Skocz do zawartości

Try To Remember ...


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

@Polarinho - Jak widać tragedii nie ma, więc może coś osiągnę z tym klubem :)

 

19.11.2011

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 18

Miejsce - Stadion przy ul.Józefa Kałuży, Kraków

Sędzia - Artur Radziszewski (śr.7.50)

Prognoza pogody - Wietrznie 9*C

Najlepsi Strzelcy -

Cracovia Kraków - Marcin Krzywicki - 7 bramek

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 7 bramek

Skład: Kojdecki - Bańczyk, Surgota, Kumbev, Szkatuła - Skrobacz, Jary - Małkowski, Sobik - Odunka, Hanzel (90' Młynek)

 

Po wspaniałym debiucie czeka nas bardziej wymagające zadanie jakim jest mecz z Cracovią Kraków. Nasi rywale to główni faworyci w tym sezonie do awansu, ale wyraźnie zawodzą, bo zajmują dopiero 11 pozycję. Nie ma co się dziwić, bo po spadku większość lepszych graczy odeszła z klubu, na pewno Mateusz Klich, Milos Budakovic czy też Bojan Puzigaca byli by bardzo przydatni w walce o powrót do Ekstraklasy. Z ciekawych graczy, którzy pozostali to niewątpliwie Marian Jarabica, Bruno Zołądź czy też Wojciech Kaczmarek. Jednak główni faworycie do awansu nie błyszczą i odległa lokata rozsierdza ich fanów. Ostatnio został zwolniony Yuriy Shatalalov, a w dzień przed meczem na fotel managera wskoczył Damian Galeja. Jak dla mnie to bomba, bo na pewno w dzień nie uda mu się dużo zdziałać, a wiadomo, że osłabienie przeciwnika sprzyja naszej drużynie. Co do nas to ostatni mecz pokazał, że stać nas na dużo i fenomenalna gra całego zespołu może przełożyć się na wyniki. Jestem ciekaw jak to się dalej potoczy i czy para Hanzel - Odunka utrzyma formę strzelecką. Na pewno spotkanie z bardziej wymagającym przeciwnikiem będzie dobrym sprawdzianem.

 

Spotkanie było wyraźnie szybsze od poprzedniego i już w 3. minucie Cracovia zdobyła bramkę, ale Krzywicki był na obszarze spalonym. Później nasza szybka akcja i udanie wywalczyliśmy rzut rożny z którego nic nie wynikło. Akcja toczyła się za akcją i co chwilę któraś z drużyn mogła zdobyć gola. W 9. minucie ponownie blisko był Krzywicki, ale po raz drugi jego pozycja to spalony. Chwilę później mogło być 1-0 dla nas, ale Marek Sobik chybił o centymetry. W 28. minucie sam na sam z bramkarze był Małkowski, ale trafił on wprost w niego i tyle zostało z naszej fenomenalnej akcji. Jednak chwilę później niewiele brakowało by to właśnie nasi rywale zdobyli gola, ależ kibice muszą oglądać festiwal nieskuteczności obu zespołów. Niestety, w 34. minucie Marcinowi Krzywickiemu udało pokonać się naszego bramkarza no i niestety do końca połowy nie udało się żadnemu zespołowi strzelić więcej bramek. W trakcie przerwy postanowiłem, że nie zmienię żadnego gracza, bo to nie ma sensu. Gramy swoje i musimy spiąć się i to wygrać, bo jesteśmy w stanie. Od początku druga część spotkania toczyła się bardzo szybko i w 54. minucie udało nam się wyrównać wynik spotkania, a naszym zbawicielem został Marek Sobik. Zaledwie 5. minut później autor naszej pierwszej bramki trafia ponownie i wyprowadza nas na prowadzenie! Póki co gramy fenomenalnie, ale czy pozwoli to nam zwyciężyć w tym spotkaniu? W 71. minucie Dawid Hanzel mógł strzelić bramkę, ale minimalnie przestrzelił no cóż czasem tak bywa i nic na to nie poradzimy. W 81. minucie ponownie Polski napastnik mógł strzelić gola, ale zamiast podać wolał strzelić i ta sztuka mu nie wyszła. Czas leciał, a żadna z drużyn nie chciała odpuścić i wciąż wszyscy atakowali, ale nieskutecznie. Ostatecznie wygraliśmy to spotkanie tracąc na dodatek w doliczonym czasie gry Dawida Hanzela, który został kontuzjowany. Słodki smak zwycięstwa niestety przysłania gorzki smak kontuzji jednego z lepszych graczy w naszym zespole.

 

(11)Cracovia 1-2 Odra Wodzisław(14)

Widzów: 2713

1-0 - Marcin Krzywicki 34'

1-1 - Marek Sobik 54'

1-2 - Marek Sobik 59'

MVP - Marek Sobik 8.80 - Odra Wodzisłąw

Sędzia - Artur Radziszewski - 6

Odnośnik do komentarza
25.11.2011

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 19

Miejsce - Stadion przy ul.Bogumińskiej, Wodzisław Śląski

Sędzia - Marcin Szrek (śr.6.53)

Prognoza pogody - Silny wiatr 6*C

Najlepsi Strzelcy -

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 7 bramek

Arka Gdynia - Filip Burkhardt - 6 bramek

Skład: Kojdecki - Bańczyk, Surgota, Kumbev, Szkatuła - Jary (73' Szwarga), Kuczok - Małkowski (27' Pyrka), Sobik - Odunka, Hanzel

 

Po ostatnich spotkaniach na wyjeździe w końcu przyszedł czas powrotu na własnym stadion na którym zmierzymy się z Arką Gdynia. Jest to jedna z lepszych drużyn w tym roku i obecnie zajmują 6 pozycję. To spotkanie będzie dla nas niewątpliwie ciężkim sprawdzianem naszej aktualnej formy, a przeciwnik niewątpliwie zacny. Nasi rywale znad morza mają w swojej ekipie wielu ciekawych zawodników takich jak Filip Burkhardt, Michał Szromnik, Maciej Szmatiuk czy też Emil Noll. Statystycznie nasi rywale są lepsi od nas, ale my na boisku zostawiamy serce i pokazujemy, że należy nas traktować nas jak równych sobie. Wracając do naszej ekipy to Dawid Hanzel jednak miał zbitą nogę i już się kompletnie wykurował na to spotkanie. Prócz tego czekam na powrót do gry Michała Buchalika, który wciąż leczy się po kontuzji, a byłby dla nas niewątpliwie wzmocnieniem na bramce. Nie mówię, że Kojdecki rozgrywa słabe mecze, ale Michał jest od niego o wiele lepszy. Ogólnie jestem ciekaw jak w dzisiejszym spotkaniu będzie z frekwencją, bo na ostatnich meczach wyjazdowych nie była zbyt ciekawa.

 

Mecz od początku był niezwykle zacięty i akcja szła praktycznie za akcją. W 11. minucie Kojdecki chwycił piłkę zaledwie parę centymetrów od linii bramkowej i uratował nasz zespół przed stratą gola. Czas upływał, a częstotliwość akcji spadła i było ich po prostu jak na lekarstwo. W 22. minucie ładny strzał oddał Junior Ross, ale był on na pozycji spalonej. W 27. minucie Łukasz Małkowski doznał kontuzji, a w jego miejsce wszedł Mateusz Pyrka, który jak mam nadzieję godnie go zastąpi. W 28. minucie ponownie Junior Ross i ponownie ponad bramką. Na kolejną akcję czekaliśmy do 39. minuty kiedy to Odonka dostał piłkę wprost pod nogi na piątym metrze, ale niestety trafił wprost w bramkarza. W 41. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do naszej bramki trafił Glavina. Jak się okazało była to ostatnia jakakolwiek ciekawa akcja w tej połowie i w nie najlepszych humorach zeszliśmy do szatni. Tam porozmawiałem z chłopakami, ale nie zmieniałem nikogo i dałem im szansę rekompensaty. Niestety, ale po pierwszej akcji, która odbyła się dopiero w 62. minucie straciliśmy już drugiego gola i praktycznie było po meczu. Chwilę później ładną szansę miał Sobik, ale tragicznie przymierzył i piłka poleciała tak daleko, że wręcz w pizdu. W 68. minucie Junior Ross zdobył trzecią bramkę dla Arki i pozamiatane, a na dodatek parę minut później straciliśmy Szymona Jarego. Jednak, aby dopełnić tragedie w tym spotkaniu, to w 77. minucie Samuelson Odunka dostał drugą zółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. "Tragedia, tragedia" - tak skandowali kibice po czwartej straconej bramce, której strzelcem był Junior Ross. Zdołaliśmy chwilę później odpowiedzieć honorowym trafieniem, przynajmniej Marek Sobik zapisał na swoim koncie kolejną bramkę. Jednak nie bylibyśmy sobą w tym meczu gdybyśmy nie stracili kolejnego gola, a stało się to w 89. minucie. Minutę później sfaulowano któregoś z moich podopiecznych w polu karnym, a do piłki podszedł Dawid Hanzel, który nie wykorzystał szansy i strzelił wprost w bramkarza. Eh niech to tragiczne spotkanie już się zakończy, bo mam dosyć. W końcu moje prośby się spełniły i sędzia skończył ten tragiczny mecz. Schodzimy upokorzeni, w tragicznych nastrojach, bo zagraliśmy mecz do dupy i nie wiem co mam w ogóle powiedzieć na ten temat.

 

(14)Odra Wodzisław 1-5 Arka Gdynia(3)

Widzów: 3007

0-1 - Denis Glavina 42'

0-2 - Piotr Robakowski 62.

0-3 - Junior Ross 68'

0-4 - Junior Ross 85'

1-4 - Marek Sobik 86'

1-5 - Miroslav Bozok 89'

MVP - Junior Ross 9.40 - Arka Gdynia

Sędzia - Marcin Szrek - 9

Odnośnik do komentarza

Listopad 2011

I Liga - Polska

miejsce: - 14

punkty : - 23

bilans goli : - 25:30

Finanse: 120.175 € (-18k €)

Budżet transferowy: 15k €

Budżet płac (tygodniowo): 6.5k €

Nagrody:

 

Transfery (Świat):

Andranik Teymourian As-Sadd >>> Al-Gharrafa 2.600.000 €

Giannis Papadopoulos Al-Gharrafa >>> As-Sadd 1.400.000 €

Kempes Portuguesa >>> AIK 1.200.000 €

Khaled Lemmouchia Al-Ajn >>> Qatar SC 975.000 €

Marvin Gonzalez Aguila >>> Petrojet 950.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Man UTD +1

Argentyna - Velez +2

Belgia - Anderlecht +4

Brazylia - Palmeiras +2

Francja - OM +2

Hiszpania - Barcelona +4

Holandia - FC Utrecht +2

Irlandia Północna - Linfield +1

Niemcy - Schalke +1

Polska - Jagiellonia +1

Portugalia - Vit.Guimaraes +4

Rosja - Lokomotiw Moskwa +3

San Marino - Libertas +5

Szkocja - Celtic +5

Ukraina - Dynamo Kijów +1

Urugwaj - Penarol +1

USA - D.C United M

Włochy - Palermo +1

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia +1, 2.Holandia -1, 3. Hiszpania +0, …, 105. Polska -12

 

Tragicznie zakończyliśmy rundę jesienną, bo przegraliśmy w stosunku 5-1 z Arką Gdynia. Jednak nie załamujemy rąk i przynajmniej Ja szukam już nowych wzmocnień do których dojdzie być może już w styczniu. Potencjalnie jest paru graczy, a że sezon zaczynamy dopiero pod koniec lutego to po ewentualnych zakupach będą oni w stanie zgrać się z resztą drużyny. Co prócz tego słychać? Nie za wiele jak to przed styczniowymi wzmocnieniami. Fakt faktem jednym z najciekawszych wydarzeń był niewątpliwie "awans" reprezentacji Polski na 105 miejsce w rankingu FIFA. Przed nami są takie tuzy futbolu jak Cypr, Czad, Komory, Kuwejt czy też Zimbabwe, a po piętach depczą nam Haiti, Jamajka, Korea Północna czy też Tanzania.

Odnośnik do komentarza

Listopad 2011

I Liga

miejsce: - 14

punkty : - 23

bilans goli : - 25:30

Finanse: - 93.529 € (-27k €)

Budżet transferowy: 15k €

Budżet płac (tygodniowo): 7.3k €

Nagrody:

 

Transfery (Świat):

Douglas FC twente >>> Spartak Moskwa 12.250.000 €

Luciano Aued Gimnasia (LP) >>> River 6.500.000 €

Alexander Sanchez Alianza >>> Tigres 5.500.000 €

Eduardo Vargas Universidad de Chile >>> Boca 5.000.000 €

Cristian Avai >>> Jaguares 4.700.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Man UTD +4

Argentyna - BOCA M

Belgia - Anderlecht +5

Brazylia - Corinthians +0 M

Francja - OL +6

Hiszpania - Barcelona +4

Holandia - FC Utrecht +1

Irlandia Północna - Linfield +3

Niemcy - FC Bayern +2

Polska - Górnik Zabrze +2

Portugalia - Vit.Guimaraes +1

Rosja - Lokomotiw Moskwa +3 M

San Marino - Libertas +4

Szkocja - Celtic +2

Ukraina - Dynamo Kijów +1

Urugwaj - Miramar Misiones M

USA - D.C United M

Włochy - Palermo +1

 

Ranking FIFA:

1. Holandia +1, 2.Hiszpania +1, 3. Brazylia -1, …, 106. Polska -1

 

Grudzień upłynął bardzo szybko pod znakiem sparingów i nowych wzmocnień. I tak o to ekipa Odry Wodzisław Śląski trafiła dwójka doświadczonych graczy, a są to Grzegorz Szamotulski i Artur Wichniarek, więc kibice są bardzo zadowoleni z tego powodu. Prócz tego poszukujemy cały czas nowych wzmocnień, by na rundę wioseną być już naprawdę gotowym na pogoń za najlepszymi. Tak po za tym na świecie nic ciekawego się nie wydarzyło, prócz przyznania nagród, które prezentują się tak:

Złota Piłka - Lionel Messi (Barcelona)

Złota Piłka France Futbol - Lionel Messi (Barcelona)

UEFA Napastnik Roku - David Villa (Barcelona)

UEFA Pomocnik Roku - Lionel Messi (Barcelona)

UEFA Obrońca Roku - Daniel Alves (Barcelona)

UEFA Bramkarz Roku - Jose Manuel Reina (Liverpool)

Jak widać ekipa z Hiszpanii zdemolowała rywali, ale za jej plecami najczęściej ustawiali się gracze będący największym rywalem Katalończyków, a mianowicie Real Madryt.

Odnośnik do komentarza

@H! Vltg3 - Z przyzwyczajenia Panie. Gram na oknie i dlatego ucinam co by to jakoś schludnie wyglądało.

 

 

Styczeń 2012

I Liga

miejsce: 14

punkty : 23

bilans goli : 25:30

Finanse: 61.010 € (-33k €)

Budżet transferowy: 15k €

Budżet płac (tygodniowo): 7.3k €

Nagrody:

 

Transfery (Świat):

Fabio Contreao Benfica >>> Man City 19.000.000 €

Stephane Mbia OM >>> Man City 18.000.000 €

Gervinho LOSC Lille Metropole >>> Man City 17.500.000 €

Toni Kroos FC Bayern >>> R.Madrid 17.250.000 €

Nuri Sahin Zenit Sankt Petersburg >>> Palermo 16.250.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Man UTD +3

Argentyna - BOCA M

Belgia - Anderlecht +9

Brazylia - Corinthians +0 M

Francja - OL +12

Hiszpania - Barcelona +9

Holandia - FC Utrecht +1

Irlandia Północna - Linfield +8

Niemcy - FC Bayern +2

Polska - Górnik Zabrze +2

Portugalia - Benfica +1

Rosja - Lokomotiw Moskwa +3 M

San Marino - Libertas +5

Szkocja - Celtic +2

Ukraina - Dynamo Kijów +1

Urugwaj - Miramar Misiones M

USA - D.C United M

Włochy - Inter +2

 

Ranking FIFA:

1. Holandia +1, 2.Hiszpania +1, 3. Brazylia -1, …, 104. Polska +2

 

Media wręcz wychwalały reprezentację Polski, która o zaledwie 2 pozycję podskoczyła do góry w rankingu FIFA. Prócz tego nic ciekawego się nie wydarzyło w Polskiej piłce. W świecie natomiast zawrzało, bo Manchester City poczynił zakupy na niewyobrażalną skalę i to oni okupują trzy pierwsze miejsca na styczniowym rynku transferowym. Co do nas to wciąż gramy spotkania towarzyskie i liczę, że uda nam się w tym sezonie namieszać w I lidze, ale do tego czasu musimy skupić się na przygotowaniach.

Odnośnik do komentarza

25.2.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 20

Miejsce - Stadion przy Alei Jana Pawła II, Łęczna

Sędzia - Jacek Małyszek (śr.7.28)

Prognoza pogody - Wietrznie -5*C

Najlepsi Strzelcy -

Górnik Łęczna - Grzegorz Szymanek - 5 bramek

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 7 bramek

Skład: Szamotulski - Bańczyk, Surgota, Kumbev, Szkatuła (74' Tanzyna) - Skrobacz, Jary - Małkowski, Sobik - Hanzel, Wichniarek

 

W końcu po paru miesiącach przerwy przyjdzie nam się zmierzyć z przeciwnikiem w ramach rozgrywek I ligi. Naszym dzisiejszym rywalem jest nie byle kto, bo Górnik Łęczna to naprawdę solidny zespół w tym sezonie. Obecnie zajmują pozycję numer 6, ale mają chęci na wyższe miejsce i być może uda im się ta sztuka. W swoich szeregach mają paru naprawdę utalentowanych graczy, a wśród nich są takie nazwiska jak Adrian Paluchowski czy też Gerdas Aleksa. Niewątpliwie będziemy musieli uważać na Erica Gatoto, zawodnika z Burundi, który już parę razy pokazał się z dobrej strony w tym sezonie. Co do nas to w naszym zespole wystąpią na pewno Artur Wichniarek i Grzegorz Szamotulski i mam nadzieję, że ich doświadczenie wspomoże nas w tym niezwykle trudnym spotkaniu na obcym terenie. Niewątpliwie szanse na zwycięstwo jakieś tam mamy, ale nie możemy rozpamiętywać naszej ostatniej porażki z Arką Gdynia i musimy dzisiaj dać z siebie 100%. Co do sparingów to o małe podsumowanie pokuszę się w miesięcznym sprawozdaniu, ale mogę powiedziec, że radziliśmy sobie całkiem pozytywnie.

 

Już po pierwszym podaniu w meczu ekipa gospodarzy rzuciła się do ataku i ta sztuka udała im się po zaledwie 30 sekundach. No niestety, ale tragicznie rozpoczęliśmy to spotkanie i już wiem, że będzie ciężko. Co chwila to nasi rywale atakowali, a my? Nie radziliśmy sobie najlepiej. W 18. minucie Dawid Hanzel mógł zdobyć gola, ale będąc sam na sam z bramkarzem minimalnie przestrzelił piłkę nad bramką. W 23. minucie po fantastycznym dośrodkowaniu wprost pod nogi Sobika mogliśmy zdobyć gola, ale jak zwykle nie grzeszyliśmy skutecznością i wynik dalej na tablicy był na korzyść gospodarzy. Czas leciał, ale żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć gola i tak niestety zakończyła się ta połowa. Powiem szczerze, że liczyłem na więcej, ale cóż w drugiej części meczu trzeba będzie się wziąć za siebie i po prostu to wygrać. Nie przewidziałem zmian w przerwie i takim samym składem wychodzimy na następną połowę. Od samego początku to nasi rywale rzucili się do ataku, ale nie grali zbyt skutecznie i pomimo paru okazji nie podwyższyli wyniku tego meczu. My na swoją pierwszą okazję musieliśmy poczekać do 64. minuty kiedy to po dośrodkowaniu Małkowskiego blisko strzelenia bramki był Surgota, ale minimalnie chybił. Kibice w Łęcznej oglądali cały czas pokaz nieskuteczności zarówno jednej jak i drugiej drużyny, bo jak nie my to nasi rywale okropnie pudłowali. Dopiero w 69. minucie Adrian Paluchowski podwyższył wynik spotkania, a Ja powoli żegnałem się ze zwycięstwem. W 74. minucie kontuzji doznał Gabriel Szkatuła, a w jego miejsce wszedł Daniel Tanzyna i ogólnie sytuacja nie wygląda za ciekawie. W 77. minucie hat-tricka zaliczył Adrian Paluchowski, a więc niestety spotkanie z Górnikami należy spisać na straty i miałem rację, bo pomimo upływu czasu nic więcej się nie wydarzyło. Tragicznie zagrali Marek Sobik i Dawid Hanzel, a na pewno tego drugiego nie ujrzymy w kolejnym spotkaniu.

 

(3)Górnik Łęczna 3-0 Odra Wodzisław(14)

Widzów: 1848

1-0 - Adrian Paluchowski 1'

2-0 - Adrian Paluchowski 69.

3-0 - Adrian Paluchowski 77'

MVP - Adrian Paluchowski 9.60 - Górnik Łęczna

Sędzia - Jacek Małyszek - 9

Odnośnik do komentarza

Luty 2012

I Liga

miejsce: 14

punkty : 23

bilans goli : 25:33

Finanse: 26.704 € (-34k €)

Budżet transferowy: 15k €

Budżet płac (tygodniowo): 7.3k €

Nagrody:

 

Transfery (Świat):

Sidnei Benfica >>> CSKA Moskwa 4.600.000 €

Maicon Figueirense >>> Atletico Paranaense 4.400.000 €

Wendell Goias >>> Cruzeiro 3.400.000 €

Roman Adamov Rubin >>> CSKA Moskwa 3.400.000 €

Douglas Goias >>> Sao Paulo 3.000.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Man UTD +5

Argentyna - Independiente +2

Belgia - Anderlecht +9

Brazylia - Corinthians +0 M

Francja - OL +12

Hiszpania - Barcelona +14

Holandia - FC Utrecht +1

Irlandia Północna - Linfield +10

Niemcy - Schalke +1

Polska - Górnik Zabrze +3

Portugalia - Benfica +1

Rosja - Lokomotiw Moskwa +3 M

San Marino - Libertas +5

Szkocja - Celtic +3

Ukraina - Dnipro +2

Urugwaj - Wanders +0

USA - D.C United M

Włochy - Napoli +1

 

Ranking FIFA:

1. Holandia +0, 2.Brazylia +1, 3. Hiszpania -1, …, 108. Polska -4

 

Spotkania Towarzyskie:

N.Sembilan 0-4 Odra Wodzisław

St.Louis Suns UTD 2-4 Odra Wodzisław

Azam 1-3 Odra Wodzisław

Platense 3-0 Odra Wodzisław

N.Sembilan 0-2 Odra Wodzisław

St.Louis Suns Utd 0-4 Odra Wodzisław

Nepal Police 1-7 Odra Wodzisław

N.Sembilan 0-2 Odra Wodzisław

Pogoń Szczecin 1-1 Odra Wodzisław

Odra Wodzisław 3-0 Lokomotiv Płowdiw

Platense 0-0 Odra Wodzisław

Real Espana 2-1 Odra Wodzisław

Spice Utd 0-4 Odra Wodzisław

Portonovo 2-7 Odra Wodzisław

 

28.11.2011 - 18.02.2011

 

Sparingi wyszły nam bardzo dobrze, ale niestety nie potrafiliśmy udowodnić tego w spotkniu z Górnikiem Łęczna. Niedługo spotkanie z ŁKS Łódź i to będzie jeszcze większe wyzwanie niż wyjazd do Łęcznej, ale gramy u siebie i to na pewno jest plus. W świecie nic ciekawego się nie wydarzyło prócz spadku notowań Polskiej piłki nożnej w rankingu FIFA i obecnie zajmujemy pozycję 108.

Odnośnik do komentarza

2.3.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 21

Miejsce - Stadion przy ul.Bogumińskiej, Wodzisław Śląski

Sędzia - Marcin Roguski (śr.6.70)

Prognoza pogody - Sucho, 14*C

Najlepsi Strzelcy -

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 7 bramek

ŁKS Łódź - Marcin Mięciel - 7 bramek

Skład: Szamotulski - Bańczyk, Surgota, Czarny, Kumbev - Figiel, Skrobacz - Małkowski, Sobik - Odunka (45' Wichniarek), Hanzel (76' Szwarga)

 

Marzec otwieramy meczem z ŁKSem Łódź, ale naprawdę będzie to dla nas niezwykle ciężkie spotkanie. Dzisiaj zagramy bez kontuzjowanego Gabriela Szkatuły, a zawieszony jest Szymon Jary. Za to na ławce usiądzie Artur Wichniarek, a o sile ataku będą stanowić Hanzel-Odunka. Może nie na wiele to się zda, ale mam nadzieję, że pokażemy dzisiaj dobry i ofensywny futbol. Co do naszych rywali to obecnie zajmują 7 pozycję, ale środek tabeli jest tak zagęszczony, że w ciągu paru kolejek mogą objąć nawet fotel lidera. Ich najlepszym strzelcem jest póki co Marcin Mięciel, jest to zawodnik znakomicie znany, a na dodatek reprezentował barwy Polski w 5 meczach. Prócz tego będziemy musieli uważać na Michała Chrapka, który jest wypożyczony z Lechii Gdańsk czy też Patryk Kubicki młody i zdolny pomocnik, a bramkę obroni Bogusław Wyparło świetnie znany zawodnik w Polsce, który pomimo 37 lat na karku wciąż ma dużą renomę. Samo spotkanie będzie bardzo ciężkie, ale myślę, że damy radę chociaż powalczyć, bo przecież na początku mojej przygody tutaj graliśmy ładny i ofensywny futbol. Naszym dzisiejszym celem jest rozegrać ładne spotkanie, nie koniecznie musi być wygrane.

 

Spotkanie od początku nie było zbyt ciekawe, a na pierwszą okazję kibice musieli poczekać, aż do 9 minuty kiedy to po samotnej akcji i strzale Małkowskiego, piłkę wybił Bogusław Wyparło. Jednak chwilę później po dośrodkowaniu Marka Sobika, bramkę samobójczą zdobył Kamil Rado i dzięki temu wyszliśmy na prowadzenie. Z każdą kolejną minutą nie działo się wiele ciekawego i na kolejną akcję kibice musieli czekać do 27. minuty kiedy to ponownie prawą stroną samotnie ruszył Małkowski. Niestety, ale ta akcja nie zakończyła się golem, ale przynajmniej przeważamy w tym spotkaniu, a to już na pewno plus. Niezwykle aktywny Małkowski mógł zdobyć bramkę w 43. minucie po dośrodkowaniu Sobika, ale minimalnie chybił i piłka przeleciała nad poprzeczką. Ostatecznie połowa zakończyła się i do szatni zeszliśmy w dosyć dobrych humorach, a w trakcie przerwy postanowiłem, że Samuelson Odunka zejdzie z boiska, a w jego miejsce ujrzymy Artura Wichniarka tak więc może coś się ruszy w kwestii napastników w II części spotkania. Niestety w 52. minucie nasi goście zdołali wyrównać wynik spotkania a ładnym lobem popisał się Maciej Bykowski. Parę minut później Kamil Rado odkupił swe winy i popisał się pięknym dośrodkowaniem, które wykorzystał Damian Seweryn i tak z 1-0, zrobiło się 2-1. Na dodatek chwilę później kontuzji doznał Damian Hanzel, a w jego miejsce musiał wejść Mateusz Szwarga. Do końca meczu nic więcej ciekawego się nie wydarzyło, a my ostatecznie przegraliśmy "wygrane" spotkanie i zaczyna się robić bardzo nieciekawie.

 

(14)Odra Wodzisław 1-2 ŁKS Łódź(5)

Widzów: 1848

1-0 - Kamil Rado sam.10'

2-0 - Maciej Bykowski 52'

3-0 - Damian Seweryn 67'

MVP - Sławomir Cienciała 7.90 - ŁKŚ Łódź

Sędzia - Marcin Roguski - 7

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

11.3.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 22

Miejsce - Stadion przy ul.Bułgarskiej, Poznań

Sędzia - Mariusz Podgórski (śr.7.74)

Prognoza pogody - Przelotny deszcz, 12*C

Najlepsi Strzelcy -

Warta Poznań - Krzysztof Gajtkowski - 5 bramek

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 7 bramek

Skład: Buchalik - Bańczyk, Tanzyna, Surgota, Kumbev - Figiel, Jary - Małkowski, Sobik - Hanzel (45' Szwarga), Wichniarek

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie tego się spodziewałem w wiosennej rundzie I ligi. Mieliśmy walczyć o wyższe cele, a póki co przegraliśmy dwa spotkania i nasza przyszłość nie wygląda najlepiej. Dzisiejsze spotkanie rozegramy z Wartą Poznań na ich stadionie i oni również nieciekawie zaczęli wiosnę, bo doznali podobnie jak my dwóch porażek. Jednak nie oszukujmy się, to oni są dużo silniejsi na papierze od nas, ale mają 15 miejsce w tabeli i są bezpośrednio za nami. Jednak tracą do nas zaledwie 1 punkt i dzisiaj się dużo wyjaśni czy to nas będzie gonić strefa barażowa, czy też to my weźmiemy udział w tym pościgu. Co do naszych rywali to w swoich szeregach mają takich zawodników jak doświadczony Piotr Reiss, Krzysztof Gajtkowski czy też Maciej Scherchen. W dzisiejszym meczu mogą zaskoczyć Łukasz Białożyt i Paweł Sasin, wiec naprawdę nasi dzisiejsi rywale mają kim nas postraszyć, ale wiadomo, że damy z siebie wszystko i o to w tym chodzi. Naszym celem jak zawsze są 3 punkty i do tego będziemy dążyć w tym spotkaniu. Mam nadzieję, że chłopacy zaskoczą i zagrają dobre spotkanie.

 

Początek spotkania nie był wyjątkowo udany i dopiero w 7. minucie nasi rywale mieli pierwszą okazję, ale nie wykorzystali jej. Chwilę później fenomenalnym podaniem popisał się Artur Wichniarek, ale Dawid Hanzel będąc sam na sam z bramkarzem przestrzelił i tyle wyszło, a mogliśmy wyjść na prowadzenie. Czas płynął, a gra toczyła się głównie w środku boiska. W 22. minucie ładne podanie Sobika do Wichniarka, ale mocny strzał Artura obronił bramkarz gości. W 30. minucie Zakrzewski oddał strzał z dystansu, ale nie na wiele się to zdało, bo piłka przeleciała parę metrów od bramki. W 39. minucie Krzysztof Gajtkowski mógł zdobyć bramkę, ale podobnie jak wcześniej jego koledzy strzelał obok bramki. Parę minut później to my mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale w fenomenalnej dyspozycji jest dzisiaj bramkarz Warty Poznań - Łukasz Radliński. I tak skończyła sie ta część spotkania, w trakcie przerwy wymieniłem Dawida Hanzela na Mateusza Szwargę i mam nadzieję, że ten zawodnik wprowadzi trochę świeżości do gry w naszych szeregach. W 49. minucie fenomenalnym rajdem prawą stroną popisał się nowo wprowadzony zawodnik i po ładnym dośrodkowaniu do piłki doszedł Sobik, ale był on sfaulowany przez Jankowskiego i sędzie wskazał na wapno! Do wykonania jej został oddelegowany Mateusz Szwarga, który pewnie wykorzystał szansę i dał nam prowadzenie w tym spotkaniu! Nasi rywale rzucili się do odrabiania strat, ale jak to bywa ponownie zabrakło im skuteczności. w 58. minucie to my mogliśmy podwyższyć prowadzenie, ale piłka dosłownie o milimetry chybiła bramkę po strzale Szwargi. Nasi rywale nie ustępowali w atakach i w 69. minucie od utraty bramki uchronił nas słupek, ale parę minut później Andy Surgota zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tak więc nikt chyba nie odbierze nam dzisiaj zwycięstwa, ale nasi rywale dalej atakowali i nie ustępowali. W 85. minucie fenomenalnie uderzył Zakrzewski i Buchalik nie miał szans by obronić tak potężny strzał. Jednak chwilę później po dośrodkowaniu Łukasza Małkowskiego kolejną bramkę zdobył Mateusz Szwarga i to była ostatnia bramka w tym spotkaniu! Odnieśliśmy ważne zwycięstwo i to na pewno nas cieszy.

 

(15)Warta Poznań 1-3 Odra Wodzisław(14)

Widzów: 1861

0-1 - Mateusz Szwarga kar.49

0-2 - Andy Surgota 74'

1-2 - Zbigniew Zakrzewski 85'

1-3 - Mateusz Szwarga 87'

MVP - Mateusz Szwarga 8.60 - Odra Wodzisław

Sędzia - Mariusz Podgórski - 10

Odnośnik do komentarza

16.3.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 23

Miejsce - Stadion przy ul.Bogumińskiej, Wodzisław Śląski

Sędzia - Artur Radziszewski (śr.7.59)

Prognoza pogody - Sucho 7*C

Najlepsi Strzelcy -

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 7 bramek

Dolcan Ząbki - Piotr Dziuba - 6 bramek

Skład: Buchalik - Bańczyk, Tanzyna, Surgota, Kumbev (45' Chrabąszcz) - Skrobacz, Jary - Małkowski, Sobik - Szwarga, Hanzel

 

Po całkiem udanym spotkaniu z Wartą Poznań, przyszedł czas na mecz z Dolcanem Ząbki. Nasi dzisiejsi rywale w tym roku radzą sobie wyjątkowo dobrze i zajmują obecnie drugą pozycję, tracąc do prowadzącej Sandecji zaledwie dwa punkty. My niestety bronimy się przed spadkiem, ale nie jest tak tragicznie jakby się mogło wydawać i ogólnie spokojnie bronimy swojego miejsca. Co do naszych dzisiejszych gości to w swoich szeregach posiadają niezwykle dobrych rywali i na pewno będziemy musieli dzisiaj na nich uważać, bo oni walczą o awans i będzie to spotkanie ostre, bez żadnych uprzejmości. Jednymi z najlepszych zawodników są wypożyczeni Wojciech Lisowski, Wojciech Trochim czy też Łukasz Bogusławski, a prócz nich na wyróżnienie zasługują Piotr Bazler czy też Rafał Wieladek. My natomiast po ostatnim spotkaniu mamy bardzo wysokie morale i może to zaprocentować w spotkaniu przed własną publicznością, gdzie na pewno presja w tym meczu będzie wysoka. Chcemy pokazać, że stać nas na dobre wyniki, ale czy uda nam się to w spotkaniu z takim rywalem? Będzie trudno, ale damy z siebie wszystko i postaramy się wygrać. W nagrodę za dobry występ w ostatnim spotkaniu u boku Dawida Hanzela wystąpi Mateusz Szwarga.

 

Pierwszą okazję mieliśmy już po parunastu sekundach, ale Marek Sobik nie najlepiej spisał się i jego strzał poleciał wysoko ponad bramkę. W 12. minucie po dośrodkowaniu Tanzyny, blisko udanego strzału był Małkowski, ale po raz kolejny piłka przeleciała ponad poprzeczką. Od samego początku to my mamy przewagę i nie chciałbym by chłopaki stracili głupio bramkę, bo wiadomo atmosfera trochę się rozluźni i po udanej grze. Czas leciał, a to my wciąż przeważaliśmy w tym niezwykle ważnym spotkaniu dla obu drużyn. W 19. minucie fenomenalnie w środku pola dryblował Hanzel, a po chwili sam na sam z bramkarzem został Michał Skrobacz, któremu nie pozostało nic innego jak zdobyć bramkę! I tak o to wyszliśmy na prowadzenie. Równe dziesięć minut później ponownie Hanzel, ale tym razem poszedł po skrzydle i dośrodkował do Małkowskiego, który nie mogąc zdecydować się na strzał stracił piłkę po wślizgu Ciesielskiego. Niestety, okazał się on tak niefortunny, że zawodnik gości umieścił piłkę w swojej bramce i dał na dwa gole zaliczki. To nie koniec dobrych nowin dla naszej ekipy, bo zaledwie chwilę później Łukasz Wróbel dostał czerwony kartonik, po tym jak "skosił" naszego zawodnika, gdy ten był w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Cały czas atakowaliśmy, ale wciąż nam brakowało by to trzecie trafienie i zakończyć tę dzisiejszą rzeźnie. Jednak co się odwlecze to nie uciecze i w doliczonym czasie gry, fenomenalnym rajdem popisał się Łukasz Małkowski i dośrodkował piłkę wprost pod nogi Mateusza Szwargi, a temu nie pozostało nic innego jak mierzonym strzałem w dłuższy róg bramki pokonać bramkarza. W trakcie przerwy niestety musiał zejść Pance Kumbev, zawodnik został solidnie sponiewierany i zasygnalizował mi jakiś uraz, a więc w jego miejsce wejdzie Michał Chrabąszcz. Po przerwie chłopacy wyszli równie zmotywowani i już od samego początku rzucili się do ataku na bramkę naszych rywali. Czas leciał a nasi rywale praktycznie nie istnieli w dzisiejszym meczu, mieli parę okazji, ale solidna obrona i świetny bramkarz czuwali na drodze do bramki. Jednak przyszedł czas kiedy straciliśmy gola, a stało się to dokładnie w 64. minucie, a strzelcem został Wojtek Trochim, który po ładnym dośrodkowaniu znalazł się tam gdzie w tej chwili miał być i wykończył to. Pomimo upływającego czasu nasi rywale nie zdołali nic więcej zrobić, a my wygraliśmy pewnie to spotkanie w stosunku 3-1 i naprawdę cieszę się, bo te dwa zwycięstwa są nam niezwykle przydatne.

 

(13)Odra Wodzisław 3-1 Dolcan Ząbki(2)

Widzów: 2724

1-0 - Łukasz Skrobacz 19'

2-0 - Tomasz Ciesielski sam.29'

3-0 - Mateusz Szwarga 45+2'

3-1 - Wojciech Trochim 64'

MVP - Łukasz Małkowski 7.80 - Odra Wodzisław

Sędzia - Artur Radziszewski - 8

Odnośnik do komentarza

23.3.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 24

Miejsce - Stadion przy ul.Bogumińskiej, Wodzisław Śląski

Sędzia - Jacek Małyszek (śr.7.27)

Prognoza pogody - Sucho 7*C

Najlepsi Strzelcy -

Odra Wodzisław - Mateusz Szwarga - 7 bramek

Flota Świnoujście - Charles Nwaogu - 12 bramek

Skład: Skład: Buchalik - Bańczyk, Tanzyna, Kumbev, Szkatuła (88' Pyrka) - Skrobacz (88' Surgota), Jary - Małkowski, Sobik - Szwarga, Hanzel

 

Dwa wygrane spotkanie bardzo nas przybliżyły do celu jakim jest niewątpliwie utrzymanie w I lidze. Po paru dniach przerwy do Wodzisławia zawita kolejny dobry klub jakim jest niewątpliwie Flota Świnoujście. Nasi rywale zajmują obecnie czwartą pozycję w lidze i niewątpliwie mają chrapke na awans w obecnym sezonie. Wraz z nimi przyjeżdża jeden z lepszych snajperów w tegorocznych rozgrywkach I ligi jakim jest Charles Nwaogu, który w obecnym sezonie zdobył już 12 bramek i plasuje się na drugiej pozycji strzeleckiej. Ten zawodnik z Nigerii, może już w przyszłym sezonie zagra w jakimś lepszym klubie, bo to już jego drugi tak dobry sezon w barwach klubu znad morza. Prócz tego napastnika będziemy musieli uważać na Ensara Arifovica, który to jest wychowankiem francuskiego FC Metz, a w swojej karierze reprezentował takie kluby jak Polonia Warszawa, Jagiellonia, czy też ŁKS Łódź. Na pewno w swoich szeregach nasi rywale posiadają utalentowanych zawodników i to spotkanie będzie niezwykle ciężkie, ale damy z siebie wszystko przed własną publicznością. W tym spotkaniu ponownie wystąpi Mateusz Szwarga, który dobrze się sprawuje i póki co lepiej sobie radzi niż Artur Wichniarek.

 

Mecz rozpoczął się wyjątkowo spokojnie i wyglądało na to, że dwie drużyny krążył jak rywale walczący na śmierć i życie, którzy szykują się do ostatecznego ataku. Pierwszą sytuację mieliśmy my i w 7. minucie Szymon Jary ładnie uderzył z dystansu, ale niestety strzał był trochę ponad bramką. Gdyby trafił do siatki, pewnie byłaby to jedna z piękniejszych bramek sezonu. Czas leciał, a zarówno jedna jak i druga ekipa nie potrafiła zdobyć gola, a nawet przeprowadzić jakieś ładniejszej i składniejszej akcji, więc kibice trochę zaczęli narzekać na brak emocji w tym spotkaniu. Nie powiem było parę akcji, ale żadna z nich nie przyniosła gola. Dopiero w 40. minucie Dawid Hanzel dostał fenomenalne podanie po którym został sam na sam z bramkarzem i zdołał wyprowadzić nas na prowadzenie. Niestety parę minut później nasi rywale zdołali wyrównać wynik spotkania i do przerwy wynik na tablicy wskazywał po bramce dla obu drużyn. Nie zmieniałem składu i liczyłem na to, że chłopacy po przerwie pokażą ładny i składny futbol Niestety, ale po przerwie to nasi rywale rzucili się do ataku, a więc nie było tak jak się spodziewałem. Jednak ich próby nie były zbytnio skuteczne i po chwili gra wyrównała się, ale przynajmniej kibice ożywili się na stadionie, bo ta część spotkania była wyraźnie żywsza. W 63. minucie jakby to powiedział mój przyjaciel wyszła akcja "z dupy" i piłkę dostał Szymon Jary, który fenomenalnie uderzył z dystansu ponownie dając nam prowadzenie. Parę minut później ponownie Jary dostał piłkę, ale z okolic dziesiątego metra nie trafił do bramki. Gra zbliżała się do końca, a nasi rywale robili się coraz bardziej nerwowi i załapali parę żółtych kartoników. My jednak graliśmy swoje i pomimo tego, że zostaliśmy solidnie sponiewierani dalej atakowaliśmy bramkę rywali. Niestety w 87. minucie Pance Kumbev dostał drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik i musiał zejść z boiska. Zrobiłem parę zmian i mam nadzieję, że te parę minut utrzymam ten wynik, bo póki co na boisku jest niewątpliwie mała sensacja. Jeszcze minuta, prawdopodobnie ostatnia akcja która niewiele wniosła i sędzia ostatecznie kończy spotkanie! Odra Wodzisław zdobyła kolejne trzy ważne punkty w tak trudnym spotkaniu! Widać, że dobrze przepracowaliśmy zimę i pomimo początkowych porażek na rundę wiosenną, nasze ostatnie zwycięstwa to nie zwykły przypadek.

 

(13)Odra Wodzisław 2-1 Dolcan Ząbki(4)

Widzów: 2818

1-0 - Dawid Hanzel 40'

1-1 - Jacek Paczkowski 44'

2-1 - Szymon Jary 63'

MVP - Szymon Jary 8.30 - Odra Wodzisław

Sędzia - Jacek Małyszek - 4

Odnośnik do komentarza

30.3.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 25

Miejsce - Stadion przy ul.Bogumińskiej, Wodzisław Śląski

Sędzia - Piotr Siedlecki (śr.7.87)

Prognoza pogody - Wietrznie 9*C

Najlepsi Strzelcy -

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 8 bramek

Flota Świnoujście - Janusz Dziedzic - 11 bramek

Skład: Buchalik - Bańczyk, Tanzyna, Surgota, Szkatuła - Skrobacz, Jary - Małkowski, Hanzel - Szwarga, Wichniarek

 

Ostatni mecz w marcu i ostatnie spotkanie u siebie przed wyjazdem do Kluczborka. Dzisiaj do naszej miejscowości przyjeżdżają nasi rywale z Katowic. Spotkanie to będzie trudne, ale jak pokazały ostatnie mecze jesteśmy w wyjątkowo dobrej formie i liczę na to, że i dzisiaj odniesiemy pewne zwycięstwo. Niestety zagramy bez dwójki podstawowych graczy, a mianowicie Pance Kumbeva i Marka Sobika, który zostali zawieszeni za kartki. Dlatego dzisiaj dość nietypowe ustawienie z Dawidem Hanzelem na lewej pomocy, ale dzięki temu do ataku wskoczył Artur Wichniarek, którego doświadczenie będzie niezwykle przydatne podczas dzisiejszego spotkania. Jednak jesteśmy dobrej myśli i sądzę, że chłopaki pokażą na co ich stać nawet z takim przeciwnikiem jakim jest GKS Katowice. Nasi dzisiejsi goście zajmują obecnie siódmą pozycję i w swoich szeregach posiadają naprawdę młodych i utalentowanych zawodników. Bartosz Banaś, Bartosz Sobótka czy też Andrzej Wiśniewski to w przyszłości na pewno gracze na poziomie Ekstraklasy i mogą naprawdę zrobić wyjątkowo dobrą karierę. Prócz tego musimy się strzec Janusza Dziedzica ich najlepszego strzelca i Iana Bakale, zawodnika z Zambii, który w trakcie swojej profesjonalnej kariery z niejednego pieca jadł chleb. Celem dzisiaj jest zwycięstwo, ale żeby to osiągnąć musimy zagrać na maksa skoncentrowani i być w dobrej dyspozycji strzeleckiej.

 

W 5. minucie nasza pierwsza poważna akcja w tym spotkaniu i Szymon Jary potężnie uderzył zza linii pola karnego, ten strzał dał nam prowadzenie! Chłopacy naprawdę grają od samego początku ładny futbol i pozostaje mi mieć nadzieje, że tak będzie do końca tego spotkania. Niestety, ale w 13. minucie Gabriel Szkatuła dostał drugi żółty kartonik i znacznie osłabił drużynę. Wykorzystali to nasi rywale rzucając się do szaleńczego ataku, ale nie były one zbytnio skuteczne i ich efektywność nie była zbyt wysoka. Czas leciał, a pomimo upływających minut żadna z drużyn nie daje rady strzelić gola. I tak nam upłynęło 47. minut pierwszej połowy, gdzie pomimo utraty jednego gracza zdołaliśmy pokazać ładny futbol i skutecznie bronimy tego wyniku. Nic nie zmieniał w tym świetnie funkcjonującym systemie i do drugiej części spotkania przystąpiliśmy w takim samym składzie. Mam nadzieję, że chłopacy pokażą na co ich stać i te zwycięstwo doniesiemy do końca. Czas cały czas leciał, a obie ekipy pokazywały pokaz niezwykłej nieskuteczności. Obie ekipy miały parę szans, ale wynik w drugiej połowie nie zmienił się i zdobyliśmy kolejne trzy punkty! Tak jest, Odra Wodzisław gra ostatnio fenomenalny futbol i dzięki temu wygrywamy z teoretycznie lepszymi rywalami.

 

(13)Odra Wodzisław 1-0 GKS Katowice(7)

Widzów: 2944

1-0 - Szymon Jary 5'

MVP - Szymon Jary 8.30 - Odra Wodzisław

Sędzia - Piotr Siedlecki - 8

Odnośnik do komentarza

@polarinho - Dzięki wielkie za dobre słowo :)

 

Marzec 2012

I Liga

miejsce: 13

punkty : 35

bilans goli : 35:38

Finanse: -5.32k € (-32k €)

Budżet transferowy: 15k €

Budżet płac (tygodniowo): 7.3k €

Nagrody:

2 miejsce - Szymon Jary - Bramka Miesiąca

3 miejsce - Antoni Smith - Manager Miesiąca

 

Transfery (Świat):

 

Besart Abdurahimi Zagrzeb >>> Rosenborg 3.300.000 €

Oscar Razo Morelia >>> Al-Hilal 3.100.000 €

Biram Kayal Celtic >>> Dinamo Moskwa 2.000.000 €

Anderson Santana Vit.Guimaraes >>> Cruzeiro 1.500.000 €

Pablo MElo Defensor Sporting >>> Rosenborg 1.300.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Man UTD +3

Argentyna - Independiente +6

Belgia - Anderlecht +5

Brazylia - Corinthians +0 M

Francja - OL +3

Hiszpania - Barcelona +11

Holandia - AZ +2

Irlandia Północna - Linfield +13

Niemcy - FC Bayern +0

Polska - Lech Poznań +3

Portugalia - Benfica +8

Rosja - CSKA Moskwa +0

San Marino - Libertas +7

Szkocja - Celtic +7

Ukraina - Szachtar +0

Urugwaj - Penarol +1

USA - D.C United +0

Włochy - Inter +2

 

Ranking FIFA:

1. Holandia +0, 2.Brazylia +0, 3. Hiszpania +0, …, 111. Polska -3

 

Udana passa i wygrane cztery spotkania pod rząd na pewno podbudowały nas przed zbliżającym się kwietniem. Widać, że dobrze przepracowana zima dała swoje efekty i zawodnicy pomimo ogromnej ilości spotkań towarzyskich zachowali świeżość i po boisku wręcz latają. Jednak im lepiej nam się powodzi tym bardziej Reprezentacja Polski upada, bo 111 miejsce w rankingu FIFA nie nastraja zbyt optymistycznie przed zbliżającym się EURO 2012. Teraz wyprzedzają nas takie tuzy piłki nożnej jak Chiny, Jemen, Burundi czy też Cypr, tak więc czekam na to co chłopacy pokażą za te dwa miesiące, bo atut własnego boiska to nie wszystko i wielu kibiców obawia się blamażu. No cóż, wracając do nas, to oby kwiecień był tak samo owocny jak marzec, a na pewno wyżej zakończymy ten sezon niż ta 13 lokata.

Odnośnik do komentarza

7.4.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 26

Miejsce - Stadion Miejski, Kluczbork

Sędzia - Łukasz Bartosik (śr.7.69)

Prognoza pogody - Wietrznie 10*C

Najlepsi Strzelcy -

MKS Kluczbork - Cristian Muscalu - 7 bramek

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 8 bramek

Skład: Buchalik - Bańczyk, Tanzyna, Surgota, Kumbev - Skrobacz, Jary - Małkowski, Sobik - Szwarga, Hanzel (45' Odunka)

 

Dzisiaj można powiedzieć taki mecz na sprawdzenie naszych umiejętności, bo pomimo tego, że zespół nie jest najlepszy to gramy na wyjeździe i możemy się "spalić". Naszym dzisiejszym rywalem, a zarazem gospodarzem spotkania jest ekipa MKSu Kluczbork, zajmują oni 15. pozycję i podobnie jak my starają się uniknąć spadku. Ciężko im to idzie, ale parę ostatnich spotkań wygrali i pokazali dobry futbol tak więc nie powiedziane, że dzisiaj wyrżniemy ich w pień. Ich kadra składa się z wielu wypożyczonych graczy, tak więc tutaj upatrujemy szansę w braku zgrania, bo wiadomo "swój" zawsze lepszy. Według portalu, który prowadzi statystki piłkarski od wielu lat odbyło się już parę spotkań pomiędzy tymi dwoma ekipami. Jednak Ja ustawiłem sobie datę rozpoczęcia od początku mojej kariery i wyszło, że spotkaliśmy się trzy razy i dwukrotnie my wygrywaliśmy, a raz zanotowaliśmy remis. Źle nie jest, ale nasi rywale nie mają nic do stracenia i to jest najgorszy przeciwnik do gry. Mam nadzieję, że chłopacy solidnie odpoczęli i pokażą na ile ich stać w tym bądź co bądź ważnym spotkaniu.

 

Pierwsze parę minut nie pokazywało niczego szczególnego, ot zwykła gra w środku pola i parę nieudanych prób rajdów. Dopiero w 13. minucie Łukasz Małkowski po świetnym rajdzie, został sam na sam z bramkarzem i niestety, ale strzelił wprost w niego, a mogło być tak pięknie. Nasi rywale nie istnieli, a podobną sytuację do tej sprzed paru minut mieliśmy tylko, że z udziałem Dawida Hanzela, ale i ten zawodnik nie popisał się umiejętnościami strzeleckimi. W 25. minucie nasza obrona zaspała i nasi rywale wykorzystali to pakując nam piłkę do bramki za sprawą Kamila Nitkiewicza, a zaledwie parę minut później Tuszyński podwyższył na 2-0. Tak pięknie atakowaliśmy, a zaledwie parę minut starczyło do utraty dwóch bramek. Do przerwy nic się nie zmieniło, a Ja postanowiłem, że w miejsce Dawida Hanzela wejdzie powracający po kontuzji Samuelson Odunka i to by było na tyle zmian, bo mam wierze w odrodzenie chłopaków. Parę chwil po rozpoczęciu drugiej połowy zdobyliśmy bramkę kontaktową, a strzelcem został Andy Surgota, który wykorzystał dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 64. minucie Marek Sobik świetnie dośrodkowuje i Samuelson Odunka umieszcza piłkę w bramce! Tak jest wynik spotkania został wyrównany, nasz fenomenalny comeback, ale mam nadzieję, że na tym się nie skończy. Znów minęło parę minut i Łukasz Skrobacz udowodnił, że w piłce wszystko może się zdarzyć, bo wyprowadził nas na prowadzenie! Jednak chłopaki nie spoczywali na laurach i czwarty gol w tym meczu padł łupem Daniela Tanzyny. Jak widać, rozmowa w trakcie przerwy dała chłopakom wiele do myślenia i cieszę się, że wykorzystali tak dobrze tą połowę. Do końca spotkania nic więcej się nie wydarzyło, a my świętowaliśmy ten fantastyczny powrót w drugiej części meczu! Tak się gra panowie, tak się gra.

 

(15)MKS Kluczbork 2-4 Odra Wodzisław(12)

Widzów: 1106

1-0 - Kamil Nitkiewicz 25'

2-0 - Patryk Tuszyński 31'

2-1 - Andy Surgota 52'

2-2 - Samuelson Odunka 64'

2-3 - Łukasz Skrobacz 70'

2-4 - Daniel Tanzyna 82'

MVP - Szymon Jary 8.30 - Odra Wodzisław

Sędzia - Łukasz Bartosik - 8

Odnośnik do komentarza
14.4.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 27

Miejsce - Stadion Olimpijski, Słubice

Sędzia - Łukasz Bartosik (śr.7.70)

Prognoza pogody - Wietrznie 12*C

Najlepsi Strzelcy -

Polonia Słubice - Michał Lochowski - 2 bramki

Odra Wodzisław - Dawid Hanzel - 8 bramek

Skład: Buchalik - Szkatuła, Tanzyna, Surgota, Kumbev - Skrobacz, Jary - Małkowski, Sobik - Hanzel (45' Odunka), Wichniarek (45' Szwarga)

 

Tym razem czeka nas wyjazd do Słubic, gdzie rozegramy mecz z miejscową Polonią. Nasi dzisiejsi rywale są kompletnie bez formy, a na 26 kolejki zdobyli dwa punkty. Bilans bramek jest jeszcze bardziej imponujący, bo strzelili aż 10 goli, a stracili 85. Póki co wiadomo tylko tyle, że spadli już i II liga czeka na nich w kolejnym sezonie. Gospodarze dzisiejszego spotkania nie posiadają jakiś fenomenalnych graczy w swoich szeregach, a ich najlepszy strzelec jest zaledwie przeciętnym graczem jak na tę ligę. Co do nas, to dzisiejszym celem oczywiście jest zwycięstwo, a nie powinno być o to w tym spotkaniu trudno, więc mam nadzieję, że chłopacy postrzelają dzisiaj trochę. Według wyliczeń, jeśli kolejne spotkania będziemy wygrywać to wciąż mamy szansę na awans, bo do lidera tracimy zaledwie 11 oczek. Szansa jest, ale chłopacy muszą grać w każdym meczu na maksa skoncentrowani i na pewno przydałoby się poprawić strzały, bo niektórzy marnują takie sytuację, że pozostaje mi tylko złapać się za głowię i pod nosem powiedzieć "k***a". No nic, gramy dzisiaj i mam nadzieję, że zdobędziemy te trzy punkty.

 

Już w pierwszej minucie mogliśmy zdobyć bramkę, ale Artur Wichniarek trafił wprost pod nogi bramkarza i tyle wynikło z tej akcji. Jednak nie odpuszczaliśmy i z każdą minutą staraliśmy się strzelić jakiegoś gola, bo chcieliśmy szybko objąć prowadzenie i pewnie kontynuować to spotkanie. Jednak czas leciał, a my pomimo wielu akcji nie potrafiliśmy dobrze wykończyć tych szans i niestety, ale wynik wciąż był po 0, pomimo 30. minut meczu. Kolejną dobrą okazję w 43. minucie stracił Artur Wichniarek, który zamiast do siatki strzelał do bramkarza. I tak minęła nam cała pierwsza połowa, a w miejsce cienko grających Hanzela i Wichniarka wejdą Odunka i Szwarga, którzy powinni wnieść powiew świeżości. Jeśli przegramy dzisiejsze spotkanie to tylko przez brak skuteczności, który naprawdę dzisiaj dobijał mnie. Dopiero w 62. minucie po dośrodkowaniu Marka Sobika, bramkę zdobył Łukasz Małkowski i na szczęście objęliśmy prowadzenie, które mam nadzieję nie oddamy do końca. W 78. minucie Mateusz Szwarga urządził sobie slalom z tyczkami po boisku i zdobył dla nas drugą bramkę, która przypieczętowała zwycięstwo w tym spotkaniu. Nic więcej nie ustrzeliliśmy, ale jestem zadowolony z tego spotkania, bo dzięki niemu awansowaliśmy na 10 pozycję w tabeli.

 

(18)Polonia Słubice 0-2 Odra Wodzisław(10)

Widzów: 509

0-1 - Łukasz Małkowski 62'

0-2 - Mateusz Szwarga 79'

MVP - Łukasz Małkowski 8.20 - Odra Wodzisław

Sędzia - Łukasz Bartosik - 7

Odnośnik do komentarza

@lew77 - A dziękuje, ale awans jest jeszcze sprawą otwartą, bo nasi rywale tracą punkty, a my zadziwiająco dobrze gramy póki co.

 

20.4.2012

Rozgrywki - I Liga - Kolejka 28

Miejsce - Stadion przy ul.Bogumińskiej, Wodzisław Śląski

Sędzia - Tomasz Wajda (śr.7.71)

Prognoza pogody - Wietrznie 12*C

Najlepsi Strzelcy -

Odra Wodzisław - Mateusz Szwarga - 8 bramek

Raków Częstochowa - Łukasz Brondel - 12 bramek

Skład: Buchalik - Bańczyk, Surgota, Czarny, Szkatuła - Skrobacz, Jary - Małkowski, Sobik (48' Chrabąszcz) - Odunka, Szwarga

 

Po dwóch świetnych meczach na wyjeździe w naszym wykonaniu, przyszedł czas na trudne spotkanie przed własną publicznością, a zagramy z Rakowem Częstochowa. Na początku muszę powiedzieć, że jestem zdruzgotany, bo nasza linia obrony wygląda inaczej ze względu na zawieszenia za kartki moich zawodników. Tak więc ustawienie w obronie trochę inne, podobnie jak atak, bo świetnie współpracujący Mateusz Szwarga i Samuelson Odunka, zastąpią Dawida Hanzela i Artura Wichniarka. Co do naszych rywali to posiadają w swoim składzie bardzo wielu utalentowanych i młodych piłkarzy, takich jak Maciej Gajos, Marcin Czerwiński, Paweł Nocun czy też Łukasz Kowalczyk. Wszyscy mają po 20 lat i tak naprawdę stawiają swoje pierwsze kroki w "dorosłej" piłce nożnej, ale już teraz można ich nazwać jednymi z lepszych zawodników w I lidze. Prócz tego będziemy musieli uważać na pewno na najlepszego strzelca tej drużyny jakim jest Łukasz Brondel. Ten 20 letni zawodnik jest wychowankiem i miejscową gwiazdą, a wciąż chce zdobywać więcej bramek! Możemy być ciężko go upilnować, ale myślę, że damy radę i zdobędziemy kolejny komplet punktów.

 

Już od początku spotkania to my przejęliśmy inicjatywę i w 7. minucie mogliśmy zdobyć gola, ale przytomnie zagrała obrona naszych rywali. Chwilę później Łukasz Małkowski mógł wyprowadzić nas na prowadzenie, a na drodze do tego stanął mu Martin Szwiec i tyle było z naszej akcji. Pierwszą akcję nasi rywale mieli w 21. minucie, ale ich najlepszy strzelec nie popisał się i oddał strzał gdzieś w pole pana Zenka. Gra się wyrównała, ale to my zdołaliśmy zdobyć gola dzięki Mateuszowi Szwardze w 26. minucie, który ładnym zwodem minął bramkarza i nie pozostało mu nic innego jak trafić do pustej bramki. W 36. minucie kolejna szansa, ale tym razem chybił Marek Sobik, który trafił w słupek. Chwilę później jednak się zrehabilitował i dał nam drugiego gola, a więc nie powiem tą część spotkania póki co mogliśmy zaliczyć na duży plus. Do przerwy nic się nie stało więcej i to my schodziliśmy do szatni w dużo lepszych humorach niż nasi rywale, a w przerwie zdecydowałem, że wszyscy nasi gracze pozostaną w boisku i nie dokonam żadnych zmian. Niestety, parę minut po starcie drugiej połowy kontuzji doznał Marek Sobik i w jego miejsce wejdzie Michał Chrabąszcz, na pewno osłabi to naszą linię defensywną. W 53. minucie szansę na powiększenie swojego dorobku miał Mateusz Szwarga, ale trafił wprost w bramkarza i niestety tyle pozostało z tej ładnie zapowiadającej się akcji. Na kolejną dawkę emocji kibice musieli trochę poczekać, bo dopiero w 70. minucie ożywiło się na boisku i przeprowadziliśmy ładną i składną, aczkolwiek wielce nieskuteczną akcję. Ogólnie ta druga połowa wyglądała tak jakby żaden z zespołów nie chciał wygrać i brakowało w niej na pewno emocji. Do końca spotkania nic więcej się nie wydarzyło i tryumfowaliśmy w tym niezwykle ważnym i trudnym spotkaniu.

 

(7)Odra Wodzisław 2-0 Raków Częstochowa(14)

Widzów: 3144

1-0 - Mateusz Szwarga 26'

2-0 - Marek Sobik 38'

MVP - Marek Sobik 7.40 - Odra Wodzisław

Sędzia - Tomasz Wajda - 7

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...