Ernie Souchak Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Absurdem tego projektu to jest odpowiedzialność karna za złamanie zakazu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 1. sklepy wielkopowierzchniowe mają NAJMNIEJSZE obroty w NIEDZIELĘ 2. sklepy wielkopowierzchniowe maja problem ze znalezieniem pracowników, rotacja na kasach jest bardzo duża 3. w przypadku obecnych niedziel świątecznych, kiedy sklepy są wyjątkowo zamknięte sklepy wielkopowierzchniowe mają obrót w poprzedzającą sobotę WIĘKSZY niż w przez cały standardowy weekend sobota-niedziela Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 I jakie konsekwencje w związku z tym? Odpowiemy ci żadne;)obecnie też w dni wyłączone ma prawo sprzedawać tylko wlasciciel a w zabce koło mnie mają od lat na to wyjebane Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 I jakie konsekwencje w związku z tym? Odpowiemy ci żadne;)obecnie też w dni wyłączone ma prawo sprzedawać tylko wlasciciel a w zabce koło mnie mają od lat na to wyjebane w żabkach ludzie pracuja na śmieciówkach i ich ten przepis nie obowiązuje - z puntu widenia prawa oni nie pracują, taki tam absurd ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gacek się przypierdala, bo sprawa dotyczy kościoła i dlatego ma pieczenie dupy, a nie żadne ekonomiczne podstawy. Skoro w niedzielę ma być zakaz handlu to chyba nie oznacza zakazu pracy? To pewnie wielkie markety przeznaczą na wykładanie towaru czy inne prace magazynowe, a poza ludzi tam mało pracuje i już zapierdalają, nie wydaje mi się, że przy wolnej niedzieli od handlu nagle pójdą zwolnienia. Podwyższą gdzieś sobie ceny pewnie albo zrobią sobotnie promocje i i tak więcej osób będzie musiało być w soboty na kasach. A na zamkniętych marketach w niedzielę pewnie skorzystają te osiedlowe sklepy, które prędzej odwiedzą ludzie po kościele czy spacerze. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Na wszystko można patrzeć z różnej perspektywy Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gacek się przypierdala, bo sprawa dotyczy kościoła i dlatego ma pieczenie dupy, a nie żadne ekonomiczne podstawy. Skoro w niedzielę ma być zakaz handlu to chyba nie oznacza zakazu pracy? To pewnie wielkie markety przeznaczą na wykładanie towaru czy inne prace magazynowe, a poza ludzi tam mało pracuje i już zapierdalają, nie wydaje mi się, że przy wolnej niedzieli od handlu nagle pójdą zwolnienia. Podwyższą gdzieś sobie ceny pewnie albo zrobią sobotnie promocje i i tak więcej osób będzie musiało być w soboty na kasach. A na zamkniętych marketach w niedzielę pewnie skorzystają te osiedlowe sklepy, które prędzej odwiedzą ludzie po kościele czy spacerze. "Wydaje mi się" Czyli "wydaje Ci się", że na tym nie stracą pracownicy i zyskają małe sklepy. Zatem ciekawe jest, że na Węgrzech, gdy to wprowadzono, stracili pracownicy i straciły małe sklepy Jak wskazał Reaper, zwykła logika podsuwa wniosek, że na tym stracą wszyscy bezpośrednio zainteresowani. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Tobie też się wydaje, ktoś tu inny podał przykłady inny krajów, gdzie to funkcjonuje i jest ok. Za dużo zmiennych, żeby można to tak łatwo oceniać, a Ty patrzysz przez pryzmat bólu dupy o kościół, stąd Twoja "pewność". Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Geeez. W innych krajach to funkcjonuje od lat, zatem nie ma to tak drastycznego wpływu na rynek pracy. Na Węgrzech i w Polsce zostanie to sztucznie wprowadzone i stąd te skutki. Myśl. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gacek ma ból dupy o budynek? :-k Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Aha, to tam istniało od początku dziejów, nigdy tego nie wprowadzano . Dlatego jak pisałem: może być jak na Węgrzech,a może nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Jak już jestem przy wytykaniu jmk błędów merytorycznych, to wrócę do postu tio: I projekt nie zabrania niedzielnego handlu w internecie (vide art. 4 ust. 1 pkt 18). Projekt ustawy, spod zakazu wyłączone jest: na platformach i portalach internetowych świadczących usługi w zakresie sprzedaży towarów, które nie powstały w efekcie działalności produkcyjnej Czyli towary objęte działalnością produkcyjną takim zakazem objęte już będą. Jeszcze nie wiadomo jak autorzy tego projektu sobie wyobrażają wprowadzenie tego zakazu (wyłączenie stron?), ale efekt będzie taki, że nie zamówi się zakupów spożywczych online, nie kupi się książek, gier itepe. Jak sobie z nudów coś namaluję, to allegro mi to nie będzie chyba mogło wystawić, ale już malarz nie będzie mógł tego sprzedawać, skoro będzie to dotyczyło jego działalności ;) Jeszcze odnośnie tego jmkowego "wydaje mnie się": - Węgry zniosły zakaz po roku, porównanie do krajów mających ten zakaz od dziesiątków lat, sprzed powstania hipermarketów, jest delikatnie mówiąc chybione; - analitycy z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego (nawiasem mówiąc mocno propisowskiego) obliczyli, że w wyniku wprowadzenia tego zakazu straci pracę około 100 tysięcy ludzi; Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Wyeliminują to pewnie poprawki w Sejmie, bo dojdą do wniosku co głupiego napisali, w przeciwieństwie do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 logika starożytnych Greków stwierdzała, że im coś cięższe, tym szybciej spada a wystarczyło zrobić proste badania, by stwierdzić, że to nieprawda Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gacek, przeczytałeś w końcu ustawę. Ale od kiedy według Ciebie malarz wykonuje działalność produkcyjną? Poza tym zakaz ma obejmować handel i dokonywanie czynności sprzedażowych. Tak więc zamówienie na stronie będzie można złożyć w niedzielę, natomiast jego obsługa zacznie się w poniedziałek (podobnie pewnie jak ma to miejsce w większości przypadków obecnie). Według raportu PWC: "Konieczność zrezygnowania z handlu w niedzielę może skutkować zmniejszeniem zatrudnienia w całej branży o ponad 7%. Według naszych szacunków, redukcja zatrudnienia wynikająca z tego ograniczenia handlu może dotknąć 62,3- 85,5 tys. osób." co ma zwiększyć stopę bezrobocia o 0,5%.. Choć tak czy inaczej takie szacunki są wróżeniem z fusów. Przykładowo, w związku z podwyższeniem VAT z 22 na 23% też straszono wzrostem bezrobocia, inflacją i nie wiadomo czym jeszcze. Czas pokazał, że nic takiego nie miało miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gacek, przeczytałeś w końcu ustawę. Jak widać wcześniej bez jej lektury i tak znałem ją lepiej od Ciebie Ale od kiedy według Ciebie malarz wykonuje działalność produkcyjną? A jaka jest definicja legalna działalności produkcyjnej? No właśnie. Ustawa, jak i jej uzasadnienie, zdaje się wiązać ją z działalnością gospodarczą. I teraz odpowiedz sobie na pytanie: od kiedy malarz wykonuje działalność gospodarczą? Zresztą pomijając kwestie legalne dokonaj wykładni językowej tego zwrotu i sam odpowiedz na pytanie: czy zawodowy malarz nie wykonuje działalności produkcyjnej? Choć tak czy inaczej takie szacunki są wróżeniem z fusów. Pewnie, porównanie do podobnego gospodarczo kraju, który rakiem się wycofuje z tej noweli, to wróżenie z fusów. Zwykłe logiczne rozumowanie przedstawione wyżej przeze mnie czy Reapera to też "wróżenie z fusów". Porównanie do VAT to już śmiech na sali, inna skala, inny wpływ na miejsca pracy, niemożliwe jest udowodnienie czarno na białym, że to ma skutek bezpośredni na cokolwiek. Zmniejszenie godzin pracy i przez to zmniejszenie liczby miejsc pracy bardzo łatwo połączyć ze wzrostem bezrobocia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Z projektem można się zgadzać lub nie ale moim zdaniem nie ma w nim niczego absurdalnego. Przepisy zakazujące handu w niedzielę mają Niemcy i Austria a wiele państw ogranicza handel w ten dzień. I projekt nie zabrania niedzielnego handlu w internecie (vide art. 4 ust. 1 pkt 18). no nie do konca jest tak, gdyż jest to na poziomie samorządowym ustanawiane przez landy i są landy, w których nie ma zakazu handlu w niedzielę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Wyeliminują to pewnie poprawki w Sejmie, bo dojdą do wniosku co głupiego napisali Przepraszam, tego się nie da inaczej skomentować. Nasi posłowie eliminujący swoje błędy legislacyjne... Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Projekt jest autorstwa Solidarności, tym bardziej śmieszne jest, że ktoś liczy na to, że PiS im naniesie jakiekolwiek poprawki. Z pozycji kolan, na której PiS jest przed S Dudy, posłowie robią Solidarności wiele rzeczy, ale na pewno nie wytykają błędów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 3 Września 2016 Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Ale jakie bezrobocie? Dużo sklepów zatrudnia pracowników, którzy robią 7 dni w tygodniu (oczywiście nieoficjalnie, dla PiPu jest oddzielna lista). A większe sklepy żerują na pracownikach tymczasowych. Naprawdę, jeden dzień wyłączający możliwość handlu w części sklepów nie wpłynie za bardzo na gospodarkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.