Vetr Napisano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 12.09.2013 Zawodnicy nie mają co robić, cały czas narzekają, że nie grają. Szkoda, że niektórzy nie potrafią zrozumieć, że kadra to nie jest 11 zawodników, czy nawet 18, a sporo więcej. SpVgg Unterhaching – Slavia Praga [Puchar UEFA pierwsza runda 1\2] Iiskola – Petersen, Zonneveld (k), Glauber, Ruben – Iachemet, Romano, Nurmi, Juan Ortiz – Pukki, Lukić Patrząc na skład, jaki wystawili Czesi, byłem pewien, że dziś wygramy. Goście tylko potwierdzili moje myśli – dwóch zawodników głupio złapało po czerwonej kartce. Bohaterem meczu był niewątpliwie Juan Ortiz, który ustrzelił dzisiaj hat-tricka. Dwa razy zza linii pola karnego, raz zamieniając dośrodkowanie Romano na gola głową. Jednak do momentu pierwszego czerwa na boisku dominowali rywale, co mnie zmartwiło. Piłkarsko byliśmy znacznie lepsi od rywali [przynajmniej na papierze]. Naprawdę nie wiem, co się stało, że tak źle graliśmy… SpVgg Unterhaching – Slavia Praga (3:0) MoM: Juan Ortiz 17.09.2013 SpVgg Unterhaching – Hertha Berlin [DFB-Pokal druga runda] Iiskola – Petersen, Zonneveld (k), Garcia, Ruben – Iachemet, Romano, Nurmi, Juan Ortiz – Pukki, Lukić Dość niespodziewanie objęliśmy prowadzenie po strzale z ponad trzydziestu metrów w wykonaniu Lukicia. Bramkarz rywali był bardzo zaskoczony, że piłka trafiła pod nogi naszego serbskiego napastnika. Chwilę później cieszyliśmy się ze zdobycia drugiej bramki. Tym razem z dystansu pewnie przymierzył Juan Ortiz. Trochę głupio, że dość szybko daliśmy rywalom zdobyć bramkę kontaktową z rzutu wolnego. Szybko odwdzięczyliśmy się gościom za tego gola. Po akcji środkiem Juan Ortiz zagrał prostopadłą piłkę do Lukicia, a ten już wiedział, jak pokonać bramkarza. Jeszcze przed przerwą wynik znów uległ zmianie, niestety na naszą niekorzyść. Któż jednak mógłby przewidywać, że w II połowie zrobimy z rywali miazgę? Najpierw do siatki w sporym zamieszaniu w polu karnym trafił Juan Ortiz, a tuż przed przerwą gola kuriozum zdobył Lukić. Bramkarz berlińczyków, Jan Koprivec, notabene mój były podopieczny, wyszedł z bramki, chciał zapewne wykopać piłkę, ale zamiast tego poślizgnął się na śliskiej murawie, przez co łaciatą przejął napastnik i spokojnie strzelił gola. Trzeba dodać, iż w tym meczu wyróżniliśmy się stuprocentową skutecznością, na 13 strzałów wszystkie leciały w światło bramki. SpVgg Unterhaching – Hertha Berlin (5:2) MoM: Boris Lukić Zarobiliśmy 725 tysięcy euro za ten mecz ze stołeczną drużyną. Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 3 Marca 2008 Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Gól golami frajerów Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 4 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 18.09.2013 Chyba naszą przygodę z pucharem Niemiec zakończymy już na trzeciej rundzie. Spotkamy się bowiem z Schalke 04. 22.09.2013 Bayer Leverkusen – SpVgg Unterhaching [bundesliga 5\34] Iiskola – Petersen, Zonneveld (k), Garcia, Ruben – Iachemet, Romano, Nurmi, Juan Ortiz – Pukki, Lukić Miałem zamiar wywieść jeden punkt z Leverkusen. Wiedziałem, że drużyna, której oddaliśmy wcześniej Contiego będzie mocno atakować, i nie myliłem się. Było naprawdę ciężko, ataki rywali sunęły jeden za drugim. Dopiero po jakimś czasie zaczęliśmy kontratakować, gospodarze mieli spory problem, żeby powstrzymać rozpędzonego Romano. Juan Ortiz także zrobił swoje – niewiele brakło, żebyśmy prowadzili. Ale trzeba się cieszyć z kolejnego małego kroczku do utrzymania w Bundeslidze. Bayer Leverkusen – SpVgg Unterhaching (0:0) MoM: Ruben Milovan Filipović – obiecujący zawodnik prosto z naszej szkółki juniorskiej. Dobrą wiadomością było to, że Marco Romano wyraził chęć pozostania w Unterhaching. Szybko złożyłem mu ofertę lepszego kontraktu, który szybko przyjął. Dzięki temu będziemy mieć naszego lewoskrzydłowego do 2017 roku. Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 4 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 26.09.2013 Slavia Praga – SpVgg Unterhaching [Puchar UEFA pierwsza runda 2\2] Hakala – Petersen, Zonneveld (k), Garcia, Ruben – Iachemet, Romano, Nurmi, Juan Ortiz – Filipović, Lukić Dałem dziś zadebiutować w drużynie obiecującemu Filipoviciowi – tak mogłem uzyskać odpowiedź, czy młody Serb dobrze wytrzymuje presję. Początkowo, jak przewidywałem, nie wiedział, co ze sobą zrobić. W ogóle całą pierwszą połowę zmarnował na aklimatyzację, jednak ja wiedziałem, że w końcu odpali. Znów mój instynkt mnie nie zawiódł, chłopak rozochocił się w drugiej połowie. Jednak to nie on zdobył dziś bramkę. Świetnie zagrała nasza lewa flanka, zarówno Zonneveld jak i Romano zdobyli po bramce. Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem, ale to było za mało, żeby nas powstrzymać przed zwycięstwem. Slavia Praga – SpVgg Unterhaching (1:2) [1:5] MoM: Diego Garcia Naszymi rywalami w grupie A będą Tottenham Hotspur, Udinese Calcio, Panathinaikos Ateny i Hajduk Split. Otrzymaliśmy 650 tysięcy euro za występ w fazie grupowej. Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 5 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 29.09.2013 Powołani na mecze z Gwatemalą i Panamą SpVgg Unterhaching – Schalke 04 [bundesliga 6\34] Hakala – Petersen, Zonneveld (k), Garcia, Ruben – Menseguez, Romano, Zegarra, Ibrahimović – Pukki, Lukić Cieszyłem się, że na ten trudny mecz do składu wrócił Menseguez. Z kolei nieco gorszą wiadomością była kontuzja Juana Ortiza. Musieliśmy dać sobie radę bez niego. Pierwsi zaatakowali goście, ale szybko ich skontrowaliśmy i objęliśmy prowadzenie. Ibrahimović ładnie zagrał do Romano, a Włoch pewnie wpadł w pole karne, po czym lekkim uderzeniem pokonał bramkarza. Chwilę później mogliśmy podwyższyć prowadzenie z rzutu karnego, podyktowanym po faulu na Pukkim. Niestety Zegarra źle wykonał ten stały fragment gry. Szczęśliwie rywale fatalnie wybili piłkę, dzięki czemu przejął ją Ibrahimović i mocnym strzałem posłał łaciatą w samo okienko. Bośniak jeszcze raz zdecydował się uderzyć z dystansu, znów zaskoczył rywali. Rywale nie mieli za wiele do powiedzenia – jedyna bramka dla nich padła z rzutu karnego po faulu Garcii. Urugwajczyk zresztą wyleciał z boiska w doliczonym czasie gry, lecz nawet to nie pomogło gościom zdobyć drugiej bramki. SpVgg Unterhaching – Schalke 04 (3:1) MoM: Nermin Ibrahimović 02.10.2013 SpVgg Unterhaching – FC Nuernberg [bundesliga 7\34] Hakala – Petersen, Zonneveld (k), Glauber, Ruben – Odonkor, Romano, Zegarra, Ibrahimović – Matsushita, Lukić Zupełnie przeciwieństwo poprzedniego meczu. Po prostu wstyd i metr mułu, oddać TYLKO siedem strzałów, z czego tylko uderzenie Ibrahimovicia okazało się celne. Powiedziałem zawodnikom, że jeśli drugi raz zagrają tak słabo to nie chcę ich widzieć na oczy… SpVgg Unterhaching – FC Nuernberg (1:1) MoM: Gal Alberman [FCN] Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 5 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 05.10.2013 USA – Gwatemala [Kwalifikacje do Mistrzostw Świata trzecia runda 9\10] Guzan – Pause, Moore, Parkhurst, Hall – Quaranta, Jimenez, Szetela – Adu – Kirk, Johnson Stadion w Los Angeles został wypełniony niemal do ostatniego miejsca, przecząc teorii, że „soccer” nie jest w Ameryce popularny. Uwierzcie, prawie 90 tysięcy ludzi na trybunach to naprawdę budujący widok! Prasa wywierała nacisk, ludzie domagali się bramek – najlepiej jakiegoś dwucyfrowego wyniku. Wszelkie atuty były po naszej stronie, ale zlekceważenie rywala było ostatnią rzeczą, której bym chciał. Mecz nie wyglądał tak, jak oczekiwałem – byliśmy lepsi, jednak atakowaliśmy po ewidentnych błędach rywali, a nie po ładnych akcjach. Na prowadzenie wyprowadził nas Quaranta, który dobił strzał Adu. Jakiś czas później do akcji wkroczył drugi skrzydłowy - Jimenez, i mocnym uderzeniem głową zdołał pokonać bramkarza. Od tej bramki zaczęła się nasza dominacja na boisku, Gwatemalczycy nie mieli nic do powiedzenia. W ich oczach widziałem, że proszą o minimalny wymiar kary…Musieli być rozczarowani, gdy jeszcze przed przerwą gola dołożył Quaranta, a chwilę później obrońca gości źle obliczył tor lotu piłki bitej przez Adu, dzięki czemu zdobył samobójczą bramkę. Po przerwie nasz pomocnik rodem z Ghany dołożył dwa trafienia, a wisienką na torcie była akcja Adu i bramka weterana Beasley’a. Nie wiem, co tak naprawdę chciał zrobić Freddy, chyba chciał przelobować bramkarza, ale dzięki tej decyzji swoją 24 bramkę dla reprezentacji mógł zdobyć DaMarcus. USA – Gwatemala (7:0) MoM: Freddy Adu Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 5 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 09.10.2013 USA – Panama [Kwalifikacje do Mistrzostw Świata trzecia runda 10\10] Perkins – Pause, Moore, Parkhurst, Hall – Quaranta, Jimenez, Szetela (k) – Adu – Kirk, Medina Występ na Mistrzostwach Świata we Włoszech mieliśmy już zapewniony, postanowiłem zatem sprawdzić jeszcze dwóch zawodników – Perkinsa oraz Medinę. Miałem zamiar wykorzystać dziś szybkość tego drugiego. Dałem także opaskę kapitańską Szeteli. Takim składem wybiegliśmy na boisko. Było tak świetnie, że aż…nudno. Co byśmy nie robili to i tak nam wychodziło. Po przerwie z boiska zszedł z czerwoną kartką podstawowy bramkarz rywali, i to był początek końca Panamy. Amerykański kombajn przetoczył się po nich, a ci długo nie wiedzieli, co się stało. Kibice byli zachwyceni przebiegiem meczu, nie ukrywam, że ja również. Jak to się mówi: Tak należy grać z ogórkami. USA – Panama (10:0) MoM: Quavas Kirk Odnośnik do komentarza
Dr. Johnny Napisano 5 Marca 2008 Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Hehe, jakie łatwe i przyjemne eliminacje ;] Co Johnson zrobił w meczu z Gwatemalą że dostał MoM? ;> 6 asyst? Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 5 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Hehe, jakie łatwe i przyjemne eliminacje ;] Co Johnson zrobił w meczu z Gwatemalą że dostał MoM? ;> 6 asyst? Whooooooops! Oczywiście MoMem był Adu Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 6 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 12.10.2013 VfL Wolfsburg – SpVgg Unterhaching [bundesliga 8\34] Hakala – Petersen, Zonneveld, Glauber, Ruben – Menseguez, Romano, Nurmi (k) – Ibrahimović – Lukić, Pukki Niestety nie dane mi było świętować wraz z Amerykanami awansu do Mistrzostw Świata – szybko musiałem zwinąć manatki i udać się do Wolfsburga na kolejny mecz w Bundeslidze. Wraz ze mną do Niemiec wrócił także Johnson i od razu zapowiedział, że nie będzie miał litości dla mojej drużyny. Tak zresztą było. „Wilki” ukarały naszą słabą grę, zdobywając dwie bramki, z czego tą drugą zdobył właśnie Eddie. Dopiero pod koniec meczu zawodnicy przypomnieli sobie jak się gra, ale to było już za późno. VfL Wolfsburg – SpVgg Unterhaching (2:1) MoM: Eddie Johnson [Wolfsburg] 17.10.2013 SpVgg Unterhaching – Panathinaikos Ateny [Puchar UEFA grupa A 1\4] Iiskola – Petersen, Zonneveld, Glauber, Ruben – Odonkor, Romano, Nurmi (k) – Iachemet – Lukić, Pukki Rywale byli do przerwy stroną przeważającą, ale nie zdołali pokonać naszego bramkarza. Z kolei nam udało się raz przełamać atak gości i skutecznie skontrować. Iachemet pewnie ulokował łaciatą poza zasięgiem golkipera rywali. Rywale mieli znaczną przewagę w środku pola, co udało mi się zniwelować dopiero w II połowie, cofając do tyłu ofensywnego pomocnika. Drugim dobrym pomysłem była zmiana Nurmiego na Garcię. Urugwajczyk pokazał, że potrafi sobie radzić jako DP. To od niego zaczęła się akcja, która dała nam drugą bramkę. Trzeciego gola zdobył po akcji rezerwowego Henningsa Odonkor. SpVgg Unterhaching – Panathinaikos Ateny (3:0) MoM: Nikola Iachemet Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 6 Marca 2008 Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 SpVgg Unterhaching – SC Freiburg (5:0) Sorry Wojtuś Ile zapłaciłeś za tą ilość karnych?? Mów prawdę, bo inaczej wpadnę na Okraj i z niego nasikam na Kowary 4 karne T-m będzie zły . Nieeeeeeeeeee, ja nie jestem zły. Rzondam krfi !! Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 6 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 SpVgg Unterhaching – SC Freiburg (5:0) Sorry Wojtuś Ile zapłaciłeś za tą ilość karnych?? Trzy sześciopaki, puszkę sardynek i Lentilky ;] Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 6 Marca 2008 Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 SpVgg Unterhaching – SC Freiburg (5:0) Sorry Wojtuś Ile zapłaciłeś za tą ilość karnych?? Trzy sześciopaki, puszkę sardynek i Lentilky ;] Nie dziwię się sędziemu, że Ci dał Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 7 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 26.10.2013 I felt lost… HSV Hamburg – SpVgg Unterhaching (3:2) SpVgg Unterhaching – FC Kaiserslautern (0:1) Hansa Rostock – SpVgg Unterhaching (2:4) Coś się ze mną stało. Kompletnie się zagubiłem, gdzieś zniknęła moja pewność siebie. Oczywiście nikomu o tym nie mówiłem, niebezpiecznie jest mówić takie rzeczy, zwłaszcza jeśli jest się szkoleniowcem drużyny. Do niedawna mogłem powiedzieć, że wszystkie moje transfery były świetne, ale dziś już nie. Tomislav Busić – miał być zawodnikiem, który miał godnie zastąpić Asamoah, Chorwat niczego wielkiego nie pokazał i wylądował w rezerwach. Yuki Matsushita z kolei swoją szybkością miał siać popłoch w szeregach rywali – także niczym nie błysnął. Pamiętam, że nieco „zjechałem” Ibrahimovicia, a tymczasem Bośniak zdobył cztery gole w sześciu występach. Tyle lat jestem w branży, a zapomniałem o ważnej zasadzie – Keep it simple. Powrót do korzeni będzie nieco bolesny, ale muszę zaryzykować. Inaczej szybko wylecę z Unterhaching. Wszystkie moje taktyki, które powstały odkąd objąłem FC Lahti Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 7 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 31.10.2013 Udinese Calcio – SpVgg Unterhaching [Puchar UEFA 2\4] Iiskola – Petersen, Zonneveld, Garcia, Ruben – Odonkor, Romano, Iachemet, Zegarra – Pukki, Lukić Ostatniego dnia października wyjechaliśmy do Udine na mecz z tamtejszą drużyną. Musiałem wyglądać nienajlepiej, bo wszyscy ze sztabu pytali mnie „Czy wszystko w porządku?”. Zbywałem ich krótkim „Nic mi nie jest”. Spotkanie niczym w lustrze obrazowało mój nastrój – niby wszystko dobrze, ale nie do końca. Gospodarze wypalili się w pierwszych dwudziestu minutach, później całkowicie oddali nam pole gry. My jednak nie potrafiliśmy z tego skorzystać. Najpierw Romano dwukrotnie posłał piłkę wysoko nad poprzeczką, a mógł dogrywać do lepiej ustawionych kolegów. Potem wyśmienitą okazję zmarnował Pukki. Fin nie potrafił z pięciu metrów posłać łaciatej do pustej bramki. Mimo tego schodziliśmy na przerwę jako drużyna zdecydowanie lepsza niż przeładowani Brazylijczykami Włosi. W drugiej połowie także nie mieli pomysłów na zdobycie gola, jedyną klarowną sytuację miał Norweg Daniel Fredheim Holm, ale fatalnie spudłował. My także nie potrafiliśmy pokonać bramkarza, a na dodatek z kontuzją zszedł z boiska Zonneveld. Udinese Calcio – SpVgg Unterhaching (0:0) MoM: Diego Garcia Odnośnik do komentarza
Dr. Johnny Napisano 7 Marca 2008 Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Zwycięstwo z Hansą i remis z Udine to już jakiś pozytyw, nie jest źle, nie przejmuj się, ze wsi Cię tak szybko na taczce nie wywiozą Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 9 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 Taczka, a co to je? Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 10 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 01.11.2013 I już wszystko jasne. Zonneveld doznał urazu łokcia i przez to czeka go co najmniej dwutygodniowa przerwa. 03.11.2013 Powołani na mecz towarzyski z Kostaryką. Warto zauważyć, że w kadrze znalazł się Tim Howard. Były bramkarz Manchesteru United i Villarreal, a obecnie West Ham United z końcem roku odchodzi na emeryturę. Postanowiłem dać mu szansę pożegnania się na stadionie Rose Bowl w Los Angeles z kibicami reprezentacji. 05.11.2013 FC Schalke 04 – SpVgg Unterhaching [DFB-Pokal trzecia runda] Iiskola – Petersen, Marco, Garcia, Ruben – Odonkor, Romano, Iachemet, Zegarra – Pukki, Lukić Znowu czekało mnie starcie z moim byłym podopiecznym, Hakalą. Mecz jednak zaczął się fatalnie. Petersen nie upilnował skrzydłowego, ten wbiegł w pole karne i uderzył. Iiskola zainterweniował najgorzej jak mógł, odbił piłkę w bok, a powinien do przodu. Sam właściwie poprosił napastnika o zdobycie bramki. Chwilę później świetną okazję na pokonanie golkipera miał Zegarra. Jednak jego mocny strzał w ostatniej chwili obronił bramkarz. Rywale jeszcze przed przerwą dorzucili nam jeszcze jednego gola. Błąd w kryciu Romano oraz Marco [obaj chyba liczyli, że to ten drugi pokryje rywala], skrzydłowy spokojnie dośrodkował, a gola zdobył fałszywy boczny pomocnik Piętka. W drugiej połowie gospodarze grali bardziej defensywnie, toteż nie strzelili już gola, ale my także nie. FC Schalke 04 – SpVgg Unterhaching (2:0) MoM: Diego Garcia Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi