Fantasy Football League

[Gabe]

Proszę się nie nabijać, od trzech spotkań mam >50 pkt, od dwóch >60. Tendencja jest wzrostowa i kwestią czasu jest moje zwycięstwo :P

[schizzm]

Nie zapominajcie o Consolation Ladder: http://games.espn.go.com/ffl/h2hplayoffs?leagueId=58995

 

Sprawa miejsc 7-12 jest ciągle otwarta.

No jest Consolation, ale to takie lizanie cukierka przez papierek. ;)

[Ernie Souchak]

Zrobić draft 2014 wg odwrotnej kolejności z tego sezonu i będzie walka w consolation o ostatnie miejsce ;)

[Ingenting]

To jest opcja o której ciągle myślę. Oczywiście nie chciałbym, żeby ktokolwiek specjalnie przegrywał. :P

[me_who]

Przyjrzałem się formie moich Kapibar w tym sezonie i playoffs nie zapowiadają się różowo ;)

2L - 5W - 2L - 5W.

 

Dobrze, że mam bye w pierwszej rundzie ;)

Co do przebiegu rundy zasadniczej: duże znaczenie miał trade Cutler & Marshall za Johnsona & Vernera. Obaj bardzo pomogli w kluczowym starciu #1 z Kamtkiem (słynne "50 points Thursday" ;)). Poza tym Marshall w końcu dał mi jednego normalnie punktującego WR. Drugim punktem zwrotnym było rozstanie się z Austinem, na którego mocno stawiałem od początku i za którego sporo przepłaciłem ;) Za niego doszedł Douglas, który w sumie dobrze się spisywał :] Końcówkę sezonu uratowały po trosze transfery Glennona i McCown, którzy zastąpili beznadziejnie grającego po Week 8 Matta Ryana - ale miałem też masę szczęścia, bo rywale tylko raz w ostatnich pięciu koljekach wyszli z 45 punktów. Mimo najważniejszym był udany draft: Lynch i Forte niemal nigdy nie zawodzili, a na początku sezonu wiele razy szalał Cameron, który długo był #2 wśród najlepszych TE. Ponadto spośród ważnych zawodników w regular season tylko Cutler odniósł poważniejszą kontuzję (ale za to miałem 60 punktów od McCowna w ostatnich dwóch kolejkach)

[Ingenting]

No pięknie, akurat na play offy Thomas musiał zagrać swój najgorszy mecz w sezonie. :|

[Kamtek]

Co Charles zagrał, to nie mam słów. Liczyłem, że wespół z Daltonem i Brownem dadzą mi jakieś 50-55 punktów, ale nie sądziłem, że taką pulę wywalczy sam RB Chiefs. Zwariowany wariat :o

[FYM]

No i po zawodach. Co zaważyło na porażce? Przede wszystkim Fleener i Vereen, którzy razem zdobyli w sumie cały jeden punkt. Kiedy Brees w połowie pierwszej kwarty miał na koncie -3 po dwóch INT stało się jasne, że nic już z tego nie będzie (i tak mnie zaskoczył, że po takim początku dociągnął do 19 punktów). Mówi się trudno.

[schizzm]

91 punktów zdobytych. Powinno wystarczyć do zwycięstwa (chyba, że wydarzy się jakiś kataklizm).

 

Świetny mecz Folesa (33 pkt) i Lacy'ego (23), Dobrze Delanie Walker (11) i dość średnio, jeśli nie powiedzieć słabo, McCoy (9). Ponownie kompletnie nie trafiłem z WR. Łącznie dali mi 4 pkt :(.

 

Generalnie wynik mogłem "podnieść" o 26 pkt, bo na ławie posadziłem Rashada Jenningsa (22 pkt) i Kendala Wrighta, który złapał 12 piłek i wybiegał 150 yardów.

[Ingenting]

Ja tam broni nie składam, jeszcze jest Pitta

[me_who]

Moi obrońcy zdobyli dzisiaj - uwaga - 31 punktów :o :o

Chyba absolutny rekord wszech czasów Ładnie wypadli wszyscy majważniejsi podczas bye, ale widzę jest masa kontuzji. No i znowu mam tylko jednego WR punktującego. Będzie nad czym myśleć w tym tygodniu.

 

Z innych aren - nie myślałem, że ktokolwiek pobije 46 punktów Manninga z Week 1, a tutaj Charles 51 oczek, absolutny obłęd.

No i brawa dla Gabe'a z pierwszą wygraną w sezonie.

[Meler]

Brawa dla Melera za bycie czerwoną latarnia ligi :P Amant Trophy jest moje

[Ernie Souchak]

No i po zawodach. Co zaważyło na porażce? Przede wszystkim Fleener i Vereen, którzy razem zdobyli w sumie cały jeden punkt. Kiedy Brees w połowie pierwszej kwarty miał na koncie -3 po dwóch INT stało się jasne, że nic już z tego nie będzie (i tak mnie zaskoczył, że po takim początku dociągnął do 19 punktów). Mówi się trudno.

Wygraną zasponsorowała mi defensywa Rams (zwłaszcza dla mnie cenne FF (i FR) Quinna na Breesie), reszta to wyrównana zdobycz punktowa, choć gdyby nie garbage TD Gordona czy też TD Pattersona, to mogłoby być niepewnie.

[krzysfiol]

Jak oceniacie pierwsze rozstrzygnięcia w play-offach?

[schizzm]

Ja żałuję, że nie byłem na miejscu Erniego/FYMa, bo bym wygrał ;))

 

A na poważnie, to Ernie będzie miał ciężką przeprawę z Kapibarami. Me_who pewnie znowu postawi na Bears, którzy mają spotkanie z Eagles, którzy to z kolei lubią pooddawać trochę punktów

 

Druga para ciężka do przewidzenia.

 

Mnie z kolei czekają kolejne derby z Johnissem. Sprawa wyniku, jak to w derbach i rivalry ;), zupełnie otwarta.

[Ingenting]

Jak oceniacie pierwsze rozstrzygnięcia w play-offach?

Uważam, że 50 punktów zdobyte przez jednego zawodnika to oszustwo.

[Gabe]

Jak oceniacie pierwsze rozstrzygnięcia w play-offach?

 

Niesprawiedliwe (dla Melera)

[Kamtek]

 

Jak oceniacie pierwsze rozstrzygnięcia w play-offach?

Uważam, że 50 punktów zdobyte przez jednego zawodnika to oszustwo.

 

I wypacza sens sportowej rywalizacji.

[me_who]

Cisza przed przedostatnią kolejką FF, a w Kapibarach smutek.

Na pewno nie zagra Cameron - pozycję TE musi unieść Wright z Tampy. Marshall niemal nie trenował w tym tygodniu. Lynch gra przeciwko stalowej obronie Cardinals, a umówmy się, ostatnio nie czarował formą. Bronią go TD - będę ich bardzo potrzebował z jego strony.

Skończyła się "ballada o Harry Douglasie" - po powrocie White'a jest trzeciorzędnym celem dla Ryana. Jeszcze się waham czy wystawić HD czy może postawić na nowego w Kapibarach Baldwina.

Baldwin byłby "sprytnym" ruchem neutralizującym Wilsona u rywala, bo jednak przeliczniki zdobyczy są korzystniejsze dla WR. Mimo wszystko to ryzyko chyba będzie lepsze niż Douglas. Resztę składam w ręce Bears, żałując, że nie gra McCown. Żałuję też, że 31 Defence Miracle z poprzedniej kolejki jest niepowtarzalny. Przynajmniej w moim zespole ;) Niepowtarzalny jest też wynik z Week 11, 85-39 dla Kaliszfornii.

[schizzm]

Ja się obawiam Eagles (Foles i McCoy). Grają z Bears jako ostatni w niedzielę. Jeśli wcześniej Cowboys przegrają z Waszyngtonem, Eagles mają pewne playoffy. Trener zapowiedział, że i tak wystawi najmocniejszy skład, ale boję się, że w takiej sytuacji mogą odpuszczać :-k.

 

Do końca sezonu wypadł Welker, szkoda. Nie wiem, czy wystawić zastępującego go Caldwella (Zawsze od Manninga może coś wpaść), czy postawić na Kendalla Wrighta, gdzie Titans grają rpzeciwko Jaguars. Wright świetnie wybiegał zeszły tydzień, ale w tym tygodniu do gry wraca Hunter i jego rola może być już bardziej ograniczona.

Dodatkowo postawię na Michaela Crabtree, który rozpoczął sezon po długiej kontuzji. Lubią się z Kaepernickiem, więc ze słabiutkimi Falcons powinien coś zdobyć.

 

Mały dylemat mam też z Flexem. Postawię raczej na Lacy'ego, bo znowu nie zagra Rodgers, więc rookie of the year ( ;)), będzie znowu obciążony. Obawiam się tylko kontuzji, bo trenował tylko w piątek. W obwodzie zostaje Rashad Jennings, który ciągle znakomite wyniki wykręca w Raiders, którzy z kolei grają teraz z Chargers.