Brachu Napisano 15 Października 2008 Udostępnij Napisano 15 Października 2008 brawo :clap: Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 15 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Października 2008 Odcinek 1065 Podsumowanie (listopad): Ranking: 1. Francja (1963); 2. Włochy (1895); 3. Niemcy (1829); 35. Urugwaj (884); 48. Polska (720) Bilans spotkań (klub): 6 (5-0-1) 20:7 Bilans spotkań (reprezentacja): 2 (2-0-0) 4:1 Najlepszy strzelec (klub): Tommy Høiland – 6 goli Najlepszy strzelec (reprezentacja): Rodriguez, Cardoso, Gómez, Kagelmacher – 1 gol Ekstraklasa: 2. miejsce Puchar Polski: ćwierćfinał (vs. Groclin ?:? i ?:?) Puchar Ekstraklasy: faza grupowa (GKS Bełchatów, Śląsk Wrocław, Górnik Zabrze) Liga Mistrzów: faza grupowa (Birmingham, Osasuna, Dortmund) Finanse: € 15,47 mln (+ 381 tys.) Transfery (Świat): 1. Marko Matić (GAIS) -> Elfsborg za € 575 tys. 2. Sebastian Andersson (Örgryte) -> Elfsborg za € 525 tys. 3. Tomohiko Murakoshi (Örebro) -> Djurgården za € 475 tys. Transfery (Polska): brak Ligi zagraniczne: Anglia: Watford (+2) Francja: Le Mans (+0) Niemcy: Wolfsburg (+10) Grecja: Olympiakos (+6) Włochy: Inter (+1) Holandia: VVV (+1) Polska: Lechia Gdańsk (+2) Portugalia: Naval (+2) Irlandia: mistrz – Shelbourne (+15); puchar – Shelbourne Rosja: mistrz – Spartak Moskwa (+8) Szkocja: Hibernian (+3) Hiszpania: Osasuna (+0) Szwecja: mistrz – Djurgården (+1); puchar – Hammarby Serbia: Beżanija (+10) Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 15 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Października 2008 Odcinek 1066 W końcu mieliśmy zakończyć fazę grupową Pucharu Ekstraklasy w ciągu jednego tygodnia. Zwycięstwo w meczu ze Śląskiem Wrocław dawało nam bezpośredni awans do ćwierćfinału. Nie wahałem się wystawić drugiego składu, który mimo wszystko miał nam zapewnić 3 punkty. Wystarczyło tylko strzelić pierwszego gola, ale na tego musieliśmy poczekać do 45. minuty. Sepsi, który wrócił niedawno po kontuzji, zagrał do Andrade, a ten szybko zgrał głową do rozpędzonego Kavlak’a. Austriak bez zastanowienia huknął na wrocławską bramkę i otworzył wynik spotkania! Nasz „gaz” utrzymaliśmy do początku drugiej połowy, w której to podwyższyliśmy na 2:0. Pazdan zagrał z rzutu rożnego, a Gavish kapitalnie wykończył akcję. Doczekaliśmy się również trzeciej bramki, choć nie zdobył jej żaden z moich piłkarzy. W 68. minucie Le Tallec był bliski podwyższenia, ale ostatecznie to Wilczyński pokonał własnego bramkarza. Goście uratowali swój honor w 83. minucie, gdy Szymański wykorzystał sytuację sam na sam z moim golkiperem. To było jednak bez znaczenia, bo bez problemów awansowaliśmy do ćwierćfinału. Data: 28.11.2020 Stadion: ul. Bułgarska, Poznań Widzów: 20 825 Sędzia: Przemysław Wesołowski MoM: Veli Kavlak (8) [Lech] Pastorini – Pazdan, Sepsi, Righetto, Gavish – Karpovich, Kavlak (Durosier 73’), Krychowiak (Janota 73’), Maliszewski – Lis (Le Tallec 45’), Andrade (1) Lech Poznań – (4) Śląsk Wrocław 3:1 (1:0) [Kavlak 45’, Gavish 47’, Wilczyński sam. 68’ – Szymański 83’] -Puchar Ekstraklasy, faza grupowa [5/6] Rozgrywki kończyliśmy cztery dni później meczem w Zabrzu z tamtejszym Górnikiem. My mieliśmy już pewny awans do ćwierćfinału, ale reszta drużyn walczyła o drugie miejsce. Nie zamierzałem nikomu ułatwiać sprawy i dałem do boju najlepszych piłkarzy, którzy mieli się trochę rozruszać przed ostatnim spotkaniem w Lidze Mistrzów. Po kwadransie byłem zadowolony z tego, że nasi krajowi rywale dalej nie wiedzą, że duet Gancarczyk – Gobbi przy rzucie rożnym jest zabójczy. Mój wychowanek ładnie dośrodkował w pole karne, a Włoch mocną główką dał nam prowadzenie. W 27. minucie zaistniał Le Tallec, który wygrał pojedynek sam na sam z zabrzańskim bramkarzem. Prowadziliśmy już 2:0, ale rywale postanowili odrabiać straty w nadziei, że mogą jeszcze wygrać. Stąd gol Topolskiego w 35. minucie. 2 minuty później pozbawiliśmy ich złudzeń, a dokładniej dokonał tego Le Tallec, który wykorzystał dośrodkowanie Siwika z prawego skrzydła. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną. W 45. minucie Topolski genialnie zagrał do Pluty, który nie zmarnował swojej szansy i zdobył kontaktową bramkę. Trzeba było uciec trochę z wynikiem, ale z tym było już nieco gorzej w drugiej połowie. Obrona rywali stwardniała, bramkarz wziął się w garść i nie popełniał błędów. Ale ci wszyscy byli bez szans w 70. minucie, gdy Maliszewski zacentrował w pole karne, a Le Tallec z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Francuz zrobił swoje i należał mu się odpoczynek, więc zdjąłem go z boiska w nadziei, że będzie tak szalał w Lidze Mistrzów. Gorzej na jego tle prezentował się Høiland, którego chyba niepotrzebnie ostatnio pochwaliłem w mediach, bo ponownie obniżył swoje loty. Ale zostawiłem go na boisku i liczyłem po cichu, że choć raz pokona Janukiewicza. Gol padł, ale nie dla nas. W 94. minucie Topolski minął mojego bramkarza ładnym zwodem i skierował piłkę do pustej siatki ratując tym samym honor swojej drużyny. Data: 2.12.2020 Stadion: im. Ernesta Pohla Widzów: 9 223 Sędzia: Arkadiusz Styżej MoM: Damien Le Tallec (9) [Lech] Zivković – Styżej, Malović (Martin 45’), Guseynov (Gavish 45’), Gancarczyk – Sevilla, Gobbi, Janota, Siwik (Maliszewski 64’) – Høiland, Le Tallec (Lis 74’) (3) Górnik Zabrze – (1) Lech Poznań 3:4 (2:3) [Topolski 35’, 90’+4’, Pluta 45’ – Gobbi 15’, Le Tallec 27’, 37’, 70’] -Puchar Ekstraklasy, faza grupowa [6/6] GRUPA C 1. Lech Poznań 5-0-1 / 18:11 / 15 pkt (A) 2. GKS Bełchatów 3-1-2 / 11:10 / 10 pkt (A) 3. Górnik Zabrze 2-0-4 / 13:14 / 6 pkt 4. Śląsk Wrocław 1-1-4 / 9:16 / 4 pkt Odnośnik do komentarza
wenger Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Widzę, że tutaj nic się nie zmieniło - kaski na łby i gramy w hokeja! Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Odcinek 1067 Dawno nie graliśmy w Ekstraklasie, stąd nasze zaległości (cztery mecze do tyłu w stosunku do reszty ligowców). Spotkanie z Legią w Warszawie poprzedzało pojedynek w Lidze Mistrzów kończący fazę grupową. Uznałem, że skoro awans do 1/8 finału mamy pewny, to wypada zabrać do stolicy najlepszych piłkarzy i walczyć o 3 punkty. Pazur pokazaliśmy już w 2. minucie, gdy Le Tallec popędził samotnie na bramkę stołecznego klubu i mocnym strzałem po ziemi nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Dopiero się rozkręcaliśmy, w 16. minucie Gancarczyk wziął rozbieg i dośrodkował z rzutu rożnego, a piękną główką popisał się… oczywiście Le Tallec. 5 minut później Francuz był bliski zaliczenia hat-tricka, ale uprzedził go Janoty, który wyskoczył wyżej niż jeden z warszawskich obrońców i podwyższył na 3:0. Wiedziałem, że pochwalenie moich piłkarzy w przerwie nie będzie dobrym pomysłem, ale co miałem zrobić? Zawodnicy spoczęli na laurach i nie zobaczyliśmy już żadnego gola w drugiej połowie, choć kilka dobrych sytuacji się zdarzyło, by zmienić wynik. Wygranie 3:0 z największym wrogiem Kolejorza, to i tak wielkie powody do zadowolenia. Data: 5.12.2020 Stadion: Wojska Polskiego, Warszawa Widzów: 13 619 Sędzia: Arkadiusz Styżej MoM: Damien Le Tallec (9) [Lech] Pastorini – Styżej, Malović, Gancarczyk, Guseynov (Gavish 63’) – Sevilla, Gobbi (Durosier 76’), Janota, Siwik – Høiland, Le Tallec (Lis 45’) (7) Legia Warszawa – (2) Lech Poznań 0:3 (0:3) [Le Tallec 2’, 16’, Janota 21’] -Ekstraklasa [14/30] Trzy dni później polecieliśmy do Dortmundu, gdzie miała się zakończyć faza grupowa w Champions League. Awans mieliśmy już pewny po ostatnim meczu rozegranym z Birmingham City, więc nie musiałem się niczym martwić. Nie sądziłem, że piłkarze, którzy ograli ostatnio stołeczny klub, będą wstanie zagrać od pierwszych minut w Niemczech, ale widocznie medycyna w tych czasach robi cuda. Chciałem, by moi podopieczni wygrali i w pięknym stylu zakończyli pewien etap w europejskich pucharach, lecz wykiwanie niemieckiej obrony nie było rzeczą prostą i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Nawet naszym rywalom nie zależało na trzech punktach, bo byli pewni awansu do 1/16 finału Pucharu UEFA. Mimo to przycisnęli nas w drugiej połowie i wielkie słowa uznania należą się Pastorini’emu. Urugwajczyk był jednak bez szans w sytuacji sam na sam, z której zwycięsko wyszedł Lehmann, i w 92. minucie dał 3 punkty swojej drużynie. Data: 8.12.2020 Stadion: Signal Iduna Park, Dortmund Widzów: 78 041 Sędzia: Andrey Kruk (BLR) MoM: Nicolas Pastorini (8) [Lech] Pastorini – Pazdan, Malović (Sepsi 72’), Gancarczyk, Guseynov – Karpovich, Durosier, Siwik (Maliszewski 45’), Janota – Høiland, Le Tallec (Andrade 60’) (3) Borussia Dortmund – (1) Lech Poznań 1:0 (0:0) [Lehmann 90’+2’] -Liga Mistrzów, faza grupowa [6/6] GRUPA C 1. Birmingham City 4-1-1 / 11:9 / 13 pkt (A) 2. Lech Poznań 3-1-2 / 19:10 / 10 pkt (A) 3. Borussia Dortmund 2-2-2 / 10:11 / 8 pkt (UEFA) 4. Osasuna Pampeluna 1-0-5 / 7:17 / 3 pkt Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Legia Odnośnik do komentarza
Maniek_ZKS Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Piękne zwycięstwo z Legią mhmmm Odnośnik do komentarza
demrenfaris Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Szkoda tego drugiego miejsca. Z kim możesz zagrać w 1/8? Odnośnik do komentarza
Escort Napisano 17 Października 2008 Udostępnij Napisano 17 Października 2008 Odrobiłem zaległości opka, trochę mi to zajęło, ale warto było, brawo za awans w LM no i w ogóle świetny opek, muszę przyznać kolejny raz . Odnośnik do komentarza
Pelek Napisano 18 Października 2008 Udostępnij Napisano 18 Października 2008 Odrobiłem zaległości opka, trochę mi to zajęło, ale warto było, brawo za awans w LM no i w ogóle świetny opek, muszę przyznać kolejny raz . Najdłuższy opek z jakim się spotkałem Gratki za całokształt no i HoF murowane Odnośnik do komentarza
barrti Napisano 18 Października 2008 Udostępnij Napisano 18 Października 2008 @Pelek, to mało widziałeś Ładnie jedziesz Jamal Mi w Lechu udało się 2 razy wygrać LM Ale to była długa droga Jak tam z obiektami młodzieżowymi i bazą treningową? Stadion maksimum 46k? Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 18 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 Października 2008 demrenfaris: Roma, Aston Villa, Real Madryt, Olympique Lyon, Birmingham City (?), AC Milan, Galatasaray, Lazio, Arsenal, Olympiakos, Espanyol, Napoli, Barcelona, Man Utd i Olympique Marseille Pelek & Escort: Dzięki BartuS: Stadion mam na 44 tysiące osób, więcej rozbudować nie mogę, bo miasto się nie zgadza. Doskonała baza treningowa i najnowocześniejsze obiekty młodzieżowe plus akademia piłkarska. Odcinek 1068 To mnie zawsze wkurzało w Polsce, że natłok spotkań zmuszał nas do przesuwania ligowych pojedynków na koniec grudnia. I teraz, zamiast zimowej przerwy, z której korzysta już większość klubów w kraju, musimy odrabiać zaległości. W 15. kolejce podejmowaliśmy Zagłębie Lubin. Dziesiąty klub Ekstraklasy niespodziewanie pierwszy objął prowadzenie w 16. minucie. Marciniak dośrodkował z prawego skrzydła, a gola zdobył Patryk Małecki, który przygotowuje się już do zakończenia piłkarskiej kariery. Radość naszych rywali trwała tylko do 28. minuty, kiedy to Krychowiak zacentrował na krótki słupek, a Le Tallec wpakował futbolówkę do siatki z zaledwie kilku metrów. Chciałem, byśmy zdobyli dzisiaj trzy punkty, ale ciężko było przejść przez obronę gości. Dopiero wprowadzenie Lisa w drugiej połowie odmieniło obraz gry. Młody napastnik wyszedł do dośrodkowania kolegi w 78. minucie i dał nam upragnione prowadzenie. Dzięki Maćkowi dzisiejszy mecz zakończył się wynikiem 3:1, a to za sprawą jego trafienia w 89. minucie, które zostało nagrodzone długimi oklaskami. Data: 12.12.2020 Stadion: ul. Bułgarska, Poznań Widzów: 41 935 Sędzia: Marek Mikołajewski MoM: Maciej Lis (8) [Lech] Zivković – Styżej, Malović, Gavish, Righetto – Sevilla, Durosier (Gobbi 45’), Krychowiak, Maliszewski (Siwik 71’) – Le Tallec, Høiland (Lis 71’) (2) Lech Poznań – (10) Zagłębie Lubin 3:1 (1:1) [Le Tallec 28’, Lis 78’, 89’] -Ekstraklasa [15/30] Cztery dni później gościliśmy na Bułgarskiej zabrzański Górnik, który w tym sezonie jest jednym z najgorszych zespołów. Mimo że nasi rywale zajmowali 15. miejsce w tabeli, to pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a nam z trudem przychodziło konstruowanie akcji. Ponownie kluczowym momentem okazało się wprowadzenie na boisko utalentowanego Lisa. Chłopak popisał się swoimi umiejętnościami w 57. minucie wykorzystując dośrodkowanie Janoty i strzelając na 1:0. Prawdziwa euforia na trybunach była w 75. minucie, gdy na listę strzelców wpisała się żywa legenda klubu – Høiland! Norweg w końcu dopiął swego i strzelił 30. gola, tyle samo co w całym poprzednim sezonie. Gdyby jego forma była równie wysoka wiosną, to możemy być świadkami prawdziwego rekordu (60 goli? Czemu nie…). Data: 16.12.2020 Stadion: ul. Bułgarska, Poznań Widzów: 42 076 Sędzia: Marek Mikołajewski MoM: Tommy Høiland (8) [Lech] Pastorini – Pazdan, Malović (Sepsi 45’), Gancarczyk, Guseynov – Sevilla, Gobbi, Janota, Siwik – Høiland (Krychowiak 76’), Le Tallec (Lis 45’) (1) Lech Poznań – (15) Górnik Zabrze 2:0 (0:0) [Lis 57’, Høiland 75’] -Ekstraklasa [16/30] Odnośnik do komentarza
barrti Napisano 18 Października 2008 Udostępnij Napisano 18 Października 2008 Ja mam stadion na 46k, ale po sezonie mają coś zmajstrować. A zaplecze klubu takie samo Høiland w formie, możesz pokazać jego profil? Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 18 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 Października 2008 Profil Hoilanda i Le Talleca był kilka stron wcześniej Nic się nie zmienił. Odcinek 1069 Dwa dni po meczu z Górnikiem Zabrze władowałem się do klubowego samolotu i razem z prezesem obraliśmy kurs na szwajcarski Nyon. Tam odbyło się losowanie par w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Możliwości było wiele i nie ukrywałem, że chcę, by Lech zagrał z kimś słabym. Niech schody zaczną się w dalszych etapach tych rozgrywek, ale los nie chciał nas oszczędzić. Po kilku minutach wiedziałem już, że awans do ćwierćfinału będzie wielką sztuką, bowiem wylosowaliśmy włoski AC Milan – dziewiątą drużynę Serie A, która nadal sprowadza piłkarskich „dziadków”. Wróciłem do kraju, by zebrać najlepszych piłkarzy i zakończyć rundę jesienną dzień przed Bożym Narodzeniem. Pojechaliśmy do Krakowa, gdzie podejmowała nas czwarta Wisła, która nie mogła nas teraz strącić z pierwszego miejsca. Mecz zaczął się dla nas kapitalnie. W 6. minucie Durosier szybko zagrał na lewe skrzydło do Malović’a, który bez zastanowienia wrzucił piłkę w pole karne. Le Tallec uciekł ostatniemu obrońcy i uderzył głową, a futbolówka pięknym lobem przeleciała nad bramkarzem i zatrzepotała w siatce. 7 minut później Francuz uderzał z ostrego kąta, ale strzał poszedł po palcach bramkarza. Do bezpańskiej piłki dopadł Høiland i chwilę później było 2:0! Dla Tommy’ego jest to 31. trafienie, czyli pobił swój życiowy rekord. Rywale nie zamierzali tego tak zostawiać i w 37. minucie wykorzystali rzut rożny zdobywając kontaktową bramkę. Jednak z trafienia Topolskiego nikt prawie się nie cieszył, bo już w 45. minucie Le Tallec znalazł się sam na sam z bramkarzem, którego pokonał lekkim podcięciem. Prawdziwa zabawa zaczęła się w drugiej połowie. Bezbarwny w pierwszej części meczu Sevilla otrzymał ode mnie kilka motywacyjnych słów w przerwie. Zadziałało błyskawicznie i w 53. minucie Meksykanin podwyższył na 4:1 potężnym strzałem sprzed pola karnego! Genialne przedstawienie pokazał Le Tallec, który wykorzystał szansę w 66. minucie i zaliczył hat-tricka. Biała Gwiazda była przed nami na kolanach, a mogliśmy zadać jej jeszcze jeden cios. Sędzia podyktował rzut karny, o którym tak dzisiaj marzyłem. Problem był tylko jeden – chwilę wcześniej z boiska zszedł Høiland, jedyny egzekutor jedenastek. Do piłki podszedł Pazdan, który, niestety, trafił prosto w golkipera i zmarnował szansę na szóstego gola. Mimo wszystko wiele drużyn może pomarzyć o takim zakończeniu rundy jesiennej. Data: 23.12.2020 Stadion: ul. Reymonta, Kraków Widzów: 20 786 Sędzia: Arkadiusz Styżej MoM: Damien Le Tallec (9) [Lech] Zivković – Pazdan, Malović, Gancarczyk, Guseynov – Sevilla, Durosier (Gobbi 45’), Krychowiak, Siwik (Maliszewski 61’) – Høiland (Lis 73’), Le Tallec (4) Wisła Kraków – (1) Lech Poznań 1:5 (1:3) [Topolski 37’ – Le Tallec 6’, 45’, 66’, Høiland 13’, Sevilla 53’] -Ekstraklasa [17/30] Polska Ekstraklasa (półmetek) Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 18 Października 2008 Udostępnij Napisano 18 Października 2008 :* Odnośnik do komentarza
Pelek Napisano 18 Października 2008 Udostępnij Napisano 18 Października 2008 Pięknie Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 19 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Odcinek 1070 Podsumowanie (grudzień): Ranking: 1. Francja (1915); 2. Włochy (1839); 3. Niemcy (1786); 35. Urugwaj (841); 48. Polska (693) Bilans spotkań (klub): 6 (5-0-1) 17:6 Bilans spotkań (reprezentacja): - Najlepszy strzelec (klub): Damien Le Tallec – 9 goli Najlepszy strzelec (reprezentacja): - Ekstraklasa: 1. miejsce Puchar Polski: ćwierćfinał (vs. Groclin ?:? i ?:?) Puchar Ekstraklasy: ćwierćfinał (vs. Legia ?:? i ?:?) Liga Mistrzów: 1/8 finału (vs. AC Milan ?:? i ?:?) Finanse: € 10,49 mln (- 4,97 mln) Transfery (Świat): 1. Marco Antonio (Atletico Mineiro) -> Pumas za € 5,5 mln 2. Sebastian Jara (San Lorenzo) -> AEK Ateny za € 3,7 mln 3. Eugeny Pomazan (Rubin Kazań) -> CSKA Moskwa za € 3,1 mln Transfery (Polska): brak Ligi zagraniczne: Anglia: Liverpool (+1) Francja: PSG (+2) Niemcy: Wolfsburg (+12) Grecja: Olympiakos (+5) Włochy: Lazio (+1) Holandia: VVV (+2) Polska: Lech Poznań (+7) Portugalia: Boavista (+1) Irlandia: - Rosja: - Szkocja: Hibernian (+1) Hiszpania: Gimnastic (+1) Szwecja: - Serbia: Beżanija (+10) Odnośnik do komentarza
mateo123 Napisano 19 Października 2008 Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Świetny opek.Mógłbyś dać save? Odnośnik do komentarza
PiotruH Napisano 19 Października 2008 Udostępnij Napisano 19 Października 2008 sorry, że nie mój temat, ale twoje pytanie jest trochę śmieszne z lekką nutką irytacji Odnośnik do komentarza
raulb Napisano 20 Października 2008 Udostępnij Napisano 20 Października 2008 kolega mateo123 tutaj znajdzie wiele interesujących save'ów ściskam kciuki za emerytowany Milan, muszą być do przejścia Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi