Skocz do zawartości

Nawalona Marynia pisze do swojego pracodawcy 567 nocnych maili o treści: "krzyhu gdezie jeste5"


krzysfiol

"krzyhu gdezie jeste5"  

43 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, schizzm napisał:

Dyskusja o paleniu w restauracjach i wieczne dopierdalanie się do jego choroby, jakoś tak to było. 

 

Marynia niczym Saturn, kolejny posiłek. 


Łasica a la Outremere

Johniss w sałatce „Wichry Namiętności”

Timon w sosie własnym

 

kilka dań z pewnością przeoczyłem :/

  • Lubię! 8
Odnośnik do komentarza
30 minutes ago, z0nk said:

Chciałem coś takiego powprowadzać, ale nie ukrywam, że nad dokładniejszym planem będe myśleć tuż przed powrotem. Jestem nie bez powodu mistrzem ostatniej chwili :kekeke: 

 

To ja ogólnie polecam. Zwłaszcza TRXy i ćwiczenia z Bosu/Piłkami. Ketle mnie wkurwiają, bo ludzie z który z nimi ćwiczą zazwyczaj wydają z siebie jakies dziwne dźwięki.

Odnośnik do komentarza

Co do odchudzania to polecam intermittent fasting +liczenie kalorii, je sie 2x dziennie wiec odpadaja przekaski, chipsy, pierdoly, i jest sie na tyle glodnym ze wraca przyjemnosc z jedzenia, a do tego mozna zjesc duze posilki wiec fajnie sie nawpierdalac po prostu :keke: Tylko trzeba pic duzo wody, no i na poczatku mozna miec bole glowy jak metabolizm sie przestawia. Ja jak trzymalem diete to jadlem o 12 i 20 (bez sniadan) i bylo git.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Reaper napisał:

... Hitler.


Nienawidził tego miasta. Kosmopolityzmu, wszechobecnych Słowian (szczególnie Czechów), poczucia elitaryzmu, modernizmu w architekturze który wchodził w starą tkankę miasta (Looshaus na przykład), gdy robił te swoje pocztówki, to świadomie wycinał z kadru wszystkie nowe budynki. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
55 minut temu, kuab napisał:

Co do odchudzania to polecam intermittent fasting +liczenie kalorii, je sie 2x dziennie wiec odpadaja przekaski, chipsy, pierdoly, i jest sie na tyle glodnym ze wraca przyjemnosc z jedzenia, a do tego mozna zjesc duze posilki wiec fajnie sie nawpierdalac po prostu :keke: Tylko trzeba pic duzo wody, no i na poczatku mozna miec bole glowy jak metabolizm sie przestawia. Ja jak trzymalem diete to jadlem o 12 i 20 (bez sniadan) i bylo git.

Przy IF to nawet za bardzo liczyć nie trzeba. Podstawa to unikanie tłustych przekąsek.

Odnośnik do komentarza

A w ogole @kuab nie uciekaj z Irlandii, moze niedlugo bede, to sie zaprzyjaznimy, bedziesz opiekowal sie moimi dziecmi itd :keke:

4 minuty temu, Feanor napisał:


Nienawidził tego miasta. Kosmopolityzmu, wszechobecnych Słowian (szczególnie Czechów), poczucia elitaryzmu, modernizmu w architekturze który wchodził w starą tkankę miasta (Looshaus na przykład), gdy robił te swoje pocztówki, to świadomie wycinał z kadru wszystkie nowe budynki. 

Nadal odczuwalbym dyskomfort, ze ktorys z tych ulicznych malarzy moze planowac zamordowanie kilku milionow ludzi :-k

Odnośnik do komentarza
15 minutes ago, me_who said:

Ciekawe czy wiele osób robi tak, że pracka we Wiedniu a mieszkanie w Bratysławie, która zakładam jest w chuj tańsza :-k

Autem widzę to jest 55 minut drogi, pociągiem godzinka z okładem :-k

w pracy po angielsku, na lunchu po niemiecku, na zakupach po słowacku, a w domu po polsku

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Kinas napisał:

w pracy po angielsku, na lunchu po niemiecku, na zakupach po słowacku, a w domu po polsku

Po niemiecku to do konia, hehehe ;)

Jak to mawiał pewien Habsburg :]

10 minut temu, Reaper napisał:

Nadal odczuwalbym dyskomfort, ze ktorys z tych ulicznych malarzy moze planowac zamordowanie kilku milionow ludzi

Miałbyś chyba olbrzymi kłopot z mieszkaniem w Niemczech, bo tam wiele miejsc jest naznaczonych mroczną historią tego kraju :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Reaper napisał:

A w ogole @kuab nie uciekaj z Irlandii, moze niedlugo bede, to sie zaprzyjaznimy, bedziesz opiekowal sie moimi dziecmi itd :keke:

Nadal odczuwalbym dyskomfort, ze ktorys z tych ulicznych malarzy moze planowac zamordowanie kilku milionow ludzi :-k

Juz sie wyprowadzilem, siedze w PL teraz. Jak nie do Dublina to nie rob tego :keke:

 

Godzinę temu, schizzm napisał:

Moja koleżanka żyje tam od ~roku, mogę popytać, jak masz jakieś konkretne pytania. 

Super, dzieki, skompiluje liste na PW :)

Odnośnik do komentarza
1 hour ago, kuab said:

Wlasnie, mieszkal tu ktos w Wiedniu? Bo mam rozmowe o prace i zbieram opinie o miescie, na pierwszy rzut oka wydaje sie super, ale...?

 

Wolałbym w Innsbrucku, ale mój przyjaciel tam mieszka i bardzo sobie chwali :)

 

1 hour ago, me_who said:

Ciekawe czy wiele osób robi tak, że pracka we Wiedniu a mieszkanie w Bratysławie, która zakładam jest w chuj tańsza :-k

Autem widzę to jest 55 minut drogi, pociągiem godzinka z okładem :-k

 

Jeśli nie jechałeś nigdy tą trasą, to może być to teoretycznie fajne rozwiązanie. Niestety droga jest dość słaba, więc 2h trzeba liczyć na ten moment.

Odnośnik do komentarza
  • Hajd zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...