Skocz do zawartości

Chłodnym okiem i gorącym temperamentem


leyzer87

Rekomendowane odpowiedzi

Pomocnicy:

 

| Nazwisko:	  | Druga narodowość: | Wiek: |		  Klub:		 | Występy/Gole: | U-21/Gole: | 
| Enoch Adu	  |		Brak	   |   19  | OGC Nice			   |   Brak/Brak   |  11/3	  |
| Anthony Annan  |		Brak	   |   23  | Djurgarden			 |   4/Brak	  |  Brak/Brak |
| Stephan Appiah |		Włoch	  |   29  | Valladolid			 |   57/12	   |  Brak/Brak |
| Andre Ayew	 |		Francuz	|   20  | Olympique de Marseille |   15/2		|  2/2	   |
| Ahmed Barusso  |		Brak	   |   25  | AS Roma				|   3/Brak	  |  Brak/Brak |
| Derek Boateng  |		Brak	   |   26  | Olympiakos			 |   23/6		|  Brak/Brak |
| Haminu Draman  |		Brak	   |   23  | Lokomotiw Moskwa	   |   29/2		|  5/Brak	|
| Michael Essien |		Brak	   |   27  | Chelsea				|   47/8		|  Brak/Brak |
| Sulley Muntari |		Włoch	  |   25  | Tottenham			  |   49/9		|  Brak/Brak |
| Daniel Owusu   |		Brak	   |   20  | Fulham				 |   Brak/Brak   |  10/1	  |
| Mohammed Rabiu |		Brak	   |   20  | Udinese				|   Brak/Brak   |  1/Brak	|
| Ishmael Yartey |		Brak	   |   20  | All Blacks			 |   Brak/Brak   |  11/1	  |

 

Najmocniejsza formacja, jednak tylko pierwszy skład, ponieważ skrzydłowych na ławkę, którzy by prezentowali odpowiedni poziom brakuje. Będę zmuszony także tu grać środkiem. Najlepszymi zawodnikami są Essien i Muntari. Nie brakuje utalentowanych zawodników do środka pola, dlatego aż 4-ech ma szansę na debiut.

 

Napastnicy:

 

| Nazwisko:	  | Druga narodowość: | Wiek: |	   Klub:	 | Występy/Gole: | U-21/Gole: | 
| Sadick Adams   |	  Brak		 |   20  | At. Madrid	  |	Brak/Brak  |  8/2	   |
| Kwabena Agouda |	  Brak		 |   24  | AJ Auxerre	  |	1/Brak	 |  Brak/Brak | 
| Opoku Agyemang |	  Brak		 |   20  | CS Sfaxien	  |	Brak/Brak  |  8/5	   |
| Sadat Bukari   |	  Brak		 |   20  | Etoile du Sahel |	Brak/Brak  |  9/7	   |
| Asamoah Gyan   |	  Włoch		|   24  | Udinese		 |	47/35	  |  3/Brak	|

 

Napad nie wygląda najlepiej. Poza Agoudą i Gyanem nie mam napastników z prawdziwego zdarzenia, z Gyan raczej będzie grywał bliżej linii. W przypadku Adamsa, powołanie poleciało za klub, w którym gra. A dwaj kolejni młodzi dostaną szansę, ponieważ posiadają całkiem niezłe statystyki z reprezentacji młodzieżowych. Na razie rozpaczać nie będę. Najpierw muszę zobaczyć jak wypadną.

Odnośnik do komentarza

20.3.2010

Ukraińska Wyższa Liga[23/30]

Stadion im. W Łobanowskiego, Kijów

Wietrznie, Mokro 9C

Dynamo Kijów(2): 1-6(faw.), remis: 5-1, Metalurh Zaporoże(6): 10-1(faw.).

 

Skład:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Diakhate(K), Fedoriv

Valeev, Rincon, Yussuf, Carvalho

Kleber, Milevskiy

 

Rezerwa:

 

Revishvili(Br), Dopilka, Bangoura, Fabio, Nordtveit, Yakovenko, Obinna,

 

Pierwsza połowa:

 

04 - Piłka po rzucie wolnym trafia w mur, a Rusol ekspediuje ją daleko do Carvalho. Ten posyła podanie na dobieg do Klebera, a mój napastnik sprytnie zastawia obrońcę przed sprintem barkiem, tak, że ten myli kroki i się potyka. Brazylijczyk nie marnuje okazji i silnym strzałem na długi słupek pokonuje bezradnego goalkeeper'a.

36 - Carvalho perfekcyjnie przymierzył z rzutu wolnego i prowadzimy już 2-0!

 

Dwa razy mogliśmy strzelać na bramkę przeciwnika i dwa razy strzelaliśmy, a przy okazji po obu tych uderzeniach wpadły bramki, a ja, zamiast się cieszyć ze skuteczności, jestem zaniepokojony małą aktywnością w ataku.

 

Druga połowa:

 

46 - Kleber strzela zza pola karnego po krótkim podaniu od Yussufa. Bramkarz zmuszony do zbicia strzału na korner.

47 - Valeev podaje z rożnego na głowę Milevskiyemu, ten jednak strzela za wysoko.

61 - Yussuf uderza z przed pola karnego, po tym jak wybijana piłka trafiła pod jego nogi. Strzał jednak pozostawił po sobie tylko niesmak.

66 - Prostopadłe podanie Nigeryjczyka do Klebera. Strzał jednak został zblokowany przez obrońcę.

67 - Milevskiy schodzi do boku, gdzie podał mu piłkę Valeev i natychmiast dośrodkowuje. Kleber strzela głową i mamy kolejny rzut rożny. Na boisku pojawiają się: Obinna, Yakovenko i Nordtveit, którzy zmieniają: Rusola, Milevskiyego i Yussufa.

 

Dynamo Kijów 2 - 0 Metalurh Zaporoże

 

1-0 Kleber(04)

2-0 Carvalho, wolny(36)

 

Widownia: 12070

 

Sędzia: Oleg Zubarev

 

MoM:
Carvalho
(8)

 

Skład ze zmianami:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol(Nordtveit 67), Diakhate(K), Fedoriv

Valeev, Rincon, Yussuf(Yakovenko 67), Carvalho

Kleber, Milevskiy(Obinna 67)

 

Statystyki:

 

16 Strzały 1

6 Strzały celne 0

48% Posiadanie piłki 52%

7 Rzuty rożne 0

31 Rzuty wolne 16

18 Auty 16

13 Faule 28

3 Spalone 3

66% Celne podania 64%

23% Celne dośrodkowania 0%

70% Udane wślizgi 86%

50% Wygrane górne piłki 57%

2 Żółte kartki 9

0 Czerwone kartki 0

 

Odnieśliśmy pewne zwycięstwo, ale nasz futbol - sam w sobie - nie był interesujący. Nie zagraliśmy nawet "na pół gwizdka". Naszemu performance'owi bliżej było do ćwierci, a może nawet i do mniejszego ułamka naszych umiejętności. Mimo to cieszy mnie współpraca Carvalho z Kleberem. Możliwe, że zawodnicy widzą, że w lidze już nic nie wygramy i nie chcą się nabawić kontuzji przed meczami kadrowymi? Możliwe też, że po prostu Metalurh, swoją agresywną grą, nie dał nam rozwinąć skrzydeł.

Szachtar remisuje swoje spotkanie 1-1. Ja odbieram to jako szyderstwo.

Odnośnik do komentarza

Brakuje w meczach międzypaństwowych kursów, więc w nawiasach podaję miejsca w rankingu światowym.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Do tej pory udało mi się namówić tylko jedną osobę na siadanie podczas meczów Ghany na ławce ze mną. Nie będzie to nawet mój asystent, a po prostu trener. Olexandr Munderat, bo o nim mowa, pracuje na stałe w FK Charków.

 

That's it! Debiut, a zarazem jedyny sprawdzian przed Mistrzostwami Świata. Uznałem, że na pierwszą połowę wyjdą debiutanci, w klasycznym 4-4-2, a na drugą poślę pierwszy skład, z zaskakującą taktyką.

 

24.3.2010

Mecz Towarzyski

Stadion Miejski Stadion Pod Goricom, Podgorica

Sucho 7C

Czarnogóra(104) - Ghana(18)

 

Skład:

 

Larsen(Br)(K)

Opare, Obama, Adu, Paul Addo

Adams, Rabiu, Owusu, Yartey

Agyemang, Bukari

 

Rezerwa:

 

Eric Addo, Draman, Yakubu, Essien, Gyan, Muntari, Agouda, Ayew, Barusso.

 

Pierwsza połowa:

 

03 - Paul Addo wślizgiem wybija dośrodkowanie lecące pod nogi skrzydłowego, a piłkę przejmuje mijając obrońców Bukari. Oddaje strzał, jednak niecelny.

05 - Obama pogubił się podczas klepki Purovic-Vucinic, ale na szczęście Larsen obronił strzał tego pierwszego.

11 - Drincic strzela z wolnego, a Larsen paruje piłkę, wydawało by się, że w bezpieczny sposób, do Adu, jednak ten źle ją przyjmuje i strzela gola samobójczego.

13 - Larsen paruje strzał Purovicia pod nogi Burzanovicia, jednak ten strzelił tylko w boczną siatkę.

15 - Owusu przejmuje piłkę w środku pola i przerzuca ją do niepilnowanego na skrzydle Yartey'a. Ten wbiega z piłką w pole karne i oddaje minimalnie niecelny strzał na krótki słupek.

16 - Rożny dla nas. Yartey podaje po ziemi do Agyemang'a, a ten do stojącego przed polem karnym Owusu. Ten decyduje się na strzał "z pierwszej" i piłka wpada do siatki.

18 - Vukcevic do Vucinicia, obrońcy "zasypiają" i gol.

26 - Larsen podaje pod nogi Puroviciowi, a ten korzysta z prezentu. Yakubu i Gyan zmieniają Adamsa i niepewnie grającego Adu.

29 - Kolejny rzut rożny wykonywany przez Yartey'a. Do piłki wyskakuje Agyemang i gol! Pewne uderzenie głową tuż przy słupku. Bramkarz bez szans. To się nazywa udany debiut!

36 - Larsen czekał na Vucinicia na linii, zamiast wyjść z bramki i "zagarnąć" mu piłkę z pod nóg. W efekcie tracimy 4-go gola.

41 - Tym razem nasz bramkarz dobrze wybijał groźne uderzenie napastnika Romy. Chwilę później radzi sobie z silnym strzałem Purovicia z 25-u metrów.

Doliczony czas - Ku***, znów fatalne zachowanie obrońców. Ja ich w przerwie zaj*****. Purovic po raz kolejny, ale to była dobitka, bo Larsen poradził sobie z pierwszym strzałem Vucinicia. Niedługą chwilkę po tym, Larsen znów musi bronić(na szczęście skutecznie) strzał Purovicia.

 

Zobaczymy co na ten pogrom poradzą etatowi gracze reprezentacji. Obama zaliczył fatalny debiut(5) i już go dziś nie poprawi. Wpuszczam za niego Erica Addo. Larsen też gra do kitu(5), ale nie mogę go zmienić. Przy okazji schodzi Rabiu ustępując miejsca Essien'owi.

 

Druga połowa:

 

53 - 6-2. Nie wiem co powiedzieć. Zaraz się spalę ze wstydu. Eric Addo podaje do Vucinicia, a ten spokojnie lobuje bramkarza.

64 - Agouda dostaje podanie z wolnego od Owusu, niestety jego strzał przechodzi obok słupka.

71 - Larsen "paruje" na rzut rożny mocne uderzenie Burzanovicia.

73 - Draman wchodzi za Opare.

87 - Kolejne celne dośrodkowanie Yartey'a z kornera, jednak tym razem obrońcy wybili z linii strzał Agoudy.

 

Czarnogóra 6 - 2 Ghana

 

1-0 Adu, samobój(11)

1-1 Owusu, rożny(16)

2-1 Vucinic(18)

3-1 Purovic(26)

3-2 Agyemang, rożny(29)

4-2 Vucinic(36)

5-2 Purovic(45+2)

6-2 Vucinic(53)

 

Widownia: 10645

 

Sędzia: Terje Hauge

 

MoM:
Vucinic
(9)

 

Skład ze zmianami:

 

Larsen(Br)(K)

Opare(Draman 73), Obama(Eric Addo 45), Adu(Yakubu 26), Paul Addo

Adams(Gyan 26), Rabiu(Essien 45), Owusu, Yartey

Agyemang, Bukari(Agouda 45)

 

Statystyki:

 

17 Strzały 10

13 Strzały celne 3

44% Posiadanie piłki 56%

3 Rzuty rożne 10

14 Rzuty wolne 22

24 Auty 14

7 Faule 12

15 Spalone 2

57% Celne podania 63%

33% Celne dośrodkowania 15%

50% Udane wślizgi 46%

62% Wygrane górne piłki 45%

4 Żółte kartki 2

0 Czerwone kartki 0

Plusy: Stałe fragmenty gry. Udowodniłem sam sobie, że nie mogę w ogóle korzystać, z zawodników grających na boku. Eee, gorzej już nie będzie?

Minusy: Brak innych sprawdzianów przed . Pierwszy mecz gramy z Francją(po namyśle uważam, że może być gorzej). Nie potrafimy grać w obronie, ponieważ nie mamy kim. Bez dwóch, lub trzech zawodników moja drużyna nie istnieje. Po obejrzeniu w akcji, uznałem, że nie mam nawet jednego bramkarza(ocena 4). Szybko opadamy z sił. Jak nam nie idzie, to się poddajemy.

Odnośnik do komentarza

Mecz Czarnogóry z Ghaną, okazał się rekordowym. Było to spotkanie z największą ilością goli, w historii międzynarodowych występów afrykańskiego zespołu.

 

Owusu podziękował mi za szansę na debiut, mimo tego, że wynik pozostawiał do życzenia. Owusu był akurat jednym z tych, po których grze nie musiałem łapać się za głowę. Strzelił gola i zaliczył kilka udanych przechwytów.

 

23.03.2010

Eliminacje ME U-21:

 

Hiszpania U-21 1-0 Węgry U-21

Białoruś U-21 0-3 Bułgaria U-21

 

Pacheco zapewnił swojej drużynie zwycięstwo strzelając gola po wejściu na boisko z ławki.

Mimo wyraźnej porażki moi zawodnicy zagrali dobre spotkanie.

 

24.03.2010

Mecze towarzyskie:

 

Holandia 2-0 Ukraina

Anglia 0-1 Nigeria

Norwegia 0-1 Włochy

Peru 4-0 Kostaryka

Boliwia 3-0 Portoryko

 

Nesmachnyi był najlepszym piłkarzem w szeregach niebiesko-żółtych. Mievskiy, Mykhalyk i Susol grali poprawnie, ale niczym się nie wyróżnili.

Yussuf strasznie się napracował i został zmieniony w 70-ej minucie, ale zagrał bardzo dobrze i to głównie dzięki jego walce i determinacji w środku pola Gerrard i Lampard nie potrafili nic wykombinować.

Nordtveit znów zagrał jako rezerwista i nie zdążył pokazań nic wielkiego.

Herrera zagrał słabe spotkanie i mimo swoich umiejętności, nie potrafił uchronić swojej reprezentacji od sromotnej porażki.

Suarez Diego zaliczył bardzo udaną zmianę w spotkaniu z niżej notowanym przeciwnikiem. Nękał obrońców i bramkarza precyzyjnymi podaniami i równie udanymi strzałami, niestety zabrakło mu trochę szczęścia.

 

Przed meczem z Arsenalem Kijów, Zavarov - manager tegoż zespołu - powiedział w prasie, że mimo fatalnego wyniku Ghany i słabszego sezonu Dynama w lidze, należy mi się najwyższy szacunek. Nie pozostało mi nic innego, jak podziękować mu za ciepłe słowa i odwdzięczyć się podobnymi komplementami. Dobrze jest mieć sprzymierzeńców.

Odnośnik do komentarza

27.03.2010

Ukraińska Wyższa Liga[24/30]

Stadion NSC Olympiyskyi, Kijów

Mokro 10C

Arsenal Kijów(11): 7-1, remis: 3-1, Dynamo Kijów(2): 1-3(faw.).

 

Skład:

 

Revishvili(Br)

Abenzoar, Mykhalyk, Gonzalez, Fedoriv

Valeev, Rincon, Voll, Yakovenko

Obinna, Pacheco

 

Rezerwa:

 

Rybka(Br), Fabio, Bangoura, Dopilka, Yussuf, Carvalho, Milevskiy,

 

Pierwsza połowa:

 

05 - Obrońcy przeciwnika nie przecięli podania Valeeva i w efekcie Obinna strzelił gola bez najmniejszych problemów.

17 - Gonzalez przegrywa pojedynek biegowy z Dopiem, jednak Revishvili ładnie broni strzał napastnika.

18 - Tym razem Diop uderza z dystansu i po interwencji Gruzina Arsenal wykonuje rzut rożny.

19 - Fedoriv wykopuje uderzenie Francuza z Senegalu efektowną przewrotką.

22 - Pacheco odbiera piłkę stoperowi i po rajdzie decyduje się na strzał. Pierwsze uderzenie bramkarz jeszcze zdołał "sparować", lecz z dobitką już nie miał szans.

28 - Ani Gonzalez, ani Abenzoar nie przecinają dośrodkowania Markoskiego i Rybalchenko strzela bramkę bez wysiłku. Wystarczyło dostawić nogę.

34 - Yakovenko popisuje się ładnym odbiorem i chwilkę potem podaje Obinnie na dobieg. Ten decyduje się na strzał zza pola karnego, a piłka trafia w spojenie słupka z poprzeczką.

Doliczony czas - Po rzucie rożnym jeden z moich zawodników zgrywa piłkę do stojącego przed polem karnym Voll'a, ten jednak uderza niecelnie.

 

"Miałem nosa", decydując się wystawić rezerwową parę napastników. Niestety poza ich dobrą grą, w defensywie wyjątkowo lekceważymy przeciwnika. Fabio wchodzi za Fedoriva.

 

Druga połowa:

 

46 - Groźna dla nas sytuacja, kończy się jednak niecelnym uderzeniem napastnika. Zawiódł w kryciu Mykhalyk.

49 - Kolejny błąd Mykhalyka tym razem kończy się bramką. Nie poradził sobie z napastnikiem w walce o piłkę i w efekcie mój bramkarz musi sięgać do siatki.

51 - Rzut wolny dla Arsenalu, podanie do niepilnowanego Markoskiego. Przeciwnik wkręca Fabio w ziemię i umieszcza piłkę między bramkarzem a krótkim słupkiem.

52 - Szybka decyzja i zmiany: Gonzalez i Rincon ustępują miejsca Dopilce i Carvalho.

53 - Przerzut Voll'a do Valeeva na skrzydło. Ten wpada w pole karne i celuje na długi słupek. Piłka ociera się o aluminium i wychodzi za boisko.

56 - Kolejna groźna sytuacja pod nasz bramką. Niecelna główka strzelca trzeciej bramki po rzucie wolnym.

69 - Mykhalyk sprokurował groźną sytuację po raz kolejny. Tym razem nie utrzymał pozycji. Na szczęście bramkarz wybił strzał napastnika na korner. Po zamieszaniu w polu karnym Markoski pakuje piłkę do naszej siatki.

72 - Leandro strzela z wolnego w nasz słupek.

73 - Wrzutka z prawej strony i Diop przenosi piłkę głową nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Revishviliego.

85 - Kolejny fatalny błąd Mykhalyka(co za kutas!) i 5-2. Po minie mojego zawodnika widać, że lekceważy sobie, swoje karygodne błędy.

 

Arsenal Kijów 5 - 2 Dynamo Kijów

 

0-1 Obinna(5)

0-2 Pacheco(22)

1-2 Rybalchenko(28)

2-2 Rybalchenko(49)

3-2 Markoski(51)

4-2 Markoski(69)

5-2 Kryuchkov(85)

 

Widownia: 12917

 

Sędzia: Yaroslav Khoma

 

MoM:
Markoski
(9)

 

Skład ze zmianami:

 

Revishvili(Br)

Abenzoar, Mykhalyk, Gonzalez(Dopilka 52), Fedoriv(Fabio 45)

Valeev, Rincon(Carvalho 52), Voll, Yakovenko

Obinna, Pacheco

 

Statystyki:

 

15 Strzały 12

10 Strzały celne 5

52% Posiadanie piłki 48%

4 Rzuty rożne 6

18 Rzuty wolne 17

14 Auty 21

12 Faule 14

5 Spalone 4

59% Celne podania 60%

40% Celne dośrodkowania 21%

61% Udane wślizgi 94%

78% Wygrane górne piłki 34%

0 Żółte kartki 1

0 Czerwone kartki 0

 

O drugiej połowie chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Z takimi sabotażystami w defensywie mogę co najwyżej wygrać z... no właśnie z kim? Wynik jednak i tak nie ma najmniejszego znaczenia. W lidze nie walczymy już o nic.

Odnośnik do komentarza

01.04.2010

Puchar UEFA, ćwierćfinał, pierwszy mecz:

Stadion Olimpico, Rzym

Sucho 1C

AS Roma: 4-5(faw.), remis: 2-1, Dynamo Kijów: 3-1.

 

Skład:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Nordtveit, Nesmachnyi

Valeev, Rincon(K), Yussuf, Carvalho

Kleber, Milevskiy

 

Rezerwa:

 

Revishvili(Br), Fabio, Abenzoar, Gonzalez, Mykhalyk, Barbosa, Obinna,

 

Pierwsza połowa:

 

08 - Vucinic dostaje wspaniałe podanie od Tottiego za obrońców, ale Rybka okazał się lepszy przy tym strzale.

10 - Szybkie rozpoczęcie autu i piłka od lewego obrońcy - Klebera(ex zawodnika Santosu), trafia do Tottiego, ten strzela, ale Rybka znów przytomnie interweniuje.

13 - Tracimy piłkę w środku pola i nadziewamy się na kontr atak zakończony fatalnym strzałem Tottiego.

19 - Totti przerzutem do Vucinicia, ten mija Rybkę i gol. Czarnogórzec lubi strzelać bramki drużynom prowadzonym przeze mnie.

22 - Była realna szansa na remis, ale Doni wybił główkę Milevskiyego na rożny. Wrzucał Diarra.

23 - Dośrodkowanie Valeeva z rożnego kończy się strzałem Milevskiyego z pół-woleja, niestety obrońcy blokują jego uderzenie.

24 - Kolejne podanie Il Capitano do Vucinicia i znów dobra interwencja mojego goalkeeper'a.

31 - Blokowane strzały Yussufa i Milevskiyego.

42 - Nesmachnyi zszedł z piką do środka i posłał genialne podanie Milevskiyemu. Napastnik uderzył tak, jak uderzyć powinien, ale Doni cudem obronił.

45 - Przerzut z prawego skrzydła na lewe i tym razem strzał Manciniego. Rybka znowu broni.

Doliczony czas - Milevskiy w dogodnej pozycji strzela nad poprzeczką. Podawał miękko ze skrzydła Valeev.

 

Szkoda straty gola, bo wcale nie gramy tak źle. Po prostu mamy trochę pecha. Nastawiam brutalną grę na Vucinicia. Już sobie chłopak nie postrzela. Mam go dość. Przynajmniej na pięści będziemy wyraźnie lepsi.

 

Druga połowa:

 

50 - Ledwo zaczęła się druga połowa, tracimy gola. Niesamowite uderzenie De Rossiego z 30-u metrów w samo okienko!

52 - Niecelna główka Milevskiyego po rzucie rożnym.

58 - Totti próbował strzelać z przed pola karnego, na szczęście dla nas niecelnie.

63 - Świetna gra z klepki Yussuf-Kleber-Milevskiy i ten ostatni marnuje najlepszą okazję w meczu. Stuprocentówka poszła się je***.

66 - Keißling niecelnie po błędzie w ustawieniu mojej obrony. Obinna i Mykhalyk zmieniają Milevskiyego i Yussufa.

70 - Aquilani dobija nas strzałem zza jedenastki.

74 - Gonzalez za Nordtveit'a. Może jak nie możemy strzelić z akcji, to przynajmniej coś ze stałego fragmentu wpadnie?

75 - Carvalho wykorzystuje okazję i strzela gola z rzutu wolnego! Czułem że coś dziś z rzutów dyktowanych strzelimy! Są nadzieje na awans. Strzeliliśmy w końcu gola na wyjeździe.

79 - Tym razem niecelna główka Keißling'a po kornerze.

80 - Psia krew! Prostopadłe zagranie do młodego Niemca, natychmiastowy strzał po ziemi i 4-1.

82 - Obinna mija z piłką dwóch obrońców i mocno uderza. Jego strzał przebił gardę Doniego, ale ubezpieczał go jeszcze De Rossi.

85 - Myyyyyyyyykhaaaaaaaaalyyyyyyyyyk! Carvalho zagrywa do Klebera. ten cofa piłkę ze skrzydła przed pole karne, gdzie Ukrainiec wspaniale złożył się do strzału i gol!

87 - Kiks Gonzaleza mógł się dla nas źle skończyć, ale Keißling nie wykorzystał okazji i strzelił nad bramką.

 

AS Roma 4 - 2 Dynamo Kijów

 

1-0 Vucinic(19)

2-0 De Rossi(50)

knt. Vucinic(58)

3-0 Aquilani(70)

3-1 Carvalho, wolny(75)

4-1 Keißling(80)

4-2 Mykhalyk(85)

 

Widownia: 35093

 

Sędzia: Terje Hauge

 

MoM:
Aquilani
(8)

 

Skład ze zmianami:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Nordtveit, Nesmachnyi

Valeev, Rincon(K), Yussuf(Mykhalyk 66), Carvalho

Kleber, Milevskiy(Obinna 66)

 

Statystyki:

 

15 Strzały 12

8 Strzały celne 6

49% Posiadanie piłki 51%

4 Rzuty rożne 7

21 Rzuty wolne 20

15 Auty 21

16 Faule 17

6 Spalone 4

66% Celne podania 64%

11% Celne dośrodkowania 28%

63% Udane wślizgi 85%

49% Wygrane górne piłki 60%

3 Żółte kartki 2

0 Czerwone kartki 0

 

Mogło być znacznie lepiej. W kolejnym meczu muszę lepiej obstawić środkowych pomocników Romy, co będzie trudne. Mamy jeszcze szanse na awans, ale będziemy musieli zagrać bezbłędnie. Po meczu prasa oceniła takie zwycięstwo Włochów jako szczęście. Owszem, mieliśmy sporo dogodnych sytuacji na gola, a oni strzelili takie dwa z przysłowiowej dupy. Cieszy mnie to, że metoda "ja - Sprite, ty - Pragnienie" zdała egzamin po raz kolejny i udało się nam wyeliminować w drugiej połowie Vucinicia. I to na całe 8-em miesięcy! Więzadła krzyżowe będą zapłatą, za kpienie sobie z Łajzy - trenera. Kij mnie to obchodzi, że ludzie mnie nazwą rzeźnikiem, w rewanżu postaramy się wyeliminować kolejnego "tancerzyka".

Odnośnik do komentarza

Nordtveit nie zagra w rewanżu z AS Romą, z powodu kartek. Mnie to bardzo śmieszy, ponieważ nikt nie zauważył, że faul za który dostał ostatnią żółć, doprowadził do długotrwałej eliminacji Vucinicia ze świata sportowego. Doprawdy, to bardzo zabawne. Za taką kontuzję tylko meczowa banicja.

 

W prasie pojawiły się spekulacje na temat mojej przyszłości w Kijowie. Dziennikarze napisali, że prawdopodobnie kibice nie zobaczą mnie już w przyszłym sezonie, ale(o dziwo!), nie dlatego, że działacze mi nie zaproponują nowego kontraktu, tylko dlatego, że ja go nie podpiszę. Dziwne, ktoś wie lepiej ode mnie co zrobię. Czuję się jeszcze niespełniony w dotychczasowej pracy. Jestem głodny spektakularnego pucharowego sukcesu i chcę go osiągnąć właśnie tutaj - w Kijowie. Dopóki mój zamierzony cel się nie spełni nie zmienię dobrowolnie zespołu.

 

Przyjąłem ofertę za Dopilkę od Beitaru Jerozolima, opiewającą na 1,5 mln. £. i 50% od kolejnej transakcji. Zobaczymy, co na to sam zawodnik. Jest on przydatny i wcale nie zamierzam na niego naciskać, żeby opuszczał Kijów, ale po pierwsze - są od niego lepsi, po drugie - To jest niezła kasa, a po trzecie - nie chcę go stopować w rozwoju piłkarskim. Musi w końcu wywalczyć podstawowe miejsce w drużynie narodowej, a u nas będzie mu o to ciężej.

 

Zgodziłem się też przedstawić Fedorivowi dwie oferty wypożyczenia do końca sezonu. Chodzi o zespoły Arsenalu Kijów i Zakarpacia. Co ciekawe tym zawodnikiem zaczęło się interesować kilka dużych zespołów, ale chodzi im o jego kupno. Mówię tu między innymi o: Szachtarze(never, dream on suckers), Dnipro, Lokomotiw Moskwa, i Spartak Moskwa. Ja się zresztą nie dziwię, bo już nie raz były w prasie drukowane pogłoski o jego rychłym debiucie w kadrze narodowej, z resztą w moim mniemaniu, jak najbardziej zasłużone.

 

W efekcie młody zawodnik zgodził się wystąpić w ostatnich 6-u meczach sezonu w drugiej drużynie z Kijowa. Prawdopodobnie zadecydowało to, że nie będzie musiał na kilka meczy szukać nowego lokum w obcym mieście. Dalej będzie mógł mieszkać w przytulnym mieszkanku przy ulicy Saksahańskiego, jednym z głównych sztrasów Ukraińskiej stolicy.

 

Sergiy Fedorov, kiedyś bardzo dobry stoper, a od jakiegoś półtora roku zesłany przeze mnie do rezerw zawodnik, zaskoczył mnie swoją przedsiębiorczością i się przebranżowił. W rezerwach grywał tylko po to, aby nie nabawić się bierbauch'u, a w międzyczasie, tak na prawdę, uczęszczał na kurs trenerski do ZPN'owskiej uczelni. Zdał ją z wyróżnieniem i został obwołany jednym z najbardziej utalentowanych, wśród młodego narybku w naszym fachu. Postanowiłem to zweryfikować i rzeczywiście się nie zawiodłem. Rozmowa z nim ukazała, że będzie to niezły szkoleniowiec, więc bez większych ceregieli zaproponowałem mu kontrakt trenerski, jednocześnie bez wahania zwalniając nieprzyjemnym dziwkarza Lytovchenko.

 

Przed rewanżem z rzymską jedenastką musiałem jeszcze rozegrać nic nieznaczący dla nas mecz z Krywbasem w lidze. Postanowiłem, że wystawię na murawę jak najsilniejszą drużynę, tak, aby moi zawodnicy byli przetarci w boju. Być może poeksperymentuję też delikatnie z ustawieniem mojego team'u. Bez zaskoczenia rywali jakimiś nowościami wątpię, abyśmy zdołali odrobić straty z pierwszego spotkania.

Odnośnik do komentarza

Znów mi się popyrtała numeracja meczy ligowych. Ostatni pogrom był spotkaniem numer 23, a nie 24. Wszystkich czułych na takie szczegóły serdecznie przepraszam za błąd!

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Ostatni sprawdzian przed arcyważnym meczem czas zacząć. Czy sprawdzą się moje innowacje taktyczne? Czy moje zabiegi motywacyjne przyniosą skutek? Sam jestem ciekaw!

 

01.04.2010

Ukraińska Wyższa Liga[24/30]

Stadion im. W. Łobanowskiego, Kijów

Mokro 4C

Dynamo Kijów(2): 1-6(faw.): remis: 5-1, Krywbas(13): 10-1.

 

Skład:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Diakhate(K), Nesmachnyi

Valeev, Rincon, Yussuf, Carvalho

Kleber, Milevskiy

 

Rezerwa:

 

Revishvili(Br), Abenzoar, Bangoura, Fabio, Nordtveit, Yakovenko, Obinna,

 

Pierwsza połowa:

 

03 - Długo graliśmy "w dziada" z przeciwnikami, aż Diarra zdecydował się na dośrodkowanie. Do piłki dobiegł Milevskiy i "zakładając siatę" bramkarzowi, strzelił gola numer jeden.

30 - Tym razem dośrodkowanie z lewej strony posłał Carvalho. Milevskiy wyskoczył w górę i tylko dostawił głowę. Gramy szybko i składnie, to mi się podoba!

36 - Hat-trick skompletowany! Najpierw do napastnika prostopadle próbował podawać Rincon. Obrońca trącił piłkę, a ta spadła pod nogi do Valeeva. Z kolei ten też próbował podać młodemu napastnikowi, lecz znów obrońca zablokował podanie. Milevskiy się tym zdenerwował, odebrał stoperowi piłkę, "okiwał" go i strzelił po ziemi, nie dając bramkarzowi szans!

38 - Ładna dwójkowa akcja Diarra-Valeev i dośrodkowanie w pole karne. Kleber strzela głową, ale bramkarz piąstkuje.

40 - Rusol z przed pola karnego uderzył idealnie obok słupka, ale bramkarz popisał się imponującym refleksem.

41 - Milevskiy przejął piłkę w polu karnym i natychmiast strzelił. Ktoś dostawił nogę, chcąc blokować kopnięcie i rykoszet o mały włos nie zmylił bramkarza.

Doliczony czas - Śliczna klepka Rincona z Valeevem i Ukrainiec wbiega z piłką na pełnej szybkości w pole karne. Mierzy i strzela gola na krótki słupek!

 

Życzyłbym sobie takiej pierwszej połowy w rewanżu z Romą. Cieszy śliczna gra Milevskiyego i jego najklasyczniejszy, z klasycznych hat-tricków. Wszystkie gole w jednej połowie, nie przerywane innymi, a na dodatek z akcji. No, no no! Ręce same się składają do oklasków!

 

Druga połowa:

 

49 - Yussuf do Klebera, ten poczekał aż Milevskiy się ustawi i podał mu idealnie w tempo. Milevskiy "markuje" strzał i oddaje piłkę Kleberowi, a ten pokonuje bramkarza Krywbasu po raz 5-y dzisiejszego dnia.

50 - Carvalho dostał podanie od Valeeva, które nie miało racji przejść do niego i - być może z tego powodu - zmarnował idealną pozycję strzelając wprost w bramkarza. Sędzia dyktuje korner.

51 - Idealna pozycja Klebera na pół-wolej po rożnym i fantastyczna interwencja bramkarza przy strzale, kończy się tylko kolejnym stałym fragmentem.

55 - Yussuf niecelnie z linii pola karnego.

62 - Milevskiy strzela główką nad bramką, po rożnym wykonywanym przez Valeeva. Kleber i Carvalho ładnie współpracują na skrzydle. Naturalizowany Ukrainiec posyła w końcu niesygnalizowane dośrodkowanie do Milevskiyego, a ten strzela 4-ą bramkę uderzeniem głową.

63 - Fabio, Obinna i Yakovenko zmieniają: Nesmachnyiego, Carvalho i Klebera.

72 - Rybka broni "na raty" groźny strzał z dystansu..

77 - Valeev wrzuca dośrodkowanie z rożnego. Piłka się od kogoś odbija i wylatuje za pole karne... wprost pod nogi Diakhate. Ten w swoim stylu bez namysłu uderza "z Kaziora" i atomowe pierolnięcie o mało co nie przerywa siatki. Bramkarz nawet bałby się tego bronić.

80 - Mimo, że Rybka ma w meczu mało pracy, znów udowodnił, że potrafi zostać skoncentrowany przez całe spotkanie. Wybronił uderzenie napastnika po przypadkowym kontrataku.

82 - Rybka znów popisuje się ładną interwencją, w newralgicznym momencie. Ma chłopak wyczucie!

Doliczony czas - Diakhate z autu wrzuca piłkę w pole karne do Yakovenki. Ten zgrywa do stojącego dwa metry przed bramką Obinny, lecz Nigeryjczyk zachował się bardzo nonszalancko. Zamiast strzelać w wyrachowany sposób, obok słupka, strzelał w środek, byle jak i bramkarz jeszcze zdołał się rzucić. Minutę później bramkarz wybił główkę Obinny po wrzutce Valeeva.

 

Dynamo Kijów 7 - 0 Krywbas

 

1-0 Milevskiy(3)

2-0 Milevskiy(30)

3-0 Milevskiy(36)

4-0 Valeev(45+1)

5-0 Kleber(49)

6-0 Milevskiy(62)

7-0 Diakhate, rożny(77)

knt. Radevych(87)

 

Widownia: 12456

 

Sędzia: Sergiy Gersko

 

MoM:
Milevskiy
(10)

 

Skład ze zmianami:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Diakhate(K), Nesmachnyi(Fabio 63)

Valeev, Rincon, Yussuf, Carvalho(Yakovenko 63)

Kleber(Obinna 63), Milevskiy

 

Statystyki:

 

18 Strzały 3

14 Strzały celne 3

50% Posiadanie piłki 50%

7 Rzuty rożne 1

15 Rzuty wolne 13

25 Auty 14

9 Faule 15

4 Spalone 0

66% Celne podania 65%

30% Celne dośrodkowania 0%

87% Udane wślizgi 56%

68% Wygrane górne piłki 38%

1 Żółte kartki 2

0 Czerwone kartki 0

 

Już wiem, kto zagra w pierwszym składzie z Romą. Jesteśmy silni i gotowi. Przygotowani na wszystko. Wychodziło nam dziś wszystko, choć wynik mógł - i powinien być - wyższy. Graliśmy szybki, wyrafinowany, pełen elegancji futbol. Zmiany taktyczne dokonane przeze mnie przed meczem, wyraźnie polepszyły efektywność umiejętności moich piłkarzy. Co będzie jak jeszcze dorzucę do tej taktyki metodę eliminacji najważniejszej postaci przeciwnika? Nie graliśmy na czas i sędzia doliczył aż osiem minut. Choć muszę przyznać, że w ostatnich 10-u minutach podstawowego czasu gry, chłopaki z obrony sobie odpuszczali długie piłki na targetman'a.

 

Do meczu z włoską AS Romą przystąpimy już ze świadomością o tym, że Dopilka zaakceptował lukratywny kontrakt, zaproponowany mu przez izraelski klub. Młody zawodnik trafi do Beitaru 01.06.1010, więc jeszcze będzie miał - być może - szansę na zaprezentowanie się w jakimś meczu. Nie mniej jednak jestem zadowolony z tego gracza i życzę mu sukcesów większych, niż gra w Izraelu. Może jednak w końcu tam, po systematycznej grze, uzyska szansę na debiut w reprezentacji?

Odnośnik do komentarza
Nie licząc ostatniego meczu to słabo coś Ci idzie. Fatalny debiut w roli selekcjonera :/

 

Fakt jest faktem. A wynika to z tego, że postanowiłem zatrzymywać zawodników w Kijowie bez ich woli. Nawet świeżuteńkie, wyższe kontrakty często nie skutkują. Nie było by problemu, gdyby to był jeden delikwent, ale gdy to jest 6-7 podstawowych zawodników robi się nieciekawie. Bo morale nie spada tylko im, ale sieją ferment i oddziałują na całą grupę. Przy okazji mieliśmy też często pecha.

 

A przegrana w debiucie reprezentacji była wkalkulowana. Chciałem mieć za sobą serię debiutów. Teraz, jeżeli ktoś z debiutantów poleci na MŚ, nie będzie się czuł nieswojo.

Odnośnik do komentarza

Roma przyjeżdżała do Kijowa oczekiwana na boisku przez legiony paparazzich. Może nie zrobili w prasie takiego szumu jak zeszłoroczne dwumecze w Lidze Mistrzów z AC Milanem, czy też z Chelsea, ale takie gwiazdy jak: Totti, De Rossi, czy Mexes działały na wyobraźnie. Kibice z Kijowa po cichu liczyli na deja vu w pojedynku. Milan przyjeżdżał w podobnych okolicznościach i został srodze skarcony za swoje niedbalstwo. Tego oczekuję też swojej drużyny. Upokorzyć przeciwnika który nas lekceważy. Ci którzy myślą, że wszystko jest już "pozamiatane", srodze się zawiodą. Na "naszych śmieciach", jesteśmy groźni dla wszystkich, bez wyjątku. Będziemy grać na stadionie olimpijskim, należącym na co dzień do Arsenalu, lecz mimo tego, że ostatnio ów obiekt był dla nas pechowy, liczę na pomoc ścian i murawy tej areny.

 

Kilka dni zajęło mi podjęcie odpowiedzialnej decyzji, jaką była odpowiedź, na kluczowe dla wyniku spotkania, pytanie: "kogo się pozbyć?", ale w końcu zadecydowałem. Przeanalizowałem skład Romy, rezerwistów i uznałem, że należy się pozbyć młodego, niemieckiego napastnika - Stefana Keißling'a. Jest on w tym momencie jedynym nominalnym napastnikiem zespołu. Wyeliminuję jego, to Włochom w napadzie zostanie tylko Totti i Cerci. Kapitan mojego przeciwnika lepiej sprawdza się w roli rozgrywającego i nie wyobrażam sobie, żeby Luciano Spalletti ustawił go na innej pozycji, a Cerci, cóż... chyba jeszcze nie dorósł do tak odpowiedzialnej roli.

 

Aby wygrać, będę musiał wykorzystać na boisku naszą przewagę w grze górą w bocznych sektorach boiska i uniemożliwić rzymianom grę środkiem boiska. Moi podopieczni muszą strzelić dwa brakujące gole już w pierwszej połowie, aby nie narażać się na nerwówkę i wykonać drugą część planu. Mówię tu o grze z kontry w drugiej połowie. Przy stanie 4-4, to Włochom zacznie się śpieszyć i częściej będą prokurować niewymuszone błędy. A wtedy szybki Obinna będzie miał swoje szanse. Obawiam się tylko jednego. Że moja szaleńczo ofensywna taktyka w pierwszych minutach, może nie wypalić i cały misterny plan, pójdzie w pizdu!

 

Ja zrobiłem wszystko, co mogłem, aby mój zespół był gotowy do tej batalii, a reszta pozostaje w rękach Najwyższego!

Odnośnik do komentarza

08.04.2010

Puchar UEFA, ćwierćfinał, rewanż

Stadion NSC Olympiyskyi, Kijów

Wietrznie 18C

Dynamo Kijów: 13-8: remis: 2-1, AS Roma: 6-4(faw.).

 

Skład:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Diakhate(K), Nesmachnyi

Valeev, Rincon, Yussuf, Carvalho

Kleber, Milevskiy

 

Rezerwa:

 

Revishvili(Br), Dopilka, Bangoura, Fabio, Mykhalyk, Barbosa, Obinna,

 

Pierwsza połowa:

 

02 - Już na początku spotkania Rybka musiał bronić strzału Mexesa, po dośrodkowaniu z rożnego.

07 - Taddei strzela z rogu pola karnego nad bramką.

13 - Cóż za okazja! Yussuf uderzył z 20-o metra, ale piłka odbiła się od wewnętrznej strony słupka i wróciła w boisko.

14 - Po świetnym podaniu od Rincona Kleber wychodzi na niezłą pozycję i przed stratą gola Romę ratuje bramkarz. Mogło być już 2-0.

15 - Milevskiy strzela w boczną siatkę po kornerze.

19 - Kleber spartolił strzał po świetnym cross'ie od Carvalho.

24 - Goooooooooooooooooooollllllllllllllllllll! Yussuf zagrywa na skrzydło do gubiącego krycie Valeeva, a ten dośrodkowuje z pierwszej na drugą stronę pola karnego. Tam Kleber zgrywa piłkę głową za obrońców, a Milevskiy strzela bramkę!

33 - Rybka z najwyższym trudem broni strzał Teddei'ego po rzucie rożnym.

35 - Nasz kontratak po wygranym przez Carvalho pojedynku z Tottim. Podanie do Rincona, ten się rozgląda i... siup! do Klebera. Ten uderza z ostrego kąta i znów Doni dobrze się spisuje.

36 - Wrzutka Valeeva i niecelna główka Milevskiyego.

45 - Diakhate przejmuje piłkę i podaje do cofniętego Klebera. Ten przedłuża podanie do Milevskiyego, który dobiega do piłki szybciej od Juana i pokonuje Doniego "na raty"!

 

Pierwsza część planu wykonana! Do tej pory Roma tworzyła zagrożenie tylko po rożnych. Nowa połowa - nowa taktyka!

 

Druga połowa:

 

53 - Totti strzela z dystansu, a piłka po rykoszecie trafia do Toddeiego, który uderza obok słupka.

56 - Kleber długo przetrzymuje piłkę, grając na czas i uderza dopiero, kiedy czuje, że za chwile ją straci. Strzał przechodzi nad bramką.

59 - Chwila nieuwagi mogą się fatalnie dla nas skończyć. Totti wychodzi "sam, na sam" i stara się lobować Rybkę, ale mój bramkarz zbija strzał na korner.

60 - Pierwszy raz w tym meczu widzę w akcji Keißling. Niecelnie strzela po kornerze głową.

73 - Barbosa i Mykhalyk zmieniają Klebera i Rincona. Carvalho schodzi do środka.

77 - Obrońcy pomagają wybić Rybce zaskakujące uderzenie.

86 - Obinna za bohatera meczu - Milevskiyego.

Doliczony czas - Valeev z rożnego na głowę Obinny i... tylko kolejny rożny. Chwilę potem znów wybity strzał nigeryjskiego napastnika i strzał zza pola Valeeva.

 

Dynamo Kijów w (4)2 - 0(4) AS Roma

 

1-0 Milevskiy(24)

2-0 Milevskiy(45)

 

Widownia: 27983

 

Sędzia: Eduardo Iturralde Gonzalez

 

MoM:
Milevskiy
(9)

 

Skład ze zmianami:

 

Rybka(Br)

Diarra, Rusol, Diakhate(K), Nesmachnyi

Valeev, Rincon(Barbosa 73), Yussuf, Carvalho

Kleber(Mykhalyk 73), Milevskiy(Obinna 86)

 

Statystyki:

 

11 Strzały 14

1 Strzały celne 7

53% Posiadanie piłki 47%

2 Rzuty rożne 8

13 Rzuty wolne 24

13 Auty 26

21 Faule 10

3 Spalone 3

61% Celne podania 62%

20% Celne dośrodkowania 19%

81% Udane wślizgi 76%

33% Wygrane górne piłki 72%

4 Żółte kartki 1

0 Czerwone kartki 0

 

Udało się! Sukces został zagwarantowany naszą ciężką pracą. Całkowicie dominowaliśmy, grając wyjątkowo pewnie. Nie było słabych ogniw! Mówiąc żartobliwie: "W kupie siła".

Odnośnik do komentarza

08.04.2010

 

Puchar UEFA, ćwierćfinały, rewanże:

 

Athletic (1) 0-1 (5) Betis

Man Utd. (5) 2-0 (1) Newcastle

Stuttgart (2) 1-0 (4) Juventus

 

Jak wcześniej wspominałem, po ewentualnym przejściu Romy mieliśmy zagrać ze zwycięzcą angielskiej pary. Trafiliśmy znowu na przeciwnika wyżej notowanego, ale nie ma co załamywać rąk. Akurat z ligowymi reprezentantami Albionu idzie nam wyjątkowo dobrze. Poza tym dla nas to będzie wielki prestiż, znów się pokazać na jednym z najlepiej kojarzonych stadionów świata. Zagrać w "teatrze marzeń", to sen dla wielu piłkarzy. W mojej drużynie na pewno tacy się znajdą.

 

Cieszy mnie to, że do kolejnego meczu w pucharze, przystąpimy bez ani jednego wykluczonego zawodnika, oczywiście, jeżeli żaden nie złapie kontuzji. Pierwsze spotkanie z "czerwonymi diabłami" gramy u siebie, co będzie nam komplikowało sprawę awansu. Nie byłbym sobą, gdybym wyszedł z moją drużyną na boisko, prosząc o najmniejszy wymiar kary. Chcę walczyć o zwycięstwo i nie zadowolę się po przegranej odklepywaniem formułki w stylu: "przynajmniej próbowaliśmy", albo: "daliśmy z siebie wszystko".

 

Uwielbienie dla zwycięzców może nie znać granic, dlatego więc znów po wielkiej, kilkudniowej balandze, mieliśmy przystępować do nudnego meczu z nijaką Zorią. Trudno było się wyrwać z trybu "fuck me, I'm famous", na ten zgodny z maksymą Dana Petrescu, czyli "hard work". W końcu nie na co dzień dokonuje się wielkich rzeczy. Wynik ligowych spotkań nie ma już dla mnie jednak żadnego znaczenia, bo od teraz priorytety są zupełnie inne. Mam jedno pytanie retoryczne: wolelibyście wygrać ligę krajową, czy ją sobie odpuścić i zdobyć międzynarodowy puchar?

Odnośnik do komentarza
Jedna rzecz, która rzuciła mi się w oczy: podajesz przy zawodnikach drugą narodowość, a pierwszą mamy sobie zgadywać? :-)

 

Myślałem, że to oczywiste, że są obywatelami Ghany! Ale najwyraźniej Czesław nie umi, nie tylko śpiewać. :keke:

Odnośnik do komentarza

11.04.2010

Ukraińska Wyższa Liga[25/30]

Stadion Avangard, Ługańsk

Podmuchy 11C

Zoria Ługańsk(8): 13-2: remis: 11-4, Dynamo Kijów(2): 2-5(faw.).

 

Skład:

 

Revishvili(Br)

Dopilka, Diakhate, Mykhalyk, Nesmachnyi(K)

Valeev, Rincon, Yakovenko, Barbosa

Pacheco, Milevskiy

 

Rezerwa:

 

Rybka(Br), Diarra, Bangoura, Fabio, Nordtveit, Carvalho, Obinna,

 

Pierwsza połowa:

 

07 - Sędzia dyktuje rzut karny za przewinienie na Milevskiym, a wszystko odbywało się, podczas wykonywania przez Valeeva kornera. Minutkę później Rincon zamienił okazję na gola.

19 - Milevskiy powinien strzelić gola po wrzutce Barbosy, niestety pomylił się w celowaniu głową.

22 - Kolejna niecelna główka ukraińskiego napastnika. tym razem cross wysłał Valeev.

24 - Valeev wykonuje dośrodkowanie z rzutu rożnego, a Milevskiy wykorzystuje błąd obrony w ustawieniu i strzela gola, niestety sędzia ubzdurał sobie faul.

25 - Milevskiy "sam, na sam" po podaniu od Valeeva. Napastnik zdołał jeszcze strzelić, ale bramkarz stanął mu na drodze. Sędzia, tym razem - na szczęście dla nas - znów się pomylił i podyktował kolejny rzut karny. Rincon chwilkę później bezbłędnie wykorzystał okazję na drugiego gola.

 

Gramy całkiem nieźle, niestety główną postacią na boisku jest arbiter.

 

Druga połowa:

 

53 - Fantastyczna akcja w wykonaniu moich zawodników. Gramy klepkę przez pół boiska, piłka wędruje od jednego gracza, do drugiego, a na końcu Milevskiy strzela na bramkę kompletnie zmylonego bramkarza.

66 - Wprowadzam zmiany. Barbosa, Obinna i Nordtveit wchodzą za: Pacheco, Rincona i Barbosę.

72 - Revishvili po raz pierwszy zmuszony do interwencji. Jednak mój bramkarz bezbłędnie broni, niespecjalnie groźną główkę napastnika.

81 - Milevskiyemu udało się oddać uderzenie głową po baloniastym podaniu od Diakhate, jednak to nie miało prawa zaskoczyć goalkeeper'a gospodarzy.

88 - Napastnik Zorii oddaje fatalny strzał z 30-u metrów.

90 - Rzut rożny, podanie Valeeva, strzał Milevskiyego, obrona bramkarza i jeszcze raz to samo. Za trzecim razem do schematu należy dopisać durnego sędziego i wykonujemy trzeci w tym meczu rzut karny.

 

Zoria Ługańsk 0 - 4 Dynamo Kijów

 

0-1 Rincon, karny(07)

0-2 Rincon, karny(26)

0-3 Milevskiy(53)

0-4 Bangoura, karny(90+2)

 

Widownia: 21529

 

Sędzia: Vyacheslav Zhukov

 

MoM:
Milevskiy
(9)

 

Skład ze zmianami:

 

Revishvili(Br)

Dopilka, Diakhate, Mykhalyk, Nesmachnyi(K)

Valeev, Rincon(Nordtveit 66), Yakovenko, Barbosa(Bangoura 66)

Pacheco(Obinna 66), Milevskiy

 

Statystyki:

 

5 Strzały 15

2 Strzały celne 8

55% Posiadanie piłki 56%

1 Rzuty rożne 7

17 Rzuty wolne 19

10 Auty 29

18 Faule 13

4 Spalone 4

57% Celne podania 62%

20% Celne dośrodkowania 25%

53% Udane wślizgi 83%

62% Wygrane górne piłki 53%

3 Żółte kartki 2

0 Czerwone kartki 0

 

Sędzia pomagał nam jak mógł. Bardzo się starał, aby nam ułatwić. Dla mnie był graczem meczu! A mówiąc poważnie, graliśmy dobrze w obronie i Zoria, na dobrą sprawę, nie mogła nas skrzywdzić w żaden sposób.

Niestety po meczu dowiedziałem się o tym, że Milevskiy nie zagra z nami od 4-ech tygodni do półtora miesiąca. I to teraz, kiedy mamy przed sobą najważniejsze mecze w Pucharze UEFA. Miał przecież taką fantastyczną formę(10,9,9 w sumie 7-em goli).

Odnośnik do komentarza

14.04.2010

Puchar Ukrainy, półfinał, rewanż

Stadion im. W. Łobanowskiego, Kijów

Sucho 5C

Dynamo Kijów: 1-6(faw.): remis: 5-1, Karpaty: 10-1.

 

Skład:

 

Revishvili(Br)

Dopilka, Nordtveit, Gonzalez, Fabio

Valeev, Voll, Mykhalyk(K), Barbosa

Pacheco, Kleber

 

Rezerwa:

 

Rybka(Br), Abenzoar, Diarra, Nesmachnyi, Yakovenko, Rincon, Obinna,

 

Pierwsza połowa:

 

07 - Barbosa strzela z rzutu wolnego na bramkę. Mimo, że odległość była znaczna(około 30-u metrów), uderzenie było tak silne, że bramkarz musiał je piąstkować.

11 - Błąd Gonzaleza w wyskoku do piłki mógł się dla nas źle skończyć. Na szczęście strzał napastnika minął nasz słupek.

13 - Fabio trafia w mur z rzutu wolnego.

14 - Niecelna główka nabiegającego na wrzutkę z drugiej strony skrzydłowego.

16 - Kolejny błąd Gonzaleza i tym razem lwowski snajper nas karci.

23 - Pacheco znajduje się przed bramkarzem, po klepce z Kleberem, jednak bramkarz przenosi nad poprzeczką jego uderzenie.

33 - Niedojda Gonzalez - tak od dzisiaj będę nazywał tego stopera. Zamiast do bramkarza, podał do przeciwnika i voila! Tragedia gotowa!

 

Jako, że idzie nam źle za Gonzaleza i Voll'a wbiegają na murawę Abenzoar i Rincon.

 

Druga połowa:

 

49 - Bramkarz gości za długo przetrzymywał piłkę, dając tym samym czas Kleberowi na udany wślizg, który zakończył się bramką.

66 - Kleber dopadł piłki już przy samej linii końcowej boiska i zdołał z poświęceniem ją posłać do Pacheco. Bramkarz jednak wybronił główkę Hiszpana.

78 - Revishvili ratuje nas przed kompromitacją intuicyjnie broniąc strzał Zhenyukha.

80 - Nasmachnyi za Barbosę.

90 - Rzut rożny po rykoszecie strzału z wolnego. Nawet bramkarz Karpat leci w nasze pole karne.

Doliczony czas - Sędzia się myli i uznaje lwowianom gola ze spalonego! No cóż, raz pomyłka na naszą korzyść, raz na korzyść oponenta, bywa.

 

Dynamo Kijów (4)1 - 3(5) Karpaty

 

0-1 Zhenyukh(16)

0-2 Feschuk(33)

1-2 Kleber(49)

1-3 Feschuk(90+1)

 

Widownia: 13971

 

Sędzia: Igor Khiblin

 

MoM:
Feschuk
(9)

 

Skład ze zmianami:

 

Revishvili(Br)

Dopilka, Nordtveit, Gonzalez(Abenzoar 45), Fabio

Valeev, Voll(Rincon 45), Mykhalyk(K), Barbosa(Nesmachnyi 80)

Pacheco, Kleber

 

Statystyki:

 

7 Strzały 7

3 Strzały celne 4

43% Posiadanie piłki 57%

5 Rzuty rożne 2

25 Rzuty wolne 16

14 Auty 22

15 Faule 22

1 Spalone 3

50% Celne podania 63%

5% Celne dośrodkowania 30%

77% Udane wślizgi 85%

53% Wygrane górne piłki 57%

1 Żółte kartki 3

0 Czerwone kartki 0

 

Daliśmy dupy. Cóż innego mogę powiedzieć? Gonzalez za to beknie. Myślę, że dwie tygodniówki to kara w sam raz. Ja pierdziele... przegrać z drugoligowcem.

Kara nie spodobała się nie tylko Urugwajczykowi, ale także Nesmachnyiemu(tu rozumiem, bo kapitan), Rinconowi i Kleberowi. Bunt? Będą dalej smęcić, to albo zgniją w rezerwach, albo zostaną sprzedani do drugiej ligi czeczeńskiej.

Odnośnik do komentarza

17.04.2010

Ukraińska Wyższa Liga[26/30]

Stadion im. W. Łobanowskiego, Kijów

Ulewa 13C

Dynamo Kijów(2): Evens(faw.), remis: 9-4, Dnipro(3): 9-4.

 

Skład:

 

Rybka(Br)

Dopilka, Rusol, Diakhate(K), Nesmachnyi

Bangoura, Valeev, Diarra, Barbosa

Carvalho, Obinna

 

Rezerwa:

 

Revishvili(Br), Abenzoar, Yussuf, Fabio, Nordtveit, Rincon, Pacheco,

 

Pierwsza połowa:

 

01 - Cóż za niesamowity początek! Rozpoczynają mecz zawodnicy Dnipro. Piłka do obrońcy, ten podaje do kolegi z linii... nie! Obinna przejął piłkę i natychmiast strzelił gola! Prowadzimy już w 9-ej sekundzie.

06 - Rybka broni dwa strzały Mazilu. Rumun doszedł do niebezpiecznej sytuacji, ponieważ Diakhate się poślizgnął.

08 - Drugi gol Obinny, wszystko zawdzięcza świetnemu prostopadłemu podaniu Valeeva.

12 - Niecelny strzał głową nigeryjskiego napastnika, po crossie od Carvalho.

13 - Jak najbardziej zasłużona czerwień dla stopera przeciwnika za faul na wychodzącym przed bramkarza Carvalho. Zdecydowanie stoper był ostatnim obrońcą. Świetne podanie Obinny.

14 - Carvalho strzela z rzutu wolnego, a po rykoszecie piłka wędruje za linię boczną.

15 - Nesmachnyi ładnie znajduje się, po rożnym w polu karnym i strzela gola wolejem.

17 - Barbosa strzela z ostrego kąta i w efekcie mamy kolejny korner.

21 - Rusol pozwolił dojść Mazilu do długiego podania, ale na szczęście napastnik uderzył niecelnie.

24 - Zablokowane uderzenie Carvalho, po wrzutce od Bangoury.

25 - Zamieszanie w polu karnym i bramkarz intuicyjnie broni strzał Diarry.

36 - Po ładnym rajdzie Bangoura posyła celne dośrodkowanie do Obinny. Niestety, mój napastnik nieznacznie się myli przy oddawaniu strzału.

38 - Carvalho ładnie się odnajduje w polu karnym, jednak nie potrafi mocno uderzyć po świetnym podaniu Dopilki.

39 - Obinna strzela gola na miarę typowego lisa pola karnego. Wszystko po wyrzucie z autu.

 

Kozaczymy, Obinna gra tak, jakby od tego zależało życie jego dzieci.

 

Druga połowa:

 

46 - Dwa zablokowane strzały Diarry z dystansu.

63 - Za Barbosę, Diakhate i Nesmachnyiego wchodzą: Abenzoar, Yussuf i Fabio. Teraz boki wyglądają tak: lewa obrona - Fabio, prawa - Abenzoar, lewa pomoc - Bangoura, prawa - Diarra.

64 - Po rykoszecie strzał Diarry trafia do Obinny, a ten bez zastanowienia uderza na bramkę i strzela czwartego gola!

66 - Rożny po rykoszecie strzału Valeeva.

67 - Obinna świetnie zgrał piłkę Dopilce, jednak ten uderzył w bramkarza.

78 - Tym razem Obinna zgrywa piłkę Bangourze, ale ten też trafia tylko w bramkarza.

87 - Blokowany strzał Carvalho i rzut rożny.

88 - Sędzia dyktuje rzut karny za faul na Abenzoarze. Bangoura na wapnie i 6-0.

Doliczony czas - Bramkarz wybronił główkę Obinny po podaniu ze skrzydła od Abenzoara.

 

Dynamo Kijów 6 - 0 Dnipro

 

1-0 Obinna(01)

2-0 Obinna(08)

czw. krt.
Volovyk(13)

3-0 Nesmachnyi, rożny(15)

4-0 Obinna, z autu(39)

5-0 Obinna(64)

6-0 Bangoura, karny(88)

 

Widownia: 12859

 

Sędzia: Oleg Zubarev

 

MoM:
Obinna
(10)

 

Skład ze zmianami:

 

Rybka(Br)

Dopilka, Rusol, Diakhate(K)(Abenzoar 63), Nesmachnyi(Fabio 63)

Bangoura, Valeev, Diarra, Barbosa(Yussuf 63)

Carvalho, Obinna

 

Statystyki:

 

23 Strzały 9

15 Strzały celne 2

53% Posiadanie piłki 47%

8 Rzuty rożne 2

14 Rzuty wolne 13

24 Auty 11

11 Faule 13

2 Spalone 2

74% Celne podania 64%

20% Celne dośrodkowania 0%

66% Udane wślizgi 77%

33% Wygrane górne piłki 75%

2 Żółte kartki 3

0 Czerwone kartki 1

 

Byliśmy dzisiaj po prostu nie do pokonania. To będzie niezła pokazówka przed meczem z Man Utd.

Diakhate odpocznie w kolejnym ligowym meczu, ze względu na zebrane kartki.

Odnośnik do komentarza

TakeCare: Dzięki, zamierzam jeszcze w tego save'a trochę pograć. Zwłaszcza prowadzenie wybuchowej Ghany jest interesujące.

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Obinna zasłużenie zgarnął tytuł najlepszego w ubiegłym tygodniu.

 

Godwin Antwi nabawił się trzytygodniowego urazu, ale na mistrzostwa powinien się wykurować.

Innemu zawodnikowi z pośród tych, których obserwuję w kontekście wyjazdu na , Darmanowi przydarzyła się podobna historia na treningu, ale on odpocznie od tygodnia, do dwóch.

 

20.04.2010 i 21.04.2010

Liga Mistrzów, półfinał, pierwszy mecz:

 

Liverpool 1-3 Inter

Chelsea 2-2 Arsenal

 

Liverpool mimo, że był lepszy w tym meczu(strzały 18/6, celne 10/5), doznał wyjątkowo pechowej porażki, co niebywale wręcz komplikuje sprawę awansu. Już w doliczonym czasie gry samobójczego gola strzelił Babel. Teraz The Reds nie pozostaje nic innego, jak wydrzeć w jaskini lwa zwycięstwo różnicą trzech bramek. Gola dla Liverpoolczyków strzelił Crouch, a dwa pozostałe dla trudny do upilnowania Interu Ibrahimović.

Mimo goli strzelonych przez Lamparda i Essiena, Chelsea zagrała dość nijako, a dwa gole może zawdzięczać przewadze jednego zawodnika, po czerwonym kartoniku dla rzeźnika Diaby. Poza tym The Blues w szatni musieli się pewnie tłumaczyć za sprokurowany rzut karny, który bez większego trudu wykorzystał Robin van Persiego i za gola młodego Carlosa Veli.

 

Ucieszyła mnie wyjątkowo informacja o brakach kadrowych Manchesteru. Na pewno nie zagrają z nami: Gary Neville, Carrick, van der Sar i Manucho. Ułatwia nam to zadnie, jednak nikt nie mówi, że będzie łatwo. Znów zastosuję technikę eliminacji niektórych zawodników, a na pierwszy cel obrałem płaczliwego lalusia - Cristiano Ronaldo. Będę przy okazji starał się namówić moich zawodników do prowokowania Rooney'a. Ten prostak jest nieobliczalny. Nie zdziwię się, jeżeli dostanie czerwień. Przy okazji będę się starał wykożystać wiek zawodników w obronie, oraz ich braki szybkościowe. Obinna, zwłaszcza w takiej formie, będzie się nadawał do tego zadania, jak znalazł. Na ławce prawdopodobnie zacznie mecz Tomek Kuszczak, który przegrał batalię o miejsce w bramce z Fosterem.

 

----------------------------------------------------------------------------------------------

 

Mecz z Manchesterem dopiero jutro.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...