Kącik egzaminacyjny

[ferr]

WOS rozszerzony, na moje oko 80%+. Spieprzylem z tymi organizacjami, dosc trudne byly. Poza tym zaznaczylem Izrael, a cos tak mi mowilo, ze to jednak Liban. No ale coz . Wypracowania bajka, pierwszy temat. Troche bylo klopotow z jego interpretacja, bo kazali przedstawic pomysly na naprawe stanu rzeczy, ale do czego mialy sie one odnosic bylo juz dwuznaczne. W kazdym razie napisalem tego tyle, ze nie sadze, zeby mi zabraklo czegos .

[Buffu]

Najlepiej punktowane zadanie, to było z gegry.. to mnie bawi.. a organizacje... trochę mało było informacji. Co mnie jeszcze zaskoczyło to brak fakt, opinia i żadnych zdjęć ani logo.

[Spoxik]

Też jestem po WOSie i wg. mnie dużo trudniejszy, niż próbny:| Jak próbny napisałem na 80% to z tego będzie z 50%. Konstytucja....myśmy nie mieli ani pół lekcji związanej z konstytucją, ciągle ustroje polityczne i UE, a tego było tyle co kot napłakał. Jestem załamany, bo powtórzyłem chyba wszystko oprócz konstytucji, do której nawet nie zajrzałem. Pescar co w skrócie napisałeś w wypracowaniu??

[Piotr M.]

myśmy nie mieli ani pół lekcji związanej z konstytucją,

 

To co Ty za WOS miałeś?

[Buffu]

Tylko to co słyszałem to był banał. Rozwinąć skrót ONZ, NATO, OBWE, WTO.. prezydent.. a konstytucja? Też bym chciał mieć..

[pescar]

Wszystkiego dokładnie nie pamiętam ale napisałem, że chce zmienić prawo wyborcze by nie mogli zasiadać w parlamencie osoby skzaane prawomocnymi wyrokami sądowymi, za wybroami jednomandatowymi i mają drugą zaminą było likwidacja senatu. Napisałem, że obywatele tego chcą i powołałem się na sondaże ze wcześniejszego zadania, napisałem, że dzięki temu będą większe oszczędności itp.

Za dobrą stroną konsytucji napisałem, że jest jasno napisane prawa i obowiązki obywatela. I drugiego nie pamiętam. Za słabą stronę napisałem, że jest zbyt obszerna i zawiera kilka niepotrzebnych rzeczy, które może regulować normalna ustawa. I chyba że nie wszystkie zagadnienia są zrozumiale napisane przez co można różnie interpretować zapisy w niej.

Ogólnie to coś w tym stylu. Bardziej opierałem się na informacjach z poprzednich zadań niż wymyślaniem swoim rzeczy.

[Barton]

Najlepiej punktowane zadanie, to było z gegry.. to mnie bawi.. a organizacje... trochę mało było informacji. Co mnie jeszcze zaskoczyło to brak fakt, opinia i żadnych zdjęć ani logo.

 

Hm, akurat organizacje były opisane dość konkretnie -> GUAM był oczywisty (problem z nazwą po polsku był jedynie), CEFTA i EFTA też, jak się chociaż raz czytało coś o tych organizacjach. Natomiast faktycznie pytania z geografii dorzuciły do pieca ;-)

[Salamander]

Jaka geografia? Określenie gdzie leży Liban, DRK albo Bośnia to jeszcze nie geografia. To podstawa, nie wiedzieć tego, to tak jakby nie potrafić mnożyć do 100...

W piątek będzie geografia, to sobie możecie porównać...

A co do konstytucji, to za to były bodajże 2 czy 3 pkt. I aby znać na nie odpowiedzi, to wystarczy Fakty 3 razy w tygodniu obejrzeć... :|

[Gacek]

Jaka geografia? Określenie gdzie leży Liban, DRK albo Bośnia to jeszcze nie geografia. To podstawa, nie wiedzieć tego, to tak jakby nie potrafić mnożyć do 100...

W piątek będzie geografia, to sobie możecie porównać...

A co do konstytucji, to za to były bodajże 2 czy 3 pkt. I aby znać na nie odpowiedzi, to wystarczy Fakty 3 razy w tygodniu obejrzeć... :|

Był w tym zadaniu Irak, Afganistan, Syria (!), DRK i Bośnia... Tylko z tą cholerną Bośnią się pomyliłem, na szybko wstawiłem Serbię, a później tego nie przeglądałem ponownie i kolejny punkt w plecy. :doh!:

Na szczęście wos jest dla mnie totalnie niepotrzebny, po zmianie preferowanego uniwersytetu okazał się być zbędny, więc liczę tylko na przyzwoitą ilość punktów, żeby nie było wstydu.

Gorzej, że to kolejny bardzo trudny egzamin maturalny, po piekielnie ciężkim polskim i łatwym angielskim kolejny znak, że będzie ciężko. Zaczynam się bać o historię, która jest dla mnie najważniejsza.

 

EDYTA: Hmm, coś mi się walnęło z tym Libanem, całe szczęście inne odpowiedzi w dużej mierze były ok.

[finka]

jak można pomylić Bośnię z Serbią? Ogólnie takie cholernie oczywiste kraje dostaliście.

[Raven]

WOS rozszerzony był tragiczny jak dla mnie, nie mogłem się jakoś w nim odnaleźć, na pewno będę miał coś koło 70 %, ale po pierwsze liczyłem na wiele więcej, a po drugie strasznie ciężko mi szło z tymi pytaniami, jak po grudzie, wg mnie niektóre naprawdę były nieprecyzyjnie sformułowane i kilka razy poprawiałem odpowiedzi, żeby jako tako odpowiadały na postawione pytania

[Spoxik]

Nie orientujecie się o której będą arkusze z WOSu??

 

EDIT: już są

[Salamander]

Też uważam, że kraje były banalne.

Ja dla odmiany się wyłożyłem na organizacjach i sądach.

[finka]

Przeglądam sobie arkusz rozszerzony - panowie, to jest dla Was jak egzamin na studia, i jako egzamin na studia jest to aż zbyt łatwe. Jak zdawałam na UŁ i na UAM to jeszcze może jest prawie tak trudne jak na UŁ, ale na UAM zaśmialiby mi się w twarz jakbym tyle umiała (nawiasem mówiąc zaśmiali się, bo nic nie umiałam ;] ). Gdyby to było na zasadach starej matury - byłoby trudne, a tak - jest sprawiedliwe. (Przynajmniej tyle o ile, nie ma co mówić, że było trudne, nie zaniżajmy poziomu studiów wyższych, jak ktoś już zdaje coś rozszerzonego to niech się tego nauczy )

[Salamander]

Ok, sprawdzałaś arkusz to zobacz:

zadanie z normami - mówienie prawdy. W życiu codziennym jest to norma moralna, ale w sądzie już prawna. Nie sprecyzowali tego...

Napisałem obie, w nawiasie podając przykłady, pewnie i tak nie uznają...

O pierwszym temacie wypracowania to już nawet nie wspominam - można zinterpretować chyba na 3 sposoby...

I do paru innych zadań też można się tak przyczepić - nie o stopień trudności mi chodzi, bo ten jest adekwatny do rangi egzaminu, ale o konstrukcję zadań.

[Kinas]

Może wspomniane pytanie było z geografii, ale tej, która jest w gimnazjum Powinniście się cieszyć, że takie banalne zadanie dostaliście.

[Gacek]

Przeglądam sobie arkusz rozszerzony - panowie, to jest dla Was jak egzamin na studia, i jako egzamin na studia jest to aż zbyt łatwe. Jak zdawałam na UŁ i na UAM to jeszcze może jest prawie tak trudne jak na UŁ, ale na UAM zaśmialiby mi się w twarz jakbym tyle umiała (nawiasem mówiąc zaśmiali się, bo nic nie umiałam ;] ). Gdyby to było na zasadach starej matury - byłoby trudne, a tak - jest sprawiedliwe. (Przynajmniej tyle o ile, nie ma co mówić, że było trudne, nie zaniżajmy poziomu studiów wyższych, jak ktoś już zdaje coś rozszerzonego to niech się tego nauczy )

Ok, to ładnie wszystko brzmi, ale spójrz.

Mi na szczęście WOS nie jest potrzebny, bo zmieniłem zdanie co do docelowego uniwersytetu (UŚ, zamiast UW, nie tyle ze względu na poziom, ile ze względu na wszystko inne) i potrzebuję tylko polskiego i historii.

Ale spójrz na to z innej strony. Wszystkie testy z wosu w ostatnich latach miały pewien schemat - fakty, opinie, trochę więcej karykatur.

Nigdy nie było takich mapek, nie wymagano wiedzy z geografii - tu akurat plus dla mnie, bo błędy wynikały tylko z chwilowego zaćmienia umysłu, z takim podpisywaniem krajów nie miałem nigdy kłopotów jak chyba każdy, kto ma mapę świata na całą jedną ścianę pokoju. Maturzyści byli zaskoczeni nie tyle poziomem egzaminu (choć ten był wysoki), co zmianą jego budowy.

Rozumiem, że chcą podnieść standardy dla wosu, bo był wykorzystywany przez gorszych uczniów w ostatnich latach, ale mogliby zrobić coś takiego na próbnej, żeby było wiadomo, czego się spodziewać. O ile Irak czy Bośnię (acz tu pewny nie jestem) podpisać umie każdy (o ile nie zidiocieje na chwilę, jak ja), o tyle wiele osób u mnie walnęło się z Kongiem czy Libanem - sam tak zrobiłem, choć bliskim wschodem się interesuję i nigdy z tym nie miałem problemów, zachodzę w głowę, jak mogłem zrobić coś takiego.

Ludzie kierowali się tym, co było przez lata - sprawy dotyczące najważniejszych wydarzeń, problemów społecznych, pytania naprawdę o istotne sprawy - NATO, UE, oczywiście cięższe, niż podstawa, ale to w końcu rozszerzenie. Teraz się pytali o GUAM...

Oczywiście, ta matura powinna być trudna i dokładnie taka, jaka jest teraz - mówię o wosie, bo polski przystaje do wymogów rzeczywistości pod kątem prostym - ale powinni zrobić test na próbnej. Tymczasem próbna była zbudowana zupełnie inaczej (jak wszystkie przeszłe testy) i była zwyczajnie prosta. Ludzie się przez parę lat przyzwyczaili do pewnych wymogów, które teraz zmienili całkowicie - a od tego jest próbna, żeby przyzwyczajać uczniów do matury zwykłej, a nie żeby stracić parę dni lekcji i wstawać trochę później.

Tymczasem teraz wymieszano dwie rzeczy, których nie powinno się mieszać - trudność starej matury z wymogami nowej - przystosowaniem się do klucza i myśleniem z klapkami na oczach, po torze, jaki preferuje układający klucz. Tymczasem matura stara była trudna właśnie dlatego, że nie było takiego klucza i starano się wyeliminować tych lejących wodę. Na budowie obecnej matury - tegorocznej - stracą wszyscy. Uczelnie, które będą musiały znacznie obniżyć progi punktowe na pewno z wosu i polskiego, zobaczymy, co będzie później. Będą musiały, bo będzie mniejsza konkurencja - śmiem twierdzić, że z polskiego powyżej 90% wyciągnie osoba znająca klucz, bo niektóre rzeczy, jak zwykle zresztą, będą niemożliwe do wychwycenia. Podobnie z wosem. Straci CKE, bo wyniki będą drastycznie niższe - wątpię, żeby to był ich cel. I wreszcie stracą uczniowie - bo stracą szansę na wakacje (masa, masa osób wybiera się na poprawki w sierpniu), a przede wszystkim na studia w pierwszym podejściu.

Bo wyniki, przynajmniej z polskiego i wosu, będą drastycznie niższe. Chyba że będzie, w przeciwieństwie do przeszłości, jakiś fantastyczny dla ucznia klucz, w co nie wierzę, patrząc na ograniczenie twórców tego klucza z ostatnich lat.

Cóż, jutro ustny z polskiego i pozostaje mi się tylko modlić o przystępną historię. Jestem totalnie obryty, ale teraz zwątpiłem.

[jmk]

Pisze ktoś historię rozszerzoną?

Macie jakieś "wizje", co może być tematem pracy?

Na próbnej miałem sytację chłopów pod zaborami + 2 temat chłopi w XIV wieku:/

[milky]

Ja dziś miałem angielski ustny -> 20/20

[Rothman]

Ja na polskim pisałem pierwszy temat i nie narzekam. Nigdy nie umiałem ani nie lubiałem interpretować poezji, ale teraz poszło mi dobrze. W ogóle lajtowa ta matura