Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.03.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Witam serdecznie w świecie szybkiego internetu. Jest to niezwykle satysfakcjonujące, jak przypomnę sobie ile było pisania, dzwonienia, załatwiania by w końcu mieć finalnie światłowód u siebie. Skończyła się gehenna wieloletnich problemów ze stabilnością internetu i kurwami rzucanymi we wszystkie strony.
    11 punktów
  2. Auto odebrane w piątek, przeszło chrzest miejski w mega korku. W sobotę przejechałem się do Ikei, żona szczęśliwa bo nienawidzę tam jeździć i normalnie bym nie pojechał Dzisiaj na piłkę. Jak na razie bardzo zadowolony z zakupu jestem.
    9 punktów
  3. 8 punktów
  4. 7 punktów
  5. Za 45min przyjeżdża monter światłowodu, "saga internetowa" powoli się kończy.
    7 punktów
  6. Kolega ksiądz z forum mieszkajacy w Osasunie odwiedza kolegę z forum mieszkajacego w Barcelonie, gdzie na targi przyjezdza kolega piwowar z forum mieszkajacy w Poznaniu. Tak opowiadam zonie co sie dzieje na forumku
    6 punktów
  7. Eh, a miałem nie pić alkoholu w wielkim poście
    6 punktów
  8. Michalinka jest z nami na swiecie od 18.30 dzisiaj
    6 punktów
  9. Termin 25-28 lipca 2019, lokalizacja środkowa Polska, koszt pewnie ok. 40-50 zł za noc, 3 noce. Jeśli macie propozycje miejscówki, to możecie śmiało wrzucać.
    4 punkty
  10. A dziękuję Podsumowanie sezonu: Na zakończenie mojej przygody z Tottenhamem osiągnąłem swój cel, jakim była obrona zdobytego przed rokiem tytułu mistrzowskiego. Mówią, że nie sztuką jest wejście na szczyt, a sztuką jest dopiero utrzymanie się na nim. Właśnie z takiego założenia wyszedłem przed sezonem i cały czas byłem zorientowany na jeden cel, wszystkie pozostałe rozgrywki traktując bardziej ulgowo. Stąd też porażka dość szybko w Lidze Mistrzów, gdzie odpadliśmy już w ćwierćfinale. Ale być może dzięki temu zachowaliśmy świeżość, która pozwoliła nam zdobyć wymaganą liczbę punktów na finiszu rozgrywek ligowych i zwyciężyć w całych rozgrywkach. Teraz czas na ostatnie już podsumowanie indywidualnych występów moich podopiecznych, a potem... już tylko Mistrzostwa Świata z reprezentacją La Furia Roja! Bramkarze: Sergio Bermudez (KOL, 24, 31A / 0G, 32,5 mln) – 31 / 21 / 19 / 0 / 0 / 0 / 2790 / 6.94 Mauricio Amaro (POR, 25, 15A / 0G, 39 mln) – 25 /19 / 14 / 0 / 0 / 0 / 2250 / 6.94 Sytuacja między słupkami nie zmieniła się ani odrobinę. Nadal podstawowym wyborem pozostawał Bermudez, a Amaro musiał się zadowolić rolą rezerwowego. Chociaż co to za rezerwowy, który rozgrywa niemal tyle samo spotkań, co gracz podstawowego składu? Obaj nie zawieli, na obu można było liczyć, choć od obu oczekiwałbym czasem jakiejś spektakularnej interwencji, która dałaby nam jakieś punkty. Tymczasem ani Kolumbijczyk, ani Portugalczyk są bardzo solidni, ale brakuje im tej nutki pozytywnego szaleństwa. Prawi obrońcy: Falcao (BRA, 23, 5A / 0G, 1,8 mln) – 31 / 0 / 0 / 0 / 2 / 0 / 2066 / 7.02 Alejandro Juarez (ARG, 25, 35A / 0G, 47 mln) – 40 / 0 / 0 / 0 / 2 / 0 / 2826 / 6.92 Andre Carvalho (POR, 21, 13u21-A / 0G, 7,75 mln, Braga) – 11 / 3 / 1 / 0 / 0 / 0 / 7.00 Drazen Blazevic (NIE, 23, 37u21-A / 2G, 6 mln, Bournemouth) – 34 / 0 / 1 / 0 / 5 / 0 / 6.76 Na prawej obronie po odejściu Moreno Juarez odzyskał miejsce w pierwszej jedenastce, ale przybył mu nowy konkurent z drużyny rezerw – Falcao. Chłopaki grali już razem w rezerwach więc dobrze się znają, a Brazylijczyk pokazał, że być może za późno włączyłem go do pierwszej drużyny. W meczach, w których występował, pokazywał bardzo dużą jakość i opanowanie. Nie był może tak przydatny w konstruowanuu akcji ofensywnych, ale w obronie był za to nie do przejścia. Warto odnotować, że kilkukrotnie wystąpił też z konieczności na lewej obronie i radził sobie wcale nie gorzej. Juarez zaś zanotował bardzo udany sezon i choć średnią ocen ma niższą, to pamiętajmy, że najczęściej to właśnie Argentyńczyk występował w tych najbardziej wymagających meczach, gdzie też poziom trudności jest znacznie większy. Lewi obrońcy: Ben Davies (WAL, 33, 98A / 2G, 6 mln) – 29 / 0 / 1 / 1 / 1 / 0 / 2546 / 7.03 Ryan Sessegnon (ANG, 26, 47A / 1G, 60 mln) – 28 / 0 / 6 / 1 / 4 / 0 / 2406 / 7.10 Po drugiej stronie bloku defensywnego znów mogłem powiedzieć, że mam spokój. Sesegnon świetnie wypełnia lukę po Medinie i wydaje się, że jest już gotowy aby zająć miejsce Daviesa w galowej jedenastce. Walijczyk zakończył już reprezentacyjną karierę, a jego kontrakt z Tottenhamem obowiązuje jeszcze przez rok. Nowy menedżer zdecyduje, czy zechce go przedłużać z doświadczonym Walijczykiem. Szkoda trochę, bo w rezerwach cały czas brakuje kogoś młodego zdolnego, ale to już nie mój problem. Środkowi obrońcy: Harry Maguire (ANG, 33, 36A / 0G, 16,5 mln) – 28 / 1 / 2 / 0 / 2 / 0 / 2213 / 7.19 Davinson Sanchez (KOL, 29, 81A / 2G, 54 mln) – 34 / 1 / 1 / 2 / 3 / 0 / 2869 / 7.07 Jonathan Tah (NIE, 30, 3A / 0G, 63 mln) – 32 / 4 / 2 / 4 / 1 / 0 / 2860 / 7.24 Thapelo Zondi (RPA, 24, 83A / 5G, 54 mln) – 24 / 2 / 0 / 0 / 1 / 0 / 2138 / 7.16 Charlie King (ANG, 21, 1u21-A / 0G, 1,1 mln, Derby) – 31 / 2 / 0 / 1 / 2 / 0 / 6.85 Til Schroeder (NIE, 21, 48u21-A / 3G, 12 mln, West Ham) – 20 / 0 / 1 / 1 / 3 / 1 / 7.02 Na środku bloku obronego nie zmienia się nic od dobrych kilku lat. Podstawową parę stoperów cały czas stanowią Tah z Sanchezem, a swoje szanse otrzymują też regularnie Maguire oraz Zondi. Choć patrząc na liczbę rozegranych minut, trudno mówić o graczach podstawowego składu i rezerwowych wśród stoperów, bo wszyscy czterej mają rozegraną bardzo podobną liczbę minut. Wśród naszej zdolnej młodzieży na pewno należałoby wyróżnić Schroedera, który ma za sobą udane wypożyczenie do West Hamu, gdzie był ważnym graczem oraz naszego wychowanka – Kinga, który grywał regularnie w Premiership w ekipie beniaminka z Derby. Obaj to może być przyszłość bloku obronnego, bo Maguire już ma niedaleko do końca kariery, Tah przekroczył już magiczną 30, a Sanchez zrobi to za rok.
    4 punkty
  11. Wysyłam monit do sądu, żeby pospieszyli się w sprawie mojego zażalenia na prokuraturę.
    3 punkty
  12. 3 punkty
  13. Nawet posiadanie mieli mniejsze Ogólnie Barcę doginamy prawie na każdym kroku, za to z Realem w rywalizacji jest remis Każdy świat gry jest inny Dzięki A bo się zagrałem, a nie było kiedy pisać (granie na leżąco ;)). Takie miesięczne są wygodne, grasz - piszesz i na bieżąco pamiętasz i nic nie umknie. Sezon całkiem, ale chciałem tego mistrza jednak zdobyć W pierwszym poście było opisane do jakich klubów mogę przejść, ale chyba nie wcześniej niż liga/LM wygrana Valencią. Teraz będę rzadziej grał ten zapis, bo zacząłem po zimowej łacie nową karierę - już do eliminacji RMV.
    3 punkty
  14. dzień dobry się z Państwem nie marzę o niczym innym, żeby tylko dostać się do domu i patrzeć w tv i grać w kulki. masakra. a pewnie i tak skończy się tak, że pojadę na narty
    3 punkty
  15. Jadę oczywiście.
    2 punkty
  16. A tak przy okazji dodam: polecałem tylko najnowsze książki. W absolutnym topie topów znajdują się inne: „Pawi Tron”, „Sierpniowe salwy”, „Wiedeń Hitlera”, to tak na szybko z głowy.
    2 punkty
  17. zrobiłem ten sam błąd ostatnio - w Pampelunie, nie Osasunie
    2 punkty
  18. Tragedią to są te kurierskie kurwy. Z każdą jebaną paczką jest problem.
    2 punkty
  19. Dodatkową satysfakcją jest fakt, że sąsiedzi też narzekali na internet, a dzięki moim działaniom uda się poprawić komfort życiowy wielu rodzinom u mnie na wsi.
    2 punkty
  20. Pozdrawia UPC 300 mb po kablu, życie jest teraz lepsze.
    2 punkty
  21. Lilith Bourbon Barrel-Aged Jack Daniel's 2018 Double Dybuk Bourbon Barrel-Aged Jack Daniel's 2018 Gehenna Laphroaig Barrel-Aged 2018 Milky Moon Rioja Barrel-Aged 2018 - 1 year old Pierwsze trzy to warki z drugiej połowy 2018 roku leżakowane przez kilka miesięcy w dębowych beczkach po wyżej wymienionych alkoholach. Premiera światowa. W Polsce będą dopiero na Warszawskim Festiwalu Piwa. MMRBA to piwo uwarzone w styczniu 2018 roku, wlane do beczek w kwietniu, a więc blisko rok w dębie.
    2 punkty
  22. Cze. Ja też bym pograł w kulki. Bohemians wkręciło, acz nie jest łatwo
    2 punkty
  23. Co to za pedalska czcionka w telefonie? Deżawi.. I LBJ znow x4.
    2 punkty
  24. Ostrzegam, ciężki suchar Feno stajl: Jak się witają niemieccy informatycy?
    2 punkty
  25. @Feanor możesz podać listę ciekawych książek historycznych, bo w Marynii zaraz wylądują na śmietniku historii.
    1 punkt
  26. Do pierwszego czerwcowego spotkania z reprezentacją Cypru przystępowaliśmy jako vice-lider grupy C, mając jeden mecz mniej niż liderujący Anglicy. Synowie Albionu mieli jednak na głowie zmagania w Lidze Narodów, więc wygrywając oba starcia z Cypryjczykami mogliśmy - przynajmniej na chwile - zasiąść na fotelu lidera. Nic więc dziwnego, że na Arenę Przyjaciół w Sztokholmie wyszła nasza najsilniejsza jedenastka, która - pomimo olbrzymiej przewagi w statystykach i w samej grze - nie była w stanie zdobyć bramki otwierającej wynik tego meczu. Ta sztuka udała się dopiero Mattiasowi Svanbergowi, który precyzyjnie przymierzył z dystansu i na przerwę schodziliśmy z dobrym wynikiem. W drugiej odsłonie meczu obraz gry wyglądał podobnie; my napieraliśmy, ale nad bramką gości wisiało jakieś złe fatum. Zdjął je dopiero w 71. minucie John Guidetti, który wykorzystał rzut karny po faulu na Isaku. Wygrywamy więc drugi mecz z rzędu, co sprawia, że jesteśmy liderami grupy C! 10.06.2023 Friends Arena, Sztokholm: 47,031 widzów ELE02 Szwecja [2] - Cypr [4] 2:0 (1:0) 43. M. Svanberg 1:0 71. J. Guidetti 2:0 rz.k.
    1 punkt
  27. Hiszpańskie media donoszą, że dzisiaj zwolnienie Solariego i powrót Zidane! O 18 zwołany zarząd który ma to potwierdzić.
    1 punkt
  28. Jeśli nie jest wyraźnie zaznaczone, że jest to ścieżka rowerowa (odpowiednim znakiem), to jest zakazane na niej poruszanie się rowerzystów - oprócz dzieci do lat 10 i ich opiekunów, którzy według prawa są pieszymi. Natomiast jeśli jest odpowiednio oznaczona, to nie trzeba żadnych innych znaków, bo rowerzysta ma obowiązek po niej jechać.
    1 punkt
  29. Nie no tragedii tam nie ma. Ćwierćfinał to jest rozczarowanie, ale no rzadko widzę taką grę moich zawodników (i prawdę mówiąc w pierwszym meczu co akcję modliłem się, aby sajonara hara nie odjebał czegoś trener podatny na nastroje fanów to nie jest najlepszy trener :kekeke: Może tym razem uda się przejść półfinał, chociaż oczywiście trafił się najmocniejszy możliwy rywal z dostępnej trójki.
    1 punkt
  30. Gratulacje i w walce o wygraną w LM
    1 punkt
  31. Zasypać dziurę budżetową. Gratulacje
    1 punkt
  32. Serdecznie dziękuję Jasonowi za to, że zgodził się sprzedać mecz. Ja miałem się cieszyć wygraną i pewnym awansem do PO, Jason miał na mnie trafić w ćwierćfinale i spokojnie wygrać mecz. Niestety coś się popierniczyło i gram z Mad Dogs Tak się kończy ustawianie meczów
    1 punkt
  33. Wnioskuję o dłuższe weekendy. No nie odpocząłem :<
    1 punkt
  34. Uf, koniec sezonu. Został nam ostatni mecz. Oczywiście go nie olewamy, bo chcemy: a) fajnie zakończyć ten bardzo udany sezon, b) podwyższyć rekord strzelonych bramek, c) jeszcze raz ucieszyć naszych fanów, d) wygrać kolejny pojedynek derbowy. Przed nami dawny mistrz- Sparta Praha. Oni ten rok zakończą na trzecim miejscu. Na ten moment mają 11 punktów straty do nas. W listopadzie wygraliśmy z nimi 3-0. Przed samym meczem okazali nam sympatyczny gest i zrobili szpaler dla nowego mistrza kraju. Słowa uznania dla nich. Natomiast na boisku już nie będzie sentymentów. Niestety, piata porażka w sezonie staje się faktem. Zagraliśmy po prostu bardzo słabo. Wnioski zapisane, będziemy analizować. Tymczasem można się lekko rozluźnić- dojechaliśmy do mety. Koniec sezonu! Za zajęcie pierwszego miejsca w Synot Liga dostajemy 448 tys. €. Bardzo się przydadzą, bo stan finansów klubowych nie powala na kolana. Mamy stratę 925 tys. €. Spora wina płac dla graczy. To się zmieni za moment, gdyż kilku opuści zespół Bohemians. Tabela Synot Liga na koniec sezonu:
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. Zagadka na dziś, kto ma bliżej do piłki: Odpowiedź: napastnik (biały)
    1 punkt
  37. Bo jest niesamowicie wkurwiająca, to raz, a dwa jest nadużywana aż do porzygania.
    1 punkt
  38. Najpierw coś dla @lad, przykład wyjścia registy w linię DC do rozegrania piłki: Chciałem skończyć sezon i się zagrałem, więc odcinek podsumowujący trzy miesiące Marzec rozpoczęliśmy od w teorii trudnego meczu z Realem, ale wygraliśmy bardzo pewnie - 2:0, jednakże Real nawet z nowym trenerem w postaci Sarriego nie jest w tym sezonie równorzędnym rywalem. Dużo szczęścia mieliśmy w rewanżu z Interem, który się zamurował, aby bronić rezultatu z Mediolanu, udało nam się zdobyć gola dopiero w 86. minucie, wreszcie Solanke zaczął grać jako rasowy snajper - strzela aż miło. W 1/4 LM los przydzielił nam Książąt z Paryża. Niestety już w pierwszym meczu musieliśmy poznać wyższość rywali - 2:0 nie dawało nam wielkich szans przed rewanżem. Niestety, ale chciałem ofensywnie wyjść na Paryżan, strzelić gola na wyjeździe, a w efekcie straciliśmy dwa już do przerwy. W rewanżu PSG nie istniało (dwa strzały, zero celnych), ale co z tego - skoro nie potrafiliśmy strzelić nawet gola. Odpadamy, ale chyba i tak nasza przygoda w LM jest jak najbardziej na plus. Marzec to miesiąc Solanke - wspomniałem o golu z Realem i Interem, ale on strzelił jeszcze hattricka z Betisem i dorzucił trafienie z Villarreal. Z Betisem dało to trzy punkty, ale z ekipą Żółtej Łodzi Podwodnej niestety nie, przegraliśmy tam 3:2. W kwietniu znowu Solanke - a do tego Soler i Mina i pokonujemy na starcie Gironę 3:0, kiedy wydaje się, że zbliżamy się do Barcelony, która także gubiła punkty, ale przegrywamy u siebie z Sevillą, a później na wyjeździe z Atletico i było bardzo nieciekawie. Siedem punktów... I wtedy graliśmy na Mestalla z Barceloną. Po 45. minutach było tak: Dominacja totalna! Po zmianie stron za wiele się nie zmieniło i chociaż wynik 2:1 nie mówi nam o przewadze, ale trochę dodało nam to skrzydeł, pokonaliśmy Barcelonę bardzo pewnie, zbliżając się na 4 punkty: Później niestety znowu zawodzimy - remis 0:0 z Eibar, nawet na wyjeździe mówi sam za siebie. Pokonujemy jeszcze Espanyol 3:1, a później rozbijamy Malagę 4:0, Barcelona przegrywa El Classico i na dwie kolejki przed końcem, mamy jeszcze matematyczne szanse: Pokonujemy spadkowicza Osasunę 2:0, ale Barcelona także wygrywa swoje spotkanie i w efekcie zostaje na kolejkę przed końcem mistrzem Hiszpanii. Wygrywają także swoje ostatnie spotkanie, a my ponosimy porażkę grając zupełnymi zmiennikami, co powoduje zwiększenie różnicy punktowej do 7. Co ciekawe - Real tylko w LE, Atletico poza pucharami! Król strzelców: Luis Suarez 24 gole, Aspas 17 goli, Drmić 16 goli. Nasz najlepszy strzelec - Solanke 13 goli. marzec 2020 La Liga: [27/38] Valencia - Real Madryt 2:0 (Solanke, Shaqiri) [28/38] Betis - Valencia 1:3 (Boudebouz - Solanke 3x) [29/38] Valencia - Villarreal 2:3 (Solanke, Mula - Rolan, Sansone 2x) Liga Mistrzów, 1/8: [2/2] Valencia - Inter 1:0 (Solanke) kwiecień 2020 La Liga: [30/38] Girona - Valencia 0:3 (Solanke, Soler, Mina) [31/38] Valencia - Sevilla 0:1 (Ben Yedder) [32/38] Atletico - Valencia 2:1 (Correa, Savic - Sancho) [33/38] Valencia - Barcelona 2:1 (Pozo, Mina - Vidal) [34/38] Eibar - Valencia 0:0 [35/38] Valencia - Espanyol 3:1 (Parejo 2x, Sancho - Iglesias)) Liga Mistrzów, 1/4: [1/2] PSG - Valencia 2:0 (Cavani, Lo Celso) [2/2] Valencia - PSG 0:0 maj 2020 [36/38] Malaga - Valencia 0:4 (Lomban sam., Lato, Sancho, Mina) [37/38] Osasuna - Valencia 0:2 (Pozo, Wass) [38/38] Valencia - Real Sociedad 1:3 (Mina - Januzaj 2x, Juanmi)
    1 punkt
  39. Ok, możecie mnie minusować. Jest mi cholernie ciężko. Zdecydowaliśmy się jutro oddać psa do schroniska. Po jednym dniu w miarę normalnym, wczoraj znowu próbował zaatakować moją żonę w rękę. Dzisiaj po spokojnym poranku (wspólny spacer itp) dostał agresji na mnie. Jak tylko podniosłem się z kanapy (on sobie leżał) zaatakował mnie szarżą, lekko ugryzł w nogę, nie chciał się słuchać, żonie udało się go trochę odciągnąć. Wróciłem na kanapę. Kontrolował mnie i nie pozwalał mi się podnieść, szczekając na mnie i ciągle się napinając do ataku. Coś we mnie pękło, rozpłakałem się - to efekt ciągłego podświadomego stresu z ostatniego tygodnia. Autentycznie doszedłem do momentu, że się boje ruszać we własnym domu i nie potrafię się zrelaksować. Moja żona też czuje się niepewnie, choć ona by jeszcze chciała spróbować leków (i pies na nią lepiej reaguje). Ja się zblokowałem. Czuję strach. To jest pies, który powinien żyć tylko z jedną osobą (tak jak żył przez większość swojego życia). Dzisiaj żona zabrała go jeszcze na spacer, żeby go rozładować. Tam zdążył zareagować agresją na znajomego. Skontaktowaliśmy się z behawiorystką - powiedziała wprost, że trzeba oddać, inaczej się zajedziemy, lub dać pod terapie uspokajaczami. Pies wymaga doświadczonych opiekunów. Do tego schronisko dało dupy, bo według niej gwałtownie (i bez informowania) odstawiło go jakiś czas temu od leków. Ewentualnym wyjściem byłoby oddanie go, poddanie terapii lekowej, po 2-3 tygodniach ponowne wzięcie. Ale chyba nie dam rady. Próbowaliśmy go rozładować piłeczkami czy kośćmi do gryzienia, nie przejawiał nimi zainteresowania. Czuje się okropnie, może poddaliśmy się za szybko, behawiorystka uspokaja, że nie ma w tym naszej winy. Chciałem naprawdę dobrze. Jestem rozbity. Mam ogromne poczucie winy, ale dzisiaj coś we mnie pękło
    1 punkt
  40. @ajerkoniak zerknij na https://mediamarkt.pl/rtv-i-telewizory/telewizor-tcl-f40s5916?gclsrc=aw.ds&&gclid=Cj0KCQiA5Y3kBRDwARIsAEwloL6m4IJCB74o0u-F5VXCqfGKEbpsRfkAXosdXuUIS3848a7ZrmEfHCAaAkesEALw_wcB TCLe to takie Xiaomi wsrod telewizorow. Jesli szukasz budzetowej "przejsciowki" na 2 lata, to bym w to szedl
    1 punkt
  41. Spieszę z wyjaśnieniem - projekcja.
    1 punkt
  42. Nie wiedzieć czemu przeczytałem PRZEGRYWY
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...