Skocz do zawartości

Sześciu


Guli

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem wniebowzięty. Po konferencji prasowej musiałem ochłonąć. Poszedłem do swojego gabinetu, włączyłem telewizor, zdjąłem garnitur i ubrałem się w dres. Otworzyłem Johnny Walkera, nalałem sobie szklaneczkę. Zadryniłem, po czym zadzwoniłem do Londynu, chwaląc się znajomym, że zaczyna mi się układać.

 

Obudziłem się w domu, nie wiem jak tam dotarłem, ale to jest nie ważne. Ważne, że awansowaliśmy, a podczas wczorajszej rozmowy z prezesem dowiedziałem się, że na klubowe konto wpłynęła spora kasa za wygranie spotkania. Tylko co było dalej? Nie wiem. Amnezja. Ważne, że jestem w domu.

 

W 3. rundzie zagramy ze zwycięzcą meczu Macclesfield Town – Plymouth Argyle. Istnieje więc szansa, że zagramy mecz ze swoim klubem patronackim. Musieliśmy jednak szybko wrócić do ligowej rzeczywistości, bowiem 3 dni po meczu z Brighton czekało nas spotkanie z Grays Athletic – spadkowiczem z Conference.

 

Murowany kandydat do awansu zawodził oczekiwania bukmacherów i plasował się zaledwie w środku stawki. Było to widać w meczu z nami, bowiem goście grali bez pomysłu, bez większej ambicji i co najważniejsze nie stworzyli sobie żadnej klarownej sytuacji. My tez nie graliśmy rewelacyjnie. Mecz pucharowy bardzo dał się nam we znaki, ale ostatecznie okazaliśmy się o tę jedną bramkę lepsi.

W 90. minucie rzut wolny z 25-ciu metrów wykonywał Konopka. Mocno uderzona piłka trafiła w Pringle’a, który zmienił tor lotu piłki i to jemu została przyznana bramka zapewniająca nam 3 punkty.

Niestety w tym meczu urazu kostki doznał Stott i najbliższe 2 miesiące na pewno ma z głowy.

01.12.2010

Treyew Road, Truro; 521 widzów

BSS [16/42]

 

Truro [13] – Grays Athletic [14] 1-0 (0-0)

 

1-0 Pringle 90 min.

 

Truro: Gamble – Stott (Barnard 66 min.), Gerring, Kamara, Hollis – Peruchini, Blakeman (Szewczyk 60 min.), Konopka, Rogowski – Mendy (Smith 60 min.), Pringle

 

MoM: Pringle (ST, Truro – 7.4)

Odnośnik do komentarza

3 dni później zmierzyliśmy się z Dartford – drużyną, która odrzuciła przed rozpoczęciem sezonu moje podanie o pracę. Miałem zatem motywację, żeby pokazać im, kto jest lepszy, jednak moi zawodnicy takiej motywacji chyba nie mieli i zagrali fatalne spotkanie.

 

W 20. minucie dalekim wrzutem z autu popisał się Clee, a Hopkins strzałem z najbliższej odległości zdobył pierwszą bramkę. 14 minut później Hopkins zagrał idealnie w uliczkę do Hemmingsa, a ten precyzyjnym strzałem z 8-miu metrów zapewnił gospodarzom zwycięstwo.

W spotkaniu tym straciliśmy Darrena Barnarda, który do końca meczu grał ze skręconym stawem kolanowym. Jego przerwa potrwa około miesiąca.

04.12.2010

Princes Park, Dartford; 854 widzów

BSS [17/42]

 

Dartford [8] – Truro [16] 2-0 (2-0)

 

1-0 Hopkins 20 min.

2-0 Hemmings 34 min.

 

Truro: Gamble – Birtles, Kamara, Gerring, Hollis – Peruchini, Holt, Konopka (Blakeman 68 min.), Rogowski (Barnard 60 min.)– Mendy, Smith (Pringle 68 min.)

 

MoM: Hopkins (ST, Dartford – 7.8)

Odnośnik do komentarza

Kalendarz nas nie rozpieszczał. 3 dni później szykowaliśmy się do kolejnego meczu. Tym razem przyszło nam się zmierzyć z Salisbury City. Mecz ten miał 2 oblicza – w pierwszej połowie nie istnieliśmy na boisku, w drugiej natomiast tylko cud sprawił, że Salisbury straciło jedną bramkę.

W 12. minucie gospodarze wykonali daleki wrzut w pole karne, do piłki najwyżej wyskoczył Gray, przy okazji faulując Hollisa, ale arbiter tego nie odgwizdał i uznał bramkę.

Nasi rywale próbowali pójść za ciosem, ale ich strzały były bardzo niecelne.

W 51. minucie Peruchini podał do Pringle’a, a ten będąc sam na sam z bramkarzem strzelił… jakieś 10 metrów nad poprzeczką. W pełni zrehabilitował się za to 4 minuty później, kiedy to po prostopadłym podaniu Konopki wyprzedził Knighta i tym razem potężnym uderzeniem po ziemi doprowadził do remisu, ustalając wynik spotkania.

08.12.2010

The Raymond McEnhill Stadium, Salisbury; 414 widzów

BSS [18/42]

 

Salisbury City [10] – Truro [14] 1-1 (1-0)

 

1-0 Gray 12 min.

1-1 Pringle 55 min.

 

Truro: Gamble – Kamara, Gerring, Hollis, Tanner – Peruchini, Szewczyk, Konopka, Rogowski (Blakeman 81 min.)– Mendy, Smith (Pringle 45 min.)

 

MoM: Konopka (MC, Truro – 7.5)

Odnośnik do komentarza

W pucharowym mecz z Weston-super-Mare postanowiłem dać szanse kilku zawodnikom, którzy na co dzień nie odgrywają w Truro pierwszoplanowej roli. W bramce po raz pierwszy zagrał Chris English i był to całkiem udany debiut, bowiem ani raz nie dał się pokonać zawodnikom gospodarzy, a mogli oni to zrobić aż ośmiokrotnie. Najbardziej aktywny był snajper gospodarzy – Marvin Brown, który 6 razy sprawdzał umiejętności naszego golkipera. W naszej drużynie na wyróżnienie oprócz wspominanego wyżej Englisha zasłużył na pewno Darty Brown, który wiele razy przerywał akcje Weston w środku pola. Czekała nas powtórka, tym razem na naszym stadionie.

11.12.2010

Woodspring Stadium, Weston-super-Mare; 281 widzów

FA Trophy 1 Rnd.

 

Truro [bSS] - Weston-super-Mare [bSS] 0-0

 

Truro: English – Kamara, Dunne (Hollis 45 min.), Gerring, Tanner – Hamilton (Peruchini 45 min.), Fazal (Mendy 45 min.), Brown, Simms, Smith, Pringle

 

MoM: Gerring (DC, Truro – 7.5)

Odnośnik do komentarza

Mniej przerwy – znowu gramy, ale było to na własne życzenia. Po 3 dniach przyszła pora rewanżu, jeżeli zwyciężymy, to w kolejnej rundzie zmierzymy się z Nuneaton Borough albo Redditch United.

Pierwsze minuty powtórzonego meczu to wzajemnie badanie się obu drużyn. W 30. minucie rozegraliśmy pozycyjny atak, po którym Rogowski wrzucił piłkę wprost na głowę Mendyego, a ten nie miał problemów ze zdobyciem bramki.

5 minut później goście przeprowadzili podobną akcję, tylko, że tym razem kapitalnym uderzeniem z 16-tu metrów popisał się Byfield.

W 40. minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Mendy. Norton wprawdzie sparował jego uderzenie, ale wobec dobitki Rogowskiego był już bezradny.

Na minutę przed kocem regulaminowego czasu gry na 18-tym metrze faulowany był wprowadzony na plac gry kilkadziesiąt sekund wcześniej Pringle. Piłkę ustawił sobie Konopka i precyzyjnym strzałem dopełnił formalności zapewniając nam awans do kolejnej rundy.

15.12.2010

Treyew Road, Truro; 385 widzów

FA Trophy 1. Rnd. Powt.

 

Truro [bSS] – Weston-super-Mare [bSS] 3-1 (2-1)

 

1-0 Mendy 30 min.

1-1 Byfield 35 min.

2-1 Rogowski 40 min.

3-1 Konopka 89 min.

 

Czerwona kartka: Harrison (W-s-M, 88 min.)

 

Truro: Gamble – Kamara, Gerring, Hollis, Tanner – Peruchini (Pringle 86 min.), Blakeman (Szewczyk 90 min.), Konopka, Rogowski – Mendy, Smith

 

MoM: Rogowski (ML, Truro – 8.1)

Odnośnik do komentarza

W następnej rundzie zagramy z Redditch United, które w powtórzonym meczu 1-ej rundy pokonało Nuneaton Borough 1-0. Ale mecz ten odbędzie się dopiero w 2011 roku, my zaś musieliśmy znowu grać. 18-go grudnia naszym rywalem było Eastleigh.

 

Zaczęło się fatalnie – poczułem się jakby ktoś dał mi w mordę. Już w 4. minucie Poate wykonywał rzut wolny z 30-tu metrów, piłka trafiła w Armstronga i kompletnie zmieniła swój tor lotu zaskakując Gamble’a. W 19. minucie w polu karnym faulowany był Mendy i sędzia nie miał wyjścia – musiał wskazać na wapno. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem w prawy górny róg zamienił Konopka.

W 28. minucie Poate wykonał cudowne 50-cio metrowe podanie do Hyde’a, a ten będąc sam na sam z naszym bramkarzem nie dał mu najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Odpowiedzieliśmy lada moment – po wznowieniu gry przeprowadziliśmy szybką akcję po której Mendy otrzymał piłkę na 23-cim metrze i bez zastanowienia uderzył na bramkę gospodarzy, a futbolówka wpadła w samo okienko! Przepiękny gol Mendyego.

 

Eastleigh zaczęło się gubić. Nerwowa gra, bezsensowne wybicia jak najdalej od własnej bramki, głupie faule – te czynniki spowodowały, że w 41. minucie Konopka wypuścił w uliczkę Mendyego, a ten wiedział co miał zrobić. 2-3!

Druga połowa to nasza uważna, mądra gra w obronie, która spowodowała, że wygraliśmy to spotkanie.

18.12.2010

Silverlake Stadium, Eastleigh; 458 widzów

BSS [19/42]

 

Eastleigh [12] – Truro [11] 2-3 (2-3)

 

1-0 Armstrong 4 min.

2-0 Konopka 19 min. (kar)

2-1 Hyde 28 min.

2-2 Mendy 30 min.

2-3 Mendy 41 min.

 

Truro: Gamble - Kamara, Gerring, Hollis, Tanner – Peruchini, Szewczyk (Holt 83 min., Konopka (Blakeman 78 min.), Rogowski – Mendy, Pringle (Smith 78 min.)

 

MoM: Mendy (ST, Truro – 8.6)

Odnośnik do komentarza

Wreszcie tydzień przerwy. Ale co z tego, skoro począwszy od drugie dnia Świąt będziemy grali co 2-3 dni? Trzeba więc naładować akumulatory, co też uczyniłem siedząc w domu. Zająłem się… nie robieniem niczego. Po prostu pomiędzy treningami oglądałem telewizję, sączyłem leniwie browary. Bosko było, żyć, nie umierać.

 

Na klubowej wigilii prezes życzył nam utrzymania, bowiem taki cel został nam postawiony przed sezonem, ja życzyłem swoim zawodnikom przede wszystkim zdrowia, bo bez niego nie będzie wyników. Sobie w duchu życzyłem… awansu. Tak w Truro był klimat do futbolu. I z ta drużyną będę chciał kiedyś sięgnąć po tytuł Mistrza Anglii!

 

Powiem szczerze – praca trenera zajebiście mi się podobała. Te emocje, walka o wynik. Zapomniałem już o spadku ze Staines, zapomniałem o nieudanym poprzednim sezonie, o słabej grze. Liczy się tylko tu i teraz, a teraz jest super. Z życzeniami świątecznymi zadzwoniłem także do rodziców, mimo, że w przeszłości zawiodłem ich zaufanie, bo siedziałem w kiciu, to jednak byłem niewinny, ale nie chciałem im jeszcze pokazywać się na oczy. Do Wrocławia wysłałem tez rakietę chłopakom z pod celi, myślę, że się ucieszą.

 

W drugi dzień Świąt czekał nas mecz z ostatnim w tabeli Faranborough. Byliśmy lepsi. O wiele lepsi, jednak bramkarz gości tego dnia miał dzień konia i wyczyniał cuda, ostatecznie nie dał sobie wbić bramki.

A próbowaliśmy go pokonać 11-krotnie, goście natomiast oddali 3 strzały, w tym jeden zakończony bramką. W 6 (!) minucie doliczonego czasu gry z rzutu karnego uderzał Forsyth zapewniając Gościom sensacyjne 3 punkty. W meczu tym po długiej kontuzji zagrał Noel Whelan i spisał się poprawnie.

26.12.2010

Treyew Road, Truro; 634 widzów

BSS [20/42]

 

Truro [13] – Faranborough [22] 0-1 (0-0)

 

0-1 Forsyth 90+6 min.

 

Truro: Gamble – Kamara, Gerring, Hollis, Tanner – Peruchini, Szewczyk, Konopka (Holt 65 min.), Rogowski – Mendy (Whelan 45 min.), Smith (Pringle 78 min.)

 

MoM: Hankin (DC, Faranborough – 7.5)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...