Skocz do zawartości

Polityka zagraniczna


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Tam od razu wojnę. Chirurgiczne cięcie, podobnie jak to miało miejsce w 1981 przy ataku na iracki reaktor... Są tylko dwa warianty: operacja się uda, albo nie uda ;-) Jak się uda, to Teheran stwierdzi, że uszkodzenia są minimalne (bo to wstyd się przyznać, że dało się zaskoczyć i ma się tak kiepskie uzbrojenie plot). A jak się nie uda, to Teheran będzie grzmiał: Allah Akbar! Do tego pokażą migawki zestrzelonych samolotów i wywiady ze schwytanymi pilotami izraelskimi. Prowadzić wojny Iran nie da rady, bo zwyczajnie nie ma po temu środków i możliwości. Może spróbuje wystrzelić coś w kierunku Izraela, co niekoniecznie doleci do celu i na tym się skończy.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Statement about Harwoods and Harebreaks Adventure Playground

 

Release Date: 28 October 2009

 

Contrary to reports in the media, Watford Borough Council has not banned parents from public parks and playgrounds in the town!

 

The press have inaccurately reported what Harwoods and Harebreaks are; they are not open public facilites. They never have been. They are closed, fully supervised facilities.

 

They are no different to other fully supervised facilities, like schools, playgroups or nurseries - where adults are not allowed to stay.

 

Parents and carers are, of course, welcome to bring their children safely into the sites and settle them in.

 

If parents aren't happy leaving their children - there are lots of other options open to them. In the town, there are 5 community centres, 5 children’s centres, over 40 areas of park and playgrounds, as well as a museum, two libraries... These are also free to attend and open to everyone.

 

link

 

I tyle zostało z pardonowych sensacji - kłamstwa i przeinaczenia. Ale mem i tak będzie krążyć w najlepsze.

Odnośnik do komentarza

http://news.yahoo.com/s/afp/20091113/sc_afp/netherlandstransportenvironment

 

Sam pomysł płacenia podatku środowiskowego za używanie własnego samochodu jest chory, ale jest jeden ważny aspekt przemycony tutaj, a który może umknąć czytelnikom:

 

"Each vehicle will be equipped with a GPS device that tracks how many kilometres are driven and when and where. This data will be then be sent to a collection agency that will send out the bill," the transport ministry said in a statement.

 

Witamy w surveillance society. Mikroczipy w naszych szyjach lada dzień.

Odnośnik do komentarza

Czemu to ten pomysł jest chory? Płacisz nie za używanie, tylko za zatruwanie środowiska, a dzięki temu podatkowi cena samochodu powinna spaść o 25%. Powinieneś się cieszyć, że zamiast komunistycznie równego podatku od wszystkich masz podatek dostosowany do faktycznie przejechanego dystansu.

 

Ownership and sales taxes, about a quarter of the cost of a new car, will be scrapped and replaced by the "price per kilometre" system

 

ETA: Bardziej nie podoba mi się opieranie tego systemu na GPSie, czyli systemie zarządzanym przez państwo trzecie. Chyba że "GPS" to tylko skrót myślowy.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

Link

 

Jeden z większych izraelskich portali Ynetnews opublikował w dziale opinie artykuł, w którym stwierdzono, że Polacy odegrali "entuzjastyczną" rolę w Holokauście, obsługiwali obóz w Auschwitz i bywali gorsi od Niemców.

Zeev Tzahor w tekście "Słowna żonglerka" porównał przemówienie premiera Netanjahu w Auschwitz i raport Goldstone'a oskarżający Izrael o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. Autor artykułu stwierdził, że premier Benjamin Netanjahu w przemówieniu wygłoszonym podczas rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz pominął "entuzjastyczną" rolę jaką Polacy odegrali w Holokauście.

 

"Pod względem poświęcenia w prześladowaniu Żydów, wydawaniu ich nazistom i aktywnej roli w eksterminacji, Polacy byli drudzy po Niemcach, a czasami nawet bardziej oddani swojej pracy" - napisano w artykule. Autor stwierdził też, że Żydzi byli mordowani na terytorium Polski nawet po obaleniu Niemców.

 

Według niego półtora tysiąca Żydów zostało zabitych w indywidualnych pogromach "zatwierdzonych przez nowy reżim". Wiele z nich miało miejsce na ulicach miast przy "dopingu polskiego tłumu". Ci, którzy ratowali Żydów podczas Holokaustu, stanowili margines społeczeństwa. Autor artykułu porównał przemówienie premiera w Auschiwtz i raport Goldstone'a oskarżający Izrael o zbrodnie wojenne. Stwierdził, że oba były nieuczciwe.

 

Ja przepraszam bardzo, ale jak tu k***a nie być antysemitą jak tu człowiek słyszy, czyta takie wypowiedzi, no jak? Kto ich najwięcej wyratował, kto dla nich życie ryzykował? To jest dla mnie niepojęte - pieprzony naród wybrany... Aż chciałoby się zakrzyknąć "Żydzi do..."

Odnośnik do komentarza
Ja przepraszam bardzo, ale jak tu k***a nie być antysemitą jak tu człowiek słyszy, czyta takie wypowiedzi, no jak? Kto ich najwięcej wyratował, kto dla nich życie ryzykował? To jest dla mnie niepojęte - pieprzony naród wybrany... Aż chciałoby się zakrzyknąć "Żydzi do..."

 

Poglądy pana Tzahora są raczej w mniejszości, o czym świadczy fakt, że to Polacy otrzymali najwięcej medali "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata", co wskazuje na to, że jednak nasza rola jest doceniana. Tacy jak Tzahor po prostu najgłośniej krzyczą, a ich poglądy mają największą "siłę przebicia", zwłaszcza w polskich mediach.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Amerykanin w średnim wieku, nie żaden terrorysta, ot zwykły człowiek, jakiego mijamy na ulicy każdego dnia - Joseph Anthony Stack - jest jednym z pierwszych Niewielu, którzy postanowili walczyć czynnie z Wielkim Bratem. Zostawił list pożegnalny, zatankował do pełna samolot i wleciał w budynek IRS (odpowiednik naszej skarbówki). Dla wielu może być terrorystą, dla mnie jest bohaterem i męczennikiem, a za jego śmierć winny jest wszechwładny i bezduszny System.

Odnośnik do komentarza

Nie jest jednym z "N"iewielu, nie zasługuje na wielką literę nawet na początku zdania, które o nim traktuje; jest pomyleńcem, mordercą, szalonym zerem, które zgnije zapomniane za to, co zrobiło. Zresztą już nikt nie pamięta nazwiska - jest znany i będzie zapomniany jako niezrównoważony terrorysta. I tak skończą wszyscy chorzy ludzie, którzy chcą walczyć ze światem jaki znamy. Ze światem, który jest dorobkiem cywilizacyjnym, kulturowym. Ewolucja trwa - zacietrzewienie religijne ustępuje miejsca równości, niewiedza ustępuje wiedzy, ludzkość sięga kosmosu, rozwija naukę, medycynę, rozwija się światowa polityka - mamy ład, który nie jest idealny, ale lepszy niż wszystko, co było do tej pory. Jak to ktoś już mówił: dawniej konflikty rozwiązywano w polu, teraz rozwiązuje się w tych wszystkich instytucjach i urzędniczych kołchozach jak Unia Europejska, ONZ, NATO. I wszyscy, którzy z tym walczą muszą przegrać.

 

Bo ludzkość chce pokoju - nie chce ulicznej partyzantki jak garstka, która zamiast spotkać się z ludźmi, wolała czytać Wertera czy inne gówno z epoki romantyzmu, które wyraźnie zaszkodziło i rzuciło się na sposób myślenia. Nie będzie konfrontacji, nie będzie walki. Nigdy.

 

A za jego śmierć być może jest winny jakiś idiota, który wmówił mu, że rozwalając samolotem budynek zmieni cokolwiek. Nie zmieni - system, komputery i bazy danych pewnie już są przeniesione do innego biurowca, a urząd od poniedziałku ruszy normalnie. Ot co - w imię normalności.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...