W roku 554 według Wikipedii nie wydarzyło się aboslutnie nic ciekawego, nawet jedyne wydarzenie jest opatrzone komentarzem "data sporna", więc nie spodziewajcie się zbyt wiele po tej Maryni

[Man_iac]

52 minuty temu, jmk napisał:

No dobra to taki przykład z foruma

 

Sądzicie, że większość kibiców to debile i troglodyci, a na argumenty o tych dobrych i pomagających są szydzące, wyśmiewane itp. No to patrz, ta sama sytuacja, tylko tu: ci ratujący Żydów to ta "większość kiboli", a ci ich wydający to "ci pomagający domom dziecka". Skumałeś?

Bzdura. Nie widziałem, żeby ktoś na forum twierdził, że większość kibiców to debile i troglodyci. Tym bardziej, że większość z nas kibicami jest (mniej lub bardziej aktywnie). Dopóki nikogo nie bijesz w imię barw klubowych, nie kradniesz szalików, nie rzucasz cegłami w policjantów, nie demolujesz stadionu, czy nie uczestniczysz w rasistowskich przyśpiewkach to jesteś kibicem, a nie kibolem. A forumowicze twierdzą raczej, że to kibole to debile i troglodyci. A to jest faktem bezdyskusyjnym akurat. 

[Feanor]

21 minut temu, Mauro napisał:

Nie ma jakichś chyba nowych badań, bardziej chodzi mi o ocenę ich działalności. I osób takich jak Barbara Engelking, Jan Grabowski, czy Jacek Leociak. Ich wyniki badań w skrócie sa podobne do tez Grossa, też są przerażające.Nie wiem, czy traktować ich jako poważne źródło, czy tak samo jak prawicowych oszołomów, tylko z drugiej strony czy karierowiczów, którzy wyczuli, że takie badania i takie przedstawianie wyników oznacza kasę z zachodu? Stąd moje pytanie do ciebie, czyli osoby, która temat zna znacznie lepiej ode mnie.

 

A jakie masz zdanie na temat Grossa? I nie chodzi mi o niemieckiego biathlonistę Rico Grossa  

 

Nie stawiajmy nazwisk Engelking i Gross obok siebie. Ten drugi to pseudohistoryk. Przestrzegam przed nim. 

 

I nie, rzeczy takie jak Judenjagd nie są pisane dla kariery. To rzeczowe, dobre książki historyczne (prócz książek Grossa, jw.). 

[T-m]

2 godziny temu, Gacek napisał:

A może po prostu przez poprawne gramatycznie oznaczanie lokalizacji geograficznej tych obozów?

 

Poprawne gramatycznie to by było określenie "obozy w Polsce", a nie "polskie obozy". To są dwie różne rzeczy  

[Hidalgoo]

3 minuty temu, T-m napisał:

 

Poprawne gramatycznie to by było określenie "obozy w Polsce", a nie "polskie obozy". To są dwie różne rzeczy  

a nawet gdyby było poprawne, to przecież państwo polskie wtedy nie istniało

[me_who]

1 minutę temu, Hidalgoo napisał:

a nawet gdyby było poprawne, to przecież państwo polskie wtedy nie istniało

No nie wiem, rząd londyński mógłby mieć na ten temat inne zdanie

[jmk]

Istniało przecież Polskie Państwo Podziemne i Rząd na uchodźstwie

[Feanor]

1 minutę temu, me_who napisał:

No nie wiem, rząd londyński mógłby mieć na ten temat inne zdanie

 

Powiesz o Pekinie z lat 60tych „miasto Kuomintangu”?

[me_who]

6 minut temu, Feanor napisał:

 

Powiesz o Pekinie z lat 60tych „miasto Kuomintangu”?

Czekaj, bo mieszamy dwa systemy walutowe. Ja zwróciłem uwagę, że państwo polskie formalnie istniało, to że terytorium było pod okupacją niemiecką nie zmienia faktu, że rząd na uchodźstwie w Londynie był legalnymi władzami Polski, istniała polska armia.

[Feanor]

9 minut temu, me_who napisał:

Czekaj, bo mieszamy dwa systemy walutowe. Ja zwróciłem uwagę, że państwo polskie formalnie istniało, to że terytorium było pod okupacją niemiecką nie zmienia faktu, że rząd na uchodźstwie w Londynie był legalnymi władzami Polski, istniała polska armia.

 

Ok, ale w związku z tym mówienie „polski obóz” o Auschwitz jest takim samym skrótem myślowym jak „Pekin Kuomintangu”. Tu i tu istniał legalny rząd, armia itp. 

[me_who]

Teraz, Feanor napisał:

 

Ok, ale w związku z tym mówienie „polski obóz” o Auschwitz jest takim samym skrótem myślowym jak „Pekin Kuomintangu”. Tu i tu istniał legalny rząd, armia itp. 

Ja nie bronię frazy "polski obóz", nie zgodziłem się ze stwierdzeniem, że "państwo polskie nie istniało". Owszem, może moja wrzuta jest trochę poza kontekstem głównego nurtu rozmowy, ale uważałem, że warto było zaznaczyć, że choć może nie na mapie, to jednak polskie państwo istniało.

[Misiek]

 

uć kurwa  

[Feanor]

19 minut temu, me_who napisał:

Ja nie bronię frazy "polski obóz", nie zgodziłem się ze stwierdzeniem, że "państwo polskie nie istniało". Owszem, może moja wrzuta jest trochę poza kontekstem głównego nurtu rozmowy, ale uważałem, że warto było zaznaczyć, że choć może nie na mapie, to jednak polskie państwo istniało.

 

To Cię nie zrozumiałem

[Mauro]

Godzinę temu, Feanor napisał:

 

Nie stawiajmy nazwisk Engelking i Gross obok siebie. Ten drugi to pseudohistoryk. Przestrzegam przed nim. 

 

I nie, rzeczy takie jak Judenjagd nie są pisane dla kariery. To rzeczowe, dobre książki historyczne (prócz książek Grossa, jw.). 

Dlatego w pierwszym poście  Gross się nie pojawił, a w drugim dałem pytanie o niego w osobnym akapicie Nawet jeżeli odsiać od nich Grossa, to wnioski Grabowskiego czy Engelking tez nie są dla Polaków zbyt budujące i jeżeli oni tworzą rzetelne opracowania historyczne, to raczej nie powinniśmy mieć dobrego samopoczucia w kwestii podejścia Polaków do Żydów w czasie II wojny. Choć w sumie to już dzisiaj napisałeś.

[Feanor]

6 minut temu, Mauro napisał:

Dlatego w pierwszym poście  Gross się nie pojawił, a w drugim dałem pytanie o niego w osobnym akapicie Nawet jeżeli odsiać od nich Grossa, to wnioski Grabowskiego czy Engelking tez nie są dla Polaków zbyt budujące i jeżeli oni tworzą rzetelne opracowania historyczne, to raczej nie powinniśmy mieć dobrego samopoczucia w kwestii podejścia Polaków do Żydów w czasie II wojny. Choć w sumie to już dzisiaj napisałeś.

 

Poza Duńczykami nikt nie powinien mieć dobrego samopoczucia w tej kwestii. 

[Reaper]

@Vami w piątek będzie się coś działo? W sobotę już wylatuję, więc tylko czwartek/piątek wchodzi w grę dla mnie

 

https://www.facebook.com/events/311416049576695/

[Vami]

No tak, od czwartku mega  biba. w Piatek najwieksze tliumy. Zapraszam

[Reaper]

Teraz, Vami napisał:

No tak, od czwartku mega  biba. w Piatek najwieksze tliumy. Zapraszam

Jak tam warszawka? Idziemy?

[Pulek]

29 minut temu, Reaper napisał:

Jak tam warszawka? Idziemy?

no może czwartek, tak delikatnie  temat do ogarnięcia. bo w piątek to może rzeczywiście być masakra z ludźmi. 

[Vami]

Jeśli chcecie bezproblemowo wpaść pogadać i się napic, to poelcam albo piatek godzina 12, max 13, albo czwartek kolo 17-18.

[Reaper]

No mi się podoba czwartek, bo i Vami będzie miał więcej czasu pogadać. A piątek ostatni wieczór mój, to bym wolał z rodziną posiedzieć.