Skocz do zawartości

Kącik złamanych serc


T-m

Rekomendowane odpowiedzi

Sytułejszyn - przełamuje się i piszę na gg do dziewczyny rok starszej (III klasa liceum). Na początku w sumie jakby niczego nie wykluczała, ale na spacer umówić się nie chce, bo twierdzi, że nie ma czasu na spacery z nikim. Nie wyglądało to w sumie tak źle, ale nagle po 6 dniach sporadycznego gadania na gg o totalnych bzdurach (totalnych, zaznaczam, po których niczego o drugiej osobie nie można się dowiedzieć) wyjeżdża mi, że "na zwykłej znajomości to się kończy ;]". Postawiła sprawę jasno, ale jednak dziwi mnie to po tym, jak na początku mówiła, że "zobaczymy" ;]. Od tego czasu cisza. Odpuścić sobie czy może warto dalej próbować?

Odnośnik do komentarza

Wyszedł kwas o to, że kumpela najlepsza po imprezie położyła się odwrócona do mnie plecami spać, powiedziałem to swjej dziewczynie by nie dowiedziała się przez przypadek, mówi mi, że wie, że nie zdradziłem bo nie zdradziłem. Czy po 2 letnim związku to jest powód do zerwania? Czy może wymówka okazja?;/ sam nie wiem co mogę myśłeć, po roku mieszkania w innych miastach wspólnych wakacjach zaczęliśmy razem studiować, czy to możliwe, że takim czymś tak mocno mogłem zranić?

Odnośnik do komentarza

W poprzednią niedzielę odnowiłem kontakt z moją dawną przyjaciółką, do której mam ogromny sentyment. Nie widzieliśmy się chyba ze trzy lata. Od zdania do zdania wyszedł pomysł żebym ją odwiedził w weekend po 11.11 we Wrocławiu. Czyli to już za dwa tygodnie!!! :jupi: Przyznam się że ta perspektywa pojebała mi w mózgu i cieszę się jakbym miał 16 lat!!! W sumie rozsądek podpowiada mi żebym nie pchał się w konkrety. Wstępnie ustawiam sobie to tak: jadę pogadać a co wyjdzie, to się zobaczy. Na razie trwa ożywiona wymiana uprzejmości na GG. Nie wiem czemu, ale mam głupie pragnienie być łobuzem i pozostawić po sobie atmosferę niedopowiedzenia ;)

Odnośnik do komentarza
W poprzednią niedzielę odnowiłem kontakt z moją dawną przyjaciółką, do której mam ogromny sentyment. Nie widzieliśmy się chyba ze trzy lata. Od zdania do zdania wyszedł pomysł żebym ją odwiedził w weekend po 11.11 we Wrocławiu. Czyli to już za dwa tygodnie!!! jupi.gif Przyznam się że ta perspektywa pojebała mi w mózgu i cieszę się jakbym miał 16 lat!!! W sumie rozsądek podpowiada mi żebym nie pchał się w konkrety. Wstępnie ustawiam sobie to tak: jadę pogadać a co wyjdzie, to się zobaczy. Na razie trwa ożywiona wymiana uprzejmości na GG. Nie wiem czemu, ale mam głupie pragnienie być łobuzem i pozostawić po sobie atmosferę niedopowiedzenia wink.gif

Korzystaj dragon i też raczej wydaje mi się, że nie powinieneś się pchać w żadne konkrety zbyt szybko, jeszcze nie :) Ale baw się dobrze!

Odnośnik do komentarza
Nie ma mowy o zdradzie, zerwała za to, że koleżanka spała w łóżku obok. Pewnie bym do tego nie dopóscił gdybym wiedział, że to będzie powód to zerwania. Czy jednak popełniłem mega więlki błąd? Sam już się zagubiłem, dlatego się tu odezwalem..

 

IMO gówno prawda. Powód zerwania był inny, a to była wymówka. Nie zdziwię się jak ma kogoś innego.

 

@Dragon: Manort ma rację.

Odnośnik do komentarza
Nie ma mowy o zdradzie, zerwała za to, że koleżanka spała w łóżku obok. Pewnie bym do tego nie dopóscił gdybym wiedział, że to będzie powód to zerwania. Czy jednak popełniłem mega więlki błąd? Sam już się zagubiłem, dlatego się tu odezwalem..

 

Jakby się kumpel obok ciebie położył, wyszedłbyś na pedała. Powód do zerwania jeszcze lepszy.

Samotne spanie to także dobry powód do zerwania. Zawsze można cię posiądzić o impotencję, skłonność do masturbacji czy permanentną oziębłość.

Dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf :] .

Odnośnik do komentarza
Czy po 2 letnim związku to jest powód do zerwania? Czy może wymówka okazja?;/

 

No raczej, że wymówka. Pomyśl logicznie, przecież to żaden powód :) Nie zmienia to faktu, że nie ma się co łamać, tylko powiedzieć sobie "jestem fajny" i dawać do przodu :)

 

Sutek, odpuść sobie. Dlaczego wcześniej było "zobaczymy", a teraz nic? No to proste, na początku miałeś kredyt zaufania, ale widocznie go nie wykorzystałeś :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...