Skocz do zawartości

VII Zjazd CeeManiaków/FM


Rekomendowane odpowiedzi

Takie moje spostrzeżenia ze zjazdu. Już pierwszego dnia po przyjeździe dokonałem miażdżącego dissu (którego nawet nie byłem świadomy) Vadera. Niestety był to trudny dzień, ponieważ trudno się bawić z wysoką gorączką będąc przy okazji na prochach ;] w piątek na szczęście choroba trochę sobie zluzowała i zaczął się zjazd pełną gębą :> tego też dnia mmillo dokonał rzeczy niemożliwej - wypił 3 piwa w minutę (pozdro dla kumatych :keke: ), ucałował świętą ziemię polską a także poznaliśmy prawdziwe oblicze T-ma - pracownika fizycznego. W czasie meczu wyszło wszystko co najgorsze w mojej chorobie. Po kilku rundkach miałem dosyć i najchętniej bym sobie pojechał karetką do szpitala pod respirator. Było też spięcie z SZk o piłkę ale Jerzy Hausner stanał między nami i nie mogliśmy się uściskać :( ogólnie gra w piłkę na tym zjeździe szła mi bardzo opornie i tylko jako DR spisywałem się dobrze. Wyróżnić po zjeździe muszę takie osoby jak:

 

Guli - nieprzerwalnie od 3 lat to z nim najwięcej czasu spędzałem na różnego rodzaju rozmowach przy browcu, słuchaniu relacji z meczów czy wymianie pogladów. Zjazd bez Guliego nie byłby taki sam.

 

Misiek - bardzo fajny kolo z Widzewa, który trzymał poziom przez cały zjazd i często się włączał w nasze rozmowy lub był ich aktywnym słuchaczem. Przed zjazdem miałem o nim dobrą opinię a teraz mam jeszcze lepszą.

 

Piotr M. - o dziwo w tym roku nasza Paróvka stała się normalniejsza, dyskutująca bez napinki i głupich wstawek. Tak więc Paróva po tym zlocie sobie poprawił u mnie notowania bo poza pierwszym dniem :keke: resztę zlotu trzymał poziom.

 

og02r - na wielki plus, trzymał się często blisko "naszej" ekipy i szło z nim fajnie pogadać.

 

FYM - poprzednie lata mieliśmy mniejszy kontakt ale na tym zlocie z Kennym Bakircoglu dosyć sporo sobie pogadaliśmy o przepakowywaniu swoich drużyn i nie tylko ;P

 

Vami - jak zwykle ogromny szacun za całokształt i wielka bura za chrapanie... :kekeke:

 

Dawiz - w zeszłym roku Dawidek się nam bardziej alienował a w tym nawet kilka bronków razem obaliliśmy :> ogólnie kolejne z większych zaskoczeń na plus.

 

Brudas - czyli antybęchakier :>

 

Smetek - transmisja z meczu Odra - ŁKS to była chyba moja największa huśtawka nastrojów. Widząc satysfakcję w oczach Smetka po tym jak ŁKS podwyższył na 2:0 chciałem się zapaść pod ziemię. Widząc jego wkurwienie po wyrównaniu przez Odrę na 2:2 czułem jak Smetek maleje :keke: no i jak zwykle mieszanka alkoholowa jego produkcji pierwsza klasa ;P

 

2KL - wielkie dzięki za piątkowy obiadek, +5 dla Zagłębia i 3 piwa :rotfl:

 

michu - rispekta za ciągłe trzymanie luzu na 20 :przytul:

 

SZk - za to, że w końcu udało mi się Ciebie sprowokować ;P a także za rozmowę na sam koniec. Gdybym wiedział kto chce Ci autko oblać sam bym im penisy poobcinał :>

 

a do tego jak co roku moke latał jak pojebany i trudno było go zobaczyć dłużej niż 5 minut na jednym miejscu - ADHD ;P

Vetr udostępnił nam radio na czas trwania S-13 i to on był pierwszą osobą, która zobaczyła moją radość zjazdu :>

T-m zaskoczył mnie pozytywnie, bo przed zjazdem miałem pewne obawy z nim związane ;)

qvist często słuchał naszych rozmów ale mało kiedy sie włączał.

O reszcie nie piszę bo albo nie ma co, ponieważ kontakt mieliśmy minimalny albo musiałbym napisać coś złego...

 

No i tylko mnie jebnął zaszczyt zobaczyć oczy Beboka po nocnej akcji :rotfl:

Odnośnik do komentarza
BTW mam czyjąś ładowarkę, bo została na miejscu, gdy już wszyscy się zwinęli. Ktoś nie ma swojej? :>

 

Najpewniej to koxaka.. Zapytam ;)

 

@ Jednak to nie jest ładowarka koxaka ;)

ta ładowarka (taka sama jak moja do SE k700i) była podłączona do gniazdka nad moim łóżkiem gdy już dotarłem do Kobylej, tak więc skoro nie jest żadnego z Was, to najpewniej jest to Siouxa który tam nocował pierwszej nocy (Feno odpada bo przybył po moim przybyciu) no chyba, że ktoś chciał u nas w pokoju sobie tel podładować co w sumie wydaje się bez sensu :-k

Odnośnik do komentarza
BTW mam czyjąś ładowarkę, bo została na miejscu, gdy już wszyscy się zwinęli. Ktoś nie ma swojej? :>

 

Najpewniej to koxaka.. Zapytam ;)

 

@ Jednak to nie jest ładowarka koxaka ;)

ta ładowarka (taka sama jak moja do SE k700i) była podłączona do gniazdka nad moim łóżkiem gdy już dotarłem do Kobylej, tak więc skoro nie jest żadnego z Was, to najpewniej jest to Siouxa który tam nocował pierwszej nocy (Feno odpada bo przybył po moim przybyciu) no chyba, że ktoś chciał u nas w pokoju sobie tel podładować co w sumie wydaje się bez sensu :-k

A kto powiedział, że to ładowarka z naszego domku-5? ;P
Odnośnik do komentarza
do dzisiaj nie moge k***a uwierzyc co te pajace za numer wywinely :qwa:

 

Jezeli chodzi o mnie to zdjecie bylo pozowane.. :|

zreszta mowilem o tym Siouxowi i PJM'owi już w samochodzie... bylem pijany owszem ale nie lałem i nie bede lał po czyims aucie, chocioaż nie wiem jakbym go nie lubił... Wydaje mi się że nikt tego auta nie odlał a już na pewno nie przy fleszu aparatu, show jak cholera :|

 

 

ps zreszta sikałes kiedyś w sandałch przy scianie :> jezeli tak to wiesz ze to nie bezpieczne :]

Odnośnik do komentarza
ta ładowarka (taka sama jak moja do SE k700i) była podłączona do gniazdka nad moim łóżkiem gdy już dotarłem do Kobylej, tak więc skoro nie jest żadnego z Was, to najpewniej jest to Siouxa który tam nocował pierwszej nocy (Feno odpada bo przybył po moim przybyciu) no chyba, że ktoś chciał u nas w pokoju sobie tel podładować co w sumie wydaje się bez sensu

 

Nie moja ładowarka. Moja Nokia ma tę zaletę (a właściwie bateria), że wytrzymuje kilka dni bez ładowania i w ogóle nie brałem ładowarki na zlot.

No cóż og2or jak nikt się nie zgłosi to się to masz ładowarkę na handel :)

 

Prosiłbym o linka do zdjęć Guliego na PW.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...