Kącik absurdalny

[Gacek]

Akurat Rzepa to jedyna gazeta, którą za darmo na moim wydziale mogę dostać, kiedyś jeszcze był podobno dziennik, ale to nie za moich czasów. W związku z tym od poniedziałku do piątku czytam prawie wszystkie numery, bo skoro nie muszę płacić, to czemu nie. Oczywiście czytam ją mając olbrzymi dystans do niej, która jest jeszcze bardziej stronnicza, bo podporządkowana jednej linii politycznej, czy właściwie jednej partii, od Wyborczej.

Także argument o tym, że Rzepy na oczy nie widziałem, jest w moim przypadku chybiony.

[Diego]

Jeszcze bardziej stronnicza od Wyborczej? Sam nie uważam Rz za wzór obiektywizmu, ale teraz to obrażasz i ich i swoją inteligencję.

[Gacek]

Najwyraźniej nie tylko swoją, ale i całej gromadki znajomych studentów prawa, którzy Rzeczpospolitą czytują tylko ze względu na jej obecność na stoisku z darmową prasą i dla poprawienia sobie humoru.

Zresztą, od dawna uważam, że GW ma "złą prasę" ze względu na afery z kibolami. Żadnej z gazet nie uważam za wzór prasy, ale Wyborcza potrafi udzielać głosu wszystkim, stronnictwa zmieniają względem tego, co im pasuje w aktualnej sytuacji, Rzeczpospolita przedstawia świat w kolorach podyktowanych przez PiS.

Dla mnie Rzeczpospolita to ta sama kategoria mediów stronniczych, co TVP pod rządami PiS. Można się zastanawiać, czy Wyborcza jest mniej czy bardziej stronnicza, w tej kwestii każdy ma inne zdanie, bo to zależy od punktu widzenia. Natomiast to, jak skandalicznie podporządkowani byli PiS w ostatnich latach, przywodzi mi na myśl tylko niektóre programy TVP. Dlatego nie dziwię się wzburzeniu Kaczyńskiego, że ktoś raczył go skrytykować w jedynym ślepo popierającym go w ostatnich latach tytule prasowym.

[Diego]

Żeby nie kontynuować jałowej dyskusji (i tak siebie nie przekonamy), wyjaśnienie- też studiuje prawo, a moim kolegom daleko do kiboli, a jednak odnośnie Rz mamy inne zdanie chociaż nie wszyscy. "Skandaliczne" podporządkowanie PiS jednak to naprawdę przesada, więc poprosiłbym o przykłady tego skandalu?

P.S Za samą postawę wobec Palikota Rz należy się szacunek

P.S 2 Nigdy na PiS, ani na Kaczyńskiego nie głosowałem

[Lagren]

Ja tam się dziwię, że nikt, choćby dla zabawy nie zrobi jakieś większej akcji, niż tylko krzyż z Lechów ;)

 

No i niech ktoś spróbuje wjechać z ciężkim sprzętem budowlanym na miejsce, w którym krzyż stoi. Kto by się odważył go tknąć?

To wypowiedź jednej z zaćmionych sosnowiczanek ;) I ona mówi wszystko. Czyli mogę za przeproszeniem nasrać na środku ulicy, postawię tam krzyż i już nikt nic nie może zrobić, bo kto by śmiał ruszyć krzyż, przecież jest święty... Tylko nie wiadomo czy się śmiać czy płakać, aktualnie się śmieję, ale może niedługo trzeba będzie jednak uronić łezkę nad niedo..jak to ładnie Sioux określił częścią społeczeństwa.

[Diego]

Ciekawe co by się działo gdybym Ekologów, Artystów Polskich, Zwolenników Aborcji, czy tych autorów super- śmiesznych akcji i grup na facebooku określił niedojebanymi? Fajnie?

[Lagren]

Dla mnie to sobie możesz nazywać ;) Fajnie! :*

Ale akurat tutaj jest coś na rzeczy, bo nikt tego krzyża nie chce porąbać, wyrzucić, zbezcześcić etc. tylko przenieść do kościoła(tam gdzie miejsce krzyży), czy nawet się pojawiły pomysły walnięcia tego na jasnej górze, co byłoby chyba jakimś uhonorowaniem tego 'pomnika' ;)

 

Poza tym oni, w przeciwieństwie do tych co wymieniłeś, ŁAMIĄ PRAWO, a co niektórzy zdają się tego nie zauważać, bo w końcu 'kto by się odważył go(krzyż) tknąć' ;)

 

[Diego]

No, ja wiem przecież ich nie popieram. Ale nie przesadzajmy- trochę szacunku ludziom się chyba należy, tym bardziej że większość z nich to grupa odrzucona przez nowoczesną Polskę. A odrzucenie boli. I fajnie jest się wyśmiewać ze starszych, niewykształconych. Teraz pesudointeligencja ma używanie w necie. I dla mnie to również jest żenujące.. Co do tego łamania prawa to naprawdę daruj sobie- przeczytaj sobie może raport z afery hazardowej ;)

 

Tak jak ktoś napisał- podwyższają nam właśnie jeden z najważniejszych podatków, a cały kraj się zajmuje głupotami i małą w sumie grupą ludzi. I biadolicie jakby zagrożona była nasza niepodległość... Tymczasem finanse publiczne lecą nam na łeb i na szyję..

[martin]

No proszę Cię, Gacek. GW to takie Radio Maryja środowisk lewicowo-liberalnych, rzetelność i obiektywność tych mediów zresztą podobna. Nie przypominam sobie jednego przychylnemu PiSowi komentarza na łamach tej gazety. Wszystko jest zgodne z ogólną linią programową. Rzepa ma sympatie prawicowe, ale to nie ten sam poziom propagandy, co w Wyborczej. Są tam komentarze ludzi z różnych środowisk, nie zawsze przychylne PiSowi, co się właśnie zresztą potwierdza.

Natomiast to, jak skandalicznie podporządkowani byli PiS w ostatnich latach, przywodzi mi na myśl tylko niektóre programy TVP. Dlatego nie dziwię się wzburzeniu Kaczyńskiego, że ktoś raczył go skrytykować w jedynym ślepo popierającym go w ostatnich latach tytule prasowym.

Myślisz, ze teraz będzie inaczej? Ci, co najbardziej krytykowali "krojenie tortu", teraz robią to w najlepsze. TKM w najlepszym wydaniu :roll:

[GyzzBurn]

Najwyraźniej nie tylko swoją, ale i całej gromadki znajomych studentów prawa, którzy Rzeczpospolitą czytują tylko ze względu na jej obecność na stoisku z darmową prasą i dla poprawienia sobie humoru.

Zresztą, od dawna uważam, że GW ma "złą prasę" ze względu na afery z kibolami. Żadnej z gazet nie uważam za wzór prasy, ale Wyborcza potrafi udzielać głosu wszystkim, stronnictwa zmieniają względem tego, co im pasuje w aktualnej sytuacji, Rzeczpospolita przedstawia świat w kolorach podyktowanych przez PiS.

Dla mnie Rzeczpospolita to ta sama kategoria mediów stronniczych, co TVP pod rządami PiS. Można się zastanawiać, czy Wyborcza jest mniej czy bardziej stronnicza, w tej kwestii każdy ma inne zdanie, bo to zależy od punktu widzenia. Natomiast to, jak skandalicznie podporządkowani byli PiS w ostatnich latach, przywodzi mi na myśl tylko niektóre programy TVP. Dlatego nie dziwię się wzburzeniu Kaczyńskiego, że ktoś raczył go skrytykować w jedynym ślepo popierającym go w ostatnich latach tytule prasowym.

He he, gratuluję dobrego samopoczucia nie tylko tobie, ale i całej gromadce znajomych studentów prawa! Biedna Wybiórcza ma złą prasę... aż się wzruszyłem. PiSofobia wystarcza by oślepnąć? Jako, że mam w pompie i pogardzie cały POPiS, obiektywnie stwierdzam, że o ile Rzepie o wiele bliżej do PiS niż PO, to Wybiórcza Gazeta dla Polaków, to tuba propagandowa PO. Tzn. aktualnie, bo po upadku PO (i zanim PO zmieni nazwę na kolejną i znowu nabierze frajerów)obstawiam, że jednak bliżej im do lewackiej międzynarodówki, której interesy na polskim terytorium etnograficznym reprezentuje SLD.

 

TVP oczywiście była tubą PiSu. Teraz będzie tubą PO/SLD. To naprawdę znaczący postęp! Radujmy się!

[dragonfly]

Tym razem absurd lokalny. Już wiosną Bóbr się przelewał, ale to nic. Lokalne władze postanowiły "ucywilizować" nadbrzeżny bulwar żeby się tam menelstwo nie zbierało. Wiadomo, wybory samorządowe, trzeba się przypodobać. Sporo kasy poszło na zrobienie porządnych chodników, zbudowanie ramp dla deskorolek, placu zabaw. Wszyscy wiedzieli czym to grozi, tylko nie władze. Stan z wczoraj.

Żenada...

[FYM]

Link pasuje do kilku tematów, ale do tego chyba najbardziej...

 

http://www.sport.pl/sport/1,65025,8241840,Ekstraklasa__Wilcze_bilety_w_Warszawie.html

[Henkel]

Link pasuje do kilku tematów, ale do tego chyba najbardziej...

 

http://www.sport.pl/sport/1,65025,8241840,Ekstraklasa__Wilcze_bilety_w_Warszawie.html

 

to te systemy sa powiazane i pozwalaja na wyrobienie karty kibica tylko jednego klubu, omgf... :o

[Lucas07]

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

 

"Chciałbym się z Państwem podzielić mega-absurdem. Na jednym z osiedli w Tarnowie decyzją Urzędu Miasta powstał kompleks boisk. Super inicjatywa, ale boisko do piłki koszykowej otrzymało nawierzchnię trawiastą" - napisał do nas internauta Krzysiek. O sprawę zapytaliśmy urzędników w tarnowskim Urzędzie Miasta. - To nie jest boisko do koszykówki, tylko do wrzutów do kosza - tłumaczą.

 

Do tego tematu chyba najlepiej to pasuje :-k

[Reaper]

To właśnie trawiaste boisko do siatkówki stanie się wówczas głównym elementem obiektu, kosze będą zaś stały po boku" - pisze.

[Sutek]

http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Olbrzymie-straty-Australijczykow,wid,12672929,wiadomosc.html

 

Dla Roberta Kubicy tegoroczne Grand Prix Australii było bardzo szczęśliwe - polski kierowca zajął w wyścigu w Melbourne drugie miejsce. Gorsze miny mieli organizatorzy GP, gdy dowiedzieli się o stratach, jakie ponieśli.

 

GP Australii 2010 przyniosło 49,2 miliona dolarów strat. To o 10 milionów więcej niż w 2009 roku i ponad dwa razy tyle, co cztery lata temu. Zdaniem ekspertów wpływ na ten wynik miał globalny kryzys finansowy.

 

 

Jeden z australijskich parlamentarzystów nazwał wyniki finansowe wyścigu "zatrważającymi" i "zawstydzającymi", ale minister Tim Holding stwierdził, że Formuła 1 jest warta poniesienia takich kosztów

 

- Ekonomiczne zyski osiągane przez stan Victoria są znacznie większe niż koszty związane z organizacją Grand Prix - powiedział.

 

Wyścigi o GP Australii będą odbywały się co najmniej do 2015 roku - kontrakt z organizatorami wyścigu w Melbourne obowiązuje jeszcze przez pięć lat.

 

Dobry przykład tego, jakie rozsądne "inwestycje" podejmują kraje naszej cywilizacji... Niech lepiej jak najpóźniej zbudują ten tor Formuły 1 w Polsce, bo nie wiem, czy w kieszeni podatnika znajdzie się dość pieniędzy na dopłacanie do tego. Wszak już będzie dopłacał do Stadionu Narodowego...

[Johniss]

Kubica pojeździ w F1 jeszcze kilka lat, a później szał na wyścigi w Polsce ustąpi. Nie ma się co ekscytować planami budowy toru.

[Scorpio]

Niech lepiej jak najpóźniej zbudują ten tor Formuły 1 w Polsce, bo nie wiem, czy w kieszeni podatnika znajdzie się dość pieniędzy na dopłacanie do tego. Wszak już będzie dopłacał do Stadionu Narodowego...

 

nie ma zadnych sensownych przeslanek ku temu aby w Polsce zostal wybudowany tor F1 (koszt, miejsce na swiecie, Ecclestone) wiec nie masz sie czego obawiac.

[Sutek]

http://wyborcza.pl/1,75477,8549768,Polska_gotowa_do_zmiany_unijnych_traktatow.html

 

Berlin i Paryż chcą szybkiej zmiany traktatu lizbońskiego, by zyskać kij na kraje psujące budżet. - To może być jedno z najważniejszych zadań Polski, gdy będzie przewodniczyć Unii w 2011 r. - mówi minister Mikołaj Dowgielewicz.

 

Ciężki kryzys w Grecji, który wiosną zagroził pożarem finansowym w całej Unii, sprawił, że Niemcy zapominają o koszmarnych przeprawach z ratyfikacją traktatu lizbońskiego w Czechach czy Irlandii i pchają Europę ku nowym reformom. A prezydent Nicolas Sarkozy po wielu miesiącach nacisków uległ w ostatni poniedziałek kanclerz Angeli Merkel i po spotkaniu w normandzkim Deauville podpisał się pod wspólnym apelem o zaostrzenie traktatu.

 

- Cel jest osiągalny. Europa wychodzi z najpoważniejszego kryzysu gospodarczego, jaki dotknął kraje wysoko rozwinięte po II wojnie światowej. Lęk przed powtórką mobilizuje - mówi Jean Pisani-Ferry, szef ośrodka analitycznego Breugel w Brukseli.

 

Dzięki zmianom w traktacie można by m.in. karnie odbierać prawo głosu w Radzie UE krajom uporczywie łamiącym zasady unii walutowej aż do czasu, gdy zaczną stosować się do naprawczych zaleceń z Brukseli. - Myślimy o dopisaniu kilku zdań, a nie o dołączaniu kilku kartek tekstu - zapewniają niemieccy dyplomaci.

 

Europejczycy są zmęczeni ciągłymi reformami w Brukseli, ale zapowiadane zmiany mogą spodobać się niemieckim wyborcom, którzy coraz niechętniej sięgają do portfela, by pomagać uboższym krajom UE. Merkel i Sarkozy zapowiedzieli bowiem w Deauville, że kraje strefy euro powinny już za trzy lata zmienić obecną - dość przyjazną maruderom - formę pomocy dla zagrożonych członków Eurolandu (obecnie to Grecja, która podpadła też fałszowaniem statystyk).

 

Choć nie znamy jeszcze konkretów, to niewykluczone, że zamiast pożyczek udzielanych w ramach strefy euro (a więc na ryzyko podatników z Niemiec, Francji lub Holandii) musiałyby ogłaszać niewypłacalność i zaciskać pasa znacznie radykalniej, niż robią to teraz Ateny.

 

- Jeśli zmiany traktatu okażą się konieczne dla porządnego zreformowania Unii, to Polska jest gotowa je poprzeć - mówi wiceminister Mikołaj Dowgielewicz, który w MSZ odpowiada za sprawy europejskie.

 

Poprawiony traktat będzie jednak wymagał ratyfikacji przez wszystkie 27 krajów UE - choć gotowość do reformy sygnalizuje już Wlk. Brytania (nie aspiruje do strefy euro, więc zmiany jej nie dotkną), to np. Irlandczycy już boją się kolejnego referendum. Istnieje też ogromne ryzyko, że zmiany traktatu okażą się unijną puszką Pandory - poszczególne kraje zaczną zgłaszać nowe postulaty do niemiecko-francuskiej poprawki, co przy obecnej złej pogodzie dla zwolenników integracji może osłabić Unię.

 

Wyboldowane zdanie brzmi szczególnie uroczo

[M8_Pl]

Dowcipy są w HP, więc JKM nadaje się tylko tutaj:

No co za gość: każdy, kto nie jest z nim jest faszystą Jak komuś jest przykro, można sobie poprawić wieczorny nastrój