Dudek Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Ja też bym chętnie go zobaczył w United, ale to nie oznacza, że mamy zostać w pomocy z Fletcherem, Gibsonem i Hargo, który nie wiadomo jak będzie wyglądał po kontuzji. Oczywiście mam tutaj na myśli pomocników usposobionych defensywnie. Zresztą inne pozycje zdecydowanie bardziej wymagają wzmocnienia niż środek pola, a jak będzie z kasą nie wie nikt. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Jest jeszcze Anderson i dwójka weteranów Scholes i Giggs, więc z Modriciem, który także może grać w pomocy nie byłoby tak źle. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Jest jeszcze Anderson i dwójka weteranów Scholes i Giggs, więc z Modriciem, który także może grać w pomocy nie byłoby tak źle. Oczywiście mam tutaj na myśli pomocników usposobionych defensywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 No to nawet jeśli, trzech pomocników usposobionych defensywnie wystarczy, ani Fletcher ani Gibson nie słyną z szczególnej łamliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Za to Hargo słynie, ale rozumiem, że Twoim zdaniem te 44 występy Carricka bez problemu da się rozłożyć pomiędzy Fletchera i Gibsona. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Owszem. I tak ciężko, by było gorzej niż za Carricka, chyba, że dostanie jakiejś eksplozji formy w przyszłym sezonie, co jest jednak mało prawdopodobne. http://devilpage.pl/index/news/komentarze/21939/milner_w_united_kosztem_carricka_/ Oby . Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Wychodzi na to, że SAF się mylił skoro tak uparcie stawiał na Anglika kosztem Gibsona Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Owszem. SAF popełnia błędy, sam się często do nich przyznaje np. często przez niego wspominana sprzedaż Staama. Błędem jest również moim zdaniem za dużo meczy Nevilla kosztem Rafaela, i właśnie za dużo gry Carricka. Nie jestem z tych, którzy uważają SAFA za boga nieomylnego w kwestii zarówno taktyki jak i doboru składu na mecz, nawet 90 lat pracy w zawodzie nie uchroni go przed błędami, zresztą sam to pewnie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Ja również nie, ale stawianie Gibsona nad Carrickiem to gruba przesada. Mało tego, pozbywać się Michaela i liczyć, że może Hargo się nie połamie jest dla mnie zbyt optymistycznym scenariuszem, co zresztą pokazała w tym sezonie sytuacja z Rooneyem. Jeśli w przyszłym sezonie zostaniemy z trójką Fletcher, Gibson, Hargo to Darren może znaleźć się w gorszej sytuacji niż Wayne. Dla porównania Darren w tym sezonie grał około 3500 minut, Rooney trochę ponad 3600. Jeśli odejdzie Carrick nagle do rozdzielenia pozostanie około 3100 minut. Jasne, że można liczyć, że Hargo będzie zdrowy, a Gibson nagle zacznie pełnić kluczową rolę w zespole. Uważam jednak, że prędzej Carrick odnajdzie formę z poprzednich sezonów no i nie chciałbym, żeby pod koniec sezonu się okazało, że jednak Hargo nie dał rady, Fletcher też ma kontuzję i nagle w środku pola trzeba będzie eksperymentować. Przypominam też, że Scholes i Giggs nie robią coraz młodsi, to tak w kwestii łatania nimi dziur w razie potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Po co ta dyskusja na temat Michaela? Nie wiem jak wy, ale ja pamiętam sezony 07/08 i 08/09 w których Carrick był najlepiej i najrówniej grającym środkowym pomocnikiem Man Utd. Pamiętam dokładnie zagrania w poprzek boiska, podania do napastników, celne, kąśliwe strzały i peany wypowiadane pod adresem anglika, czy to przez komentatorów C+, czy przez ekspertów wszelkiej maści. W tym sezonie zauważyłem, że SAF chciał zrobić z Michaela zawodnika grającego bardziej defensywnie, takiego typowego pivota znanego z ligi hiszpańskiej. Dajmy chłopakowi czas na przystosowanie, choć i tak, według mnie, grał całkiem dobrze i jestem pewien, że w kolejnym sezonie będziemy mieć wielką pociechę z występów Carricka. Nie mamy potencjału, ani kadrowego, ani finansowego, żeby pozwolić sobie na ubytek tak ważnego środkowego pomocnika. Czyli podpisuje się pod słowami Dudka :P Tyle w tym temacie ode mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Kolek, prawie każdy potrafi zauważyć dobrą grę Carricka tylko Hawkeye widzi w nim wielkie zło, które bierze tylko pieniądze, a gra na poziomie Ekstraklasy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Kolek, prawie każdy potrafi zauważyć dobrą grę Carricka tylko Hawkeye widzi w nim wielkie zło, które bierze tylko pieniądze, a gra na poziomie Ekstraklasy ;) Właśnie zauważyłem W sumie imho większy problem jest z Berbatovem... ale akurat on nigdy nie był maszynką do strzelania goli. Uważam, że konieczny jest transfer jakiegoś dobrego, ogranego snajpera, ale boje się, że może być problem z funduszami :/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Tylko kogo? Villę kupiła Barcelona, która może pozwoli odejść Ibrze, ale ja Szweda nie chcę na OT. Może Dżeko :-k Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Jeżeli uważasz, że jestem jedyną osobą która ma taką opinię to się mylisz, kwestią przypadku jest, że widocznie nikt z wyżej wypowiadających się tak nie uważa, zresztą dyskusja na temat liczebności "obozów" jest bezsensowna. Nie rozumiem twojej wielkiej miłości do Carricka Lucas, a zwłaszcza, jak można uważać jego grę w tym sezonie za "dobrą", sam Carrick nawet tak pewnie nie uważa. Nie mając prawdopodobnie żadnej asysty (lub mając jedną) przez cały sezon, gdzie zagrał tyle czasu nie można mówić, że "mimo to gra dobrze, bo statystyki nie mówią wszystkiego". Dla mnie sprawa wygląda jasno. Carrick w minionym sezonie grał zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nie uważam, by dobroduszne liczenie na to, że się poprawi i wróci do formy sprzed roku (która faktycznie była niezła, wtedy nic do niego nie miałem) miało się sprawdzić. My nie gramy o zestaw patelni teflonowych, gramy w przyszłym sezonie o mistrza Anglii i o Ligę Mistrzów. Aby móc zawalczyć na obu frontach potrzebujemy wzmocnień, bo było widać po kontuzji Rooneya jak gramy bez niego. A gramy bezpłciowo, nie ma osoby która może w takiej sytuacji błysnąć. Taką osobą mógłby być Modrić, mogłoby być jeszcze kilku fajnych piłkarzy, którzy nie koniecznie kosztują 100mln€, ale są wstanie dźwignąć grę, ruszyć zespół. Jeżeli miałbym wymieniać osoby które tego nie potrafią, zacząłbym pewnie od Carricka. Zwłaszcza po tym sezonie. Nie jest to typ gracza, którego potrzebujemy, a biorąc pod uwagę jego formę i sporą cenę oraz spore zainteresowanie nim na rynku, które za rok ze względu na wiek będzie już tańszy powinniśmy go sprzedać w tym okienku transferowym moim zdaniem. Uproszczając Kasa za Carricka + cośtam = gracz, który może dźwignąć grę. Gibson i Fletcher dadzą radę moim zdaniem. Nie są to połamańce, a od biedy jest jeszcze Hargo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Boy Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Po co ta dyskusja na temat Michaela? Nie wiem jak wy, ale ja pamiętam sezony 07/08 i 08/09 w których Carrick był najlepiej i najrówniej grającym środkowym pomocnikiem Man Utd. O to, to! MC to obecnie materiał na lidera drugiej lini MU i trzeba się tego trzymać. Rudzielec i Ryan to już jednak klasa niżej niż jeszcze 2-3 lata temu. Anderson IMO to też nie jest poziom Czerwonych Diabłów. Wiadomo, że OH to wysoki poziom, ale nie z takim zdrowiem. Manchester potrzebuje rozgrywającego na najwyższym poziomie i jakiegoś naprawdę dobrego skrzydłowego: może Lennon? Z obroną i GK jest ok. W ataku trzeba bardziej wykorzystywać Berbę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Ja w roli rozgrywającego chętnie zobaczyłbym Yoanna Gourcuffa. Zawodnik, który będzie się mógł jeszcze rozwinąć, a już jest dobrym zawodnikiem, ale moim zdaniem bardziej wzmocnić skrzydła (Young ) i atak, ale wtedy Berbatow musi odejść. W sumie Berba robi wszystko co trzeba, bo potrafi podać, tylko brakuje mu bramek ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Dlatego powinniśmy wrócić do gry 4-2-4. Berba w duecie z innym napastnikiem, jeszcze takim jak Roo to miód dla oczu. Zresztą w tym sezonie bardzo mnie irytowało to 4-5-1, zwłaszcza, że kiedy zmieniał ustawienie SAF na 4-2-4 to United zaczynało grać lepiej, bardziej jak United, szybkie przenoszenie gry na połowę rywala, ciągłe atakowanie z jednoczesnym zabezpieczeniem tyłów. Co do Gourcuffa pełna zgoda, ale nie słyszałem, by wogóle się nim sAF interesował, za to podobno City i Arsenal go węszą, mam jednak nadzieję, że się Ferguson po niego zgłosi, bo to wielki talent. Ashley Young to też świetny piłkarz, nie mam pojęcia czemu go Capello na MŚ nie zabrał. [+] To z "Carrick jako materiał na lidera drugiej linii" wziąłem za sarkazm, ale ty tak uważasz na poważnie :D. Dobre . Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Hawkeye - jesteś dyletantem. 4-2-4 to grała Brazylia na przełomie lat 50tych i 60-tych. Nikt tak teraz nie gra. A co do Carricka - to faktycznie miał słabszy sezon od poprzednich, ale to nie oznacza, że jest słabym piłkarzem. Ja chciałbym, żeby w moim Milanie Gattuso czy Ambrosini byli tak kreatywni jak były pomocnik Tottenhamu. Carrick jest typowym MC ze starej szkoły, kimś takim jak Ancelotti, Albertini czy Pirlo. Potrafi rozegrać piłkę jak i grać skutecznie w defensywie - to rzadkość teraz, bo mamy ewidentny podział na specjalizacje - ofensywny pomocnik i defensywny. Nawet Gerrardowi i Lampardowi bliżej teraz do ofensywnych pomocników niż do klasycznych MC. Przypuszczam, że Carrick grałby lepiej mając u boku kogoś takiego jak Hargreaves niż Scholes, bo mógłby się skupić na rozgrywaniu piłki, a nie asekuracji. Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Nie mając prawdopodobnie żadnej asysty (lub mając jedną) przez cały sezon, gdzie zagrał tyle czasu nie można mówić, że "mimo to gra dobrze, bo statystyki nie mówią wszystkiego". Oczywiście. Bo to asysty się liczą. Nie odbiory. Nie dobre wyprowadzenie piłki. Nie zagrania otwierające kontrataki. Nie dogrania do skrzydłowych zaliczających ASYSTY. Tak btw to według mufc.pl w tym sezonie Carrick strzelił 4 gole i zanotował 3 asysty. Nie uważam, by dobroduszne liczenie na to, że się poprawi i wróci do formy sprzed roku (która faktycznie była niezła, wtedy nic do niego nie miałem) miało się sprawdzić A ja uważam, że jutro będzie padał śnieg. Carrick pokazał, że umie grać na wysokim poziomie. Pokazał, że może nie tyle użyteczny - co może być wręcz niezbędny dla naszej drugiej linii. Więc po co szukać kogoś innego, kto wcale nie musi się sprawdzić? Aby móc zawalczyć na obu frontach potrzebujemy wzmocnień, bo było widać po kontuzji Rooneya jak gramy bez niego. To kupmy drugiego napastnika z prawdziwego zdarzenia, pasującego do naszej taktyki. Co ma do tego Carrick? Jeżeli miałbym wymieniać osoby które tego nie potrafią, zacząłbym pewnie od Carricka. Zwłaszcza po tym sezonie. Nie jest to typ gracza, którego potrzebujemy, a biorąc pod uwagę jego formę i sporą cenę oraz spore zainteresowanie nim na rynku, które za rok ze względu na wiek będzie już tańszy powinniśmy go sprzedać w tym okienku transferowym moim zdaniem. A moim zdaniem nie powinniśmy. Sprzedawać każdego, kto ma słabszy sezon, to może sobie Real. Z widocznym skutkiem. Manchester United ma lekko inną politykę transferową - cementowania zespołu, dokładania zawodników do bardzo dobrej już teraz układanki. Pozostańmy przy tym, zamiast rozbijać środek pola. Nie widzę miejsca na boisku, w którym teraz mielibyśmy nadmiar zawodników. To po cholere robić sobie dziurę na własne życzenie? EOT. Cytuj Odnośnik do komentarza
Boy Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 [+] To z "Carrick jako materiał na lidera drugiej linii" wziąłem za sarkazm, ale ty tak uważasz na poważnie :D. Dobre . Śmiej się, śmiej :> Dla mnie zabawne jest Twoje zdanie i co? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.