Skocz do zawartości

Postanowienia noworoczne


Andrew

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

W zeszłym roku nie składałem żadnych postanowień, ale w tym roku uznałem że w tym roku warto

1. Nie popsuć relacji z Martą, a może nawet zdecydować się na następny krok

2. Pozdawać wszystkie ważne egzaminy czekające mnie w tym roku.

3. Popełniać mniej błędów interpunkcyjnych, ortograficznych, oraz składniowych.

4. Wspierać mamę w chorobie i nigdy nie odmówić jej pomocy, wtedy gdy będzie potrzebna.

punkty nieparzyste chuj bombki strzelił. Dwójka z kłopotami, ale się udała. Co do czwartego postanowienia chyba mi się idało

Na nowy rok życzę sobie abym nie był tak smutną i poważną pizdą.

 

 

na nowy rok to samo postanowienie, bo kto mnie zna, ten wie, że nic z tego.

No i może dorzucę sobie cel nr 2, mianowicie ukończyć studia, najlepiej tak do września, żebym nie musiał się potem babrać z tym

 

w sumie cel nr2 w październiku obroniony, udało mi się. A cel nr 1 są jakby postępy, serio.

Cel na ten rok, znaleźć dobrze płatną pracę, abym się nie musiał babrać róznymi fuszerkami na boku.

Odnośnik do komentarza

 

 

na 2014:

- jak najlepiej napisać maturę

- złapać po maturze jakąś robotę i dorobić na wakacje

- rozwijać się muzycznie, intelektualnie i psychicznie

- nie popełniać tych samych błędów

Na rok, w którym skończę 20 lat, dajemy do pieca ostro:

- zarobić dolany i wyjechać w wakacje w jakieś fajne miejsce

- kupiłem sobie drążek - doprowadzić plecy do stanu co najmniej przyzwoitego(aktualnie - tragedia)

- zaangażować się w coś więcej niż tylko w studia

- mniej pić

- poukładać sobie życie związkowo-uczuciowe

- walczyć z lenistwem

- przynajmniej dwa razy pójść na strzelnicę

- nie załamywać się przeciwnościami losu

1)to udało się połowicznie

2)drążek kupiłem i na nim ćwiczyłem, ale potem znalazłem dziewczynę i spadła mi motywacja :keke:

3)tu wielki plus, udało się. Programuję i już wiem co chcę robić w przyszłości

4) :keke:

5)też się udało. Zdobyłem moją Radość i Inspirację ;)

6)to też się udało. Robię dużo więcej niż rok temu i daje mi to satysfakcję.

7)nie udało się

8)czy ja wiem... Na pewno jest lepiej niż rok temu ;)

Podsumowując: Wspaniały był to dla mnie rok, nie zapomnę go nigdy.

Postanowienia na 2016:

1) zrobić prawko wreszcie przed wakacjami

2)ogarnąć sobie praktyki we wakacje

3)być coraz lepszym w programowaniu

4)dalej budować coraz mocniejszą relację z dziewczyną

5)8 stycznia 2017 nie ważyć więcej niż 70 kg

6)odwiedzić 50 miast

7)mieć jak najlepsze oceny z interesujących mnie przedmiotów

 

1) nie udało się

2) udało się, praktyki były chujowe, pieniądze dostałem dopiero w listopadzie... no ale mimo wszystko to było cenne doświadczenie, już wiem czego nie chcę robić i jakich ludzi należy się wystrzegać ;)

3) chyba się udało - pracuję :]

4) tutaj porażka, aczkolwiek chyba lepiej

5) nie mam wagi, ale jestem zadowolony ze swojego wyglądu i masy mięśniowej ;_)

6) nie udało się

7) chyba się udało

 

2017: (kolejność losowa)

1) prawko

2) skończyć studia i obronić licencjat w czerwcu

3) wyprowadzić się z domu

4) zapierdalać i rozwijać się w pracy

5) 8 stycznia 2018 roku zarabiać 4k miesięcznie

6) a może by się tak zakochać? :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące później...
  • 1 rok później...

Nigdy nie stawiałem sobie żadnych postanowień na nowy rok, ale kilka rzeczy mi chodzi po głowie i postanowiłem gdzieś je spisać:

  • ogarnąć wagę/sylwetkę (cel na ten moment to zbić się do 85 kg)
  • powrócić do czytania książek (realny cel na ten moment to 20 książek w 2019 roku)
  • odłożyć kasę pod przyszłe plany (cel to zwiększyć obecne oszczędności 7x)
  • w tym roku stuknie mi 30-tka, więc gruntownie się przebadać lub mieć zaplanowane badania na koniec roku
  • śmigać płynnie na ukulele (powiedzmy ogarniać płynnie 20 piosenek granie + śpiewanie) oraz ruszyć z nauką gry na gitarze

 

EDYTA

  • nauka hiszpańskiego (chociaż na Duolingo, ale codziennie min. 10-15 min)
  • nauka SQL/ Python (to może się udać w ramach pracy, podstawy SQL już są)
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ja też mam kilka.

  • Ogarniać to co zacząłem ogarniać w starym (czyli mieć finanse na + bez żadnych długów)
    •  do lutego zamknąć debet w koncie, lub przekonać bank, że ma on być bezpłatny (dotychczas płaciłem 60 zł na rok)
    •  do maja spłacić i zamknąć kredytówkę z millenium 
    •  do października zamknąć i spłacić kredytówkę z raiffaisen
    •  nadpłacić 5 rat do kredytu
    •  zwiększyć poduszkę bezpieczeństwa do 3 pensji
  • Zmienić pracę, bo ta o ile jest spoko i mogę sobie pozwolić w niej na HO, dodatkowe dorabianie itp. To niestety nie jest rozwojowa i dni w których 8 godzin mija mi w ekspresowym tempie, bo mam zajawkę mogę policzyć na palcach jednej ręki.
  • Nauczyć się w końcu angielskiego (Może któryś z forumowiczów by mi z tym pomógł?)
  • No i nie może zabraknąć planów podróżniczych....więc odwiedzić 4 nowe kraje (Malta już za 20 dni!)
  • Wrócić do wagi z którą czułem się komfortowo (75 kg)
    • Przebiec łącznie 1000 km
    • Przebiec półmaraton i maraton (chociaż to jest niezależne ode mnie, bo kurwa ciężko się wstaje z rwą kulszową a co dopiero biega)

 

No a z planów, które są zupełnie niezależne ode mnie to:

  • Chciałbym wybić sobie z głowy pannę, która siedzi w niej od lat 7 i bezustannie kopie moją psychikę
  • Być mniej pojebanym (tak to jest niezależne ode mnie :keke: ) 

Wiem, że będzie to w większości wymagało ode mnie motywacji, ale licze, że forumek mnie zmotywuje, wypomni, kopnie w dupe, gdy np. wrzuce fotkę ze świniakiem którego będę chciał opierdolić :keke: 

  • Lubię! 2
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza

Ja raczej osobnych postanowień nigdy nie robię, raczej trzymam się tego nad czym już pracuję. Czyli:

- zejście w końcu poniżej 70 kg

- zdolność przebiegnięcia na raz 10 km (obecnie jestem w połowie tego :keke: )

- w pełni ogarnąć grunt do zmiany pracy, może wyjazdu gdzieś w skośne rejony, to jednak zwykle okolice kwietnia biorąc pod uwagę, że pewnie zostanę przy udawaniu, że mam większe niż naprawdę doświadczenie w uczeniu inglisza :kekeke:

- ogarnąć parę mentalnych spraw wpływających na zdrowie psychiczne (zabrzmiało jakbym był psycholem)

- ograniczyć picie i jaranie

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Postanowienia może u mnie nie są, bardziej bym określił to jako oczekiwania i życzenia ;)

* trzymać się nawet jako-tako w zdrowiu na ciele i umyśle,

* gładko i szybko w miarę skończyć budowę,

* zmienić pracę na mniej wyczerpującą psychikę,

* mieć jeszcze więcej kasy na wykończenie domu, działki i na odłożenie,

* przeczytać mniej więcej tyle książek, co w roku 2018.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy później...
W dniu 1.01.2019 o 21:24, Brudinho napisał:

Ja też mam kilka.

  • Ogarniać to co zacząłem ogarniać w starym (czyli mieć finanse na + bez żadnych długów)
    •  do lutego zamknąć debet w koncie, lub przekonać bank, że ma on być bezpłatny (dotychczas płaciłem 60 zł na rok)
    •  do maja spłacić i zamknąć kredytówkę z millenium 
    •  do października zamknąć i spłacić kredytówkę z raiffaisen
    •  nadpłacić 5 rat do kredytu
    •  zwiększyć poduszkę bezpieczeństwa do 3 pensji
  • Zmienić pracę, bo ta o ile jest spoko i mogę sobie pozwolić w niej na HO, dodatkowe dorabianie itp. To niestety nie jest rozwojowa i dni w których 8 godzin mija mi w ekspresowym tempie, bo mam zajawkę mogę policzyć na palcach jednej ręki.
  • Nauczyć się w końcu angielskiego (Może któryś z forumowiczów by mi z tym pomógł?)
  • No i nie może zabraknąć planów podróżniczych....więc odwiedzić 4 nowe kraje (Malta już za 20 dni!)
  • Wrócić do wagi z którą czułem się komfortowo (75 kg)
    • Przebiec łącznie 1000 km
    • Przebiec półmaraton i maraton (chociaż to jest niezależne ode mnie, bo kurwa ciężko się wstaje z rwą kulszową a co dopiero biega)

 

No a z planów, które są zupełnie niezależne ode mnie to:

  • Chciałbym wybić sobie z głowy pannę, która siedzi w niej od lat 7 i bezustannie kopie moją psychikę
  • Być mniej pojebanym (tak to jest niezależne ode mnie :keke: ) 

Wiem, że będzie to w większości wymagało ode mnie motywacji, ale licze, że forumek mnie zmotywuje, wypomni, kopnie w dupe, gdy np. wrzuce fotkę ze świniakiem którego będę chciał opierdolić :keke: 

 

Minęło pół roku, więc czas na podsumowania:

- Kredytówka Millenium zamknięta ✅

- Kredytówka Raiffaisen zamknięta ✅

- Debet w koncie zlikwidowany ✅

- Nadpłacić 5 rat kredytu ❌

- Zwiększyć poduszkę bezpieczeństwa do 3 pensji ❌

- Zmiana pracy, założyłem własną działalność ✅

- Angielski chodzę na lekcje ❌

- Malta, Portugalia, będzie Macedonia i Litwa ✅

- 75kg jest!!!!! ✅

- Bieganie niestety pokrzyżowało zdrowie ❌

- Panna wyjebana ✅

- Niestety znów się nie udało 37 rok z rzędu :/ ❌

 

Podsumowując jest nadal chujowo ale stabilnie

 

  • Lubię! 6
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące później...
  • 5 tygodni później...
W dniu 2.12.2019 o 11:51, Michalm napisał:

jako, że rok sie kończy też mam nowe postanowienie, Dieta plus treningi. Już miałem takie postanowienie od maja :P częściowo udało się zrealizować, chodziłem na treningi, była odpowiednio dobrana dieta, ale przyszedł remont mieszkania ...... i wszystko bombki strzeliło :/

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...