Skocz do zawartości

Kącik prawny


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Taka sprawa.

 

Zepsuł mi się telefon. Nie upłynęło jeszcze 6 miesięcy od daty zakupu. Zgłosiłem reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową z żądaniem wymiany na nowy. Sklep uznał, że sobie wyśle na ekspertyzę do serwisu producenta telefonu. Serwis naprawił, sklep stwierdził, że nie wymieni mi na nowy bo za duże koszty.

Odesłali mi ten naprawiony telefon i się okazało, że to nie mój (nie zgadzają się numery seryjne) i w ogóle są tam jakieś dziwne smsy. Dodatkowo odesłali mi moje zgłoszenie reklamacyjne, które bez mojej wiedzy i zgody zostało pozmieniane (pole rodzaj reklamacji: przekreślona niezgodność i wpisana gwarancja, pole oczekiwania klienta: przekreślone wymiana dopisane naprawa) więc domyślam się, że chcieli zaoszczędzić czy coś. Na moje pytanie o te modyfikacje odpowiedzieli, że reklamacja była realizowana na niezgodność.

Napisałem do nich z prośbą o wyjaśnienie a oni mi odpisali:

Witam,

Dziękuję za wiadomość.
Po kontakcie z serwisem uzyskaliśmy informację, iż najważniejsze jest aby numer IMEI z telefonu zgadzał się z tym wpisanym w kartę gwarancyjną.
Telefon do ewentualnej kolejnej reklamacji można odesłać w opakowaniu zastępczym więc ta niezgodność nie będzie miała wpływu na sposób rozpatrzenia ewentualnego zgłoszenia.
Przepraszamy za zaistniałą sytuację oraz związane z nią niegodności.
Z poważaniem
Myślę sobie: chyba was po*ebało.
Odpisałem im w stylu, że mało mnie obchodzi co mówi serwis bo nie reklamowałem na gwarancji tylko na niezgodność. Zażądałem odesłania mojego telefonu (zgodne numery seryjne), wymiany na nowy albo zwrotu kasy.
Obecnie czekam na ich odpowiedź. I dlatego pytam co dalej? Jak się będą dalej wykręcać to do Rzecznika prosto czy straszyć ich jakimiś paragrafami?
EDYTA:
Dostałem odpowiedź:
Witam,
Dziękuję za wiadomość.
Telefon został naprawiamy przez serwis.
Wymiana płyty głównej skutkowała zmianą numeru IMEI.
W związku z powyższym sprzęt jest sprawny.
Możemy jedynie odebrać towar od Pana w celu przywrócenia ustawień fabrycznych.
Nie ma podstaw do wymiany telefonu lub zwrotu gotówki.
Z poważaniem

 

 

Jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza

Tak się cały czas zastanawiam co powinienem zrobić, mając taki problem, cytując siebie z Maryni:

 

Też mam problem :/ Byłem wczoraj na chemii, lekarka wypisała mi L4 (za ten dzień) i pytała czy chce na więcej, bo się gorzej czułem, zatoki, przeziębienie itp, a ja odpowiedziałem, że nie chcę, bo jakoś daje radę. Dzisiaj rano jednak kompletne zero sił i czegokolwiek, zawiadomiłem w pracy, że dzisiaj nie przyjdę, bo L4 (na 16 jadę do rodzinnej), a po jakimś czasie dzwoni szef z pretensjami, że jak to nie przyszedłem, żebym wziął antybiotyki i jutro był w pracy, bo mam pracować, a nie chorować, bo już miałem 3 dni wolne w tamtym miesiącu (maj - jeden wlew, dwa badania specjalistyczne). Przypominam, że jestem zatrudniony jako niepełnosprawny i szef wiedział na co choruję, nie traci na mnie, bo i tak ma dofinansowanie z PFRON, a ja za każdą wizytę lekarską czy wlew przynoszę L4, czyli ja dostaję 80%... No to zaczynają się kłopoty. Ale ktoś tam pisał, że niepełnosprawni mają łatwiej.

 

 

Albo pogadać z szefem, straszyć Państwową Inspekcją Pracy czy tam sądem. Pracuje dopiero miesiąc, więc nie wiem też jakie mam uprawnienia. Umowa podpisana do grudnia 2015 (o pracę). Czy jeśli pracodawca dalej będzie się upierał, że nawet chory mam chodzić do pracy i nie respektował tego mogę wypowiedzieć umowę czy pracodawca możę czy jakie będzie najkorzystniejsze dla mnie rozwiązanie?

A było tak pięknie :/

Odnośnik do komentarza

Masz prawo być chory i za dzień zwolnienia przysługuje Ci 80% wynagrodzenia (poza przypadkami gdy przysługuje 100%). A sugerowanie przez pracodawcę, że masz przyjść do pracy, pomijając że jest chamskie, to po prostu jest niezgodne z prawem. Jeżeli miałbyś coś takiego na piśmie (albo chociaż np smsa czy maila) to miałbyś dowód przed sądem pracy i należałoby Ci się jeszcze odszkodowanie.

Z drugiej strony jeżeli jesteś np zatrudniony na okres próbny to pracodawca może, bez wskazywania powodów, po prostu nie przedłużyć z Tobą umowy.

Ale skoro już na początku pracy szef pokazuje, że jest chu..m to ja bym się zastanowił na Twoim miejscu czy jest sens trzymania się tej roboty.

Odnośnik do komentarza

Na Twoim miejscu zadzwoniłbym do szefa z informacja, ze mam l4 do tego i tego dnia, jezeli mu to nie odpowiada to prosisz o pisemna informacje od niego jak sie masz zachowac (czyli np. rzeczonego maila w ktorym przedstawi swoje oficjalne stanowisko odnosie tego czy masz byc w pracy na l4 czy nie) i wtedy na bank mu rura zmieknie. Oczywiscie kwasne powietrze bedzie, dlatego tak jak pisze Tio zastanowiłbym się czy warto pracowac dla tego typu osob.

Odnośnik do komentarza

W punktach, bo tak chyba będzie najwygodniej:

1. W grudniu tamtego roku narzeczona kupiła buty - "trekkingowe"

2. Po 1,5 miesiąca oba buty nie nadawały się do chodzenia - dosłownie podeszwy się odkleiły.

3. Buty zaniesione do reklamacji wg niezgodności towaru z umową.

4. Reklamacja nieprzyjęta - ogólnie z uzasadnienia wynikało, że sposób użytkowania był niewłaściwy (?) i sposób chodzenia narzeczonej też był ważną przyczyną rozpadu butów.

5. Złożyliśmy sprawę do rzecznika praw konsumenta

6. Rzecznik otrzymuje taką samą odpowiedź od sklepu.

 

I teraz pytanie - czy ja jestem głąbem, który nie rozumie pojęcia "niezgodności towaru z umową" (dalej ntzu), czy robią mnie w konia? Bo ztcp to jeśli wada produktu wychodzi w ciągu pół roku od zakupu to jest to "ntzu" i sklep nie ma o czym gadać tylko zwraca pełnowartościowy towar albo kasę. A tu ani tego, ani tego nie dostaliśmy. Rzecznik stwierdził, że teraz to już tylko sąd nam zostaje.

 

Gdzie jest racja? Co jeszcze można z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza

Takie nietypowe pytanie dotyczące płatności do ZUS.

 

Co mi grozi, jeżeli nie zapłacę ubezpieczenia społecznego w terminie, lub pominę jakiś miesiąc?

 

Jakieś kary skarbowe, czy coś w ten deseń? Podobno wielu taksówkarzy płaci tylko ubezpieczenie zdrowotne, a olewa ubezpieczanie społeczne i fundusz pracy, zastanawiam się gdzie jest haczyk (no chyba, że tylko tak mówią, a płacą całość).

 

Nie żebym chciał próbować, ale tak sobie myślę, że nie dożyję tej emerytury, więc mam różne myśli w bani.

Odnośnik do komentarza

Za niepłacenie ZUS grozi Ci to samo co za niepłacenie podatków: odsetki, kary. A składki ZUS przedawniają się po 10 latach. A Ci którzy płacą tylko ubezpieczenie zdrowotne najprawdopodobniej mają inny tytuł do ubezpieczen, np pracę, bądź emeryturę.

Odnośnik do komentarza

Witam, mam nietypową, dość skomplikowaną sytuację. Otóż, od 2006 roku jestem zameldowany mieszkaniu, które należy do mojej mamy. Od 2008 zameldowana jest tam także moja żona. Obecnie spodziewamy się dziecka (żona jest w 5 miesiącu ciąży). Nigdy nie spisywałem żadnych umów z rodzicami, bo przecież to rodzina. To był błąd, bo doszło do poważnej kłótni, po której powiedziano mi, że mam się wynieść. Czy można mnie tak wyrzucić z dnia na dzień, czy mam jakieś prawa, włożyłem dużo pieniędzy na remont, mam jakieś opcje działania?

Odnośnik do komentarza

Zakładam, że była to ustna umowa użyczenia na czas nieokreślony. W tej sytuacji właściciel musi uzasadnić żądanie zwrotu nieruchomości, np. tym, że nieruchomość stała mu się potrzebna z powodów, którym nie przewidział przed zawarciem nieruchomości. Można też żądać zwrotu gdy biorący w użyczenie użytkuje nieruchomość niezgodnie z przeznaczeniem, bądź też np. bez zgody właściciela wynajmuje czy użycza osobom trzecim.

Generalnie więc nie można Cię ot tak wyrzucić z mieszkania. Przy opuszczaniu mieszkania możesz żądać zwrotu nakładów, które poniosłeś (o ile nie są to wydatki związane po prostu z utrzymaniem nieruchomości).

 

Ale, że umowa nie została spisana to w ewentualnym postępowaniu sądowym trudno jest dowodzić swoich racji.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wszystko masz w umowie z PUP. Generalnie z dotacji nie można finansować:

  • leasingu pojazdów, maszyn, urządzeń;
  • zakupu gruntów lub nieruchomości;
  • wypłat wynagrodzeń;
  • opłat administracyjne i skarbowe;
  • składek ZUS;
  • zakupu papierów wartościowych – akcji lub obligacji;
  • zakupu udziału w spółkach;
  • wykupu kaucji.

W PUP można dostać odrębną dotację na utworzenie stanowiska pracy.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mam taki problem, na jutro mam termin rozprawy z tata, który chce pozbawić mnie alimentów, wyslalem do sadu swoja odpowiedz, w której wyjaśniam swoje zdanie, a także proszę o adowkatau z urzędu oraz o mozliwosc przesluchania osobno bez taty. Dzis dzwonilem do sadu, bo mialem dzwonic, żeby wiedzieć co na to odpowiadaja i dowiedzialem sie, ze rozprawa jest jutro normalnie, mogę przyjechać, ale nie musze i na niej będą rozpatrywane moje wnioski..

czy to będzie tak, ze zacznie sie rozprawa, sedzia zacznie od wnioskow i odroczy sprawę czy moze isc normalnie przesluchanie taty a wobec mojej nieobecności mogę to przegrać? Czy potem mogę sie odwolac?

 

Ogólnie wolalbym teraz nie jechac, raz ze kolejne wolne w firmie, dwa ze nie chce sie widziec z ojcem i mam ku temu powody - dzialania stresujsce źle wplywajace na mój stan zdrowia, kiedyś dolaczalem opinie psychologa na ten temat.

Odnośnik do komentarza

Na przyszłość - wpierw dopytaj się, czy na rozprawę został ktoś wezwany (a nie tylko zawiadomiony), wtedy się dowiesz, czy sąd rozpatrzy Twoje wnioski i przesłucha Twojego ojca, czy tylko rozpatrzy Twoje wnioski (a wezwie ojca na inny termin). Jeśli rozprawa jest w późniejszych godzinach, to spróbuj zadzwonić jutro rano i dowiedzieć się, czy został ktoś wezwany, a jeśli tak - to czy Twój ojciec. Jeśli był wezwany, to będzie przesłuchiwany, czyli lepiej się stawić.

Co sąd i co sędzia, to inna praktyka, ale zwyczajem jest rozpatrzenie wpierw wniosków o dopuszczenie pełnomocnika z urzędu (nie życzę Ci adwokata). Byłoby to najlepsze, bo Twój pełnomocnik podniósłby poziom postępowania i bezzasadne byłoby najpierw przeprowadzenie kluczowego dowodu, a następnie ustanowienie pełnomocnika, o którego wcześniej wniesiono.W 99,99% przypadków na pierwszej rozprawie jedynie dopuszcza się dowody, przesłuchanie Twojego ojca powinno być na samym końcu. Czyli - z prawniczego na ludzki - na 1 rozprawie Sąd uznaje, że wezwie Twojego ojca, później go wzywa i on przychodzi na 2 rozprawę na przesłuchanie.

AFAIR tylko dowód z opinii biegłego sąd może dopuścić na posiedzeniu niejawnym, czyli dowód z przesłuchania Twojego ojca może dopuścić dopiero na rozprawie (tak powinien, ale niektórzy sędziowie dbając o przyspieszenie postępowania potrafią taką regułę złamać, to jest wtedy podstawa formalnoprawna do apelacji). Jeśli jutro jest 1 rozprawa, to nie powinno być przesłuchania. Ale znów: o tym będą wiedzieć w sekretariacie sądu.

Odnośnik do komentarza

Mam dziwny problem. Otóż dostałem wezwanie do zapłaty za jakąś Encyklopedię Zwierząt z... 2003 roku :D Kwota, którą mi naliczono jest dość spora, bo wynosi 600 zł i nie mam zamiaru za to płacić. Firma EGB Investments twierdzi, że zamówienie na ten badziew zostało zatwierdzone pisemnie bądź telefonicznie (miałem wtedy 12 lat), ale poczytałem w necie, że mam to olać i czekać na ewentualne wezwanie do sądu, a następnie powołać się na brak dowodu albo przedawnienie sprawy - ktoś jest w stanie to potwierdzić?

 

Tak to wygląda:

 

vhRZP32.jpg

 

Odnośnik do komentarza

W sumie to pewnie będzie pytanie do tio, ale może ktoś też takie sprawy ogarnia.

 

Mój ojciec dostał w tym tygodniu list od Centralnego Rejestru Płatników (adres: E. Plater 53, Warszawa). Gościu, który się podpisał jako prezes to jakiś Leonard Gałkiewicz. Generalnie chodzi o to, aby zapłacić 195 zł za rejestrację do 14.07.

 

W necie można przeczytać, że to zwykłe oszustwo, ale wolę się upewnić. Olać?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...