Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejną szansą gry dla drugiego garnituru graczy MIFK była inauguracja zmagań w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Mistrz Armenii był dla nas anonimowym przeciwnikiem, ale według raportu moich współpracowników, nie powinien być w stanie nawiązać z nami wyrównanej walki.Zaufałem tym prognozom i do boju puściłem rezerwowych.

 

Goście nie okazali się być aż tak słabi, jak w poprzednich dwóch latach północnoirlandzki Glentoran. Zwłaszcza w pierwszych minutach odważnie ruszyli do ataków i zdołali nawet oddać dwa strzały. Jeden z nich wymagał interwencji Hradeckiego i był ostrzeżeniem dla naszego zespołu. Niepewność trwała przez pół godziny, a późniejsze dwa szybkie trafienia Oikkonena i Härkönena na dobre pozbawiły rywali ofensywnych zapędów. Przy obydwu golach nie popisał się golkiper i jednocześnie kapitan Araratu. 6-krotny reprezentant Armenii wpuścił dwa uderzenia z dystansu- pierwsze ze sporej odległości w krótki róg, drugie po leniwym locie piłki, kiedy to był czas na właściwą reakcję.

 

O dziwo na dwóch bramkach się skończyło, mimo iż w sumie oddaliśmy aż 21 strzałów, w tym 13 celnych. Po zmianie stron twardy charakter pokazał bramkarz Hakobyan, który otrząsnął się po błędach z pierwszej połowy, uratował swój zespół przed wysoką porażką i dał cień nadziei w rewanżu.

 

Liga Mistrzów (1. runda kwalifikacji, mecz 1/2), 18.07.2018

[FIN] IFK Mariehamn – Ararat Erywań [ARM] 2:0 (2:0)

30’ Oikkonen 1:0

36’ Härkönen 2:0

 

MoM Härkönen (AM C, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 4818

Odnośnik do komentarza

uważam, że specjalnie zremisował z AuoolOuaupalpa, żeby nie było potem, ze wszystko wygrał!!!!1111!!!1oneone!one1!

 

Tak, tak, i co jeszcze widziałeś? :keke:

 

[FIN] IFK Mariehamn – Ararat Erywań [ARM] 2:0 (2:0)

 

Jakoś poszło, choć faktycznie powinieneś wygrać wyżej.

 

Po zmianie stron twardy charakter pokazał bramkarz Hakobyan, który otrząsnął się po błędach z pierwszej połowy, uratował swój zespół przed wysoką porażką i dał cień nadziei w rewanżu.

 

E tam. Szybko ten cień zniknie w blasku Twojej potęgi :D

Odnośnik do komentarza

Wypoczęci gracze pierwszego składu wrócili na trudny wyjazdowy mecz z FC Honka. Po 11 dniach spokojnego treningu moje gwiazdy roznosiła energia, przez co w trakcie spotkania zmarnowali oni najlepsze okazje. W pierwszej połowie Toplak i Ojala mogli udokumentować naszą sporą przewagę, ale w sytuacjach „sam na sam” z bramkarzem gospodarzy przenosili piłkę ponad poprzeczkę. Po końcowym gwizdku tych zepsutych strzałów żal nam było najbardziej, bo jak się później okazało, mogły zapewnić nam one ligowe punkty.

 

Wraz z drugą połową zmienił się obraz gry. To gospodarze ruszyli do ataku i już w jednej z pierwszych akcji wyszli na prowadzenie. Gola strzelił rozgrywający Esa Wacklin, którego media od kilku sezonów kojarzą z transferem do MIFK. To trafienie umocniło piłkarzy Honki i do końca meczu skutecznie i rozsądnie bronili oni korzystnego wyniku. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry remis mógł dać nam Slåtten, ale jego strzał z około 7 metrów poszybował wprost w ręce golkipera Lindströma. Nasza pierwsza ligowa porażka od niemal 11 miesięcy stała się faktem.

 

Veikkausliiga (kolejka 15/26), 22.07.2018

[6.] FC Honka - IFK Mariehamn [1.] 1:0 (0:0)

47’ Wacklin 1:0

 

MoM Wacklin (M C, Honka) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 3318

 

Nasza pierwsza przegrana w sezonie zbiegła się ze zwycięstwami goniących nas HJK i Tampere. Nagle uzmysłowiliśmy sobie, że mamy nad wiceliderem z Helsinek ledwie 4 punkty przewagi i kwestia tytułu jest daleka od rozstrzygnięcia.

 

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ---------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | IFK Mariehamn     | 15    | 13    | 1     | 1     | 32    | 5     | +27   | 40
| 2.    | HJK Helsinki      | 15    | 11    | 3     | 1     | 36    | 15    | +21   | 36
| 3.    | Tampere United    | 15    | 10    | 2     | 3     | 30    | 12    | +18   | 32
| 4.    | AC Oulu           | 15    | 8     | 5     | 2     | 32    | 18    | +14   | 29
| 5.    | TPS Turku         | 15    | 8     | 3     | 4     | 31    | 16    | +15   | 27

Odnośnik do komentarza

Mimo iż 2-bramkowa zaliczka z pierwszego spotkania nie wyglądała zbyt okazale, w rewanżu z Araratem Erywań wystawiłem do gry rezerwowy skład. Chciałem uniknąć pechowej kontuzji lub kartki przed dwumeczem z FC Basel.

 

Gospodarze upatrywali w tym swojej szansy na odrobienie strat, ale już w 9. minucie było jasne, kto awansuje do kolejnej rundy. Dośrodkowanie z kornera Toplaka pięknie przyjął na pierś Karring i uderzył z półobrotu nie do obrony. Waleczni Ormianie wciąż wierzyli i jeszcze rozpaczliwie szarpali do przodu, ale pozwalaliśmy im jedynie oddawać strzały na wiwat. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Ekhalie, główkując w pełnym biegu po wrzutce prawego obrońcy Ekströma. Nasze zwycięstwo przypieczętował w drugiej połowie André Karring, korzystając z rykoszetu po podaniu Tuomanena do Toplaka.

 

Liga Mistrzów (1. runda kwalifikacji, mecz 2/2), 25.07.2018

[ARM] Ararat Erywań - IFK Mariehamn [FIN] 0:3 (0:2), dwumecz 0:5

9’ Karring 0:1

42’ Ekhalie 0:2

58’ Karring 0:3

 

MoM Karring (ST, MIFK) – 2 gole, nota 9

 

Widzów – 3028

 

Przez 1. rundę kwalifikacyjną Ligi Mistrzów przebrnął także reprezentant Polski. Górnik Zabrze nie dał najmniejszych szans mistrzowi Andory, Santa Colomi. W następnej fazie czeka zabrzan dużo poważniejszy rywal, ale leżący w ich zasięgu - Sparta Praga.

Odnośnik do komentarza

Przez ostatnie dwa sezony Frédéric Bosak był postrachem wszystkich bramkarzy Veikkausliigi, tworząc z Alekseiem Kangaskolkką atak marzeń. Francuski snajper strzelał dla Tampere United jak na zawołanie, notując łącznie aż 46 trafień. Zimą wychowanek Standardu Liège był do wzięcia za darmo, ale nie uczyniłem tego z powodu wysokich oczekiwań płacowych już 32-letniego zawodnika.

 

Najwyraźniej filigranowy Francuz postanowił ukarać mnie za wzgardzenie jego osobą i to w dodatku na oczach naszych kibiców. Dwa razy wyprowadzał swoje przeciętne FC Lahti na prowadzenie, udowadniając rzadko spotykaną na fińskich boiskach umiejętność wykorzystania niemal każdej nadarzającej się okazji oraz znalezienia się w odpowiednim miejscu i czasie.

 

Popisy piłkarza, który mnie osobiście przypomina Tomka Frankowskiego, nie wystarczyły co prawda na zwycięstwo, ale już na niemniej sensacyjny remis i owszem. Mój rezerwowy skład (gwiazdy odpoczywały na starcie z FC Basel) miał olbrzymie problemy ze skonstruowaniem składnej akcji ofensywnej, w wyniku czego oddaliśmy niemal 3 razy mniej strzałów niż goście. Jakimś cudem udało się jednak odpowiedzieć na gole Bosaka, a w samej końcówce pojawiła się nawet szansa na niezasłużone zwycięstwo.

 

Veikkausliiga (kolejka 16/26), 29.07.2018

[1.] IFK Mariehamn – FC Lahti [8.] 2:2 (1:1)

16’ Bosak 0:1

32’ Karring 1:1

57’ Bosak 1:2

79’ R.Persson 2:2

 

MoM Bosak (ST, Lahti) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 4059

 

Goniące nas HJK i Tampere nie zamierzały przegapić szansy skrócenia dystansu do lidera i zgodnie wygrały swoje pojedynki. Nasza przewaga nad tymi ekipami to już tylko odpowiednio 2 i 6 oczek. Tak więc ”perfect season” możemy włożyć między bajki. Może chociaż sztuka ta uda się naszym juniorom...

 

Finlandia U-20, grupa 2

| Poz   | Zespół U-20    | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | IFK Mariehamn  | 15    | 15    | 0     | 0     | 50    | 14    | +36   | 45
| 2.    | FC Inter Turku | 15    | 8     | 6     | 1     | 30    | 19    | +11   | 30
| 3.    | RoPS Rovaniemi | 15    | 8     | 3     | 4     | 35    | 21    | +14   | 27
| 4.    | VPS Vaasa      | 15    | 8     | 3     | 4     | 27    | 19    | +8    | 27
| 5.    | AC Oulu        | 15    | 7     | 3     | 5     | 22    | 18    | +4    | 24

Odnośnik do komentarza

Włodarze Realu Madryt już nie raz zdradzali oznaki szaleństwa w temacie transferów. Jednak w lipcu totalnie przegięli, zaślepieni pobiciem kolejnego rekordu oraz wyrwania z szeregów znienawidzonej Barcelony kolejnej gwiazdy. 87 milionów euro – od teraz tyle wynosi najwyższy transfer w historii piłki nożnej. O dziwo, nie dotyczy on błyskotliwego napastnika lub kreatywnego pomocnika, ale urugwajskiego bramkarza Adriána Gonzáleza, który przez ostatnie trzy sezony bronił w Dumie Katalonii co najwyżej poprawnie. Co ciekawe, Latynos powraca do zespołu Królewskich po 6 latach przerwy, kiedy to za skromne 3,4 miliona euro został odsprzedany do AC Milan.

 

W Polsce najwięcej mówiło się o przejściu 26-letniego napastnika Łukasza Kasprzaka do Lyonu. Mistrz Francji zapłacił za wychowanka Lecha Poznań 9 milionów euro, co jak na piłkarza znad Wisły (a raczej Warty) jest wręcz kosmiczną ofertą. Daleko mu jednak do rekordowego, bo aż 31-milionowego transferu 45-krotnego reprezentanta Polski Brede Asbjørsena (Genoa -> Toulouse), tyle że środkowy pomocnik jest naturalizowanym Norwegiem, który miał szczęście(?) urodzić się w Łomży.

 

Z kolei w Mariehamn kibice żyli doniesieniami o ofercie pracy głównego trenera, jaką złożył mi beniaminek Serie A Cagliari. Sardyńczykom podziękowałem bez chwili zastanowienia, gdyż w głowie miałem już tylko zbliżający się dwumecz z FC Basel. Wielu zapewne znów popuka się w czoło, nie mogąc pojąć odrzucenia tak intratnej propozycji. No cóż... Chyba jestem już obłąkany żądzą wprowadzenia MIFK do europejskich pucharów.

 

 

Lipiec 2018

 

Bilans: 5-2-1, 15:4

Veikkausliiga: 1. [+2 pkt.], 41 pkt, 34:7

Suomen Cup: 7. runda – 2:3 z Tampere Utd

Liigacup: finał – 2:2, (karne 4:3) z Tampere Utd

Liga Mistrzów: 1. runda kwalifikacyjna – 5:0 z Ararat Erywań

Finanse: € 10,24M (+ € 121K)

Budżet transferowy: € 2,43M (€ 2,36K)

Budżet płac (rocznie): € 857K (€ 2,61M)

Nagrody: XI Miesiąca: Utriainen

 

Transfery (Polacy):

Łukasz Kasprzak (26, ST, POL 4/0) [Panathinaikos -> Lyon] - € 9M

Krzysztof Baran (25, AM/FC, POL u21 5/1) [Wisła Kraków -> Polonia Warszawa] - € 2,3M

Rafał Iwanicki (21, ST, POL u21 13/6) [Bełchatów -> Górnik Zabrze] - € 2,1M

 

Transfery (świat):

Adrián González (27, GK, URU 44/0) [Barcelona -> Real Madryt] - € 87M

Yaya Bakari (26, DC, CIV 20/0) [Real Madryt -> Arsenal] - € 36,5M

Alain Pottier (20, ST, COD 3/1) [Valenciennes -> Arsenal] - € 35,5M

 

Ligi świata:

Anglia: -

Finlandia: IFK Mariehamn [+4]

Francja: -

Hiszpania: -

Niemcy: -

Norwegia: Rosenborg [+4]

Polska: Zagłębie Lubin [+0]

Szwecja: IFK Göteborg [+2]

Włochy: -

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Francja [+1], 3. Brazylia [+1], …, 39. Polska [-8]

Odnośnik do komentarza

Wszystkie życzenia zostaną spełnione :)

Brede, Gonzales i...

---------------------------------------

 

Awans do grupowej fazy europejskich pucharów staje się powoli moją obsesją. Podobne nastawienie prezentują włodarze FC Basel, którzy w trakcie ostatniego roku wydali aż 10 milionów euro na wzmocnienia i liczyli na szybki zwrot z inwestycji. Połowę tej kwoty przeznaczyli na niedawną gwiazdę MIFK, Pasi Nikkanena. Rosły napastnik to nie jedyny mój były podopieczny w barwach szwajcarskiej ekipy. Jest w niej także lewy obrońca/pomocnik Ilkka Lehtoniemi, którego talent wypatrzyłem na zapleczu ekstraklasy i w wieku 16 lat ściągnąłem na Alandy. Oprócz moich byłych piłkarzy, smaczku rywalizacji dodawała osoba Adriana Paluchowskiego. Wychowanek Legii Warszawa jest jedną z największych gwiazd klubu z Bazylei i jego najlepszym strzelcem. To właśnie 31-letniego szybkiego napastnika mieliśmy obawiać się najbardziej.

 

Nasi rywale plasują się na 106. pozycji w rankingu UEFA, my na 385. Mimo tej statystycznej przepaści nogi nam się nie uginały i czuliśmy, że przeciwnik jest absolutnie w naszym zasięgu. Kluczem do wywalczenia awansu miało być wypracowanie pokaźnej zaliczki w pierwszym meczu, dlatego wraz z początkowym gwizdkiem z impetem ruszyliśmy do ataku. Już w 6.minucie wypełniony po brzegi stadion w Mariehamn eksplodował radością, gdy naciskany przez Augustssona stoper gości Palecek wpakował piłkę do własnej siatki po dośrodkowaniu z kornera. W przeciągu następnego kwadransa mieliśmy jeszcze dwie dogodne sytuacje, ale w decydujących momentach zawiódł Ojala. W odpowiedzi Bułgar Asen Petrov huknął z ponad 25. metrów, a piłka z ogromną siłą wpadła do siatki. To był pierwszy strzał przyjezdnych i od razu dał im bezcenną wyjazdową bramkę.

 

Utrata prowadzenia, pomimo wyraźnej przewagi optycznej, mocno nas przybiła i do końca pierwszej połowy niewiele zdołaliśmy zdziałać w ofensywie. Jedynie silne uderzenie Isakssona z dystansu warte jest wspomnienia, bo przy próbie wyłapania piłki golkiper Bazylei o mało co nie zaliczył kiksu życia. W drugiej połowie nasz rozgrywający miał już więcej szczęścia. W 67. minucie ponownie zdecydował się na bombę z ponad 20. metrów, która tym razem nie dała już żadnych szans reprezentantowi Litwy, Aidasowi Lukoseviciusowi.

 

2:1 nie zaspokajało naszych ambicji i z jeszcze większym zaangażowaniem ruszyliśmy do przodu. Goście bronili się mądrze, ale w kilku sytuacjach musieli ratować się faulami. Po jednym z nich Ville Ojala oszukał stojących w murze piłkarzy Bazylei i puścił pod ich nogami płaską piłkę w długi róg. Bramkarz wyciągnął się jak struna, ale futbolówki nie sięgnął.

 

Liga Mistrzów (2. runda kwalifikacji, mecz 1/2), 01.08.2018

[FIN] IFK Mariehamn – FC Basel [sUI] 3:1 (1:1)

6’ Palecek (sam.) 1:0

20’ Petrov 1:1

67’ Isaksson 2:1

78’ Ojala 3:1

 

MoM Isaksson (M C, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 4999

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...