Sensei Napisano 24 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 No to fakt...Zdecydowanie nie pasowali pod Metallice. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 24 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Co do koncertu Not. na - - nagłośnienie - cover "Heroes" (muzycznie ok, wokalnie już nie) - pijany znajomy zespołu, który ganiał po scenie i był wybitnie irytujący - jak na 18 zł to za krótko na + - klimat - zachowanie samego zespołu (no, nawet czasem zabawni byli ) - perkusista - kilka nawet ciekawych muzycznych momentów - sam 'klub', nie licząc nagłośnienia ogólnie wrażenia pozytywne Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Na polskim rynku do ubieglego roku go nie bylo, wydali to w Niemczech. Oficjalny debiut plytowy w Polsce to sprawa wciaz calkiem swieza. no tak, ale to nie czyni jeszcze projektu 'nowym' Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 28 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Sex Pistols będzie w tym roku na Openerze, mniam Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 28 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Raczej :vomit: podstarzali punkowcy, którzy nigdy nie nagrywali dobrych piosenek, a na sztandarze rewolucji znaleźli się raczej z przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Raczej :vomit: podstarzali punkowcy, którzy nigdy nie nagrywali dobrych piosenek, a na sztandarze rewolucji znaleźli się raczej z przypadku. Dyskredytowanie roli Sex Pistols jest tak samo bezcelowe i bezsensowne jak dyskredytowanie roli Nirvany. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Może i bezcelowe oraz bezzasadne, ale jakże popularne... Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Okej, nie chodziło mi o samo dyskredytowanie ich roli jaką odegrali w rozwoju całej kultury punkowców, tylko o to, że nigdy nie grali dobrej muzyki, a szczególnie w tych czasach brzmi ona jeszcze słabiej niż wtedy, bo zmieniło się tło społeczne. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Zgoda w 100%. Tylko Sex Pistols live w 2008 roku to średnia atrakcja jak na taki festiwal. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sensei Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Ta, przypominam sobie występ jakiegoś zespołu death metalowego w tv4, plejbek, a publiczność, skaczemy i klaszczemy! Cytuj Odnośnik do komentarza
defique Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 wszystko co jest w tv (studio) grane to jest z playbacku ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 1 Marca 2008 Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Wracając do tematu - tak Sex Pistols live to był zły pomysł już w 1996. Klasyczny przykład zespołu, który nigdy nie powinien robić reunionów na potrzeby wspominkowych tras koncertowych. Szczurek - ja wiem, że The Clash rządzi,a gusta gustami, ale chodzi o to, że mimo wszystko SP to nie było tylko wydarzenie medialno - popkulturowe, ale i muzyczne jednak. To, że po latach pamięta się przede wszystkim cyniczne zagrywki McLarena i uzyskanie jako pierwsi punkrockowcy kontraktu z mainstreamową wytwórnią przysłania spojrzenie na samą muzykę. I napisanie tu o tym, że nigdy nie nagrywali dobrych piosenek jest sporym przegięciem. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 1 Marca 2008 Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 To się trochę wpisuje w nurt rozprawiania się ze świętościami, jak z Nirvana . Duży wpływ mieli na to tzw. fani, tworząc śmieszny kult (Nirvana stworzyła grunge, Sex Pistols stworzyli punk rocka i inne brednie). A jeśli jest kult, to i rodzi się opozycja. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 1 Marca 2008 Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 jesli komus sie podoba Sex Pistols i chce go sluchac to mowienie mu, ze to cienki zespol jest bezcelowe - faktem jest, ze ich kariera i muzyka byla specyficzna, ale nikt nikomu nie narzuca czego ma sluchac... wolny wybor. Cytuj Odnośnik do komentarza
kubasa Napisano 1 Marca 2008 Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Nie no, ale o Sex Pistols jakby już wszystko powiedziane było, co tu dużo nowego można dodać. Pomysł z ich koncertem niby zabawny, ale jeśli chodzi o line-up openera to średnio mnie śmieszy, bo poza M.I.A. nic tam nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 1 Marca 2008 Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Massive Attack i Chemical Brothers są. A co do Sex Pistols to nie obchodzą mnie ich maniakalni fani i antyfani, po prostu uważam, że grają za słabą muzykę jak na taki festiwal, który z zamierzenia miał promować jakąś tam alternatywną i ambitną ( jak bardzo nie lubię tych określeń ) muzykę. edit: nie słucham też The Clash i prawie w ogóle nie słucham punku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 1 Marca 2008 Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Nie no, ale o Sex Pistols jakby już wszystko powiedziane było, co tu dużo nowego można dodać. Pomysł z ich koncertem niby zabawny, ale jeśli chodzi o line-up openera to średnio mnie śmieszy, bo poza M.I.A. nic tam nie ma. jest przede wszystkim CocoRosie. Cytuj Odnośnik do komentarza
kubasa Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Po raz czwarty w Polsce w przeciągu dwóch lat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Po raz czwarty w Polsce w przeciągu dwóch lat. fanom to i tak pewnie malo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Massive Attack i Chemical Brothers są. Chemical Brothers skończyli się na Kill'em All. Znaczy się Surrender. Dlaczego, o dlaczego, A Silver Mt. Zion nie przyjadą do Polski? :( Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.