Skocz do zawartości

Pewnie coś pamiętasz


peżet

Rekomendowane odpowiedzi

Awansują dwie, a że będą baraże to już wcześniej pisałem :P

Po porażce w meczu na szczycie jak wody potrzebowaliśmy punktów, dość łatwa okazja nadarzyła się w następnej kolejce, podejmowaliśmy zdecydowanie słabszą od nas Juve Stabię. Kontuzjowanego Goraniego zastępuje Pugliese a zawieszonego Lauranta Olivetti.

 

Na prowadzenie wyszliśmy już w ósmej minucie, bezpośrednio z rzutu wolnego gola strzelił Cardascio. Poszliśmy za ciosem i cztery minuty później cieszyliśmy się z dwubramkowego prowadzenia, świetnie podanie Caracciolese wykorzystał Bałecki. Po tym golu trochę sobie odpuściliśmy, skończyło się to golem kontaktowym. W 28. minucie po akcji Fusaniego samobója strzelił Chedjou. Pięć minut później pokazaliśmy gościom kto jest lepszy, świetne podanie Censoriego na gola zamienił Caracciolese. Pod koniec pierwszej połowy kontuzjowanego Censoriego zastąpił Ruiz, w doliczonym czasie gry Pierpaolo strzelił gola po rzucie rożnym wykonywanym przez Chedjou. Drugą połowę rozpoczęliśmy najlepiej jak mogliśmy, w 16. sekundzie gry po podaniu Caracciolese podwyższył Cardascio. Nadal było nam mało! W 55. minucie świetną solową akcję pięknym strzałem w okienko bramki Bucciego zakończył Ruiz. To też jeszcze nie był koniec naszego koncertu strzeleckiego, w 85. minucie wynik meczu strzałem z jedenastki ustalił najlepszy na boisku Caracciolese. Pescara przegrała na wyjeździe ze zdegradowaną już Martiną, powróciliśmy na drugie miejsce.

 

26.04.2009, Serie C1/B

(33/34)Monopoli [2] – Juve Stabia [14] 7-1 (Cardascio 8’ 46’, Bałecki 12’, Caracciolese 33’ kar 85’, Ruiz 45’ 55’ / Chedjou sam 28’)

MoM : Francesco Caracciolese (Monopoli) – 9.

 

Guerini – Diop, Zambrano, Przybyszewski, Pugliese – Chedjou, Olivetti (64’ Ancelotti) – Cardascio (64’ Moretti), Censori (39’ Ruiz), Bałecki – Caracciolese

 

Sezon zasadniczy kończyliśmy trzecie maja, podejmowała nas nie walcząca o nic Pisa. Do składu powrócił Lauranrt, zawieszonego Diopa zastąpił Ferri.

 

W pierwszej połowie troczył się bardzo wyrównany mecz, gospodarze jednak stwarzali więcej sytuacji pod naszą bramką. Mimo to na przerwę schodziliśmy prowadząc! W 23. minucie świetną jednoosobową kontrę przeprowadził Cardascio, Carlo przebiegł z piłka przez prawie całe boisko po czym świetnym strzałem nie dał szans Bressanowi. W drugiej połowie gra nadal była wyrównana, tym razem jednak nie mieliśmy tyle szczęścia. Strzałem głową wynik meczu w 53. minucie ustalił Rajczi. Remis pozbawił nas drugiego miejsca, które ostatecznie zajęła Pescara.

 

3.05.2009, Serie C1/B

(34/34)Pisa [7] – Monopoli [3] 1-1 (Rajczi 53’ / Cardascio 23’)

MoM : Carlo Cardascio (Monopoli) – 8.

 

Guerini – Ferri, Zambrano, Przybyszewski, Pugliese – Chedjou (32’ Olivetti), laurant (78’ Longobardi) – Cardascio, Censori (65’ Ruiz), Bałecki – Caracciolese

 

Naszym rywalem w półfinale barażu będzie Catanzaro.

Odnośnik do komentarza

dzięki

 

Prawie cały miesiąc się przygotowywaliśmy, wreszcie nastał dzień 24. maja, pierwszy mecz z Catanzaro graliśmy na wyjeździe. Nie mogą grać zawieszeni Zambrano i Chedjou. Zastąpili ich odpowiednio Ferri i Olivetti.

 

Mecz zaczął się dla nas fatalnie, w piątej minucie koszmarny błąd Ferriego wykorzystał Graziani. Po wyjściu na prowadzenie gospodarze podporządkowali sobie grę, ale nie potrafili podwyższyć. W 31. minucie zemściła się na nich zachowawcza gra, genialne podanie Censoriego wykorzystał Cardascio. Do przerwy mieliśmy zatem remis. W drugiej połowie nieoczekiwanie to my byliśmy lepszym zespołem. Przewaga zmaterializowała się w 67. minucie, świetnego gola strzałem z 25. metrów zdobył niezastąpiony Cardascio!! Niestety opatrzność zesłała na ten mecz dramatyzm, w 73. minucie z wątpliwego karnego wyrównał doświadczony Eugenio Corini. Nie zraziło nas to, pokazaliśmy wielki charakter i ostatecznie wygraliśmy! Gola na wagę zwycięstwa w 84. minucie po świetnej dwójkowej akcji z Bałeckim strzelił Pierpaolo Ruiz.

 

24.05.2009, Serie C1/B Baraż Półfinał

(1/2)Catanzaro – Monopoli 2-3 (Graziani 5’, Corini kar 73’ / Cardascio 31’ 67’, Ruiz 84’)

MoM : Carlo Cardascio (Monopoli) – 9.

 

Guerini – Diop, Ferri, Przybyszewski, Pugliese – Olivetti (64’ Ancelotti), Laurant (64’ Longobardi) – Cardascio, Censori (64’ Ruiz), Bałecki – Caracciolese

Odnośnik do komentarza

Święta racja :keke: procenty są po naszej stronie ;)

 

EMŚ :

Armenia – Polska 0-2 (Niedzielan 64’, Smolarek 73’)

 

Ostatniego dnia maja graliśmy rewanżowy mecz z Catanzaro, do gry wracają Zambrano i Chedjou, oprócz nich w tym meczu mieliśmy dwa duże powroty po długo leczonych kontuzjach, kapitan i wice kapitan, Ferrari i D’Urso wreszcie wrócili do gry.

 

Pierwsza połowa jak i cały mecz nie należała do najciekawszych, goście próbowali skonstruować jakiś skuteczny atak ale my niwelowaliśmy wszystkie ich próby. W 44. minucie padł jedyny gol tego słabego spotkania, dobre podanie Diopa wykorzystał Bałecki. W drugiej połowie przypomniał o sobie D’Urso, Salvatore obronił karny i dobitkę Esposito. W 71. minucie boisko opuścił z kontuzją Przybyszewski, jak się okazało zerwał on mięsień łydki a to ozncza 3/5 miesięcy przerwy!

 

31.05.2009, Serie C1/B Baraż Półfinał

(2/2)Monopoli – Catanzaro 1-0 (Bałecki 44’ / Esposito n/k 52’)

MoM : Rafał Bałecki (Monopoli) – 8.

 

D’Urso – Diop (64’ Ferri), Zambrano, Przybyszewski (71’ knt), Pugliese – Chedjou, Laurant (64’ Olivetti) – Cardascio, Censori, Bałecki – Ferrari (64’ Caracciolese)

 

W finale zmierzymy się z Anconą, pierwszy mecz siódmego czerwca na stadionie Del Conero…

 

… Ach, jak ten dzień szybko nastał! Kompletnej destrukcji uległ środek naszej defensywy, Zambrano jest na zgrupowaniu kadry a Przybyszewski jak wszyscy wiedzą leczy groźna kontuzją. W pierwszym składzie Ferri i Pogorzałek. W lidze przegraliśmy z nimi oba mecze…

 

Mecz zaczął się dla nas wyśmienicie, w 5. minucie Pugliese dośrodkował w pole karne, piłka przeleciała nad nieporadnie interweniującym Frisonem a do bramki wepchnął ją Ferrari!! Szybko strzelony gol dodał nam animuszu, osiągnęliśmy znaczna przewagę ale z łatwością marnowaliśmy nawet najlepsze okazje. W 27. minucie wreszcie udało się podwyższyć. Laurant w genialny sposób odebrał piłkę w środku boiska i zagrał ją do Cardascio. Carlo wpadł z piłką w pole karne i oddał kąśliwy strzał, uderzenie naszego skrzydłowego zostało obronione ale dobitka Ferrariego sięgnęła celu! W 33. minucie mogło być już po meczu, niestety karnego zmarnował Bałecki. Jakby tego było mało dwie minuty później z baaardzo wątpliwego karnego gola kontaktowego strzelił Pignotti. Do szatni schodziliśmy jako zdecydowanie lepsza drużyna, ale wynik był niepewny. Moje obawy potwierdziły się bardzo szybko, w 49. minucie Esposito zagrał do Titone, który ograł D’Urso i spokojnie wyrównał stan meczu. Po tym golu gospodarze osiągnęli znaczna przewagę ale nie potrafili jej wykorzystać. My wykorzystaliśmy jedyną dobrą okazję drugiej połowy, w 81. minucie dośrodkowanie Pugliese na gola zamienił niezawodny rezerwowy Ruiz. Z prowadzenia cieszyliśmy się ledwie trzy minuty, fantastycznym strzałem pod porzeczkę wyrównał Esposito. To jednak nie był jeszcze koniec, kilkadziesiąt sekund po doliczonym czasie gry zdekoncentrowanie naszej defensywy wykorzystał Pignotti. Mimo porażki możemy być optymistami przed rewanżem, wystarczy jakiekolwiek zwycięstwo.

 

7.06.2009, Serie C1/B Baraż Finał

(1/2)Ancona – Monopoli 4-3 (Pignotti kar 35’ 90’, Titone 49’, Esposito 84’ / Ferrari 5’ 27’, Ruiz 81’, Bałecki n/k 33’)

MoM : Nicola Ferrari (Monopoli) – 8.

 

D’Urso – Diop, Ferri, Pogorzałek, Pugliese – Chedjou (65’ Olivetti), Laurant – Cardascio, Censori, Bałecki (65’ Ruiz) – Ferrari (65’ Caracciolese)

Odnośnik do komentarza

Cały tydzień czekaliśmy na ten mecz, mecz kończący napięty sezon 2008/2009. Ten mecz miał dać odpowiedź czy sezon zakończymy ogromna sensacją i awansem do drugiej ligi. Do składu powrócił Zambrano, do odrobienia jedna bramka.

 

Bardzo szybko zostałem zmuszony do wykonania zmiany, w 5. minucie kontuzjowanego Chedjou zastąpił Olivetti. W pierwszej połowie lepszą drużyną byli goście, ale my mieliśmy w bramce świetnie spisującego się D’Urso. W 20. minucie mieliśmy jedną z niewielu swoich szans, wykorzystaliśmy ją! W pole karne dośrodkował Censori a piłkę do bramki mocnym strzałem głową skierował Diop!! Wynik utrzymał się do przerwy, ten wynik jeszcze nie daje nam awansu, w razie remisu w dwumeczu będzie dogrywka. Ale do dogrywki nie doszło, w drugiej połowie udało nam się rozwinąć skrzydła i goście zostali w dwie minuty pozbawieni złudzeń! W 66. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Censoriego wykorzystał Olivetti!! Dwie minuty później krótkie podanie Cardascio na bramkę zamienił wprowadzony w przerwie Caracciolese! W 85. minucie honorowego gola po błędzie Ferriego strzelił Zanocchia, nie zmieniło to faktu naszego awansu!! Absolutny beniaminek Serie C1, drużyna która miała zająć ostatnie miejsce w lidze awansuje do Serie B!!

 

14.06.2009, Serie C1/B Baraż Finał

(2/2)Monopoli – Ancona 3-1 (Diop 20’, Olivetti 66’, Caracciolese 68’ / Zanocchia 85’)

MoM : Pape Seydou Diop (Monopoli) – 8.

 

D’Urso – Diop, Ferri, Zambrano, Gorani – Chedjou (5’ Olivetti), Laurant – Cardascio, Censori, Bałecki – Ferrari (45’ Caracciolese)

 

Za zajęte miejsce w Serie C1/B otrzymaliśmy 75k, premie dla piłkarzy wyniosły 450k! Na minusie mamy prawie pół miliona euro…

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Sezonu 2008/2009

 

Monopoli :

 

Osiągnęliśmy ogromny sukces jakim jest awans do Serie B, jednakże nie mamy składu gwarantującego utrzymanie. Zbliżające się mercato będzie w naszym wykonaniu bardzo aktywne, zwłaszcza musimy skupić się na obrońcach i bramkarzu. Na listę transferową wpisani zostali Lecointe, Pogorzałek i Luciano. Kontraktów nie przedłużymy z następującymi piłkarzami : Diop, Bastien, Loseto, Pugliese (dogadał się już z Frosinone) i Cisse. Najlepszym piłkarzem zespołu w mojej ocenie był Carlo Cardascio, niewiele gorzej spisywał się Bałecki. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Caracciolese, w końcówce swoje umiejętności potwierdzał Ferrari. Żaden z piłkarzy specjalnie mnie nie zawiódł, może poza Luką Ferrim, którego przyszłość w klubie wisi na włosku.

 

Europa :

 

Czechy :

mistrz : Sparta

puchar : Banik Ostrawa

spadek : Bohemians, Kladno

awans : Przybram, Opawa

 

Francja :

mistrz : Lyon

puchar : Lyon

spadek : Monaco, Caen, Sochaux

awans : Metz, Le Mans, Istre

 

Grecja :

mistrz : AEK

puchar : Aris

spadek : Ilysiakos, Gianenna, Kerkyra

awans : Veroia, Asteras, Kastoria

 

Polska :

mistrz : Wisła

puchar : Arka

spadek : Górnik Zabrze, Lech

awans : Polonia Bytom, Wisła Płock

 

Rosja (2008) :

mistrz : Spartak

puchar : Zenit

spadek : Spartak Nalczik, Ural

awans : Szynnik, Terek

 

Serbia :

mistrz : Partizan

puchar : Partizan

spadek : Sevojno, Borac

awans : Wożdowac, Nowy Pazar, Dinamo (V), Mladenovac, Maczwa, Jagodina

 

Ukraina :

mistrz : Szachtar

puchar : Szachtar

spadek : Dniestr, Krywbas

awans : FK Lwów, Naftowik-Ukrnafta

 

Włochy :

mistrz : Milan

puchar : Udinese

spadek : Napoli, Chievo, Bari

awans : Siena, Catania, Cagliari

 

Liga Mistrzów : Arsenal (3-2 z Milanem)

Puchar UEFA : Man Utd (2-1 z Barceloną)

Odnośnik do komentarza

dzięki, macie zdecydowaną rację, w Serie B będzie hardkor, pamiętam jak kiedyś z hukiem spadłem z Serie B z Biellese :] mam nadzieje, że Monopoli tego uniknie

 

Kuszony przez Modenę Carlos Zambrano poleciał do Egiptu na Mistrzostwa Świata u20, ofertę ww. klubu odrzuciłem co wywołało złość młodego stopera, bardzo możliwe że będę zmuszony go sprzedać.

 

Cały czas obserwujemy wielu piłkarzy, którym kończą się kontrakty i można by ich zatrudnić za darmo. Niestety dwóch z nich zaakceptowało oferty innych klubów, naszymi piłkarzami nie będą Eder Bau i Piotr Malinowski. Szkoda zwłaszcza tego pierwszego. Jednakże z kilkoma już kontrakty podpisaliśmy, inni są z nami prawie dogadani. Skupiamy się zwłaszcza na obrońcach, nasza defensywa zostanie całkowicie przebudowana.

 

Kolejnymi piłkarzami, którzy niestety nas nie wzmocnią są Simone Sannibale (podpisał nowy kontrakt z Lazio) oraz Leyte N’Diaye (zaakceptował oferte Ajaccio). Kolejnym piłkarzem, który przedłużył kontrakt ze swoim klubem a odrzucił naszą oferte był młody i bardzo utalentowany Polak Arkadiusz Ryś.

 

To był jednak już koniec transferowych niepowodzeń, na klubowym rozpoczęciu sezonu zobowiązałem się utrzymać zespół w Serie B, teraz mam zdecydowanie większe możliwości przy podpisywaniu kontraktów (budżet płac został powiększony do 66k/tydzień). Za prawa do transmisji dostaniemy 1,5M€. Z przedstawionych juniorów żaden nie zapowiada się na dobrego zawodnika.

 

W końcu nastał pierwszy lipca, klub opuścili wystawieni na sprzedaż oraz ci z którymi nie chcieliśmy przedłużyć kontraktu. Klub wzmocniło na razie tylko czterech zawodników, z których żaden nie jest wzmocnieniem pierwszej jedenastki. Do drużyny rezerw na razie dołączy Luca Ceppitelli (Włochy, 19, O L), ściągnięty z Perugii. Z Genoy dołączył do nas Michele Tarallo (Włochy, 28, N), będzie on tylko rezerwowym (i to dość głębokim) mimo to jego transfer wywołał ogromną radość wśród kibiców. Innym piłkarzem, na którego pozytywnie zareagowali kibice jest wychowanek Jagielloni Grzegorz Sandomierski (Polska, 19, Br). Grzesiek będzie trzecim bramkarzem w zespole. Na koniec został ściągnięty z Nimes Mehdi Mostefa (Algieria, 25, DP), liczę na jego wszechstronność.

 

Jeszcze pierwszego dnia wzmocniła nas dwójka wypożyczonych graczy z Udinese, David Vargas Villalba (Paragwaj, 23, OP S) i Antonio Candreva (Włochy, 22, OP PL) mogą okazać się znaczącym wzmocnieniem składu.

 

Drugiego lipca wzmocniliśmy nasz sztab szkoleniowy, nowym szefem szkolenia bramkarskiego został Jean Medina (Hiszpania, 55). Jeśli już jesteśmy przy bramkarzach to tego samego dnia za darmo z PSG ściągnęliśmy świetnego golkipera jakim jest Edele Apoula (Armenia, 23, Br, 13/0A), naturalizowany Ormianin ma być naszym numerem jeden.

Odnośnik do komentarza

Bój się Biedronko :war:

 

Cały czas szukam wzmocnień defensywy, za darmo z Ajaccio wzmocnił nas Anthony Baron (Francja, 23, O PS/DP). Wciąż mamy jednak poważne braki w tej formacji.

 

[tow]Monopoli – St.Gallen 1-2 (Laurant). Laurant doznał w tym meczu kontuzji skręcenia nadgarstka (niecałe dwa tygodnie). Skoro już jesteśmy przy francuskim pomocniku, to o jego kartę zapytanie złożyło Lorient. Cena za niego wynosi 600k.

 

[tow]Pro Sesto – Monopoli 1-1 (Tarallo)

Dzień po pechowo zremisowanym meczu udało nam się pozyskać nowego gracza, z wolnego transferu pozyskaliśmy wychowanka Romy Mattia Cinquini (Włochy, 19, O S/OP LS, 5/0u21). Mimo młodego wieku stanowi on poważne wzmocnienie składu.

 

pUEFA :

Arka – Astana 2-0 (Rybski, Witkowski)

Korona – Tampere Utd 1-1 (Kowalczyk)

 

Lorient nie zdecydowało się na zakup Benjamina, nic dziwnego, podyktowana przeze mnie cena była zaporowa.

 

[tow]Sansovino – Monopoli 0-5 (Tarallo, Candreva, Baron, Ruiz, Ferrari)

 

Z wolnego transferu nasz sztab szkoleniowy wzmocnił nowy scout Pierre-Yves Leroy (Francja, 38).

 

[tow]Gela – Monopoli 0-1 (Ruiz)

 

LM :

Wisła – Valur 1-1 (Kwiek)

pUEFA :

Astana – Arka 0-3 (Grzeszczyk, Witkowski, Zubrzycki)

Tampere Utd – Korona 2-1 (Robak)

 

[tow]Paterno – Monopoli 0-1 (Ruiz)

Przymierzany przeze mnie do pierwszego składu Andrea Candreva doznał kontuzji skręcenia stawu kolanowego, która eliminuje go na okres od tygodnia do miesiąca.

[tow]Siracusa – Monopoli 2-4 (Cardascio, Moretti, Chedjou, Censori)

To był ostatni mecz sparingowy przed nowym sezonem, a skład wciąż wymaga wzmocnień.

 

LM :

Valur – Wisła 1-2 (Paweł Brożek, Bojarski)

 

Dwunastego sierpnia oficjalnie zaczynaliśmy sezon 2009/10, w meczu I rundy kwalifikacyjnej Coppa Italia podejmowaliśmy spadkowicza z Serie A Bari. Dzień wcześniej dołączył do nas wypożyczony z Udinese Cristian Tiboni (Włochy, 21, N). To bardzo duże wzmocnienie naszej siły ofensywnej. Z nowych twarzy w pierwszym składzie miejsce znaleźli Apoula, Baron, Cinquini i Tiboni.

 

Mecz zaczął się od zdecydowanych ataków faworytów tego spotkania, czyli Bari. W 10. minucie straciliśmy pierwszego gola, fantastycznym strzałem nie do obrony z 30. metrów popisał się Gazzi. Jednakże z prowadzenia goście cieszyli się niecałe 10 minut, w 19. po zagraniu Censoriego z wolnego gola w debiucie strzelił Tiboni. Po obiecującym początku tempo gry radykalnie spadło, do przerwy wynik się nie zmienił. Druga połowa zaczęła się dla nas fatalnie, w 47. minucie głupi błąd Zambrano z zimną krwią wykorzystał Inacio Pia.Goście wykorzystali swe doświadczenie i dowieźli korzystny wynik do końca…

 

12.08.2009, Coppa Italia

(1/1)Monopoli (B) – Bari (B) 1-2 (Tiboni 19’ / Gazzi 10’, Inacio Pia 47’)

MoM : Cristian Tiboni (Monopoli) – 8.

 

Apoula – Baron, Zambrano, Cinquini, Gorani – Chedjou (61’ Mostefa), Laurant (61’ Olivetti) – Cardascio, Censori, Tiboni (61’ Ruiz) – Ferrari

 

LM :

Wisła – Panathinaikos 2-2 (Kałuda, Moryc)

Odnośnik do komentarza

pUEFA :

Olympiakos – Arka 3-0

 

Zarząd poinformował mnie, że sprzedano wszystkie karnety na ten sezon! Dochód z nich wyniósł 2,26M€!! Dzięki temu mogłem wysupłać trochę grosza i zakupić naprawdę dobrego lewego obrońcę. Z czwarto ligowego Masesse za 230k zakupiliśmy Matteo Piccinni (Włochy, 23, O L). Jako rezerwowego prawego obrońcę na cały sezon wypożyczyliśmy z Salernitany Paolo Mancinego (Włochy, 18, O P). Chłopak ma spory talent, a po tym sezonie kończy mu się kontrakt. Jak się sprawdzi to spróbujemy pozyskać go na bosmanie. Ten transfer nie pochłonął całych funduszy transferowych, za 24k z Wisły na stanowisko asystenta ściągnąłem świetnego fachowca i mojego starego znajomego Tomka Kulawika (Polska, 40). Z dotychczasowym asystentem Paolonim bez żalu rozwiązałem kontrakt.

 

Nasz debiut w Serie B przypadł na dzień 22. sierpnia, podejmujemy Veronę. W pierwszym składzie debiutujący Piccinni.

 

Mimo, że już w pierwszej minucie stworzyliśmy sobie świetną okazję, którą zmarnował Censori to początek meczu należał do gości. Na szczęscie pewnie interweniował Apoula, czarnoskóry bramkarz nie dał się zaskoczyć ani Ferrarese ani Iovino. Pod koniec pierwszej połowy to my przejęliśmy inicjatywę, świetne okazje zmarnowali jednak Chedjou i Ferrari. Niestety do szatni schodziliśmy przegrywając, w 42. minucie z karnego naszego bramkarza pokonał Sacilotto. W przerwie za bezbarwnego Tiboniego wszedł Bałecki. Na drugą połowę wyszliśmy bardzo umotywowani, w ciągu dwóch pierwszych minut stworzyliśmy sobie dwie świetne sytuacje, ale De Lucia kapitalnie interweniował po strzałach Bałeckiego i Ferrariego. W dalszej części gry nadal przeważaliśmy, ale fantastyczne interwencje De Luci (m.in. kolejna próba Ferrariego czy kąśliwy strzał Cardascio) uratowały gościom trzy punkty…

 

22.08.2009, Serie B

(1/42)Monopoli [18] – Verona [8] 0-1 (Sacilotto kar 42’)

MoM : Alfonso De Lucia (Verona) – 8.

 

Apoula – Baron, Zambrano, Cinquini, Piccinni – Chedjou (65’ Mostefa), Laurant – Cardascio, Censori (65’ Ruiz), Tiboni (45’ Bałecki) – Ferrari

 

Po tym meczu ostro skrytykowałem sędziego, ZPN nie przyznał mi racji i zawiesił mnie na jedno spotkanie! Tak więc mecz drugiej kolejki oglądałem z trybun stadionu Comunale Citta di Arezzo w Arezzo, nie trzeba mówić jak wściekły wówczas byłem. Humoru nie poprawili mi moi piłkarze, którzy okazali się zdecydowanie słabsi od Arezzo i zasłużenie przegrali 1-0.

 

29.08.2009, Serie B

(2/42)Arezzo [15] – Monopoli [19] 1-0 (Lumbilla Kand 24’)

MoM : Loic Lumbilla Kand (Arezzo) – 8.

 

Apoula – Baron (60’ Ferri), Zambrano, Cinquini, Piccinni – Chedjou, laurant – Cardascio, Censori, Tiboni (73’ Mostefa) – Ferrari (45’ Ruiz)

 

LM :

Panathinaikos – Wisła 3-0

pUEFA :

Arka – Olympiakos 1-2 (Misiura)

Odnośnik do komentarza

Zależy którego Biellese :keke: , z ligi spadłem w 2k6, w 2k7 całkiem szybko awansowaliśmy do Serie A :) , w tym sezonie będzie bardzo ciężko, później powinno pójść z górki

 

Przedostatniego dnia mercato porządnie wzmocniliśmy atak, za darmo z Getafe dołączył do nas Jose Sanchez (Hiszpania, 23, OP LS) a za 24k z Lens pozyskaliśmy Simona Feindouno (Gwinea, 24, OP PS/N, 1/0A). Te transfery spowodowały, że do Udine odesłaliśmy Tiboniego. Dzień później z Guegnon za ostatnie 16k ściągnąłem doświadczonego Sammy’ego Traore (Mali, 33, O PS, 25/0A). Z racji wieku i pewnych wątpliwości co do jego gry podpisaliśmy tylko jednoroczny kontrakt, na razie jednak traktować go będą jako lidera naszej defensywy.

 

EMŚ :

Polska – Albania 4-0 (Smolarek x2, Jeleń, Bonin)

Rwanda – Gwinea 2-7 || Feindouno 90’ [9] + dwa gole

 

Szóstego września rozgrywana była trzecie kolejka Serie B, nie mogłem skorzystać z dwójki nowych graczy z Afryki, ponieważ wszyscy zostali powołani na mecze swoich reprezentacji. Z tego samego powodu z gry wypadli mi jeszcze Apoula, Zambrano, Cinquini i Vargas Vilallba. Szanse debiutu otrzymał Jose Sanchez. Naszym przeciwnikiem inny beniaminek Avellino.

 

W tym meczu naprawdę liczyłem na pierwsze punkty i bramki w sezonie, ale gospodarze okazali się zdecydowanie silniejszym przeciwnikiem niż myślałem. W 10. minucie straciliśmy gola, Moro popisał się świetnym strzałem po rzucie rożnym. Najlepszą sytuacje do wyrównania mieliśmy w 20. minucie, po dobrym podaniu Censoriego Ferrari trafił w poprzeczkę. Do przerwy utrzymało się jedno bramkowe prowadzenie gospodarzy, zasłużone prowadzenie. W drugiej połowie początkowo szło nam bardzo dobrze, stwarzaliśmy sytuacje ale nie potrafiliśmy ich skutecznie wykończyć. Niestety ostatnie pół godziny gry to już ponownie dominacja gospodarzy, tylko świetnym interwencjom D’Urso zawdzięczamy, że gospodarzom nie udało się podwyższyć wyniku. Zapowiada się mega ciężki sezon.

 

6.09.2009, Serie B

(3/42)Avellino [2] – Monopoli [20] 1-0 (Moro 10’)

MoM : Salvatore D’Urso (Monopoli) – 8.

 

D’Urso – Mostefa, Ferri, Baron, Piccinni – Chedjou, Laurant (65’ Mancini) – Cardascio, Censori, Jose Sanchez (65’ Candreva) – Ferrari (45’ Tarallo)

Odnośnik do komentarza

dziękować

 

EMŚ :

Polska – Słowacja 1-0 (Garguła)

Kolumbia – Peru 1-3 || Zambrano od 76’ [6]

 

Z nadzieją zdobycia pierwszego punktu, lub chociaż pierwszej bramki w czwartek kolejce podejmowaliśmy AlbinoLeffe, które po trzech kolejkach niespodziewanie lideruje w lidze. Do gry wrócili reprezentanci swoich krajów. W tym meczu chciałem dać szanse Tarallo, bo Ferrari gra jak na razie piach. Niestety Michele doznał kontuzji (tydzień/miesiąc) i grać musi Nicola, który może przełamie się grającym przeciwko swojej byłej drużynie.

 

Nie przeliczyłem się! W 12. minuty Ferrari wyprowadził nas na prowadzenie dobijając obroniony przez Padellego strzał Jose Sancheza. Po tym golu oglądaliśmy bardzo wyrównane widowisko, my mieliśmy problem z trafieniem w światło bramki a goście mieli problem z pokonaniem Apouli. Niestety w 39. minucie naturalizowany Ormianin skapitulował, szans potężnym strzałem z linii pola karnego nie dał mu Cristiano. Z remisu goście cieszyli się ledwie pięć minut, świetne krótkie podanie Censoriego wykorzystał Feindouno, który w swoim debiucie strzelił gola! W drugą połowę lepiej weszli goście, w 60. minucie naszym defensorom uciekł Araboni, ograł Apoulę i spokojnie wyrównał stan meczu. W tej samej minucie za Feindouno i Jose Sancheza weszli Bałecki i Candreva. Zwłaszcza wpuszczenie tego pierwszego okazało się strzałem w dziesiątke, Rafał w 69. minucie wykorzystał podanie Ferrariego i zapewnił nam historyczne zwycięstwo!!

 

12.09.2009, Serie B

(4/42)Monopoli [18] – AlbinoLeffe [5] 3-2 (Ferrari 12’, Feindouno 44’, Bałecki 69’ / Cristiano 39’, Araboni 60’)

MoM : Nicola Ferrari (Monopoli) – 8.

 

Apoula – Baron, Traore, Zambrano, Piccinni – Chedjou, Laurant – Feindouno (60’ Bałecki), Censori (75’ Vargas Vilallba), Jose Sanchez (60’ Candreva) – Ferrari

 

pUEFA :

Sunderland – Wisła 4-0

 

W dniu moich urodzin graliśmy mecz piątej kolejki, podejmował nas wicelider Mantova. Skład bez zmian.

 

Pierwsza połowa to pełna dominacja gospodarzy, robili z nami na boisku co chcieli ale fenomenalny Apoula okazał się dla niech zbyt dobry. Czarnoskóry bramkarz wyprawiał w bramce cuda. W 42. minucie oddaliśmy pierwszy strzał na bramkę gospodarzy, ten strzał zatrzymał się dopiero w siatce!! Świetne podanie Censoriego z zimną krwią wykorzystał Jose Sanchez! Druga połowa źle się zaczęła dla gospodarzy, w 53. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Mondini. Grając w przewadze staliśmy się równorzędnym przeciwnikiem dla Mantovy. Dzięki tej równości stworzyliśmy sobie kilka ciekawych okazji (żadnej nie wykorzystaliśmy), jednak zdecydowanie ważniejsze było to, że niwelowaliśmy wszystkie ich ataki i odnieśliśmy sensacyjne zwycięstwo!! Lepszego prezentu nie mogłem dostać.

 

19.09.2009, Serie B

(5/42)Mantova [5] – Monopoli [14] 0-1 (Mondini cz/k 53’ / Jose Sanchez 42’)

MoM : Jose Sanchez (Monopoli) - 8.

 

Apoula – Baron, Traore (67’ Cinquini), Zambrano, Piccinni – Chedjou, Laurant – Feindouno (58’ Cardascio), Censori, Jose Sanchez (58’ Bałecki) – Ferrari

 

Na pomeczowej konferencji fantastycznie zachował się menedżer gospodarzy Atillo Tesser, stwierdził on, że widząc determinacje moich zawodników jest pewien naszego utrzymania. Odpowiedziałem mu w równie pozytywnym tonie, chwaląc go za męskie przyjęcie porażki.

Odnośnik do komentarza

Moja wymiana przyjemności z Tesserem trwała dalej po meczu, Atillo (tak, jesteśmy już na Ty) powiedział, że cieszy się to akurat ja go ograłem. Ja zaś odpowiedziałem, że mój przyjaciel wykonuje kawał dobrej roboty, która niedługo zacznie procentować. Tym razem przerwa między kolejnym meczem trwała tylko trzy dni, podejmujemy Cesenę. Zmęczonego Feindouno zastąpił w wyjściowym składzie Bałecki.

 

W pierwszej połowie znaczną przewagę osiągnęli goście, ale Apoula udowadniał, że jest w wysokiej dyspozycji. Zależy mu na odzyskaniu miejsca w pierwszym składzie w reprezentacji Armenii. Do przerwy głównie dzięki niemu wynik wciąż był sprawą otwartą. W drugiej połowie sytuacje się powtórzyła, dzięki Apouli zdobywamy jakże cenny punkt.

 

22.09.2009, Serie B

(6/42)Monopoli [14] – Cesena [13] 0-0

MoM : Edel Apoula (Monopoli) – 8.

 

Apoula – Baron, Traore, Zambrano (67’ Cinquini), Piccinni – Chedjou, Laurant (45’ Mostefa) – Bałecki (67’ Feindouno), Censori, Jose Sanchez – Ferrari

 

W następnej kolejce, cztery dni później znów podejmowaliśmy mocnego średniaka ligi, Modenę.

 

Ten mecz przerósł moje najśmielsze oczekiwania, wychodziło nam dosłownie wszystko! Faworyzowani goście nie okazali się dla nas godnym rywalem! Strzelanie zaczęliśmy w 28. minucie, fenomenalne podanie Censoriego wykorzystał Jose Sanchez. Tuż przed końcem pierwszej połowy podwyższyliśmy, Ferrari popisał się świetnym podaniem za linię obrony do strzelca pierwszej bramki, strzał Hiszpana został obroniony ale dobitka podającego wcześniej Ferrariego nie mogła chybić. W drugiej połowie było jeszcze lepiej. W 54. minucie kopia pierwszej bramki, znów Censori popisał się genialną asystą przy trafieniu Jose Sancheza. W 70. minucie fantastyczne podanie Lauranta wykorzystał rezerwowy Vargas Villalba. W 84. minucie trafił inny rezerwowy, pewny strzał ‘z wapna’ oddał Feindouno. Gości było stać na jedną honorową bramkę, strzelił ją w 76. minucie Delgado.

 

26.09.2009, Serie B

(7/42)Monopoli [9] – Modena [11] 5-1 (Jose Sanchez 28’ 54’, Ferrari 45’, Vargas Villalba 70’, Feindouno kar 84’ / Delgado 76’)

MoM : Jose Sanchez (Monopoli) – 8.

 

Apoula – Baron (62’ Cinquini), Traore, Zambrano, Piccinni – Chedjou, Laurant – Bałecki (62’ Feindouno), Censori (62’ Vargas Villalba), Jose Sanchez – Ferrari

 

W tym meczu niegroźnej kontuzji pięty doznał Feindouno, niestety ale pare dni ma on z głowy. Treningi z pełnym obciążeniem wznowił Przybyszewski.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...