Rapowe Realia

[szymek_]

Ja dodam "Czystą brudną prawdę" Sokoła i Marysi Starosty oraz "Kosmostumostów" LUCa, który jest według mnie najlepszą płytą w tym roku.

[Seju]

Nie no, Dudek, beef beefem, ale doceniam Jimsa, zajebisty, mroczny klimat z mega tekstami, chociaz przyznam, ze ta epka czterokawalkowa jakos mnie nie powalila, ale i tak doceniam, ze postanowil wrocic do rapu (oby nie na chwile). Na szybko recenzja tego roku (kolejnosc przypadkowa):

 

1. VNM - De Nekst Best - debiutancki legalny album VNM-a, moim zdaniem swietna plyta, V pieknie leci, doskonaly dobor gosci, dobre bity (poza malymi wyjatkami, o tym zaraz), tekstowo pietro wyzej niz na poprzednich plytach (brak plytkich porownan), no i styloweczka nieziemska. Koncepty na tracki (Cypher!, Roze Betonu, Mikrofon 2, K2). Minusy to kwiatki typu Flaj (600V co za (slaby) bit!), czy tez odgrzany Placek z haszem.

 

2. Sokol i Marysia Starosta - Czysta Brudna Prawda - swietny, klimatyczny, mocny tekstowo album z bardzo dobrymi bitami. Szczerze powiedziawszy to dla mnie drugi (o pierwszym pozniej) album roku w kategorii zaskoczenie, glownie z powodu Marysi. Nie spodziewalem sie, ze plyta z taka iloscia spiewanych refrenow moze byc dobra. Ta jest genialna, jest roznorodnie, nieschematycznie, inaczej. Dojrzaly rap. Na minus goscie (no, moze poza VNM-em na refrenie, bo zle to nie brzmi), mysle, ze byli zupelnie zbedni. Jesli ktos nie sprawdzil, to polecam.

 

3. Okoliczny Element - Schody donikad - Od kilku lat zdecydowanie przerzucilem sie na podziemie, trwam w przekonaniu, ze zdecydowanie zjada mainstream. Ten album to potwierdza - niesamowicie letni klimat, swietne bity, bardzo dobre teksty. Ninja bardzo fajnie leci, humorystycznie, strasznie optymistyczny album. Na featuringach Reno i Lilu w bardzo dobrym kawalku - Cos dobrego, cos zlego.

 

4. Brahu - Chaos - Czyli zaskoczenie tego roku. Nie jestem fanem ulicznego rapu (a Brahu w pewien sposob pod niego podpada), ale ten album jest naprawde dobry. Autor jest wszechstronny, wyprodukowal bardzo dobre, wrecz swietne bity, na ktorych dobrze sie odnalazl. Kawalek z Zip Skladem jest moim zdaniem swietny, bardzo dlugo go katowalem. Nie jest to cos, do czego bede wracal latami, ale warto wspomniec o tym, co zaprezentowal Brahu Brat.

 

5. HuczuHucz - Po Tej Stronie Raju - Kiedy Hucz zakladal na Slizgu temat z informacjami o nowej plycie, wszyscy traktowali to z przymruzeniem oka. Jednak single (zwlaszcza Krzyk!), daly wszystkim taki apetyt, ze liczac strony w temacie o plycie, jego dorobek jest porownywalny z Reedukacja . Plyte otrzymalismy, no i chyba nikt sie nie zawiodl. Jest swietna! Huczu jest mistrzowskim teksciarzem, flow moze jeszcze nie jest na jakims najwyzszym poziomie, ale wszystko przed nim. Dobrze przekazuje emocje, a plyta jest bardzo emocjonalna. Warto polecic tego kota, bo bedzie jeszcze o nim glosno. Na featuringu m.in. Tetris i Enson.

 

6. Wudoe - Dalekie Zblizenia - Wyzsze Dobro to to nie jest, ale W.E.N.A. rzucil naprawde dobry material. Jego legalny debiut uwazam za bardzo dobry, plyte dosc dlugo katowalem, zwlaszcza kawalek z Rasmentalismem i Proximite. Brakowalo troche tego wkurwionego Wudoe z Salutuj, ale wiadomo, trzeba isc do przodu, rozwijac sie, bla bla... Plyta jest bardzo dobra od strony produkcyjnej, na pewno TOP10 tego roku.

 

7. Tomasz Andersen - Wbrew Wskazowkom - Niesamowity koncept, swietna warstwa tekstowa, Roszja nie zawiodl. Ciezko cokolwiek napisac o tym, co zrobil, trzeba to sprawdzic.

 

8. Sobota - Goraczka Sobotniej Nocy - A teraz cos w zupelnie innym klimacie. Bezczelny, chamski rap polozony na bity mistrza bangerow - Matheo. Cos zupelnie innego od reszty, w kategorii "kawalki do auta" ten album jest dla mnie na pierwszym miejscu. Sobota zanotowal rozwoj, spiewa, akcentuje, skacze po bitach jak chce, to dosc niesamowite patrzac na tresci jakie glosi (zwykle ulicznicy maja dosc ograniczone flow), takie cos do mnie trafia! Goscie w szczecinskim kawalku dosc przecietnie (Rena, pokaz kutasa!), Rufijok dla mnie przeslabo, za to Czapka 10/10. Co prawda dzis wracam do kilku kawalkow, jednak nadal sie potrafie ta plyta zajarac.

 

9. Jezozwierz - Pan Kolczasty - Kto zna brudny, bezkompromisowy rap Jeza z j**ac Tytul, czekal na te plyte. Jez nie zawiodl - dobre, trafne linijki polozone pod dobre bity. Nie jest to cos, co mozna stawiac w rankingach TOP3, jednak ta brudna produkcja jest warta odnotowania. Polecam sprawdzic.

 

10. Hades - Nowe Dobro To Zlo - Byl taki moment, ze obawialem sie, czy czasami Hifi-Banda nie wyskoczy mi z lodowki. Po solo Dioxa (wygladasz jak filemon, a twoja gadka to kondom ) zabralem sie za odsluch plyty Hada i bylem w szoku! Ta plyta jest naprawde swietna, pomimo tego, ze zupelnie na nia nie stawialem. Dobre teksty, stylowo nawiniete. Warto wspomniec o mega klimatycznej okladce, ktora jest chyba follow-upem, tak btw ;)

 

11. B.O.K. - W Strone Zmiany - Nikt tej plyty nie wymienil, czy sie przewidzialem? GENIALNY debiut Bisza i spolki. Tekstowo to jest najwyzsza polka z najwyzszych, bity dobre, spiew Kaya rowniez. Gdy zobaczylem tak dluga trackliste, troszke bylem w szoku (zwykle 15-16 kawalkow, reszta leci jako odrzuty), a tutaj dosc przydlugawo... nic bardziej mylnego. Tej plyty mozna sluchac i sluchac. Bisz poprawil flow i dykcje (chociaz musi jeszcze popracowac), sadze, ze jesli bedzie dalej sie rozwijal, moze byc jednym z lepszych w tym nudnym jak p***a polskim rapie. Plyta to naprawde TOP3, bez watpienia.

 

12. Paluch - Syntetyczna Mafia - Nie jaram sie poznanskim rapem, ale Paluch zasluguje na wyroznienie, chociazby dlatego, ze nie boi sie kombinowac, podazac w kierunku zupelnie innym niz reszta. Syntetyczne bity, mocne teksty, do tego progress we flow, warto sprawdzic te produkcje (druga do auta, zaraz po Sobocie!). Paluch po odejsciu z Aifam poszedl w dobrym kierunku, jako jeden z nielicznych poznanskich raperow szybko sie rozwija - koles ma leb na karku i przyjemnie sie go slucha. Troche niepotrzebne te zaczepki do Mesa i Tedego.

 

13. Hurragun - Hurrap - Wszyscy fani rapu Wzgorza i klasykow z ich czasow powinni te plyte sprawdzic. Genialna produkcja pod wzgledem odwzorowania klimatu z tamtych lat, do tego Wojtas na bitach! Jego tylowa nawijka doskonale komponuje sie z warstwa produkcyjna. Nie mozna nie wspomniec tez o Senseiu, ktory jest po prostu genialny. Nie wiem dlaczego nie mowi sie o takich kotach, a w Mlodych Wilkach Popkillera umieszcza sie ludzi pokroju Katieu (nie jestem z mydla, choc... ), ale pod wzgledem flow ten czlowiek jest niesamowity. Jak on lata po bitach. Sprawdzcie to! Dodatkowo trzeci kolega, ktory fajnie uzupelnia wymieniona dwojke... i nic wiecej ;)

 

No i to tyle. Czym jeszcze mozna sie zajarac? Na pewno duet Lona/Webber, Zeus, czy chociazby Kandydaci na szalencow Mesa. Dobra plyta byla Reedukacja, chociaz Peja mi sie juz przejadl, a wczoraj bodajze premiere miala plyta Chok/Zielichowski - Rezoner, ktora jest mega. Wymienilem Wudoe, a nie wspomnialem o Rasmentalismie - pewnie dlatego, ze spodziewalem sie czegos wiecej (tak jak po Lonie)... DR2 Piha to kolejna plyta, ktora podnosi ocene tego roku, przyznam, ze dosc niespodziewanie. Bylo tez sporo na minus - jakies Masseye/Kubixy, Chada (nie jaram sie), czy nowy DGE (3 tracki dobre, z czego 2 single), podobnie Na Pol Etatu i Fisz/Emade (liczylem na wiecej!). Dobra plytka jest tez Z Ostatniej Lawki Solara/Bialasa, no i CD Matka z Bonsonem, ktorym jaraja sie juz polskie gimnazja. Pewnie sporo plyt pominalem, ale nie chce juz mi sie sprawdzac, co tam na playliscie wisi. W kazdym razie uznaje ten rok za dobry, nawet bardzo - dzialo sie.

[rahim]

Ja też coś skrobnę krótko, pomijając szczegóły.

 

Przede wszystkim myślę, że to był bardzo dobry rok dla polskiego hip-hopu. Nie chcę i nie zamierzam porównywać z poprzednim czy jeszcze wcześniejszymi, skupmy się tylko i wyłącznie na tym. Uważam, że ten rok najlepiej podsumowują płyty Skora "Dwie Strony Mocy", Sokoła i Marysi "Czysta Brudna Prawda", Bonsona i Matka "Historia Po Pewnej Historii", Speca i Gruchy "Goście", HuczuHucza "Po Tej Stronie Raju". Pozostałe, warte uwagi z przeróżnych powodów to VNM "De Nekst Best", Brahu "Chaos", Ten Typ Mes "Kandydaci Na Szaleńców", Mario "Wciśnij Play", Solar/Białas "Z Ostatniej Ławki", Sobota "Gorączka Sobotniej Nocy", Beer Beer "Wierzę Że Dziś Nie Polegnę", Zarys Zdarzeń "2011", Bezimienni "Co Mnie Nie Zabije To Mnie Wzmocni", Projekt Nasłuch "Nieznani Sprawcy" i Małaz "Niewygodny Gracz".

[Dąbas]

rapu słucham od niedawna i się nie znam, ale posłuchajcie Collegium Elemente. imo chłopaki dają radę.

[merol]

 

Ciekawa inicjatywa ze stolicy.

[Lagren]

Bit PTK z kawałka Hucza "Gdyby nie to", to mistrzostwo świata ;) Mógłbym słuchać tego kawałka w wersji instrumental ;)

[rahim]

Bit PTK z kawałka Hucza "Gdyby nie to", to mistrzostwo świata ;) Mógłbym słuchać tego kawałka w wersji instrumental ;)

Taaa, ale myślę, że Hucz idealnie wpasował się w ten bit lirycznie i stylowo.

[polon]

A tu coś nowego z podziemia:

 

JoDoX & Zaho - Od A do Z

Raperski duet JoDoX i Zaho nagrali album zawierający piętnaście numerów. Kobieca nawijka połączona z rapem i produkcjami Zaha, a do tego skrecze Dj Jota, tworzą wartą do sprawdzenia i ciekawą mieszankę.

 

http://hotfile.com/dl/139017407/ba0a4fd/Zaho__JoDoX_-_Od_A_do_Z_%282011%29.rar.html

[rahim]

 

Singiel z płyty Laika. Jak dla mnie zajebiste.

[Pitto]

teledysk do całkiem przyjemnego kawałka Fugola

[merol]

Paweł Wu w szeregach High Time Label (ci od Hucza). Przyznam, że o gościu nie słyszałem do tej pory, ale można przesłuchać kilka numerów. Dla mnie ciekawe, niżej kilka linków.

 

[jmk]

 

Parias w formie

[Seju]

 

Nie chce mi sie powtarzac. Jak Eis wyprzedzilem gre o cztery lata.

[merol]

A propo Eisa. Nie wiem czy warto cytować rapowe pudelki, ale piszą, że pojawi się u Venoma

[Seju]

No mam takie info juz od dluzszego czasu, tylko to wszystko tak na 90% jest. Sadze, ze sie pojawi. Oby nie zburzyl legendy.

[merol]

Endefis wraca, może jeszcze Fenomen

[Keith Flint]

Czy Fisz/Emade/Eprom gdzieś udostępnili instrumentala "Zwierzę bez Nogi"? Bo beat jest zaiste morderczy, ale znowu otrzymaliśmy tekst o niczym naprawdę.

[merol]

Odnośnie Fenomenu

[merol]

Profesor Green na solówce Pezeta

[merol]

Ktoś już słuchał Endefisów?