Vami Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Gratulacje Brachu... Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Nooo Marcin :* Gratki Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 good luck Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Gratulacje i powodzenia btw: Co to za rozmiar 7? jak ja kupowałem pierścionek zaręczynowy, tudzież obrączki, to rozmiary były chyba podawane w mm. A to w sumie było nie tak dawno Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Sytułejszyn - przełamuje się i piszę na gg do dziewczyny rok starszej (III klasa liceum). Na początku w sumie jakby niczego nie wykluczała, ale na spacer umówić się nie chce, bo twierdzi, że nie ma czasu na spacery z nikim. Nie wyglądało to w sumie tak źle, ale nagle po 6 dniach sporadycznego gadania na gg o totalnych bzdurach (totalnych, zaznaczam, po których niczego o drugiej osobie nie można się dowiedzieć) wyjeżdża mi, że "na zwykłej znajomości to się kończy ;]". Postawiła sprawę jasno, ale jednak dziwi mnie to po tym, jak na początku mówiła, że "zobaczymy" ;]. Od tego czasu cisza. Odpuścić sobie czy może warto dalej próbować? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kowal Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Odpuść i się nie wygłupiaj . Cytuj Odnośnik do komentarza
szadas Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 2 letni związek właśnie zakończył mi się tydzień temu. Dziewczyna zerwała, bo chyba sam jej w tym pomogłem. Ale to już chyba naprawdę mega koniec.. tylko teraz nie wiem co zrobić. Ogólnie jeden wielki syf. Pierwsza prawdziwa miłość.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Jak Jej pomogles to jak my mozemy pomoc Tobie? Stara doktryna sie sprawdza, ze jak kwiatka sie nie podlewa to.. wiednie Cytuj Odnośnik do komentarza
szadas Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Wyszedł kwas o to, że kumpela najlepsza po imprezie położyła się odwrócona do mnie plecami spać, powiedziałem to swjej dziewczynie by nie dowiedziała się przez przypadek, mówi mi, że wie, że nie zdradziłem bo nie zdradziłem. Czy po 2 letnim związku to jest powód do zerwania? Czy może wymówka okazja?;/ sam nie wiem co mogę myśłeć, po roku mieszkania w innych miastach wspólnych wakacjach zaczęliśmy razem studiować, czy to możliwe, że takim czymś tak mocno mogłem zranić? Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Zerwała za to, że nie zdradziłeś? Bo tak wynika z twojego posta Cytuj Odnośnik do komentarza
szadas Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Nie ma mowy o zdradzie, zerwała za to, że koleżanka spała w łóżku obok. Pewnie bym do tego nie dopóscił gdybym wiedział, że to będzie powód to zerwania. Czy jednak popełniłem mega więlki błąd? Sam już się zagubiłem, dlatego się tu odezwalem.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Jakby Cię kochała naprawdę to by nie zerwała tak łatwo. Lepiej teraz niż później. A jeżeli naprawdę Cię kocha to zrozumie, że popełniła błąd i jeszcze wróci. Ja tak bym się starał do tego podejść, ale ja to sobie mogę mówić, bo nie jestem w twojej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 W poprzednią niedzielę odnowiłem kontakt z moją dawną przyjaciółką, do której mam ogromny sentyment. Nie widzieliśmy się chyba ze trzy lata. Od zdania do zdania wyszedł pomysł żebym ją odwiedził w weekend po 11.11 we Wrocławiu. Czyli to już za dwa tygodnie!!! Przyznam się że ta perspektywa pojebała mi w mózgu i cieszę się jakbym miał 16 lat!!! W sumie rozsądek podpowiada mi żebym nie pchał się w konkrety. Wstępnie ustawiam sobie to tak: jadę pogadać a co wyjdzie, to się zobaczy. Na razie trwa ożywiona wymiana uprzejmości na GG. Nie wiem czemu, ale mam głupie pragnienie być łobuzem i pozostawić po sobie atmosferę niedopowiedzenia Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 W poprzednią niedzielę odnowiłem kontakt z moją dawną przyjaciółką, do której mam ogromny sentyment. Nie widzieliśmy się chyba ze trzy lata. Od zdania do zdania wyszedł pomysł żebym ją odwiedził w weekend po 11.11 we Wrocławiu. Czyli to już za dwa tygodnie!!! jupi.gif Przyznam się że ta perspektywa pojebała mi w mózgu i cieszę się jakbym miał 16 lat!!! W sumie rozsądek podpowiada mi żebym nie pchał się w konkrety. Wstępnie ustawiam sobie to tak: jadę pogadać a co wyjdzie, to się zobaczy. Na razie trwa ożywiona wymiana uprzejmości na GG. Nie wiem czemu, ale mam głupie pragnienie być łobuzem i pozostawić po sobie atmosferę niedopowiedzenia wink.gif Korzystaj dragon i też raczej wydaje mi się, że nie powinieneś się pchać w żadne konkrety zbyt szybko, jeszcze nie Ale baw się dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Skoro to przyjaciolka to dragon zadaj sobie pytanie czy jest warta by byc przy Niej lobuzem czy kims zupelnie innym.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 @Vami, jasonx, Łonio, Henio Dzięki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Nie ma mowy o zdradzie, zerwała za to, że koleżanka spała w łóżku obok. Pewnie bym do tego nie dopóscił gdybym wiedział, że to będzie powód to zerwania. Czy jednak popełniłem mega więlki błąd? Sam już się zagubiłem, dlatego się tu odezwalem.. IMO gówno prawda. Powód zerwania był inny, a to była wymówka. Nie zdziwię się jak ma kogoś innego. @Dragon: Manort ma rację. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Nie ma mowy o zdradzie, zerwała za to, że koleżanka spała w łóżku obok. Pewnie bym do tego nie dopóscił gdybym wiedział, że to będzie powód to zerwania. Czy jednak popełniłem mega więlki błąd? Sam już się zagubiłem, dlatego się tu odezwalem.. Jakby się kumpel obok ciebie położył, wyszedłbyś na pedała. Powód do zerwania jeszcze lepszy. Samotne spanie to także dobry powód do zerwania. Zawsze można cię posiądzić o impotencję, skłonność do masturbacji czy permanentną oziębłość. Dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf . Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Czy po 2 letnim związku to jest powód do zerwania? Czy może wymówka okazja?;/ No raczej, że wymówka. Pomyśl logicznie, przecież to żaden powód Nie zmienia to faktu, że nie ma się co łamać, tylko powiedzieć sobie "jestem fajny" i dawać do przodu Sutek, odpuść sobie. Dlaczego wcześniej było "zobaczymy", a teraz nic? No to proste, na początku miałeś kredyt zaufania, ale widocznie go nie wykorzystałeś Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Sutek, odpuść sobie. Dlaczego wcześniej było "zobaczymy", a teraz nic? No to proste, na początku miałeś kredyt zaufania, ale widocznie go nie wykorzystałeś Raczej: kredyt litości. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.