Skocz do zawartości

Kącik depresyjny


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

A jest jakaś szansa żebyś z ojcem spotkał się poza sądem i żebyscie przedstawili na spokojnie swoje racje i doszli do jakiegoś kompromisu? Jeżeli nie, a czujesz że bez tej kasy nie dasz rady, to powinieneś zapomnieć o rozterkach.

stary, nie rozumiem Ciebie

JMK chce alimenty od swojego, kurwa, stwórcy

a jego, kurwa, stwórca odmawia płacenia mu takowych

jak ty sobie wyobrażasz kompromis w takiej sytuacji?

Odnośnik do komentarza

Nie ma szans, żebym się z nim dogadał. Nie ma nici porozumienia, zostawił mnie, kiedy nie miałem renty, pracy i leżałem w szpitalu, bez żadnej pomocy, o alimenty walczyłem potem... Już raz się z nim dogadałem, że będzie mi wysyłał raz na miesiąc odcinki ubezpieczenia, kiedy nie było ewuś i musiałem to pokazywać do miesiąc w szpitalu... wysłał dwa razy, a potem już nie chciał, a ja się musiałem tłumaczyć (przyjmowali, ale wiadomo jak to bywa...). On złożył w sądzie propozycję ugody, że będzie mi płacił 400 zamiast 600, ale że sam, a nie przelew z automatu i tylko przez rok, a nie trzy lata. Zresztą każde możliwe spotkanie z nim to dla mnie trauma i od razu skok zdrowia w dół... mam to napisane w badaniach psychologicznych nawet. Pochodzę z rozbitej rodziny, w której panowała przemoc psychiczna.

 

 

Smetek, tak, ale nie w przypadku chorej osoby, w takim wypadku może płacić mi nawet do końca życia, bo nie jestem w stanie sam się utrzymać czy pracować.

Odnośnik do komentarza

No właśnie... ojciec nie przyjechał na rozprawę i wystosował swoje opinie na piśmie do sądu, właśnie je dostałem, wybrałem najlepsze cytaty:

 

"Odnośnie pracy pozwanego mam pytanie i wątpliwość czy nie dziwny jest fakt, że pozwany sam złożył wypowiedzenie umowy o pracę po 3 miesiącach i zrobił to właśnie wtedy gdy ja wystąpiłem o ustanie obowiązku alimentacyjnego, może stwierdził, że woli brać alimenty a nie pracować? Czy posiada jakieś dokumenty medyczne, które mogą potwierdzić pogorszenie się stanu zdrowia w tym okresie?"

"Jeżeli rozpoczął nowe studia, którą są zaoczne (tylko w soboty i niedziele), praktycznie darmowe, koszt tylko 18zł to dlaczego w pozostałe dni nie może pracować?"

 

"Wiem, że syn miał problemy zdrowotne, bynajmniej wtedy jak jeszcze się do mnie odzywał, ale dziwny dla mnie też jest fakt nagłego pogorszenia stanu zdrowia właśnie w ostatnim okresie, w którym toczy się powyższa sprawa, a w zeznaniu przyznał, że wcześniej przez 4 lat miał spokój z chorobą."

 

 

Aż mi się płakać chce.

Odnośnik do komentarza

Mam zarówno te wszystkie historie, pisma z byłym pracodawcą, tutaj też pisałem jakie miałem z nim problemy, mam pisma z inspekcji pracy, mam nawet to cholerne zaświadczenie o pogorszeniu stanu zdrowia od lekarza rodzinnego, bo to akurat do tej pracy potrzebowałem, żeby odejść, ale... no przykro mi się robi, cały mój entuzjazm w jakieś spokojne życie wali się przez takie sytuacje, ciągle coś staje mi na drodze, a to znowu szpital, skierowanie, coś zaczyna szwankować boleć, a to jakieś psychiczne urazy. O ile to fizycznie jestem w stanie znieść dużo tak z psychiką jest ciężko, znowu śni mi się dom, ojciec, nie śpię normalnie po nocach, budzę się, dziś mam pierwszy egzamin na tej sesji i jedyne o czym myślę to teraz o tym piśmie.

 

Mam papiery, ale to znowu kolejna rozprawa, kolejne tłumaczenie się, lekarze u których bywam załamują ręce nad moim przypadkiem, a tu takie teksty dostaje od kogoś, kto powinien być mi najbliższy... to tak jakbym wstawał i po raz kolejny dostawał sierpowy na twarz.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Właśnie dostałem telefon od swojego pełnomocnika w walce z ojcem. Lekarz sądowy stwierdził, że jestem całkowicie niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy, istnieje możliwość wykonywania pracy w domu, ale warunkiem jest ukończenie przeze mnie studiów na kierunku informatyka.

 

Niby dobra wiadomość, ale jak zwykle - smutno się robi jak tak ktoś o mnie mówi, bo musi być ze mną serio źle ;) Następna rozprawa 20 kwietnia, chyba ostatnia...

 

 

edit: pomyliłem tematy, przerzuci ktoś do depresyjnego?;)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Potrzebuję rady z zewnątrz. Moją sytuację i historię w miarę znacie, a jak nie to zapraszam na bloga (w podpisie link), mniej więcej wyjaśnione ;) Obecnie szukałem pracy, z drugiej strony jak post wyżej napisałem, że dostałem całkowitą niezdolność do pracy od sądowego lekarza, teraz będę miał jeszcze komisję z ZUS-u. Co to oznacza? Że pracuję na własną odpowiedzialność.

 

No i tak mam dwie opcje. Pierwsza, bezpieczniejsza. Staż w państwowej instytucji, są chętni, wszystko w trakcie załatwiania, zostaje czekanie na przyznany budżet z PFRON (dofinansowanie stażu) i pewnie od kwietnia bym zaczął. 25 minut jazdy tramwajem, praca 7-15, przy archiwizacji dokumentów, najpierw trzy miechy, możliwość zostania, spokojna praca, raczej bezstresowa, za tysiaka z hakiem.

 

Druga opcja, praca w prywatnej firmie, obsługa klientów parku laserowego (paintball laserowy) oraz esc room (wbijasz do pokoju, rozwiązujesz zagadki, żeby wyjść), wprowadzanie w klimat, zarządzanie i takie tam, możliwość brania dodatkowej roboty na jakieś organizowane wyjazdy dla firm, integracyjne, eventy itp, różne godziny pracy, weekendy, czasem też nocki, elastyczny grafik, zarobki minimum 1500zł, wydaje się jednak bardziej wymagająca czy męcząca dla zdrowia (?) - ciężko stwierdzić.

 

Rozmowę o pracę w drugiej opcji miałem tydzień temu, w ten sam dzień miałem dostać info czy mnie chcą, a jak nie to też zadzwonić mieli, ale nie zadzwonili i teraz po tygodniu się odzywają, że jednak są zainteresowani, kiedy tamtą sobie powoli załatwiam.

 

Co byście wybrali?

 

 

 

Odnośnik do komentarza

IMO siedząca praca przy archiwizacji to dla Ciebie dużo mniejsze ryzyko. Chyba lepiej mieć te parę stów mniej i nie ryzykować zdrowiem niż dostać 1500, a za jakiś czas zostać z niczym, bo czasem będziesz nieobecny. No i z państwówki tak łatwo Cię nie zwolnią.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...