Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Jak scout jakiegoś znajdzie... Pomocnicy: Łukasz Sikora (34, DM; Polska) — gracz rezerw, wystawiony na sprzedaż przez mojego poprzednika. Bardzo przeciętny zawodnik, z którym nie zamierzałem przedłużać kontraktu, ale też nie zamierzałem jeszcze go sprzedawać. Paweł Wieczorek (16, DM; Polska) — junior, wychowanek klubu Tomasz Wróbel (16, DM; Polska) — junior, wychowanek klubu Ljubiša Mijailović (25, DM/MRC; Serbia U-21: 12/0) — wszechstronny serbski pomocnik, nie wiedzieć czemu wystawiony na listę transferową; u mnie na pewno miał otrzymać parę szans, zanim miałbym go skreślić, zwłaszcza że na tle kolegów nie prezentował się najgorzej. Rafał Strugarek (29, MR; Polska U-19) — kolejny zawodnik skreślony przez mojego poprzednika, któremu zamierzałem dać szansę w pierwszym zespole. Ante Horvat (26, MR; Chorwacja U-21: 4/0) — ciekawy zawodnik, solidny pomocnik na poziomie oczywiście drugoligowym. Michał Bąk (20, MRC; Polska) — ponoć utalentowany pomocnik, choć na treningu tego nie pokazywał. Tomasz Żurawski (16, MR; Polska) — junior, wychowanek klubu Łukasz Majewski (32, MLC; Polska U-19) — jeden z lepszych piłkarzy drugiej linii, co niestety o niczym jeszcze nie świadczyło. Dariusz Bęben (32, ML; Polska U-21: 2/0) — jak na razie jedna z gwiazd Lecha, absolutny pewniak na lewej pomocy i piłkarz, którego nie musiałem się wstydzić. Grzegorz Michalski (34, MC; Polska U-21: 6/0) — weteran drugiej linii, szesnasty sezon w Lechu, z którego wciąż jeszcze powinniśmy mieć pociechę. Federico Selva (31, MC; San Marino: 76/2) — doświadczony gracz reprezentacji San Marino, kolejna gwiazda Lecha. Edmond Doçi (30, MC; Albania: 6/0) — reprezentant Albanii, zawodnik chyba jednak dosyć przeciętny, choć oczywiście miało się to okazać w praniu. Stipe Aleksić (23, AMR; Chorwacja U-21: 10/0) — wciąż jeszcze obiecujący prawy ofensywny pomocnik rodem z Chorwacji, na razie gnijący w rezerwach. Aleksandr Magomiedow (17, AMR; Rosja) — wychowanek Lecha, dosyć przeciętny junior. Tomasz Marciniak (16, AMR; Polska) — najbardziej utalentowany spośród poznańskich juniorów, zapowiadał się na naprawdę dobrego piłkarza. Andrzej Leszczyński (28, AML; Polska) — zawodnik szerokiego składu, nie wróżyłem mu dobrze na przyszłość, ale zgodnie z obietnicą nie zamierzałem go skreślać za twarz. Uwagi: Ta formacja nie wyglądała aż tak źle, byłem w stanie sklecić w miarę solidną drugą linię z tych zawodników, aczkolwiek oczywiście wzmocnienia były bardzo mile widziane. Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Federico Selva (31, MC; San Marino: 76/2) — doświadczony gracz reprezentacji San Marino, kolejna gwiazda Lecha. Źle się dzieje w państwie duńskim jeśli gracz San Marino jest gwiazdą... Jak San Marino stoi w rankingu FIFA ? Jakieś sukcesy reprezentacji w ostatnich latach ? Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Federico Selva (31, MC; San Marino: 76/2) — doświadczony gracz reprezentacji San Marino, kolejna gwiazda Lecha. Źle się dzieje w państwie duńskim jeśli gracz San Marino jest gwiazdą... Jak San Marino stoi w rankingu FIFA ? Jakieś sukcesy reprezentacji w ostatnich latach ? 138. i zero sukcesów Napastnicy: Paweł Nowacki (34, ST; Polska U-21: 1/1) — weteran Lecha, jego długoletni napastnik, który po tym sezonie zamierzał zakończyć karierę. Miałem nadzieję, że jeszcze parę bramek dla nas zdobędzie. Marek Zawadzki (28, ST; Polska) — najlepszy strzelec klubu z pięcioma bramkami. Jeśli to był najlepszy strzelec, bałem się zastanawiać, co potrafią ci gorsi. Krzysztof Jacek (26, ST; Polska) — na pierwszy rzut oka lepszy od Zawadzkiego, ale oczywiście wszystko miało się stać jasne dopiero w akcji. Petr Vlček (19, ST; Czechy U-21: 8/3) — napastnik czeskiej młodzieżówki, podobno spory talent. Mladen Matić (20, ST; Chorwacja U-21: 9/3) — utalentowany napastnik chorwackiej młodzieżówki. Krzysztof Dudek (16, ST; Polska) — junior, wychowanek klubu. Uwagi: Przynajmniej na papierze tutaj nie miałem się czym martwić. Dwóch dobrych napastników, dwóch utalentowanych młodziaków, doświadczony Nowacki — teoretycznie miałem kim straszyć rywali. Teoretycznie... Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 19 listopada 2034, mecz reklamowany przez Canal+ jako derby Wielkopolski. Wicelider z Grodziska kontra 11. w tabeli poznański Lech. Na trybunach pustki, może z dwie setki kibiców w niebiesko-białych strojach, "Szczuny z Landu" zapowiadające nam ciężki łomot... i niewiele powodów, by wierzyć, że może być inaczej. Nie łudziłem się, że zawodnicy przez noc pojmą zawiłości mojej taktyki, zresztą większość z nich nie nadawała się do jej realizacji. Pozostawała nam jedynie walka, zacięta walka o każdą piłkę, dublowanie pozycji, gra zespołowa, bez indywidualnych wybryków. Wiara w zespołową grę moich podopiecznych przetrwała dwie minuty. Wtedy to fatalny błąd w przyjęciu piłki popełnił Stachowiak, przejął ją Maciejewski i bezlitośnie wykorzystał sytuację sam na sam z Wróblewskim. Pięć minut później nadeszła kolej na Szmuca, który dał się w kompromitującym stylu ograć Piątkowi — napastnik Groclinu zrobił wokół niego kółeczko i strzałem w długi róg pokonał naszego bramkarza... Zapowiadał się wspaniały debiut, bez dwóch zdań. Przez kolejny kwadrans Szmuc, a zwłaszcza Stachowiak, robili wszystko, by przekonać mnie, że nie nadają się do pierwszoligowego zespołu, ale na szczęście napastnikom Groclinu rozregulowały się celowniki. W 29. minucie wybitą dosyć przypadkowo piłkę strącił Zawadzki, przejął ją Jacek i popędził na bramkę gospodarzy, jego rachityczny strzał obronił Wróblewski, piłka odbiła się od nóg Zawadzkiego i powoli wtoczyła do bramki. Nawet gdy już strzeliliśmy gola, zrobiliśmy to w stylu doskonale podsumowującym prezentowany przez nas poziom. W szatni solidnie potrząsnąłem drużyną, ale po przerwie nadal graliśmy słabiutko i gdyby nie Wróblewski, napastnicy Groclinu spokojnie wyszliby na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych snajperów Orange Ekstraklasy. Tak się wszakże nie stało, a w 60. minucie fenomenalny rajd przeprowadził Jacek, mimo asysty dwóch obrońców gospodarzy podał w pole karne, a Zawadzki mocnym strzałem po raz drugi umieścił piłkę w bramce! Niewiarygodne, z tak beznadziejną grą doprowadziliśmy do remisu — mało tego, pół godziny później, gdy sędzia zakończył mecz, na świetlnej tablicy wciąż widniał ten sam wynik. 2:2, rezultat marzeń. 19.11.2034 Powstańców Chocieszyńskich: 5.984 widzów OE (17/30) Groclin [2.] — Lech [11.] 2:2 (2:1) TV 2. G.Maciejewski 1:0 7. P.Piątek 2:0 29. M.Zawadzki 2:1 45. I.Todorowić (Groclin) knt. 60. M.Zawadzki 2:2 Lech: T.Wróblewski — W.Dębiński (27. A.Szymański), M.Stachowiak, P.Szmuc YC, K.Malinowski YC — D.Bęben, F.Selva, G.Michalski, S.Aleksić (61. M.Bąk) — M.Zawadzki (77. P.Vlček), K.Jacek YC MoM: Piotr Piątek (ST; Groclin) — 8 Mimo korzystnego wyniku nie byłem zadowolony z postawy zespołu. Na plus pokazali się niewątpliwie Wróblewski, a także Zawadzki i Jacek, dobrą zmianę dał młody Bąk. Koszmarnie zagrali obaj środkowi obrońcy, Szmuc i Stachowiak, potwierdzając, że nadają się do wymiany, zawiódł młody Aleksić, który na prawej pomocy bardziej przeszkadzał niż pomagał. Pozostali zawodnicy zaprezentowali się przeciętnie i w ich przypadku werdykt został odroczony. Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Dobrze jest, nie marudź Już 17 kolejka OE, grasz jeszcze coś tej rundy? Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Do końca rundy jesiennej czekały mnie jeszcze cztery mecze ligowe oraz pucharowy dwumecz z Wisłą Kraków, i dopiero wtedy mogłem liczyć na parę miesięcy spokoju i czas na przebudowę zespołu. Doskonale wiedziałem, że czeka mnie mnóstwo pracy, i gdy mój samolot lądował na Ławicy, mój terminarz zapełniały notatki z numerami telefonów znajomych agentów i piłkarzy. Nie sądziłem, by któryś z nich był gotów przejść do Lecha, ale należało to sprawdzić. Odnośnik do komentarza
will-y Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Początki zawsze bywają trudne, ważne, że dowieźliście remis do końca Odnośnik do komentarza
Plasticchrist Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Oj tam, to dopiero debiut... poza tym- zwycięzców się nie sądzi (w tym wypadku remis jest dobrym rezultatem ;P). Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Szczęśliwy remis, ale remis. Jeszcze trójka meczowa a potem przebudowa zespołu, aby w rundzie wiosennej zapewnić sobie spokojne utrzymanie. A potem... Budowa potęgi Odnośnik do komentarza
Samsung Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Dobry i remis Pamiętasz swoje pierwsze spotkanie w Xerez? Jakim wynikiem się zakończyło ? Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 I dobrze, ze remis z Groclinem Teraz reszte mozesz swobodnie ogrywac. Ciekawe jak zadziala maszynka do wygrywania na grzaskim terenie. Odnośnik do komentarza
Plasticchrist Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Dobry i remis Pamiętasz swoje pierwsze spotkanie w Xerez? Jakim wynikiem się zakończyło ? W Xerez to on od początku klepał wszystkich . Odnośnik do komentarza
Soviet Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Dobry i remis Pamiętasz swoje pierwsze spotkanie w Xerez? Jakim wynikiem się zakończyło ? Specjalnie sprawdziłem, bo myślałem, że to podpucha i Prof swój pierwszy mecz w Xerez zremisował ale wychodzi na to, że: Pierwszy mecz towarzyski: 2:0 Pierwszy mecz pucharowy: 0:3 do przodu Pierwszy mecz ligowy: 6:0 Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Dobry i remis Pamiętasz swoje pierwsze spotkanie w Xerez? Jakim wynikiem się zakończyło ? Specjalnie sprawdziłem, bo myślałem, że to podpucha i Prof swój pierwszy mecz w Xerez zremisował ale wychodzi na to, że: Pierwszy mecz towarzyski: 2:0 Pierwszy mecz pucharowy: 0:3 do przodu Pierwszy mecz ligowy: 6:0 Nie porównujcie Xerez do Lecha Jak na debiut to ładnie, z takimi obrońcami, to 2 bramki do tyłu to i tak dobrze Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Wisła Kraków przegrała swój trzeci mecz w Pucharze UEFA, 0:1 z Szachtarem w Doniecku, i to był właściwie koniec marzeń o polskim klubie w rundzie zasadniczej tych rozgrywek. Tydzień po meczu w Grodzisku czekał mnie prawdziwy debiut przed poznańską publicznością. Przed meczem wyszedłem na murawę, by spojrzeć w stronę sektora piątego, z którego oglądałem Lecha przez tyle sezonów — teraz miałem się przekonać, jak mecz wygląda z perspektywy ławki trenerskiej. Naszym rywalem była Wisła Płock, a więc reprezentant Polski w tegorocznym Pucharze UEFA i aktualny wicelider Orange Ekstraklasy. W składzie z Grodziska zrobiłem tylko jedną zmianę — Aleksić miał swoją szansę i ją roztrwonił, wobec czego w wyjściowej jedenastce pojawił się Ljubiša Mijailović, co okazało się bardzo dobrym posunięciem, gdyż Serb zdominował swoje skrzydło, nie pozwalając płocczanom na zbyt wiele. Chłopaki musieli uwierzyć w siebie po spotkaniu z Groclinem, gdyż zagrali o klasę lepiej, i to mimo tradycyjnych wygłupów Stachowiaka w pierwszym kwadransie. Bardzo dobrze bronił Wróblewski, a gdy raz przepuścił piłkę, Szmuc wybił ją z linii bramkowej. Po kiepskim pierwszym kwadransie zaczęliśmy nieoczekiwanie przeważać i w 16. minucie Krzysztof Jacek potężnym strzałem z linii pola karnego przełamał ręce Sobczakowi, otwierając wynik spotkania. Od tej pory Lech grał zdecydowanie lepiej, nie pozwalając gościom na zbyt wiele. Po godzinie gry Jacek strącił piłkę głową pod nogi Maticia, który wjechał z nią w pole karne, Sobczak zdusił piłkę, lecz ta umknęła mu pod brzuchem, dopadł jej Jacek i trzy punkty były nasze! Publiczność, nieprzyzwyczajona do dobrej gry swoich ulubieńców, pożegnała nas brawami, ale ja wcale nie byłem zadowolony — dobrze wiedziałem, że przed nami wciąż było jeszcze wiele pracy. 25.11.2034 Bułgarska: 13.785 widzów OE (18/30) Lech [9.] — Wisła Płock [2.] 2:0 (1:0) 16. K.Jacek 1:0 67. K.Jacek 2:0 Lech: T.Wróblewski — W.Dębiński, M.Stachowiak, P.Szmuc, K.Malinowski — D.Bęben (79. Ł.Majewski), F.Selva, G.Michalski, L.Mijailović (70. M.Bąk) — M.Zawadzki (63. M.Matić), K.Jacek MoM: Krzysztof Jacek (ST; Lech) — 9 Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Za pierwsze zwycięstwo! Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Zgodnie z planem dokonałem przetasowań w sztabie szkoleniowym, więc mogłem się pozbyć mojego dotychczasowego asystenta. Piotr Kuś (52; Polska) zaakceptował odszkodowanie w wysokości 12.000 euro i rozstał się z klubem. W 3. rundzie Pucharu Polski graliśmy z najlepszym polskim klubem na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, Wisłą Kraków. Zagraliśmy zwycięskim składem z soboty i rozegraliśmy drugi już całkiem niezły mecz. Tym razem wszakże zawiodła nas skuteczność; sam Jacek mógł w pojedynkę rozstrzygnąć losy tej rywalizacji, ale miał wielkie problemy z trafieniem w światło bramki. Mistrzowie Polski tylko na pięć minut wrzucili wyższy bieg, ale wystarczyło im to w zupełności. W 52. minucie Ogórek zagrał prostopadłą piłkę do Piekarskiego, który bez trudu otworzył wynik spotkania. Dwie minuty później z kolei Piekarski podał na wolne pole do Adamskiego, nasi obrońcy zupełnie się pogubili i to wystarczyło. Po wyrównanej grze przegraliśmy 0:2 i rewanż w Krakowie mogłem już spokojnie wykorzystać dla przyjrzenia się rezerwowym. 29.11.2034 Bułgarska: 6.202 widzów PP 3R (1/2) Lech — Wisła 0:2 (0:0) 52. M.Piekarski 0:1 54. M.Adamski 0:2 Lech: T.Wróblewski — W.Dębiński, M.Stachowiak, P.Szmuc, K.Malinowski — D.Bęben (76. A.Leszczyński), F.Selva YC, G.Michalski, L.Mijailović (55. A.Horvat) — M.Zawadzki (66. P.Vlček), K.Jacek MoM: Paweł Frankowski (DC; Wisła) — 9 Po tym meczu na treningu nie pojawił się Ante Horvat, za co został ukarany wstrzymaniem dwóch tygodniówek. Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Listopad 2034 Bilans: 1-1-1, 4:4 Liga: 9. [+2], 25 pkt, 24:27 Puchar Polski: 3. runda (0:2 z Wisłą) Finanse: 20.186.014 euro (+161.010 euro) Transfery (Polacy): brak Transfery (cudzoziemcy): brak Ligi europejskie: Anglia: Arsenal [+2] Bułgaria: Sławia Sofia [+6] Francja: Nantes [+3] Hiszpania: Barcelona [+0] Niemcy: Augsburg [+3] Polska: Groclin [+0] Portugalia: Porto [+8] Włochy: Lazio [+8] Odnośnik do komentarza
mateusz1309 Napisano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 pokaz wedlug Ciebie najlepszego zawodnika lecha Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Nie ma się czym chwalić... Z Białegostoku zamierzałem przywieźć komplet punktów — co prawda Jagiellonia zajmowała 4. miejsce w tabeli, ale nawet dzieci i gracze komputerowi wiedzieli, że jej zawodnicy byli boleśnie przereklamowani. Nie zawiodłem się w moich ocenach, zawodnicy po dwóch tygodniach treningów coraz lepiej wykonywali moje polecenia taktyczne i Jagiellonia nie miała zbyt wiele do powiedzenia w tym meczu. Dopiero w samej końcówce gospodarze na poważnie zagrozili naszej bramce, zmuszając Wróblewskiego do interwencji, o jakie go nie podejrzewałem. Ale wtedy było już za późno, gdyż w 20. minucie Krzysiek Jacek pokonał Żuka wspaniałym uderzeniem z 25 metrów, zapewniając nam zwycięstwo. Poznańscy kibice, którzy wyjazd do Białegostoku zawsze traktowali jako szczególnie atrakcyjny ze względu na odległość, wracali do domów z pieśnią na ustach i elektronicznym rozkładem jazdy zdobytym podczas postoju na stacji Warszawa Centralna. 02.12.2034 Słoneczna: 5.931 widzów OE (19/30) Jagiellonia [4.] — Lech [9.] 0:1 (0:1) 20. K.Jacek 0:1 Lech: T.Wróblewski — W.Dębiński, M.Stachowiak, P.Szmuc, K.Malinowski — D.Bęben (73. A.Leszczyński), F.Selva, G.Michalski, L.Mijailović (73. A.Horvat) — M.Zawadzki (57. M.Matić), K.Jacek MoM: Krzysztof Jacek (ST; Lech) — 9 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi