Skocz do zawartości

Marzenia i przebudzenie


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam, będziemy improwizować :D

 

--

 

 

Ekstraklasa:

[21/30] Flota - Wisła 1:0 (Dagano)

[22/30] Lech - Flota 3:1 (Delgado)

[23/30] Flota - Lechia 1:0 (Danioko)

[24/30] Jagiellonia - Flota 0:1 (Dagano)

[25/30] Flota - Śląsk 5:2 (Cristiano, Skrzypczak, Nikolić 2x, Delgado)

 

Puchar Polski, 1/4:

 

[1/2] Górnik - Flota 1:1 (Hrymowicz)

[2/2] Flota - Górnik 1:4 (Boyko)

W sumie mógłbym nazwać to okresem 'D', gdyby nie ostatni mecz ze Śląskiem. A to za sprawą trzech zawodników - Dagano, Delgado i Danioko. Tylko oni zdobywali bramki od 21 do 24 kolejki. Trzy z nich wygraliśmy, bardzo skromnie, ale takie wygrane były nam bardzo potrzebne, żeby odbudować morale, zwłaszcza, że przegraliśmy dość mocno z Lechem, a w PP dostaliśmy niezłe bęcki od Górnika. Depcze nam po piętach Legia, 5 kolejek do końca, a mamy 6 punktów przewagi. Mamy z nimi gorszy bilans bramkowy, więc nie możemy sobie pozwolić na odpuszczenie ostatnich spotkań. Musimy wygrać trzecie mistrzostwo z rzędu, po prostu musimy. Bo jak pokazał mecz ze Śląskiem - morale wracają, a teraz są one szczególnie potrzebne.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa:

 

[26/30] Flota - Bełchatów 2:0 (Paprocki, Cristiano)

[27/30] Widzew - Flota 4:3 (Ismaily, Nikolić, Cristiano)

[28/30] Flota - Polonia Warszawa 1:2 (Nikolić)

[29/30] Cracovia - Flota 1:1 (Paprocki)

[30/30] Flota - Arka 2:1 (Nikolić 2x)

 

 

Świetna okazja, więc skorzystałem. Był do wyjęcia za darmo. Meczem z Widzewem mogliśmy już praktycznie przypieczętować mistrzostwo, ale grając w 10 nie daliśmy rady. Chociaż i tak nieźle się zaprezentowaliśmy zdobywając aż 3 gole. Następna szansa to był z wiceliderem (ówczesnym) na własnym podwórku - również czerwona kartka pokrzyżowała nam plany. Kiedy w meczu z Cracovią prowadziliśmy 1:0 byliśmy mistrzami. Czas przeszły idealnie tutaj dopasowałem. Chwilę później trzecia czerwona kartka w trzecim meczu z rzędu i Cracovia zdołała wyrównać. Ostatnia szansa to mecz u siebie z największym rywalem, więc kibicom nie mogliśmy sprawić chyba większej radości niż świętowanie tytułu akurat po takim meczu. Legia grała u siebie z Zagłębiem Lubin. To oni mieli jeszcze szansę nas wyprzedzić. Dzieliły nas bowiem 2 punkty. Warszawiacy już w 1 minucie wyszli na prowadzenie, 0:0 w Świnoujściu dawało mistrzostwo Legii. Arka wyszła na prowadzenie i zrobiło się nieciekawie. Legia wbijała kolejno drugą i trzecią bramkę... W dwie minuty jednak na pozycję lidera przywrócił nas Nikolić - swoimi dwiema bramkami. 60 minuta - Legia 3:1, Flota 2:1, chwilę później Legia wbiła czwartą bramkę... i piątą. U nas tymczasem Cristiano zmarnował sam na sam. 74 minuta - Nikolić trafia w słupek. Nie potrafimy postawić kropki nad 'i' i zakończyć te emocje, nerwy... Legia nie ma z tym problemów, właśnie zdobyli szóstego gola. Mogliby jeszcze i pięć strzelić - nic by to nie dało. Sędzia gwiżdże po raz ostatni w tym meczu. W Świnoujściu utrzymał się rezultat 2:1. Flota po raz trzeci mistrzem!

 

 

footballmanager20112011.png

 

Odnośnik do komentarza

Z ostatniej chwili: rozbudowa o 1,5 tysiąca miejsc stadionu, a także przeznaczenie 3,7mln euro na transfery skłoniło mnie do podpisania umowy jeszcze na kolejny rok. Zaznaczyłem jednak, że to jest na pewno mój ostatni rok w Świnoujściu.

Wzmacniamy się zatem przed Ligą Mistrzów.

Odnośnik do komentarza

Klub opuścili:

 

- Błażej Radler

- Bartłomiej Niedziela

 

Oraz Eric Kone za 4 tysiące euro do Bełchatowa. Wszyscy grali ostatni rok w rezerwach, więc strata żadna.

W tym roku do rezerw powędrowali Kamil Paprocki, Dagano i Cristiano. Decyzja może dziwić, bo dwóch napastników zdobyło razem 15 bramek, ale mają po 35 lat, więc będą w rezerwach, w razie jakiejś katastrofy po nich sięgnę, ale nie przewiduję tego. Głównie dlatego, że w końcu się wzmocniliśmy.

Wydaliśmy ponad jeden milion euro na wzmocnienia! Z transferów jestem zadowolony, aczkolwiek chciałem jeszcze wzmocnić się kilkoma graczami polskich reprezentacji młodzieżowych, ale oni woleli grać w rezerwach Schalke czy Kaiserslautern niż u mistrza Polski. Negocjuję jeszcze z jednym z młodych napastników, który ma być hitem transferowym, bo ma kosztować calutki milion euro, oczywiście w ratach + za strzelone gole.

Prezentacja nowych nabytków:

 

Peter Peskovic - za darmo

Nelson Rozas - 400 tysięcy euro

Sebastian Leszczak - 650 tysięcy euro

Marafona - za darmo

Listner Pierre-Luis - za darmo

 

W II rundzie eliminacyjnej byliśmy rozstawieni i wylosowaliśmy maltański zespół - Hamrun Spartans FC, w III rundzie w wypadku awansu czeka na nas zwycięzca pary Levadia - MTK.

Odnośnik do komentarza

LM, mistrzowie, 2 runda eliminacyjna:

 

[1/2] Flota - Hamrun 4:0 (Pesković, Nikolić 2x, Ismaily)

[2/2] Hamrun - Flota 0:1 (Kuklis)

 

Super Puchar Polski:

[1/1] Flota - Górnik 0:0 d.0:0 k. 6:5

 

Serce się cieszy, gdy widzę jak grają moi podopieczni takie mecze, jak ten z Maltańczykami. Wychodziło nam niemal wszystko, kibice byli wniebowzięci. Tak właśnie powinny grać polskie kluby w pierwszych fazach eliminacyjnych. Z Górnikiem się męczyliśmy, debiutowali tam Marafona i Pierre-Luis i zaprezentowali się bardzo dobrze. Niestety zmęczenie dało o sobie znać i w większości graliśmy zmiennikami w rewanżu, stąd skromne 1:0 na Malcie. Zadebiutował tam piłkarz za milion euro, mam nadzieję, że się sprawdzi. Kolejne trofeum trafiło do naszej gabloty, a w LM zagramy z Węgrami z MTK.

Odnośnik do komentarza

LM, mistrzowie, 3 runda eliminacyjna:

 

[1/2] MTK - Flota 0:2 (Pesković, Nikolić)

[2/2] Flota - MTK 1:2 (Uszalewski)

 

Bardzo ładnie zagraliśmy w wyjazdowym spotkaniu na Węgrzech, dlatego rewanż wydawał się być tylko formalnością, niby tak było, ale w momencie, gdy przegrywaliśmy 2:1 i do końca było 10 minut to drżeliśmy trochę o ten wynik. Tak czy siak awans jest, teraz czas na baraże, w których rozstawieni nie byliśmy, ba - byliśmy najsłabszą z nierozstawionych ekip. Los przydzielił nam Bałkany i bardzo trudnego rywala - Partizan Belgrad.

 

Korzystając z okazji opiszę pokrótce obecny skład.

W bramce mam 32-letniego Janukiewicza, człowieka, któremu wiele zawdzięczamy, ale w tym roku będzie się musiał natrudzić, żeby wygrać rywalizację z Marafoną. Jako numer trzy 25-latek, Wróblewski - to taka opcja rezerwowa, w razie czego wiem, że mogę na niego postawić i nie zawiedzie.

Prawa obrona to rywalizacja aż trzech graczy, bo żal mi było pozbywać się któregoś z nich. Największe szanse na rozwój ma Richter, reprezentant U-21 Austrii, 6 lat starszy jest Wilczyński, który jednak ma wahania formy. Pewny, ale też coraz słabszy kondycyjnie jest Piesio.

Maykon i Ismaily rywalizują o miejsce na lewej flance, ale nie grają cały czas tego, czego bym oczekiwał od tych Brazylijczyków, dlatego też szanse zachowuje Uszalewski, już niemal legenda klubu.

Łukasz łatał też dziury na środku obrony, ale w tym roku nie powinien być tam potrzebny. Rozas ma 20 lat i jest członkiem olimpijskiej kadry U-23, wielki talent z Chile. Taras Burlak, wychowanek Lokomotiwu Moskwa powinien wprowadzić w linię obrony trochę doświadczenia i spokoju. Objawienie ostatnich lat, czyli Skrzypczak usiądzie na ławce, ale będzie pierwszym, który może wchodzić w wypadku słabszej dyspozycji dwójki, bądź też tak jak teraz - nieobecności Rozasa. Ostatnim stoperem jest nasz wychowanek, czyli Hrymowicz. Tylko trzy lata spędził poza Świnoujściem w swej karierze. 32-lata, przyda się w zespole. Chciałbym, by został trenerem po zakończeniu kariery.

Defensywny pomocnik - wreszcie mam dobrze obstawioną tę pozycję. Jest Gac, jest Pierre-Luis, jest też Kuklis - ulubieniec kibiców. Kuklis może grać zarówno jako DMC, jak i MC i AMC. Dlatego tak bardzo go lubię. Akcje tworzyć ma dwójka z trójki - Boyko, Filo i Danioko. Siła młodości - 20, 21 i 23 lata mają Ci piłkarze.

Od biedy Paprocki , Delgado i Leszczak mogą też grać w pomocy.

Serbsko-słoweńskie połączenie w ataku powinno dać nam te upragnione tuziny bramek - Nikolić, Pesković i Lovas. Jest też oczywiście Leszczak, tak jak i Delgado z Paprockim.

W tym roku uważam, że mam kompletny skład. Aczkolwiek jeszcze kontraktuje jednego gracza, również perełkę.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa:

 

[1/30] Arka - Flota 1:1 (Żytko sam.)

[2/30] Flota - Lech 2:2 (Nikolić, Pesković)

[3/30] Lubin - Flota 1:2(Ramos, Lovas)

[4/30] Flota - Śląsk 3:0 (Pesković 2x, Boyko)

 

LM, baraże:

 

[1/2] Flota - Partizan 3:1 (Pesković, Leszczak, Nikolić)

[2/2] Partizan - Flota 3:3 (Skrzypczak, Leszczak, Boyko)

 

Obiecałem, więc jest - kolejny brylancik.. Już nawet zdążył strzelić gola w jednym z meczów. Na inaugurację ligi graliśmy z Arką, a więc z zespołem, po pokonaniu którego zdobyliśmy rok temu mistrzostwo. Tym razem poszło jednak słabiej, widać było, że jeszcze nie jesteśmy w rytmie meczowym. Podobnie było w kolejnym meczu z Lechem. Wygrana przyszła dopiero w spotkaniu wyjazdowym w Lubinie. Szok przeżyłem, gdy do Świnoujścia przyjechał Partizan. Najpierw Pesković, ale szybko piłkarze z Belgradu wyrównali, więc myślałem, że będzie jak zwykle z lepszymi ekipami - remis lub minimalna porażka. A tutaj proszę - najpierw Leszczak, a trzecią bramkę dołożył z karnego Nikolić. Po tym spotkaniu bez problemu odprawiliśmy z kwitkiem Śląsk i do Serbii jechaliśmy pełni wiary i optymizmu.

Ten mecz w Belgradzie miał wszystko, czego oczekuje się od piłki nożnej - akcje, szybkość, dryblingi, emocje, dramaturgię i gole. Partizan w 16 minucie wyszedł na prowadzenie, na co my odpowiedzieliśmy golem z rzutu rożnego, którego autorem był Skrzypczak. Chwilę później doskonała akcja Leszczaka - położył bramkarza, minął go i do pustej bramki nie spudłował. W drugiej połowie Partizan zdobył drugą i trzecią bramkę - zaczęliśmy się bać. Ale od czego mamy Boyko, strzałem z 20 metrów pokonał bramkarza serbskiej drużyny. Trzy do trzech po świetnym spotkaniu, Flota po raz drugi w LM. Kolejne 7 mln euro zawitało w klubowej kasie.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa:

 

[5/30] Widzew - Flota 1:3 (Lovas, Kal sam., Filo)

[6/30] Flota - Legia 2:1 (Burlak, Nikolić)

[7/30] Korona - Flota 0:2 (Ramos, Leszczak)

[8/30] Flota - Jagiellonia 2:0 (Pesković, Leszczak)

 

 

LM, faza grupowa:

 

[1/6] Flota - Bayern 1:2 (Lovas)

[2/6] Inter - Flota 6:0

 

Puchar Polski, 2 runda:

 

[1/1] GKS Katowice - Flota 1:3 (Nikolić, Pierre-Luis, Delgado)

W lidze idziemy jak burza. W 8 spotkaniach jeszcze nie przegraliśmy, a sześć z tych meczów zakończyliśmy zwycięstwem. Bardzo dobrze radzą sobie nowe nabytki, widać, że wzmocnienia były trafione, a zawodnicy z meczu na mecz zgrywają się jeszcze bardziej z drużyną. Podobnież było w PP, gdzie bez problemów przeszliśmy 2 rundę pokonując śląski zespół z Katowic. Niestety, ale LM to już inna bajka, o ile meczem z Bayernem pokazaliśmy, że możemy namieszać coś w tej grupie, tak Inter pokazał nam miejsce w szeregu. Nie pisałem z kim gramy, dwie drużyny widać już po pierwszych meczach, a stawkę domyka Galatasaray. I to z Turkami będziemy walczyli o trzecie miejsce, dające awans do LE. Na więcej nas po prostu nie stać. Drugi raz podczas swojej przygody dostałem sześć bramek, nie strzelając żadnej, to boli. Aczkolwiek pamiętam, że rok później sytuacja się odwróciła i dwukrotnie wyeliminowaliśmy swoich pogromców ze Szkocji. Może za rok uda nam się pokonać i Inter, chociaż zapomniałem, że po sezonie odchodzę. Włosi i Niemcy mają po 6 punktów, my i Galata po 0. Kluczowy będzie mecz w trzeciej kolejce, gdzie podejmujemy właśnie zespól ze Stambułu, bezpośrednia konfrontacja prawdopodobnie już teraz wyłoni tego, który w Europie pogra jeszcze też wiosną.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa:

 

[9/30] Flota - Lechia 0:1

[10/30] Flota - Polonia Bytom 0:0

[11/30] Górnik Zabrze - Flota 2:3 (Paprocki, Pierre-Luis, Wilczyński)

[12/30] ŁKS - Flota 0:3 (Boyko, Cyzio sam., Leszczak)

 

 

LM, faza grupowa:

 

[3/6] Flota - Galatasaray 0:0

[4/6[ Galatasaray - Flota 0:1 (Leszczak)

 

Puchar Polski, 3 runda:

 

[1/1] Ruch Wysokie Mazowieckie - Flota 1:3 (Cristiano 2x, Paprocki)

 

Po druzgocącej porażce w LM ciężko było nam się pozbierać w lidze. Przegraliśmy z Lechią, chociaż oni oddali jeden celny strzał - i to z rzutu wolnego, tak właśnie - tak padła bramka. Dodatkowo w meczu sędzia pokazał 12 żółtych kartek i dwie czerwone, obie dla nas. Wcale nie lepiej poszło nam w meczu z Polonią. Na całe szczęście przełamaliśmy się w spotkaniu z Górnikiem, co pozwoliło nam w następnej kolejce już bez problemu ograć łódzki zespół. W PP grały rezerwy i spisali się nad wymiar dobrze, mamy już etap ćwierćfinału. Wreszcie mecze, na które wszyscy czekają - Liga Mistrzów. Z Turkami graliśmy o być albo nie być w Europie w tym sezonie. O ile bezbramkowy remis w Świnoujściu można uznać za krzywdzący nas, tak w rewanżu w Stambule nie mamy prawa narzekać. Od 6 minuty graliśmy w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Lovasa, broniliśmy się zaciekle Galata oddała 23 strzały w kierunku bramki strzeżonej przez Marafonę, ale to na nic - jedna kontra, strzał Leszczak i mamy bezcenne trzy punkty. Prawdopodobnie da nam to awans do LE. W tej chwili Inter i Bayern mają po 9 punktów, my 4, a Galatasaray 1.

Po 12 kolejkach jesteśmy liderem ligi z 27 punktami. W PP gramy 1/4 z Wisłą, w LM zostały nam już tylko dwa mecze, w który remis da nam 100% awans do LE, a i przy porażkach całkiem prawdopodobne jest granie w Europie jeszcze na jesień. Czemu robię takie podsumowanie?

Ano dlatego, że słowa nie dotrzymałem. Idę ratować klub przed spadkiem. Klub, który sezon temu był na piątym miejscu, a obecnie, po 10 kolejkach jest na 15 lokacie. Sześciokrotny mistrz swojego kraju, w 1997 roku wygrali Ligę Mistrzów. Mają fantastycznych kibiców. Odchodzę do...

Odnośnik do komentarza

Ano, Borussia:)

Polaków nie ma. Latem 2012 roku z klubu odszedł Piszczek do Karsluruhe (gra tam do dziś). Rok później odszedł Lewandowski do... Liverpoolu :| Obecnie gra w Tottenhamie. W tym samym czasie na wolny transfer trafił Błaszczykowski, który niedługo później podpisał kontrakt z Fulham, obecnie gra w Marsylii.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...