Cassair Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Mała zadyszka Po czym, przecież się nawet nie rozpędził? Remisami Waść daleko nie zajedziesz... Po reżimie treningowym Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Naszym następnym rywalem była Darida i chociaż trzymaliśmy się jeszcze ponad strefą spadkową, wypadało odnieść drugie zwycięstwo w sezonie, by przybliżyć się do upragnionego poziomu 16 punktów po rundzie wiosennej. Tymczasem znów musieliśmy grać w osłabionym składzie, z niesprawdzonym Czerbińskim i przeciętnie się spisującym Hakopianem w ataku. Goście zaraz też pokazali nam, że będą groźnym rywalem, ale strzał Dzucewa pewnie zatrzymał Makarewicz. Liwadia odpowiedziała zaskakującym uderzeniem Hakopiana, lecz i Koliesnikow nie dał się zaskoczyć. Obraz gry odmieniła dopiero sytuacja z 24. minuty, kiedy to Hakopian przedryblował defensorów Daridy, a Zacharczenko ratował się faulem taktycznym, za który został usunięty z boiska. Przez ponad godzinę graliśmy więc w przewadze i udało się to nam wykorzystać. W 42. minucie Daniel wykonywał rzut wolny na wprost bramki, jeden z obrońców wolał stracić premię meczową niż jądra i uskoczył w bok, a zaskoczony Koliesnikow nie zdążył z interwencją i objęliśmy prowadzenie. Goście wyraźnie starali się dotrwać do przerwy, ale sędzia przedłużył pierwszą połowę o pięć minut i to ich zgubiło. W czwartej z doliczonych minut Błochin wypuścił prawym skrzydłem Daniela, który dośrodkował na krótki słupek, główkę Hakopiana zatrzymał Koliesnikow, ale Czerbiński efektownym szczupakiem posłał piłkę do bramki, zdobywając debiutanckiego gola w barwach Liwadii. Wydawało się, że jest już pozamiatane, i o mały włos to nas nie zgubiło. W drugiej połowie zagraliśmy bowiem bardzo beztrosko i w 65. minucie Dzucew minął naszych środkowych obrońców, mocnym uderzeniem pokonując bezbrzeżnie rozwścieczonego Makarewicza. Zamierzałem otwartą grą zmusić Daridę do kapitulacji, ale gdy Dzucew o mały włos nie wyrównał po błędzie Doronina, skapitulowałem i nakazałem murowanie bramki, przechodząc na grę z kontry przeciwko osłabionemu rywalowi. Wstydziłem się tego głęboko, ale tylko przez kwadrans, kiedy to Czerbiński wystawił piłkę Cewanowi, ten zaś zaskakującym strzałem w krótki róg z narożnika pola karnego pokonał Koliesnikowa, ustalając wynik spotkania i zapewniając nam komplet punktów. 24.05.2008 Zawiety Ilicza, Dzierżyńsk: 426 widzów WL (7/26) Liwadia [11.] — Darida [6.] 3:1 (2:0) 24. W.Zacharczenko (D) cz.k. 34. J.Grujew (D) knt. 42. M.Daniel 1:0 45+4. D.Czerbiński 2:0 65. R.Dzucew 2:1 86. A.Cewan 3:1 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko, A.Gonczar, J.Doronin, O.Błochin — I.Chomczyk (46. I.Witiw), A.Cewan, O.Czarkowskij, M.Daniel (73. W.Mychailenko) — D.Czerbiński, H.Hakopian (62. A.Fiedułow) MVP: Andriej Cewan (MC; Liwadia) — 10 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Maj 2008 Bilans (Liwadia): 1-2-1, 4:3 Wyższaja Liga: 9. [-1], 10 pkt, 10:8 Puchar Białorusi: — Finanse: +193.300 funtów (-9.880 funtów) Budżet transferowy: 7.322 funtów (30%) Budżet płac: 4.176 funtów (4.000 funtów) Transfery (Polacy): brak Transfery (cudzoziemcy): 1. Grégory Vignal (26, D/WBL; Francja) z Aston Villi do Al-Ittihad (ZEA) za 1.000.000 funtów 2. Rafael (28, WB/AMR; Brazylia) z Messiny do Al-Gharrafy za 250.000 funtów 3. Krasimir Petrow (25, ST; Bułgaria) z Lewskiego Sofia do Al-Ittihad (ZEA) za 230.000 funtów Ligi świata: Anglia: Arsenal [+2] (M) Białoruś: Sławia Mozyrz [+1] Czechy: Sparta Praga [+8] (M) Francja: Monaco [+6] (M) Hiszpania: Real Madryt [+2] (M) Niemcy: Schalke [+4] (M) Polska: Legia [+1] (M) Rosja: CSKA Moskwa [+8] Słowacja: Artmedia [+2] (M) Ukraina: Szachtar [+8] (M) Włochy: Inter [+10] (M) Polskie kluby w pucharach: brak Reprezentacja Polski: brak Ranking FIFA: 1. Brazylia (1216), 2. Argentyna (1096), 3. Niemcy (1023), 45. [—] Polska (606) Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 1 lipca nasze popisy obejrzeć mogli kibice z całego kraju, gdyż nasz mecz z Dynamem Brześć transmitowała telewizja. Spisaliśmy się całkiem przyzwoicie, a w 37. minucie, gdy za linią końcową opatrywany był kontuzjowany Gonczar, Hayk Hakopian strzałem w długi róg dał nam prowadzenie. W drugiej połowie w Liwadii zadebiutował młody Sorokin i pokazał niezłe umiejętności. Nie uchroniło to nas niestety przed utratą gola po kwadransie gry — Sitko oddał zaskakujący strzał spod linii bocznej, Makarewicz instynktownie sparował piłkę przed siebie, a Błochin nie upilnował Draguna, który wyrównał uderzeniem z najbliższej odległości, ratując gościom jeden, w pełni niezasłużony punkt. Niezasłużony, gdyż poza tą jedną akcją nie pokazali w ofensywie absolutnie niczego. 01.07.2008 Zawiety Ilicza, Dzierżyńsk: 1.323 widzów WL (8/26) Liwadia [10.] — Dynamo Brześć [12.] 1:1 (1:0) 8. A.Andreasjan (DB) knt. 37. H.Hakopian 1:0 60. S.Dragun 1:1 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko ŻK, A.Gonczar (46. W.Sorokin), J.Doronin, O.Błochin — I.Chomczyk, A.Cewan, O.Czarkowskij (60. W.Pietkiewicz), M.Daniel — I.Drannikow (60. D.Czerbiński), H.Hakopian MVP: Stanisław Dragun (ST; Dynamo Brześć) — 7 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Sezon 2007/2008 w liczbach Ligi Anglia: Czołówka Premiership: 1. Arsenal, 2. Chelsea, 3. Liverpool Spadek z Premiership: 18. Crystal Palace, 19. Bolton, 20. Stoke Awans do Premiership: 1. Southampton, 2. Hull, 4. Leeds FA Cup: Blackburn (2:2k z Man Utd) Najlepszy piłkarz: John Terry (27, DC; Anglia: 38/0) — 8.00 (Chelsea) Król strzelców: Stephen Elliott (24, ST; Irlandia: 23/13) — 23 (Sunderland) Białoruś: Czołówka Wyższej Ligi: 1. BATE, 2. Dynamo Mińsk, 3. Zwiezda WA-BGU Spadek z Wyższej Ligi: 13. Naftan, 14. Smorgonie Awans do Wyższej Ligi: 1. Torpedo Żodino, 2. Liwadia Puchar Białorusi: Dynamo Mińsk (1:0 z Niemnem Grodno) Najlepszy piłkarz: Timur Chamitow (23, ST; Rosja) — 7.58 (MTZ-Ripo) Król strzelców: Dmitrij Czudakow (24, ST; Rosja) — 15 (Sławia Mozyrz) Czechy: Czołówka Gambrinus Ligi: 1. Sparta Praga, 2. Slovan Liberec, 3. Přibram Spadek z Gambrinus Ligi: 15. Brno, 16. Viktoria Žižkov Awans do Gambrinus Ligi: Pohar CMFS: Sigma Ołomuniec (2:1 z Kunovicami) Najlepszy piłkarz: Adam Petrouš (30, DC; Czechy: 4/0) — 7.89 (Sparta Praga) Król strzelców: Adauto (27, AM/FC; Brazylia) — 15 (Slavia Praga) Francja: Czołówka Ligue 1: 1. Monaco, 2. Lyon, 3. Marseille Spadek z Ligue 1: 18. Toulouse, 19. Nancy, 20. Le Mans Awans do Ligue 1: 1. Metz, 2. Brest, 3. Amiens Coupe de France: Toulouse (1:0 z Auxerre) Najlepszy piłkarz: Martin Andresen (31, DM; Norwegia: 35/4) — 7.69 (Paris-SG) Król strzelców: Daniel Cousin (31, ST; Gabon: 17/11) — 21 (Lens) Hiszpania: Czołówka Primera División: 1. Real Madryt, 2. Barcelona, 3. Espanyol Spadek z Primera División: 18. Osasuna, 19. Alavés, 20. Celta Awans do Primera División: 2. Salamanca, 3. Córdoba, 4. Conquense Copa del Rey: Betis (2:1 z Barceloną) Najlepszy piłkarz: Gonzalo (24, SW/DC; Argentyna: 19/1) — 7.97 (Villarreal) Król strzelców: Albert Luque (30, AML/ST; Hiszpania: 25/3) — 23 (At.Madryt) Niemcy: Czołówka 1. Bundesligi: 1. Schalke, 2. Dortmund, 3. Bayern Spadek z 1. Bundesligi: 16. Aue, 17. Hannover, 18. Darmstadt Awans do 1. Bundesligi: 1. Fürth, 2. Freiburg, 3. Leverkusen DFB-Pokal: Bochum (2:2k z Schalke) Najlepszy piłkarz: Marcel Schuon (23, DRC; Niemcy: 1/0) — 7.76 (Stuttgart) Król strzelców: Ivan Klasnić (28, ST; Chorwacja: 37/22) — 26 (Werder Brema) Polska: Czołówka Orange Ekstraklasy: 1. Legia, 2. Groclin, 3. Cracovia Spadek z Orange Ekstraklasy: 15. Bełchatów, 16. Lech Awans do Orange Ekstraklasy: 1. Polonia, 2. Radomiak Puchar Polski: Legia (5:0, 4:1 z Cracovią) Najlepszy piłkarz: Moussa Ouattara (26, DRC; Burkina Faso: 6/0) — 7.85 (Legia) Król strzelców: Kuzman Iliew (21, ST; Bułgaria U-21: 3/2) — 20 (Wisła Płock) Rosja: Czołówka Premier Ligi: 1. CSKA Moskwa, 2. Spartak Moskwa, 3. Ałania Spadek z Premier Ligi: 15. Terek, 16. Chimki Awans do Premier Ligi: 1. Anżi, 2. Rubin Kubok Rassiji: Krylia Sowietow (1:1k ze Spartakiem Moskwa) Najlepszy piłkarz: Aleksiej Bierezuckij (25, DLC; Rosja: 33/2) — 7.85 (CSKA Moskwa) Król strzelców: Vagner Love (23, FC; Brazylia: 4/0) — 18 (CSKA Moskwa) Słowacja: Czołówka Corgon Ligi: 1. Artmedia, 2. Žilina, 3. Puchov Spadek z Corgon Ligi: 11. Dubnica Awans do Corgon Ligi: 1. Senec Slovensky Pohar: Artmedia (3:1 z Trenčinem) Najlepszy piłkarz: Martin Mikulič (23, ST; Słowacja U-21: 9/2) — 7.48 (Artmedia) Król strzelców: Martin Mikulič (23, ST; Słowacja U-21: 9/2) — 18 (Artmedia) Ukraina: Czołówka Wyższej Ligi: 1. Szachtar, 2. Karpaty, 3. Dynamo Kijów Spadek z Wyższej Ligi: 15. Wołyń, 16. FK Charków Awans do Wyższej Ligi: 3. Dniestr, 4. Niwa Tarnopol Puchar Ukrainy: Worskla (1:1k z Zakarpaciem) Najlepszy piłkarz: Kleber (24, FC; Brazylia) — 7.67 (Dynamo Kijów) Król strzelców: Łasza Dżakobia (27, ST; Gruzja: 7/0) — 19 (Metalist) Włochy: Czołówka Serie A: 1. Inter, 2. Juventus, 3. Roma Spadek z Serie A: 18. Verona, 19. Siena, 20. Cagliari Awans do Serie A: 1. Bologna, 2. Lecce, 5. Treviso Puchar Włoch: Juventus (2:0, 1:1 z Romą) Najlepszy piłkarz: Nicolás Burdisso (27, DC; Argentyna: 9/0) — 7.79 (Inter) Król strzelców: Adrian Mutu (29, AMLC/FC; Rumunia: 58/21) — 20 (Juventus) Rozgrywki międzynarodowe Liga Mistrzów: Chelsea (1:0 z Arsenalem) Puchar UEFA: Middlesbrough (2:1 z Milanem) Puchar Narodów Afryki: Kamerun (1:0 z Nigerią) Puchar Azji: Korea Południowa (4:1 z Uzbekistanem) Puchar Narodów Oceanii: Nowa Kaledonia (1:0, 3:1 z Tahiti) Copa America: Argentyna (1:0 z Meksykiem) Puchar Konfederacji: Nigeria (3:2 z Brazylią) Mistrzostwa Europy U-21: Ukraina U-21 (1:0 z Anglią U-21) Mistrzostwa Europy U-19: Francja U-19 (3:0 z Niemcami U-19) Nagrody indywidualne Piłkarz roku (Europa): Lukas Podolski (22, AM/FC; Niemcy: 44/34) — 1.FC Köln Piłkarz roku (świat): John Terry (27, DC; Anglia: 37/0) — Chelsea Zawodnik roku (FIFA): Samuel Eto'o (26, AM/FC; Kamerun: 73/25) — Barcelona Złoty But (Europa): Ivan Klasnić (28, ST; Chorwacja: 37/22) — 26/52 pkt (Werder Brema) Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Jako pierwszoligowiec rozgrywki Pucharu Białorusi rozpoczynaliśmy od 2. rundy, gdzie los skojarzył nas z trzecioligowym Komunalnikiem Żłobin. W tym meczu na pewno nie miał zagrać Griszkow, który przestał pojawiać się na treningach, ani też Błochin, który doznał poważnego urazu pachwiny. Czerwiec 2008 Bilans (Liwadia): 0-1-0, 1:1 Wyższaja Liga: 9. [—], 10 pkt, 10:8 Puchar Białorusi: 2. runda (z Komunalnikiem Żłobin) Finanse: +176.851 funtów (-9.667 funtów) Budżet transferowy: 7.322 funtów (30%) Budżet płac: 4.176 funtów (4.000 funtów) Transfery (Polacy): 1. Łukasz Jeż (20, MRL; Polska U-21: 3/0) z Korony Kielce do Wisły Płock za 625.000 funtów 2. Sebastian Dudek (28, AMC; Polska) z Odry Wodzisław do Pogoni za 575.000 funtów 3. Patryk Rachwał (27, DM/MRC; Polska: 3/0) z Amiki do Maccabi Hajfa za 180.000 funtów Transfery (cudzoziemcy): 1. Kevin Bobson (27, AML/ST; Holandia) z Willem II do Ajaxu za 2.800.000 funtów 2. Alexander Farnerud (24, AMRLC/FC; Szwecja: 21/3) ze Strasbourga do Rangersów za 2.500.000 funtów 3. Valerio Di Cesare (25, DC; Włochy) z Salernitany do Austrii Wiedeń za 1.100.000 funtów Ligi świata: Anglia: — [+0] Białoruś: Sławia Mozyrz [+1] Czechy: — [+0] Francja: Monaco [+6] (M) Hiszpania: Real Madryt [+2] (M) Niemcy: — [+0] Polska: — [+0] Rosja: CSKA Moskwa [+8] Słowacja: — [+0] Ukraina: — [+0] Włochy: — [+0] Polskie kluby w pucharach: brak Puchar Intertoto 1. runda: Arka (1:0, 1:2 z Primoriem) 2. runda: Arka (1:3 z Motherwell) Reprezentacja Polski: brak Ranking FIFA: 1. Brazylia (1216), 2. Argentyna (1096), 3. Niemcy (1023), 45. [—] Polska (606) Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Po prawie miesięcznej przerwie ekstraklasa wznowiła rozgrywki. Nam przyszło zmierzyć się na wyjeździe z liderem, Sławią Mozyrz. Na to spotkanie do składu wrócił Ponomariew, a za kontuzjowanego Błochina od pierwszej minuty zagrał Rathouz. Powrót Ponomariewa okazał się dla nas zbawienny, gdyż Anatolij był nie do upilnowania dla obrońców gospodarzy i w 16. minucie Suchy za faul taktyczny za naszym azerskim napastniku obejrzał czerwoną kartkę. Grając z przewagą jednego napastnika, zepchnęliśmy Sławię do obrony, a tuż przed przerwą po szybki rozegraniu piłki i centrze Chomczyka Ponomariew swój świetny występ ukoronował zdobyciem bramki. Jak się okazało, była to bramka zwycięska, choć gdyby Kołocej i Chomczyk potrafili strzelić w światło bramki, zapewne wygralibyśmy z 4:0. Tak czy owak, wygrana w Mozyrzu była sporym sukcesem, a radość z niego przyćmił jedynie uraz Rathouza. Zanim zdążyłem zainterweniować, Iwan Charitonowicz zaaplikował mu podejrzanej proweniencji zastrzyk, po którym Czech zaczął opowiadać wszystkim, że ma na imię Arnold i jest gubernatorem Kalifornii. Oczywiście w takim stanie nie nadawał się do gry i jego występ w kolejnym spotkaniu był wykluczony. 02.07.2008 Junost, Mozyrz: 5.023 widzów WL (9/26) Sławia Mozyrz [1.] — Liwadia [9.] 0:1 (0:1) 4. D.Romanienko (SM) knt. 16. M.Suchy (SM) cz.k. 45+2. A.Ponomariew 0:1 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko, A.Gonczar ŻK, J.Doronin, J.Rathouz — I.Chomczyk, A.Cewan, O.Czarkowskij (77. W.Pietkiewicz), M.Daniel (11. W.Mychailenko) —H.Hakopian (67. A.Kołocej), A.Ponomariew MVP: Igor Chomczyk (ML; Liwadia) — 9 Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Pokonać lidera i to na jego terenie - bezcenne! Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Jak wyglądają kwalifikacje europjskie? 1 LM + 2 UEFA + 1 INTERTOTO? Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 A jakże, 1/2/1. Ale nie przesadzajcie, mierzę w miejsca 8-10. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Po nieoczekiwanej wygranej w Mozyrzu nastroje w drużynie były świetne, a lokalny wariat, który przed każdym meczem w Dzierżyńsku usiłował przelecieć nago przez boisko z herbem kurskiego Awangardu wytatuowanym na pośladkach, przyszedł nawet do klubu z pytaniem, ile drużyn zagra w przyszłym roku w europejskich pucharach. Ja oczywiście z wrodzonym pesymizmem kazałem go poszczuć psami, ale plotka zdążyła się roznieść i w szatni zrobiła się atmosfera z cyklu "Jesteśmy mistrzami świata". A przecież nasz kolejny przeciwnik, Homel, nie zamierzał nam odpuszczać, zwłaszcza że z powodu przemęczenia Czarkowskiego i kontuzji Rathouza w pierwszym składzie pojawili się Pietkiewicz i młody Stiepanow. Nie ma co długo mówić, zagraliśmy rzeczywiście po mistrzowsku, współustanawiając nowy rekord ligi w liczbie strzelonych bramek i rozmiarów zwycięstwa — dokładniej mówiąc, to gospodarze go ustanowili, a my skrzętnie im w tym pomagaliśmy. W 7. minucie Daniel pięknie wystawił piłkę Marchiełowi, który bez trudu pokonał Makarewicza. Pięć minut później Greńkow zagrał prostopadłą piłkę do Parchaczewa, który precyzyjnym strzałem rozpoczął demolkę Lewadii. W 25. minucie ten sam zawodnik podwyższył na 3:0, znów nie bez udziału Daniela, który niezwłocznie powędrował do szatni, zastąpiony przez Mychailenkę. Niestety, na ratowanie wyniku było już za późno i w 34. minucie Parchaczew skompletował hat-tricka, a swoją drugą asystę zaliczył Greńkow. W doliczonym czasie gry Gonczar dopuścił Marchieła do strzału głową po wrzutce Szewczuka z rzutu wolnego i właściwie pozostało nam tylko ratowanie się przed dwucyfrówką. Ten cel udało się nam osiągnąć. Jeszcze tylko Sidko i Stiepanow precyzyjnymi podaniami umożliwili zdobycie kolejnych bramek Parchaczewowi i Fierdinandowowi, w 91. minucie Chomczyk oddał nasz pierwszy i ostatni celny strzał na bramkę Homla, a potem mogliśmy już w końcu wracać do domu. W autokarze bogatym w epitety językiem skomentowałem postawę moich podopiecznych, zaraz po przybyciu do Dzierżyńska prezes bogatym w epitety językiem podsumował moje umiejętności trenerskie, ale przynajmniej nikt w klubie nie chrzanił już bezsensownie o pucharach. Jak widać, w Liwadii nauczyłem się szukać pozytywnych aspektów w nawet najmniej przyjemnych doświadczeniach. 05.08.2008 Centralnyj, Homel: 6.516 widzów WL (10/26) Homel [9.] — Liwadia [8.] 7:0 (5:0) 7. J.Marchieł 1:0 12. D.Parchaczew 2:0 25. D.Parchaczew 3:0 34. D.Parchaczew 4:0 45+1. J.Marchieł 5:0 64. D.Parchaczew 6:0 87. W.Fierdinandow 7:0 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko, A.Gonczar (46. W.Propyswit), J.Doronin, O.Stiepanow — I.Chomczyk, A.Cewan, W.Pietkiewicz, M.Daniel (11. W.Mychailenko) — H.Hakopian (59. A.Kołocej), A.Ponomariew MVP: Dmitrij Parchaczew (ST; Homel) — 10 Odnośnik do komentarza
daniel90 Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 O kurde, musialo bolec Odnośnik do komentarza
lexpwnz Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 uuu ostre lanie ale złe dobrego początki mam nadzieje na nowe WDT Powodzenia Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Wreszcie wynik na miarę naszych możliwości Nie miałem pojęcia, czemu trzeci mecz z rzędu gramy na wyjeździe, tym razem w Mohylewie, ale na pewno nie pomogło się to nam pozbierać po klęsce w Homlu. Stiepanowa oczywiście odesłałem do rezerw, a w jego miejsce do wyjściowego składu wskoczył Nakonecznyj, na środku pomocy Pietkiewicza zastąpił Czarkowskij. Dniepr niestety z miejsca zepchnął nas do obrony i gdyby nie dobrze dysponowany Makarewicz, pewnie skończyłoby się to dla nas powtórką z rozrywki. Tak zaś dopiero w 32. minucie Keczedżi strzałem w długi róg otworzył wynik spotkania, w pełni zresztą zasłużenie. Chwilę później moja cierpliwość wobec Hakopiana ostatecznie się wyczerpała i ściągnąłem go z boiska — był to dla niego ostatni występ w wyjściowym składzie Liwadii, gdyż brakowało mu polotu, a przede wszystkim szybkości. Przed przerwą jeszcze szansę na wyrównanie zmarnował Ponomariew, ale nie zasługiwaliśmy na remis, więc może to i lepiej. W drugiej połowie do szatni powędrowali Daniel i Chomczyk, których również czekał odpoczynek na ławce po kiepskiej grze w ostatnich spotkaniach, ale niestety niewiele to zmieniło, a na dziesięć minut przed końcem meczu dobił nas Mozolewskij, choć tylko ślepy mógł przeoczyć fakt, że w chwili podania znajdował się na pozycji spalonej. 13.07.2008 Spartak, Mohylew: 3.279 widzów WL (11/26) Dniepr Mohylew [9.] — Liwadia [11.] 2:0 (1:0) 32. A.Keczedżi 1:0 79. D.Mozolewskij 2:0 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko ŻK, A.Gonczar, J.Doronin, S.Nakonecznyj — I.Chomczyk (64. I.Witiw), A.Cewan, O.Czarkowskij ŻK, M.Daniel (51. W.Mychailenko) — H.Hakopian (34. A.Kołocej), A.Ponomariew MVP: Walerij Makarewicz (GK; Liwadia) — 8 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Po dwóch ciężkich porażkach moje notowania na Białorusi ewidentnie straciły na wartości, tymczasem zupełnie nieoczekiwanie zgłosił się do mnie Ryszard Jarzembowski z konkretną ofertą objęcia drugoligowego Kujawiaka Włocławek. Dwuletni kontrakt, 875.000 funtów na transfery, 10.000 funtów tygodniowo na płace — żyć, nie umierać. Był tylko jeden szkopuł w postaci zakazu pracy w zawodzie, który obowiązywał mnie do lipca 2015, tak więc bardzo grzecznie podziękowałem prezesowi Jarzembowskiemu i poprosiłem o ponowny kontakt za siedem lat. W 12. kolejce do Dzierżyńska przyjechał nowy lider, mińska Zwiezda WA-BGU, z którą mieliśmy całkiem pozytywne układy w kwestii wypożyczania zawodników. Teoretycznie staliśmy na straconej pozycji, tyle że kontuzjowani byli obaj podstawowi bramkarze gości i menedżer Zwiezdy musiał postawić na wyciągniętego z rezerw juniora. Na domiar złego nie daliśmy mu szansy na wejście w mecz — w bardzo przebudowanym składzie, z Błochinem, Witiwem, Mychailenką i Drannikowem, zaczęliśmy wręcz świetnie, rozpoczynając spotkanie i w tej samej akcji zdobywając gola po strzale Ponomariewa. Niecały kwadrans później prostopadłym podaniem błysnął Cewan i Anatolij podwyższył na 2:0, bardzo komplikując gościom sytuację. Dopiero po przerwie Zwiezda zabrała się za odrabianie strat. W 49. minucie Wozniesienskij wyprowadził szybką kontrę lewym skrzydłem, po której wystawił piłkę Szmigiero, ale fantastyczną interwencją popisał się Makarewicz. Kwadrans później pięknie z rzutu wolnego przymierzył Afonasienko, ale i tym razem nasz bramkarz okazał się od niego lepszy. A na dziesięć minut przed końcem spotkania Chomczyk sprytnie zagrał do Ponomariewa, który wrzucił piłkę na krótki słupek, a Kołocej sprytnym strzałem ustalił wynik spotkania na 3:0 dla Liwadii. Po tym zwycięstwie na naszym koncie było już 16 punktów, co oznaczało, że plan na rundę wiosenną został wykonany. 19.07.2008 Zawiety Ilicza, Dzierżyńsk: 897 widzów WL (12/26) Liwadia [11.] — Zwiezda WA-BGU [1.] 3:0 (2:0) 1. A.Ponomariew 1:0 13. A.Ponomariew 2:0 80. A.Kołocej 3:0 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko, A.Gonczar, J.Doronin, O.Błochin — I.Witiw (72. I.Chomczyk), A.Cewan, O.Czarkowskij, W.Mychailenko (81. M.Daniel) — I.Drannikow (60. A.Kołocej), A.Ponomariew MVP: Anatolij Ponomariew (ST, Liwadia) — 10 Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 I pięknie, byle by uniknąć walki o utrzymanie do końca sezonu Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Panie, mówimy o cipach z Liwadii... Przed wyjazdowym spotkaniem z Torpedem w Mohylewie wystawiłem na listę transferową Griszkowa, który ustawicznie marudził i psuł mi atmosferę w rezerwach. Nasz rywal walczył o utrzymanie, więc ewentualne zwycięstwo byłoby podwójnie cenne. Jednakże w defensywie zagraliśmy po prostu jak ostatnie łamagi i już całkowicie nie rozumiałem, jak można sklepać lidera, a tydzień później dać dupy z jednym z najsłabszych zespołów ekstraklasy, bo inaczej tego się nazwać nie dało. Co prawda gospodarze szybciutko wyprawili do lekarza Ponomariewa, którego straciłem na całe trzy tygodnie, ale nie było to żadnym usprawiedliwieniem dla naszych obrońców, którzy w 21. minucie pozwolili Aleksiejowi Denisienii, facetowi, który w jedenastu meczach nie zdobył ani jednego gola, oddać celny strzał głową na naszą bramkę. Właściwie jeden Drannikow pokazał, że ma jaja i chęć do walki, i to on osiem minut później wyrównał po dobrej centrze Błochina. Ale pięć minut później prostopadłe podanie trafiło do szesnastoletniego Klimowicza, który ośmieszył Doronina i przywrócił mohylewianom prowadzenie. W drugiej połowie próbowaliśmy zaatakować, ale skończyło się to błędem Błochina w kryciu, który pozwolił Denisienii na precyzyjną centrę w nasze pole karne wprost na głowę równie niekrytego Tichonowa. Drannikow jeszcze raz dał nam nadzieję, wykorzystując błąd bramkarza gospodarzy i zdobywając swojego drugiego gola w tym spotkaniu, ale zaraz po wznowieniu gry rozstąpiliśmy się niczym Morze Czerwone przed Izraelitami, Gonczar poszedł w ślady Doronina, nabierając się na zwód nastolatka w ataku Torpedo, i Denisienia dobił nas strzałem z najbliższej odległości. Nie rozumiałem tego, nie pojmowałem, jak można zagrać równie nonszalancko i żenująco w obronie, ale ewidentnie dla Liwadii nie było rzeczy niemożliwych. 26.07.2008 Torpedo, Mohylew: 2.423 widzów WL (13/26) Torpedo Mohylew [13.] — Liwadia [10.] 4:2 (2:1) 21. A.Denisienia 1:0 29. I.Drannikow 1:1 34. A.Klimowicz 2:1 51. D.Tichonow 3:1 58. I.Drannikow 3:2 59. A.Denisienia 4:2 Liwadia: W.Makarewicz — P.Sidko, A.Gonczar, J.Doronin (54. W.Propyswit), O.Błochin — I.Witiw, A.Cewan, O.Czarkowskij (54. D.Czerbiński), W.Mychailenko — I.Drannikow, A.Ponomariew (11. A.Kołocej) MVP: Aleksiej Denisienia (ST; Torpedo Moskwa) — 9 Wyższaja Liga - sezon 2008, runda wiosenna Pos | Team | Pld | Won | Drn | Lst | For | Ag | Pts 1st | Zwezda WA-BGU | 13 | 7 | 2 | 4 | 19 | 14 | 23 2nd | Niemen Grodno | 13 | 7 | 2 | 4 | 22 | 18 | 23 3rd | Dynamo Mińsk | 13 | 5 | 7 | 1 | 21 | 11 | 22 4th | BATE | 13 | 6 | 4 | 3 | 21 | 13 | 22 5th | Homel | 13 | 5 | 6 | 2 | 29 | 20 | 21 6th | Dniepr Mohylew | 13 | 5 | 3 | 5 | 18 | 13 | 18 7th | Szachtior Solihorsk | 13 | 5 | 3 | 5 | 18 | 18 | 18 8th | MTZ-Ripo | 13 | 4 | 5 | 4 | 31 | 30 | 17 9th | Sławia Mozyrz | 13 | 4 | 4 | 5 | 22 | 23 | 16 10th | Liwadia | 13 | 4 | 4 | 5 | 16 | 21 | 16 11th | Darida | 13 | 5 | 1 | 7 | 21 | 36 | 16 12th | Torpedo Mohylew | 13 | 3 | 4 | 6 | 14 | 17 | 13 13th | Dynamo Brześć | 13 | 3 | 4 | 6 | 11 | 18 | 13 14th | Torpedo Żodino | 13 | 2 | 3 | 8 | 15 | 26 | 9 Odnośnik do komentarza
stilonowiec123 Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Mów co chcesz, ale ja wierzę iż utrzymanie będzie Odnośnik do komentarza
Dr. Johnny Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 strasznie wyrównana liga... Co to jest 7 pkt straty do lidera? Wcale się nie zdziwię jak w Intertoto zagrasz Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi