Skocz do zawartości

Lech Poznań w FM 2009


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam, nie mogę się oprzeć, fajnego blogaska o Legii znalazłem:

 

Właśnie oszczędziliśmy kilkaset tysięcy euro. Nie wiem, o co się założyć, ale mógłbym o wiele, że Lewandowski kariery w pierwszej lidze nie zrobi. Oczywiście, żeby było jasne: nigdy nie widziałem go na żywo na oczy. Ale 99 procent ludzi, którzy sie o nim wypowiadają lub piszą - też. A mi wystarczy jeden wywiad, żeby przekonać się, że ten chłopak nie ma pojęcia, czym jest gra w dużym klubie o mistrzostwo Polski.

 

Zdaje sie, ze bardziej zal ma do dzialaczy i sztabu szkoleniowego, niz do samego klubu.

 

Niestety nie:

 

Kilka lat temu Legia wyrzuciła cię z drugiej drużyny, teraz warszawianie woleli sprowadzić przeciętnego Hiszpana z drugiej ligi zamiast Roberta Lewandowskiego. Czujesz żal do tego klubu?

Na pewno tak. Sorry, ale nie chcę mówić nic więcej na ten temat.

 

http://www.weszlo.com/news/290

Odnośnik do komentarza
Motywacja ma drugorzędne znaczenie, choć ja bym raczej stawiał na wypowiedzi Trzeciaka et al., że nadaje się jedynie do zespołu MESA. Tak czy owak, żal ma, więc dostanie [10].

 

Lewandowski akurat od małego kibicował Legii, pamietam jak jeszcze grał w rezerwach (L) i w jednym meczu strzelił chyba 3 czy 4 gole, po czym w wywiadzie dla NL stwierdził że jego marzeniem jest gra w pierwszym składzie Legii. Później dostał kontuzji i nie przedłużono z nim kontraktu. Legia w nielubionych klubach u Lewego to przesada. Nawet managera ma Legioniste - Czarka Kucharskiego, który pierwsze co to chciał go wepchnąć do Legii. Jednak letnie okienko "przygrzało" hiszpańskim słoneczkiem Trzeciakowi i postawili w klubie na Arruabarrenę.

 

Według mnie Lewandowski to powinien mieć Trzeciaka w nielubianych osobach. Mówiąc że ma żal do Legii to ma na myśli działaczy klubu. Gdyby dostał ofertę z Legii to jestem przekonany że by dzisiaj grał w Warszawie. Jakby grał to już jest inna sprawa, bo mogłoby się okazać że siedziałby na ławie i nie zostałby odkryciem rundy. Urban gra na jednego napastnika, a Chiniego to w tym systemie Lewy by nie wygryzł. Dlatego dobrze że trafił do Lecha, może wyrośnie coś z niego.

 

Moim zdaniem Legia u Lewandowskiego w 'disliked club' to grube przegięcie. Ale Trzeciaka bym dał. (Już u kilku graczy pełni tę zaszczytną rolę - min. u Vukovicia, Edsona ;P)

Odnośnik do komentarza
Sorry, nie są mi znane wypowiedzi Lewandowskiego podobne do tych Smudy, w których jasno mówi, że do Legii nic nie ma, ale do paru panów z ówczesnego zarządu i owszem. Natomiast wypowiedzi wyrażających negatywne nastawienie do klubu czytałem co najmniej 2-3.

 

Ja nie spotkałem się z arykułem, w którym Lewandowski mówiłby że Legii nie lubi itp. Wg mnie ma żal do działaczy Legii, ale jeśli chodzi o sympatie i antypatie to wg mnie nie powinien mieć (L) w klubach nielubianych. To jest Warszawiak i wiadomo komu kibicował. Ba, nawet grał w Legii i był mocno zawiedziony kiedy nie przedłużono z nim kontraktu. A to że teraz gra w innym klubie nie ma nic wspólnego z wewnętrznymi uczuciami :>

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, Prof, ja mam wrazenie, ze wyciagnales zbyt daleko idace wnioski. Taki "dziennikarz" z portalu weszlo.com nawet nie podal swojego nazwiska, sam wywiad jest slaby, a strona to stosunkowo nowe przedsiewziecie oddolne w sensie takim, ze trudno podejrzewac autorow o wysokie standardy dziennikarstwa, skoro nie wiedza o takich podstawach, ze tekst nalezy podpisac czymkolwiek. Idac tym tropem, trudno podejrzewac autora wywiadu o precyzyjne formulowanie pytan, zas latwo przypisac mu potocznosc i skroty myslowe. W pytaniu Czujesz żal do tego klubu? wyraznie brakuje doprecyzowania, czy chodzi o konkretnych dzialaczy, trenerow, czy w ogole do wszelkich instytucji objetych nazwa Legia Warszawa. Nietrudno wyobrazic sobie poczatkujacego adepta dziennikarstwa, ktory zadowala sie lakoniczna odpowiedzia Na pewno tak. Wiadomo, ze pilkarze w wiekszosci to nie erudyci, ze odpowiadaja krotko i malo precyzyjnie. Lewandowskiego o wielkie doswiadczenie z mediami trudno podejrzewac, to mlody pilkarz, a nie stary trener, ktory z niejednym dziennikarzem juz rozmawial (tu odnosze sie do porownan ze Smuda, ktory ma na pewno duzo wieksza swiadomosc funkcjonowania mediow niz nieopierzony Lewandowski).

 

Moim zdaniem z tego fragmentu naprawde nie da sie wyciagnac wniosku, ze Lewandowski nie lubi Legii na 50% - po prostu zrodlo jest malo powazne, a material surowy. Nie wiesz, co by powiedzial Lewandowski lepszemu dziennikarzowi, ktory zadalby precyzyjne pytanie, ew. podrazyl temat, rzucajac cos w stylu: To znaczy ze nie ma szans, zebys kiedykolwiek zagral w Legii?.

 

Edyta przeprasza za wypowiedz z nadmiarem argumentow lingwistycznych i analiz quasiprasoznawczych, ale trudno - takie zboczenie. Mysle, ze jako lingwista tez rozumiesz mechanizm obiegu slowa w mediach, zwlaszcza w tak malo powaznie redagowanych.

Odnośnik do komentarza
Tekst z weszło - co z tego, że anonimowy? - jest tylko jednym z paru, jakie czytałem na ten temat.

Z ciekawosci - podrzucisz pare linkow? Co z tego, ze anonimowy? To z tego, ze nie sporzadzil go nikt, kto zna dziennikarskie rzemioslo.

 

Poszlaki dla mnie są wystarczające - raz go wywalili w bardzo nieelegancki sposób, drugi raz widzieli go ewentualnie w zespole MESA.

Ale znasz tez sprawe z tym, ze o jego skresleniu zadecydowali lekarze?

 

Poza tym podkreslam raz jeszcze - przykro mi, ze lingwista, czlowiek z definicji wyczulony na slowo, wyciaga daleko idacy wniosek z ogolnego sformulowania, ktore moze oznaczac klubowego lekarza, sztab szkoleniowy, tajne szatniowe uklady zazdrosnych kolegow albo klubowa sprzataczke. Nie wiemy, co oznacza, bo dziennikarz jest malo wyrobiony, ba - to w ogole nie jest dziennikarz...

 

Obiektywnie analizujac sam przedmiot sprawy, chyba nie zaprzeczysz, ze wybierasz interpretacje najbardziej pasujaca kibicowi Lecha?

Odnośnik do komentarza
Powiedział, że ma żal do Legii i nie chce nawet o tym rozmawiać, czego więcej chcecie? Nagrania z YouTube z Lewandowskim śpiewającym "Pier**** Legię, tralalalalala"?

 

Obiektywnie rzecz ujmując, chyba przyznacie, że wybieracie interpretację najbardziej pasującą kibicowi Legii?

 

Nom. Na pewno ma żal do Legii, bo od dziecka pragnął grać w tym klubie (i Legię miał na myśli jako sztab szkoleniowy i decydentów) :P

Na jego miejscu też bym nie chciał o tym gadać, w perspektywie kosy z kibicami albo z rodzinnego miasta albo z miasta gdzie się gra ;)

 

To są "poszlaki", niejednoznaczne wypowiedzi. Kierujmy się faktami.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...