Skocz do zawartości

Piłkarski poker


tomba

Rekomendowane odpowiedzi

No sierio. Nie spodziewałem się, że wygramy aż 4:0. A HJK było faworytem... według bukmacherów :)

 

***********

 

Rosenborg: Skivik - Aoalsteinsson Vasilyev Vrgoc Dorsin - Haugan Haestad (38' Aasmundsen) Engebresten Domovchiyski - Fraga Fjellaksel (86' Onsrud)

 

Lech: Donnarumma - Kędziora Landre Nelson Włodarczyk - Hołota Velev (45' Kostov) Wszołek Janota Stasevich - Wagner

 

Bardzo się bałem tego spotkania. Rosenborg to zespół zdecydowanie lepszy od HJK, dysponujący dużo wyższym budżetem, a także dużo lepszymi zawodnikami. Niestety w 18 minucie Norwedzy wyprowadzili znakomitą kontrę, w końcowej jej fazie Fjellaksel wystawił piłkę na pustą bramkę do Haestada i już przegrywaliśmy. Zaraz po przerwie wyrównaliśmy, wprowadzony chwilę wcześniej Kostov znalazł się w polu karnym, piłkę zdołali mu wybić obrończy, lecz ta trafiła do Wagnera i Czech się nie pomylił. W 50 minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Engebresten i do siatki trafił Fraga. Na domiar złego w 68 minucie Rosenborg podwyższa prowadzenie, Fjellaksel dośrodkował w pole karne z lewego skrzydła, niefortunnie interweniował Donnarumma który wypiąstkował piłkę, lecz ta trafiła prosto pod nogi Aoalsteinssona a ten spokojnie wpakował ją do siatki. Fatalny wynik, czyżby to oznaczało koniec naszej przygody w LM?

 

 

29.07.2015 - Elimiancje do Ligi Mistrzów, 3 faza [1/2]

Frekwencja: 21,116

Rosenborg Trondheim 3:1 Lech Poznań

18' Kristofer Haestad 1:0

46' Tomas Wagner 1:1

52' Augusto Fraga 2:1

68' Arnor Aoalsteinsson 3:1

MoM: Christer Engebresten 8.3

Odnośnik do komentarza

Ruch: Petr - Kikut (78' Burliga) Djokic Otasevic (62' Bąk) Abbes - Kłus Lisowski Vesovic Trochim Jakimovski (45' Ćwielong) - Sultes

 

Lech: Donnarumma - Jankowski Dozi Toth Szczupakowski - Podstawski Drygas Kostov Cierpka (45' Stasevich) Ubiparip - Linetty

 

Po ogromnej wpadce z Rosenborgiem czas wrócić do rozgrywek ligowych. Inaugurujemy lige na wyjeździe, meczem z Ruchem Chorzów. Bardzo szybko, bo już w 3 minucie objęliśmy prowadzenie. Dobre dośrodkowanie Ubiparipa z rzutu rożnego wykorzystał Francuz, Dozi. W 29 minucie Drygas popisał się kapitalnym zagraniem do Linnety'ego, ten będąc w sytuacji sam na sam trafił tylko w słupek bramki Petra. W 45 minucie Kostov postanowił przeprowadzić indywidualną akcję, która była bliska powodzenia, ale jednak jego uderzenie gdy stał oko w oko z Petrem wylądowało tylko na bocznej siatce. W 60 minucie Stasevich miał piłkę na lewym skrzydle i dośrodkował tak źle, że ta prawie wpadła do siatki. Prawie, bo jednak zatrzymała się na poprzeccę. Ruch powinien się cieszyć, że przegrał tylko 0:1, jest to najmniejszy wymiar kary.

 

 

02.08.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [1/30]

Frekwencja: 4,824

Ruch Chorzów 0:1 Lech Poznań

3' Ravy Tsouka Dozi 0:1

MoM: Ravy Tsouka Dozi 8.3

Odnośnik do komentarza

Lech: Donnarumma - Kędziora Landre Nelson Włodarczyk - Hołota (73' Podstawski) Velev (73' Cierpka) Wszołek Janota (45' Kostov) Stasevich - Wagner

 

Rosenborg: Skivik - Aoalsteinsson Vasilyev Vrgoc (63' Onsrud) Dorsin - Ikdai (59' Daehlie) Haugan Engebresten Domochiyski - Fraga Bogno (45' Aasmundsen)

 

Przed spotkaniem do zespołu dołączył Maxik Skavysh, którego kupiłem za 800 tysięcy funtów z Sheriffa Tyraspol. Niestety nie mogłem go zgłosić już na mecz z Rosenborgiem, a szkoda, bo by się bardzo przydał. Na Bułgarskiej musimy odrobić dwie bramki straty z meczu wyjazdowego, więc zadanie jest bardzo trudne. Velev już w pierwszej akcji meczu próbował zaskoczyć Skivika, ale jego uderzenie z dystansu poszybowało nad bramką. W 29 minucie Hołota podał na 16 metr do Wszołka ten miał dużo miejsca i czasu, ustawił sobie odpowiednio piłkę i atomowym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi. W 41 minucie Janota był bliski zdobycia bramki, ale jego uderzenie z dystansu trafiło w poprzeczkę bramki. Dwie minuty po przerwie euforia na trybunach, bo mamy wyrównanie! Hołota fantastycznie zachował się przed polem karnym, wziął na plecy Dorsina i zagrał piętą do wybiegającego na czystą pozycję Wagnera a ten nie marnuje takich sytuacji! W 73 minucie ponownie Wagner stanął przed szansą, ale tym razem górą był bramkarz gości. Rosenborg był w tym meczu bez szans i chyba zasłużenie awansowaliśmy do baraży, w których zagramy z Lewskim Sofia.

 

 

05.08.2015 - Eliminacje do Ligi Mistrzów, 3 faza [2/2]

Frekwencja: 31,552

Lech Poznań 2:0 Rosenborg Trondheim

29' Paweł Wszołek 1:0

47' Tomas Wagner 2:0

MoM: Tomasz Hołota 8.3

Odnośnik do komentarza

Lech: Donnarumma - Jankowski Toth Nelson Włodarczyk - Podstawski Cierpka Wszołek Janota Ubiparip (45' Hołota) - Skavysh

 

Zagłębie: Kozioł - Vidanov Gadomski Banaś Costa - Bilek Stojanovic Haberek (78' Dąbrowski) Madejski (90' Cabaj) Małkowski (62' Rakels) - Vukovic

 

Z Zagłębiem zawsze mi się ciężko gra, nie wiedzieć dlaczego, bo jakiegoś wspaniałego składu nie mają. Potwierdziło się to w 34 minucie, bo wtedy Miedziowi zdobyli pierwszą bramkę. Madejski podał w pole karne do Vukovica ten miał zdecydowanie zbyt dużo miejsca i nie mógł spudłować. Trzy minuty później przegrywaliśmy już dwoma bramkami, tym razem Bilek popisał się fantastycznym podaniem do Stojonovica a ten uderzył między nogami Donnarummy. Tuż przed przerwą impuls do ataku dał nam Skavysh który wykorzystał dobre dogranie Ubiparipa. W 49 minucie Janota dośrodkowywał z rzutu wolnego, do siatki trafił Cierpka ale niestety sędzie uznał, że nasz pomocnik faulował Costę. Decyzja conajmniej dziwna. Gdy wydawało się, że Zagłębie wywiezie z Poznania trzy punkty to swój geniusz po raz kolejny pokazał Podstawski który 40 metrowym podaniem uruchomił Skavysha, ten spokojnie ograł Banasia i uderzył obok bezradnego Kozioła. Nie takiego wyniku oczekiwałem, ale jestem zadowolony, że udało nam się odrobić dwubramkową stratę.

 

 

08.08.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [2/30]

Frekwencja: 19,766

Lech Poznań 2:2 Zagłębie Lubin

34' Velijko Vukovic 0:1

37' Peter Stojanovic 0:2

45' Maksim Skavysh 1:2

90+1' Maksim Skavysh 2:2

MoM: Maksim Skavysh 8.8

 

 

Następne mecze:

 

15.08 - Podbeskidzie (T-ME)

19.08 - Lewski (LM)

22.08 - Wisła (T-ME)

25.08 - Lewski (LM)

Odnośnik do komentarza

Podbeskidzie: Gąsiński - Tatomirovic Szufryn Mularczyk (45' Sacha) Dabic (57' Shtarkov) - Rogalski Stanek Baran Seraltic Rybski (69' Gregus) - Kamiński

 

Lech: Donnarumma - Jankowski Dozi Nelson Szczupakowski - Podstawski Cierpka Kakuta Janota Ubiparip - Linetty

 

Jak widać po składzie dołączył do nas były zawodnik wielkiej Chelsea Londyn, Gael Kakuta który mam nadzieję, wygryzie ze składu kogoś z dwójki Wszołek-Stasevich. Na Podbeskidzie wystawiłem raczej rezerwowy skład, bo już za 4 dni czeka nas bój o ligę mistrzów z Lewskim. Zespół z Bielska już od 14 minuty musiał sobie radzić w osłabieniu, bo czerwoną kartkę za brutalny wślizg od tyłu dostał Baran. W 25 minucie Cierpka ładnie podaje w pole karne do Linettyego, ten ładnie przytrzymał piłkę, następnie ograł Szufryna i uderzył w samo okienko bramki Gąsińskiego. W 36 minucie Podstawski po raz kolejny potwierdził, że mimo swojego młodego wieku i nie za dobrej szybkości może być znakomitym zawodnikiem, podał idealną prostopadła piłkę do Janoty a ten spokojnie zdobył bramkę. W 60 minucie Górale wreszcie odpowiadają, a konkretnie młody Kamiński pokonuje Donnarummę dobrym uderzeniem z dystansu. W 69 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Kakuta, piłkę głową uderzył Dozi a ta po drodze trafiła jeszcze w Sachę i to jemu został zaliczony samobój. Sześć minut później swoim geniuszem błysnął Janota, ograł dwóch rywali na małej przestrzeni i uderzył po krótkim słupku nie dając szans bramkarzowi. Podbeskidzie było stać na jeszcze jeden dobry atak, Sacha odkupił swoje winy i pokonał naszego bramkarza dobrym uderzeniem głową. Pewna wygrana teraz czas na Lewskiego.

 

 

15.08.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [3/30]

Frekwencja: 3,784

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:4 Lech Poznań

25' Karol Linetty 0:1

36' Michał Janota 0:2

60' Dawid Kamiński 1:2

69' Mariusz Sacha sam. 1:3

75' Michał Janota 1:4

82' Mariusz Sacha 2:4

MoM: Michał Janota 9.1

Odnośnik do komentarza

No Kakuta kozak jest :) Co do Skavysha to już od jakiegoś czasu na niego polowałem, dopiero teraz się go udało kupić :) W FM 11 pamiętam go miałem w Wiśle to kilka razy z rzędu króla strzelców miał :)

 

***********

 

Lech: Donnarumma - Kędziora Landre Toth Włodarczyk - Hołota Janota Wszołek Kostov (81' Kakuta) Stasevich - Skavysh (81' Linetty)

 

Lewski: Iliev - Mulder Kuzmanovski Kolev Janza - Velev Marusko Popadiyn Mechev Ivanov - Acosta

 

Zaczynamy walkę o ligę mistrzów. Oczywiście byliśmy w tym meczu faworytami, nie bez powodu Lewski był nierozstawiony. Szczególnie bałem się ich bramkarza, Plamena Ilieva który jest na prawdę znakomity i będzie trudno go pokonać. Niestety nie zaczęło się najlepiej bo w 10 minucie tracimy bramkę. Popadiyn dostał dobre podanie na prawe skrzydło, dośrodkował i w polu karnym Mechev wyprzedził Landre i wślizgiem skierował piłkę do siatki. Błyskawicznie odpowiedzieliśmy, bo już 5 minut później Wszołek znalazł się w polu karnym rywali, niestety Ci wybili mu piłkę spod nóg, ta jednak trafiła do Hołoty a on nie marnuje takich sytuacji. W 59 minucie obejmujemy prowadzenie! Po raz kolejny w roli głównej Wszołek, tym razem dośrodkował idealnie do Stasevicha a Białorusin z woleja nie daje szans bramkarzowi. W 69 minucie euforia na trybunach! Stasevich podaje do wbiegającego w pole karne Janoty a ten z małą pomocą Ilieva trafia do siatki! Do końca meczu już nic się nie zmieniło, wywalczyliśmy solidną zaliczkę przed rewanżem, co mnie bardzo cieszy.

 

 

19.08.2015 - Eliminacje do Ligi Mistrzów, Baraż [1/2]

Frekwencja: 39,174

Lech Poznań 3:1 Lewski Sofia

10' Simeon Mechev 0:1

15' Tomasz Hołota 1:1

59' Ihar Stasevich 2:1

69' Michał Janota 3:1

MoM: Paweł Wszołek 8.5

Odnośnik do komentarza

Lech: Donnarumma - Jankowski Nelson Dozi Szczupakowski - Podstawski Velev (45' Cierpka) Wszołek (85' Stasevich) Kakuta (85' Janota) Ubiparip - Wagner

 

Wisła: Krul - Broź Chavez Wasiluk (57' Uryga) Tadajevic - Wilk Leskovic (68' Drewniak) Kvrzic (73' Mączyński) Chrapek Marjanovic - Genkov

 

Bardzo obawiałem się tego spotkania. Wystawiać rezerwowy skład na wicemistrza kraju to nie jest zbyt dobry układ. Szczególnie trzeba uważać na Chrapka, który w poprzednim sezonie ustrzelił aż 13 bramek w lidze, a do tego zaliczył 10 asyst, w tym radzi sobie równie dobrze i po 4 meczach ma cztery asysty! Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 21 minucie, wtedy to Velev dośrodkowywał z rzutu rożnego, piłkę wybili obrońcy lecz ta trafiła do Podstawskiego który uderzył mocno z pierwszej piłki i z ogromną pomoć Krula trafił do siatki. Bramkarz Wisły zachował się fatalnie, bo miał już piłkę na rękach a mimo to pozwolił aby wpadła do bramki. W 55 minucie po raz kolejny mieliśmy szansę z rzutu rożnego, ale tym razem Dozi uderzył w poprzeczkę. W 62 minucie znakomitą szansę miał Marjanovic, ale chciał zdobyć zbyt efektowną bramkę i uderzył daleko obok bramki. W 87 minucie Janota dośrodkował z lewgo skrzydła w pole karne, piłkę z woleja uderzył Stasevich, niestety trafił w poprzeczkę ale dobitka Cierpki znalazła już swoje miejsce w bramce! Bardzo pewna wygrana, nie spodziewałem się tak dobrej gry zmienników.

 

 

22.08.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [4/30]

Frekwencja: 28,387

Lech Poznań 2:0 Wisła Kraków

21' Tomas Podstawski 1:0

87' Adrian Cierpka 2:0

MoM: Emil Szczupakowski 8.3

Odnośnik do komentarza

Lewski: Iliev - Mulder Kuzmanovski Kolev (83' Lachov) Janza - Marusko Velev Popadiyn (78' Tsonev) Mechev Ivanov (45' Kaloyanov) - Acosta

 

Lech: Donnarumma - Kędziora Toth Landre Włodarczyk - Hołota Janota (84' Cierpka) Wszołek Kostov Stasevich (84' Kakuta) - Skavysh (84' Wagner)

 

W meczu rewanżowym wystarczyło tylko, albo i aż nie stracić bramki jako pierwsi. Udało się to, ba nawet w 17 minucie objęliśmy prowadzenie! Landre zagrał długą piłkę do Kostova, fatalnie zachował się Ilieva który wyszedł z bramki i nasz napastnik przelobował go uderzeniem głową. W 22 minucie było już 2:0, Kędziora dośrodkował z rzutu rożnego a w polu karnym najwyżej wyskoczył Toth i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. W 29 minucie... 3:0! Wszołek ograł najpierw Koleva, później Kuzmanovskiego i uderzył nie do obrony. W 45 minucie padła czwarta bramka! Kostov zagrał bardzo dobrze w tempo do Hołoty a ten uderzył po długim słupku i zdobył bramkę. Lewskiego było stać tylko na jedną bramkę, w 55 minucie uderzeniem głową gola zdobył Acosta. Pewna wygrana i w dwumeczu pokonaliśmy zespół z Sofii aż 7:2! W grupie zagramy z Palermo, Szachtarem oraz Manchesterem United. Niestety żadna z Polskich drużyn nie awansowała do LE, Jagiellonia w drugiej rundzie uległa Ludogorcovi Razgard, ta sama drużyna w trzeciej rundzie pokonała.... Wisłę Kraków. Zespół z Bułgarii okazał się katem Polskich zespołów. Legia miała o wiele trudniejsze zadanie i trudno się dziwić, że odpadli. Przegrali w dwumeczu 3:7 z Metalistem Charków.

 

 

25.08.2015 - Eliminacje do Ligi Mistrzów, Baraż [2/2]

Frekwencja: 25,000

Lewski Sofia 1:4 Lech Poznań

17' Stanislav Kostov 0:1

22' Michal Toth 0:2

30' Paweł Wszołek 0:3

45' Tomasz Hołota 0:4

55' Diogo Acosta 1:4

MoM: Stanislav Kostov 9.1

Odnośnik do komentarza

W grupie gramy z Palermo, Szachtarem oraz Manchesterem United :)

 

************

 

 

Powołania na mecz towarzyski z Belgią i mecz eliminacji PNA z Komorami otrzymali:

 

 

Bramkarze:

 

Stephen Ahorlu (2/0)dae3be00e9c5b.png

Daniel Agyei (4/0)c8356c48931a7.png

Adam Larsen Kwarasey (36/0)a654d2279518f.png

 

 

Obrońcy:

 

Razak Nuhu (21/0)05286a5f47c09.png

Harisson Afful (41/0) [ES Tunis]

Jerry Vandam (13/0)2849d5ac27c52.png

Jerry Akaminko (24/1)7e646dc1fcd44.png

Isaac Vorsah (51/1)2726c24039928.png

Jonathan Mensah (39/1)5a8deb9d1f2d7.png

Daniel Opare (13/0)c6f6fb2da3b70.png

 

 

Pomocnicy:

 

Andre Ayew (72/13)2aedd9098f71f.png

Agyemang Opoku (22/3)a7dd3fd5897b6.png

Albert Adomah (15/0)8488916ecee20.png

Derek Boateng (36/4)1fec1c5eeb484.png

Christian Atsu (6/3)76240e9a23160.png

Nana Asare (11/1)762cd7d210463.png

Sulley Muntari (78/18)0d0d97d9f1d98.png

Kwadwo Asamoah (59/12)eb061c11cf8ea.png

Mubarak Wakaso (9/0)9ce483118ca8d.png

Mohammed Abu (2/0)4a7d8e1efe635.png

 

Napastnicy:

 

Richmond Boakye (7/2)eb061c11cf8ea.png

Waris Majeed (8/3)0a2ee86045391.png

 

 

 

Niestety Kevin-Prince Boateng wciąż jest kontuzjowany.

Odnośnik do komentarza

Sorry, źle zrozumiałem to co napisałeś :) Na pierwszą dwójkę szansa jest, ale będzie ciężko.

 

**********

 

Ghana: Agyei - Vandam (45' Opare) Akaminko Vorsah Afful - Abu (45' Wakaso) Baoteng Asare Majeed Adomah (45' Atsu) - Opoku (45' Boakye)

 

Belgia: Courtois (45' Mignolet) - Odoi (88' DeLaet) Kompany Vertonghen (75' Aldeweireld) Vermaelen - Fellaini Nainggolan Dembele (88' Mirallas) Hazard (88' Witsel) Meunier (25' Odjidja) - Vossen

 

Praca w reprezentacji Belgii to marzenie chyba każdego managera. Kompany, Vertonghen, Vermaelen, Fellaini, Dembele, Hazard to zawodnicy którzy stanowią o sile swoich klubów Premier League. Wystawiłem troche eksperymentalny skład, gdyż już za 4 dni mieliśmy grać mecz z Komorami w ramach eliminacji do PNA. Bardzo źle się ten mecz zaczynał dla nas, od początku to Belgowie narzucili swój styl gry i dopieli swego dopiero w 35 minucie, wtedy to Dembele wykończył dobre dośrodkowanie Vossena. W 37 minucie udało się wyrównać, Majeed dośrodkował w pole karne z linii końcowej boiska, piłki głową nie zdołał wybić Kompany i ta trafiła pod nogi Asare który atomowym uderzeniem z woleja pokonał Courtoisa. Przed przerwą reprezentacja Belgii ukąsiła nas jeszcze dwa razy, najpierw ponownie z główki do siatki trafił Dembele a następnie znakomitym uderzeniem z dystansu popisał się Vossen. Po przerwie nic się nie zmieniło i to dalej nasi rywale atakowli i zdołali zdobyć jeszcze dwie bramki, a ich autorem został Eden Hazard. Cóż, polegliśmy i po tym meczu zdecydowałem się opuścić reprezentację Ghany. Uznałem, że to nie moja bajka i wolę poczekać na jakąś ciekawą propozycję z Europy :)

 

 

04.09.2015 - Mecz Towarzyski

Frekwencja: 37,277

Ghana 1:5 Belgia

35' Mousa Dembele 0:1

37' Nana Asare 1:1

45' Mousa Dembele 1:2

44' Jelle Vossen 1:3

57' Eden Hazard 1:4

59' Eden Hazard 1:5

MoM: Mousa Dembele 9.5

Odnośnik do komentarza

Lech: Donnarumma - Jankowski Nelson Dozi Szczupakowski - Podstawski Cierpka Kakuta Velev (45' Janota) Ubiparip (45' Wszołek) - Linetty

 

Jaga: Słowik - Modelski Porębski (61' Krzymiński) Radecki Pejovic - Momcilovic Vidovic Wilczek Zubovich Dzalamidze - Bojovic

 

Po porzuceniu reprezentacji Ghany czas wrócić do rozgrywek ligowych. Na mecz z Jagą wystawiłem rezerwowy skład, bo w następnym spotkaniu czeka nas debiut w lidze mistrzów z Włoskim Palermo. W 16 minucie Zubovich po dość przypadkowym zagraniu Szczupakiewicza znalazł się w wyśmienitej sytuacji, na szczęście dobrze w bramce zachował się Donnarumma. W 25 minucie znowu Jaga w natarciu, tym razem Bojovic stanął oko w oko z naszym bramkarzem, ale i jemu nie udało się go pokonać. Po przerwie zdecydowanie musieliśmy zmienić swoją grę, dlatego na boisku pojawili się Wszołek i Janota. W 52 minucie Momcilovic wiedząc, że już ma żółtą kartkę brutalnie sfaulował Cierpkę i sędzie bez wahania pokazał mu drugi żółty kartonik. Minutę później objęliśmy prowadzenie! Jantoa już zdążył zaznaczyć swoją obecność na boisku, dośrodkował w pole karne idealnie na głową Linettiego a ten bez kłopotu pokonał bramkarza. W 73 minucie bardzo aktywny Janota wypuścił na skrzydle Linnetiego, ten dośrodkował w pole karne i z ostrego kąta bramkę zdobył Wszołek! Jaga miała wielkiego pecha w tym spotkaniu, powinna wywieźć z Bułgarskiej conajmniej punkt.

 

 

12.09.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [6/30]

Frekwencja: 20,754

Lech Poznań 2:0 Jagiellonia Białystok

53' Karol Linetty 1:0

73' Paweł Wszołek 2:0

MoM: Karol Linetty 8.2

Odnośnik do komentarza

Lech: Donnarumma - Kędziora Landre Toth Włodarczyk - Hołota (90' Podstawski) Janota Wszołek Kakuta (81' Cierpka) Stasevich - Skavysh (90' Linetty)

 

Palermo: Ujkani - Labrin (77' Marrone) Silvestre Radu - Cerci Bacinovic (77' Milanovic) Barreto Coutinho - Immobile Diane (51' Ojo) Pabon

 

Czas na debiut w lidzę mistrzów! Ten debiut zdecydowanie powinna mi ułatwić taktyka zespołu Palermo, gdyż grając z trójką obrońców można nadziać się pieknie na kontry. Potwierdizło się to już w 9 minucie, Coutinho stracił piłkę na 40 metrze na rzecz Kakuta, Francuz będąc na 16 metrze zdecydował się podać do Skavysha a ten uderzył bardzo precyzyjnie w dolny róg bramki i nie dał szans Ujkaniemu. Dwie minuty później Palermo odpowiedziało w znakomitym stylu, Pabon zagrał na skrzydło do Coutinho, ten z pierwszej piłki dośrodkował i do siatki trafił Immobile. Zaraz po wznowieniu gry mogliśmy odpowiedzieć bramką, ale w znakomitej sytuacji w słupek uderzył Stasevich. Po przerwie, w 61 minucie ze znakomitej strony pokazał się Wszołek, ograł dwóch rywali po czym zagrał prostopadle do Skavysha a Białorusin ograł bramkarza i umieścił piłkę w pustej bramce. Liczyłem na to, że wygramy to spotkanie i się to udało. Znakomity mecz Skavysha, który znakomicie wkomponował się w nasz zespół.

 

 

15.09.2015 - Liga Mistrzów, Grupa C [1/6]

Frekwencja: 32,850

Lech Poznań 2:1 Palermo

9' Maksim Skavysh 1:0

11' Ciro Immobile 1:1

61' Maksim Skavysh 2:1

MoM: Michal Toth 9.0

 

 

Oczywiście zapomniałem wstawić 5 kolejkę ekstraklasy. Wybaczcie, ale będzie to suchy wynik, bo przez przerwę w działaniu forum poszedłem troszkę do przodu i chce to szybko nadrobić.

 

28.08.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [5/30]

Frekwencja: 5,701

Polonia Warszawa 0:1 Lech Poznań

19' Karol Linetty 0:1

MoM: Adrian Cierpka 8.1

Odnośnik do komentarza

Lech: Donnarumma - Kędziora Landre Toth Wlodarczyk - Hołota Janota Wszołek Kakuta Stasevich - Linetty

 

Pogoń: Seda - Norambuena Gasic Radler Jozinovic - Obrovac (52' Szalek) Wilk Bonin Cetkovic Wilk - Djousse

 

Mecze z Portowcami jakoś nigdy nie stanowiły większego problemu, miałem nadzieję, że tak też będzie tym razem. Pogoń zaskoczyła i w 17 minucie była bardzo blisko zdobycia bramki, Wilk wyszedł sam na sam z Donnarumą, ograł go ale fantastycznie wrócił Kędziora i zablokował strzał skrzydłowego zespołu ze Szczecina. W 45 minucie Stasevich dośrodkowywał z rzutu wolnego i fantastycznym szczupakiem do własnej bramki popisał się Obrovac. W 51 minucie Linetty znalazł się na skrzydle, ograł Jozinovica i dośrodkował w pole karne, a tam Hołota wyskoczył najwyżej i uderzył nie do obrony. Rywala dobiliśmy tuż przed końcem spotkania, po raz kolejny Stasevich bardzo dobrze dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego i tym razem to Wszołek zdobył bramkę. Pewna wygrana naszej drużyny.

 

 

21.09.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [7/30]

Frekwencja: 24,312

Lech Poznań 3:0 Pogoń Szczecin

45' Ivan Obrovac sam. 1:0

51' Tomasz Hołota 2:0

87' Paweł Wszołek 3:0

MoM: Paweł Wszołek 7.8

Odnośnik do komentarza

Chrobry: Augustyn - Filbier Niewulis DiMondo Niewieściuk (68' Szczepaniak) - Fryzowicz Szczepan Peronski Sedziak (45' Kuczer) - Kaliciak Komosa (68' Piotrowski)

 

Lech: Trela - Szczupakowski Ciołek Wilk Rogala - Drygas Cierpka Trałka Skavysh (45' Iłkow-Gołąb) Velev - Wagner

 

Na mecz pucharu Polskim z Chrobrym wystawiłem trochę młodych zawodników, Ciołek, Wilk, Rogala, Iłkov-Gołąb to gracze którzy raczej nie mają szans zagrać w meczu nawet ligowym. W 26 minucie Velev przebiegł z piłką jakieś 20 metrów, po czym chciał uderzyć lecz ten jego strzał został zablokowany, ale poprawka Wagnera wpadła już do siatki. W 45 minucie Skavysh ograł trzech rywali, ale jego uderzenie było zdecydowanie za lekkie żeby pokonać Augustyna. W 51 minucie Chrobry traci drugą bramkę. Kuriozalna sytuacja, Niewieściuk trzymał piłkę we własnym polu karnym, po chwili chciał podać do bramkarza, ale zrobił to tak niedokładnie, że piłka wpadła do siatki! W trzeciej rundzie zagramy z Pogonią Szczecin.

 

 

24.09.2015 - Puchar Polski, 2 runda

Frekwencja: 2,285

Chrobry Głogów 0:2 Lech Poznań

26' Tomas Wagner 0:1

51' Piotr Niewieściuk sam. 0:2

MoM: Adrian Cierpka 8.3

Odnośnik do komentarza

Śląsk: Kelemen - Socha Jodłowiec Pazdan Pawelec - Dyulgerov Sobota Perapechka Budziński (45' Mila) - Teodorczyk Diaz (73' Grzelczak)

 

Lech: Donnarumma - Jankowski (37' Włodarczyk) Dozi Nelson Szczupakowski - Podstawski Velev Cierpka - Kostov Wagner Linetty

 

Na mecz ze Śląskiem postanowiłem użyć eksperymentalnej taktyki, z trzema nominalnymi napastnikami, bez skrzydłowych. W 13 minucie Śląsk bardzo długo rozgrywał piłkę na naszej połowie, w końcu poszła piłka na skrzydło do Soboty, ten dośrodkował i Teodorczyk umieścił piłkę w siatce. W miuncie 18 Śląsk prowadził już 2:0, fatalny błąd popełnił Donnarumma, który minął się z piłką dośrodkowywaną przez Pawelca a ta wpadła do siatki. W 21 minucie zanosiło się na pogrom, bo Śląsk strzela trzecią bramkę, kolejne dośrodkowanie Soboty dochodzi do celu i tym razem bramkę zdobywa Perapechka. W 26 minucie udaje nam się zdobyć bramkę, Szczupakowski idealnie dośrodkował w pole karne a tam Wagner szczupakiem nie dał szans bramkarzowi. Jeszcze przed przerwą łapiemy kontakt, Velev pięknie przerzucił piłkę nad Jodłowcem i ta trafiła do Linnetiego który uderzył nie do obrony. W 54 minucie mamy wyrównanie! Velev dośrodkował z rzutu wolnego w pole i wślizgiem bramkę zdobył Dozi! Znakomity comeback w naszym wykonaniu.

 

 

27.09.2015 - T-Mobile Ekstraklasa [8/30]

Frekwencja: 25,246

Śląsk Wrocław 3:3 Lech Poznań

13' Łukasz Teodorczyk 1:0

19' Mariusz Pawelec 2:0

21' Aliaksandr Perapechka 3:0

26' Tomas Wagner 3:1

42' Karol Linetty 3:2

54' Ravy Tsouka Dozi 3:3

MoM: Aliaksandar Perapechka 8.8

 

Szachtar: Pyatov - Srna Kryvstov Chygrynskyi (84' Tkachuk) Mykytsey - Fernandinho Stepanenka Devic Willian Konoplyanka (68' Patrick) - Adriano (62' Vitsents)

 

Lech: Donnarumma - Kędziora Landre Toth Włodarczyk - Hołota Janota Wszołek Kakuta Stasevich - Skavysh

 

Czas na drugi, bardzo ważny mecz z Szachtarem Donieck. W meczu z Ukraińcami remis brałbym w ciemno, biorąc pod uwagę to, że gramy na wyjeździe, na bardzo trudnym terenie. Niestety szybko tracimy bramkę, bo już w 17 minucie Włodarczyk fauluje w polu karnym Devica i sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość. W 27 minucie Srna w swoim stylu podłączył się do akcji ofensywnej, jego dośrodkowanie trafiło idealnie na głowę Williana, na szczęście ten strzał wyciągnął Donnarumma. W 35 minucie mamy wyrównanie! Hołota górą zagrał do wybiegającego na czystą pozycję Skavysha, z pilką minął się Pyatov i Białorusin nie mógł się pomylić. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy WIllian zakręcił naszymi obrońcami, najpierw ograł Nelsona, następnie Kędziore i nie dał szans bramkarzowi. Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu, ale wciąż mamy szanse na awans.

 

 

30.09.2015 - Liga Mistrzów, Grupa C [2/6]

Frekwencja: 50,943

Szachtar Donieck 2:1 Lech Poznań

17' Marko Devic 1:0

35' Maksim Skavysh 1:1

45+1' Willian 2:1

MoM: Michal Toth 8.1

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...