me_who Napisano 12 Września 2007 Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Fika będzie bronił tego peronu, bo to inwestycja kolejowa i z założenia jest dobra, a to że ktoś wykorzystał swoja pozycję żeby to zrobić to nie ma znaczenia bo kolej jest najważniejsza Zapewne gdyby szło o drogę dla blachosmrodów, nie byłbyś tak optymistycznie do niej nastawiony Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 12 Września 2007 Autor Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Wygląda na to, że Włoszczowa jest be, bo załatwił ją Gosiewski, a nie polityk jakiejkolwiek innej partii. Ale podejście Edgara jest przecież przejrzyście jasne. Pamiętasz o porcie lotniczym Kielce? Dobrze, Edgar jest oportunistą, który chce jak najbardziej wykorzystać swoją pozycję dla dobra swojego/regionu, nie przeczę. Ale w multumie złych pomysłów przydarzył mu się (oczywistym przypadkiem) dobry, który został dobrze (o dziwo, bo znając realia PKP mogliśmy się spodziewać zatrzymania tam wszystkich pociągów) zrealizowany i przyniósł korzyści. Mamy się pochlastać z tego powodu? Rozebrać peron, bo załatwił-go-pisuar? Fika będzie bronił tego peronu, bo to inwestycja kolejowa i z założenia jest dobra, a to że ktoś wykorzystał swoja pozycję żeby to zrobić to nie ma znaczenia bo kolej jest najważniejsza Jassne, i dlatego określiłem modernizację E-20 jako 'bezsensowną'? Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 12 Września 2007 Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Dobrze, Edgar jest oportunistą, który chce jak najbardziej wykorzystać swoją pozycję dla dobra swojego/regionu, nie przeczę. Ale w multumie złych pomysłów przydarzył mu się (oczywistym przypadkiem) dobry, który został dobrze (o dziwo, bo znając realia PKP mogliśmy się spodziewać zatrzymania tam wszystkich pociągów) zrealizowany i przyniósł korzyści. Mamy się pochlastać z tego powodu? Rozebrać peron, bo załatwił-go-pisuar? Widzisz, ja nie neguję sensu samej inwestycji. Nawet jeśli można było wymyślić lepszą niż Włoszczowa lokalizację stacji pośredniej na CMK, to posunięcie Gosiewskiego zwróciło uwagę na potrzebę rozwoju infrastruktury kolejowej i tendencje, które w tej dziedzinie panują w Europie. Z tym się zgodzę. Ale... Niestety taka odgórnie narzucona inwestycja kojarzy się fatalnie. Gosiewski jest został wybrany posłem do Sejmu RP, a Rzeczpospolita Polska to teren nieporównywalnie większy od Kielecczyzny. Mnie to przypomina czasy, kiedy zbudowano drogę szybkiego ruchu Warszawa - Katowice z przedłużeniem do Ustronia. Inwestycja sama w sobie godna pochwały, ale pamiętajmy kto w połowie lat 70. był głównym beneficjentem takiej inwestycji. Dlatego jeśli ktoś słyszy z moich ust niepochlebne uwagi dotyczące Włoszczowy, to odnoszą się one do żenującego partykularyzmu rządzących, a nie samej idei rozbudowy sieci kolejowej w Polsce. Poza tym ja naprawdę lubię Edgara. Dzięki niemu prawdopodobnie za sprawą "Morcinka" będę miał bezpośrednie połączenie z Warszawą . Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 12 Września 2007 Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Mnie to przypomina czasy, kiedy zbudowano drogę szybkiego ruchu Warszawa - Katowice z przedłużeniem do Ustronia. Do Bielska jesli juz... DK 81 to zupelnie inna droga. Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 12 Września 2007 Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Do Ustronia dokładnie w tym samym czasie. A w Ustroniu to wiadomo kto mieszkał . Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 12 Września 2007 Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Ale DK 81 ZTCW zawdzieczamy Zietkowi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 12 Września 2007 Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Ale DK 81 ZTCW zawdzieczamy Zietkowi. Ja co prawda słyszałem, że towarzyszowi sekretarzowi, ale przyjmijmy, że okolice Ustronia to generalnie miejsce urlopowe ówczesnej władzy. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Jechalem przedwczoraj IC do Katowic - juz gdy bylismy w drodze konduktor oznajmil przez megafony, ze pociag bedzie mial 22-minutowy postoj techniczny w Psarach, ale skoro podal planowe godziny dotarcia (zgodne z rozkladem internetowym), to machnalem reka. Sek w tym, ze pociag stal 50 minut, z czego do Katowic odrobil tylko piec. Spoznienie spowodowalo oczywiscie, ze nie zdazylem na inny pociag. Wczoraj to samo: postoj techniczny, na szczescie spoznienie finalne mniejsze, okolo 15 minut. Dziwi mnie to, ze pasazer placi za IC sporo, a jego pociag musi puszczac jakies opoznione ekspresy - czy nie powinno byc tak, ze im wyzsza cena, tym wyzsza jakosc uslug i wyzsze priorytety na semaforach Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 To jest nic Szk - ja kiedyś poleciłem szefowi, żeby pojechał EC do Berlina, bo tam miał samolot. Wyobraź sobie moją zgrozę jak dostałem esemesa o treści: "Postój techniczny w Obornikach (?) 60 minut. Super" Naprawdę nie wiem na co liczy spółka PKP Intercity jeśli robią takie numery :roll: Tym samym stracili kilkunastu klientów (bo jeden niezadowolony klient zniechęca bodaj ~15 znajomych) którzy regularnie mogli przemieszczać się IC/EC :roll: Ładuje sie setki milionów w modernizację tras, gdy tymczasem zawodzą lokomotywy. Może pora na wymianę taboru, a nie zmianę barw tylko? Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 13 Września 2007 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Jechalem przedwczoraj IC do Katowic - juz gdy bylismy w drodze konduktor oznajmil przez megafony, ze pociag bedzie mial 22-minutowy postoj techniczny w Psarach, ale skoro podal planowe godziny dotarcia (zgodne z rozkladem internetowym), to machnalem reka. Sek w tym, ze pociag stal 50 minut, z czego do Katowic odrobil tylko piec. Spoznienie spowodowalo oczywiscie, ze nie zdazylem na inny pociag. Wczoraj to samo: postoj techniczny, na szczescie spoznienie finalne mniejsze, okolo 15 minut. Oczywiście zgłosiłeś przesiadkę załodze konduktorskiej? Dziwi mnie to, ze pasazer placi za IC sporo, a jego pociag musi puszczac jakies opoznione ekspresy - czy nie powinno byc tak, ze im wyzsza cena, tym wyzsza jakosc uslug i wyzsze priorytety na semaforach Nie powinno być tak. Powinno być tak, aby suma strat czasowych wszystkich pasażerów była najmniejsza. Naprawdę nie wiem na co liczy spółka PKP Intercity jeśli robią takie numery :roll: Tym samym stracili kilkunastu klientów (bo jeden niezadowolony klient zniechęca bodaj ~15 znajomych) którzy regularnie mogli przemieszczać się IC/EC :roll: A ilu zachęca jeden zadowolony? Ładuje sie setki milionów w modernizację tras, gdy tymczasem zawodzą lokomotywy. Może pora na wymianę taboru, a nie zmianę barw tylko? A skąd wiesz, że przyczyną była awaria lokomotywy? Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Oczywiście zgłosiłeś przesiadkę załodze konduktorskiej? Zapytalem przy kontroli, czy zdaze na osobowy do Wodzislawia o 11:40, czy ten czas dotarcia 11:33 liczony jest z tym technicznym postojem - powiedzial, ze tak. Chyba wowczas wiedzial, co zamierzam dalej robic w Katowiach. Nie powinno być tak. Powinno być tak, aby suma strat czasowych wszystkich pasażerów była najmniejsza. Nie do konca wiem, jak to rozumiec - czy 5 minut 10 pasazerow "zoltka" jest rownowazne 50 minutom jednego pasazera IC w tej sumie strat? Czy po prostu chodzi o to, ze lepiej, jesli 5 pociagow spoznia sie o 5 minut, niz jeden przyjezdza spozniony o pol godziny, a reszta o czasie? Oficjalna przyczyna podana przez zaloge bylo przepuszczenie opoznionego Ex "Opolanin". Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 13 Września 2007 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Oczywiście zgłosiłeś przesiadkę załodze konduktorskiej? Zapytalem przy kontroli, czy zdaze na osobowy do Wodzislawia o 11:40, czy ten czas dotarcia 11:33 liczony jest z tym technicznym postojem - powiedzial, ze tak. Chyba wowczas wiedzial, co zamierzam dalej robic w Katowiach. No nie wiem, nie mnie to oceniać, ale raczej powinien w takiej sytuacji zgłosić - co nie znaczy, że dyżurny ma obowiązek przytrzymać pociąg pełen ludzi dla dwóch pasażerów, jak za godzinę/dwie jest następny. Nie do konca wiem, jak to rozumiec - czy 5 minut 10 pasazerow "zoltka" jest rownowazne 50 minutom jednego pasazera IC w tej sumie strat? Tak. Lepiej, żeby 20 osób spóźniło się o pół godziny (20*30=600), niż 100 o dziesięć minut (100*10=1000). BTW, IC i Ex to ta sama kategoria i ten sam priorytet. To tylko nazwy handlowe, używane dla wyciągnięcia dodatkowego haraczu od pasażerów. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 A skąd wiesz, że przyczyną była awaria lokomotywy?No tu mnie masz, bo nie mam pewności czy to była lokomotywa.Jednak mój postulat wymiany lokomotyw pozostaje nadal aktualny - przynajmniej na tych "prestiżowych' połączeniach A ilu zachęca jeden zadowolony? Pewnie tyle samo co odstrasza niezadowolony. Nie pamiętam, marketing miałem baaaardzo dawno temu. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 No nie wiem, nie mnie to oceniać, ale raczej powinien w takiej sytuacji zgłosić - co nie znaczy, że dyżurny ma obowiązek przytrzymać pociąg pełen ludzi dla dwóch pasażerów, jak za godzinę/dwie jest następny. Nastepny byl akurat za poltorej, a nie sadze, zeby az 45 minut przetrzymali. Tak. Lepiej, żeby 20 osób spóźniło się o pół godziny (20*30=600), niż 100 o dziesięć minut (100*10=1000). Niezaleznie od tego, ile i za jaki pociag placa? Juz nie chodzi o doplate rezerwacji miejsca, ale kategorie: osobowy, pospieszny, Ex/IC - przeciez to sa wyzsze taryfikatory z kazdym typem. Na moja logike to firmy zwykle najpierw staraja sie dogodzic tym klientom, ktorzy wiecej zostawiaja w kasie... BTW, IC i Ex to ta sama kategoria i ten sam priorytet. To tylko nazwy handlowe, używane dla wyciągnięcia dodatkowego haraczu od pasażerów. Za ciasteczko wielkosci kostki do gitary i lurowata herbate? A kiedys to i kanapki byly, trojkatne, w plastikowych opakowaniach... Albo batoniki w ksztalcie wagonu - moje ulubione, wafelki kruche w czekoladzie... Tak czy inaczej, dobrze wiedziec, nastepnym razem szarpne sie na EC, o ile to tez nie "chuit materkindody"... Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Fika musisz miec na uwadze, ze wiekszosc pasazerow nie ma zielonego pojecia, ze w ogole zgloszenie czegokolwiek zalodze konduktorskiej moze spowodowac przytrzymanie pociagu, ktory wlasnie im ucieka... Generalnie to pasazer wsiada, siedzi i chcialby dojechac na czas... A jak nie dojedzie to zaczyna narzekac. Co do opoznien i zwiazanej z tym iloscia pasazerow to racja - wiadomo, ze kazdy patrzy na siebie, ale czasem jest tylko bledem statystycznym przy obliczeniach ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 13 Września 2007 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Jednak mój postulat wymiany lokomotyw pozostaje nadal aktualny - przynajmniej na tych "prestiżowych' połączeniach i słuszny, tyle że remont trasy poprawia warunki wszystkim pociągom, wymiana lokomotyw tylko niektórym - bo nie wymienisz na raz całego taboru. Niezaleznie od tego, ile i za jaki pociag placa? Niezależnie. Nauka jest dosyć socjalistyczna. W dodatku IMHO jednak ważniejsze jest, aby do pracy na czas dotarło 300 pasażerów podmiejskiego 'kibla' niż garniturky z laptopikamy turlające się ickami. ;P ;-) Juz nie chodzi o doplate rezerwacji miejsca, ale kategorie: osobowy, pospieszny, Ex/IC - przeciez to sa wyzsze taryfikatory z kazdym typem. Na moja logike to firmy zwykle najpierw staraja sie dogodzic tym klientom, ktorzy wiecej zostawiaja w kasie... Ale PKP IC czy PR nie ma żadnego wpływu na to, który pociąg przejedzie pierwszy. Za ciasteczko wielkosci kostki do gitary Ale za to belgijskie, panie! Albo batoniki w ksztalcie wagonu - moje ulubione, wafelki kruche w czekoladzie... Prince Polo w innym opakowaniu bodaj. A u braci Czechów dasię: poczęstunek w SC Slovenska Strela Praha hl.n. - Bratislava hl.st.. Tak czy inaczej, dobrze wiedziec, nastepnym razem szarpne sie na EC, o ile to tez nie "chuit materkindody"... Też. Kategorie pociągów pasażerskim (w sensie ruchowym, używane do priorytezacji przy układaniu rozkładów) są trzy: osobowe, pospieszne, ekspresowe. Pierwsza jest zrozumiała, druga to wszystkie pośpiechy i TLK z wyjątkami, trzecia to wszystkie Ex, IC, EC i EN plus TLK Barbakan i Wielkopolanin, które są ekspresami-z-promocją w postaci taryfy pospiesznej. Fika musisz miec na uwadze, ze wiekszosc pasazerow nie ma zielonego pojecia, ze w ogole zgloszenie czegokolwiek zalodze konduktorskiej moze spowodowac przytrzymanie pociagu, ktory wlasnie im ucieka... Z jednej strony to źle - swoje prawa należy znać i egzekwować. Z drugiej strony - jak jechałem opóźnionym osobakiem Działdowo-Laskowice, to kierpoć chodził po składzie i pytał, ilu jest pasażerów na przesiadki w Grudziądzu i Laskowicach. Z trzeciej strony, w Czechach prawie wszystkie pociągi czekają na skomunikowania do godziny (co przy ilości pociągów w .cz powoduje, że większość pociągów ma opóźnienie rzędu parunastu minut), a te nieczekające są specjalnie oznaczone w rozkładzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 A u braci Czechów dasię: poczęstunek w SC Slovenska Strela Praha hl.n. - Bratislava hl.st.. Rozumiem, ze to przydzial dla 6-osobowego przedzialu? w Czechach prawie wszystkie pociągi czekają na skomunikowania do godziny (co przy ilości pociągów w .cz powoduje, że większość pociągów ma opóźnienie rzędu parunastu minut), a te nieczekające są specjalnie oznaczone w rozkładzie. Trzydzieste plenum spoldzielni "Zenum"... Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 13 Września 2007 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2007 A u braci Czechów dasię: poczęstunek w SC Slovenska Strela Praha hl.n. - Bratislava hl.st.. Rozumiem, ze to przydzial dla 6-osobowego przedzialu? W Pendolino nie ma przedziałów :-p BTW, EC jest tańsze od IC - 18 PLN bądź 3 euro za miejscówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Za ciasteczko wielkosci kostki do gitary Ale za to belgijskie, panie! Zauwazylem. I tez sie dziwie, ze nasz przemysl spozywczy tak nisko upadl, ze nie umie na swoim rynku zarobic... Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 13 Września 2007 Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Za ciasteczko wielkosci kostki do gitary Ale za to belgijskie, panie! Zauwazylem. I tez sie dziwie, ze nasz przemysl spozywczy tak nisko upadl, ze nie umie na swoim rynku zarobic... Konsument sie zrobil swiatowy to na polskie produkty krzywo patrzy nawet nie probojac... Smutne, ale czesto obserwowane. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.