Skocz do zawartości

Marynia podżega 555 grup zawodowych do palenia opon w stolicy


lad

Kto jeszcze powinien zacząć strajkować w Warszawie?  

54 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 26.04.2019 o 22:26, Perez napisał:

Napij sie :). 

 

T-m wyposazenie to szczegol, grunt, ze jest balkon. Jak wezme sie za budowe domu to obowiazkowo musi byc taras i w zasadzie bez roznicy czy bedzie pincet rzeczy, czy krzeslo ze stolikiem. 

 

Dlatego się specjalnie nie spinam, zwłaszcza, że mam teraz coraz większą rozkmine czy nie kupić czegoś pod miastem. No ale najpierw musi mi się wyklarować sytuacja z pracą :-k

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, wwosik napisał:

Neymar ma 27 lat i nigdy nie będzie na poziomie Messiego. Nie ta głowa. 

 

 

Za to ja chyba muszę kupic konsolę, bo się do kompa dopchnąć nie mogę...

To nie kwestia glowy tylko umiejetnosci, w lidze brazylijskiej byle Robinho, ktorego zresztą wersja 2.0 jest Neymar, byl gwiazdą.

Odnośnik do komentarza

Kurcze, a ja kombinuje, jak wykrzesac energie na cos sensownego, bo ostatnio zamulka za duza. Tu jakis serial lukne, zerkne na PPE, na forum, od swieta cos poczytam (ale tez raczej jakis Newsweek niz ksiazka) i widze mialkosc tego, ale na mysl o czyms bardziej czasochlonnym od razu mi sie odechciewa, bo czasu szkoda, bo pewnie zaraz sie znudze. Ba, nawet gry - takie RDR 2 lezy po 5h grania i nie ruszam, bo na mysl ile by trzeba bylo grac, to od razu "ee, szkoda czasu". Np. od dawna chodzi mi po glowie... napisanie ksiazki dla dzieci (materialu z zycia sporo :)) i szczytem bylo zapisanie w Wordzie 5 pomyslow... 

 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ja miałem ambitne plany z ogarnięciem mieszkania dzisiaj, ale po skończeniu łazienki, przedpokoju, zrobieniu prania postanowiłem odpocząć na moment. Teraz jestem w trakcie już drugiej butelki wina i oglądam mecz Anwilu.

 

Wątpię, abym wrócił do swoich planów, bo jeszcze trochę wina zostało, a tu zaraz PO NBA się zacznie. Do tego zamówiłem pizze :)

 

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
31 minut temu, Perez napisał:

Kurcze, a ja kombinuje, jak wykrzesac energie na cos sensownego, bo ostatnio zamulka za duza. Tu jakis serial lukne, zerkne na PPE, na forum, od swieta cos poczytam (ale tez raczej jakis Newsweek niz ksiazka) i widze mialkosc tego, ale na mysl o czyms bardziej czasochlonnym od razu mi sie odechciewa, bo czasu szkoda, bo pewnie zaraz sie znudze. Ba, nawet gry - takie RDR 2 lezy po 5h grania i nie ruszam, bo na mysl ile by trzeba bylo grac, to od razu "ee, szkoda czasu". Np. od dawna chodzi mi po glowie... napisanie ksiazki dla dzieci (materialu z zycia sporo :)) i szczytem bylo zapisanie w Wordzie 5 pomyslow... 

 

Mam dokładnie to samo. Może to to mityczne przesilenie wiosenne? Oby, bo mnie trochę zaczyna przerażać sterta w pracy.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Perez napisał:

Kurcze, a ja kombinuje, jak wykrzesac energie na cos sensownego, bo ostatnio zamulka za duza. Tu jakis serial lukne, zerkne na PPE, na forum, od swieta cos poczytam (ale tez raczej jakis Newsweek niz ksiazka) i widze mialkosc tego, ale na mysl o czyms bardziej czasochlonnym od razu mi sie odechciewa, bo czasu szkoda, bo pewnie zaraz sie znudze. Ba, nawet gry - takie RDR 2 lezy po 5h grania i nie ruszam, bo na mysl ile by trzeba bylo grac, to od razu "ee, szkoda czasu". Np. od dawna chodzi mi po glowie... napisanie ksiazki dla dzieci (materialu z zycia sporo :)) i szczytem bylo zapisanie w Wordzie 5 pomyslow... 

 

załóż sa kanał na yt, masz gadane, to lekkie łatwe i przyjemne :)

Odnośnik do komentarza

Wiem, że to już pisałem kilka razy :P, ale w zasadzie to... przeszedłem Enter the Gungeon (od strony fabularnej (której tam praktycznie nie ma)). Także będę już mało o tym spamował. Ale do rzeczy. Odblokowałem ostatnią postać i zabiłem jej przeszłość. Rozgrywka, żeby to zrobić, trwała ponad 3 i pół godziny..., pod koniec miałem już dość, zestresowanie i pełne napięcie. Po zakończeniu gry dostałem bólu głowy, tak ciśnienie ze mnie zeszło ;).

Najpierw zrobiłem run przedostatnią ukrytą postacią (ona jest wymagana do odblokowania ostatniej), gra mi dała klona, więc w razie czego mogłem zginąć. No i zginąłem na je%%#%nym szczurze (nie wiem już ktory raz), odrodziłem się z całym ekwipunkiem na 1 poziomie i jazda znowu. Postanowiłem jeszcze raz pójść przez Szczura, tym razem go pokonałem. Szczur ma 4 przedmioty, które są do znalezienia tylko u niego. Jak "dobrze" ukończy się z nim starcie, można zdobyć wszystkie. Mnie się udało tylko 1 i... jeśli pisałem, że generator czarnych dziur jest OP bronią, to jednak nie. "Serowa" broń szczura to najbardziej OP rzecz w tej grze. Rozgrywka dosłownie staje się cheese ;) (pewnie taki był zamysł twórców). Doskonała broń do czyszczenia pomieszczeń (błyskawicznie unieruchamia wrogów na kilka sekund), do tego ma nieskończoną amunicję...

 

No więc tak wyposażony plus około 20 innych giwer ;), doszedłem do ostatniego poziomu. Tam udało mi się odblokować jedną z sekretnych broni. W tej komnacie jest ukryte ze ścianą pomieszczenie, w które znajduje się pożeracz broni. Jest on trochę inny niż ten standardowy, bo trzeba go nakarmić 10 giwerami, za co ten wyrzuci tę jedną specjalna. Udało się to zrobić.
Zabiłem bossa, więc gra uruchomiła rozgrywkę ostatnią ukrytą postacią i teraz musiałem zabić jej przeszłość, żeby ją odblokować. Znowu poszedłem przez szczura (ledwo się udało) i... znowu udało mi się trafić serową giwerę, a z tym już poszło. Zabiłem przeszłość ostatniej postaci. :) 

 

Ta rozgrywka dała mi tak w kość, że chyba będę musiał zrobić sobie przerwę... Z drugiej strony przerwa = ciężki powrót po niej do gry. @Meler na moim streamie napisał, że odblokowanie wszystkich broni i itemków to chyba tylko dla koreańców, no to chyba będę koreańcem ;). Oto, co mi jeszcze zostało:

- 2 giwery do odblokowania (kwestia kilku rozgrywek)

- 5 (w zasadzie to 6, ale jeden jest w coopie) itemków do odblokowania (tu jest trudniej... te "proste" to konkretne pokonanie szczura, inny wymaga przejścia wyzwania daisuke (acha...) i ostatni, jak właśnie odkryłem, wymaga użycia jednego przedmiotu 20 razy... tylko weź na ten przedmiot jeszcze traf).

- jak odblokuje te 7 przedmiotów, odblokuje się ostatnia giwera w grze

- przejście wyzwania daisuke (dalej niż 3 komora nie doszedłem, ale może z ostatnią odblokowaną postacią będzie łatwiej, na chwilę obecną nie widzę tego)

- przejście wyzwanie Bowlera (powinno pójść sprawnie)

- odblokowanie dwóch acziwków (te są połączone z dwoma punktami powyżej)

 

Nie wiem dlaczego tak się uparłem, żeby zmaksować tę grę. W zasadzie nie muszę już nic robić, ale jestem tak blisko, że chyba nie odpuszczę... To będzie moje najbardziej kompletne ukończenie jakiejkowliek gry. Tylko tak naprawdę... po co? :roll: 

 

Zrzut z podsumowania rozgrywki w spoilerze (gra uwzględnia tylko rozgrywkę ostatnią postacią, szkoda)

 

 

 


S8vv5UU.png
 

 

 

  • Lubię! 4
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...