Skocz do zawartości

Marynia przygotowuje AC Milanowi listę 566 napastników, którzy są lepsi niż Krzysztof Piątek


krzysfiol

Kto powinien zagrać w Milanie w miejscu Krzysztofa Piątka?  

58 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

No i jeszcze warto dodać, że odmowa udzielenia Komunii może być pośrednim złamaniem tajemnicy spowiedzi, bo załóżmy, że ktoś przyszedł do mnie do spowiedzi, nie mogłem mu z różnorakich przyczyn udzielić rozgrzeszenia, a później stoi on w kolejce do komunii. Wiem, że nie może jej przyjąć, ale nie mam prawa mu tego odmówić. 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
46 minut temu, Gabe napisał:

To jest prawda. 

 

W parafii moich rodziców do asystowania w mszy zostały dopuszczone dziewczynki-ministrantki. Super sprawa, pomyślałem, ksiądz tam był naprawdę fajny, otwarty i postępowy. Aż sprawdziłem, dlaczego to jest tak rzadkie:

"Istnieją obawy, że posługa dziewcząt może zniechęcić chłopców, a co później przełoży się na zmniejszenie posługi kapłańskiej. Zaleceniem kościoła jest, aby dziewczęta powoływać do takiej funkcji tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba, dotyczy to wyraźnego niedoboru w służbie ołtarza."

 

No okej, ale co Wam to przeszkadza, skoro to ich zasady, środowisko, które Was nie dotyka tzn. te zasady, nikomu też tym krzywdy nie robią?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, jmk napisał:

 

No okej, ale co Wam to przeszkadza, skoro to ich zasady, środowisko, które Was nie dotyka tzn. te zasady, nikomu też tym krzywdy nie robią?

 

Tylko, że nie ma żadnego prawnego powodu, żeby nie dopuszczać dziewczyn do bycia ministrantkami. I nieprawdą jest, że „zalecenia Kościoła” są takie, żeby im tego nie zezwalać. 

Odnośnik do komentarza
Teraz, jmk napisał:

No okej, ale co Wam to przeszkadza, skoro to ich zasady, środowisko, które Was nie dotyka tzn. te zasady, nikomu też tym krzywdy nie robią?

 

Po czym wnosisz, że to też nie moje środowisko i mnie nie dotyka?

 

I te zasady robią krzywdę, dziewczynkom, ale i chłopcom też, bo to skrzywia ich psychikę. Żadna biologicznie uwarunkowana przyczyna nie wchodzi w grę, żeby dziewczynki nie mogły być ministrantkami (tak jak chłopcy w scholi, czy nawet w bielankach), jedynie kulturalne i że zawsze tak było. Co z tym jest związane - podobnie z posługą kapłańską, choć tu można dyskutować, jak na posługę kapłańską może wpłynąć macierzyństwo, więc trzeba by dyskutować w pakiecie razem z celibatem.

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, jmk napisał:

 

No okej, ale co Wam to przeszkadza, skoro to ich zasady, środowisko, które Was nie dotyka tzn. te zasady, nikomu też tym krzywdy nie robią?

 

No chyba nie myślisz, że wpływ środowiska katolickiego na resztę jest znikomy? Pomijając, że środowiska kato i nie kato się w życiu społecznym przenikają, więc come on.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, verlee napisał:

no ale to nie jest tak, że bycie ministrantem to taka pre-pre-pre-pre-kwalifikacja dla późniejszych kandydatów na księdza? ja zawsze patrzyłem na to, jak na proces rekrutacyjny i wtedy ma to 100% sensu

 

Faktem jest, że w Polsce pewnie 80-90 procent księży była ministrantami, ale ja na przyklad nigdy nie czułem się rekrutowany jako ministrant ;) 

Teraz, ajerkoniak napisał:

A trzeba być żeby zostać księdzem?


Nie.

  • Lubię! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, verlee napisał:

no ale to nie jest tak, że bycie ministrantem to taka pre-pre-pre-pre-kwalifikacja dla późniejszych kandydatów na księdza? ja zawsze patrzyłem na to, jak na proces rekrutacyjny i wtedy ma to 100% sensu

 

Ja byłem ministrantem i lektorem aktywnie przez około 12-13 lat i nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby zostać księdzem, ani nie odczułem, żeby ktoś mi coś takiego zasugerował.

 

Chyba że miałeś na myśli, że to jeden z warunków koniecznych zostania księdzem :-k 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
25 minut temu, verlee napisał:

no ale to nie jest tak, że bycie ministrantem to taka pre-pre-pre-pre-kwalifikacja dla późniejszych kandydatów na księdza? ja zawsze patrzyłem na to, jak na proces rekrutacyjny i wtedy ma to 100% sensu

Pytanie jaki ma sens zatrudnianie wyłącznie mężczyzn. Ja wiem, że to długoletnia tradycja, ale tak naprawdę nie widzę żadnego merytorycznego powodu (mówię o jakichś większych predyspozycjach mężczyzn), żeby ją kontynuować.

Odnośnik do komentarza

nie, miałem na myśli, to co napisał @krzysfiol, że 80%-90% księży było ministrantami i to sito, które pomaga szukać potencjalnie zainteresowanych. biorąc pod uwagę jak trudno (zakładam) szukać nowych chętnych, pewnie dlatego tak restrykcyjnie się do tego podchodzi. każda jedna osoba, która ma 0% szans zostać księdzem, zabiera miejsce osobie, która ma niezerowe szanse

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...