Skocz do zawartości

Duma & Tradycja


Jamal

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro ,,starzy znajomi'' są dobrzy, to dlaczego ich nie kupić. Chińczyk za słaby, a Lelujka odszedł gdzieś do innego klubu.

 

Odcinek 866

 

Fundusze na wzmocnienia powoli się kończyły, dlatego sprzedałem Hugo do Morelii za 3 miliony euro. Zawodnik nie był mi w ogóle potrzebny, zupełnie odwrotnie niż Abubakar Shuaibu z Nantes. Nigeryjski skrzydłowy jest mistrzem w wykonywaniu stałych fragmentów gry, dlatego musiałem wysłać do Francji 4,5 miliona euro. Niemal milion mniej kosztował mnie brazylijski rozgrywający z Atletico Paranaense – Rogerio, który na wstępie nie spodobał się kibicom i będzie musiał solidnie zapracować na ich szacunek. Zapewne ostatnim transferem okazał się bramkarz Victor Hugo Berardi z River Plate, ale suma wydana na Argentyńczyka nie była szokująca, tylko 1,1 miliona euro.

 

Piłkarze powrócili z urlopów i już kilka dni później zmierzyli się z klubem filialnym z Kapsztadu. Nikt nie był w formie, dlatego bezbramkowo zremisowaliśmy.

 

[TOW] Ajax Amsterdam - Ajax Kapsztad 0:0

Data: 28.07.2017

 

Podsumowanie (lipiec):

 

Ranking: 1. Hiszpania (1815); 2. Brazylia (1795); 3. Argentyna (1787); 20. Rosja (1023); 22. Polska (985)

 

Bilans spotkań (klub): -

Bilans spotkań (reprezentacja): -

Najlepszy strzelec (klub): -

Najlepszy strzelec (reprezentacja): -

Eredivisie: -

KNVB Beker: -

Puchar UEFA: -

Eliminacje do MŚ: 3. miejsce [6/10]

Finanse: 18,95 mln (+ 20,2 mln)

 

Transfery (Świat):

 

1. Silva (Olympique Lyon) -> Bayern Monachium za € 37,5 mln

2. Alberto Ortega (Everton) -> Napoli za € 25,5 mln

3. Jonathan de Guzman (Everton) -> Napoli za € 24,5 mln

 

Transfery (Holandia):

 

1. Jonathan Reis (Ajax Amsterdam) -> Juventus Turyn za € 20 mln

2. Gilvan (PSV Eindhoven) -> Braga za € 6,25 mln

3. Vladimir Glushakov (Ajax Amsterdam) -> Bayer Leverkusen za € 5 mln

 

Transfery (Polska):

 

1. Carlo Pinsoglio (Lech Poznań) -> Bolton za € 5 mln

2. Sebastian Leszczak (Zagłębie Lubin) -> Lech Poznań za € 2 mln

3. Marcin Stefanik (Widzew Łódź) -> Polonia Warszawa za € 1,1 mln

 

Ligi zagraniczne:

 

Anglia: -

Francja: -

Niemcy: -

Grecja: -

Włochy: -

Holandia: -

Polska: -

Portugalia: -

Irlandia: Shamrock Rovers (+3)

Rosja: Spartak Moskwa (+0)

Szkocja: -

Hiszpania: -

Szwecja: Malmö (+1)

Serbia: -

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, może trochę się obawiam, ale wszystko zobaczy się w praniu.

 

Odcinek 867

 

To, póki co, ostatni sezon, w którym Polska ma dwóch przedstawicieli w Lidze Mistrzów. Krakowska Wisła musiała zmierzyć się w 2. rundzie eliminacji ze Slavią Praga. W pierwszym meczu padł remis 1:1, a jedynego gola dla Białej Gwiazdy zdobył ukraiński napastnik – Goshkoderya. W rewanżu Czesi okazali się lepsi o kilka klas i wygrali z Polakami 3:0 eliminując ich z rozgrywek. Lech Poznań musiał zacząć przygodę z Champions League od 3. rundy kwalifikacyjnej, ale z racji, że ma wysoki współczynnik, to musieli zagrać ze słabiutkim FBK Kowno. Pierwsze spotkanie zakończyło się małym zwycięstwem na Litwie, bo Kolejorz wygrał 2:1 po golu Hoiland'a i Kamińskiego.

 

Ja natomiast w międzyczasie poprowadziłem swoją drużynę w meczach towarzyskich. Ostatni remis 0:0 nikogo nie zaskoczył, skoro zawodnicy dopiero co powrócili ze swoich urlopów. Liczyłem na poprawę gry w kolejnym spotkaniu, gdzie naszym rywalem było Elche. Problem był jednak taki, że aż siedmiu piłkarzy z pierwszej drużyny złapało kontuzje i musiałem ratować się juniorami. Efekt był taki, że przegraliśmy 0:1.

 

[TOW] Elche C.F. – Ajax Amsterdam 1:0 (1:0) [De Pauw 6’]

Data: 3.08.2017

 

Wybrałem się na losowanie par w 2. rundzie eliminacji do Pucharu UEFA. Mamy szczęście, że zagramy w europejskich pucharach, a na dodatek swoją przygodę zaczynamy od dwumeczu z litewskim Ekranas’em.

 

Kolejny sparing był już o niebo lepszy, choć mój bramkarz trochę zawinił przy straconych golach. Liczy się jednak fakt, że wygraliśmy i w pełni zasłużyliśmy na takie zakończenie pojedynku.

 

[TOW] Dynamo Kijów – Ajax Amsterdam 2:3 (1:2) [Lysenko 17’, Espingola 85’ – Suarez 14’, 40’, Cieślewicz 87’]

Data: 9.08.2017

 

Ostatni mecz w okresie przygotowawczym zaplanowałem na Amsterdam ArenA z mało wymagającym rywalem ze Szwajcarii, ale okazało się, że nikogo nie można lekceważyć. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

 

[TOW] Ajax Amsterdam - Grasshopper Zurych 1:1 (1:1) [Amrabat 45' – Hetemaj 42']

Data: 13.08.2017

Odnośnik do komentarza

Później dodam, bo wyłączyłem laptopa, na którym gram, a odcinki muszę dodawać przez komputer kuzyna, który jest podłączony do internetu. :P

 

Odcinek 868

 

Przed pierwszym oficjalnym meczem w tym sezonie panował niepokój w zespole. Najlepsi piłkarze dopiero wracali do pełnej dyspozycji, natomiast reszta nie była do końca zgrana i taki zespół jak Ekranas mógł nas spokojnie ograć. A miał do tego predyspozycje, bo już w 2. minucie Ramonas dostał piękne podanie w tempo, minął dwóch obrońców i posłał piłkę na długi słupek nie dając najmniejszych szans mojemu bramkarzowi. Na stadionie zapanowała euforia, cztery tysiące kibiców mocno się ożywiło, bo litewski futbol zwykle stoi na bardzo niskim poziomie i nie dostarcza tak wielu emocji. Na szczęście ten gol zadziałał na moich zawodników, jak płachta na byka i to my zaczęliśmy bombardować bramkę gospodarzy. W końcu udało się doprowadzić do kapitulacji litewskiego bramkarza w 21. minucie. Suarez miał stuprocentową sytuację, której nie zmarnował. Najlepszym piłkarzem w pierwszej połowie okazał się Rogerio, niezbyt lubiany przez kibiców, oddający całą masę strzałów. Ale jemu nie udało się wpisać na listę strzelców tak, jak Grigas’owi w 45. minucie, który dobił strzał kolegi na pustą bramkę.

 

Moich podopiecznych czekała poważna rozmowa w przerwie. Przegrywaliśmy ze słabym klubem z Litwy, a wszystko przez głupio popełniane błędy w obronie. Trzeba było szybko zmienić obraz gry, bo w całym meczu dominowaliśmy, brakowało tylko celnych strzałów dających nam gole. Ale druga połowa okazała się kompletnym niewypałem. Oddaliśmy tylko jedno uderzenie w światło bramki, które niczego nam nie dało prócz rzutu rożnego. Musieliśmy pogodzić się z porażką i wrócić do Amsterdamu w kiepskich humorach. Trzeba będzie się solidnie przygotować do rewanżu w Holandii, mam nadzieję, że do tego czasu piłkarze zdążą się zgrać i nie będą robić takich katastrofalnych błędów.

 

Data: 17.08.2017

Stadion: Aukstaitija, Poniewież

Widzów: 4 000

Sędzia: Alexander Schmidt (GER)

MoM: Alvaras Ramonas (8) [Ekranas]

 

Berardi – Meijer, Krasnoschekov, van Beek, Kuijpers – Olivan, Rogerio (Centurion 76’), Shuaibu (Amrabat 76’), Dias – Suarez, Castillejos (Cieślewicz 45’)

 

(LTU) FK Ekranas Poniewież – (NED) Ajax Amsterdam 2:1 (2:1) [Ramonas 2’, Grigas 45’ – Suarez 21’]

-Puchar UEFA, 2. runda el.

 

Polskie zespoły poradziły sobie na tym etapie. GKS Bełchatów rozgromił Maccabi Tel-Awiw 4:1. Hat-trickiem popisał się Stevanović, a jedno trafienie dołożył Markowski. Natomiast Lechia Gdańsk wygrała na wyjeździe z Shelbourne 2:1 po golach Grzelczaka i Hirsza.

Odnośnik do komentarza

Profesor: Piłka holenderska w 2017 roku jest porównywalna z polską z 2008 :]

piciu9: Jeszcze przez długie lata nie będzie wolnej posady w Lechu.

 

Odcinek 869

 

Pierwsza kolejka w Eredivisie przypadała nam w Amsterdamie z FC Zwolle, szóstym zespołem poprzedniego sezonu. Po ostatniej klęsce na Litwie musiałem pozbierać zawodników do kupy i zaszczepić w nich wolę walki. Kolejna porażka byłaby źle odebrana przez zarząd i kibiców. Ale na to się nie zanosiło, bo już w 9. minucie nasza największa gwiazda – Suarez, strzelił ładnego gola i dał nam prowadzenie. Nasza gra wyglądała o wiele lepiej niż kilka dni temu i to zaowocowało kolejną bramka zdobytą w 21. minucie przez Rogerio, który musi się sporo napracować, by zaskarbić sobie serce znienawidzonych kibiców. Gdybyśmy trochę popracowali nad skutecznością, to pierwsza połowa mogłaby zakończyć się prawdziwą masakrą. Tymczasem zeszliśmy do szatni przy dobrym wyniku 2:0.

 

Suarez postanowił upewnić nasze dzisiejsze zwycięstwo i wpisał się na listę strzelców w 58. minucie zostając tym samym najlepszym zawodnikiem w drużynie, który zdobył trzy gole w dwóch meczach. Cofnęliśmy się do obrony co było dobrym posunięciem. Goście nie potrafili się przebić przez nasz blok defensywny, ale problemy i tak miały swoje miejsce w meczu. Zaczęły się kilka minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Wilson wyszedł na wolną pozycję i lekkim strzałem pokonał mojego bezradnego bramkarza w 83. minucie. Gorąco zrobiło się 5 minut później, gdy van der Wiel przypadkiem umieścił piłkę w swojej bramce i goście zbliżyli się do remisu. Na szczęście obrońcy nie pokusili się o zrobienie kolejnych błędów, które mogły nas kosztować utratą bramki, więc pierwsze zwycięstwo w lidze stało się faktem.

 

Data: 20.08.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 49 214

Sędzia: Frank Bakker

MoM: Luis Suarez (8) [Ajax]

 

Yeboah – Krasnoschekov, Benes, van der Wiel, van Beek – Kovacs, Rogerio (Centurion 76’), Hlongwane, Amrabat (Shuaibu 45’) – Suarez, Castillejos (Cieślewicz 76’)

 

(4) Ajax Amsterdam – (9) FC Zwolle 3:2 (2:0) [suarez 9’, 58’, Rogerio 21’ – Wilson 83’, van der Wiel sam. 88’]

-Eredivisie [1/34]

Odnośnik do komentarza

Takiego, co mógłby grać w Lidze Mistrzów i walczyć o końcowe zwycięstwo? Holenderska liga już dawno nie była mocna, więc tak ze 3-4 lata minimum. Czuję, że będę grał stopniowo coraz lepiej jak w Lechu.

 

Odcinek 870

 

W ostatnim meczu uszczęśliwiłem kibiców, którzy mieli kiepskie humory po porażce z Litwinami, a powód do radości mógł być kolejny. W 2. kolejce znowu graliśmy na własnym stadionie, a tym razem rywal był jeszcze mniej wymagający. Beniaminek FC Den Bosch wygrał baraże i wywalczył awans do Eredivisie. Mimo to nie mogłem powiedzieć o rywalu, że był słaby, bo pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a przecież ciągle nacieraliśmy na bramkę gości. Ich bramkarz wyczyniał dzisiaj cuda, które ratowały reszcie drużyny tyłki. Największym nieudacznikiem okazał się Cieślewicz, który nie trafił na pustą bramkę w 45. minucie.

 

W drugiej połowie zrobiło się luźniej na boisku, gdy Erkut otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na moim zawodniku. Sędzia postąpił słusznie, ale 5 minut później nie podyktował dla nas rzutu karnego, który w stu procentach się nam należał. Nie miałem zamiaru narzekać na pracę arbitra tylko zacząłem działać. Wprowadziłem na boisko Castillejos’a, który kilka minut po swoim wejściu na boisko zdobył przepięknego gola dającego nam prowadzenie! Doczekałem się pierwszego trafienia meksykańskiego napastnika i po cichu liczę na więcej. Nasze zwycięstwo było już pewne w 86. minucie dzięki rywalom, którzy dopuścili się faulu we własnym polu karnym. Sędzia podyktował jedenastkę, a tą pewnie wykorzystał van Beek.

 

Data: 23.08.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 49 142

Sędzia: Patrick de Groot

MoM: Dennis van Beek (8) [Ajax]

 

Berardi – Krasnoschekov, Benes, van Beek, Matić – Kuijpers (van der Wiel 73’), Rogerio, Dias, Shuaibu (Amrabat 45’) – Suarez (Castillejos 73’), Cieślewicz

 

(3) Ajax Amsterdam – (4) FC Den Bosch 2:0 (0:0) [Castillejos 77’, van Beek kar. 86’]

-Eredivisie [2/34]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 871

 

Do klubu dołączył kolejny i zapewne ostatni zawodnik. Na wolnym transferze znalazłem interesującego izraelskiego obrońcę Moshe Michaeli’ego, który może grać w środku obrony jak i na prawej flance. Chłopak okazał się dobrym wzmocnieniem przed meczem z ostatnią drużyną w lidze – Sc Heerenveen. Obrońca tytułu zanotował dwie porażki na starcie sezonu i nie strzelił ani jednego gola, więc szanse na zwycięstwo są ogromne. Na naszą niekorzyść przemawiał tylko fakt, że miałem nie do końca zgraną drużynę, która popełniała strasznie głupie błędy. Pierwsi do ataku przeszli gospodarze, którym zapaliła się czerwona lampka dająca do zrozumienia, że już czas zacząć wygrywać swoje spotkania. W 25. minucie bramkarz obronił strzał przeciwnika, ale był bez szans przy dobitce Vlk’a, którego nikt nie był wstanie pokryć. Po głupio straconym golu musieliśmy się dalej bronić i nie mogliśmy nawet wyjść z własnego pola karnego. Rywale zdominowali całą pierwszą połowę.

 

Podobnie było w drugiej odsłonie meczu, gdzie już na początku gospodarze podwyższyli na 2:0 strzelając gola podobnego do pierwszego. Henrique dopadł do bezpańskiej piłki, dostawił nogę i mógł cieszyć się z wpisania na listę strzelców. Chwilę później było już 3:0, ale na szczęście sędzia odgwizdał spalonego i nasza nadzieja pozostała. Ale mając tylko nadzieję nie odniesie się zwycięstwa, czy też nie zremisuje się w ciągu dwudziestu paru minut. Heerenveen odnosi pierwszą wygraną w sezonie, a my notujemy pierwszą porażkę spychającą nas na 4. miejsce.

 

Data: 26.08.2017

Stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

Widzów: 25 988

Sędzia: Bas Nijhuis

MoM: Paulo Henrique (8) [Heerenveen]

 

Yeboah – Michaeli, Benes, van Beek, van der Wiel – Olivan, Centurion (Matić 75’), Dias (Hlongwane 45’), Shuaibu – Suarez, Castillejos (Cieślewicz 75’)

 

(18) Sc Heerenveen – (2) Ajax Amsterdam 2:0 (1:0) [Vlk 25’, Henrique 59’]

-Eredivisie [3/34]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 872

 

Poznański Lech poradził sobie w rewanżu z FBK Kowno i wygrał u siebie 2:0 po golach Høiland’a i Leszczaka. Mamy więc polskiego przedstawiciela w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale Kolejorz z awansem nie mógł mieć problemu skoro był w dobrej sytuacji po pierwszym meczu. Co innego tyczyło się nas. Przegraliśmy na Litwie z Ekranas’em 1:2, ale wcale nie przekreśliliśmy naszych szans na wystąpienie w 1. rundzie zasadniczej. Wystarczy nam tylko wynik 1:0, by awansować dalej, a to jest do wykonania mając dwunastego zawodnika, którym są kibice. Plan minimum był wykonany 10 minut po pierwszym gwizdku sędziego. Cieślewicz zachował się jak gentelman w polu karnym przeciwnika i zamiast strzelać wolał podać do Suarez’a, który był lepiej ustawiony. Luis spokojnie przymierzył i było pozamiatane. 4 minuty później Adrian po raz drugi asystował przy bramce Suarez’a, dla którego był to piąty gol w tym sezonie. Cieślewicz sam mógł się wpisać na listę strzelców w 27. minucie, ale zmarnował bardzo dogodną sytuację. Więcej szczęścia miał Amrabat, który w 34. minucie uderzył ze skraju pola karnego, a piłka wleciała idealnie w okno bramki. 2 minuty później goście już mogli sobie wymazać awans ze strefy marzeń, bo Cieślewicz huknął potężnie sprzed pola karnego tak, że futbolówka odbiła się od poprzeczki i przekroczyła linię bramkową. I to by było na tyle, przeciwnik już się nie podniósł do ostatniego gwizdka sędziego, a my oddaliśmy w drugiej połowie raptem trzy celne strzały, po których nie padł żaden gol. Szkoda, że nie wygraliśmy wyżej, ale i tak cieszę się, że odnieśliśmy zwycięstwo nad Litwinami, którzy pokazali nam w pierwszym meczu, że nikogo nie można lekceważyć, a zgranie zespołu, to bardzo ważny aspekt w futbolowym świecie.

 

Data: 31.08.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 49 078

Sędzia: Martin Atkinson (ENG)

MoM: Luis Suarez (9) [Ajax]

 

Berardi – Krasnoschekov (Stefański 45’), Benes, van der Wiel, van Beek – Kovacs, Rogerio, Dias, Amrabat (Shuaibu 66’) – Suarez, Cieślewicz (Castillejos 75’)

 

(NED) Ajax Amsterdam – (LTU) FK Ekranas Poniewież 4:0 (4:0) [suarez 10', 14', Amrabat 34', Cieślewicz 36']

-Puchar UEFA, 2. runda el.-rewanż

 

Z polskich drużyn tylko Lechia Gdańsk sobie poradziła w 2. rundzie. Po golach Hirsza, Grzelczaka i Grembockiego pokonali Shelbourne 3:1 i awansowali do 1. rundy zasadniczej. Wydawało się, że GKS Bełchatów, który pokonał u siebie Maccabi Tel-Awiw 4:1, awansuje bez problemu do kolejnej fazy, ale w Izraelu polscy piłkarze przegrali 0:3 i wszystko wyszło na korzyść rywali.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 873

 

Podsumowanie (sierpień):

 

Ranking: 1. Argentyna (1810); 2. Hiszpania (1792); 3. Brazylia (1775); 20. Rosja (1021); 22. Polska (995)

 

Bilans spotkań (klub): 5 (3-0-2) 10:6

Bilans spotkań (reprezentacja): -

Najlepszy strzelec (klub): Luis Suarez – 5 goli

Najlepszy strzelec (reprezentacja): -

Eredivisie: 5. miejsce

KNVB Beker: 2. runda (vs. Kozakken Boys ?:?)

Puchar UEFA: 1. runda zasadnicza (???)

Eliminacje do MŚ: 3. miejsce [6/10]

Finanse: € 22,49 mln (+ 3,51 mln)

 

Transfery (Świat):

 

1. Edgar Andrade (Olympique Lyon) -> Juventus Turyn za € 26 mln

2. Javer Rodriguez Gonzalez (Lille) -> FC Barcelona za € 23 mln (dawniej Lech Poznań za moich czasów)

3. Yury Yegorov (Everton) -> Inter Mediolan za € 21,5 mln

 

Transfery (Holandia):

 

1. Eltion Halili (De Graafschap) -> Karlsruher za € 1,1 mln

2. Tim van Dongen (NAC Breda) -> Real Mallorca za € 625 tys.

3. Siem de Jong (FC Utrecht) -> FC Twente za € 625 tys.

 

Transfery (Polska):

 

1. Xavier Rico (Lech Poznań) -> Anderlecht Bruksela za € 6,25 mln

2. Jakub Kawa (Zagłębie Lubin) -> Lechia Gdańsk za € 1,4 mln

3. Milos Radosavljević (Zagłębie Lubin) -> Elversberg za € 1,2 mln

 

Ligi zagraniczne:

 

Anglia: Liverpool (+3)

Francja: Niort (+1)

Niemcy: Aue (+0)

Grecja: Panathinaikos (+0)

Włochy: Lecce (+0)

Holandia: Sparta Rotterdam (+0)

Polska: GKS Bełchatów (+0)

Portugalia: Sporting Lizbona (+0)

Irlandia: Cork City (+3)

Rosja: Saturn Ramieńskoje (+4)

Szkocja: Celtic (+3)

Hiszpania: Espanyol (+0)

Szwecja: Malmö (+3)

Serbia: OFK Belgrad (+2)

Odnośnik do komentarza
W takim razie ile lat dajesz sobie na zbudowanie naprawdę MOCNEGO Ajaxu?

Może lepiej jakby zagrał Holendrami? Sprowadzi ze czterech Polaków, trzech Brazylijczyków, dwóch Ruskich, Afrykańczyka, Rumuna, Bułgara, Chorwata.... Pff, co to będzie za Ajax? :> Ja bym podkupił rywalom najlepszych piłkarzy z krajowego podwórka, ale czy to jest realne?

Odnośnik do komentarza

Najpierw próbowałem kupić jakiś zawodników od moich ligowych rywali, ale fakt, to jest bardzo trudne w tej grze. Wolałem wzmocnić się dobrze mi znanymi zawodnikami z zagranicy, a w następnych sezonach będę się rozglądał za Holendrami z krajowych boisk.

 

Odcinek 874

 

Kibice mocno przeżyli awans do 1. rundy zasadniczej i świętowali całą noc, a także następnego dnia, gdy dowiedzieliśmy się, że zagramy dwumecz z bułgarskim Lokomotiw Sofia. Do pierwszego spotkania jednak sporo czasu, bo w międzyczasie musimy pomęczyć się w lidze oraz w eliminacjach do MŚ. W 4. kolejce naszym rywalem było FC Utrecht, drużyna o jedną pozycję wyżej od nas. Wydawało się, że mecz układa się po naszej myśli, wszystko szło dobrze, parliśmy do przodu w celu zdobycia gola, który ostatecznie padł w 10. minucie, ale przez ślepotę sędziego, który odgwizdał faul, zostaliśmy okradzieni z prowadzenia. Po tym incydencie było już tylko gorzej. Centurion nie trafił na pustą bramkę z pięciu metrów, Castillejos marnował wszystkie dogodne sytuacje, a Suarez strzelał w trybuny. To musiało zakończyć się katastrofą. W 31. minucie Franca dostawił nogę do dośrodkowania i pokonał mojego bramkarza z… metra. Kilka minut później ten sam zawodnik znalazł się w wyborowej sytuacji, której oczywiście nie zmarnował i było już 2:0. Nadzieję na korzystny wynik dał nam Castillejos w 41. minucie swoim potężnym strzałem ze skraju pola karnego. To jednak nie zmieniło faktu, że do szatni zeszliśmy przy kiepskim wyniku 1:2.

 

Marzenia o remisie prysły już w 50. minucie, gdy Franca uderzył po ziemi co kompletnie zaskoczyło mojego bramkarza. Yeboah nie był wstanie tego obronić i gospodarze podwyższyli na 3:1. Nie wyglądał to zbyt dobrze. W pierwszej połowie dominowaliśmy, ale co z tego, skoro rywale wyszli ze swojej połowy raz, czy dwa i za każdym razem trafiali do naszej siatki. Reszta gry wyglądała bardzo brutalnie, sędzia był zmuszony pokazać całe mnóstwo żółtych kartek. A ja cieszyłem się, że to na razie koniec z ligą. W ciągu dwóch tygodni będę musiał poprowadzić reprezentację Rosji i poważnie porozmawiać z moimi klubowymi piłkarzami, który ktoś musi w końcu wytłumaczyć, jak mają grać, by wygrywać.

 

Data: 3.09.2017

Stadion: Nieuw Galgenwaard, Utrecht

Widzów: 24 494

Sędzia: Charles Snip

MoM: Andro Franca (9) [utrecht]

 

Yeboah – Michaeli (Stefański 71’), Benes, Matić, van Beek (Szabó 45’) – Olivan, Centurion, Hlongwane, Shuaibu – Suarez (Cieślewicz 45’), Castillejos

 

(5) FC Utrecht – (6) Ajax Amsterdam 3:1 (2:1) [Franca 31’, 39’, 50’ – Castillejos 41’]

-Eredivisie [4/34]

Odnośnik do komentarza

Franca drogi, a ja nie mam już pieniędzy. Co do zgrania, to hmm... potrzeba jeszcze czasu.

 

Odcinek 875

 

Eliminacje do MŚ zbliżają się ku końcowi, zostały cztery mecze, w których musimy wygrać, bo inaczej pożegnamy się z marzeniami o występie na tej światowej imprezie. Teraz powinno być łatwo o punkty, skoro naszym przeciwnikiem będzie Malta oraz Armenia.

 

Bramkarze:

 

Igor Akinfeev (Bayern Monachium – 95A/0)

Valery Polyakov (Saturn Ramieńskoje – 2A/0)

Anton Shunin (VfB Stuttgart – 18A/0)

 

Obrońcy:

 

Victor Klimeev (FC Barcelona – 25A/1)

Yury Lebedev (Lille – 11A/0)

Lev Pavlov (Lens – 11A/0)

Maxim Tereschenko (Spartak Moskwa – 9A/0)

Alexandr Yefimov (Glasgow Rangers – 14A/0)

Dmitry Frolov (CSKA Moskwa – 12A/0)

Kirill Kombarov (Piacenza – 24A/0)

Yury Nikitienko (Zenit St. Petersburg – 13A/0)

 

Pomocnicy:

 

Vitaly Morozov (CSKA Moskwa – 1A/0)

Artem Pershin (Zenit St. Petersburg – 27A/0)

Pavel Mamaev (Celtic Glasgow – 63A/6)

Ivan Temnikov (CSKA Moskwa – 24A/3)

Artem Fomin (Spartak Moskwa – 9A/0)

Dmitry Kombarov (VfB Stuttgart – 5A/2)

Yury Zhirkov (CSKA Moskwa – 83A/16)

Pavel Komolov (Gladbach – 26A/5)

Anton Sosnin (Sevilla – 8A/0)

 

Napastnicy:

 

Alexandr Prudnikov (Fenerbahce Stambuł – 44A/31)

Nikita Andrejev (CSKA Moskwa – 15A/5)

Alexandr Fomin (Unterhaching – 7A/0)

Alexandr Salugin (FC Porto – 10A/5)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...