Śląsk Wrocław

[Guli]

Ok, kolejna porażka (a jakżeby inaczej) za nami. Fakt, że z H96 nie spodziewałem się cudu, ale sabotażysta, który jest trenerem Śląska moim zdaniem powinien już odejść.

 

Wczoraj w bramce zagrał Gikiewicz. Przynajmniej 2 wpuszczone gole był jego. Nie wiem czy wyjąłby to Kelemen, ale ten nie zagrał bo powiedział Lenczykowi, że jest oszustem. Diaz też długo (wcale?) nie pogra, bo nazwał trenera "chujem" i nie zamierza przepraszać kabaret normalnie.

 

W każdym meczu inna formacja obronna. Pawelec już grał w środku, na lewej i prawej stronie. Słabiuteńki Kowalczyk, Mraz nic nie grał, a w ataku kolejny beznadziejny Gikiewicz (chociaż miałem momentami wrażenie, że za napastnika w pierwszej połowie robił Mila...).

 

Drużyna jest rozpieprzona od środka, atmosfera jest fatalna, niektórzy z Lenczykiem nie chcą pracować. Wiem, że można także wywalić zawodników, a zostawić trenera, lecz chyba lepiej zwolnić "Dziadka", który już ewidentnie nie daje sobie rady z rozkapryszonymi gwiazdkami. Przyjdą nowi zawodnicy, zobaczą jakim człowiekiem jest Lenczyk i atmosfera znowu się spartoli i tak do usranej śmierci. Przydałby się jakiś zamordysta, twarda ręka, która poukładałaby tę drużynę, przede wszystkim mentalnie, bo jednak kopać jakoś oni potrafią.

[Kamtek]

Guli, powoli też tracę cierpliwość do osoby Lenczyka i jego działań jako trenera, ale jeśli w klubie ulegną presji niezadowolonych ze współpracy z Lenczykiem piłkarzy i pogonią trenera, to po raz kolejny wyjdzie na to, że kopacze mogą decydować o tym, kto ich będzie trenował, a kto nie. Pasuje Ci taki układ? Za 2-3 miesiące znów odbędzie się rozmowa motywacyjna na treningu? Bo piłkarzom przestanie pasować kolejny trener? Albo przyjdzie kolejny "tarasiewiczowopodobny" gość, który pozwoli na browar w szatni i spędzanie w klubie maksymalnie 3-4 godzin dziennie.

[Guli]

Kamtek - ja jestem po prostu sfrustrowany. Znasz mnie i wiesz, że dla mnie Śląsk to więcej niż klub. Jak widzę, co się dzieje to chce mi się płakać.

 

A teraz kontrowersyjnie ;) -> Może ten Tarasiewicz nie byłby głupim pomysłem ;)

[szkodi]

Że niby jak? Zamordyste za Lenczyka? Jeżeli grupka gwiazdek nazywa Oresta "panem od wfu" wygrywajac przy tym majstra ktorego on zbudowal i wyciagnal z gowna, a teraz procz oddania calej defensywy przez zarzad to gwiazdki krzycza jaki ten Orest slaby i zły. On jest zamordysta ktorego gwiazdunie nie akceptuja bo fajnie byłoby nic nie robic i wygrywac. To co pokazuje Slask to czysty obraz polskiego futbolu - zadufane gwiazdeczki ktore mialy swoje 5 minut i w ich glowach wyrosli na reprezentantow i supergwiazdy. Gikiewicz osytatnio wolal że jest przyszloscia klubu i wygryzie Kelemena. Diaz od kiedy jest we Wroclawiu to stroi fochy jakby byl przynajmniej Messim, do tego dodaj grupe boysbandu, kilku bardzo srednich kopaczy ligowych (ktorzy mieli swój najlepszy sezon rok temu) pokroju Gikiewicza, Pawelca, Kaza czy Voskamp.

 

Na dzien dzisiejszy niestety WKS to grupa ambitnych pilkarzy pokroju Kelemen, Patejuk czy Sobota plus gwiazdy ktore beda psuc atmosfere dopóki beda razem. Nie wazne czy trenerem bedzie Orest czy Zielinski czy Smuda. Jeżeli klub nie ma potencjalu personalnego i przede wszystkim zgrania to nawet Salomon z pustego nie naleje

[Kamtek]

Kamtek - ja jestem po prostu sfrustrowany. Znasz mnie i wiesz, że dla mnie Śląsk to więcej niż klub. Jak widzę, co się dzieje to chce mi się płakać.

Olek, ja rozumiem Twoją frustrację, nawet niechęć do Lenczyka (nie tylko jako trenera, ale i człowieka). Ale prosty kop w tyłek trenera, bez karania piłkarzy, będzie jawnym sygnałem, że możecie robić, co chcecie, a na końcu i tak wyjdzie na wasze. To są pracownicy klubu, a nie jego włodarze, którzy swoimi fochami będą pokazywać, jak chcieliby, żeby wyglądał Śląsk.

 

Znasz też mnie od ca. 10 lat, pamiętasz, w jakich okolicznościach się poznaliśmy. Trwoniliśmy swój prywatny czas, swoje pieniądze i często nerwy (bo o wszystko trzeba było się prosić), by ciągnąć z kilkoma innymi osobami przez ok. 3 lata projekt pn. "oficjalna strona internetowa klubu". Profitów z tego nie było żadnych, nawet wejściówki trzeba było sobie kupić, żeby móc mecze na Oporowskiej oglądać.

 

Wiele mogę o sobie napisać, ale nie to, że nie zależy mi na Śląsku i tym, co się dzieje z tym klubem. Nie chciałbym tylko sytuacji, w której autokratyczne rządy trenera zostaną nagle zastąpione przez władzę kilku gwiazdorków, którzy według własnego widzimisię będą decydować o losach zespołu. Tupać nogą trzeba zarówno na trenera jak i zawodników - żadna ze stron nie jest bowiem bez winy...

[Guli]

Zgadzam się, piłkarze nie są bez winy. Na pewno przydałyby się przynajmniej kary finansowe, może zesłanie do młodej ekstraklasy kilku gwiazd spowodowałoby, że inni ogarnęliby się. Ale skoro jednak nie ma chemii między grajkami a trenerem, to trzeba zacząć działać, bo sezon ligowy się dopiero zaczął, wcale nie jest za późno, żeby być drużyną środka tabeli, ale z taką grą jak obecnie to ja nas widzę w strefie spadkowej...

[Kamtek]

Padliny ciąg dalszy. Tylko na szczęście tym razem zwycięstwo i 3 punkty, ale sposób "grania" (zaryzykuję użycie tego słowa) przez ca. godzinę z przewagą dwóch graczy to kryminał. Zero czegokolwiek, zero.

[Ustiano]

Czy klub ma jakis pomysl jak zapelnic Wasz stadion? Zal sie patrzy jak sie marnuje taki obiekt, to samo tyczy sie oczywiscie Gdańska i Poznania.

 

Edyta mowi, ze piekarze swoją grą na pewno nie przyczynia sie do zwiekszenia frekwencji.

[Guli]

Klub nie ma pomysłu. U nas w marketingu pracuje syn prezesa DZPN...

 

Tfu nawet marketingu nie mamy. Tymczasem dziś na meczu widziany był sam Franciszek Smuda... zamienił stryjek siekierkę na kijek? Z drugiej strony klubowe drużyny Smudy zawsze grały ofensywną piłkę...

[Ustiano]

Jakby szef marketingu mial placone za kazdego kibica to by sie pomysly znalazly. Szkoda ze klubami naszej ekstraklasy rzadza nieudolni ludzie.

[Manort]

Oby to nie byla prawda ze Smuda. Dziad za Dziada :/ Daliby szanse Nowakowi.

[olfeusz]

Hmm, mnie osobiście na stadion nie ciągnęłyby jakiekolwiek akcje organizowane przez klub, a raczej dobra gra danego zespołu. Inna sprawa, że ja jako osoba interesująca się piłką mogę trochę inaczej podchodzić do tematu. I tak dzięki stadionom frekwencja znacznie wzrosła praktycznie wszędzie gdzie powstały nowe obiekty. Starych, dużo mniejszych też nie udawało się wypełniać. Więc raczej nagle na mecze nie zacznie chodzić 4/5x tylu kibiców.

[Keith Flint]

Smuda jak na polskie warunki jest dobrym trenerem klubowym. Tylko czy gwiazdki sie do niego dostosują, bo coś czuję że trzeba będzie wypieprzyć z 3/4 składu aby Śląsk zaczął grać.

[Johniss]

http://slask.przegladsportowy.pl/Pilka-nozna-slask-Wroclaw-nie-zatrudni-Franciszka-Smudy,artykul,145624,1,789.html

 

Twarde "Niet" dla Smudy od przewodniczącego Rady Nadzorczej. I dobrze, Franz powinien na zawsze odejść z polskiej piłki.

[T-m]

Właściciele Śląska doszli do przekonania, że dymisja trenera Oresta Lenczyka będzie sposobem na wyprowadzenie drużyny z kryzysu. Trener ma zostać zwolniony po rewanżowym meczu Ligi Europy z Hannover 96.

 

 

 

Oficjalnie nikt z przedstawicieli klubu nie chce potwierdzić, że dymisja trenera Lenczyka jest rozważana. Wszyscy czekają na decyzję prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, który w poniedziałek wrócił z urlopu. Dziś ma zapaść decyzja, kiedy dojdzie do rozmowy Dutkiewicza z Lenczykiem - czy przed środowym wylotem drużyny na rewanżowy mecz Ligi Europy z Hannoverem 96, czy po powrocie ekipy z Niemiec?

 

Jednak nieoficjalnie osoby związane z właścicielami Śląska potwierdzą, że sytuacja jest tak poważna, że potrzebne są konkretne posunięcia, które rozwiążą kryzys. Dlatego planowana jest dymisja 70-letniego Oresta Lenczyka.

 

 

 

Trener Lenczyk w ciągu dwóch lat pracy ze Śląskiem wywalczył wicemistrzostwo, mistrzostwo Polski oraz Superpuchar. Takich sukcesów Śląsk nie odnosił od ponad 30 lat. Mimo to właściciele klubu są przekonani, że dymisja Lenczyka uzdrowi sytuację w zespole.

 

Problemem są między innymi słabe wyniki i kiepska gra wrocławskiego zespołu. Ale kryzys w Śląsku potęguje przede wszystkim fatalna atmosfera wewnątrz drużyny. Trener Orest Lenczyk jest w konflikcie z kilkoma zawodnikami. Ostatnio z Argentyńczykiem Diazem, który mecze ogląda z trybun. Wcześniej, w przerwie meczu o Superpuchar z Legią, w szatni doszło do kłótni piłkarza ze szkoleniowcem. Argentyńczyk nazwał trenera "ch**..." i został odsunięty od gry. W bardzo ważnym meczu Ligi Europy przeciwko Hannover 96 na ławce rezerwowych usiadł bramkarz Marian Kelemen - on również nie należy do ulubieńców trenera, gdyż kilka razy odważył się mieć odmienne zdanie niż Orest Lenczyk.

 

Problemem są również relacje Lenczyka z działaczami klubu. Trener nie akceptuje i lekceważy prezesa Piotra Waśniewskiego oraz dyrektora sportowego Krzysztofa Paluszka. Poza tym coraz częściej szkoleniowiec w przedziwnym sposób wypowiada się o funkcjonowaniu Śląska. Zaskakują głównie jego wypowiedzi dotyczące transferów zawodników. Ze słów Lenczyka wynika, że trener nie był zwolennikiem większości piłkarzy, których sprowadzano do drużyny. Sformułowania szkoleniowca w stylu: "Ja tego piłkarza nie chciałem do Śląska" są kuriozalne. Trener Śląska krytycznie wypowiada się też o dziennikarzach. Posądza ich o udział w jakimś spisku, który od dawna ma doprowadzić do jego dymisji. Absurdalność tych zarzutów przekracza już pewne normy.

 

Konflikt w Śląsku jest tak poważny, że właściciele klubu dojrzeli do decyzji, aby zmienić trenera. Mimo że doprowadził on zespół do wielkich sukcesów. Wychodzą jednak z założenia, że dymisja uzdrowi sytuację i spowoduje znacznie mniejsze straty niż dalsza praca Oresta Lenczyka we Wrocławiu. Zresztą sam trener zdaje sobie z tego sprawę, gdyż podczas konferencji prasowej po meczu z Legią w Warszawie stwierdził: "Dziennikarz, który napisał o tym, że działacze Śląska chcą mnie zwolnić, ma dobre informacje".

 

Równocześnie szkoleniowiec podkreślał, że kontrakt ma ważny do końca czerwca 2013 roku. Jednak determinacja właścicieli klubu jest tak duża, że chcą zwolnić trenera, mimo że będą musieli mu wypłacić odszkodowanie wynikające z wcześniejszego rozwiązania kontraktu.

 

Wiemy, że w kontrakcie jest klauzula konkretnie określająca wysokość odszkodowania. Jest ona mniejsza niż suma wszystkich pensji do końca czerwca 2013. W Śląsku Orest Lenczyk zarabia około 80 tys. zł miesięcznie.

 

Według naszych informacji do dymisji Lenczyka ma dojść po rewanżowym spotkaniu z Hannover 96, który rozegrany zostanie w czwartek wieczorem w Niemczech. W niedzielę Śląsk w lidze zagra z Ruchem Chorzów i wówczas drużynę mogą poprowadzić asystenci Lenczyka, a nowy trener zostanie mianowany w przyszłym tygodniu. Wówczas rozgrywki ligowe zostaną zawieszone na dwa tygodnie ze względu na mecze reprezentacji w ramach eliminacji do finałów MŚ w 2014 roku i następca Lenczyka będzie miał trochę czasu, aby lepiej poznać zespół.

 

Pojawiły się już nazwiska ewentualnych następców Oresta Lenczyka. Wymieniani są: były trener reprezentacji Polski Franciszek Smuda, pracujący w USA Piotr Nowak oraz były trener reprezentacji Słowacji Vladimir Weiss. Jednak głównym kandydatem jest podobno inny zagraniczny szkoleniowiec, pozostający w tajemnicy.

 

Te plany może pokrzyżować tylko wygrana Śląska w Hannoverze i awans zespołu do fazy grupowej Ligi Europy.

 

 

 

 

 

Dla mnie większy problem tkwi w kopaczach niż w Oreście, ale OK ;)))

[Kamtek]

Owszem, piłkarze dołożyli ogromną cegłę do tego, jak obecnie wygląda sytuacja w Śląsku, ale ostatnie dni pokazują, że i trener zaczął tracić zupełnie kontakt z rzeczywistością. Syndrom oblężonej twierdzy, coraz ostrzejszy konflikt z większością mediów, mało zrozumiałe wypowiedzi (choćby ta o Grodzickim, którą potem niby prostował).

 

Problemem jest znalezienie następcy. Wreszcie coś sensownego powiedział Birka, deklarując, że Smuda po tym, jak wypowiadał się pod adresem Śląska jako selekcjoner reprezentacji, nie ma szans na zatrudnienie. Weiss mógłby być dobrym kandydatem, ale kto mu zapłaci kilkaset tysięcy euro za sezon? I kto zagwarantuje, że za kilka tygodni jego metody nie zaczną uwierać nabuzowanych gwiazdeczek z Wrocławia? Podobnie rzecz ma się najprawdopodobniej z Nowakiem, co do którego osobiście w ogóle nie jestem przy tym przekonany. Ostatnio Borek na antenie Polsatu wspomniał o Duszanie Radolskim. Ta kandydatura, podobnie jak wszystkie Michniewicze, Zielińskie i inne Skorże to mam nadzieję wyłącznie dziennikarskie plotki. To już wolę danie szansy komuś ze "środowiska Śląska" - Tęsiorowskiemu czy Pawłowskiemu.

[Ustiano]

Jak awansuje do Pucharu Uefa to juz Lenczyk bedzie dobry? Nie bedzie konfliktu z zawodnikami?? Piłkarze zarabiają za wielką kase zeby sobie fochy strugac. Przy podpisywaniu kontraktu pilkarz powinien miec zastrzezone, ze jak bedzie robil szopki to dostanie zajebista kare i wtedy sie dwa razy zastanowi.

[Kinas]

Pucharu UEFA nie ma już od dobrych paru lat, więc będzie problem z awansem ;)

 

jakby nie patrzeć dużo łatwiej jest wywalić trenera niż sprzedać kilku piłkarzy na parę dni przed końcem okienka, generalnie na rynku trenerskim jest posucha, IMHO najlepszy w Polsce na wolnym transferze jest jakby nie patrzeć Skorża (po cichu widziałem go w Lechu, ale Rumak zaskoczył)

[smigler]

Orest Lenczyk zwolniony. Pytanie,co będzie teraz? Nagle przyjdą normalne wyniki czy dalej pozostanie piach? Uważam,że zwolnienie trenera to błąd,choć przywrócenie Diaza,który miał już za Lenczyka nie zagrać pokazuje,że zaczął już się gubić. A jak kibice WKS oceniają sytuacje?

[wwosik]

Być może rozstanie z Lenczykiem to najlepsze w tej chwili rozwiązanie. Ale rozważyłbym też rozstanie z co najmniej kilkoma zawodnikami. Mam wrażenie, żę jakby juniorów wpuścić, to gorzej by nie było.