Skocz do zawartości

Bianconeri


comelan

Rekomendowane odpowiedzi

W 2. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zagramy na własnym stadionie z Interem Mediolan. Za faworyta uznawana jest ekipa przyjezdnych. W meczu z Włochami nie zagra Moritz Leitner, który leczy kontuzję.

 

Początek spotkania był bardzo wyrównany. W 16. minucie Wesley Sneijder dośrodkował z rzutu rożnego, Mats Hummels nie sięgnął piłki, a gola po uderzeniu głową zdobył Giampaolo Pazzini. W 21. minucie Giampaolo Pazzini wycofał piłkę, a potężny strzał z dystansu wprost w okienko bramki oddał Thiago Motta. Moi zawodnicy nie załamali się, lecz ruszyli do odrabiania strat. W 31. minucie Lucas Barrios przerzucił piłkę na lewe skrzydło, przyjął ją Kevin Großkreutz, położył obrońcę, minął bramkarza i skierował futbolówkę do siatki. W 33. minucie Marcel Schmelzer ograł obrońcę Interu i zacentrował w pole karne, Mario Götze zgrał piłkę, ta odbiła się jeszcze od defensora gości, a nadbiegający Lucas Barrios bez trudu umieścił piłkę w siatce. Niezwykle emocjonująca pierwsza część meczu zakończyła się remisem. W 52. minucie Esteban Cambiasso dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a gola po uderzeniu głową zdobył niepilnowany Maicon. W 61. minucie Marcel Schmelzer zagrał piłkę do środka, Mario Götze minął obrońcę i fantastycznie zagrał w pole karne, a Kevin Großkreutz pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. W 69. minucie Ilkay Gündogan zagrał w kierunku Kevin Großkreutz, a ten odważnie ruszył pomiędzy obrońców Interu, minął ich jak slalomowe tyczki i strzałem w krótki róg pokonał bramkarza gości, zdobywając w ten sposób hat-tricka. W 77. minucie Diego Forlán zagrał piłkę w pole karne, Marcel Schmelzer wybijając piłkę niefortunnie nastrzelił Giampaolo Pazziniego, a ta wpadła do siatki. Staraliśmy się o zdobycię zwycięskiego gola, lecz zabrakło nam czasu. Kibice zgromadzeni na Signal Iduna Park nie mogą narzekać na brak emocji. Fenomenalne zawody rozegrał Kevin Großkreutz. Nie jestem w pełni usatysfakcjonowany remisem z Interem Mediolan. W drugim meczu grupy G Manchester City przegrał na własnym boisku z Olympiquem Lyon 0:2.

 

27.9.2011, Liga Mistrzów, Grupa G [2/6]

Signal Iduna Park, widzów - 65614

 

[GER] Dortmund - Inter [iTA] 4:4 (2:2)

 

16' Giampaolo Pazzini 0:1

21' Thiago Motta 0:2

31' Kevin Großkreutz 1:2

33' Lucas Barrios 2:2

52' Maicon 2:3

61' Kevin Großkreutz 3:3

69' Kevin Großkreutz 4:3

77' Giampaolo Pazzini 4:4

 

MoM: Kevin Großkreutz (Dortmund) - 9.6

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender (Perisic 59'), Ilkay Gündogan, Kehl (Kagawa 75'), Götze (Lewandowski 75'), Großkreutz - Barrios

Odnośnik do komentarza

W 8. kolejce Bundesligi zagramy u siebie z Herthą Berlin. Zdaniem bukmacherów jesteśmy zdecydowanym faworytem spotkania. W meczu z beniaminkiem nie zagra kontuzjowany Moritz Leitner.

 

Początek meczu był bardzo wyrównany, goście nie zaparkowali autobusu przed własnym polem karnym, lecz nie przeszkodziło to nam w objęciu prowadzenia. W 31. minucie Lucas Barrios zagrał świetną piłkę za plecy obrońców, najszybciej dopadł do niej Ilkay Gündogan, który wbiegł w pole karne i bez najmniejszych problemów pokonał bramkarza Herthy. Schodziliśmy do szatni prowadząc różnicą jednej bramki. W drugiej części gry dążyliśmy do zdobycia drugiego gola. W 52. minucie Mario Götze popędził prawym skrzydłem, dośrodkował na długi słupek, Christian Lell starał się wybić futbolówkę, lecz uprzedził go Kevin Großkreutz, który wbił piłkę do siatki po uderzeniu wślizgiem. W 57. minucie Ilkay Gündogan zwiódł rywala i zagrał piłkę pomiędzy dwóch stoperów Herthy, podanie opanował Kevin Großkreutz, który zachował zimną krew i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości. W 68. minucie Ilkay Gündogan dośrodkował z rogu na dalszy słupek, Neven Subotic mocno uderzył głową, golkiper przyjezdnych zdołał wybić piłkę, ale wobec dobitki Serba był już bezradny. Wynik nie uległ zmianie do ostatniego gwizdka arbitra, choć okazji do podwyższenia prowadzenia nie brakowało. Jestem bardzo zadowolony, gdyż odnieśliśmy pewne i przekonywujące zwycięstwo, a co najważniejsze, zdobyliśmy trzy punkty. W jedenastce tygodnia Bundesligi znaleźli się Łukasz Piszczek, Neven Subotic, Kevin Großkreutz i Ilkay Gündogan. Powołania na zgrupowania swoich reprezentacji otrzymało dwunastu zawodników Borussii Dortmund.

 

1.10.2011, Bundesliga [8/34]

Signal Iduna Park, widzów - 67823

 

[14.] Dortmund - Hertha BSC [16.] 4:0 (1:0)

 

31' Ilkay Gündogan 1:0

52' Kevin Großkreutz 2:0

57' Kevin Großkreutz 3:0

68' Neven Subotic 4:0

 

MoM: Kevin Großkreutz (Dortmund) - 9.3

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer (Kawaga 58') - Bender, Ilkay Gündogan, Kehl (Perisic 74'), Götze (Błaszczykowski 58'), Großkreutz - Barrios

Odnośnik do komentarza

@ wer

Mam nadzieję, że poprawimy wyniki. Dziękuję. :)

 

Po dwutygodniowej przerwie reprezentacyjnej powracamy na boiska Bundesligi. W hicie 9. serii gier zmierzymy się w Monachium z Bayernem. Za wyraźnego faworyta meczu uznawana jest drużyna gospodarzy. W spotkaniu z Bayernem nie zagrają kontuzjowani Zargo Touré i Moritz Leitner.

 

Spotkanie rozpoczęliśmy w fenomenalnym stylu, bowiem już w 2. minucie Marcel Schmelzer zbiegł do środka i podał na prawe skrzydło, Kevin Großkreutz dośrodkował w pole karne, a do piłki jako pierwszy dobiegł Lucas Barrios, który precyzyjnym uderzeniem pokonał bezradnego Manuela Neuera. Niestety gospodarze odpowiedzieli błyskawicznie. W 3. minucie Franck Ribéry ograł Łukasza Piszczka i zagrał w pole karne, a gola po płaskim uderzeniu w krótki róg zdobył Ivica Olic. Chcieliśmy odzyskać prowadzenie. W 25. minucie Lucas Barrios dośrodkował piłkę z lewej strony na dalszy słupek, a Kevin Großkreutz uderzył głową wprost w okienko bramki gospodarzy. W pierwszej części gry zobaczyliśmy jeszcze kilka ciekawych sytuacji, lecz żadna z drużyn nie potrafiła strzelić gola. W szatni powiedziałem moim zawodnikom, że jestem zadowolony z ich postawy. W drugiej części gry Bayern ruszył do ataku. Przez długi czas utrzymywał się wynik z pierwszej połowy. W 70. minucie Franck Ribéry dośrodkował piłkę z lewego skrzydła, a gola po uderzeniu głową zdobył Thomas Müller, którego nie upilnowali nasi defensorzy. Wynik nie uległ zmianie do końcowego gwizdka sędziego, lecz zawodnicy obydwu drużyn mieli okazje, by zdobyć zwycięskiego gola. Jestem zadowolony z wyjazdowego remisu uzyskanego w meczu z głównym kandydatem do tytułu mistrzowskiego.

 

15.10.2011, Bundesliga [9/34]

Allianz Arena, widzów - 69901

 

[3.] FC Bayern - Dortmund [14.] 2:2 (1:2)

 

2' Lucas Barrios 0:1

3' Ivica Olic 1:1

25' Kevin Großkreutz 1:2

70' Thomas Müller 2:2

 

MoM: Kevin Großkreutz (Dortmund) - 8.1

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer (Perisic 74') - Bender, Ilkay Gündogan (Kagawa 57'), Kehl, Götze, Großkreutz - Barrios (Lewandowski 74')

Odnośnik do komentarza

Trzy dni po meczu z Bayernem rozegramy kolejne wyjazdowe spotkanie, tym razem z Manchesterem City w Lidze Mistrzów. Za faworyta spotkania uznawani są The Citizens. Wszyscy zawodnicy zgłoszeni do Ligi Mistrzów są zdrowi i będą mogli wystąpić na The City Of Manchester Stadium.

 

Już na początku spotkania kontuzji doznał zawodnik gospodarzy - Yaya Touré. W pierwszej części meczu nie zamierzaliśmy się bronić, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych, gra była wyrównana, być może lekką przewagę mieli gospodarze. W 48. minucie David Silva dośrodkował z rzutu wolnego, strzał głową oddał Edin Džeko, futbolówka po drodze odbiła się od jednego z naszym obrońców i zmieniła tor lotu, co kompletnie zmyliło Romana Weidenfellera, który nie zdołał obronić tego uderzenia. Momentalnie rzuciliśmy się do odrabiania strat. Przez długi czas nie mogliśmy zdobyć gola, lecz w 81. minucie Jakub Błaszczykowski zagrał prostopadłą piłkę, opanował ją Robert Lewandowski, który nie przestraszył się obrońców gospodarzy, tylko wbiegł w pole karne i ładną podcinką pokonał bramkarza Manchesteru City. W końcówce spotkania mogliśmy wyjść na prowadzenie, lecz nie wykorzystaliśmy kilku prostych sytuacji i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów. Jestem zadowolony z tego faktu. W równolegle rozgrywanym meczu grupy G Inter Mediolan przegrał na własnym boisku z Olympiquem Lyon 0:1.

 

18.10.2011, Liga Mistrzów, Grupa G [3/6]

The City Of Manchester Stadium, widzów - 47405

 

[ENG] Man City - Dortmund [GER] 1:1 (0:0)

 

48' Edin Džeko 1:0

81' Robert Lewandowski 1:1

 

MoM: David Silva (Man City) - 7.6

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender, Ilkay Gündogan (Kagawa 68'), Kehl, Götze, Großkreutz (Błaszczykowski 68') - Barrios (Lewandowski 45')

Odnośnik do komentarza

W 10. kolejce Bundesligi zagramy przed własną publicznością z Bayerem Leverkusen. Dzięki przewadze własnego boiska jesteśmy uznawani za faworyta spotkania. W meczu na Signal Iduna Park nie będę mógł skorzystać z kontuzjowanego Zargo Touré. Niektórzy zawodnicy są lekko zmęczeni po spotkaniu z Manchesterem City.

 

Od pierwszego gwizdka sędziego ruszyliśmy do zdecydowanego ataku, chcieliśmy szybko objąć prowadzenie. Udało nam się w 32. minucie, kiedy to Lucas Barrios przeprowadził rajd prawą stroną boiska, zacentrował ją w pole karne, ta po drodze odbiła się od obrońcy gości, a gola po uderzeniu z najbliższej odległości zdobył Kevin Großkreutz. W pierwszej części gry nie zobaczyliśmy już goli. Do przerwy zasłużenie prowadziliśmy. W drugiej połowie meczu mieliśmy sporą przewagę, ale nie potrafiliśmy wykorzystać żadnej ze stworzonych sytuacji. Spotkanie zakończyło się naszym zasłużonym zwycięstwem.

 

21.10.2011, Bundesliga [10/34]

Signal Iduna Park, widzów - 80720

 

[14.] Dortmund - Leverkusen [4.] 1:0 (1:0)

 

32' Kevin Großkreutz 1:0

 

MoM: Stefan Reinartz (Leverkusen) - 7.8

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer (Löwe 72') - Bender, Ilkay Gündogan (Perisic 72'), Kehl (Błaszczykowski 51'), Götze, Großkreutz - Barrios

Odnośnik do komentarza

W drugiej rundzie Pucharu Niemiec zmierzymy się na wyjeździe z Wolfsburgiem. Mimo że mecz zostanie rozegrany na Volkswagen Arena, jesteśmy uznawani za faworytów tej potyczki. W spotkaniu z VfL Wolfsburg nie zagra kontuzjowany Zargo Touré.

 

Już od pierwszych minut gry mieliśmy przewagę. Staraliśmy się o zdobycie gola, a cel osiągnęliśmy w 27. minucie, gdy na prawej flance podania wymieniali Łukasz Piszczek i Sven Bender, dośrodkował ten drugi, a gola po precyzyjnym uderzeniu z półwoleja zdobył Mario Götze. W pierwszej części gry całkowicie zdominowaliśmy drużynę gospodarzy, lecz przed przerwą nie potrafiliśmy podwyższyć prowadzenia. W 47. minucie Ilkay Gündogan zacentrował piłkę z rzutu wolnego, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Mario Götze, który uderzył głową wprost w okienko bramki Diego Benaglio. W trakcie drugiej części gry kontuzji doznał Ilkay Gündogan i musiał opuścić murawę. Chwilę później urazu doznał Mohamed Zidan i musieliśmy kończyć w dziesiątkę. Wynik nie uległ zmianie do ostatniego gwizdka sędziego, choć mieliśmy okazje do podwyższenia rezultatu. Całkowicie zdominowaliśmy dziś ekipę gospodarzy, jestem zadowolony ze stylu, w jakim pokonaliśmy dziś VfL Wolfsburg. Kontuzjowany Mohamed Zidan nie zagra przez cztery tygodnie. Po meczu Felix Magath został zwolniony z pracy. Odbyło się losowanie 3. rundy Pucharu Niemiec. Niewątpliwie los nam sprzyjał, ponieważ naszym przeciwnikiem będzie trzecioligowiec - 1. FC Heidenheim.

 

25.10.2011, Puchar Niemiec, 2. Runda

Volkswagen Arena, widzów - 22806

 

[1. BL] Wolfsburg - Dortmund [1. BL] 0:2 (0:1)

 

27' Mario Götze 1:0

47' Mario Götze 2:0

69' Ilkay Gündogan (Dortmund) ktz.

71' Mohamed Zidan (Dortmund) ktz.

 

MoM: Mario Götze (Dortmund) - 8.9

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender, Ilkay Gündogan (Kagawa 69'), Kehl, Großkreutz, Götze (Zidan 69') - Barrios (Lewandowski 45')

 

30.10.2011, Bundesliga [11/34]

VELTINS

Odnośnik do komentarza

W najbliższej kolejce ligowej zagramy w Derbach Regionu z naszym największym rywalem - FC Schalke 04. Za faworytów spotkania uznawani są Die Königsblauen. W meczu z Schalke nie zagrają kontuzjowani Zargo Touré i Mohamed Zidan.

 

W pierwszej części meczu mieliśmy przewagę nad gospodarzami, którą staraliśmy się udokumentować. W międzyczasie kontuzji doznał gracz Schalke - Peer Kluge. W 38. minucie rozpędzony Lucas Barrios wpadł w pole karne, piłkę próbował wybić bramkarz gospodarzy, ale źle zrozumiał się z obrońcą, a futbolówkę przejął Kevin Großkreutz i spokojnie skierował ją do pustej bramki. Schodząc do szatni wygrywaliśmy różnicą jednego gola. Po przerwie piłkarze obydwu zespołów mieli okazje do zdobycia bramek, lecz dobrze spisywali się bramkarze. W 79. minucie Ivan Perisic ruszył między obrońców, wbiegł w pole karne, zagrał do nadbiegającego Kevina Großkreutza, ten uderzył w słupek, piłka spadła pod nogi Ivana Perisica, a Chorwat bez problemów skierował ją do pustej bramki. W doliczonym czasie gry kontuzji doznał Łukasz Piszczek. Spotkanie zakończyło się naszym pewnym i zasłużonym zwycięstwem. Nic tak nie cieszy jak zwycięstwo nad największymi rywalami. Łukasz Piszczek zerwał więzadła kolanowe i nie zagra nawet przez trzy miesiące.

 

30.10.2011, Bundesliga [11/34]

VELTINS-Arena, widzów - 61673

 

[8.] Schalke - Dortmund [12.] 0:2 (0:1)

 

38' Kevin Großkreutz 0:1

79' Ivan Perisic 0:2

 

MoM: Kevin Großkreutz (Dortmund) - 8.2

 

Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender, Ilkay Gündogan (Perisic 58'), Kehl, Großkreutz, Götze (Le Tallec 70') - Barrios (Lewandowski 70')

Odnośnik do komentarza

W 4. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zagramy przed własną publicznością z Manchesterem City. Zdaniem bukmacherów mamy minimalnie większe szanse na wygraną niż goście. W meczu z The Citizens nie zagrają kontuzjowani Łukasz Piszczek i Mohamed Zidan.

 

Od początku spotkanie było wyrównane. Zawodnicy obydwu drużyn starali się o zdobycie gola, lecz nie potrafili pokonać bramkarzy przeciwnych zespołów. W końcówce pierwszej części meczu Ilkay Gündogan ujrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić plac gry. W 47. minucie David Silva podszedł do piłki ustawionej ponad 30 metrów od bramki, huknął bez zastanowienia i zdobył pięknego gola. Mimo straty bramki i gry w osłabieniu moi podopieczni nie poddali się i dążyli do wyrównania. W 59. minucie Mario Götze został skoszony w polu karnym równo z trawą. Sędzia nie wahał się ani chwili i wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Shinji Kagawa i pewnie zamienił go na bramkę. W 74. minucie Robert Lewandowski otrzymał podanie od Jakuba Błaszczykowskiego, popędził prawym skrzydłem, minął obrońcę gości, wbiegł w pole karne i sprytnym strzałem na bliższy słupek zaskoczył bramkarza Manchesteru City. Goście rzucili się do odrabiania strat. W 87. minucie David Silva posłał piłkę z rzutu rożnego na dalszy słupek, a gola po precyzyjnym uderzeniu głową zdobył Joleon Lescott. Mecz zakończył się podziałem punktów, choć mogliśmy zwyciężyć mimo gry w osłabieniu, lecz nie potrafiliśmy wykorzystać stworzonych sytuacji. Szkoda, że w ostatnich minutach spotkania wypuściliśmy wygraną z rąk. W drugim meczu grupy G Olympique Lyon zremisował bezbramkowo na własnym boisku z Interem Mediolan.

 

2.11.2011, Liga Mistrzów, Grupa G [4/6]

Signal Iduna Park, widzów - 65335

 

[GER] Dortmund - Man City [ENG] 2:2 (0:0)

 

47' David Silva 0:1

59' Shinji Kagawa 1:1 rz.k.

74' Robert Lewandowski 2:1

87' Joleon Lescott 2:2

 

MoM: David Silva (Man City) - 9.0

 

Weidenfeller - Großkreutz, Subotic, Hummels, Schmelzer (Löwe 69') - Bender, Ilkay Gündogan, Kehl (Błaszczykowski 54'), Kagawa, Götze - Barrios (Lewandowski 69')

Odnośnik do komentarza

W najbliższej kolejce ligowej zagramy z Borussią Mönchengladbach w Derbach Prus. Zdaniem komentatorów powinniśmy odnieść łatwe zwycięstwo. W barwach Borussii Dortmund nie zagrają kontuzjowani Łukasz Piszczek i Mohamed Zidan.

 

Na początku spotkania mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji, po których powinniśmy objąć prowadzenie. Zadanie wykonaliśmy w 23. minucie, gdy Ilkay Gündogan dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na dalszy słupek, a gola po precyzyjnym uderzeniu głową zdobył Felipe Santana. W 29. minucie gola zdobył Lucas Barrios, lecz sędzia przerwał grę. Moi zawodnicy nie mogli otrząsnąć się po decyzji arbitra, a już w 31. minucie Joshua King dośrodkował piłkę wprost na nogę Marco Reusa, a ten spokojnie umieścił piłkę w siatce po strzale z najbliższej odległości. Kilka minut później Martin Stranzl sfaulował w polu karnym Ilkaya Gündogana, lecz arbiter nie odgwizdał jedenastki. W końcówce pierwszej części gry czerwoną kartkę ujrzał Sebastian Kehl, który spóźnił się ze wślizgiem. Niewątpliwie utrudniło to nam grę w drugiej połowie spotkania, lecz nie przeszkodziło w ponownym objęciu prowadzenia. W 71. minucie Patrick Owomoyela zagrał długą piłkę z rzutu wolnego z własnej połowy, obrońcy gości zagapili się, a Ivan Perisic opanował piłkę i precyzyjnym uderzeniem pokonał golkipera Borussii Mönchengladbach. Mieliśmy kilka okazji do podwyższenia prowadzenia, ale w doliczonym czasie gry gola dla ekipy gości zdobył Roman Neustädter. Co ciekawe bramka padła po spalonym. Kolejny raz tracimy punkty w końcówce meczu. Tym razem skrzywdził nas arbiter. Powinniśmy spokojnie wygrać to spotkanie. W trakcie meczu Lucas Barrios naciągnął ścięgno podkolanowe i nie zagra nawet przez cztery tygodnie. W jedenastce tygodnia znaleźli się Felipe Santana oraz Ilkay Gündogan. Czeka nas dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji. Na zgrupowania swoich reprezentacji powołania otrzymało dziewięciu zawodników Borussii Dortmund. Sebastian Kehl został zawieszony na trzy mecze.

 

5.11.2011, Bundesliga [12/34]

Signal Iduna Park, widzów - 80720

 

[12.] Dortmund - Gladbach [8.] 2:2 (1:1)

 

23' Felipe Santana 1:0

31' Marco Reus 1:1

44' Sebastian Kehl (Dortmund) cz.k.

71' Ivan Perisic 2:1

90+1' Roman Neustädter 2:2

 

MoM: Felipe Santana (Dortmund) - 8.1

 

Weidenfeller - Owomoyela, Felipe Santana, Hummels (Toro 65'), Schmelzer - Bender, Ilkay Gündogan, Kehl, Götze (Błaszczykowski 65'), Perisic - Barrios (Lewandowski 45')

Odnośnik do komentarza

@ Fenomen

A no lepsza. :D Wydaje mi się, że zawodnicy zrozumieli moją taktykę. :) Dziękuję. ;)

 

Po przerwie reprezentacyjnej powracamy na boiska Bundesligi. W 13. kolejce ligowej zagramy na wyjeździe z Hannoverem 96. Jesteśmy uznawani za faworytów tego meczu. W spotkaniu na AWD-Arena nie zagrają kontuzjowani Łukasz Piszczek, Ivan Perisic, Mohamed Zidan i Lucas Barrios oraz Sebastian Kehl, który w poprzedniej kolejce został ukarany czerwoną kartką.

 

Mecz rozpoczęliśmy w bardzo dobrym stylu, gdyż w 13. minucie Robert Lewandowski przyjął piłkę tyłem do bramki, odwrócił się i świetnie zagrał w pole karne, a Kevin Großkreutz silnym, płaskim uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy. Następnie kontuzji doznał gracz Hannoveru - Jan Schlaudraff. W pierwszej części gry zobaczyliśmy jeszcze kilka ciekawych sytuacji, lecz żadna z drużyn nie potrafiła strzelić gola. Do przerwy zasłużenie prowadziliśmy. W drugiej połowie meczu gospodarze starali się o zdobycie wyrównującej bramki, lecz to my podwyższyliśmy prowadzenie. W 69. minucie Ilkay Gündogan dośrodkował piłkę na dalszy słupek z rzutu rożnego, a bramkę po uderzeniu głową z najbliższej odległości zdobył Neven Subotic. Po tym golu zawodnicy Hannoveru starali się o zdobycie choćby jednej bramki, lecz im się nie udało. Zwyciężyliśmy pewnie i zasłużenie. Zdobyliśmy ważne trzy punkty.

 

19.11.2011, Bundesliga [13/34]

AWD-Arena, widzów - 42715

 

[10.] Hannover - Dortmund [13.] 0:2 (0:1)

 

13' Kevin Großkreutz 0:1

23' Jan Schlaudraff (Hannover) ktz.

69' Neven Subotic 0:2

 

MoM: Neven Subotic (Dortmund) - 8.2

 

Weidenfeller - Owomoyela (Toro 59'), Subotic, Hummels, Schmelzer - Touré (Kringe 74'), Ilkay Gündogan (Kagawa 74'), Bender, Großkreutz, Götze - Lewandowski

Odnośnik do komentarza

@ Dmq

Też jestem lekko zdziwiony, Kevin Großkreutz jest najlepszym strzelcem w zespole. :)

 

W 5. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zagramy przed własną publicznością z Olympiquem Lyon. Jesteśmy uznawani za nieznacznego faworyta spotkania. W meczu z Francuzami nie zagrają kontuzjowani Łukasz Piszczek i Lucas Barrios oraz Ilkay Gündogan, który w potyczce z Manchesterem City ujrzał czerwony kartonik.

 

Od pierwszych minut meczu mieliśmy widzoczną przewagę. Już w pierwszym kwadransie spotkania boisko musiał opuścić kontuzjowany Lamine Gassama. W 26. minucie Mario Götze wykonywał rzut wolny tuż zza pola karnego. Młody Niemiec bardzo ładnie zakręcił piłkę nad murem, a ta wylądowała w górnym rogu bramki drużyny przyjezdnej. Chwilę później kontuzji doznał Sebastian Kehl i musiał opuścić plac gry. Kilka minut później murawę opuścił kontuzjowany Mats Hummels. W pierwszej części gry nie zobaczyliśmy już goli. Schodząc do szatni prowadziliśmy różnicą jednej bramki. W 50. minucie Mario Götze zagrał w pole karne do Roberta Lewandowskiego, ten odwrócił się z obrońcą na plecach i uderzył niezwykle precyzyjnie, a piłka wpadła do siatki tuż przy dalszym słupku. Strzelony gol niewątpliwie dodał nam wiatru w żagle. Mieliśmy wiele okazji na zdobycie trzeciej bramki, lecz bardzo dobrze bronił Hugo Lloris. W 73. minucie nieoczekiwanie to Francuzi strzelili gola - Kim Källström zagrał prostopadle w pole karne, a Alexandre Lacazette uderzył wprost w okienko bramki strzeżonej przez Romana Weidenfellera. Wynik nie uległ zmianie do końcowego gwizdka sędziego. Jestem zadowolony, gdyż zdobyliśmy trzy punkty, a dodatkowo zrewanżowaliśmy się za porażkę z 1. kolejki. W drugim meczu grupy G Manchester City pokonał u siebie Inter Mediolan 1:0. Sprawa awansu do fazy pucharowej z drugiej pozycji w grupie rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Mats Hummels i Sebastian Kehl nie zagrają przed sześć tygodni.

 

22.11.2011, Liga Mistrzów, Grupa G [5/6]

Signal Iduna Park, widzów - 64706

 

[GER] Dortmund - Olympique Lyonnais [FRA] 2:1 (1:0)

 

15' Lamine Gassama (Olympique Lyonnais) ktz.

26' Mario Götze 1:0

30' Sebastian Kehl (Dortmund) ktz.

37' Mats Hummels (Dortmund) ktz.

50' Robert Lewandowski 2:0

73' Alexandre Lacazette 2:1

 

MoM: Mario Götze (Dortmund) - 8.9

 

Weidenfeller - Hornschuh (Toro 62'), Subotic, Hummels (Felipe Santana 37'), Schmelzer - Bender, Großkreutz, Kehl (Błaszczykowski 30'), Kagawa, Götze - Lewandowski

Odnośnik do komentarza

W 14. kolejce ligowej zagramy przed własną publicznością z 1. FC Kaiserslautern. Zdaniem bukmacherów jesteśmy murowanym pewniakiem do zwycięstwa. W meczu z przedostatnim zespołem ligowej tabeli nie zagrają kontuzjowani Mats Hummels, Łukasz Piszczek, Sebastian Kehl, który jest równocześnie zawieszony oraz Lucas Barrios.

 

W pierwszej połowie meczu zepchnęliśmy gości do głębokiej defensywy, jednak nie potrafiliśmy wykorzystać żadnej ze stworzonych sytuacji i do przerwy bezbramkowo remisowaliśmy. Prowadzenie objęliśmy w 55. minucie. W polu karnym faulowany był Kevin Großkreutz, arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Neven Subotic i pewnym strzałem pokonał golkipera Kaiserslautern. W trakcie trwania drugiej połowy kontuzji doznał Christian Tiffert. W 73. minucie Ivan Perisic dośrodkował z lewego skrzydła, piłkę w polu karnym przyjął Mohamed Zidan i strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza drużyny przyjezdnej. Rezultat spotkania nie uległ już zmianie. Odnieśliśmy pewne i zasłużone zwycięstwo, zdobyliśmy kolejne trzy punkty. Patrick Owomoyela, który w meczu z Kaiserslautern skręcił staw kolanowy, nie zagra przez trzy tygodnie.

 

26.11.2011, Bundesliga [14/34]

Signal Iduna Park, widzów - 71043

 

[10.] Dortmund - Kaiserslautern [17.] 2:0 (0:0)

 

55' Neven Subotic 1:0 rz.k.

67' Christian Tiffert (Kaiserslautern) ktz.

73' Mohamed Zidan 2:0

 

MoM: Neven Subotic (Dortmund) - 7.8

 

Weidenfeller - Owomoyela (Le Tallec 55'), Subotic, Felipe Santana, Schmelzer - Touré (Perisic 55'), Ilkay Gündogan, Bender, Großkreutz, Götze - Lewandowski (Zidan 70')

Odnośnik do komentarza

@ ssman21

Też mi się tak wydaje. Też mam taką nadzieję. Ale za to strzelają inni. :)

 

@ Adams

Staram się. :D

 

W najbliższej kolejce ligowej zagramy wyjazdowe spotkanie z Freiburgiem. Zdaniem bukmacherów nie powinniśmy mieć problemów z pokonaniem gospodarzy. W barwach Borussii Dortmund nie wystąpią kontuzjowani Mats Hummels, Patrick Owomoyela, Łukasz Piszczek oraz Sebastian Kehl, który przy okazji jest także zawieszony.

 

Naszym celem było szybkie zdobycie bramki. Na prowadzenie wyszliśmy w 11. minucie, kiedy to Ilkay Gündogan zacentrował piłkę z rzutu rożnego, a gola po precyzyjnym uderzeniu głową zdobył Neven Subotic. Nie zamierzaliśmy bronić wyniku. W 42. minucie Ivan Perisic krótko rozegrał rzut wolny, a Neven Subotic huknął bez zastanowienia z około 30 metrów, a piłka zatrzepotała w okienku bramki gości. Do przerwy zasłużenie prowadziliśmy. W 59. minucie Lucas Barrios rozpoczął rajd z piłką, zagrał na lewe skrzydło do Roberta Lewandowskiego, ten wbiegł w pole karne i zagrał wprost na głowę wbiegającego Ilkaya Gündogana, a ten bez najmniejszych kłopotów skierował futbolówkę do siatki. Jak się później okazało Ilkay Gündogan ustalił w ten sposób rezultat spotkania. Odnieśliśmy kolejne ważne i przekonujące zwycięstwo. W jedenastce tygodnia znalazł się Neven Subotic.

 

3.12.2011, Bundesliga [15/34]

Dreisamstadion, widzów - 22719

 

[13.] Freiburg - Dortmund [7.] 0:3 (0:2)

 

11' Neven Subotic 0:1

42' Neven Subotic 0:2

59' Ilkay Gündogan 0:3

 

MoM: Neven Subotic (Dortmund) - 9.3

 

Weidenfeller - Hornschuh (Lewandowski 57'), Subotic, Felipe Santana, Schmelzer - Bender, Ilkay Gündogan, Perisic (Kringe 71'), Großkreutz, Götze - Barrios (Löwe 71')

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na ostatnią kolejkę fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zmierzymy się w niej z Interem Mediolan, mecz zostanie rozegrany na stadionie Giuseppe Meazza. Wyraźnym faworytem potyczki są Nerazzurri. W barwach Borusii Dortmund nie zagrają kontuzjowani Mats Hummels, Łukasz Piszczek i Sebastian Kehl.

 

W pierwszej części gry to gospodarze częściej zagrażali naszej bramce, ale dobrze spisywaliśmy się w defensywie, a dodatkowo od czasu do czasu przeprowadzaliśmy groźne kontry. Przed przerwą nie zobaczyliśmy goli. W 57. minucie Dejan Stanković dośrodkował z rzutu rożnego, a gola po uderzeniu głową zdobył Javier Zanetti. Dążyliśmy do wyrównania, lecz w 71. minucie Yuto Nagatomo zagrał w pole karne do Estebana Cambiasso, a ten zdobył gola po mierzonym uderzeniu na dalszy słupek. Później kontuzji doznał Mario Götze i musieliśmy kończyć w dziesiątkę. W 78. minucie Yuto Nagatomo zacentrował w pole karne, piłkę odbił Roman Weidenfeller, Kevin Großkreutz starał się wybić ją na oślep, ale wykorzystał to Dejan Stankovici z kilku metrów wbił piłkę do siatki. Następnie staraliśmy się o zdobycie choćby kontaktowego gola, lecz nie potrafiliśmy wykonać tego zadania. Przegraliśmy wysoko, choć mieliśmy więcej okazji do zdobycia goli niż gospodarze, którzy oddali tylko trzy strzały celne, lecz byliśmy bardzo nieskuteczni. Porażka oznacza dla nas pożegnanie się z europejskimi pucharami. W drugim meczu grupy G Olympique Lyon przegrał u siebie z Manchesterem City 2:6. Shinji Kagawa, który doznał urazu w trakcie meczu z Interem, nie zagra przez dwa tygodnie.

 

7.12.2011, Liga Mistrzów, Grupa G [6/6]

Giuseppe Meazza, widzów - 72691

 

[iTA] Inter - Dortmund [GER] 3:0 (0:0)

 

57' Javier Zanetti 1:0

71' Esteban Cambiasso 2:0

75' Mario Götze (Dortmund) ktz.

78' Dejan Stankovic 3:0

 

MoM: Maicon (Inter) - 8.3

 

Weidenfeller - Toro, Subotic, Felipe Santana, Schmelzer (Perisic 70') - Bender, Großkreutz, Ilkay Gündogan, Kagawa (Leitner 45'), Götze - Barrios (Lewandowski 58')

 

Tabela Grupy G:

| --------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| Poz   | Inf   | Zespół             |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.    | Aw    | Olympique Lyonnais |       | 6     | 3     | 1     | 2     | 7     | 8     | -1    | 10    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.    | Aw    | Man City           |       | 6     | 2     | 3     | 1     | 11    | 8     | +3    | 9     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.    |       | Inter              |       | 6     | 1     | 3     | 2     | 8     | 7     | +1    | 6     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.    |       | Dortmund           |       | 6     | 1     | 3     | 2     | 9     | 12    | -3   | 6     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------| 


Odnośnik do komentarza

W 16. kolejce ligowej zagramy przed własną publicznością z Hoffenheim. Chcielibyśmy zrehabilitować się za odpadnięcie z europejskich pucharów. Zdaniem bukmacherów jesteśmy zdecydowanym faworytem meczu. W spotkaniu z Wieśniakami nie zagrają kontuzjowani Mats Hummels, Patrick Owomoyela, Łukasz Piszczek, Sebastian Kehl i Shinji Kagawa.

 

Pierwsza część spotkania była dosyć wyrównana, na boisku oglądaliśmy wiele walki. Stworzyliśmy kilka sytuacji bramkowych, lecz nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Wydawało się, że pierwsza połowa meczu zakończy się bezbramkowym remisem, ale w doliczonym czasie gry Ilkay Gündogan dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a gola po uderzeniu głową zdobył Neven Subotic, którego nie upilnował Andreas Beck. Po przerwie mieliśmy kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, lecz nie potrafiliśmy ich wykorzystać. W 70. minucie Andreas Beck dośrodkował piłkę pomiędzy dwóch stoperów, przyjął ją Vedad Ibisevic i pokonał Romana Weidenfellera. Kto wie, czy Bośniak nie znajdował się na pozycji spalonej. Staraliśmy się o ponowne objęcie prowadzenia. W końcówce spotkania piłki meczowej nie wykorzystał Chris Löwe, który uderzył w poprzeczkę i mecz zakończył się podziałem punktów. Krótko mówiąc nie jestem zadowolony ze straty dwóch punktów. W jedenastce tygodnia znalazł się Neven Subotic.

 

10.12.2011, Bundesliga [16/34]

Signal Iduna Park, widzów - 69822

 

[6.] Dortmund - Hoffenheim [3.] 1:1 (1:0)

 

45+3' Neven Subotic 1:0

70' Vedad Ibisevic 1:1

 

MoM: Neven Subotic (Dortmund) - 8.2

 

Weidenfeller - Hornschuh, Subotic, Felipe Santana, Schmelzer - Bender, Ilkay Gündogan (Touré 60'), Perisic, Großkreutz, Götze (Lewandowski 60') - Barrios (Löwe 70')

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...