Fantasy Football League

[Ingenting]

Ja, gdybym nie był fanem Ravens, postawiłbym na Big Bena. Oglądałem mecz Cardinals z Colts i obrona Arizony zniszczyła Lucka, a to najlepszy QB, który wszedł do ligi w ciągu ostatnich 5 lat. To chyba najlepsza obrona obok Chiefs, Seahawks i 49ers.

[schizzm]

No dobra. Po długich namysłach stawiam jednak na Folesa. Zresztą głębsza analiza wykazała jeszcze kilka innych problemów. Pierwszy raz chyba zrezygnuję z usług McCoy'a, boję się w całości zawierzać Eagles ;), tym bardziej, że Cardinals mają bardzo skuteczną running defense (ewentualnei mogę rezygnować z Lacy'ego, bo running defense Lions też jest dobre). Dlatego wszystko wskazuje na to, że postawię na Rashada Jenningsa. Raiders grają przeciwko dziurawej jak ser obronie Dallas - problem w tym, że gotowy do gry w Raiders jest McFadden i ewentualne niepowodzenia Jenningsa szybko mogą ograniczyć jego rolę w tym meczu ;)

 

A żeby tego było jeszcze mało to jest problem z WR . Projections każą wystawiać Welkera i Smitha, a zdrowy rozsądek Boykina i Kendalla Wrighta ;). Welker od kilku tygodni punktuje słabo, ale gra przeciwko Chiefs, Ci ostatnio dużo punktów tracą. Smith jest w ogóle niewypałem w tym sezonie, ale gra przeciwko Buccaneers, więc jest szansa na większą zdobycz.

 

Z drugiej strony jest Boykin w Packers, który przebojem wdarł się do zespołu na miejsce Cobba i dobrze zbiera jardy. Na jego korzyść przemawia słaba pass defense Lions i występ Flynna. No i jest jeszcze Kendall Wright, który przez cały sezon dużo piłek odbiera i te ~9 pkt dostarcza, a gra przeciwko niepewnym ostatnio Colts - jedyna wada - mało TD ;)

 

Ta kolejka jest okropna ;)

[me_who]

Ja ruszam w tej kolejce z hasłem "In Bears We Trust!" Ponownie. Jak w week 8. Wtedy Cutler, Marshall i Frote zdobyli 50 punktów. Teraz mam nadzieję, że McCown i spółka rozszarpią Wikingów i dostarczą mi stosik punktów w chyba najważniejszym pojedynku rundy zasadniczej, a do tego "friendly rivalary" ;) W ESPN wystrugali mi absurdalne projected - 95. Kamtek ma tez nie gorsze, bo 85, tak więc na papierze zapowiada się niesamowicie emocjonujące starcie. A pamiętając jak rywalizacja zakończyła się w pierwszym pojedynku (Lynch i 26 punktów w MNF dające 2-punktową wygraną) może być ostro do samego końca. Tym bardziej, że Lynch znowu gra w poniedziałek ;)

[Ingenting]

A my z krzysfiolem mieliśmy idealnie równe projected naszych zawodników - 90, tylko że przewaga boiska była po mojej stronie. Teraz widzę, że Moore jest jednak nieaktywny na dzisiejszy mecz.

[schizzm]

Packers O_O

 

Będzie najniższy wynik w sezonie :(

[FYM]

Murray 3TD :o

[Kamtek]

Rywalizację z Michem uważam za zakończoną. Nelson - 1 pkt, Brown - 5 pkt. Z czym do ludzi...

[Ernie Souchak]

Packers O_O

 

Będzie najniższy wynik w sezonie :(

Zanosi się na równy układ w dywizji przed ostatnią kolejką, że mnie coś podkusiło z tym Burlesonem

[me_who]

Rywalizację z Michem uważam za zakończoną. Nelson - 1 pkt, Brown - 5 pkt. Z czym do ludzi...

No nie wiem, u mnie Q mają Lynch, Forte i Marshall. Najgorsze, jak Lynch wypadnie w poniedziałek, to leżę, bo nikim go nie zastąpię.

No i u mnie też obniżka z poprzedniej kolejki, bo Polamalu z 9 na 0. Tak więc it ain't over 'till it's over.

[FYM]

127? Seriously? 127??? :o

[me_who]

krzysfiol rozbił bank o_O 127 punktów, kosmos

 

W wielkim dywizyjnym pojedynku z Kamtkiem z dużej chmury mały deszcz, wygląda na to, że była to rywalizacja na najniższym poziomie w tej kolejce ;)

Udana podmianka QB, bo Glennon fatalnie się zaprezentował i miał tylko 3 oczka, a McCown zdobył aż 22 punkty. Szkoda tylko, że nie współpracował tak udanie z Marshallem (ledwo 4 punkty), jak z Jeffreyem (36!). Znowu Forte zrobił swoje (15), Douglas przyzwoicie (7) , Cameron fajnie, że cokolwiek zrobił Dzisiejszy występ Lyncha już nie ma tak wielkiego znaczenia i może nawet lepiej, żeby go oszczędzali.

[FYM]

Gabe nie ma szczęścia. Tate (28) ostał się u niego na ławce. Dzięki temu jest spora szansa na zwycięstwo mej ekipki.

[Gabe]

Nie no, w dwóch nie nastukam ponad 40 punktów, nawet jeśli to jest Graham i Sproles - grają z Seahawks, Graham ledwie co wylazł z kontuzji kostki, a Sproles jest po tygodniowym odpoczynku :P

[schizzm]

krzysfiol

 

Packers zawalili już w czwartek, więc nie miałem o co grać. Ostatecznie okazało się, że jakbym składu nieskonfigurował, to bym przegrał z Priestem. ;) A żeby jeszcze było bardziej beznadziejnie, to prawdopodobnie będę bez TE, Manning przestał podawać do Welkera i w ogóle WR w Danzig Cowboys to bieda ;)

 

Teraz czekać na Erniego, czy zwiększy emocje w North Division w ostatniej kolejce. Jeśli przegra, wszyscy będą mieli równy bilans ;)

[Ernie Souchak]

Gdyby nie Gordon show to już by tak było. Wilson ma do zdobycia tylko lub aż 14 punktów ;)

[Johniss]

Masakra co zrobił Gordon ;]

[krzysfiol]

Ależ mecz :o Decker 41 punktów, Manning 32 I to w najważniejszym meczu rundy zasadniczej Właściwie zapewniłem sobie już pierwsze miejsce w konferencji i wolny los w pierwszej rundzie play-offs

[Ingenting]

No ja ten bye na pewno przegrałem. :/ Decker przed tym meczem miał projected 7 punktów i tylko 3TD, gdyby nie połamał się Moore, to pewnie byś go wystawił, choć to i tak by mi nie dało.

 

Ale cóż, jeżeli Kamtek nie zdobędzie w następnej kolejce 50 puntków więcej ode mnie to powinienem utrzymać rozstawienie z nr #4. Także nieważne czy wygram czy przegram z FYMem, najważniejsze będą punkty.

[FYM]

Także nieważne czy wygram czy przegram z FYMem

 

Liczę zatem na fory

[.erzet.]

Zupełnie nie miałem czasu na sprawdzenie fantasy, wyleciało mi z głowy, a tutaj bez rotacji składu wygrana z Melerem.

 

Gabe: Pierwsi będą ostatnimi... ;)