Skocz do zawartości

Polscy kibice


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Ale strasznie spłycasz. Po pierwsze: tak nigdy się nie dzieje od razu ze zgody do kosy. Po drugie, Wisła i Ruch to co teraz zrobiły to można powiedzieć ewenement w skali kraju. Ciśnienie tam musiało być już duże od jakiegoś czasu. A sam widziałeś, że Wisła wydała oświadczenie, że barwy Lechii nadal są mile widziane. Pewnie do czasu aż to się jakoś rozwinie. Nic od razu.

 

No bo to Lechia zerwała, Wisła chciała się jeszcze dogadać, ale gdańszczanie odmówili jakichkolwiek rozmów.

Odnośnik do komentarza
Nie wiem, może Ty mi napiszesz jakie są powody rozwodów? Ja jestem w stanie sobie wyobrazić, że ta siostra nie lubiła Twojego brata już od dawna i pod nim dołki kopała, nagadywała i tak dalej, aż w końcu miarka się przebrała. Życie nie jest czarno-białe.

No ale to sa sprawy miedzy ta siostra a tym bratem - gdzie tu masz jakies przelozenie na relacje maz-zona? Dziekuje za uswiadomienie mi, ze zycie nie jest czarno-biale - czy masz dla mnie jeszcze jakas rewelacje pokroju czasem pada snieg w styczniu, a w lipcu swieci slonce?

 

Żyje się dalej i przede wszystkim kibicujesz SWOJEJ drużynie. Zgody to dodatkowe sprawy z tym związane, fajnie jest mieć kumpli w innym mieście, którzy Cię ugoszczą, ale ja jak dostałem telefon o zerwaniu zgody z Legią to nie zacząłem od razu śpiewa LTSK, ani nie "jebałem swoich zgodowiczów". Dalej mam tam kilku znajomych, z którym utrzymuję kontakt. Tu też jak w życiu: jedne znajomości się kończą inne zaczynają, z iloma ludźmi z liceum utrzymujesz stały kontakt?

No ale nie masz np. takiego zgrzytu, ze skoro Twoi koledzy olali z dnia na dzien Twoich wielkich przyjaciol, to ze np. z Toba moze byc tak samo, bo w koncu roznie bywa i zycie nie jest czarno-biale?

 

Utrzymuje staly kontakt z kilkoma osobami z liceum, mniej regularny z kilkunastoma, ale nigdy nie przyszloby mi do glowy, zeby np. zerwac z kims kontakt, bo on sie z kims innym juz nie lubi....

 

Gorączkujesz się tym tematem jak Gacek trybunałem konstytucyjnym. Z Twoich słów odczytałem, że Ci się taki obecny układ sceny kibicowskiej nie podoba i jest bez sensu i zrobiłbyś to po swojemu, od razu oceniając, że oni to głupcy, że się tym jarają. Niektórzy jarają się samochodami z TVN Turbo inni sceną kibicowską i jej wszystkimi aspektami.

Wiesz, niektorzy jaraja sie trybunalem, inni samochodami w TVN Turbo ORAZ sceną kibicowską i jej wszystkimi aspektami (a wiesz dlaczego? bo takie jest zycie, bo zycie nie jest czarno-biale).

 

Pokaz palcem, gdzie oceniam czy pisze, ze to glupcy - pisze, ze ja po prostu tego nie rozumiem i nie uwazam za sensowne ginac za to, ze ktos przypadkiem dwadziescia lat temu sie z kims napil, ale jak ktos ma inny poglad, to poki ja nie oberwe za to rykoszetem, to niech on sobie go wyznaje. Niestety, juz zdarzylo mi sie doswiadczyc praktykowania zasad sceny kibicowskiej na sobie - np. popelnilem karygodny grzech jadac do Lodzi na koncert w dniu, w ktorym odbywaly sie derby, samochodem na warszawskich rejestracjach, za co zostalem obrzucony butelkami z rozspiewanego autobusu - chcacemu nie dzieje sie krzywda, co nie?

 

I nie, nie zamierzam robic sceny kibicowskiej po swojemu - uwazam, ze bylby to projekt absolutnie skazany na niepowodzenie w obecnej sytuacji spolecznej, gdy do dyspozycji masz rzesze ludzi wychowywanych do nienawisci.

 

Tak jak pisałem, to co teraz się wydarzyło to też swego rodzaje ewenement w skali kibicowskiej polski, więc trzeba obserwować co się z tego wyklaruje, bo raczej będziemy mieli do czynienia z nowym podziałem.

Ale co to za ewnenement niby? Nihil novi sub sole - jedni sie zeszli, inni sie rozeszli, z tego powodu sie leja/uchlewaja, trwaja ustalenia, kto zaczal i dokopywanie sie, kto z kim nie moze przestawac, bo 13 lat temu jedni zabili drugiego, szeregowe zuczki dostaja jako ochlap historyjki o mitycznych decyzyjnych, ktorzy wiedza wiecej i lepiej, a grupy interesow po prostu dbaja o interesy.

 

Pogrubione - to już wiem czemu masz taką sraczkę w tym temacie ;).

xD

 

No, poemotkowalismy, a teraz powiedz, co wiesz.

Odnośnik do komentarza

Pięciu polskich kibiców, uczestniczących w bójce we wtorek w Marsylii przed meczem reprezentacji biało-czerwonych z Ukrainą w piłkarskich mistrzostwach Europy, zostało skazanych na kary od ośmiu do 12 miesięcy pozbawienia wolności bez zawieszenia.

 

Sąd w Marsylii postanowił także, że wyrok zostanie wykonany w trybie natychmiastowym i że skazani trafią do więzienia.

Rok więzienia bez zawiasów za udział w bójce? :o Nie pierdolą się w tańcu francuskie sądy. Ciekawe czy to z okazji Euro czy zawsze tam takie akcje :-k

Odnośnik do komentarza

To raczej polskie sądownictwo jest niestety zbyt łagodne dla kibolskiego tałatajstwa. Zresztą wystarczy, że było zagrożenie życia (lub atak zmierzający do tego), tak naprawdę nie wiemy co się tam wydarzyło - znając tych samozwańczych "obrońców cywilizacji" (tej bliższej Attyli, nie Aecjusza) nie byłbym zaskoczony, jakby swoim zwyczajem zaatakowali w parę łbów jednego ciemnoskórego gdzieś w ciemnej uliczce.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

PZPN wypuścił swój raport dotyczący m.in bezpieczeństwa na stadionach w ubiegłym sezonie, ciekawe strony:

 

http://i.imgur.com/gJPnjlJ.png

 

Statystyka powodów opóźnień na mecz miażdży, nie?

 

http://i.imgur.com/NtdKpJ4.png

http://i.imgur.com/U6lhKTz.png

http://i.imgur.com/UqnUReI.png

 

3% w Ekstraklasie, 0,7 % w I lidze i 1% w II lidze to procent meczów, gdzie odnotowano zakłócenie porządku na stadionie.

 

Najwięcej jest wulgaryzmów i pirotechniki, późnego przyjazdu na mecz kibiców i rzucanie przedmiotami. Wulgaryzmy zostaną zawsze, są wszędzie (w całej Europie) to chyba nie ulega wątpliwości, ale szkodliwość tego jest niska. W kwestii pirotechniki wystarczyłoby ponownie wrócić do jej legalizacji, no ale za kary za dużo kasy spływa do dziadków, więc na to nie przystaną. Późny przyjazd na mecz patrz wyżej z jakiego powodu... No i rzucanie na murawę, myślę, że jest tu dość dużo przypadków, bo liczone są nie tylko race, ale też przedmioty rzucane z różnych trybun, jak chociażby ostatni słynny majonez :D. Tak czy siak - zagrożenia na stadionach są coraz mniejsze i marginalne. Gdyby nie liczyć pirotechniki można by było faktycznie mówić o statystycznym braku "poważniejszych" incydentów.

Odnośnik do komentarza

No, a jakiej ja chciałem zmiany? Legalizacji albo chociaż niekaralności za piro, dopuszczenie tym samym tego spontanu, zabawy w trakcie meczu. Chodzi, że ci tutaj piszą jak zobaczą raz na rok jakieś incydenty i generalizują, piszą o bydle, troglodytach, zaostrzeniu kar i tak dalej, a statystyki mówią o tym, że takie akcje dzieją się w minimalnym procencie, z roku na rok coraz mniej.

 

Z policją to i tak się nie wygra to już się przyzwyczaiłem do ich działań ;).

Odnośnik do komentarza

To raczej polskie sądownictwo jest niestety zbyt łagodne dla kibolskiego tałatajstwa. Zresztą wystarczy, że było zagrożenie życia (lub atak zmierzający do tego), tak naprawdę nie wiemy co się tam wydarzyło - znając tych samozwańczych "obrońców cywilizacji" (tej bliższej Attyli, nie Aecjusza) nie byłbym zaskoczony, jakby swoim zwyczajem zaatakowali w parę łbów jednego ciemnoskórego gdzieś w ciemnej uliczce.

Byłem na meczu z Ukrainą w Marsylii i oberwałem gazem łzawiącym bo może kilkunastu "kibiców" z jednego miasta postanowili pokazać "kibicom" z innego miasta, że już się nie lubią. Nie angażowali w tę wymianę argumentów osób pośrednich więc policja mogłaby ich spokojnie spacyfikować nie gazując przy okazji kilkuset niezaangażowanych a nawet nie będących świadomymi zagrożenia kibiców. O ile wiem nie ucierpiał żaden ciemnoskóry.

Odnośnik do komentarza

No, a jakiej ja chciałem zmiany? Legalizacji albo chociaż niekaralności za piro, dopuszczenie tym samym tego spontanu, zabawy w trakcie meczu. Chodzi, że ci tutaj piszą jak zobaczą raz na rok jakieś incydenty i generalizują, piszą o bydle, troglodytach, zaostrzeniu kar i tak dalej, a statystyki mówią o tym, że takie akcje dzieją się w minimalnym procencie, z roku na rok coraz mniej.

 

Z policją to i tak się nie wygra to już się przyzwyczaiłem do ich działań ;).

No ale skoro przy nielegalnej pirotechnice jest spokój, to po co ktokolwiek odpowiedzialny za utrzymanie tego statusu ma ryzykować? Bardziej trafne byłyby jakieś statystyki z miejsc gdzie racowiska są prawnie dopuszczalne.

Odnośnik do komentarza

 

No, a jakiej ja chciałem zmiany? Legalizacji albo chociaż niekaralności za piro, dopuszczenie tym samym tego spontanu, zabawy w trakcie meczu. Chodzi, że ci tutaj piszą jak zobaczą raz na rok jakieś incydenty i generalizują, piszą o bydle, troglodytach, zaostrzeniu kar i tak dalej, a statystyki mówią o tym, że takie akcje dzieją się w minimalnym procencie, z roku na rok coraz mniej.

 

Z policją to i tak się nie wygra to już się przyzwyczaiłem do ich działań ;).

No ale skoro przy nielegalnej pirotechnice jest spokój, to po co ktokolwiek odpowiedzialny za utrzymanie tego statusu ma ryzykować? Bardziej trafne byłyby jakieś statystyki z miejsc gdzie racowiska są prawnie dopuszczalne.

 

 

No jest spokój poza pirotechniką. Umieszczane są one jako incydenty, a więc jeśli byłaby legalna to największymi incydentami były by tylko wulgaryzmy i policja.

Odnośnik do komentarza

 

 

No, a jakiej ja chciałem zmiany? Legalizacji albo chociaż niekaralności za piro, dopuszczenie tym samym tego spontanu, zabawy w trakcie meczu. Chodzi, że ci tutaj piszą jak zobaczą raz na rok jakieś incydenty i generalizują, piszą o bydle, troglodytach, zaostrzeniu kar i tak dalej, a statystyki mówią o tym, że takie akcje dzieją się w minimalnym procencie, z roku na rok coraz mniej.

 

Z policją to i tak się nie wygra to już się przyzwyczaiłem do ich działań ;).

No ale skoro przy nielegalnej pirotechnice jest spokój, to po co ktokolwiek odpowiedzialny za utrzymanie tego statusu ma ryzykować? Bardziej trafne byłyby jakieś statystyki z miejsc gdzie racowiska są prawnie dopuszczalne.

 

 

No jest spokój poza pirotechniką. Umieszczane są one jako incydenty, a więc jeśli byłaby legalna to największymi incydentami były by tylko wulgaryzmy i policja.

 

Gdyby zalegalizowano wszystkie przestępstwa z kodeksu karnego, to by nie było właściwie przestępstw.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

No, a jakiej ja chciałem zmiany? Legalizacji albo chociaż niekaralności za piro, dopuszczenie tym samym tego spontanu, zabawy w trakcie meczu. Chodzi, że ci tutaj piszą jak zobaczą raz na rok jakieś incydenty i generalizują, piszą o bydle, troglodytach, zaostrzeniu kar i tak dalej, a statystyki mówią o tym, że takie akcje dzieją się w minimalnym procencie, z roku na rok coraz mniej.

 

Z policją to i tak się nie wygra to już się przyzwyczaiłem do ich działań ;).

No ale skoro przy nielegalnej pirotechnice jest spokój, to po co ktokolwiek odpowiedzialny za utrzymanie tego statusu ma ryzykować? Bardziej trafne byłyby jakieś statystyki z miejsc gdzie racowiska są prawnie dopuszczalne.

 

 

No jest spokój poza pirotechniką. Umieszczane są one jako incydenty, a więc jeśli byłaby legalna to największymi incydentami były by tylko wulgaryzmy i policja.

 

Gdyby zalegalizowano wszystkie przestępstwa z kodeksu karnego, to by nie było właściwie przestępstw.

 

 

No dobra. Tylko używanie pirotechniki to trochę sztuczne przestępstwo, które kiedyś nie było przestępstwem, było nawet nagradzane przez oficjalne władze ligi, a nagle stało się przestępstwem. Do szukania sprawców badane są DNA, uporczywie przeglądane monitoringi, służby pracują w pocie czoła, żeby skazać kogoś za kraty za odpalenie racy na stadionie. Faktycznie, bandytyzm. Chodziło mi o to, że sama pirotechnika i jej odpalanie nie wpływają na bezpieczeństwo fizyczne czy nie są elementem zadym.

 

Legalizacja dałaby odetchnąć dwóm stronom, kibice mieliby to, czego chcą bez kombinowania i bez obawy o swoje dalsze życie (wyrok), służby policyjne mogłyby zająć się czymś co faktycznie sprawia zagrożenie, a PZPN poprawiłby relacje z kibicami i miałby tę furtkę w postaci chociażby rzuconych rac na murawę i wtedy mogliby karać. Nawet przed meczem z oprawą mogliby chcieć kaucji, które np. jeśli dojdzie do złamania umowy będzie przeznaczona na szkolenie młodzieży.

 

Ostatnimi czasy piro często lądowało na boisku, więc nadal byłoby w protokołach.

 

Ile razy? Porównując z całym sezonem to pewnie też będzie poniżej jednego procenta. Natomiast tak czy siak, race na murawie nie są żadną zadymą... Oczywiście przy legalizacji rac wrzucenie ich na murawę oznaczałoby kary tak jak dotychczas, a może i surowiej.

Odnośnik do komentarza

Ej z tym szukaniem sprawców po DNA to serio?

 

Tak. Z rac zbierane są odciski palców, badane są DNA, a także z monitoringu są np. identyfikowane osoby po tatuażach na ciele.

 

To jak nazwiesz rzucanie racami w piłkarzy albo w trybuny?

 

A jak nazwać brak czytania ze zrozumieniem? ;) Tak rzucanie racami z piłkarzy albo w trybuny powinny być karane.

Tak, w tej chwili to znikomy odsetek ogólnego odpalania piro na meczach.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...