fabularnych kiedyś, zdaje się że nosiłes długie włosy, więc od razu narzuca się skojarzenie raczej z ostrzejsza muzyka.

 

 

 

39. Ja tak naprawdę dopiero poznaję na dobre świat europejskich komiksów a póki co czytam na zmianę Asteriksa i Hugo, ale mogę ci polecić, jeśli nie czytałeś:

- W poszukiwaniach ptaka czasu, znanego u nas jako Pelissa - jeśli chodzi o klimat

- Valerien - póki co mam za sobą dwa albumy z lat 60, i co prawda są w nieco bardziej zabawnym klimacie niż Yans/Hans, jeśli chodzi o sci-fi

- no i oczywiście Thorgala :D

40. Weź pod uwagę, że kiedy w radiach grało Mr Vain, What is Love czy It's my life, to ja miałem 12-13 lat :D To jest czas pierwszych dyskotek, fascynacji muzyką - niesie to za sobą mnóstwo fajnych wspomnień. Lata 80 znów kojarzą się z dzieciństwem, bo wszyscy dorośli słuchali C.C. Catch, Bad Boys Blue czy Modern Talking. Przejście na cięższe klimaty przyszło w czasach późniejszych, jakaś ósma klasa podstawówki, kiedy wbrew wszystkim zacząłem zapuszczać włosy, a na osiemnaste urodziny zażyczyłem sobie ramonezkę :D A w RPGi wciągnął mnie starszy brat, on zawsze organizował drużyny i był MG, a ja przez dłuższy czas z nimi grałem.

Odnośnik do komentarza
W dniu 19.12.2018 o 10:12, Keith Flint napisał:

To pociagne watek muzyczny
41. Skąd zamiłowanie do nu-disco, francuskiego house'u i innych pokrewnych klimatów
42. Grasz na jakimś instrumencie?

I zupełnie nie związane
43. Dzieci. Ile posiadasz  i czy chciałbyś następne?
44. Ulubiona potrawa
45. Co Ciebie  trzyma na tym forum?

 

41. Jak już sobie w pewnym momencie uświadomiłem, że nie ma jednego właściwego gatunku muzycznego i nie ma nic w tym złego, że się słucha muzyki różnej, to zadałem sobie pytanie, co sprawia, że jakiś kawałek mi się podoba. Wyszło na to, że lubię jak muzyka ma: wyraźną linię melodyczną, rytm i jeszcze fajnie jak słychać gitarę basową (dodatkowe punkty ;) ). French house zacząłem odkrywać po przesłuchaniu Discovery, który jest chyba moim ulubionym albumem XXI wieku, na nowo odkryłem Stardust czy Modjo, które gdzieś tam się w tle mojego życia przewinęły (nie wszyscy moi znajomi w LO słuchali metalu ;) ). Nu-disco i inne pokrewne EDMy przyszły przez Spotify, YT i ich polecenia.

 

42. Potrafię coś tam pobrzdąkać na gitarze akustycznej, ale nie robiłem tego już z dziesięć lat

 

43. Mam, syna. Czy chciałbym następne: to skomplikowane ;) 

 

44. Margherita/pasta arrabiatta/bigos/śledzie :D 

 

45. Przyzwyczajenie? Poza tym fajnie jest mieć takie miejsce w internecie, gdzie można realizować swoje potrzeby związane z kontaktem z innymi ludźmi w sposób nie urągający swojemu introwertyzmowi ;) 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Feanor napisał:

46. W jakie RPG (prawdziwe, nie elektroniczne) grałeś? I jakimi klasami? :)

46. W 98% przypadków (a może to być zaniżona statystyka ;) ) Warhammer. Ten pierwszy wydany w Polsce, z którego strony sypały się jak włosy z głowy. Pierwsza moja postać to jakiś elf wojownik, później pamiętam, że dość długo grałem typowym krasnoludem żyjącym wśród ludzi, a i jakiegoś tępawego ludzkiego złodziejaszka pamiętam, choć to już chyba pod koniec.

W sumie z 10 lat trwała moja przygoda z RPG, ale dla mnie to właściwie równa się Młotkowi, i mam do niego ogromny sentyment. Gdzieś tam przewinęły się jeszcze: Kryształy Czasu (ale to raczej zapoznawanie się z ideą RPG), Zew Cthulhu czy Oko Yrhedesa, ale to pojedyncze epizody. Wszyscy woleli Stary Świat. Później u brata jeszcze widziałem i przeglądałem Earthdawn i Monastyr, ale nie grałem.

 

Jako ciekawostkę za to powiem, że być może będę jedyną znaną ci osobą, która miała podręcznik Zły Cień - Kruki Urojenia, bo entuzjastycznie kiedyś zamówiłem po jakiejś reklamie. Nawet dla mojego mało krytycznego, nastoletniego nastawienia było to ohydnie wydane i totalnie nie nadające się do grania :D

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gabe napisał:

46. W 98% przypadków (a może to być zaniżona statystyka ;) ) Warhammer. Ten pierwszy wydany w Polsce, z którego strony sypały się jak włosy z głowy. Pierwsza moja postać to jakiś elf wojownik, później pamiętam, że dość długo grałem typowym krasnoludem żyjącym wśród ludzi, a i jakiegoś tępawego ludzkiego złodziejaszka pamiętam, choć to już chyba pod koniec.

W sumie z 10 lat trwała moja przygoda z RPG, ale dla mnie to właściwie równa się Młotkowi, i mam do niego ogromny sentyment. Gdzieś tam przewinęły się jeszcze: Kryształy Czasu (ale to raczej zapoznawanie się z ideą RPG), Zew Cthulhu czy Oko Yrhydesa, ale to pojedyncze epizody. Wszyscy woleli Stary Świat. Później u brata jeszcze widziałem i przeglądałem Earthdown i Monastyr, ale nie grałem.

 

Jako ciekawostkę za to powiem, że być może będę jedyną znaną ci osobą, która miała podręcznik Zły Cień - Kruki Urojenia, bo entuzjastycznie kiedyś zamówiłem po jakiejś reklamie. Nawet dla mojego mało krytycznego, nastoletniego nastawienia było to ohydnie wydane i totalnie nie nadające się do grania :D

 

O Złym Cieniu to ponure legendy słyszałem :)

 

mój dorobek rpg przy okazji:

 

kilkadziesiąt sesji Kryształów Czasu - MG (to było straszne do prowadzenia, pamiętam że dla zdynamizowania rozgrywki wszystkie możliwe modyfikatory walk obliczałem przed sesją :D )

kilkadziesiąt sesji Warhammera 1 edycja - gracz, krasnoludzki wojownik Zorn Raibernsson, NIGDY NIE ZGINĄŁ, ostatecznie przeszedł na emeryturę kupując za uzbieraną fortunę własną warownię, Zorngard.

kilka sesji Wampir: Maskarada - MG (nie przypadło mi ostatecznie do gustu, gracze potrafiący rzucać samochodami zniszczyli klimat)

dwie sesje In Nomine Magnae Veritatis - MG (jak wyżej)

dwie sesje Strefa Śmierci - gracz (najbardziej zarąbiste doświadczenie rpg jakie miałem :) )

kilka sesji Warhammer 3 edycja - MG (mechanika nie do końca fajna)

kilka sesji Deathwatch - MG (strasznie męcząca mechanika, mam do dokończenia kampanię i raczej nie wrócę, choć to o Space Marines jest...)

jedna sesja Wampir: Mroczne Wieki - MG (zarąbiste, szkoda, że nie pociągnąłem)

kilka sesji D&D 5 edycja - MG (jestem bardzo na tak)

A poza tym mam nietknięte ciągle podręczniki Maga: Wstąpienie, Earthdowna 1 edycja, Warhammera 4 edycja :D

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

47. Najlepsze wspomnienia z CMF? Albo najgorsze, jakie wydarzenia najbardziej zapadły Ci w pamięć przez te wszystkie lata?

48. Czy stałeś tam gdzie ZOM... znaczy, po której stronie scenowej barykady byłeś? Które strony przeglądałeś najczęściej, może się gdzieś udzielałeś lub którejś wyjątkowo kibicowałeś?

49. Których nieobecnych forumowiczów najchętniej byś przywitał z powrotem?

Odnośnik do komentarza

50. Jakby nie było jesteś jedną z twarzy liberalizacji CMF. Jak wspominasz współpracę z Iconem i co ostatecznie Twoim zdaniem doprowadziło do tego, że na CMF przestało obowiązywać drakońskie prawo iconowe?

 

51. Afera wyborcza związana z Iconem - czy chociaż przez chwilę przeszło Ci przez myśl, że ktoś może jednak go wrabiać w całe te zamieszanie, czy od początku do końca miałeś jedną myśl - guilty?

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Reaper napisał:

47. Najlepsze wspomnienia z CMF? Albo najgorsze, jakie wydarzenia najbardziej zapadły Ci w pamięć przez te wszystkie lata?

48. Czy stałeś tam gdzie ZOM... znaczy, po której stronie scenowej barykady byłeś? Które strony przeglądałeś najczęściej, może się gdzieś udzielałeś lub którejś wyjątkowo kibicowałeś?

49. Których nieobecnych forumowiczów najchętniej byś przywitał z powrotem?

 

47. Najlepsze wspomnienia? Chyba zjazd, na który wpadłem w 2010 (?), zobaczenie na żywo mord znanych z CMF. :D 

Najgorsze wspomnienie - bezapelacyjnie afera z Iconem. Nigdy się nie przyjaźniliśmy, ale jak nie miał swoich ataków złości, to dało się z nim żyć i go tolerować. Aż tu nagle wychodzi szydło z worka i się okazuje, że koleś bezczelnie nagina reguły gry do swoich potrzeb. I do tego nie ma cywilnej odwagi, żeby się do tego przyznać, przez co w oczach niektórych reszta MT wyglądała, jakby go chciała wrobić

 

48. Ja tak naprawdę to nigdy tej całej sceny nie czułem :D Byłem przez jakiś czas redaktorem strony, której nazwy nie pamiętam (CM Online chyba?), później nawet CMRev (nawet miałem dostęp do trupiarni(?)), ale ja ani nie robiłem dodatków, ani nie pisałem za wiele artykułów. Na "scenie" nikt mnie nie będzie pamiętał. I słusznie.

 

49. Fikander, Henkel, alkus, finka, meyde

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, lad napisał:

50. Jakby nie było jesteś jedną z twarzy liberalizacji CMF. Jak wspominasz współpracę z Iconem i co ostatecznie Twoim zdaniem doprowadziło do tego, że na CMF przestało obowiązywać drakońskie prawo iconowe?

 

51. Afera wyborcza związana z Iconem - czy chociaż przez chwilę przeszło Ci przez myśl, że ktoś może jednak go wrabiać w całe te zamieszanie, czy od początku do końca miałeś jedną myśl - guilty?

 

50. Każdy kto był w MT mógł sobie poczytać archiwalne tematy w administracji i wyciągnąć samemu wnioski, kto bez dwóch zdań wykonywał polecenia Icona, a kto stawał mu okoniem. Ja wychodziłem z założenia, że MT poza Administracją mówi jednym głosem w sprawach służbowych, i nie raz się z Iconem o to zjadłem, ale nie na forum publicznym.

 

Co do liberalizacji - jestem zdecydowanym przeciwnikiem kija, a zwolennikiem marchewki, dlatego od zawsze starałem się ograniczać autorytatywne zapędy, a kiedy nie byłem w stanie, odszedłem z MT. Wróciłem zaraz przed aferą z głosowaniem, kiedy Icon obiecał odwilż w sprawach moderatorskich, i że się odsunie w cień i pozostanie tylko technicznym. Razem z meyde, Dudkiem i Henkelem.

 

A co moim zdaniem doprowadziło do tego, że liberalizacja na forum nastąpiła? Może nie będzie to zbyt efektowna odpowiedź, ale myślę że brak czasu Icona dla forum :D 

 

51. Czasem, jak się nad tym zastanowię, to nachodzą mnie jakieś wątpliwości, bo za rękę nikt go nie złapał, nie było dowodu ostatecznie udowadniającego winę, tylko poszlaki. I co jeśli Icon był naprawdę niewinny, a ktoś go zwyczajnie wrobił? Ale te wątpliwości to może z 1%. Zbyt wiele zbiegów okoliczności i brak logicznego ciągu zdarzeń.

 

W trakcie afery, kiedy kolejne poszlaki wypływały na wierzch miałem wiele wątpliwości, właściwie dopóki Icon się nie odzywał, braliśmy pod uwagę wszystkie ewentualności, włącznie z tym, że to przypadek, albo ktoś go wrabia. Jednak kolejne poszlaki i kolejne usprawiedliwienia raczej układały ciąg zdarzeń w logiczną całość, i raczej na korzyść teorii przeciw Iconowi.

 

Nadal jednak pozostaje kilka tajemnic dla mnie, albo rzeczy nieoczywistych - z tego co pamiętam, whistleblowerem był Mitnik (choć pamięć mnie może zawodzić, i Mitnik mógł mi tylko przekazać info o podejrzanych głosowaniach, które dostał od Johnissa, który był mocno zainteresowany wynikami, czy Qcza :-k choć nie pamiętam dlaczego), który na żywo obserwował statystyki głosowań do MT. Albo skąd mu przyszło do głowy, żeby na żywo obserwować wyniki wyborów do MT bodajże cztery dni przed końcem głosowania (chyba że Johnissowi, bo on szedł łeb w łeb z Iconem o ostatnie miejsce AFAIR, to mogę zrozumieć). Tak jak z Sikorskim, czy Smoleńskiem - nigdy nikt nie będzie do końca wiedział.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...