Skocz do zawartości

Polscy kibice


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

905978_795490737195032_75649686862536358

 

 

Na jednego nieuzbrojonego człowieka, który nie robi nic poza zaczepkami słownymi trzeba szykować broń i ostatecznie jej użyć. Można nie znosić kibolstwa, ale nikt myślący nie może uznać, że to była uzasadniona interwencja.

A ja MYSLE, ze interwencja uzasadniona, bo oczami wyobrazni widze juz eskalacje sytuacji w postaci pojscia kolegow za nim i - w obliczu wyrwanych chwile pozniej krat - regularna rzeznie banda na bande 50x50 na murawie, ktora z punktu widzenia 30-osobowego (?) oodzialu policji z pewnoscia jest sytuacja o wiele trudniejsza do opanowania niz zniechecenie ekipy poprzez ustrzelenie prowodyra. Ale tez przychylam sie czesciowo do opinii Profa - ze samotny debil, czyli po trosze (przykre, ale prawdziwe) selekcja naturalna...

Interwencja uzasadniona :laugh: To nie była, do chuja ciężkiego, żadna interwencja (taką byłby strzały w powietrze albo w tłum), tylko walenie do JEDNEGO człowieka jak do kaczki. Jeżeli to jest według Ciebie wzorowe działanie Policji, no to nie mam pytań.

 

Poza tym ta Twoja urojona bitwa 50 na 50 to zwykłe teoretyzowanie. Ja na przykład twierdzę (na podstawie obserwacji sceny kibolskiej od wewnątrz), że starłoby się ze sobą co najwyżej kilkanaście osób z pierwszych szeregów (czyli tych chętnych do bitki), a reszta stałaby z tyłu, ewentualnie polatała gdzieś z boku - co widać choćby po tym ilu Cidrów podbiegło do płotu. Ja tam nie widzę tych 50 chłopa. Chyba masz zbyt wybujałe wyobrażenie o żądnych krwi i agresywnych niczym gladiatorzy kibolach :laugh: P

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedną ciekawą rzecz znalazłem, na sports.pl, znów zadające kłam słowom rzecznika Gąski:

 

http://katowickisport.pl/pilka-nozna/nizsze-ligi,ruch-radzionkow-nie-dokonczyl-meczu-w-knurowie-,artykul,564984,1,12461.html

 

Spotkanie od początku miało status podwyższonego ryzyka. Kibice Concordii Knurów sympatyzują z Górnikiem Zabrze a sympatyków Ruchu Radzionków uważają za wrogów. Dlatego wokół stadionu zgromadzone były znaczne siły policji, które szybko weszły do akcji.

Tym bardziej zatem nie ma uzasadnienia dla tych strzałów. Akcja policji była szybka - zwróćcie uwagę, ile prewencji od razu wchodzi na sektor, spycha gości w jego górę i zabezpiecza przejście przez rozwalony fragment ogrodzenia. Jeżeli harcowników było 50, z czego prawdziwych kozaków pewnie z 8-10, a reszta leciała, bo w kupie są odważni, jak to zwykle bywa, a policja miała do dyspozycji "znaczne siły", użycie broni gładkolufowej było bez sensu.

 

Strasznie ta sytuacja śmierdzi. Skoro było podwyższone ryzyko, prewencja z Katowic i znaczne siły policji - dlaczego do kurwy nędzy nie było pod stadionem karetki? Teraz w mediach odchodzi intensywne dupokrycie, ułatwione nocnymi zamieszkami, bo ewidentnie od samego początku policja spieprzyła sprawę, a śmierć kibica stanowiła tylko kulminację błędów w zabezpieczeniu tego spotkania.

Odnośnik do komentarza

Wszyscy się mylicie, nikt z was nie ma racji.

 

Niewątpliwym jest, że policja spieprzyła sprawę i w wyniku wypadku zginął koleś. Ale teksty o tym, że kara śmierci nie jest adekwatna do wbiegnięcia na murawę są ostro żenujące, i nie pomagają sceptykom dostrzec racji kibiców. Policja nie jest od wymierzania kary, to nie sędzia Dredd. Owszem, piszcie o tym, że przez nieprofesjonalizm policji, który piętnowany jest w wielu miejscach ostatnio zginął człowiek, ale odpuśćcie sobie te teksty o morderstwie i karze śmierci.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

905978_795490737195032_75649686862536358

 

 

Na jednego nieuzbrojonego człowieka, który nie robi nic poza zaczepkami słownymi trzeba szykować broń i ostatecznie jej użyć. Można nie znosić kibolstwa, ale nikt myślący nie może uznać, że to była uzasadniona interwencja.

Naprawdę chcesz się bawić we wrzucanie jednej fotki zrobionej akurat pod takim kątem, że nie obejmuje nawet połowy akcji w momencie gdy jest mnóstwo filmików z zajścia. A podobno tvn24 manipuluje.

 

 

Jakiej akcji? Właśnie na tym zdjęciu kąt jest idealny, bo widać zarówno celujących policjantów, jak i typa, który oberwał oraz odległość jaka dzieliła jego od ogrodzenia i reszty osób, które wbiegły na murawę.

 

https://www.youtube.com/watch?v=tr8wOUWdhKMkilkudziesięciu typa na murawie, którzy wycofują się dopiero w momencie strzału plus z drugiej strony goście wyłamujący płot.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

 

905978_795490737195032_75649686862536358

 

 

Na jednego nieuzbrojonego człowieka, który nie robi nic poza zaczepkami słownymi trzeba szykować broń i ostatecznie jej użyć. Można nie znosić kibolstwa, ale nikt myślący nie może uznać, że to była uzasadniona interwencja.

Naprawdę chcesz się bawić we wrzucanie jednej fotki zrobionej akurat pod takim kątem, że nie obejmuje nawet połowy akcji w momencie gdy jest mnóstwo filmików z zajścia. A podobno tvn24 manipuluje.

 

 

Jakiej akcji? Właśnie na tym zdjęciu kąt jest idealny, bo widać zarówno celujących policjantów, jak i typa, który oberwał oraz odległość jaka dzieliła jego od ogrodzenia i reszty osób, które wbiegły na murawę.

 

https://www.youtube.com/watch?v=tr8wOUWdhKMkilkudziesięciu typa na murawie, którzy wycofują się dopiero w momencie strzału plus z drugiej strony goście wyłamujący płot.

 

 

 

4nfNSqF.jpg

 

 

To czemu policja jakoś nie celuje w tych kilkudziesięciu, tylko w jednego? Wszystkie lufy są skierowane w JEDNĄ osobę. Do tego na filimiku wyraźniej widać, że kiedy padają pierwsze strzały płot jeszcze stoi.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedną ciekawą rzecz znalazłem, na sports.pl, znów zadające kłam słowom rzecznika Gąski:

Czyli juz rozumiesz, czemu sugerowałem, zebyby nie ufac słowom rzecznika Policji? ;) Nie tylko w tej sprawie, ale ogólnie. To co oni mowia, a to co mialo miejsce naprawde ma sie w 99% jak piesc do nosa.

Odnośnik do komentarza

No tak, ale gdyby ten samotny typ dalej prowokował kibiców Ruchu i ci wbiegliby na murawę, to policja nic nie mogłaby już zrobić. Celem policji w takiej sytuacji było powstrzymanie prowodyrów potencjalnej bijatyki. Co byłoby, gdyby podbiegł do sektora Radzionkowa i dostał jakimś kamieniem w głowę? Nie pojawiłyby się głosy, że policja to tylko statyści i nie radzą sobie z zabezpieczeniem imprezy?

 

Pamiętajmy też, że policjanci to tylko ludzie, którzy też odczuwają strach. Jak byście reagowali, gdyby biegła w Waszą stronę banda 50 hools'ów?

Odnośnik do komentarza

Przecież na tym filmie wyraźnie widać, że sekundę po pierwszych strzałach WIĘKSZOŚĆ bandy zaczyna uciekać, mimo że strzały nie były w nich wymierzone. Zostało kilku największych głąbów, których powinno się dosyć łatwo spacyfikować (a gdyby główny peleton tej bandy próbował wracać z odsieczą wiedeńską, to wtedy druga salwa pewnie też by ich odstraszyła). Poza tym: prawienieboszczyk na zdjęciu FYMa jest zaskakująco blisko strzelających, wiadomo, dochodzi spłaszczenie perspektywy, ale dla mnie to katastrofa, że człowiek który MIERZY z broni z takiej odległości może nie trafić w nogi/brzuch tylko w szyję.

Odnośnik do komentarza

 

Interwencja uzasadniona :laugh:To nie była, do chuja ciężkiego, żadna interwencja (taką byłby strzały w powietrze albo w tłum), tylko walenie do JEDNEGO człowieka jak do kaczki. Jeżeli to jest według Ciebie wzorowe działanie Policji, no to nie mam pytań.

 

Poza tym ta Twoja urojona bitwa 50 na 50 to zwykłe teoretyzowanie. Ja na przykład twierdzę (na podstawie obserwacji sceny kibolskiej od wewnątrz), że starłoby się ze sobą co najwyżej kilkanaście osób z pierwszych szeregów (czyli tych chętnych do bitki), a reszta stałaby z tyłu, ewentualnie polatała gdzieś z boku - co widać choćby po tym ilu Cidrów podbiegło do płotu. Ja tam nie widzę tych 50 chłopa. Chyba masz zbyt wybujałe wyobrażenie o żądnych krwi i agresywnych niczym gladiatorzy kibolach :laugh: P

 

 

interwencja

1. «wywieranie na kogoś wpływu w celu uzyskania określonego efektu; też: zabiegi z tym związane»
Czyli a) byla to interwencja b) uzasadnial ja wjazd na murawe (inna sprawa czy uzyto do niej wlasciwych srodkow) - to raz, a dwa - pokaz palcem, gdzie napisalem, ze to wedlug mnie wzorowe dzialanie policji albo grzecznie przepros za przypisywanie mi niemoich opinii. Zal, ze wracamy do klasyki CMF: udowodnij albo odszczekaj.
No ale ok, niech Ci bedzie, ze kilkunastu na kilkunastu jest na murawie - w takim przypadku wedlug mnie gromy spadaja na policje, ze dopuscili do eskalacji, nie dopelnili obowiazkow, nie skorzystali z dostepnych srodkow. I tu jest temat, o ktorym pisze jasonx - przepadaja urlopy, premie, panowie wracaja na kraweznik, a media trabia o bezkarnosci kiboli etc. Smiem domniemywac, ze to wlasnie to ma taki policjant w tyle glowy, a nie zadze morderstwa. No chyba ze - parafrazujac - masz zbyt wybujale wyobrazenie o zadnych krwi i agresywnych niczym gladiatorzy policjantach....
Odnośnik do komentarza

Panowie o co tak naprawde toczycie tą jałową dyskusje.

 

Policja to służba publiczna powołana miedzy innymi do pilnowania porzadku wyposażona w szereg ku temu instrumentów i środków.

Jeśli dochodzi do takiej zakłócenia porządku to Policja reaguje - w sposób w jaki w danym momencie uważa za stosowne, w ramach dozwolonych środków. MA DO TEGO PEŁNE PRAWO.

Po co rozkminiacie, czy to była atak, czy ktos biegł w ich strone nie biegł, czaił sie, chciał podbiec i pogoadac? Wszyscy widzialiśmy chyba o co chodziło..

Szczerze dywagacje czy mogli użyc broni gładoklufowej, czy może pałek i sie zaczac napierdalac, czy moze nic nie robic sa bez sensu. Użyli takich środków na jakie pozwala im prawo, dana ocena sytuacji i mieli do tego pełne uzasadnienie.

Nie chodzi juz nawet do odwoływania sie do argumentów na zasadzie " no przecież gdyby kibole ni wyszli na murawe to nic by sie nie stało" ( co tez jest prawda )

Mam wrażenie ze chyba wielu z Was nie rozumie za bardzo do czego powołana jest ta służba ( zapewne na kanwie wieloletniego hejtu za postepowania kontra biedni kibice )

Taktyka typu ostudzania najbardziej zagorzałych debili kulkami, uważam jak najbardziej za prawidłową ( unieszkodliwic prowodyrów aby ostudzic grupe )

 

I tu dochodzimy do kluczowej kwestii:

 

Czy policjant popełnił bład? TAK - strzelił za wysoko- czy poniesie konsekwencje? Jest prowadzone postepowanie w Prokuraturze w Gliwicach i to wyjasni, co nie zmienia faktu ze działą policji sa podyktowane ty do czego sa powołani, a kibole, raczej grzecznie w swoich sektorach nie kibicowali drużynie.

 

To nie Policja ma sie obowawiac konsekwencji swoich działań, które groża im tak samo jak innym ( bedzie sledztwo )- to słuzba która jest do tego powołana. A Kibic jest powołany do kibicowania swojej drużynie, jeśli złamie prawo, musi sie liczy z konsekwencjami

Odnośnik do komentarza

BartuS oczywiście wyszkoleni poradziliby sobie spokojnie, ale jeszcze jest kwestia kto w tym oddziale jest. Mam zaliczonych ~150 wyjazdów na Śląsk,kilkanaście wyjazdów na mecze zgód (nie chodzi mi o wyjazd do Krakowa na domowy mecz Wisły, ale np. wyjazd Wisły do Poznania itd) i często widziałem jak w oddziałach prewencji stały przestraszone żuczki, których wręcz "dziecięce" spanikowane twarze mówiły "i co ja robię tu".

 

Miałem to "szczęście", że kiedy zacząłem jeździć nie było "modern footballu", kilka razy załapałem się na "ścieżkę zdrowia", mimo, że nigdy nie byłem w ekipie H. Z mojej perspektywy w końcówce lat 90-tych policja nie była tak przestraszona jak w dzisiejszych czasach, potrafili naprawdę pacyfikować pałami, na murawę wjeżdżała armatka wodna i towarzystwo było uspokojone. Przecież na tę sytuację wystarczył gaz łzawiący, zwłaszcza, że ten, który policja posiada obecnie jest zdecydowanie bardziej mocny od tego z początku lat 2000, czy końcówki lat 90-tych.

 

Moim zdaniem strzelał przestraszony szczur, który teraz do końca życia będzie spał z myślą, że zabił człowieka.

Odnośnik do komentarza

Guli, właśnie trafiłeś w sedno całej dyskusji. Dla mnie nienormalne jest to, że broń, którą można zabić człowieka dostaje przestraszony chłopaczek, chwilę po szkole policyjnej. Właśnie takie coś stwarza zagrożenie. Cała grupa paliła wroty w drugą stronę, zostało kilku kozaków, na których wystarczyłoby podbiec z pałkami i pewnie by uciekli, jak nie to gaz w zupełności by wystarczył.

 

Widziałem większe awantury na murawie i poza nią, gdzie było więcej osób, grupy były bardziej zorganizowane i stały bez odgradzającego ich płotu i nie było potrzeby interweniowania z broni gładkolufowej. Moim zdaniem użycie takowej powinno być w bardzo rzadkich sytuacjach, gdzie wcześniejsze próby uspokojenia tłumu (gaz, pałki, armatka) nie dają już rezultatu.

Odnośnik do komentarza

 

 

Interwencja uzasadniona :laugh:To nie była, do chuja ciężkiego, żadna interwencja (taką byłby strzały w powietrze albo w tłum), tylko walenie do JEDNEGO człowieka jak do kaczki. Jeżeli to jest według Ciebie wzorowe działanie Policji, no to nie mam pytań.

 

Poza tym ta Twoja urojona bitwa 50 na 50 to zwykłe teoretyzowanie. Ja na przykład twierdzę (na podstawie obserwacji sceny kibolskiej od wewnątrz), że starłoby się ze sobą co najwyżej kilkanaście osób z pierwszych szeregów (czyli tych chętnych do bitki), a reszta stałaby z tyłu, ewentualnie polatała gdzieś z boku - co widać choćby po tym ilu Cidrów podbiegło do płotu. Ja tam nie widzę tych 50 chłopa. Chyba masz zbyt wybujałe wyobrażenie o żądnych krwi i agresywnych niczym gladiatorzy kibolach :laugh: P

 

 

interwencja

1. «wywieranie na kogoś wpływu w celu uzyskania określonego efektu; też: zabiegi z tym związane»
Czyli a) byla to interwencja b) uzasadnial ja wjazd na murawe (inna sprawa czy uzyto do niej wlasciwych srodkow) - to raz, a dwa - pokaz palcem, gdzie napisalem, ze to wedlug mnie wzorowe dzialanie policji albo grzecznie przepros za przypisywanie mi niemoich opinii. Zal, ze wracamy do klasyki CMF: udowodnij albo odszczekaj.
No ale ok, niech Ci bedzie, ze kilkunastu na kilkunastu jest na murawie - w takim przypadku wedlug mnie gromy spadaja na policje, ze dopuscili do eskalacji, nie dopelnili obowiazkow, nie skorzystali z dostepnych srodkow. I tu jest temat, o ktorym pisze jasonx - przepadaja urlopy, premie, panowie wracaja na kraweznik, a media trabia o bezkarnosci kiboli etc. Smiem domniemywac, ze to wlasnie to ma taki policjant w tyle glowy, a nie zadze morderstwa. No chyba ze - parafrazujac - masz zbyt wybujale wyobrazenie o zadnych krwi i agresywnych niczym gladiatorzy policjantach....

 

Na razie Twoje argumenty to czepianie się słówek i wyciąganie encyklopedycznych sformułowań (albo domagania się badań społecznych LOL). A ja nadal twierdzę, że nawet gdyby doszło tam do konfrontacji kiboli to takie starcie potrwałoby co najwyżej kilkadziesiąt sekund. Cały ten zbrojny oddział wjechałby tam z gazem albo nawet pałami i jestem w 100% pewny, że skończyłoby się co najwyżej na kilku siniakach, bo wszyscy momentalnie by się ewakuowali. I to byłaby prawdziwa zorganizowana policyjna interwencja, a nie strzelanie do jednostek.

Odnośnik do komentarza

 

A Kibic jest powołany do kibicowania swojej drużynie, jeśli złamie prawo, musi sie liczy z konsekwencjami

Owszem, konsekwencjami prawnymi. Utrata życia jest konsekwencja prawną, kiedy ktoś jest skazywany na karę śmierci.

 

Utrata życia przez kibica nie była karą wymierzoną przez policję przecież :roll:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...