Marynia szuka sposobu na życie i rozważa 546 alternatyw

[ajerkoniak]

Chyba ostatni raz takiego 10-15złotowego kebsa jadłem po jakimś zapijaniu w Kato koło 2 w nocy. Nigdy. Kurwa. Więcej.

[schizzm]

Ja mam kebabownie pod domem i ja sobie chwalę, jestem częstym gościem. No i kebsy tylko bez sosów (i kukurydzy).

 

[Misiek]

Kebsy w tej sieciówce Berliner Kebab czy jak to się nazywa, nie są jeszcze takie tragiczne

[kolek23]

Jadam czasami w Polsce kebsa za klikanaście złotych. Mamy w Suwałkach dwie niezłe sieciówki..

 

Król jest jeden - barani podwójny Shish Kebab w picie z odrobiną sosu hamburgerowego w "Istambul" pod Milton Keynes 

[me_who]

Ciekawe czy byłem ostatnią osobą na ziemi, która odkryła, że do kebsa najbardziej do picia pasuje ayran. Zawsze mi takie mleczne rzeczy do mięsa wydawały się meh, ale jak raz się przełamałem to o jake to dobre i jak pasuje, szczególnie do pikantniejszego kebsa.

[T-m]

Zaczyna się. Jeden lubi kebaba, a drugi marszczony schab z majonezem na miśni. I po chuj komuś od razu mówić, że drugie jest chujowe, tylko dlatego, że mamy różne smaki?

[Hajd]

No bo kebab za 10 zł jest chujowy. Inna sprawa, że czasami mam chęć i lubię zjeść takowego.

[Dudek]

50 minut temu, Brudinho napisał:

 

Dostałem jakąs 10? To Twoja?  

 

Brachu leki połknięte?  

Ja w weekend wysyłałem. 54 zeta, bo jeszcze za Spotify.

[Reaper]

44 minuty temu, Vami napisał:

Myślałem, że wyrośliśmy z czasów studenckiego gównożarcia. Szanujmy się. Co tu można nie lubić? Ano właśnie tego. Padliny udającej jedzenie. Tak samo jak można nie lubić Żubra i nawet chcąc się najebać zrobić to czymś dobrym.

A ja myślałem, że wyrośliśmy z czasów noszenia koszulek z Manowarem i spodni z Tesco. Szanujmy się. 

[Fenomen]

18 minut temu, me_who napisał:

Ciekawe czy byłem ostatnią osobą na ziemi, która odkryła, że do kebsa najbardziej do picia pasuje ayran. Zawsze mi takie mleczne rzeczy do mięsa wydawały się meh, ale jak raz się przełamałem to o jake to dobre i jak pasuje, szczególnie do pikantniejszego kebsa.

a ja ni cholery nie moglem sie do tego przyzwyczaic w Iranie, gdzie dawali to do kazdego zarcia

chyba, ze pierwszy ayran ktory dostalem byl chujowy i sie po prostu zrazilem

[me_who]

No ja piłem takie kupne, w pudełku czy tam buteleczce. Możliwe, że Ty miałeś jakieś domowej roboty, a wtedy to smak może być różny

[Fenomen]

niby bylo jadane w knajpach, ale czasem warunki sanitarne w tychze kazaly sie mocno zastanowic, czy chcemy tam jesc

a juz dotyczy to w szczegolnosci tych wszystkich przefermentowanych napojow na bazie mleka...

[szramek]

Przecież baranina na cienkim w sosie czosnkowym to orgazm dla podniebienia.
 
A jak ktoś chciałby jeszcze większy rozpierdol to polecam Kebab Mustafa w Berlinie. Tam do barana dają grillowane warzywa.

W Gdańsku jest taki podobny, inspirowany tym berlińskim Mustafa gemuse kebap. Podobno mają jakąś zgodę na podobną recepturę. I taki kebab mogę zjeść, w środku grillowana cukinia, papryka, ziemniak (!), dodatkowo taki twarożek z miętą i do tego Sriracha, no pyszka.

[szramek]

Ayran jest spoko, do ostrego żarcia w sam raz.

[klinsmann]

42 minuty temu, Misiek napisał:

Kebsy w tej sieciówce Berliner Kebab czy jak to się nazywa, nie są jeszcze takie tragiczne

to jest to w Galerii vis a vis Mcdonalds?

 

na poczatku mieli super mieso i fajne dodatki, po kilku latach w mojej ocenie zeszli na psy.

[Misiek]

4 minuty temu, klinsmann napisał:

to jest to w Galerii vis a vis Mcdonalds?

 

na poczatku mieli super mieso i fajne dodatki, po kilku latach w mojej ocenie zeszli na psy.

W Galerii nie jadłem, tylko w Porcie.

[klinsmann]

3 minuty temu, Misiek napisał:

W Galerii nie jadłem, tylko w Porcie.

tam nie byłem, ustawka w najbliższy piątek/sobotę?

[ajerkoniak]

30 minut temu, Hajd napisał:

No bo kebab za 10 zł jest chujowy. Inna sprawa, że czasami mam chęć i lubię zjeść takowego.

 

Z takich rzeczy zdecydowanie bardziej opierdole Maka. Jakoś przechodzi przez układ trawienny spokojnie, czego o kebsie nie powiem

[Seju]

W Poznaniu polecam Kraszkebab. Pita pomidorowa, mieso ze swiezej karkowki, bazylia, mieta, pomidor i prazona cebulka, opcjonalnie jalapeno. Do tego sos bananowy-chilli i ziolowy, w zestawie koniecznie ayran. 20-pare zlotych,  wchodzi jak Pan Bog przykazal. 

[Counter]

Nie demonizuj, trafiłeś chujowo pewnie raz i generalizujesz.  Nigdy nie miałem zatrucia po kebabie, a jadłem w wielu miejscach.