Skocz do zawartości

Kącik złamanych serc


T-m

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem :) . Kontakt przez net powinien prowadzić do jak najszybszego kontaktu live. Dlatego ja niemal od razu proponuję spotkanie. Ty nie mialeś tego luksusu.

Co ciekawe mi tez często fajnie się gada przez net. Na żywo bywa już inaczej. Ostatnio przydarzyła mi się taka historia, z tym że na żywo o dziwo też się fajnie gadało. W trakcie bylo wysyłanie dziesiątek smsów itd. Spotkałem się z dziewczyną dwa razy i ok. Później nagle cała historia wytraciła impet. Zaproponowałem dziewczynie kolejne spotkanie. Nie doszło do niego, bo dziewczę ma podobno posoro prywtnych spraw do załatwienia. Przestała się odzywać, mi też jakoś się odechciało. Wyparował ze mnie cały entuzjazm. Być może kiedyś jeszcze się z nią zobaczę, ale to okrutne- szukam kolejnej "opcji" :] .

Odnośnik do komentarza

Skoro wraca to luz. Zaproponuj spotkanie na żywo. Może sobie wszystko jakoś wyjaśnicie :) .

Gadka przez net to jedno, gadka na żywo to drugie. Często drobne żarty czy jakieś teksty rzucone podczas rozmowy przez GG mogą doprowadzić do konfliktów. Nie widzimy jak zachowuje się druga osoba, jakie gesty wykonuje. Kilka razy zdarzyło mi się coś takiego.

Odnośnik do komentarza

Ja to rozumiem Wujku, wiem jakie wady i zalety ma Internet i rozmowy przez niego. Tylko w realu na pewno nie rozmawialbym na poczatku tak swobodnie. Chwile myslalem nad tym, czy do niej nie zadzwonic, zawsze to slychac glos, intonacje, latwiej sie porozumiec, ale ona chyba potrzebuje czasu do namyslu, rad kolezanek. Mam nadzieje, ze kolezanki zadzialaja na moja korzysc, choc w praktyce moga mnie zjechac po calosci. Jak kobiety. Pozostaje czekac.

Odnośnik do komentarza

Ja to rozumiem Wujku, wiem jakie wady i zalety ma Internet i rozmowy przez niego. Tylko w realu na pewno nie rozmawialbym na poczatku tak swobodnie. Chwile myslalem nad tym, czy do niej nie zadzwonic, zawsze to slychac glos, intonacje, latwiej sie porozumiec, ale ona chyba potrzebuje czasu do namyslu, rad kolezanek. Mam nadzieje, ze kolezanki zadzialaja na moja korzysc, choc w praktyce moga mnie zjechac po calosci. Jak kobiety. Pozostaje czekac.

 

Ok rady koleżanek są super. Ja też sie radzę w wielu kwestiach, żeby znowu w g... nie wdepnąć. Grunt, żeby wyciągnęła z tych rad odpowiednie wnioski. Naprawdę tak ostro jej pojechałeś podczas tej rozmowy? Mi się zdarzało zarzucać kobietom "lecenie w chuja". Co do swobodnych rozmów to tak, net jest do tego świetny. Tak można rozpocząć znajomość. Grunt, żeby tę swobodę przenieść poza świat wirtualny. Mi to się udaje, a że nie wszystki kobietom się podoba to inna rzecz. Jeszcze inną rzeczą jest dobór fizyczny. Kilka razy zdrazyło mi się tak, że świetnie gadało się przez net czy telefon, a na żywo byl zonk, bo dziewuszki mi się nie podobały. Niestety kwestia wyglądu jest dla mnie trudna do przeskoczenia. Kobieta chociaż trochę musi mi się podobać, żebym mógl kontynuować znajomość. Sam charakter i fajna gadka to niestety nie wszystko. Oczywista oczywistość.

Jak na mój gust rób wszystko, żeby na żywo się z nia spotkać.

Odnośnik do komentarza

Skad jest w Polsce?

Ander, przyhamuj troszke :) Rzuc inva na lajf i tyle :) Ewentulnie jakiegos skypa zaproponuj.

Mowisz, ze "spieprzyles wszystko". Po pierwsze, to przez dwa dni gadania za duzo do spieprzenia siwe nie nazbiera :)

A po drugie - "jak ktos kocha, wybacza najwieksze wady, jak komus nie zalezy, to nawet zalet nie wybaczy" ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki Wujku :)

Jeszcze taka mała odpowiedz na Twoj post - mocno pojechalem, ale to nie bylo celowe. Nie napisze tego na forum, bo spalilbym sie ze wstydu. I tak mi sie rzygac od tego chce. Mialo wyjsc dowcipnie, wyszlo fatalnie.

Przejsc na swiat realny - zgadzam sie. Ale no nie pojade do Londynu, nie ma szans. Do Rzeszowa mam blizej, choc pozniej.

Fizycznosc - kolejna jej zaleta, niestety jak sie okazalo :(. Jesli kiedys myslalem o ideale kobiety (charakter+wyglad), to ona ma grubo ponad polowe tych cech. I to nie sama fizycznoscia... (edit - nie sama fizycznoscia je spelnia)

Bede robil wszystko, chyba ze mnie odrzuci do tego czasu tak, ze bede bal sie jej pokazac na oczy.

Odnośnik do komentarza

Ander nie przejmuj się. U mnie połowa tekstów jest źle odbierana przez net. Co chwila muszę tłumaczyć, że żartuje.

Jasonx ma rację. Jeżeli dziewczynie też by zależało nie strzelała by aż takich fochów. Zrozumialaby, że popełniłeś błąd. Tym bardziej, że tak naprawdę w ogóle się nie znacie.

Odnośnik do komentarza

IMO dziewcze ma jeszcze fiu-bździu w głowie :] Taki wiek.. Już Cie nie loffciam bo bez czapki chodzisz. Sory, jesli musisz sie obawiac kazdego slowa, to na pewno nie dziewczyna Twoich marzeń :]

 

Ja znam takie, które przekoczyły trzydziestkę i dalej się tak zachowują :] .

Co do tego obawiania się każdego słowa to zgadzam się. Jeżeli człowiek ma uważać na każde słowo to chyba jednak nie jest to. Takie coś kiedyś mi się przydarzyło. Powiedziałem wtedy dziewczynie dziewczynie wprost, że zaczynam za bardzo zastanawiać się nad tym co mówię i mnie to męczy. Nie wyszło :] .

Odnośnik do komentarza

Wlasnie nie uwazalem na kazde slowo i nadszedl czas, gdy powinienem sie byl ugryzc w jezyk, a zeby odmowily posluszenstwa.

 

A może byłeś po prostu sobą? Może taki jesteś? Może dziewczyna powinna Cię zaakceptować takim jaki jesteś?

Czzsami warto jest się ugryźć w język, ale robienie tego non stop też nie jest ok.

Zresztą to takie gdybanie. Nie wiemy co jej napisałeś.

Odnośnik do komentarza

IMO to za bardzo się tym wszystkim przejmujesz. Nie bądź miękka faja i przestań się mazać ;-). Taka "miłość" przez gg czy sms-y jest gówno warta i... śmieszna. Spróbuj się z nią spotkać na żywo - nic o niej nie wiesz, a twierdzisz, że spełnia połowę cech Twojego ideału. Trochę dystansu i luzu, bo jak się tak będziesz spinał to na pewno nic z tego nie będzie. Wiem po własnym przykładzie, dystans dystans i dystans :-)

Odnośnik do komentarza

Ander, nic a nic sobie nie obiecuj po kontakcie wirtualnym. Widać, że mocno się tym przejąłeś, ale nie warto, dopóki nie spotkasz jej na żywo. Wtedy dopiero można o czymś zacząć mówić. Znam to z autopsji, więc powiedzmy, że wiem co mówię. Smsami, gg czy mailami to może być koleżeństwo.

Odnośnik do komentarza

Ander, nic a nic sobie nie obiecuj po kontakcie wirtualnym. Widać, że mocno się tym przejąłeś, ale nie warto, dopóki nie spotkasz jej na żywo. Wtedy dopiero można o czymś zacząć mówić. Znam to z autopsji, więc powiedzmy, że wiem co mówię. Smsami, gg czy mailami to może być koleżeństwo.

Rano byłem przejęty, teraz już mniej, dzięki wam :)

Dałem inva na spotkanie, gładko nie poszło, ale jest accept.

Co do pogrubionego - znam tę linijkę na pamięć chyba... Różne wersje na KZSie krążą, ale sens ten sam i tak - rozumiem to.

 

PS. Dokładnie, czekamy na T-Ma. Dopóki SZU nie napisał, to myślałem, że ze mną coś nie tak, skoro nikt po mnie nie jeździ.

Odnośnik do komentarza

Wszelkie porady z KZS-u można sobie w d... wsadzić. Ten temat jest do wyżalania i ewentualnego ostrzegania :] .

Każdy powinien postępować zgodnie ze swoim sumieniem, a nie z tym co napisze jeden czy drugi mądrala :] .

Wielu z nas było w podobnej sytuacji do Ciebie Ander. Nie ty pierwszy, nie ostatni. Tak to już bywa z kontaktami przez internet. Wydaje Ci się, że ponzjesz fajną dziewczynę, a ona sobie w ch... leci albo jest pszczurem :] . Sęk w tym, że z poznawaniem kobiet na żywo jest identycznie. Nigdy nie wiesz na co tak naprawdę trafisz. Grunt to próbować i szukać jeżeli ma się parcie :) .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...