Skocz do zawartości

Marynia dochodzi do perfekcji w przyrządzaniu potraw z kaszy i makaronu podczas 569 godzin kwarantanny


Hajd

Jesteś zamknięty w domu na 2 tygodnie, co robisz?  

51 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

28 minutes ago, me_who said:

Jestem ciekaw jak będzie egzekwowana zasada, że w komunikacji liczba pasażerów może wynosić połowę liczby siedzących. Kto to będzie pilnował?

 

Przecież cała walka z koronawirusem w Polsce opiera się na "my wprowadzimy jakieś zalecenia, niech ludzie widzą, że coś robimy, a potem na lokalnym szczeblu jakoś to ogarną".

 

W szpitalach nie ma jasnych zasad. W nauczaniu nie ma jasnych zasad. Tak samo teraz nie będzie w komunikacji.

Odnośnik do komentarza

Nawet sam minister sam sobie przeczył - najpierw, że kategoryczny zakaz wychodzenia bez uzasadnionej przyczyny, a potem że no przecież spacer też jest potrzebny (nie żeby nie był, ja uważam że nawet bardzo).

 

Czyli pogrozimy palcem, bo inaczej towarzystwo się rozlezie całkiem, ale tak naprawdę to my tak nie myslimy.

 

I cyk, konferencja odbyta, pora na CSa ;)

Odnośnik do komentarza

Popełniłem niedawno spory błąd. Czytałem artykuł o pierwszej grupie ludzi, która po powrocie na Litwę z zagranicy została wysłana na przymusową kwarantannę do pomieszczeń wydzielonych przez samorząd, zamiast do domu. Backstory: wczoraj premier wydał rozporządzenie, że każdy wracający musi zostać zamknięty na 14 dni w miejscu wyznaczonym przez samorząd, czyli w praktyce w niskiej jakości hotelu.

 

Dziś pierwsza grupa została wysłana właśnie w takie miejsce. Na lotnisku powitał ich szwadron wojska, grupa policjantów w rynsztunku bojowym (podobny jak do rozganiania kiboli, tylko bez tarcz). Nikt nic nie wiedział, żadnej informacji o jedzeniu, jakiejś wodzie pitnej i t.p. W samym hotelu czekała na tych ludzi krótka notka o zakazie opuszczania pomieszczeń oraz miska zimnej kaszy gryczanej z mięsem.

 

W artykule z relacji osób w kwarantannie można wyczytać niepokój z powodu braku jakiejkolwiek komunikacji, narzekanie na brak wody i zjadliwego obiadu zamiast papki szpitalnej jakości. Kilka razy przewinął się tekst, że chcieliby być traktowani jak ludzie, a poczuli się jak przestępcy.

 

Mój błąd polegał na... czytaniu komentarzy. Ilość żółci wylana na ludzi, których jedyną winą była chęć powrotu do ojczyzny w obliczu pandemii, przeszła jakiekolwiek pojęcie. Teksty w stylu "cieszcie się, że ktoś was w ogóle przyjął zawirusowanych, a nie jeszcze o jedzenie Z MOICH PODATKÓW prosi" czy "pieniądze na podróże ma, to niech teraz jeszcze ZAPŁACI za ten hotel, a nie z moich pieniędzy sobie wypoczywa z wyżywieniem i jeszcze narzeka" zbierają po kilkadziesiąt lajków :/ Nie będę tu cytował najbardziej radykalnych komentarzy...

 

Ogólnie komentarzy pod artykułami nie czytam więc tak się zastanawiam... Myślicie, że to ta pandemia wydobywa z ludzi to, co najgorsze, czyli odmawianie ludziom traktowania.. po ludzku? Czy to już norma w dzisiejszym społeczeństwie?

 

Nigdy więcej komentarzy.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...